W obronie papiestwa i nieomylności Kościoła rzymskiego
TRADYCJA PRZECIW HEREZJOM | O MODERNIZMIE WSPÓŁCZESNYM | ŻYCIE CHRZEŚCIJAŃSKIE | HISTORIA, LITERATURA, FILOZOFIA | NOWOŚCI
LATINITAS | MARIOLOGIA | MSZA ŚW. I KAZANIA | KSIĄŻKI W DJVU | ARTYKUŁY I KSIĄŻKI W PDF | CYTATY ULTRA MONTES | "Pod sztandarem Niepokalanej" -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- MODLITWY I MEDYTACJE | PISMO ŚWIĘTE | OJCOWIE KOŚCIOŁA | ŚW. TOMASZ Z AKWINU | KATECHIZMY KATOLICKIE | HERETYCY I APOSTACI * * * * * * * * * * * * Habentes ergo pontificem magnum, qui penetravit caelos, Iesum Filium Dei, teneamus confessionem. Mając tedy wielkiego arcykapłana, który przeniknął niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmyż przy wierze. (Hebr. IV, 14) "Kościół Katolicki, w myśl swej uniwersalności, pomny na owe słowa
i obietnicę swego Boskiego Założyciela, Chrystusa Pana, że kiedyś przed końcem
świata wszyscy niewierni nawrócą się do Niego i będzie jedna owczarnia i jeden
pasterz, zawsze żyje tą myślą i nadzieją, że żydzi – naród niewierny – zostanie
z czasem wyprowadzony z ciemności swoich i do światła prawdziwej Wiary się
nawróci. I dlatego
też w liturgii kościelnej znajduje się osobna modlitwa za żydów w intencji ich
nawrócenia i Kościół zawsze czynił usilne starania o nauczanie i uświadamianie
żydów w wierze chrześcijańskiej, by pozyskać ich w poczet wiernych swoich
wyznawców". (Ks. Dr Michał Morawski, Stanowisko
Kościoła wobec niebezpieczeństwa żydowskiego w dawnej Polsce. Kraków 2014, s. 7)
"The Reign of Mary". No. 194. Fall 2024 (nowość) "Beiträge". Nr. 180. Februar-März 2025 (nowość) "Adsum". January 2025 (nowość) CMRI.PL. Zgromadzenie Maryi Niepokalanej Królowej (Congregatio Mariae Reginae Immaculatae) Ks. Piotr Ximenes. Krótki wykład świętej Ewangelii na Niedzielę Starozpustną Niedziela Siedemdziesiątnica. Św. Alfons Liguori, Doktor Kościoła. O ważności zbawienia wiecznego Guido Görres. Cudowne nawrócenie i chrzest p. Ratisbonne z żydostwa do wiary chrześcijańskiej ( PDF ) O. Ludwik Blozjusz OSB. O losie heretyków i schizmatyków. De sorte haereticorum et schismaticorum ( PDF ) Ks. Aleksander Jełowicki. Listy duchowne. List do Stanisława Tarnowskiego. Osobne słowo o katechizmie Bellarmina ( PDF ) Ks. Kevin Vaillancourt. Nowy
Benedykt XVI: Jak należy go nazwać? ( PDF ) | Ks. Benedict Hughes CMRI. O spuściźnie Benedykta XVI ( PDF )
Jérôme Bourbon. "Rivarol". 1. Pięćdziesiąt lat "nowej mszy": półwiecze kataklizmu ( PDF ) 2. Paweł VI: święty w niebie czy pachołek piekła? ( PDF ) Bp Mark A. Pivarunas CMRI. "Kanonizacja" Jana Pawła II - człowieka, który odstąpił od wiary katolickiej łamiąc pierwsze przykazanie Dekalogu ( PDF ) F. J. Holzwarth. Historia powszechna. Czasy Karola Wielkiego ( PDF ) | Święty Bernard z Clairvaux. List 189, do Papieża Innocentego II, z roku 1140 ( PDF ) Ks. Jan Rostworowski SI. 1. Św. Piotr Kanizy; istota jego wielkości ( PDF ) 2. Świętego Roberta Bellarmina historyczne znaczenie i naukowe dzieło ( PDF ) Św. Robert Bellarmin. 1. Katechizm mniejszy czyli Nauka Chrześcijańska krótko zebrana ( PDF ) 2. Wykład Nauki Chrześcijańskiej. Katechizm większy ( PDF ) NAJNOWSZE TEKSTY (11, 4 LUTEGO, 21, 15, 5 STYCZNIA 2025, 27, 19, 9 GRUDNIA, 30, 13 LISTOPADA, 26, 19, 8 PAŹDZIERNIKA 2024) "Traditio". Prezbiterzy we Włoszech i na całym świecie przyłączają się do ogłaszania Franciszka-Bergoglio "antypapieżem". Neokościół szaleje miotając na prawo i lewo "ekskomuniki" Novus Ordo jak w grze "Whack-a-Moles" ("uderz kreta"). ( PDF ) (20 stycznia 2025 r. kolejny włoski prezbiter, Natale Santonocito z Palestriny we Włoszech, został ekskomunikowany za nazwanie apostaty neopapieża Franciszka-Bergoglio "antypapieżem". To tylko jeden z rosnącej liczby prezbiterów, którzy publicznie to ogłaszają. W ostatnich miesiącach Bergoglio ekskomunikował lub suspendował wielu z nich. Na całym świecie wzrasta liczba prezbiterów neokościoła ogłaszających Bergoglio fałszywym papieżem i tylko w 2024 roku ekskomunikowanych zostało pięciu włoskich prezbiterów. Santonocito z Palestriny we Włoszech opublikował publiczne filmy wideo w dniach 8, 14 i 17 grudnia 2024 r., w których nazwał Bergoglio "antypapieżem". Inni prezbiterzy neokościoła publicznie ogłaszający Bergoglio fałszywym papieżem to m.in: 1. 18 listopada 2024 r. prezbiter Giorgio Faré został usunięty z zakonu Karmelitów Bosych po tym, jak opublikował wideo, w którym ogłosił Bergoglio fałszywym papieżem. 2. 1 stycznia 2024 r. prezbiter Ramon Guidetti został ekskomunikowany za nazwanie Bergoglio "niepapieżem" i "uzurpatorem") (nowość) S. Petrus Canisius SI, Doctor Ecclesiae. Manuale catholicorum in usum pie precandi collectum. Pro vera fide precatio. ( PDF ) (Illumina cor meum omnipotens Deus, ut verae Catholicaeque fidei luce perfundar, ac eam in Baptismo acceptam perpetuo servem: quoniam sine fide nemo tibi gratus, nemo justus ac salvus esse potest. Concede mihi Catholicam veritatem firmo corde complecti, ac ingenue profiteri, ut hanc lucem nec homines nec daemones mihi unquam extinguant. Credo in te Deum Patrem, Deum Filium, Deum Spiritum Sanctum, unam et individuam aeternamque Trinitatem. Quod orthodoxae fidei consonum est, amplector et approbo: quod alienum et adversum, rejicio atque damno. Novam religionem, novaque dogmata (praesentes fidei pestes, merasque Satanae praestigias) detestor et exsecror. Per omnia constanter adhaereo Ecclesiae, de qua Filius tuus dixit: Si quis Ecclesiam non audierit, sit tibi sicut ethnicus et publicanus. In illius Ecclesiae fide ac auctoritate prorsus acquiesco, quae sancta, Catholica et Romana est, columna et firmamentum veritatis, ut in fide et doctrina errare non possit, quum fidum rectorem ac infallibilem doctorem usque habeat Spiritum Sanctum) (nowość) Bp Mark A. Pivarunas CMRI. Posoborowi pseudopapieże narzędziami komunistów i masonów. - Papieże przeciwko komunizmowi i socjalizmowi. ( PDF ) (W konserwatywnym świeckim magazynie The New American z 13 stycznia, ukazał się obszerny artykuł zatytułowany: "Czy papież jest komunistą?". To naprawdę zdumiewające, jak na podstawie słów i działań Franciszka coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że Kościołowi katolickiemu przydarzyło się coś zgubnego. Wiele rzeczy, jakich Franciszek się dopuścił w trakcie swojej kariery – jako "jezuicki ksiądz" głosząc "teologię wyzwolenia", a zwłaszcza teraz jako fałszywy papież, promując zasady komunizmu zarówno w swoich przemówieniach, jak i działaniach – ukazuje jego prawdziwy charakter i naturę. Co więcej, podobny wzorzec zaobserwowano w działaniach Jana XXIII, który zwołał Vaticanum II (1962-1965) i jego następcy Pawła VI, który "zatwierdził" błędy tegoż "soboru" w zakresie wolności religijnej, fałszywego ekumenizmu i indyferentyzmu religijnego. W 1962 roku Jan XXIII i "kardynał" Montini (późniejszy Paweł VI) wynegocjowali porozumienie między Moskwą a Rzymem, w którym uzgodniono, że nie będzie potępienia sowieckiego komunizmu i marksizmu... Nie powinno więc dziwić tradycyjnych katolików, że szatan tak skutecznie spowodował tak wielkie spustoszenie w Kościele katolickim. Jednak narzędzia szatana nie ograniczają się tylko do komunistów; masoni przez wiele lat spiskowali, aby poprzez infiltrację najwyższych stanowisk w Kościele, w tym papiestwa, od wewnątrz zniszczyć wiarę katolicką) (nowość) Ks. Władysław Wierciszewski. Żywoty Świętych. Tom pierwszy. Wieki prześladowania (uzupełniono) Ks. Władysław Wierciszewski. Żywoty Świętych. Tom I. Wieki prześladowania. Św. Szczepan, pierwszy męczennik. ( PDF ) (Nie na darmo nosił imię Szczepan, Stefan, co po grecku znaczy korona. Korona go w niebie czekała, pierwszą z rąk niepokalanego Baranka otrzymał, koronę chwały w niebie, koronę męczeńską na ziemi. Zostawszy Apostołów wyręczycielem w opatrywaniu potrzeb doczesnych wyznawców Chrystusowych, ich pomocnikiem w karmieniu dusz wiernych słowem Bożym, wdów i sierót opiekunem, wszystkich chrześcijan aniołem pocieszycielem, a dla upartych i zaślepionych w złem i nienawiści ku Jezusowi żydów trąbą Bożą nawołującą do upamiętania i nawrócenia, mężem natchnionym ukazującym im wiszącą nad bogobójczym miastem pomstę sprawiedliwości Boskiej – nic dziwnego, że obudził na siebie nie powiem czujność, ale wściekłość lwa, który krąży szukając kogo by pożarł. A miał na swe zawołanie liczne zastępy nieprzyjaciół tego Imienia, w którym nauczał i którego mocą cuda czynił święty diakon. Więc postanowili go zgubić. Z trzech stron na tego walecznego żołnierza, nieustraszonego bohatera Chrystusowego do ataku uderzyli. Najprzód przeciwko nauce, którą ogłaszał, chcieli z nim rozprawić się na słowa, na dowody, chcieli go swymi wywodami przekonać, przezwyciężyć, zatracić. W tym celu sprzysięgli się przeciwko św. Szczepanowi, wszyscy uczniowie rozmaitych szkół, które w owym czasie w Jerozolimie istniały, w których uczyli się Pisma św., dawnych podań, które szczególniej przechowywały się u faryzeuszów, obrzędów religii żydowskiej i obcych języków, tj. greckiego i łacińskiego. Zeszli się Libertynowie, Cyrenejczycy, Aleksandrynowie, z Cylicji i z Azji Mniejszej, dzisiejszej Anatolii, do rozprawy ze św. Szczepanem. Ale musieli ustąpić – nie mogli się oprzeć mądrości i Duchowi Świętemu, który mówił przez jego usta. To było pierwsze zwycięstwo św. Szczepana nad nieprzyjaciółmi Jezusowymi i jego odniesione) (nowość) "Traditio". "Biskup" neokościoła usunięty za używanie ważnego tradycyjnego katolickiego rytu święceń (pontyfikału sprzed 1968 r.). Najwyraźniej uznawał nowy ryt święceń kapłanów neokościoła z 1968 r. za nieważny, podobnie jak ryt nowej mszy z 1969 r. ( PDF ) (Krucjata neokościoła przeciwko wszystkiemu co tradycyjnie katolickie trwa nieprzerwanie. Ostatni, jak dotąd, incydent miał miejsce, gdy Franciszek-Bergoglio usunął neobiskupa Dominique'a Reya z jego neobiskupstwa za używanie tradycyjnego katolickiego rytu święceń sprzed 1968 roku. Ważny, tradycyjny katolicki obrzęd sakramentu święceń zawarty w pontyfikale, obejmujący święcenia kapłańskie i konsekracje biskupów, został porzucony przez neokościół Novus Ordo w 1968 roku, kiedy to wprowadzono nieważny, sprotestantyzowany "Nowy ryt święceń (neopontyfikał) z 1968 roku". W tym samym roku neokościół przestał wyświęcać kapłanów i zaczął "instalować" (ich określenie) prezbiterów, podobnie jak protestanckich pastorów oraz przestał konsekrować biskupów i zaczął "instalować" neobiskupów nadzorców, podobnie jak protestanckich pseudobiskupów) (nowość) Ks. John Okerulu. O obecnym stanie katolickiego Kościoła Chrystusowego. Obrona sedewakantystycznego stanowiska teologicznego. ( PDF ) (W artykule wykażemy, że instytucja, która zwołała Vaticanum II jest w rzeczywistości i musi być uznana za niekatolicką sektę, a zatem funkcjonariusze tej sekty nie mogą ważnie wybrać papieża. Udowodnimy również, że metody wyboru papieża zostały zachowane i znajdują się w Kościele rzymskokatolickim... Zwolennicy teologicznego sedewakantyzmu utrzymują, że zgodnie z konsensusem kanonistów, publiczny heretyk nie może być ważnie wybrany. A zatem, skoro kardynałowie sekty Novus Ordo publicznie i uparcie trzymają się herezji Vaticanum II to są publicznymi heretykami i nie mogą wybierać, ani być wybranymi – na urząd papieski... Sekta Novus Ordo nie posiada jedności wiary, ponieważ niemożliwe jest, aby prawdziwy Kościół Chrystusa oficjalnie nauczał czegoś sprzecznego z nauką Chrystusa (Mt. 28, 18-20). W sekcie Novus Ordo brakuje jedności kultu: jedność kultu odnosi się tylko do tych rzeczy, które pochodzą z Boskiego ustanowienia, a które sprowadzają się do ofiary Mszy św. i sakramentów. Nowa msza wprowadzona przez sektę Novus Ordo tak zmieniła istotę ofiary, że stała się nową formą kultu, inną od tej, którą ustanowił Chrystus. Sakrament święceń dla konsekracji biskupa został również zmieniony w formie niezbędnej do ważności, tak że czyni ten sakrament nieważnym. Sekta Novus Ordo nie posiada ponadto apostolskości pochodzenia, ponieważ zaczęła istnieć dopiero w okresie Vaticanum II. Brakuje jej apostolskości doktryny, ponieważ przez głoszenie herezji zerwała ona związek z doktrynami nauczanymi przez Chrystusa i przekazanymi Apostołom i ich następcom, aby wiernie wykładali je światu, zachowywali i strzegli. Sekta Novus Ordo nie posiada wreszcie apostolskości posługi czy też apostolskości prawowitej sukcesji (czy to w zakresie święceń, czy jurysdykcji) w posłudze Kościoła Chrystusowego. Nawet jeśli jej funkcjonariusze roszczą sobie pretensje do stanowisk władzy, to można powiedzieć, że jest tak faktycznie tylko o tyle, że fizycznie okupują stanowiska kościelne, zgodnie z właściwym tego rozumieniem opisanym przez kanonistów. Sekta Novus Ordo pozbawiona jest znamienia świętości. Bez wiary, jak powiedział św. Paweł, nie można podobać się Bogu (Hebr. 11, 6). Brakuje jej zwyczajnych środków uświęcenia, tzn. prawdziwej Mszy, kapłaństwa, bez którego udzielanie niektórych sakramentów – np. pokuty – jest niemożliwe) (nowość) Sac. Ernestus Commer, Doctor Theologiae. Iesus puer recens natus notis manifestis Ecclesiam conditam demonstrat. Oratio habita Viennae in Universitate literarum Rudolfina. ( PDF ) (Deus autem per Filium suum unigenitum Ecclesiam instituit suaeque institutionis manifestis notis instruxit, quae a nemine posset ignorari. Quae notae in symbolo fidei a patribus Constantinopolitanis enumeratae quatuor sunt proprietates praecipuae ex conditione ipsius Ecclesiae quasi sponte derivatae. Quas puer Iesus in tempore natus ostendit, cum eas dotes Ecclesiae condendae tribuere vellet, quibus haec sodalitas divina humanaque, quae partim visibilis partim invisibilis est, ab omnibus facile recognosceretur et a fraudatoribus aperte distingueretur. Unde unam fecit Ecclesiam, extra quam nullus omnino salvatur, ut ab haereticorum conventiculis et schismaticorum conciliationibus et excommunicatorum turmis differret. Quam sanctam quoque decrevit, quae a falsi nominis christianis secerneretur. Catholicam vero ubique gentium iussit eam esse, ut ab illis separaretur, qui singulares et pertinaces suae mentis a communi fidei doctrina recederent. Denique apostolicam eam reddidit, ut novarum rerum cupidos, qui sectas peregrinasque doctrinas sequerentur, arceret... Est ergo fides recta, ut credamus et confiteamur, quia Domini nostri Iesu Christi Dei Filii Ecclesia et divina et humana est societas. Divina est ex mente Patris ante saecula filia praedestinata in Christo Filio unigenito et in carne aliquando nascituro: et humana est ex substantia hominum in saeculo nata. Perfecte divina, perfecte humana: ex Spiritu sancto et humanis membris subsistens societas. Similis Deo secundum caput Christum Deum hominem, minor Deo secundum humanitatem membrorum. Quae licet Christus sit cum membris hominibus coniunctus, non duo tamen, sed unus est Christus caritate auctus. Unus autem Christus non conversione divinitatis in carnem, sed assumptione humanitatis in individuam vitae consuetudinem cum Deo. Unus omnino, non confusione substantiae, sed unitate personae mystice congregatae. Nam sicut anima rationalis et caro una est hominis natura, ita Christus et fideles unum sunt Christi corpus mysticum et plenitudo eius. Haec igitur est virgo una casta uni viro perfecto desponsata (2. Cor. 11, 2) mater nostra (Galat. 4, 26). Sicut vir caput est mulieris, ita Christus caput est Ecclesiae, ipse Salvator corporis eius (Eph. 5, 23). Quam Deus per Filium suum unigenitum instituit, suaeque institutionis manifestis notis instruxit, ut ea tamquam custos et magistra verbi revelati ab omnibus posset agnosci. Unam sanctam Ecclesiam catholicam et ipsam apostolicam urgente fide credere cogimur et tenere, nosque hanc firmiter credimus et simpliciter confitemur, extra quam nec salus est nec remissio peccatorum. Sicut unum corpus constituitur unitate animae, ita Ecclesia una est unitate spiritus et capitis: in qua unus Dominus, una fides, unum baptisma (Eph. 4, 5). Quae sancta est capitis sanctitate et membris a capite sanctificatis et motis in vitam aeternam. Universalis est a Deo missa ad omnes hominum conditiones in una fide, spe caritateque complectendas. Firma est columna et fundamentum veritatis (1. Tim. 3, 15), Christo nato fundamento principali posito, fidem iussa per nuntios confirmotos immutabilem servare. Haec est fides catholica, quam nisi quisque fideliter firmiterque crediderit, salvus esse non poterit) (nowość) O. John Morris SI (wyd.). Pamiętnik ojca Gerarda (uzupełniono) O. John Morris SI (wyd.). Pamiętnik ojca Gerarda. XVII. Jeszcze niebezpieczeństwa. - Dziwne nawrócenia. (Tak już się urządziwszy w nowym naszym mieszkaniu, zacząłem robić wycieczki w sąsiedztwo, pragnąc zawiązać stosunki z niektórymi domami katolickimi, które również mogły posłużyć za punkty środkowe do szerszego działania. Pan Rogier Lee wielkie mi w tym względzie oddał usługi. Wprowadził mię naprzód do jednego z swych krewnych, syna tajnego radcy królowej. Był to człowiek jeszcze młody, i z urodzenia katolik; opływał w bogactwa i przepych książęcy, ale wiary swej katolickiej zaparł się, bojąc się ojca. Żona jego była protestantką, nie miała jednak nienawiści do religii katolickiej. Tę więc nasamprzód trzeba było pozyskać i przywieść do uznania prawdy. Wybraliśmy się tedy do onego domu w odwiedziny, i dzięki panu Lee, który bardzo tam był lubiony, jak najuprzejmiejsze znaleźliśmy przyjęcie. Na próżno jednak cały pierwszy dzień czyhałem na chwilę sposobną do rozmowy z panią domu. Musiałem drogi czas marnować na kartach i innych tego rodzaju czczych rozrywkach, jak próżniacy, którzy nie wiedzą, co z sobą począć. Następnego dnia lepiej mi się powiodło. Korzystając z chwili kiedy pani domu stanęła przy oknie dla nakręcenia zegarka, zbliżyłem się do niej, i po kilku obojętnych uwagach o zegarach i zegarkach, spróbowałem rozmowę do wyższych rzeczy skierować. "Dałby Bóg, rzekłem, byśmy tyle mieli pilności i starania o duszę naszą, ile o nasze zegarki". Podniosła głowę, i spojrzała na mnie z wyrazem nieopisanego zdziwienia, bo ani jej to na myśl nie było przyszło, żebym ja był kapłanem. Ja zaś nie chcąc opuścić pomyślnej chwili, wręcz jej oświadczyłem, żem na to jedynie dał się wprowadzić do domu jej, aby jej duszę zbawić, polegając na tym co pan Lee często mi o niej mówił, jako rzeczy religii żywo ją zajmują. Ofiarowałem jej się z gotowością dania jej wszelkich objaśnień, a zarazem ukazania jej drogi do takiej doskonałości, o jakiej dotąd jeszcze i pojęcia nie miała. Ostatnią tę uwagę z zamiarem dodałem, aby na samym wstępie przekonała się, jak dalece cele moje zgadzają się z zacnymi dążnościami jej serca. Słowa moje głębokie na niej zrobiły wrażenie, i obiecała mi obmyślić jak najrychlej nową zręczność do dalszej ze mną rozmowy. Niedługiego potrzeba było czasu, aby się przekonała o prawdzie świętej naszej religii, i przejście jej na łono Kościoła katolickiego pociągnęło za sobą nawrócenie kilku jej domowników. Na miejsce dawnej swej pokojowej, protestantki, przyjęła katoliczkę, i z porady mojej zamieniła jeden pokój obszernego pałacu na kaplicę, przy której i trzymała stałego kapelana domowego. Mąż jej w niczym się nie sprzeciwiał tym nowym porządkom, później nawet z przyjemnością słuchał kazań moich, i własnymi rękoma ubierał ołtarz, i odmawiał godziny kanoniczne. Mimo to jednak z Kościołem pojednać się nie chciał) (nowość) Św. Alfons Liguori, Doktor Kościoła. Kazania na wszystkie niedziele roku. ("Modlitwa tłumacza do Najświętszej Panny Maryi. Przejęty miłością, którą Ci okazywał tak w innych swych dziełach, jako też i w tych Kazaniach święty ich Autor, ośmielam się poświęcić Tobie, Najświętsza Dziewico, tę moją maluczką pracę z prośbą, abyś raczyła natchnąć czytających te nauki rodaków moich duchem wiary, nadziei i miłości, tymi to cnotami prowadzącymi do osiągnienia żywota wiecznego – i wyjednała im u Boskiego Syna swego wytrwałość w postępowaniu po drodze wskazanej nam od Ojców naszego świętego rzymskokatolickiego Kościoła. TŁUMACZ", s. 3) (nowość, djvu) Ks. L. G. de Ségur. Piekło. Czy jest? Czym jest? Co czynić, aby się do niego nie dostać? (Czy rzeczywiście jest piekło? 1. piekło jest. Świadczy o tym wiara wszystkich narodów i wszystkich czasów. To, w co wszystkie narody zawsze i przez wszystkie czasy wierzyły, stanowi tak zwane prawdy zdrowego rozumu, albo prawdy powszechnie uznane. Kto by wzbraniał się przyjąć którąkolwiek z tych wielkich, powszechnie uznanych prawd, o tym słusznie można by powiedzieć, że mu brak zdrowego rozumu. I zaiste, trzeba by być chyba szalonym, aby się mieć za mędrszego od całego świata. Otóż po wszystkie czasy, od początku świata aż po nasze dni, wszystkie narody wierzyły w piekło. Czy to pod tym czy innym nazwiskiem, czy pod tą czy inną formą, wszystkie narody przyjmowały, przechowywały i wyznawały zawsze wiarę w straszne męki, w męki bez końca, a zawsze w ogniu, jako karę grzeszników po śmierci. Fakt to niezaprzeczony, tak jasno udowodniony przez wielkich naszych filozofów chrześcijańskich, iż zbytecznie byłoby silić się na jego dowodzenie. Od samego początku znajdujemy istnienie piekła, wiecznego, ognistego piekła, wyraźnie zapisane w najdawniejszych księgach, jakie znamy, tj. w księgach Mojżesza. Proszę jednak uważać, iż przytaczam je tu tylko ze stanowiska czysto historycznego. Nawet nazwę piekła znajdujemy w nich wyraźnie wymienioną. I tak w szesnastym rozdziale księgi Numeri czytamy, jak trzej lewici, Kore, Datan i Abiron, którzy bluźnili Panu Bogu i rokosz podnieśli przeciw Mojżeszowi, «zstąpili żywo do piekła, descenderuntque vivi in infernum, – i ogień, ignis, wyszedłszy od Pana, zabił dwieście pięćdziesiąt mężów», wspólników rokoszu (Liczb, 16, 33. 35). A pisał to Mojżesz, więcej niż na 1600 lat przed narodzeniem Pana Jezusa, tj. przeszło 3500 lat temu. W księdze Deuteronomium mówi znów Pan przez usta Mojżesza: «Ogień zapalił się w zapalczywości Mojej i będzie gorzał aż do spodku piekła, et ardebit usque ad inferni novissima» (Powt. 32, 22). W księdze Joba, wedle świadectwa największych uczonych, również pisanej przez Mojżesza, czytamy, iż bezbożnicy, opływający we wszystkie dobra, a mówiący Bogu: «Idź precz od nas; wiadomości drogi Twojej nie chcemy. Któż jest wszechmocny, żebyśmy mu służyli? a co nam pomoże, choćbyśmy mu się modlili?» – że ci bezbożnicy, «we mgnieniu oka do piekła zstępują, in puncto ad inferna descendunt» (Job. 21, 13-15). Job piekło zowie «ziemią ciemną, okrytą mgłą śmierci, ziemią nędzy i ciemności, kędy cień śmierci i nie masz rządu, ale wieczny strach przebywa, sed sempiternus horror inhabitat» (Job. 10, 22). Zaiste, świadectwa to bardzo poważne, a sięgające najodleglejszych czasów historycznych. Dalej około tysiąc lat przed erą chrześcijańską, kiedy o Grekach albo Rzymianach ani mowy jeszcze nie było, Dawid i Salomon często mówią o piekle, jako o wielkiej prawdzie, tak już wszystkim znanej, iż nie widzą potrzeby wdawać się w jej dowodzenie. W księdze Psalmów mówi między innymi król Dawid o grzesznikach: «Niech się grzesznicy obrócą do piekła, convertantur peccatores in infernum»; – a w innym miejscu: «Niech się zawstydzą niezbożnicy, i niech będą prowadzeni do piekła, et deducantur in infernum». Gdzieindziej znów mówi wyraźnie o boleściach piekielnych, «dolores inferni» (Ps. 9, 18. Ps. 30, 18. Ps. 17, 6)". – ss. 9-11) (nowość, djvu) Ks. Alojzy Bukowski SI. Najbardziej aktualny dogmat eschatologiczny: Śmierć kresem pielgrzymstwa człowieka. ( PDF ) (Długotrwały stan spokojnego posiadania objawionej nauki o eschatologicznym znaczeniu śmierci spowodował, że teologowie uważali za rzecz zbyteczną, poświęcać uzasadnieniu tej prawdy więcej czasu i miejsca. Jeszcze niektóre z dotychczas używanych podręczników, np. Hurtera i Tanquerey'a poprzestają na krótkich, okolicznościowych wzmiankach o tym dogmacie, inne mają osobną tezę, lecz dają tylko skąpe i często dość słabe dowody. Tymczasem obecne, wyżej skreślone warunki, domagają się bezsprzecznie osobnej, gruntownie opracowanej tezy, którą można w następujący sposób sformułować: Śmierć stanowi kres stanu pielgrzymstwa człowieka, tj. możności zapewnienia sobie wiecznego zbawienia lub jego utraty oraz możliwości zasługi i winy... Najobszerniej z wszystkich Ojców Kościoła zajmował się obchodzącą nas kwestią św. Fulgencjusz z Ruspe, który w osobnym dziele dał odpowiedź na pytanie: Czy Bóg wszechmocny ludziom tylko w tym życiu, lub też jeszcze i w przyszłym przebacza? W tymże dziele największy ten teolog szóstego wieku udowadnia w 22 rozdziałach następujące zasady: Tylko nasze obecne życie jest drogą do celu. Kto dopóki na tej drodze się znajduje, nie przyjmie słowa Bożego, nie otrzyma odpuszczenia grzechów, lecz wieczną karę. Tylko w obecnym życiu można zbawienie zdobyć; w przyszłym zaś otrzymuje się jedynie odpłatę, stosownie do swych uczynków. Od końca tego życia zależy początek przyszłego i wieczność. W błędzie jest każdy, kto sądzi, że będzie przy przyszłej odpłacie zbierał, czego w tym życiu nie zasiał. Zależnie od tego, w jakiej wierze śmierć każdego człowieka zastanie, taką otrzyma on wieczną odpłatę... Dla postawienia tezy we właściwym świetle niezbędne jest chociażby naszkicować dowód "ex analogia fidei" przez wykazanie, jak omawiany dogmat ściśle się łączy z innymi prawdami wiary, mianowicie przede wszystkim z nauką o odkupieniu, o rozdawnictwie łaski, warunkach zasługi, konieczności przynależenia do Kościoła, o zdolności i konieczności przyjmowania sakramentów, o sądzie szczegółowym i natychmiastowym wykonaniu jego wyroku, o właściwościach nieba, czyśćca i piekła. Przez to uświadomi się słuchaczom, że koncepcje restytucji i reinkarnacji nie sprzeciwiają się tylko jednej pojedynczej, mniej lub więcej pewnej teologicznej pozycji, jak nieuświadomieni często sądzą, lecz że stoją w rażącej sprzeczności do całego szeregu dogmatów i nawet całego systemu prawd wiary chrześcijańskiej, że zatem wszelkie sympatyzowanie z ideą pośmiertnej restytucji czyli przywrócenia do łaski Bożej w jakiej bądź formie, czy to jako przyjęcie możliwości nawrócenia się w stanie bezcielesnym, albo w nowej inkarnacji zdradza niebezpieczne osłabienie wiary albo karygodną nieznajomość podstawowych dogmatów chrystianizmu. Na uwagę zasługuje też potwierdzenie, jakie dogmat o eschatologicznym znaczeniu śmierci znajduje w praktyce Kościoła. Przeświadczenie o decydującym znaczeniu śmierci ujawniają najpierw modlitwy, o szczęśliwą śmierć i o wytrwanie w dobrem aż do śmierci, jakie Kościół wiernym zaleca i sam w swej oficjalnej liturgii często do Boga zanosi. Tego samego przekonania dowodzi troskliwość, jaką Kościół chorych, zwłaszcza umierających zawsze otaczał, oraz ustawodawstwo kościelne, nakazujące duszpasterzom spieszyć z duchowną pomocą niebezpiecznie chorym, nawet z narażeniem własnego życia, i udzielające względem umierających wszystkim kapłanom nieograniczonej jurysdykcji, aby, jak się wyraża Sobór Trydencki, z powodu nieotrzymania rozgrzeszenia nikt nie zginął) (nowość) Ioannes Antonius Manser, Abbatiscellensis Helvetus. Positiones ex universa Theologia dogmatico-scholastica selectae. ( PDF ) (5. DEUS unus et trinus colendus est cultu non solum interno, sed etiam externo. Contra quosdam Novatores. 6. Datur ergo vera aliqua Religio in mundo. Contra Atheos. 7. Eaque non solum naturalis, sed etiam positive revelata. Contra Deistas, omnesque Religionis revelatae hostes. 8. Potest autem DEUS revelare mysteria etiam quae sunt supra rationem. Contra eosdem. 9. Increduli vero, qui talia mysteria a DEO revelata credere renuunt, manifeste peccant in ipsam rationem. Contra eosdem. 10. Porro ex omnibus Religionibus actu existentibus unica tantum est a DEO revelata; 11. Nimirum Religio Christiana. Contra Paganos, Judaeos, Mahumetanos, etc. 12. Haec enim sola est evidenter credibilis; 13. Reliquae vero omnes sunt evidenter incredibiles. Contra eosdem. 14. Atque haec vera Christi Religio perpetuo durare debet. 15. Et quidem in Ecclesia visibili. Contra Protestantes. 16. Necesse igitur est, ut vera Christi Ecclesia certis quibusdam notis insignita sit, ex quibus agnosci, et a falsis Christianorum sectis discerni possit. 17. Tales autem notae sunt praecipue hae quatuor, quod vera Christi Ecclesia sit Una, Sancta, Catholica, et Apostolica. 18. Cum hae notae omnes Ecclesiae Romano-Catholicae conveniant, 19. Et nulla earum ulli alteri sectae Christianae propria sit; 20. Evidenter credibile est, quod Ecclesia Romano-Catholica veram Christi fidem teneat, 21. Et evidenter incredibile, quod ulla alia Christianorum secta eamdem teneat. Contra eosdem. 22. Nec solum evidenter credibilis, sed etiam evidenter amplectenda est fides Ecclesiae Romano-Catholicae, sine qua nemo salvari potest. Contra eosdem, item contra Indifferentistas tam laxiores quam strictiores, etc.) (nowość) Bp Mark A. Pivarunas CMRI. Misja katolickiego Kościoła w świecie współczesnym. ( PDF ) (Nasz Boski Zbawiciel ustanowił św. Piotra Skałą, na której zbuduje swój Kościół i zagwarantował, że bramy piekielne go nie przemogą (Mt. 16, 18). Na przestrzeni wieków papieże, następcy św. Piotra konsekwentnie zachowywali prawdziwą wiarę wypełniając tę misję... Wraz z nadejściem Vaticanum II (1962-1965) do Kościoła wprowadzono zmiany doktrynalne, które były radykalnie sprzeczne z tym, czego Kościół katolicki nauczał w przeszłości: wolność religijna i indyferentyzm religijny (potępione przez papieża Piusa IX w jego Syllabusie błędów); fałszywy ekumenizm (potępiony przez papieża Piusa XI w Mortalium animos); Novus Ordo Missae, Nowy Porządek Mszy (sprzeczny z nauczaniem Soboru Trydenckiego na temat Świętej Ofiary Mszy); nowy Kodeks Prawa Kanonicznego (1983), który zezwala na udzielanie Komunii niekatolikom (czego zakazuje kanon 731 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku). Jak powiedział nieżyjący już arcybiskup Lefebvre w swoich "Refleksjach na temat suspensy a divinis" z 29 czerwca 1976 roku: "Kościół, który zatwierdza takie błędy jest równocześnie schizmatycki i heretycki. Ten Soborowy Kościół nie jest zatem katolicki". Jak możemy pogodzić nieomylność Magisterium Kościoła Chrystusowego z błędami, które wyłoniły się z Vaticanum II? Odpowiedź jest prosta: nie da się ich pogodzić! Współczesna hierarchia neokościoła soborowego nie reprezentuje Magisterium Kościoła... Gdzie jest dziś katolicki Kościół? W jaki sposób wypełnia się dziś obietnica Chrystusa dana Apostołom i ich następcom, że będzie z nimi po wszystkie dni aż do skończenia świata? Nakaz Chrystusa, aby nauczać wszystkie narody, nie ograniczał się tylko do Jego Apostołów, ponieważ Chrystus powiedział, że będzie z nimi "po wszystkie dni aż do skończenia świata". Sobór Watykański I nieomylnie nauczał, że zawsze będą nauczyciele i pasterze Kościoła aż do końca czasów (Denzinger 1821) i że tymi pasterzami i nauczycielami są biskupi, następcy Apostołów (Denzinger 1828). Prawdziwy Kościół można znaleźć wśród tradycyjnego katolickiego duchowieństwa, czyli tych ważnie wyświęconych kapłanów i konsekrowanych biskupów, którzy wyznają wiarę katolicką, ofiarują prawdziwą Mszę św. i sprawują sakramenty święte oraz odrzucają błędy modernistycznego neokościoła) (nowość) Ks. Alojzy Bukowski SI. Reinkarnacja dusz ludzkich według starożytnych pisarzy chrześcijańskich. ( PDF ) (Wielki biskup hippoński uwzględnia wszystkie główne formy, w jakich teoria reinkarnacji była przedstawiana i oprócz teorii Platona i Plotyna, rozciągających metempsychozę na świat zwierzęcy, także teorię Porfiriusza, który ograniczał przechodzenie dusz do ciał ludzkich, i wreszcie też teorię Manichejczyków, którzy znów rozszerzali wędrówkę dusz nawet aż na świat roślinny i uznawali normy zupełnie podobne do starohinduskiej księgi praw Manu określającej, jak wiadomo, dokładnie drogę, którą wędrówka poszczególnych dusz ma się odbywać. Wszystkie te formy metempsychozy odrzuca św. Augustyn, tak ze stanowiska rozumu jak i wiary. Rozpatrywane ze stanowiska rozumu są one, powiada, pozbawione wszelkich nawet prawdopodobnych dowodów. Wszelkie opowieści o zdolności niektórych osób przypominania sobie dawniejszych inkarnacyj są albo kłamliwe albo opierają się na złudzeniu. Z wiarą chrześcijańską teorie te całkiem są sprzeczne. Wiara nasza nie pozwala nam wierzyć ani w przechodzenie dusz ludzkich w zwierzęta, ani dusz zwierzęcych w ludzi, ani z jednego ciała ludzkiego w drugie. Wszyscy wysłańcy Boży: aniołowie, prorocy, apostołowie głosili po całym świecie, tak oświadcza św. Doktor uroczyście, że dusza ludzka raz tylko wróci do ciała, nie wielokrotnie, i to do ciała własnego a nie do innego. Niech dalekim będzie od nas, żebyśmy wierzyli w wieczne powtarzanie się w pewnych cyklach historii świata i w powracanie i ponowne rodzenie się tych samych dusz... niech dalekim będzie od nas, powtarza, byśmy w to wierzyli i dodaje: Chrystus raz umarł za nasze grzechy i wstawszy z martwych, wedle zapewnienia Pisma św., więcej nie umiera, śmierć Mu więcej panować nie będzie, i my po zmartwychwstaniu, wedle słów Apostoła, podobni do Chrystusa i zawsze z Nim żyć będziemy) (nowość) NOWO DODANE KSIĄŻKI W FORMACIE DJVU:
|