Od Redakcji: Poniżej zamieszczamy zbiór cytatów, które znajdowały się na czołówce Strony podczas kolejnych aktualizacji począwszy od 2004 r.
* * * * * * * * * * * * *
* * * * * * * * * * * * *
(Kard. Stanisław Hozjusz).
* * * * * * * * * * * * *
Doświadczenie uczy, iż aktorzy, mający wolność szkodzenia, harde podnoszą głowy i jadem kacerstwa zarażają wszystkie członki Ciała Chrystusowego.
(Św. Grzegorz Wielki, Papież).
* * * * * * * * * * * * *
Quaerent Judaei gloriam, quae ab invicem est: ego hanc requiram, quae a solo Deo est.
(De imitatione Christi III, 40).
-------------------
Niechaj żydzi szukają tej chwały, której człowiek człowiekowi udziela, ja szukam tej tylko, która jest od Boga samego.
(O naśladowaniu Chrystusa III, 40).
* * * * * * * * * * * * *
(Joannes Duns Scotus OFM).
-------------------
(Jan Duns Szkot OFM).
* * * * * * * * * * * * *
(Tertullianus).
-------------------
(Tertulian).
* * * * * * * * * * * * *
Cum omnis haeresis ex novitate orta sit, ut hoc se titulo dignam ostendat, nunquam ab innovando desistit.
(S. Hilarius Pictaviensis ad Constantium Augustum).
-------------------
Ponieważ wszelka herezja początek swój wzięła z nowości, dlatego aby się okazała godną tej nazwy, nigdy nie zaprzestaje wprowadzać innowacji.
(Św. Hilary z Poitiers. Z listu do cesarza Konstancjusza – arianina).
* * * * * * * * * * * * *
Igitur, si consurrexistis cum Christo, quae sursum sunt quaerite, ubi Christus est in dextera Dei sedens: quae sursum sunt sapite, non quae super terram.
(S. Paulus Apostolus ad Colossenses III, 1).
-------------------
Przeto jeśliście współ powstali z Chrystusem, co w górze jest, szukajcie, gdzie Chrystus jest na prawicy Bożej siedzący; co w górze jest, miłujcie, nie co na ziemi.
(Św. Paweł Apostoł w liście do Kolosan III, 1).
* * * * * * * * * * * * *
Surgent enim pseudochristi et pseudoprophetae, et dabunt signa magna et prodigia: ita ut in errorem inducantur, si fieri potest, etiam electi. Ecce praedixi vobis.
(Verba Domini nostri Jesu Christi, Matt. XXIV, 24).
-------------------
Powstaną bowiem fałszywi chrystusowie i fałszywi prorocy, i czynić będą znaki wielkie i cuda, tak aby w błąd byli wprowadzeni (jeśli to być może) nawet i wybrani. Otom wam przepowiedział.
(Słowa Pana naszego Jezusa Chrystusa, Mt. XXIV, 24).
Komentarz: Powstaną przed końcem świata, za czasów Antychrysta (2 Tes. II, 9-10). – Czynić będą... cuda. Mocą szatana, który, znając ukryte siły przyrody, może działać własną siłą rzeczy nadzwyczajne, mogące w oczach ludzi uchodzić za prawdziwe cuda. – Jeśli to być może. Nadzwyczajne dziwy szatańskie będą tego rodzaju, że nawet wybrańcy Boży ulegliby ich czarowi, gdyby Bóg swą łaską nie wspierał ich i nie oświecał. – Otom wam przepowiedział. Ta okoliczność powinna wiernych szczególniej krzepić w dniu klęski. (Ks. Władysław Szczepański SI).
* * * * * * * * * * * * *
Nam ejusmodi pseudoapostoli sunt operarii subdoli, transfigurantes se in apostolos Christi. Et non mirum, ipse enim Satanas transfigurat se in angelum lucis. Non est ergo magnum, si ministri ejus transfigurentur velut ministri justitiae; quorum finis erit secundum opera ipsorum.
(S. Paulus Apostolus, 2 Cor. XI, 13-15).
-------------------
Bo tego rodzaju fałszywi apostołowie – to pracownicy zdradliwi, przedzierzgający się w apostołów Chrystusowych. I nic dziwnego, bo i sam szatan przybiera postać anioła światłości. Nic tedy wielkiego, jeśli jego słudzy przybierają postać sług sprawiedliwości, których koniec będzie według uczynków ich.
(Św. Paweł Apostoł, 2 Kor. XI, 13-15).
* * * * * * * * * * * * *
Nolite jugum ducere cum infidelibus; quae enim participatio justitiae cum iniquitate? aut quae societas luci ad tenebras? Quae autem conventio Christi ad Belial? aut quae pars fideli cum infideli? Qui autem consensus templo Dei cum idolis?
(S. Paulus Apostolus, 2 Cor. VI, 14-16).
-------------------
Nie wprzęgajcie się w jarzmo z niewiernymi. Cóż bowiem za uczestnictwo sprawiedliwości z nieprawością? Albo co za łączność światła z ciemnością? Lub co za ugoda Chrystusa z Belialem? Albo co za udział wiernego z niewiernymi? I co za zgoda Kościoła Bożego z bałwanami?
(Św. Paweł Apostoł, 2 Kor. VI, 14-16).
* * * * * * * * * * * * *
(Symbolum fidei catholicae s. Athanasio adscriptum).
-------------------
Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.
(Wyznanie wiary św. Atanazego).
* * * * * * * * * * * * *
(Verba Domini nostri Jesu Christi, Luc. XVIII, 8).
-------------------
(Słowa Pana naszego Jezusa Chrystusa, Łk. XVIII, 8).
Komentarz: W czasach ostatecznych rzadka będzie wiara, mała gromadka wiernych ginąć będzie wśród wielkich rzesz niewierzących. (Abp Antoni Szlagowski).
* * * * * * * * * * * * *
Firmissime tene, et nullatenus dubites, non solum omnes Paganos, sed et omnes Judaeos, et omnes haereticos atque schismaticos, qui extra Ecclesiam catholicam praesentem finiunt vitam, in ignem aeternum ituros, qui paratus est diabolo et angelis ejus (Matth. XXV, 41).
(S. Fulgentius Ruspensis Episcopus, De fide ad Petrum. Caput XXXVIII, seu Reg. XXXV: Damnandi).
-------------------
Jak najmocniej się tego trzymaj i bynajmniej nie wątp, iż nie tylko wszyscy poganie, lecz również wszyscy Żydzi i wszyscy heretycy i schizmatycy, którzy poza Kościołem katolickim teraźniejsze kończą życie, pójdą w ogień wieczny, zgotowany szatanowi i aniołom jego (Mt. XXV, 41).
(Św. Fulgencjusz z Ruspe Biskup († 533), O wierze do Piotra. Rozdział XXXVIII, 35 reguła: Skazani na potępienie).
* * * * * * * * * * * * *
Praeliantes nos et fidei congressione pugnantes spectat Deus, spectant Angeli ejus, spectat et Christus. Quanta est gloriae dignitas et quanta felicitas praesente Deo congredi et Christo judice coronari!
(S. Cyprianus Episcopus et Martyr, Epistola ad Thibaritanos. De exhortatione martyrii).
-------------------
Gdy tu walczymy za naszą wiarę, patrzy na nas Bóg, patrzy Chrystus, patrzą aniołowie! Jakaż chluba, jakie szczęście wobec takich widzów walczyć i zwyciężyć!
(Św. Cyprian Biskup i Męczennik († 258), List do ludności w Thibaris. Zachęta do wierności i wytrwania w zbliżającym się prześladowaniu).
* * * * * * * * * * * * *
Nos Christiani, philosophi non verbis, sed factis sumus; nec vestitu sapientiam, sed veritate praeferimus: Virtutum conscientiam magis quam jactantiam novimus: non loquimur magna, sed vivimus quasi servi et cultores Dei.
(S. Cyprianus Episcopus et Martyr, De bono patientiae).
-------------------
My chrześcijanie, filozofami nie ze słów, ale z czynów jesteśmy; mądrość nie na pozorach, ale na prawdzie opieramy; z cnót się nie przechwalamy, ale je w sercu pielęgnujemy; na słowa się nie sadzimy, ale jak słudzy i czciciele Boga żyjemy.
(Św. Cyprian Biskup i Męczennik († 258), O pożytku cierpliwości).
* * * * * * * * * * * * *
Damasci sancti Petri Mavimeni, qui, cum diceret Arabibus quibusdam, ad se aegrotum venientibus: "Omnis qui fidem Christianam catholicam non amplectitur, damnatus est, sicut et Mahumet, psudopropheta vester", ab illis est necatus.
(Martyrologium Romanum, Nono Kalendas Martii).
-------------------
W Damaszku świętego Piotra z Majumy. Kiedy do Arabów odwiedzających go w czasie choroby powiedział: "Każdy, kto nie chce przyjąć wiary chrześcijańskiej katolickiej, będzie potępiony, jak i Mahomet, wasz prorok fałszywy" został przez nich zamordowany († 743).
(Martyrologium rzymskie, 21 lutego).
* * * * * * * * * * * * *
Itaque excommunicationi latae sententiae speciali modo Romano Pontifici reservatae subiacere declaramus:
I. Omnes a christiana fide apostatas, et omnes ac singulos haereticos, quocumque nomine censeantur, et cuiuscumque sectae existant, eisque credentes, eorumque receptores, fautores, ac generaliter quoslibet illorum defensores.
(Pius Papa IX, Constitutio Apostolicae Sedis).
-------------------
I. Wyklinamy wszystkich odstępców od wiary chrześcijańskiej i wszystkich heretyków razem i każdego z osobna, jakiegokolwiek są imienia i do jakiejkolwiek sekty należą, i tych, co im wiarę dawają, co ich u siebie przyjmują, co ich popierają i ogółem wszystkich, co ich biorą w obronę.
(Papież Pius IX, Konstytucja Apostolicae Sedis z dnia 12 października 1869).
* * * * * * * * * * * * *
Sicut Evam decepit serpens promittendo, quod non habebat; sic Haeretici praetendentes majorem agnitionem in mortem demergunt sibi credentes.
(S. Irenaeus Episcopus et Martyr, Adversus Haereses).
-------------------
Tak jak Ewę zwiódł wąż obiecując to, czego nie posiadał; tak heretycy ofiarowując wyższe poznanie, pogrążają w śmierci tych, którzy im wierzą.
(Św. Ireneusz Biskup i Męczennik († 202), Przeciw herezjom).
* * * * * * * * * * * * *
Habere jam non potest Deum patrem, qui Ecclesiam non habet matrem... Deus unus est, et Christus unus, et una Ecclesia ejus, et fides una, et plebs una in solidam corporis unitatem concordiae glutino copulata.
(S. Cyprianus Episcopus et Martyr, De Catholicae Ecclesiae unitate).
-------------------
Nie może ten mieć Boga za ojca, kto nie ma Kościoła za matkę... Jeden jest Bóg i Chrystus jeden i jeden Kościół Jego i wiara jedna i lud jeden w silną jedność ciała związkiem zgody złączony.
(Św. Cyprian Biskup i Męczennik († 258), O jedności Kościoła katolickiego).
* * * * * * * * * * * * *
Omnes Christiani fideles huiusmodi opiniones, quae fidei doctrinae contrariae esse cognoscuntur, maxime si ab Ecclesia reprobatae fuerint, non solum prohibentur tamquam legitimas scientiae conclusiones defendere, sed pro erroribus potius, qui fallacem veritatis speciem prae se ferant, habere tenentur omnino.
(Concilium Vaticanum (1870), Constitutio dogmatica de fide catholica, Cap. 4).
-------------------
Nauk wierze przeciwnych, zwłaszcza, jeśli przez Kościół potępione zostały, nie tylko nie wolno wiernym bronić jako rzeczywistych zdobyczy wiedzy, ale owszem obowiązani są ściśle mieć je za błędy pod złudnym pozorem prawdy ukryte.
(Sobór Watykański (1870), Konstytucja dogmatyczna o wierze katolickiej, Rozdz. 4).
* * * * * * * * * * * * *
Morbus quem curare volumus, haeresis est, vita mala, ira et indignatio Dei: morbus animi non corporis, causa hujus morbi est peccatum nostrum. Igitur curatio est instituenda a remotione peccati. Quamobrem ad placandam iram indignationemque Domini primum est remedium, ut ad Dominum, a quo aversi eramus, ex toto corde, et ex tota mente convertamur.
(Synodus Archidioecesana Gnesnensis praesidente Stanislao Karnkowski Archiepiscopo Gnesnensi et Primate Regni Poloniae Lovicii Anno Domini MDLXXXIII celebrata. – Verba Primatis).
-------------------
Choroba którą chcemy uleczyć, to herezja, złe życie, gniew i niełaska Boga: choroba duszy nie ciała, przyczyną tej choroby jest grzech nasz. Przeto leczenie należy zaprowadzić od usunięcia grzechu. Dlatego też dla przejednania gniewu i niełaski Pana pierwszym lekarstwem jest, abyśmy z całego serca i z całego umysłu nawrócili się do Pana, od którego się odwróciliśmy.
(Synod Archidiecezjalny Gnieźnieński odbyty w Łowiczu Roku Pańskiego 1583 pod przewodnictwem Arcybiskupa Gnieźnieńskiego i Prymasa Królestwa Polskiego Stanisława Karnkowskiego. – Słowa Prymasa).
* * * * * * * * * * * * *
Niechaj nam heretycy nie wyjeżdżają z swymi męczennikami: nie katownie podjęte czynią męczennikami, ale przyczyna dla której cierpią (Martyrem facit non poena, sed causa. – S. Aug. Epist. ad Festum). Nikt nie zasługuje na ten chwalebny tytuł, tylko ten, który umiera dla obrony wiary, albo sprawiedliwości. Któżby go przyznał owym nieszczęśnikom, co tracą życie za swoje zbrodnie?
(O. Mikołaj Jamin OSB, Myśli ściągające się do błędów tegoczesnych, Dział XIII: O Herezji, nr XII).
* * * * * * * * * * * * *
Można się zaprzeć wiary wprost i niewprost. Wprost zapiera się człowiek wiary, gdy się bez ogródki wypiera wiary słowami; niewprost zaś zapiera jej się, gdy pełni takie uczynki, które albo ze swej natury albo ze zwyczaju są wyrazem fałszywej religii np. klękanie przed bałwanem, udział w religijnych obrzędach heretyków (communio in sacris cum haereticis vel infidelibus) itp.
(Bp Konrad Martin, Katolicka nauka obyczajów, Wyznanie wiary – professio fidei).
* * * * * * * * * * * * *
Puer natus est nobis, et filius datus est nobis: cujus imperium super humerum ejus: et vocabitur nomen ejus, magni consilii Angelus.
(Missale Romanum. Introitus de Missa in die Nativitatis Domini).
-------------------
Dzieciątko się nam narodziło i Syn jest nam dany. Na Jego ramionach władza królewska; a Jego imię: Wielkiej Rady Wysłannik.
(Mszał rzymski. Introit z Mszy w dzień Bożego Narodzenia).
* * * * * * * * * * * * *
Neque enim quaero intelligere ut credam, sed credo ut intelligam.
(S. Anselmus Cantuariensis).
-------------------
Nie szperam abym dopiero uwierzył, lecz wierzę abym rozumiał.
(Św. Anzelm z Canterbury).
* * * * * * * * * * * * *
Należałoby wspólnie obmyśleć środki, by przywrócić sławę ojców, pasterzy Kościoła polskiego. Pracowali skrzętnie na każdym polu, i wiano nam piękne zostawili. Czyż wszystka ich robota, nawet z imieniem, ma iść w zapomnienie? Transit memoria cum sonitu?
("Tygodnik Katolicki", 1872).
* * * * * * * * * * * * *
Considera tenebras, quibus nunc multi laborant Ethnici, Judaei, Haeretici, qui carent lumine fidei, compatere illis, accendere desiderio eos educendi ex illis, gratias age Deo, si tu ex illis eductus es, et vide, quid Deo debeas pro hoc lumine, sine quo impossibile est placere Deo et salvari.
(P. Nicolaus Lancicius SI, De piis erga Deum et Coelites affectibus. Insinuatis in quaternis punctis meditationum pro singulis diebus totius anni).
-------------------
Rozważ ciemności, w których obecnie znajdują się liczni poganie, żydzi, heretycy, którzy nie mają światła wiary, współczuj im, zapal się pragnieniem wyprowadzenia ich z tych ciemności, dzięki czyń Bogu, jeśli ty z nich zostałeś wyprowadzony, i zastanów się, co winieneś Bogu za to światło, bez którego niemożliwą jest rzeczą podobać się Bogu i być zbawionym.
(O. Mikołaj Łęczycki SI, Medytacje. Na środę V tygodnia po Trzech Królach, p. 2).
* * * * * * * * * * * * *
O infelicium Judaeorum deflenda dementia! Ecce Salvatoris adventum nec Testamenti Veteris auctoritate intelligunt, nec eum venisse accipiunt. Gentium conversionem legunt, et de sua reprobatione minime confunduntur. Sabbati observationem suscipiunt, quam reprobatam Scripturae testificatione cognoscunt. Circumcisionem carnis venerantur, qui cordis munditiam perdiderunt.
(S. Isidorus Hispalensis Episcopus, Doctor Ecclesiae, De fide catholica contra Judaeos).
-------------------
O godna opłakiwania głupoto nieszczęśliwych żydów! Oto ani nie rozumieją na podstawie autorytetu Starego Testamentu przyjścia Zbawiciela, ani kiedy On przychodzi oni Go nie uznają. Czytają o nawróceniu pogan, a ze swego odrzucenia w najmniejszym stopniu się nie zawstydzają. Przestrzegają Szabatu, o którym wiedzą na podstawie świadectwa Pisma świętego, że jest zniesiony. Kultywują obrzezanie ciała ci, którzy utracili czystość serca.
(Św. Izydor z Sewilli († 636) Biskup, Doktor Kościoła, O wierze katolickiej przeciw żydom).
* * * * * * * * * * * * *
Solam Ecclesiam Catholicam Romanam esse veram Christi Ecclesiam; Sectas vero omnes haereticorum esse Synagogas Sathanae.
(R. P. Thyrsus Gonzalez de Santalla, universae Societatis Jesu Praepositus Generalis, Veritas Religionis Catholicae adversus haereticos demonstrata, sive Manuductio ad conversionem haereticorum..., Dilingae, Anno M. DC. LXXXXI., Prooemium).
-------------------
Sam jeden tylko Kościół Rzymsko-Katolicki jest prawdziwym Kościołem Chrystusa; wszystkie Sekty heretyków prawdziwie są Synagogami Szatana.
(O. Thyrsus Gonzalez de Santalla, Przełożony Generalny całego Towarzystwa Jezusowego, Wykazanie prawdy Religii Katolickiej przeciwko heretykom, czyli Przewodnik do nawrócenia heretyków..., Dylinga 1691, Wstęp).
* * * * * * * * * * * * *
Co zaś najwidoczniejszą cechą bezczelności,
Że ta piekielna zgraja brzydkich libertynów,
Pomimo najwyższy stopień swej niezbożności,
Chciała bydź miana za prawych Chrześcianinów:
Jesteśmy Prawowierni Katolicy!
Tak nam na głos krzyczeli bezwstydnicy.
Wytępiamy zabobonność,
By uszczęśliwić Potomność.
* * *
O! wy (niech powiem prawdę) przebrzydłe poczwary!
Wy gorsi nad wszystkich Cyników efrontowie!
Kogoż to chcecie durzyć stylem waszej gwary,
Gdy udajecie, żeście Reformatorowie,
Katolicyzmu w zabobonnym względzie?
Kiedy zna świat, iż nie było, ni będzie,
Większych pod Słońcem głupców,
Nad was zwanych światło-lubców.
(O. Karol Surowiecki OFM, Homilie rymowane. Wyjaśniające mistyczne sensa 2go Psalmu Dawida, uiszczonego do litery pod panowaniem dzisiejszego Filozofizmu, czyli bezbożniczej Oświaty. Ogłoszone Polskiej Publiczności w Roku 1822).
* * * * * * * * * * * * *
Is resurrectionis Christi verus confessor et cultor est, qui et de passione ejus non confunditur, et de corporea nativitate non fallitur.
(S. Leo Magnus).
-------------------
Ten jest prawdziwym wyznawcą i czcicielem zmartwychwstania Chrystusowego, który ani nie będzie się rumienił na widok Jego Męki, ani nie pozwoli się omylić z racji narodzin w ciele.
(Św. Leon Wielki).
* * * * * * * * * * * * *
Umie Pan Bóg odmienić wyroki swoje, jeśli my odmienim złości nasze. Pokutujmyż a wracajmy się do Pana Boga naszego, a On sam uleczy rany nasze, jako mówi: Ożywi nas i po dwu dniu i trzeciego dnia wzbudzi nas.
(Ks. Piotr Skarga SI).
* * * * * * * * * * * * *
Przedwczesną jest radość wasza, bezbożni synowie Juliana Apostaty! Możecie Kościół obedrzeć, skrępować, wtrącić do katakumb i skazać na męczeństwo, ale go nie pokonacie; bo i dziś powtarzamy śmiało za Tertulianem: Mori possumus, vinci non possumus (możemy umrzeć, ale nie możemy być zwyciężonymi); a wy prędzej czy później musicie zawołać: Vicisti Galilaee! (zwyciężyłeś Galilejczyku).
(Bp Józef Sebastian Pelczar, Przemowa na otwarcie Drugiego Polskiego Kongresu Mariańskiego).
* * * * * * * * * * * * *
Nie wejdą do nieba ani schizmatycy, ani kacerze, ani żydzi, ani mahometanie, ani poganie; bo jedni z nich nie chcieli słuchać Kościoła powszechnego, a drudzy nie chcieli wierzyć. Duma zrobiła ich rokoszanami, przez wszystkie wieki wieków będą mieli udział z buntowniczym aniołem, którego poduszczeń słuchali.
(Ks. Maunoury, Wieczory jesienne czyli rozmowy o religii. Pismem świętym i licznymi wyjątkami z Dzieł Ojców Kościoła udowodnione, i ludziom światowym podane. Wilno 1880, s. 290).
* * * * * * * * * * * * *
Sunt Judaei, qui nec Filium Dei, Messiam suum et mundi Redemptorem, agnoscunt, nec credunt tertiam in Trinitate Personam, adeoque manent in tenebris, de quibus Christus Dominus: Sinite illos, quia caeci sunt, et duces caecorum.
(P. Joannes Dirckinck SI, Exhortationes domesticae. In festo Pentecostes. De praeparatione ad Spiritum Sanctum qui Lux est).
-------------------
Żydzi są tymi, którzy ani nie uznają Syna Bożego za swojego Mesjasza i Odkupiciela świata, ani nie wierzą w trzecią Osobę Trójcy Przenajświętszej, i dlatego pozostają w ciemnościach. O nich to Chrystus Pan mówi: Zaniechajcie ich, boć ślepi są i przewodnicy ślepych (Mt. XV, 14).
(O. Jan Dirckinck SI, Egzorty domowe. Na święto Zielonych Świątek. O przygotowaniu na przyjście Ducha Świętego, który jest Światłością).
* * * * * * * * * * * * *
Concilia Generalia legitima authoritatem habent Divinam.
Ideoque sunt infallibilia in statuendis Fidei, et morum decretis.
Quorum ultimum Vaticanum (a. 1870) fuit vere oecumenicum.
-------------------
Prawowite sobory powszechne posiadają Boski autorytet.
I dlatego są nieomylne w stanowieniu dekretów dotyczących Wiary i obyczajów.
Spośród tych soborów ostatnim prawdziwie ekumenicznym soborem był Sobór Watykański (1870 r.).
* * * * * * * * * * * * *
Hanc [sc. veram Religionem] esse certissimam, et unicam ad aeternam beatitudinem viam, a qua, quicunque deflexerit, in sempiternum exitium certissime ruiturum. Atheismi dogma esse, quemque in sua Religione salvari posse. Sicut enim unus est Deus, una veritas, una rectitudo, una justitia, ita est una fides, et Religio, et una Dei, Christique Ecclesia, seu Congregatio, extra quam salus esse non potest.
(R. P. Leonardus Lessius SI, Consultatio, Quae Fides et Religio sit capessenda).
-------------------
Prawdziwa Religia jest najpewniejszą i jedyną drogą do wiecznej szczęśliwości, od której to Religii jeśli ktoś odstąpi, z całą pewnością wpadnie w wieczne zatracenie. Zaś dogmatem ateizmu jest, że każdy w swej Religii może się zbawić. Albowiem tak jak jeden jest Bóg, jedna prawda, jedna słuszność, jedna sprawiedliwość, tak też jedna jest wiara, i Religia, i jeden Boży, i Chrystusowy Kościół, czyli Zjednoczenie, poza którym nie może być zbawienia.
(O. Leonard Lessius SI († 1623), Narada, Której Wiary i Religii trzymać się mamy).
* * * * * * * * * * * * *
W bitwie między wiarą a przeczeniem, między bytem a nicością, każdy ma sobie wyznaczone miejsce, wielkie lub małe w oczach naszych, zawsze niezmierne przed wzrokiem aniołów. Niebo czeka od każdego z nas ostatecznego słowa: tak lub nie. I wobec tego oczekiwania obojętność jest niepojętym, najdziwaczniejszym z szaleństw.
(Ernest Hello, Człowiek. Życie – Wiedza – Sztuka. Kraków 1907. Z rozdziału: Stan zagadnienia, s. 151).
* * * * * * * * * * * * *
Vae pastoribus... qui pascebant semetipsos! Nonne greges a pastoribus pascuntur?
(Prophetia Ezechielis XXXIV, 2).
-------------------
Biada pasterzom... którzy paśli samych siebie! Izali nie trzody pasą pasterze?
(Proroctwo Ezechiela XXXIV, 2).
---------------------------------------------------------
Posłuszeństwo synowskie dla biskupa i pełna szacunku miłość dla poświęconego następcy apostołów jest oznaką charakterystycznie wyróżniającą świątobliwego kapłana, gdy przeciwnie oznaką nieomylną kapłana, który nie jest wedle serca Bożego, jest sprzeciwianie się woli biskupa i brak przywiązania i szacunku do jego osoby.
(Ks. H. Dubois, Wzorowy kapłan, czyli Uwagi nad obowiązkami i cnotami kapłańskimi, oparte na słowach Pisma świętego, Soborów i Ojców Kościoła, Kraków 1869, s. 173. Rozdział VIII: Posłuszeństwo. – Obowiązki kapłana względem Biskupa i zwierzchników).
* * * * * * * * * * * * *
Certum quidem est (et de fide ex Trid.), validum esse Baptismum collatum ab haereticis, quando omnia requisita ad Sacramentum adhibentur; sed merito putant communiter theologi, pueros baptizatos a ministris protestantibus omnes esse sub conditione rebaptizandos, quia praesertim hac nostra aetate de materia, forma, et intentione talium ministrorum, qui hoc Sacramentum absolute necessarium non iudicant, ideoque parum de eo rite conferendo curant, facile dubitari debet.
(P. Josephus Schneider SI, Manuale sacerdotum. Pars II. Liturgica et pastoralis. Coloniae 1881, p. 419).
-------------------
Jest wprawdzie pewne (i jest to prawdą wiary zdefiniowaną przez Sobór Trydencki), że chrzest udzielany przez heretyków jest ważny, kiedy użyte są wszystkie rzeczy wymagane do sakramentu; słusznie jednak uważają powszechnie teologowie, że wszystkie dzieci chrzczone przez szafarzy protestanckich należy chrzcić powtórnie warunkowo, ponieważ zwłaszcza w naszych czasach łatwo należy mieć wątpliwość co do materii, formy, i intencji takich szafarzy, którzy nie sądzą aby ten sakrament był absolutnie konieczny, i dlatego mało dbają o to aby udzielać go należycie.
(O. Joseph Schneider SI, Podręcznik dla kapłanów. Część II. Liturgiczna i pastoralna. Kolonia 1881, s. 419).
---------------------------------------------------------
Okazuj, synu, posłuszeństwo swoim przełożonym i bądź im poddany. Nakazałem tobie taką właśnie postawę, a ty ją ślubowałeś. Obiecałeś posłuszeństwo swojemu Biskupowi i jego następcom: wypełnij to ślubowanie, a zyskasz wielką wartość w Moich oczach. Lepsze bowiem jest posłuszeństwo niż ofiary... Nazywasz niepotrzebnym to, co ci poleca. Nie chciej, synu, rozumieć więcej niż trzeba rozumieć, jak to dzieje się wówczas, kiedy pochopnie uznajesz za niepotrzebne polecenia, jakie wydaje tobie twój przełożony. Z pewnością nie jest rzeczą niepotrzebną posłuszeństwo ze strony tego, kto do posłuszeństwa jest zobowiązany... Bądź zatem posłuszny swojemu Biskupowi bez żadnego wierzgania... Strzeż się zatem, abyś nie był mu nieposłuszny, nie buntował się, nie obmawiał, nie szemrał, nie złorzeczył.
(Ks. Klaudiusz Arvisenet, O czym powinien pamiętać kapłan w swoim życiu. Rozdział 81. O posłuszeństwie należnym Biskupowi).
* * * * * * * * * * * * *
Nulli sacerdotum liceat canones ignorare, nec quidquam facere quod possit Patrum regulis obviare; et quamvis non teneatur scire omnes subtilitates juris, canones tamen communes obligantes, et ad suum officium spectantes, ignorare sine culpa non potest.
(S. Antoninus archiepiscopus Florentinus).
-------------------
Żadnemu z kapłanów nie wolno być nieświadomym praw kościelnych, ani też nie wolno mu czynić czegokolwiek co by mogło sprzeciwiać się regułom Ojców Kościoła; i chociaż nie jest zobowiązany znać wszystkie subtelności prawa, to jednak nie może bez winy nie znać obowiązujących powszechnych praw kościelnych odnoszących się do swej służby kapłańskiej.
(Św. Antonin arcybiskup Florencki).
* * * * * * * * * * * * *
Quiconque n'aime et n'honore pas la Vierge d'un amour et d'un honneur tout special et particulier, n'est point vrai Chrétien.
(Saint François de Sales Evêque de Genève, Docteur de l'Eglise).
-------------------
Ktokolwiek nie miłuje i nie czci błogosławionej Dziewicy miłością i czcią szczególną, Chrześcijaninem zgoła nie jest.
(Św. Franciszek Salezy Biskup Genewy, Doktor Kościoła).
---------------------------------------------------------
Co myśleć o heretykach, którzy się zwą Chrześcijanami, a znieważają Matkę Chrystusa, którą szanują nawet poganie i wyznawcy półksiężyca? Co twierdzić o tych mniemanych mędrkach, którzy stają w sprzeczności z 19 wiekami chrześcijańskiej wiary i praktyki, mącąc powszechną w tej mierze harmonię? Co twierdzić o ludziach owych, których bluźnierstwa przeciw czci Bogarodzicy, obrażając nie tylko religię, lecz każde serce prawe, w piekle tylko, w nienawiści szatana smutne echo znajdują; którzy nie tylko prawdziwymi odstępcami są chrześcijańskiej wiary, lecz i spólnych uczuć ludzkości? Toż klątwa ich bluźnierstwom i błędom, a litość biednym zaślepienia ofiarom!
(Ks. Antoni Sas Krechowiecki, Niepokalana Bogarodzica Maryja w świetle Ewangelii i Ojców Kościoła. Wydanie nowe. Tom II. Lwów 1904, s. 577).
* * * * * * * * * * * * *
Znajmyż szczerość wiary katolickiej, a uwodzić się wymysły i pochlebstwy heretyckiemi nie dajmy, którzy o wierze wiele mówiąc, wiarę zgubili; nie mają jej, jedno swoje obierki, mniemania, rozsądki pojedynkowe ludzi śmiałych, hardych w rozumie, i omylnych. Co się im podoba, i co sobie obiorą, to wierzą: tak mocno, iż ledwie do jutra ona ich wiara trwa, a druga takaż nazajutrz następuje. Nie mają tej wiary, którą ma powszechny Kościół, i która z jego nauki i słuchania pochodzi, ale którą sami sobie wymyślają, i w rzeczy w piśmie najdują; do którego prawego rozumienia, ani Ducha, którym pisane jest, ani klucza, którym się otwarza, nie mając: nie wiarę prawą, ale błędy swoich chęci i skłonności z pisma wynoszą.
(Ks. Piotr Skarga SI, Kazania na niedziele i święta całego roku. Z kazania na XVIII niedzielę po świątkach).
* * * * * * * * * * * * *
Sicut ergo secundum illam divinitatem, qua unum sunt Pater et Filius et Spiritus sanctus, neque Patrem natum credimus, neque Spiritum sanctum, sed solum Filium: sic etiam secundum carnem solum Filium natum catholica fides et credit et praedicat.
(S. Fulgentius Ruspensis Episcopus, De fide seu de regula vere fidei ad Petrum. Caput II).
-------------------
Jak więc wierzymy, iż co do owej boskości Ojciec i Syn i Duch Święty są jednością i że Ojciec nie został zrodzony, ani Duch Święty, lecz tylko Syn, tak też wiara katolicka wierzy i naucza, iż co do ciała tylko Syn został zrodzony.
(Św. Fulgencjusz Biskup w Ruspe († 533), O wierze czyli o regule prawdziwej wiary do Piotra. Rozdział II).
---------------------------------------------------------
Nesciens Virgo virum, peperit sine dolore Salvatorem saeculorum.
(S. Vincentius Ferrerius, Sermo de Nativitate Domini).
-------------------
Dziewica nieznająca męża, porodziła bez bólu Zbawiciela świata.
(Św. Wincenty Ferreriusz († 1419), Kazanie na Boże Narodzenie).
* * * * * * * * * * * * *
Uważcież sobie: Chrystus w majestacie siedzi w niebie, Mahomet w ogniu w piekle. Zakazuje Mahomet swoim prawem upijać się, i do dziś dnia tak wiele tysięcy ludzi zachowuje prawo mahometowe, kiedy tak wiele chrześcijan gwałci prawo Chrystusowe zakazujące pijaństwa. Rozumiem, że ciężko na sądnym dniu będzie chrześcijaństwu, bo więcej pogaństwo i turectwo czyni dla swego niedowiarstwa, niżeli my dla wiary naszej.
(O. Tomasz Młodzianowski SI).
* * * * * * * * * * * * *
Jeżeli kiedy potrzebne było w Kościele Bożym opowiadanie słowa Bożego, tych czasów najwięcej, kiedy za sprawą szatańską tak wiele błędów na świecie fałszywi Nauczyciele i Prorocy rozsiali, że gdyby nie była pewna Chrystusa Pana obietnica, iż przeciwko Kościołowi Jego i bramy piekielne nie przemogą, obawiać by się potrzeba, żeby tych czasów, dla tak wielu najazdów szatańskich i błędów heretyckich, Kościół Boży nie upadł. O takowych mówi sam Pan Bóg: Nie posyłałem ich, a oni biegali: Nie mówiłem do nich, a oni prorokowali (Jer. XXIII, 21). Albowiem nie masz kąta tego, ani miejsca w Chrześcijaństwie, gdzie by swą nauką fałszywą wiernych Bożych nie zarazili.
(Katechizm Rzymski z wyroku Świętego Soboru Trydenckiego ułożony, z rozkazu Piusa V Papieża wydany, i od Klemensa XIII szczególniej zalecony. Tom I. W Warszawie 1827. Przedmowa: O zwierzchności, powinności, i potrzebie Pasterzów w Kościele Bożym).
* * * * * * * * * * * * *
O pierwszej rzeczy mówiąc, o pewności i trwałości naszego okrętu, to jest Kościoła powszechnego rzymskiego, nikomu wątpić nie potrzeba; jedno, kto chce głębokie i straszliwe morze świata tego przebyć, a do nieba przypłynąć, w ten a nie w inny wsiadać ma; każdy inny heretycki omylny jest, i do portu niebieskiego nie doniesie, ale się rozbije i ludzie pogubi... W heretyckiej łódce wiele gospodarzów i sprawców: każdy chce rządzić, jeden drugiemu przeszkadza, nikt się do posłuszeństwa około wiary nie przywięzuje. Przetoż swarów, wołania, niezgody i nierządów w ich okręcie pełno; każdy z swoim się rozumem stawi, o pospolitą obronę wszystkiej łódki nie dba, i tak lada je wiatr przewraca i topi.
(Ks. Piotr Skarga SI, Kazanie na czwartą niedzielę po Trzech Królach).
* * * * * * * * * * * * *
Neque vero dubitare debet quisquam Christianus, quin Concilium
Oecumenicum legitime congregatum, Ecclesiam catholicam repraesentet. Quamobrem
quod ab illo statuitur, ab Ecclesia sancta catholica statuitur... Quoniam
igitur Ecclesia Spiritu sancto regitur, in his, quae pertinent ad fidem, errare
nullo modo potest. Qui itaque non credit oecumenico concilio, qui non
acquiescit in eo, quod ab illo hoc est ab orbe toto Christiano definitum est,
sed in dubium revocare conatur, denuoque disceptari vult de his, quae semel
illius iudicio terminata, recteque constituta sunt, non credit sanctam
Ecclesiam catholicam: Spiritui sancto per os illius loquenti repugnat: atque
ideo catholicus, aut Christianus dici non meretur: sed habendus est, iuxta
Christi praeceptum, tanquam ethnicus et publicanus.
(Stanislaus Card. Hosius, Confessio catholicae fidei Christiana.
Caput XXIIII. Quod Concilium Oecumenicum Ecclesiam Catholicam repraesentat.
In: Opera omnia, T. I, pag. 35).
-------------------
Chrześcijanin nie powinien
wątpić, że prawnie zgromadzony Sobór Powszechny przedstawia Kościół Katolicki.
Dlatego co on postanawia, postanawia Święty Kościół Powszechny... Ponieważ więc
Kościół kierowany jest przez Ducha Świętego, w sprawach wiary nie może błądzić.
Kto przeto nie wierzy Soborowi Powszechnemu, kto nie zgadza się na to, co
przezeń zostało określone, lecz stara się to podać w wątpliwość i ponownie chce
roztrząsać to, co raz jego sądem zostało zakończone i prawidłowo ustanowione,
ten nie wierzy w Święty Kościół Powszechny, sprzeciwia się Duchowi Świętemu,
który przemawia jego ustami i dlatego nie zasługuje na miano Katolika albo
Chrześcijanina, lecz zgodnie z nakazem Chrystusa powinien być uważany za
poganina i celnika.
(Stanisław kard. Hozjusz, Chrześcijańskie Wyznanie Wiary Katolickiej, Rozdział XXIV. Sobór Powszechny przedstawia Kościół Katolicki, Olsztyn 1999, s. 51).
* * * * * * * * * * * * *
Z
tego wszystkiego jawnie ta wypływa konsekwencja, że wszyscy powinniśmy się
poddać całym sercem, całym rozumem i wolą pod decyzję Kościoła Katolickiego
Rzymskiego: bo to jest Artykuł Wiary, że Kościół jest niepochybny w materii
wiary. Tego Kościoła się trzymając żaden nie może pobłądzić, kto jego się nie
trzyma, i za inszym Przewodnikiem idzie, niepochybnie błądzi, i zginie na
wieki. Którzykolwiek wierni dotychczas błądzili w wierze, i wpadli w herezję,
nie przez co inszego upadli, jeno, że nie chcieli podlegać decyzji Kościoła
Bożego. Chcieli oni ukontentować nie rozmyślną swoją ciekawość, chcąc wiedzieć
sekretne tajemnice tych nowych Apostołów. A co z tego wyszło? Łatwo formować
wątpliwości i kwestie osobliwie w materii Religii, ale trudno je solwować, i z
tych trudności się wyplątać, ani każdemu łatwo poznać figle i subtelne sztuki i
sophismata Nowatorów, a tak onemi dawszy się ułowić, dalej się z błędu w
błąd zabrnęło.
(X.
Jan Poszakowski SI, Głos Pasterza Jezusa Chrystusa wzywającego Owieczki do
Owczarni swojej. Albo Nauka Katholicka Praeliminarna, która podaje sposób w
powszechności rozeznania prawdziwej Religiej Chrześcijańskiej od nieprawdziwej
i zmyślonej, Wilno 1736, ss. 212-213).
* * * * * * * * * * * * *
Non solum ridiculum, sed etiam impium esset affirmare
perfidos Iudaeos peculiari Dei auxilio adiutos assentiri hodie iis quibus
prisci Iudaei ante Christi adventum assentiebantur.
(P. Ludovicus Molina SI, Liberi
arbitrii cum gratiae donis, divina praescientia, providentia, praedestinatione
et reprobatione concordia, Matriti MCMLIII, pag. 35).
-------------------
Twierdzić, że wiarołomni żydzi wierzą dzisiaj
wspierani szczególną pomocą Bożą w to, w co wierzyli dawni żydzi przed
przyjściem Chrystusa, byłoby nie tylko śmiesznością ale także bezbożnością.
(O. Ludwik Molina SJ († 1600), Harmonia wolnej woli
z darami łaski, z Bożym przejrzeniem, opatrznością, przeznaczeniem i
odrzuceniem, Madryt 1953, s. 35).
* * * * * * * * * * * * *
Scientia sine charitate inflat; charitas sine scientia se quidem, sed non propinquum aedificat
(Card. Franzelin)
-------------------
Nauka bez miłości nadyma; miłość bez nauki buduje wprawdzie siebie, ale nie bliźniego
(Kard. Franzelin)
* * * * * * * * * * * * *
Cum infantes pueri Baptismi defectum, nec fidei, spei, charitatisve actibus, nec voto Sacramenti suscipiendi supplere possint; ad eos credimus, nisi re illud ipsa suscipiant, nullo modo redemptionis gratiam pervenire, atque ideo in Adamo morientes partem habere cum Christo nullam.
(Jacobus Benignus Bossuet
Episcopus Meldensis, Doctrinae catholicae, de iis argumentis de quibus
controversiae sunt, expositio, Viennae Austriae MDCCLIII (1753), pag. 55).
-------------------
Niemowlęta nie są w stanie zastąpić braku chrztu przez
wzbudzenie w sobie aktów wiary, nadziei, miłości, ani też nie mogą w sobie
wzbudzić pragnienia przyjęcia tego sakramentu. Wierzymy więc, że jeżeli go w
rzeczy samej nie przyjęły, nie stają się w żadnym względzie uczestnikami łaski
odkupienia, a przeto w Adamie umierając, z Chrystusem Jezusem żadnej nie mają
części.
(Biskup
Jakub Benignus Bossuet († 1704), Wykład nauki katolickiego Kościoła względem
tych wiary artykułów, o które dysydenci, osobliwie kalwini się spierają,
Lwów 1827, s. 65).
* * * * * * * * * * * * *
Strenue igitur discutere perge tenebras errorum, liberalismum urge, eumque praesertim,
qui moderationis velo obductus insano
nisu verum cum falso, Christum cum Belial componere conatur.
Nie przestawaj usilnie rozpraszać ciemności
błędów, na liberalizm nacieraj a osobliwie na ten,
który pod osłoną moderantyzmu chciałby w daremnym usiłowaniu fałsz z prawdą, Chrystusa z Belialem pogodzić.
(Słowa Ojca Świętego Piusa IX w trzecim liście do
Redaktora Przeglądu Lwowskiego ks. Edwarda Podolskiego z dnia 11
października 1875).
* * * * * * * * * * * * *
"Kościół katolicki kontynuuje posłannictwo Zbawiciela, jest córką i dziedziczką Odkupienia, rozszerzał Ewangelię na całym świecie, bronił jej krwią swoją i opierając się na obietnicy pomocy Boskiej i nieśmiertelności, nigdy nie paktując z błędem, spełnia zlecenie, aby zachował bez skazy naukę Chrystusa aż do ostatniego ze stuleci" (Papież Leon XIII, Testament).
* * * * * * * * * * * * *
Dnia 20 kwietnia 1875 r. Papież Pius IX, odpowiadając
pielgrzymom z Montpellier, rzekł: «Nie dość jest wyznawać szacunek dla Stolicy
Świętej, trzeba jeszcze koniecznie być posłusznym Syllabusowi i dogmatowi o
Nieomylności».
Poddanie się Syllabusowi jest przeto obowiązkiem
sumienia wszystkich, bez wyjątku, chrześcijan. Wszyscy zatem powinni znać
Syllabus, a znać tak dokładnie, żeby dla każdej duchownej, czy świeckiej osoby,
dla mieszkańca miasta, czy wsi, był niezmiennie wyrocznią i przewodnikiem,
stale w pamięci obecnym. (...)
P. Czy oni [tj. liberalni katolicy] są bardzo
niebezpieczni?
O. Oni są bardzo niebezpieczni, ponieważ 1) jako wilki ukryte w skórze baraniej zwodzą mnóstwo ludzi; 2) wywołują pogardę i nienawiść ludu względem prawdziwych katolików, których przezywają ultramontanami i nieprzyjaciółmi postępu; 3) ponieważ ustępstwa, czynione błędowi, kompromitują najważniejsze sprawy religii i społeczeństwa. (Mały katechizm o Syllabusie, Warszawa 1909, ss. 5, 37).
* * * * * * * * * * * * *
Ecclesia, quae
errare non potest, et fides quae non potest deficere, est Ecclesia Romana, et
fides Romanae Ecclesiae.
(S. Antoninus archiepiscopus Florentinus).
-------------------
Kościół, który nie
może błądzić, to Kościół rzymski, a wiara która nie może zaginąć, to wiara
rzymskiego Kościoła.
(Św. Antonin arcybiskup Florencki).
---------------------------------------------------------
Haereticorum
Ecclesiae, Synagogae magis diaboli appellandae sunt, quam Christi conciliabula.
(S. Hieronymus, Ecclesiae
Doctor).
-------------------
Kościoły heretyków
należy nazywać raczej Synagogami szatana, niż zgromadzeniami Chrystusowymi.
(Św. Hieronim, Doktor Kościoła).
* * * * * * * * * * * * *
Modernizm jest niczym innym jak nowoczesnym poglądem na świat, przeciwnym chrześcijańskiej filozofii, teologii i moralności, a każdy, kto temu poglądowi hołduje, może być słusznie nazwany modernistą. (O. Albert Maria Weiss OP).
---------------------------------------------------------
Ilu było w ciągu wieków twórców herezji, tylu – rzec można – było już modernistów, bo wszyscy ci kacerze odrzucali jakąś dawną naukę i głosili nową, a zawsze pod pretekstem podawania czegoś odpowiedniejszego i lepszego. Wyznać jednak trzeba, że nigdy ta żądza nowości nie wystąpiła tak silnie i gwałtownie w imię wszystkich haseł nowoczesnych: wolności, oświaty, cywilizacji, kultury, nauki, postępu itp., jak w czasach ostatnich, że nigdy przedtem nie objęła tyle naraz dziedzin nauki i życia i nigdy może przedtem nie ogarnęła tyle osób duchownych i świeckich; dlatego słuszniej niż kiedy indziej otrzymała nazwę modernizmu, a dzisiejsi nowatorzy nazwę modernistów. (Ks. Andrzej Dobroniewski, Modernizm i moderniści. Poznań 1911, s. 80)
Zewsząd powstaje naród przeciw narodowi,
królestwo przeciw królestwu; słońce i księżyc pozbyły się blasku, to jest,
światło Apostolskiej Stolicy i godności cesarskiej cierpi zaćmienie. Mamże posępnym
głosem wspomnieć zastarzałe i okrutne odszczepieństwo, które srogo Kościół Boży
rozdziera; w którym wylała się niezgoda na książąt i zmusza ich błąkać się po
bezdrożu a nie po drodze. (Ks. Andrzej Laskary Gosławicki, Collatio czyli
mowa miana na początku Soboru Konstancjańskiego o pokoju i jedności do cesarza
Zygmunta).
* * * * * * * * * * * * *
Do takich modernistów, którzy nie cofają się przed ostatecznymi konsekwencjami swych teorii, należą przede wszystkim ci, którzy już to dobrowolnie już to wyrokiem władzy znalazłszy się poza Kościołem, stanęli w szeregach niedowiarków i bezwyznaniowców, aby razem z nimi napadać na wszystko, co ma jakikolwiek związek z wiarą, zwłaszcza katolicką; należą dalej ci, co za apostatów lub ateuszów uchodzić nie chcą, ale mają więcej sympatii dla niewierzących niż wierzących i otwarcie się z nimi bratają; religijne narady odbywają z niedowiarkami protestanckimi, żydowskimi i masońskimi... (Ks. Andrzej Dobroniewski, Modernizm i moderniści. Poznań 1911, ss. 98-99)
* * * * * * * * * * * * *
Fide catholica
tenendum est, Concilia generalia a Summo Pontifice confirmata errare non posse
nec in fide nec in moribus. (S. Robertus Bellarminus, Ecclesiae Doctor).
Wiarą katolicką należy uznawać, że Sobory powszechne
potwierdzone przez Papieża nie mogą błądzić ani w wierze ani w obyczajach. (Św. Robert
Bellarmin, Doktor Kościoła).
* * * * * * * * * * * * *
Si quis non amat Dominum nostrum Iesum Christum, sit anathema.
(S. Paulus Apostolus,
Epistula ad Corinthios prima XVI, 22).
Jeśli kto nie miłuje Pana naszego Jezusa Chrystusa, niech będzie przeklęty.
(Św. Paweł Apostoł, Pierwszy List do Koryntian 16, 22).
... dziatki małe nie mają innego żadnego sposobu, za którym by zbawienia dostać mogły, tylko przez Chrzest. (Katechizm rzymski, cz. II, rozdz. 2, nr 34).
Extra Ecclesiam catholicam, quid enim prohibet
quominus Augustini verbis utamur, omnia potestis habere praeter salutem.
Potestis habere honorem, potestis habere sacramenta, potestis etiam cantare
Alleluia, potestis respondere Amen, potestis Evangelium tenere, potestis in
nomine Patris et Filii et Spiritus Sancti fidem habere et praedicare: sed
nusquam nisi in Ecclesia catholica salutem potestis invenire. Extra hanc haberi
possunt omnia: sola ea, quae sola salutem adfert charitas, extra Ecclesiam
haberi non potest: Neque enim dividit unitatem, quisquis habet charitatem.
(Stanislaus Card. Hosius, Confessio
catholicae fidei Christiana. Caput XCIII. Paraenesis cum totius operis
peroratione. In: Opera omnia,
T. I, pag. 407).
-------------------
Poza Kościołem Katolickim możecie mieć wszystko, prócz zbawienia. Możecie
mieć zaszczyty, możecie mieć Sakramenty, możecie też śpiewać "Alleluja",
możecie odpowiadać "Amen", możecie trzymać Ewangelię, możecie
w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego mieć i głosić wiarę, lecz nigdzie nie
możecie znaleźć zbawienia, tylko w Kościele Katolickim. Poza nim można mieć
wszystko, tylko tej miłości, która sama daje zbawienie, poza Kościołem nie ma,
bo ktokolwiek ma miłość, nie dzieli jedności.
(Stanisław kard. Hozjusz, Chrześcijańskie Wyznanie Wiary Katolickiej, Rozdział XCIII. Zachęta na zakończenie całego dzieła, Olsztyn 1999, s. 431).
... longe
praestantius et nobilius est servire Deo, quam esse monarcham totius orbis. (P. Leonardus
Lessius SI, De perfectionibus moribusque divinis. Parisiis 1881, p. 21).
-------------------
... czymś o wiele znakomitszym i szlachetniejszym jest służyć Bogu, niż być władcą całej ziemi. (O. Leonard Lessius SI, O doskonałościach i obyczajach Bożych. Paryż 1881, s. 21).
* * * * * * * * * * * * *
Kościół staje się w oczach
wielu zgorszeniem, jako zgorszeniem był grekom przed wiekami Krzyż Chrystusów.
(Abp Antoni Szlagowski, Wiara w pojęciu katolickim, a modernistycznym. Warszawa 1909, ss. 4-5).
* * * * * * * * * * * * *
Co przyjdzie nie wiemy. Ale bądźmy pewni, że i nowy
Piłat, jak stary Chrystusa, potępi Kościół Jego i wyda na ukrzyżowanie. Cieszmy
się wszakże samą tą myślą, albowiem w jej ziszczeniu właśnie chwała tajemnicy
Ukrzyżowania, Zmartwychwstania radość. Już nieraz Kościół krwawe czasy
przechodził, już nieraz zdawał się wróg triumfować nad jego zagładą – a zawsze
zwycięsko, owszem w pełniejszej chwale i blasku powstawał. Tak i teraz będzie.
Cierpienie jego jest tylko nieustannym odbiciem podobieństwa do Boskiego
Mistrza, a zarazem dla nas fundamentem wiary, źródłem nadziei i pobudką
czułej, gorącej, heroicznej miłości.
(Ks. Antoni Langer, Chrystus przed sędziami. [w:] O Męce Pana Jezusa.
Kazania i szkice księży Towarzystwa Jezusowego, Kraków 1923, ss. 184-185).
* * * * * * * * * * * * *
Dzieje wszystkich nieszczęsnych błędów w sprawie życia
duchownego, które odrywały tysiące dusz od Kościoła, najlepiej dowodzą, że aby
być na wskroś świętym, trzeba być na wskroś katolikiem, na wskroś rzymskim
katolikiem, gdyż poza rzymskością nie masz ani katolicyzmu ani w ogóle
świętości. (O. Fryderyk William
Faber, Postęp duszy, czyli wzrost w świętości, Kraków 1935, ss.
327-328).
* * * * * * * * * * * * *
"Tolerancja [doktrynalna] spomiędzy wszystkich herezji jest najniebezpieczniejsza, ponieważ zawiera w sobie wszystkie, dozwalając im utrzymywać się wszystkim zarówno, i nadając sumieniom fałszywy pokój, przez podstępne rozróżnienie artykułów fundamentalnych i niefundamentalnych. Tego rozróżnienia cała starożytność Kościoła nigdy nie znała, która, wszystkie prawdy objawione zawsze za istotne do osiągnięcia zbawienia poczytywała". (O. Mikołaj Jamin OSB, Myśli ściągające się do błędów tegoczesnych. Dział V. O Kościele, Rozdział XX. Warszawa 1811, s. 151).
* * * * * * * * * * * * *
Concilia generalia
a Romano Pontifice confirmata esse regulam infallibilem fidei. Nam Ecclesia
Catholica, quae est columna, et firmamentum veritatis, nequit esse Magistra
errorum: foret autem Magistra errorum, si Concilia generalia, confirmata a
Pontifice, in fide errare possent; illa enim Concilia, ut unita capiti
Ecclesiae, repraesentant universam Ecclesiam, et quod Concilia ejusmodi
definiunt, Ecclesia Catholica dicitur definire, et docere.
(R. P. Thyrsus Gonzalez de
Santalla, universae Societatis Jesu Praepositus Generalis, Veritas
Religionis Catholicae adversus haereticos demonstrata, sive Manuductio ad
conversionem haereticorum..., Dilingae, Anno M. DC. LXXXXI., p. 179).
-------------------
Sobory powszechne zatwierdzone przez Papieża są nieomylną regułą wiary.
Albowiem Kościół Katolicki, który jest filarem i utwierdzeniem prawdy, nie może
być Nauczycielem błędów; byłby zaś Nauczycielem błędów, jeśliby Sobory
powszechne, zatwierdzone przez Papieża, mogły błądzić w wierze; gdyż owe
Sobory, jako zjednoczone z Głową Kościoła, przedstawiają Kościół powszechny, i
co tego rodzaju Sobory stwierdzają, mówi się że Kościół Katolicki stwierdza i
naucza.
(O. Thyrsus Gonzalez de Santalla, Przełożony Generalny
całego Towarzystwa Jezusowego, Wykazanie prawdy Religii Katolickiej
przeciwko heretykom, czyli Przewodnik do nawrócenia heretyków..., Dylinga
1691, s. 179).
* * * * * * * * * * * * *
Pokusa
słuchania i rozmawiania, zgubiła człowieka wtrącając go w grzech pierworodny.
Trzeba było przyjścia Maryi, aby winę mową popełnioną, naprawić przez święte
słowa i święte milczenie. "Świerzbiące uszy" i świerzbiące dzisiejsze
języki, wymagają radykalnego leczenia; niedoskonałość nasza bije od nas z
daleka przez niebaczne, niepotrzebne słowa, mówione i pisane. A tak dalece nie
rozumiemy w tym własnej naszej niekorzyści, iżeśmy dumni najczęściej z tego, co
nas najwięcej kompromituje. (Rozmyślania
na każdy dzień maja. Zapiski z konferencyj majowych ks. Zygmunta Goliana.
Kraków 1931. Dzień XXVII: Milczenie Maryi).
* * * * * * * * * * * * *
"Chrystus Pan postanowił Piotra i jego następców pasterzem wszystkich Apostołów, biskupów, kapłanów i wiernych, bo powiedział doń: «Paś owce moje, paś baranki moje». Niemożliwe więc, aby wiódł wiernych i duchownych na pastwiska zatrute jadem błędnej, kacerskiej nauki. Piotrowi i jego następcom dał Pan Jezus moc utwierdzania braci w wierze. Gdyby błądził Papież, znaczyłoby to, że Chrystus nie dotrzymał obietnicy danej, bo i głowa Kościoła mogłaby się zachwiać w nauce, a tym samym nie mogłaby utwierdzać w niej drugich... Najważniejszym czynem nauczycielskim Piusa X to jego encyklika «Pascendi Dominici gregis», przeciwko nowoczesnym błędom. Modernizm to zbiór najróżnorodniejszych błędów, to dążenie, aby wyzwolić myśl ludzką z więzów dogmatycznych, obalić wiarę i zaprowadzić jakiś nowy, postępowy Kościół. Słusznie nazywa Papież ten atak przeciwko Kościołowi «zbiorem wszystkich kacerstw, który chce obalić fundamenty wiary i zniszczyć chrześcijaństwo...»". (Ks. Jakub Górka, O potrójnej władzy Papieża. [w:] Kazania okolicznościowe. Tom I. Kraków 1916, ss. 137. 141).
* * * * * * * * * * * * *
Ecclesia ibi est, ubi fides vera est.
(S. Hieronymus, Ecclesiae Doctor).
-------------------
Kościół jest tam,
gdzie jest prawdziwa wiara.
(Św. Hieronim, Doktor Kościoła).
* * * * * * * * * * * * *
Quae olim ecclesia docuit ut vera, etiam nunc vera
sunt, cum veritas sit immutabilis. Ergo eo ipso, quod constat, quid olim
ecclesia docuerit, etiam constat, quid nunc doceat, cum infallibilis ecclesia,
quae nunc est, non possit contradicere infallibili ecclesiae, quae olim fuit.
(P. Christianus Pesch SI, Compendium
Theologiae dogmaticae. Tomus I. Friburgi Brisgoviae MCMXXXV, p. 218).
-------------------
To czego niegdyś
Kościół nauczał jako prawdziwe, także teraz jest prawdziwe, ponieważ prawda
jest niezmienna. A więc tym samym, że wiadomo, czego niegdyś Kościół nauczał,
również wiadomo, czego teraz naucza, ponieważ nieomylny Kościół, który teraz
jest, nie może zaprzeczać nieomylnemu Kościołowi, który był niegdyś.
(O. Krystian Pesch SI, Kompendium Teologii
dogmatycznej. Tom I. Fryburg w Bryzgowii 1935, s. 218).
* * * * * * * * * * * * *
In summa, verbum tibi dico, Theotime, dignum omnino,
quod notetur: Haeretici sunt haeretici, et hoc insigniti sunt nomine, eo quod
inter articulos fidei eos eligant, qui sibi arrident, et quos fide humana
placet credere, aliis reiectis et abnegatis; Catholici autem sunt Catholici,
quia sine ulla electione omnes aequali firmitate amplectuntur, et sine
exceptione universalem Ecclesiae fidem tenent.
(Tractatus Amoris Divini,
constans libris duodecim. A seraphico, amantissimoque Dei Praesule S. Francisco de
Sales, Episcopo, et Principe Genevensi idiomate Gallico conscriptus; deinde per
R. P. Henricum Lamormaini, S. J. Sacerdotem, in Latinum traductus. Pars II. Editio quarta auctior. Waldsassii 1740, pp.
311-312).
-------------------
Na koniec chcę
stwierdzić, Teotymie, rzecz wartą zapamiętania. Heretycy są heretykami i
zasługują na to miano dlatego, że spośród artykułów wiary wybierają według
swego gustu i upodobania te, w które chcą wierzyć, inne zaś odrzucają i
zaprzeczają im. Katolicy są natomiast katolikami, gdyż bez wyboru i
jakichkolwiek zastrzeżeń, z niewzruszoną stanowczością i bez wyjątku przyjmują
całą wiarę Kościoła.
(Święty Franciszek Salezy, Traktat o miłości Bożej.
Kraków 2002, s. 545).
* * * * * * * * * * * * *
Neque in confusione Paganorum, neque in purgamentis
haereticorum, neque in languore schismaticorum, neque in caecitate Iudaeorum
quaerenda est religio, sed apud eos solos qui Christiani catholici, vel
orthodoxi nominantur, id est integritatis custodes, et recta sectantes.
(S. Augustinus, De vera
religijne, V. 9).
-------------------
Nie szukajmy wiary
ani w zamęcie pogaństwa, ani w plugastwie herezji, ani w gnuśności
schizmatyków, ani w zaślepieniu żydów, lecz jedynie u tych, których nazywają
chrześcijanami, katolikami lub prawowiernymi, u tych, którzy strzegą całości
wiary i postępują prawą drogą.
(Św. Augustyn, O wierze prawdziwej, V. 9).
* * * * * * * * * * * * *
Filozofia, która oderwała ludzkość od czci prawdziwego Boga, skończyć musiała na bałwochwalstwie człowieka.
(X. Antoni
Langer SI, Św. Tomasz z Akwinu i dzisiejsza filozofia).
* * * * * * * * * * * * *
Tota demonstratio apologetica
ultimatim ducit ad hunc syllogismum: 1. Omnia, quae Deus revelavit, credibilia
sunt. 2. Deus religionem christiano-catholicam revelavit. 3. Ergo religio
christiana credibilis est. (P. Parthenius Minges OFM, Compendium theologiae
dogmaticae generalis. Ratisbonae 1923, p. 8).
-------------------
Całe dowodzenie apologetyczne
ostatecznie prowadzi do tego sylogizmu: 1. Wszystko, co Bóg objawił, jest godne wiary. 2. Bóg
objawił religię chrześcijańsko-katolicką. 3. A więc religia chrześcijańska jest
godna wiary. (O. Parteniusz Minges
OFM, Kompendium teologii dogmatycznej ogólnej. Ratyzbona 1923, s. 8).
* * * * * * * * * * * * *
-------------------
Wszystka siła zbrojna całego świata, i cała mnogość rodzaju ludzkiego wyposażona we wszelką broń, nie mogłaby stawić oporu choćby jednemu aniołowi, albo znieść jego mocy. (O. Leonard Lessius SI, O doskonałościach i obyczajach Bożych. Paryż 1881, s. 208).
* * * * * * * * * * * * *
Ad ipsam salutem et vitam aeternam nemo pervenit, nisi
qui habet caput Christum; habere autem caput Christum nemo poterit, nisi qui in
ejus corpore fuerit, quod est Ecclesia. (S. Augustinus, De
unitate Ecclesiae, n. 49).
-------------------
Tylko ten osiągnie
zbawienie i życie wieczne, kto za głowę ma Chrystusa; nikt zaś nie może mieć za
głowę Chrystusa, jak tylko ten, kto pozostaje w Jego ciele, którym jest
Kościół. (Św. Augustyn, O jedności
Kościoła, n. 49).
* * * * * * * * * * * * *
-------------------
Człowiekiem
odstępcą, mężem nieużytecznym jest nazywany ten, kto odwróciwszy się od prawdy
wiary, zwraca się do fałszu wiarołomstwa. (Św. Bonawentura).
* * * * * * * * * * * * *
-------------------
Spośród wszystkich zajęć ludzkich, nauka boskiej
mądrości jest najdoskonalszą, najprzyjemniejszą i najpożyteczniejszą. (Św. Tomasz z Akwinu).
* * * * * * * * * * * * *
Petimus
autem a Deo, ut regnum Christi, quod est Ecclesia, propagetur; ut se ad fidem
Christi Domini et ad accipiendam veri Dei cognitionem convertant infideles et
Judaei; et schismatici ac haeretici redeant ad sanitatem, et ad Ecclesiae Dei
communionem, a qua desciverunt, revertantur. (Catechismus Romanus.
Pars IV. Caput XI. De secunda petitione Orationis dominicae. "Adveniat
regnum tuum". 12. Quid in primis igitur hac petitione Deum
oremus).
-------------------
Prosimy więc od Pana Boga, aby Królestwo
Chrystusa Pana (którym Kościół jest) rozszerzone było; aby się do Wiary
Chrystusa Pana i do poznania Boga prawdziwego, nawrócili niewierni i Żydzi i
odszczepieńcy i kacerze, aby zdrowego rozumu nabyli i do wspołeczności Kościoła
Bożego, od której byli odstąpili, znowu się przywrócili. (Katechizm Rzymski.
Część IV. Rozdział XI. O drugiej prośbie Modlitwy Pańskiej. "Przyjdź królestwo
Twoje". 12. O co prosimy Pana Boga w tej drugiej prośbie).
* * * * * * * * * * * * *
Tę pewność ma Kościół Boży w rzeczach
wierze służących: iż Papież około zbawiennej nauki i prawowiernej wiary nigdy
zbłądzić nie może, ani to jest podobna, aby ta opoka, na której Chrystus
Kościół swój zasadził, zachwiać się jakim błędem miała. Bo tę ma od Boga pewną
nieodmienną obietnicę, iż tego jednego wiara ustać nigdy nie ma, na
potwierdzenie wszystkiej braci. (Ks. Piotr Skarga SI, O jedności Kościoła Bożego pod jednym pasterzem i o greckim i ruskim od
tej jedności odstąpieniu. Wydanie szóste. W Krakowie 1885, s. 111).
* * * * * * * * * * * * *
Wyznajemy Boga w Trójcy jedynego, a
Trójcę w jedności,
bez pomieszania osób, bez rozłączenia istności.
(Quicumque. Credo Atanazjańskie).
* * * * * * * * * * * * *
Compendiosissima et fere sola ad sanctitatem via est
abhorrere ab omnibus, quae mundus amat et amplectitur. (S.
Ignatius de Loyola).
-------------------
Najłatwiejsza i prawie jedyna do świętości droga, jest
stronienie od tego wszystkiego, co świat miłuje, za czym się ugania. (Św. Ignacy Loyola).
* * * * * * * * * * * * *
De
Regis hominis decreto, posteaquam semel pronunciatum est, disputare fas non
est, sed ei parere necesse est: et fas erit de Spiritus sancti decreto per os
Ecclesiae loquentis disceptare, atque illud in dubium revocare? Absit a piorum
cordibus haec tam impia cogitatio... Sed scriptum est, aiunt, ab Augustino,
etiam ipsa plenaria Concilia, saepe priora posterioribus emendari (Lib. 2. cont. Donat. cap. 3).
Scriptum est: sed non eo sensu, quasi quod semel in causa fidei statutum est in
uno aliquo plenario Concilio, id in altero retractari postea liceat. Vel unum
Concilium aliquod plenarium legitime congregatum proferatur, in quo prioribus
plenariis Conciliis itidem legitime congregatis, contrarium sit aliquid
constitutum in his quae ad fidem pertinent: proferri proculdubio nullum
poterit. Nam si quis vel Ariminense, vel Syrmiense, vel Antiochenum, vel
Ephesinum secundum, aut si quae fuerunt alia eiusdem generis Concilia
congregata protulerit, quandoquidem auctoritate Romani Pontificis vel
congregata, vel comprobata iuxta canones Nicaeni Concilii non sunt, legitime
congregata Concilia nequaquam dici possunt, sed conventicula potius et
conciliabula.
(Stanislaus Card. Hosius, Confessio
catholicae fidei Christiana. Caput XXIIII. Quod Concilium Oecumenicum
Ecclesiam Catholicam repraesentat. In: Opera omnia, T. I, pag. 36-37).
-------------------
O zarządzeniu króla człowieka, skoro raz
zostało wydane, nie można rozprawiać, lecz trzeba mu się podporządkować. A czy
będzie się godziło rozprawiać o postanowieniu Ducha Świętego, mówiącego przez
usta Kościoła, i podawać je w wątpliwość? Niech daleka będzie od serc pobożnych
myśl tak bezecna. Lecz mówią, napisał Augustyn, że nawet wcześniejsze Sobory
Powszechne były przez późniejsze poprawiane (Contra Donatistas, liber 2, caput 3). Napisane jest, lecz nie w tym
znaczeniu, jak gdyby to, co raz w sprawie wiary zostało postanowione na jednym
Soborze Powszechnym, to wolno było na innym odwołać. Niech jeden Sobór
Powszechny prawnie zebrany wskażą, na którym coś przeciwnego wcześniejszym
Soborom Powszechnym także prawnie zgromadzonym zostało postanowione w sprawach
należących do wiary. Bez wątpienia żadnego nie można wskazać. Bo jeżeli ktoś
wskazałby synod w Rimini, lub Syrmium, albo w Antiochii, albo drugi Efeski,
albo inne tego rodzaju zwołane synody, ponieważ nie zostały powagą Papieża
Rzymskiego albo zebrane, albo zatwierdzone, nie mogą być nazwane Soborami, lecz
raczej zgromadzeniami i synodzikami.
(Stanisław kard. Hozjusz, Chrześcijańskie Wyznanie
Wiary Katolickiej, Rozdział XXIV. Sobór Powszechny przedstawia Kościół
Katolicki, Olsztyn 1999, s. 53).
* * * * * * * * * * * * *
Utrzymywać że Bóg jest zarówno uczczony przez
wszystkie Religie, które tylko znajdują się na ziemi, jest to tolerantyzm,
który rozwiązłość wymyśliła, bezczelność ogłosiła, a który rozum potępia. Jedna
tylko Religia jest na świecie, tak jak jest tylko jeden Bóg; i ona sama tylko
Najwyższą Istotę uczcić może. Religia, która twierdzi, że wszystkie inne są
także dozwolone, nie jest Religią, ale raczej szyderstwem ze czci religijnej,
ponieważ Boga czyni bałwanem, u którego wszelki hołd jest w równej cenie. (O. Mikołaj Jamin OSB, Myśli ściągające się do błędów tegoczesnych.
Dział III. O Jedności prawdziwej Religii. Warszawa 1811, s. 57-58).
* * * * * * * * * * * * *
1. Wszelka
nauka bluźniercza zasługuje na potępienie, a taką jest indyferentyzm. Twierdzi
bowiem, że wszystkie religie, albo że wszystkie sekty religii chrześcijańskiej
są miłe Bogu i są dobre. Tak zaś twierdzić, to znaczy utrzymywać, iż kłamstwo i
prawda, dobre i złe rzeczy są zarówno przyjemne w oczach Boga, a to zdanie
zaprzecza Bogu prawdziwości i świętości, czyli bluźni przeciwko Jego
nieskończonym doskonałościom.
* * * * * * * * * * * * *
Deum
time et ama, firmiter retinens veram orthodoxamque fidem et constanter
permanens in catholica ac romana Ecclesia. Doctrinam haereticorum, qui
opiniones eidem sanctae Ecclesiae contrarias pertinaciter defendunt, exsecrare
et fuge. Deus enim eos omnes, qui per haereses et schismata sese ab unitate
Ecclesiae separant, abominatur. Isti homines sunt superbissimi: et nisi ipsi
errores suos ante mortem deserant deponantque ac se corrigant, in aeternum
peribunt. (P. Ludovicus Blosius OSB, Tabella spiritualis continens brevem institutionem vitae Christianae et
viam perveniendi ad sincerum amorem Dei, § 1, 1).
-------------------
Boga się bój i miłuj Go, mocno zachowując prawdziwą i prawowierną wiarę i statecznie pozostając w Kościele katolickim i rzymskim. Wyklinaj i odrzucaj nauki heretyków, którzy uparcie bronią zdań przeciwnych temu świętemu Kościołowi. Bóg bowiem brzydzi się tymi wszystkimi, którzy przez herezje i schizmy oddzielają się od jedności Kościoła. Owi ludzie są pełni pychy: i jeśli przed śmiercią nie porzucą i nie wyrzekną się swych błędów i się nie poprawią, zginą na wieki. (O. Ludwik Blozjusz OSB, Przegląd duchowy zawierający krótką naukę życia chrześcijańskiego i drogę dojścia do prawdziwej miłości Boga. § 1, 1).
* * * * * * * * * * * * *
* * * * * * * * * * * * *
I.
Quomodo Haeretici et Schismatici Ecclesiam oppugnant?
R. 1. Insurgendo adversus ejus
doctrinam et auctoritatem. 2. Sacras Scripturas detorquendo in sensus alienos,
ad erroris sui patrocinium. 3. Temere effutiendo Ecclesiam in errorem et
corruptionem esse prolapsam, posseque extra ejus finum homines salutem adipisci.
Quae quidem Haereticorum omnium opinio sola sufficit ad eorum omnium
condemnationem: ut supra probavimus. Hinc eos vocat Tertullianus interfectores
veritatis. (...)
I. Quomodo revincit Ecclesia Haereticos
et Schismaticos?
R. 1. Opponendo ipsis certissimam Scripturarum et
Traditionis normam circa singula dogmata in controversiam revocata ab
Haereticis. 2. Opponendo ipsis apertissima verba Christi promittentis
Ecclesiam nunquam interituram, nunquam a recta fide defecturam. Proindeque
sectam omnem ab Ecclesia segregatam ipsa sua novitate falsi nominis Ecclesiam
constituere. Qua quidem praescriptione invictissima refelluntur omnes
Haeretici, nulla habita ratione examinis dogmatum singulorum, in quibus errant.
I. Vincitne tandem Ecclesia
haereses omnes, omnia schismata?
R. Vincit prorsus: regitur
enim Spiritu Dei, estque columna et firmamentum veritatis (I Tim. 3,
15). Jam experientia teste triumphavit de antiquis haeresibus; triumphabit item
de recentibus, et futuris.
(Institutiones catholicae in modum catecheseos,
in quibus quidquid ad Religionis Historiam et Ecclesiae Dogmata, Mores,
Sacramenta, Preces, Usus et Caeremonias pertinet, totum id brevi compendio ex
sacris Fontibus Scripturae et Traditionis explanatur. Ex gallico idiomate
in latinum sermonem translatae; adjectis singulis e Scriptura et Traditione
petitis probationibus et testimoniis. Auctore eodem et interprete
Francisco-Amato Pouget Montispessulanaeo, Presbytero Congregationis Oratorii
Gallicani, sacrae Facultatis Parisiensis Doctore Theologo, Abbate Beatae Mariae
de Campo-Bono. Tomus primus. Venetiis
1782, pp. 251. 252).
-------------------
P. Jakim sposobem kacerze i odszczepieńcy
biją na Kościół?
O. 1. Powstając przeciwko nauce i powadze
jego. 2. Nakręcając Pismo święte do rozumienia jemu obcego na poparcie swoich
błędów. 3. Twierdząc zuchwale, że się Kościół popsuł, i że można zbawić się, za
jego obrębem; jest to zdanie wspólne wszystkim kacerzom, na którym samym dosyć
jest do potępienia ich wszystkich, jakośmy to pokazali już wyżej. Stąd
Tertulian nazywa ich zabójcami prawdy. (...)
P. Jakim sposobem
Kościół pohańbia kacerzów i odszczepieńców?
O. 1. Stawiając
przeciwko nim nieomylne prawidło Pisma św. albo podania, około każdego artykułu
nauki od nich zaprzeczonego. 2. Stawiając przeciwko nim, bez szczególnego
rozbierania artykułów, obietnice Jezusa Chrystusa, tyczące się nieomylności i
nieskazitelności Kościoła; pokazując to, że każda sekta nowa powinna być
poczytana za fałszywą, dla tego samego, że jest nowa.
P. Czy tryumfujeż
nareszcie Kościół ze wszystkich odszczepieństw i kacerstw?
O. Tak jest. Bo jest prowadzony i
ożywiany Duchem Świętym i jest fundamentem
i kolumną prawdy (I Tym. 3, 15). Przykład dawnych kacerzy, nad którymi
Kościół odniósł zwycięstwo, jak naucza doświadczenie, jest dla niego pewnym
zaręczeniem, że tryumfować będzie i z nowych.
(Nauki
Katolickie w sposób katechizmowy, w których wyłożone są w krótkości z Pisma
świętego i Podania: dzieje, zasady Religii, moralność chrześcijańska, Sakramenta,
modły, obrzędy i zwyczaje Kościoła. Napisane niegdyś przez Xiędza
Franciszka Pouget, przełożone z Francuskiego. Wydanie nowe, przejrzane i
poprawione. Tom I. Warszawa 1830, ss. 376. 378-379).
* * * * * * * * * * * * *
Co to jest
grzech przeciw Duchowi Świętemu? To dobrowolne, rozmyślne, jawne, uporne
sprzeciwianie się uznanej prawdzie. Ten, który popadł w ów grzech, a nie
odwołał bluźnierczych słów swoich, zamyka sobie drzwi do Królestwa niebieskiego
i staje w rzędzie potępionych. Łaska nie może już wtedy mieć przystępu do jego
serca. Grzech przeciwko Duchowi Świętemu popełniają wszyscy założyciele herezji
jak: Ariusz, Nestoriusz, Luter itp. Uczyń akt wiary we wszystko, co Kościół
katolicki do wierzenia podaje, na wynagrodzenie bluźnierstw heretyków. (Ks.
R. G. Clarke SI, Rozmyślania o życiu i
nauce Pana Jezusa. Kraków 1913, s. 380).
* * * * * * * * * * * * *
Słyszy się nieraz, że to obojętne, czy kto jest
katolikiem, czy protestantem, czy prawosławnym, czy żydem, byle tylko wierzył w
Pana Boga. Czyżby naprawdę tak było?... Kto ocalał podczas potopu?... Korab
jest obrazem Kościoła katolickiego, o którym powtórzyć można słowa św. Piotra
(Dz. Ap. 4, 12): "I nie masz w żadnym innym zbawienia. Albowiem nie
jest pod niebem inne imię dane ludziom, w którym byśmy mieli być
zbawieni"... Kto nie chce przyjąć nauki Kościoła świętego, lecz trwa w
niewierze albo błędach, gotuje sobie potępienie wieczne... Kto uznał raz
Kościół katolicki jako prawdziwy, ten pod utratą zbawienia musi się przyłączyć
do niego, bo woli Bożej muszą ustąpić wszelkie względy ludzkie. Człowiek musi
raczej poświęcić całe mienie, przychylność krewnych, szczęście doczesne, nawet
życie, a przyjąć wiarę katolicką. I w tym leży cała trudność dla wielu
innowierców. A jednak do nich stosują się słowa Chrystusa Pana (Mt. 10, 37):
"Kto miłuje ojca albo matkę więcej niż Mnie, nie jest Mnie godzien". (Katechezy dla wyższych oddziałów szkoły
powszechnej. Opracował Ks. Jan Szukalski, Profesor państw. seminarium
naucz. w Inowrocławiu. Część I: O wierze. 45. Zbawienie tylko w
Kościele katolickim. Nakład Seminarium Zagranicznego – Potulice 1934, ss.
282-283. 285).
* * * * * * * * * * * * *
Noluit
Ecclesiam suam caecam esse omnipotens Deus, oculos ei dedit, qui eam
illuminarent, et ei veritatis viam ostenderent, qui eam errare non permitterent. (S. Bruno
Signiensis, De Confessoribus).
-------------------
Wszechmogący Bóg nie chciał, aby Jego Kościół był
ślepy, dał mu oczy, które go oświecają i drogę prawdy mu wskazują, które nie
dopuszczają aby zbłądził. (Św. Bruno z Segni, O Wyznawcach).
* * * * * * * * * * * * *
Optima politica sinceritas est. Alba mens numquam
erubescit, ubi vice versa in ruborem cogitur deprehensa falsitas. Nihil foedius
fraude detecta. (S. Ignatius de Loyola).
-------------------
Najlepszą polityką
jest szczerość. Myśl czysta nigdy się nie rumieni, ale fałsz wykryty w ogromnym
bywa kłopocie. Nie ma nic brzydszego nad szalbierstwo, które na jaw wyszło. (Św. Ignacy Loyola).
* * * * * * * * * * * * *
Necessarium fuit Christum ex
mortuis resurgere, non modo ad divinae justitiae commendationem, ad fidei
nostrae instructionem, et spei erectionem, verum etiam ad vitae fidelium
informationem, et salutis nostrae consummationem. (S. Thomas Aquinas, Summa theologica, III, q. 51, a. 1. Conclusio).
-------------------
Konieczne było Zmartwychwstanie
Chrystusa, nie tylko dla publicznego okazania sprawiedliwości Bożej, dla
uformowania naszej wiary, i podźwignięcia naszej nadziei, lecz także dla
ukształtowania życia wiernych, i dla uwieńczenia naszego zbawienia. (Św. Tomasz z Akwinu, Summa
teologiczna, III, q. 51, a. 1. Konkluzja).
* * * * * * * * * * * * *
Quod
solo hoc Judaei accipere veniam possint delictorum suorum, si sanguinem Christi
occisi baptismo ejus abluerint, et in Ecclesiam transeuntes, praeceptis ejus
obtemperaverint. (S. Cyprianus Episcopus Carthaginensis, Testimoniorum libri adversus Judaeos, I.
XXIV).
-------------------
Hanc
veram Catholicam Fidem, extra quam nemo salvus esse potest, quam in praesenti
sponte profiteor et veraciter teneo, eandem integram et inviolatam usque ad
extremum vitae spiritum, constantissime, Deo adiuvante, retinere et confiteri,
atque a meis subditis seu illis, quorum cura ad me in munere meo spectabit,
teneri et doceri et praedicari, quantum in me erit curaturum, ego idem N. spondeo,
ac iuro. Sic me Deus adiuvet, et haec sancta Dei Evangelia. (Professio Catholicae Fidei juxta Codicem
Juris Canonici).
-------------------
Ja N. obiecuję, przyrzekam i
zaręczam, że tę prawdziwą wiarę katolicką, poza którą nikt zbawionym być nie
może, a którą ja teraz dobrowolnie wyznaję i prawdziwie w sercu swoim żywię,
całkowicie i nieskażenie aż do ostatniego tchu życia, przy pomocy Bożej, stale
chować i wyznawać będę; nadto wedle sił swoich starać się będę, aby moi
podwładni i ci, o których piecza do mnie z obowiązku ma należeć, tę wiarę
zachowywali, głosili i jej nauczali. Tak niech mi pomoże Bóg i ta święta Jego
Ewangelia. (Wyznanie Wiary
katolickiej według Kodeksu Prawa Kanonicznego).
* * * * * * * * * * * * *
Wiara jest według nauki Soboru
Trydenckiego "początkiem zbawienia ludzkiego, podstawą i korzeniem
wszelkiego usprawiedliwienia". Nie może być jednak ona bezowocną i
pozostać tylko aktem rozumu. Chrześcijanin musi osądzać wszystkie rzeczy w
świetle wiary i musi obrać ją za gwiazdę przewodnią i fundament całego życia.
We wszystkich sprawach musi najpierw zapytać: Czego uczy mię wiara? a potem do
niej stosować wszystkie swoje myśli, pragnienia i czyny. "Sprawiedliwy z
wiary żyje" (Rzym. 1, 17). (Ks. Wiktor Cathrein SI, Katolicki pogląd na świat. Tłumaczył Ks. Adam Kuleszo. Poznań –
Warszawa – Wilno – Lublin [1928], s. 375).
* * * * * * * * * * * * *
Quis dicendus est christianus?
Qui Iesu Christi veri Dei et hominis
salutarem doctrinam in eius Ecclesia profitetur. Omnes proinde cultus et
sectas, quae extra Christi doctrinam et Ecclesiam ubivis gentium reperiuntur,
ut est iudaica, ethnica, mahometica, haeretica, damnat et detestatur penitus, qui
vere christianus est et in ipsa Christi doctrina firmiter acquiescit. (S. Petrus
Canisius SI, Doctor Ecclesiae, Catechismus
maior seu Summa doctrinae christianae, I. 1).
-------------------
Kogo
należy nazywać chrześcijaninem?
Chrześcijaninem należy nazywać tego, kto
wyznaje świętą naukę Jezusa Chrystusa, prawdziwego Boga i prawdziwego
człowieka, w Kościele, przez Niego ustanowionym. A zatem prawdziwym
chrześcijaninem jest ten, kto będąc mocno przywiązanym do nauczania Jezusa
Chrystusa jednocześnie potępia i brzydzi się z głębi swojego serca wszelką
sektą jak i wszelkim obcym tej doktrynie kultem, potępionym powagą Kościoła:
takimi są sekty żydowskie, bałwochwalcze, mahometańskie i w ogólności wszelkie
sekty heretyckie. (Św. Piotr Kanizjusz SI, Doktor Kościoła, Katechizm większy czyli Summa nauki
chrześcijańskiej, I. 1).
* * * * * * * * * * * * *
Retine firmiter orthodoxam fidem, credens sine aliqua haesitatione
omnia quae canonicae et Sanctae Scripturae ab Ecclesia receptae complectuntur
et quae Spiritus Sanctus credenda nobis revelat pronuntiatque per Ecclesiam. (Manuale vitae
spiritualis continens Ludovici Blosii Opera spiritualia selecta.
Friburgi Brisgoviae 1907, p. 195).
-------------------
* * * * * * * * * * * * *
DISCIPULUS. Quid autem significat, Communionem Sanctorum?
MAGISTER. Nihil aliud est, quam dicere corpus Ecclesiae eo
modo unitum esse, ut si bene uni membro sit, bene sit, et reliquis (Psal. 118.
Rom. 12). Hinc quantumvis in remotissimis plerique regionibus degant, nec nobis
noti sint, nihilominus Missae sacrificiis, precibus, divinis officiis, aliisque
id genus bonis operibus eorum, gaudemus. Quae communio non modo in terris est,
sed etiam eadem Missae sacrificia, orationes, bonaque opera in purgatorio
existentibus in primis prosunt, uti quoque orationes in caelo degentium, nobis
et animabus in purgatorio constitutis, proficuae sunt. (S. Robertus Cardinalis
Bellarminus SI, Christianae doctrinae copiosa explicatio, jussu
Sanctissimi Domini Clementis VIII. Pontificis Maximi composita).
-------------------
UCZEŃ. Co znaczy, Świętych Obcowanie?
NAUCZYCIEL. Świętych Obcowanie to znaczy, że ciało Kościoła jest
tak złączone, iż dobro jednego członka służy wszystkim członkom (Rzym. XII).
Tak, iż ilekolwiek jest krajów i narodów, bliskich i dalekich, znanych i
nieznanych, ich Msze, modlitwy i dobre uczynki, są nam pomocą. Ta wspólność, to
Obcowanie Świętych, nie tylko jest tu na ziemi; lecz nadto, nasze Msze,
modlitwy i dobre uczynki, są pomocą duszom w Czyśćcu zostającym; a zaś modlitwy
dusz w Niebie będących, są pomocą i nam, i duszom Czyśćcowym. (Św. Robert kardynał Bellarmin SI, Wykład
Nauki Chrześcijańskiej, ułożony z rozkazu Klemensa VIII Papieża).
* * * * * * * * * * * * *
Haeretici,
sicut diabolus ipsorum pater, transformationem vultus ad speciem Angeli
conformant, eamque verborum indolem prae se ferunt, ut rectum sensum habere
videantur eumque ubi persuaserint, eo miseros deducunt, ut diversa et aliena a
Scripturis sentiant. (S.
Athanasius, Episcopus et Doctor Ecclesiae).
Apparuit
enim gratia Dei Salvatoris nostri omnibus hominibus, erudiens nos, ut
abnegantes impietatem et saecularia desideria, sobrie, et iuste, et pie vivamus
in hoc saeculo, expectantes beatam spem, et adventum gloriae magni Dei, et
Salvatoris nostri Iesu Christi; qui dedit semetipsum pro nobis, ut nos redimeret
ab omni iniquitate, et mundaret sibi populum acceptabilem, sectatorem bonorum
operum. (S. Paulus Apostolus, Epistula ad Titum II, 11-14).
-------------------
Okazała się bowiem łaska Boga Zbawiciela
naszego wszystkim ludziom, nauczająca nas, abyśmy wyrzekłszy się niezbożności i
pożądliwości światowych, trzeźwo i sprawiedliwie i pobożnie żyli na tym
świecie, oczekując błogosławionej nadziei i przyjścia chwały wielkiego Boga i
Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa, który dał samego siebie za nas, aby nas wykupić
od wszelkiej nieprawości, i oczyścić sobie lud przyjemny, gorliwy w dobrych
uczynkach. (Św. Paweł Apostoł, List do Tytusa II, 11-14).
* * * * * * * * * * * * *
Instruit
Dominus multos esse venturos sub pellibus ovium rapaces lupos. Quaenam istae sunt
pelles ovium, nisi nominis christiani extrinsecus superficies? Qui lupi rapaces, nisi
sensus, et spiritus subdoli, ad infestandum gregem Christi intrinsecus
delitescentes? Qui pseudoprophetae sunt, nisi falsi praedicatores? Qui
pseudoapostoli, nisi adulteri evangelizatores? Qui antichristi interim et
semper, nisi Christi rebelles? Nunc sunt haereses, non minus doctrinarum
perversitate Ecclesiam lacessentes, quam tunc Antichristus persecutionum
atrocitate persequetur: nisi quod persecutio et martyres facit, haeresis
apostatas tantum. (Tertullianus, De
praescriptione adversus haereticos, 4).
* * * * * * * * * * * * *
Utrzymywać że wszystkie religie są
głosem prawdy, jest największą niedorzecznością. Nie dosyć na tym, wszystkie
religie chcą pochodzić z nieba, i w samej istocie ta z nich będzie prawdziwą,
która tego dowieść potrafi; inne zaś pozostaną urojeniem lub kłamstwem...
Jestże rzeczą podobną do prawdy, aby wszystkie religie, wszystkie wyznania,
zarówno były miłymi Bogu? Wszakże nieskończona prawda nie może kochać błędu, a
to co jest złem nie może się podobać dobroci bez granic! Ten zatem co twierdzi,
że wszystkie religie zarówno są dobre, że za pomocą jakiegokolwiek wyznania
człowiek dopełnia obowiązków swoich względem Boga, bluźni przeciwko prawdzie,
urąga dobroci Stworzyciela. (Ks. Jakub Balmes, O sposobie osiągnienia prawdy. Filozofia praktyczna. Tłumaczenie z
hiszpańskiego. Poznań 1853, ss. 132-133).
Tantum de
veritate quisque potest videre, quantum ipse est. (Hugo de
S. Victore).
-------------------
O tyle prawdę każdy widzieć może, o ile sam jest prawdą. (Hugo od
św. Wiktora).
Nunc
autem Christus resurrexit a mortuis primitiae dormientium; quoniam quidem per
hominem mors, et per hominem resurrectio mortuorum. Et, sicut in Adam omnes
moriuntur, ita et in Christo omnes vivificabuntur. Unusquisque autem in suo
ordine: primitiae Christus, deinde ii qui sunt Christi, qui in adventu eius
crediderunt. Deinde finis, cum tradiderit regnum Deo et Patri, cum
evacuaverit omnem principatum et potestatem et virtutem. Oportet autem illum
regnare, "donec ponat omnes inimicos sub pedibus eius". (Sanctus Paulus Apostolus, 1 Cor. XV, 20-25).
-------------------
Teraz jednak
Chrystus zmartwychwstał jako pierwociny tych, którzy zasnęli, ponieważ przez
człowieka śmierć, i przez człowieka powstanie umarłych. A jak w Adamie wszyscy
umierają, tak i w Chrystusie wszyscy będą ożywieni. A każdy w swoim rzędzie:
Chrystus, pierwociny; potem ci, którzy są Chrystusowi, którzy uwierzyli w
przyjście Jego. Potem koniec, gdy odda królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy
wszelką zwierzchność i władzę i moc. A trzeba, żeby On królował, póki "nie
położy wszystkich nieprzyjaciół pod nogi Jego". (Św.
Paweł Apostoł, 1 Kor. XV, 20-25).
* * * * * * * * * * * * *
Tanto
magis debemus commemorare vanitatem Haereticorum, quanto magis quaerimus
salutem ipsorum. (Sanctus
Augustinus).
-------------------
* * * * * * * * * * * * *
I
choćby wszyscy monarchowie świata połączyli się przeciwko nam i przeciwko
Kościołowi rzymskiemu, to uważalibyśmy ich za nic, skoro mamy prawdę po naszej
stronie i występujemy w jej obronie. Wówczas tylko mielibyśmy powód do trwogi,
gdyby nam przyszło walczyć wbrew prawdzie i sprawiedliwości. (Papież Bonifacy VIII, Przemówienie do kardynałów).
Non
est caput nisi in corpore suo: non est Christus, nisi in sua sancta Catholica
Ecclesia. Ecclesia porro Catholica ibi est, ubi est fides Catholica. Fides
autem Catholica ea est, quae per orbem universum iuxta Christi praeceptum eadem
semper annunciatur, nec vel tempore, vel locis unquam variatur, a qua si quis
dissentiat, is Catholicus non est, quod singularem quandam opinionem, non unam
communem omnium fidem amplecti videatur.
(Stanislaus Cardinalis Hosius, Confessio Catholicae Fidei Christiana. Caput
XXII).
-------------------
Nie ma głowy, jak
tylko w swoim ciele, nie ma Chrystusa, jak tylko w swoim świętym Katolickim Kościele.
Kościół zaś Katolicki tam jest, gdzie jest wiara katolicka. Wiarą zaś katolicką
jest ta, która po całym świecie zgodnie z nakazem Chrystusa zawsze ta sama jest
głoszona, i ani w zależności od czasu, ani od miejscowości, nigdy się nie
zmienia. Gdyby ktoś z nią był w niezgodzie, nie jest katolikiem, gdyż widocznym
jest iż przyjmuje jakiś odosobniony pogląd, a nie wspólną wszystkim wiarę. (Stanisław kardynał Hozjusz, Chrześcijańskie
Wyznanie Wiary Katolickiej. Rozdział XXII).
* * * * * * * * * * * * *
DISCIPULUS. Quid ergo
per virtutem fidei credendum est?
MAGISTER.
Necessarium est inprimis credere distincte omnes articulos Symboli, quos supra
explicavimus, et illos praesertim articulos, de quibus festa per anni circulum
Ecclesia instituit, ut sunt, Incarnatio Domini, Nativitas, Passio, Resurrectio,
Ascensio, Missio Spiritus Sancti, et Sanctissima Trinitas. Deinde praeparatum
esse hominem oportet, ut omne illud credat, quod credendum esse declarabit
sancta Mater Ecclesia. Denique exterius ab iis sibi cavere, quae signa sunt
infidelium, ut v. g. est, Turcicarum aut Judaicarum vestium habitus, vesci
carnibus in die veneris ut haeretici faciunt, et similia; quia non modo
necessarium est corde et ore, sed etiam opere exteriore ingenue fidem
profiteri, et sese alienum ab omni secta Sanctae Ecclesiae contraria ostendere. (S. Robertus Cardinalis Bellarminus SI, Christianae doctrinae copiosa explicatio,
jussu Sanctissimi Domini Clementis VIII. Pontificis Maximi composita).
-------------------
UCZEŃ. W cóż tą cnotą Wiary wierzyć potrzeba?
NAUCZYCIEL. Potrzeba
wierzyć wyraźnie we wszystkie Artykuły Składu Apostolskiego, któreśmy wam
wyłożyli, a mianowicie w tajemnice które Kościół w uroczystych Świętach
corocznie obchodzi, to jest we Wcielenie, Narodzenie, Mękę i Śmierć,
Zmartwychwstanie, i Wniebowstąpienie Chrystusa Pana, tudzież w Zesłanie Ducha
Świętego i w Świętą Trójcę. Nadto, potrzeba być gotowym do wierzenia w to
wszystko, co tylko nam Kościół do wierzenia poda. Na koniec, należy wystrzegać
się tego wszystkiego, co by nas za niewiernych udawać mogło. Tak, iż nie tylko
sercem i usty, lecz nawet zewnętrznymi czynami winniśmy wyznawać prawdziwą
wiarę, i okazywać się obcymi wszelkim Zborom niewiernych, kacerzy i
odszczepieńców. (Św.
Robert kardynał Bellarmin SI, Wykład
Nauki Chrześcijańskiej, ułożony z rozkazu Klemensa VIII Papieża).
* * * * * * * * * * * * *
Considera omnem spiritum esse mendacem qui non
mittitur a Christo. Talis fuit in ore prophetarum regis Samariae [cf. 3 Reg.
22, 6-12], talis in modernorum linguis haereticorum: qui novas doctrinas
serunt, nova confingunt evangelia, veterum traditiones, scripturas dogmataque
iam inde ab ipsis initiis Christi in Ecclesia usurpata reiciunt, falsitatis
magistri. Horum spiritus est mendacii spiritus, non a Christo ipsa Veritate
missus, sed a Patre mendacii cacodaemone instillatur. (P. Stanislaus a Iesu Maria
Papczyński, Inspectio cordis).
-------------------
Rozważ to, że każdy
duch, którego nie posyła Chrystus, jest kłamliwy. Taki był on w ustach proroków
króla Samarii [por. 3 Król. 22, 6-12], taki jest w wypowiedziach współczesnych
heretyków, którzy jako nauczyciele fałszu rozsiewają nowe nauki, wymyślają nowe
ewangelie, odrzucają tradycje starszych oraz pisma i dogmaty już od samych
początków ustalone w Kościele Chrystusowym. Ich duch jest duchem kłamstwa: nie
jest posłany przez samą Prawdę-Chrystusa, lecz wsączony przez ojca kłamstwa,
złego ducha. (O. Stanisław od Jezusa i Maryi
Papczyński, Wejrzenie w głąb serca).
* * * * * * * * * * * * *
Sed
sciant omnes, quod ubicumque et qualitercumque homo moriatur in criminali
peccato sine satisfactione et potest satisfacere et non satisfecit, diabolus
rapit animam eius de corpore suo cum tanta angustia et tribulatione, quantam
nullus scire potest, nisi qui recipit. Et omnia talenta et potestas, scientia
et sapientia, quam putabat habere (cfr. Lc 8, 18), auferetur ab
eo (Mc 4, 25)... Corpus comedunt vermes;
et ita perdit corpus et animam in isto brevi saeculo et ibit in inferno, ubi
cruciabitur sine fine. (S. Franciscus
Assisiensis, Epistola ad fideles).
-------------------
Lecz niechaj
wszyscy wiedzą, że gdziekolwiek i jakokolwiek człowiek umiera w ciężkim grzechu
bez zadośćuczynienia, jeśli może zadość uczynić a nie czyni, czart wyrywa duszę
jego z ciała z tak wielką trwogą i przerażeniem, że wiedzieć tego nikt nie
może, który sam tego nie zaznał. I traci wszystkie talenty, moc, wiedzę i
mądrość... A robactwo zjada jego ciało. I tak w tym krótkim doczesnym życiu
gubi duszę swoją i ciało swoje i runie w piekło, gdzie czeka go męka bez końca. (Św. Franciszek z Asyżu, List do wiernych).
* * * * * * * * * * * * *
Doczekaliśmy podobnych bardzo rzeczy z
tych, które na końcu świata będą, bo wiele królestw chrześcijańskich od
Kościoła odpadło, a wielce srogą apostazję i odszczepieństwa czyniąc, w moc
pogańską wpadły. Po zachodnich pociechy nie mamy, czego poganin nie posiadł, to
heretyctwa zepsuły... Antychrystowi przesłańcy, heretycy, wszystkie niepokoje
wzruszają, ludzi do bluźnienia Pana Boga i do pogaństwa i do rozpustności złych
niechrześcijańskich obyczajów przywodzą, uciskają i mordują srogim zabijaniem.
Katolicy stępieli w miłości Bożej i zatrzymaniu chwały Jego. Zdrady, chytrości,
nieuprzejmości, łakomstwa, nieczystości, swarów i zazdrości wszędy pełno.
Każdemu wolno Pana Boga lżyć i bluźnić... Czegoż czekać mamy? Z Eliaszem możem
mówić: "Dosyć mam, Panie weźmij duszę moją" na takie nieczci chwały
Twej patrzeć nie chcę... To, co Pan Bóg użyczył czasu, na przyprawowanie do
naszego końca świata obracajmy. Bo gdy nasza śmierć przyjdzie, koniec nam tego
świata uczyni. (Ks. Piotra Skarga SI, Kazanie na XXIV niedzielę po Świątkach. O końcu świata i o Antychryście).
* * * * * * * * * * * * *
Novi
anni et totius vitae felicitas in eo consistit, ut omnia temporis et actionum
nostrarum momenta ad Dei solius gloriam dirigantur. Hoc Deus jure supremi
dominii exigit, hoc nos essentiali servitutis titulo debemus. (S. Ignatius
de Loyola).
-------------------
Nowego roku i całego życia szczęście na
tym polega, abyśmy ku chwale Boga kierowali każdą chwilę i każdą czynność
naszą. Tego się Bóg od nas domaga jako Najwyższy Pan, do tego my się poczuwać
winniśmy jako Jego słudzy. (Św. Ignacy Loyola).
* * * * * * * * * * * * *
Didicimus
ergo iam, ibi esse Apostolicam Ecclesiam, ubi est doctrina Apostolorum. Porro
doctrina Apostolorum ibi est, ubi est legitima Episcoporum successio a
temporibus Apostolorum ad haec usque nostra: quae successio ubi non est, ibi
non est Ecclesia Christi, sed Satanae synagoga. (Stanislaus Cardinalis Hosius, Confessio Catholicae Fidei
Christiana. Dilingae, Anno salutis humanae, M. D. LVII. (1557). Caput
XXVIII. Quod ubi legitima Episcoporum
successio est, ibi doctrina Apostolorum, ibi vera sit, una, sancta, catholica,
Apostolica Ecclesia).
-------------------
Nauczyliśmy się więc już, że tam jest
Kościół Apostolski, gdzie jest nauka Apostołów. A dalej: nauka Apostołów jest
tam, gdzie jest prawowite następstwo Biskupów, od czasów Apostołów, aż do tych
naszych. Gdzie nie ma tego następstwa, tam nie ma Kościoła Chrystusowego, lecz
Synagoga szatana. (Stanisław kardynał Hozjusz, Chrześcijańskie
Wyznanie Wiary Katolickiej. Rozdział XXVIII. Tam, gdzie jest prawowite następstwo Biskupów, tam jest nauka Apostołów
i prawdziwy jeden, święty, katolicki i Apostolski Kościół).
* * * * * * * * * * * * *
Jestem zmuszony dowodzić przeciwko nim
tej prawdy, która będąc bardzo pewna, uczy nas tego że Kościół naszych
Adwersarzy który nie był widzialny przed pięćdziesięcioma albo
sześćdziesięcioma laty, i który nie był zawsze, nie jest prawdziwym Kościołem.
Za tym idzie że ci wszyscy którzy w nim zostają, daleko są od wiecznego
zbawienia, jeśli się nie nawrócą. Do tego nie tylkom dowiódł że ich Kościół nie
jest prawdziwy Kościół, alem też pokazał jako jest nasz prawdziwy Kościół, wyznający
JEZUSA Chrystusa za głowę swoją, i trwający bez ustania w jedności Wiary
Katolickiej Rzymskiej. Czegoż się nauczymy z tej prawdy? Nauczymy się wychwalać
Boga za tak wielką łaskę, z której nam zostawił Kościół zawsze trwający, do
którego każdego czasu uciekać się możemy, i w nim dostąpić zbawienia wiecznego,
postępując z tej niskości widomego Kościoła do niebieskiej Hierarchii,
wzbudzając w sobie pragnienie żywota wiecznego, jako mówi Apostoł: Non
contemplantibus nobis quae videntur, sed quae non videntur [Nie wpatrujemy się w to, co widzialne, ale
w to, co niewidzialne] (2 Kor. 4, 18). (Św. Franciszek Salezy Biskup, Doktor Kościoła, Kazanie o wieczności Kościoła świętego).
* * * * * * * * * * * * *
Ferendi
non sunt, qui Pontifici se dicto audientes fore profitentur, non autem Paulo,
aut Iulio, sibique hoc arrogant, suum ut esse velint iudicium, quando ut
Pontifex, quando ut Iulius decernat; quae si semel admissae fuerint captiones,
omnis erit e terris obedientia sublata. Cur enim non eadem ratione sibi sumat
quisquam, ut de regis sententia iudicet, quod Sigismundum, non autem regem
pronuntiasse dicat? Nihil captione hac perniciosius cogitari potest. (Stanislaus Cardinalis Hosius, Confessio
Catholicae Fidei Christiana. Dilingae, Anno salutis humanae, M. D. LVII.
(1557). Caput XXVIII).
-------------------
Niedopuszczalni są ci, którzy mówią, że
będą posłuszni Papieżowi, a nie Pawłowi albo Juliuszowi, i sobie to przypisują,
chcą aby to był ich sąd, kiedy jako Papież, a kiedy jako Juliusz postanawia.
Gdyby raz dopuścić te wykręty, wszelkie posłuszeństwo ze świata zostanie
usunięte. Dlaczego bowiem tak samo nie ma ktoś sobie przypisać sądu o wyroku
króla, mówiąc że ten wyrok wydał Zygmunt a nie król? Nic zgubniejszego od tego
wykrętu nie można wymyśleć. (Stanisław kardynał Hozjusz, Chrześcijańskie
Wyznanie Wiary Katolickiej. Rozdział XXVIII).
* * * * * * * * * * * * *
Catholicus non est, qui a Romana
Ecclesia in fidei doctrina discordat.
-------------------
Nie
jest katolikiem, kto w nauce wiary odstępuje od Kościoła Rzymskiego.
* * * * * * * * * * * * *
Muszą
być i kacerstwa (I Kor. XI, 19) – zostało to przepowiedziane
Kościołowi naszemu. Ponieważ Kościół jest społecznością złączoną w jednolitości
wiary, a mającą za cel jej szerzenie, więc wróg chce koniecznie ten Kościół,
fundament wiary, obalić. Za narzędzie obiera sobie wybuchające od czasu do
czasu kacerstwa, czyli fałszowanie i przekręcanie wiary. Cóż wtedy czyni Duch
Święty? Broni dziedzictwa wiary, powołując urząd nauczycielski, świadków wiary,
aby rzecz osądzili i wyrok wydali. Z chwilą, gdy zapadnie, już osądzoną jest
herezja – spada na nią miecz Ducha Świętego (Efez. VI, 17) – trafia jednym
słowem, odcina ją od życiodajnego ciała Kościoła. Przy tym Duch Święty pobudza
światłych i natchnionych mężów, by wyrok jego uzasadnili, okazując, jak
niesłusznym był zarzut wroga, a przeciwnie, jak wyrok Kościoła opiera się na
podstawie objawienia i rozumu. (O. Maurycy Meschler SI, Dar Zielonych Świąt. Rozmyślania o Duchu Świętym. Tłumaczone z
niemieckiego przez G. L. R., Kraków 1924, s. 105).
* * * * * * * * * * * * *
Itaque
certissimum est, eos omnes, qui opinionem aliquam Romanae Catholicaeque
Ecclesiae contrariam tenent, et defendunt, atque ita sese ab illius unitate
separant; si pertinaces in haeresi aut schismate vitam finierint, aeterna
supplicia in inferno luituros, quamlibet iuste aliqui hic vivere videantur. (P.
Ludovicus Blosius OSB, Speculum
spirituale).
-------------------
Tak więc najpewniejszą rzeczą jest, że
wszyscy ci, którzy trzymają się i bronią jakiegoś zdania przeciwnego rzymskiemu
i katolickiemu Kościołowi, zrywając tym samym z nim jedność, jeśli z uporem
pozostając w herezji lub schizmie zakończą życie, to za karę będą cierpieć
wieczne męki w piekle, pomimo tego że mogło się wydawać, iż niektórzy z nich
żyli uczciwie. (O. Ludwik Blozjusz OSB, Zwierciadło duchowne).
* * * * * * * * * * * * *
Proszę was wśród łez, i zaklinam was na
pamięć strasznego po śmierci sądu, abyście wytrwali w wyznawaniu wiary
katolickiej. Zachowajcie przyrzeczenie uczynione na chrzcie św., żyjcie według
przepisów wiary św., i unikajcie błędnowierców i ludzi innej religii, którzy
chytrze i podstępnie wszczepiają w was jad swych nauk przewrotnych. – Biada
tym, którzy się im uwieść dają i wpadną do obozu nieprzyjaciół Chrystusa. (Św. Eugeniusz, Biskup Kartaginy, List
z wygnania do wiernych).
* * * * * * * * * * * * *
Cum diversae religiones opposita de Deo doceant,
si quaelibet aeque vera, aeque bona, aeque Deo grata reputanda esset, Deus
errorem approbare dicendus foret. Sic, v. gr., Catholici Christum tanquam Deum
venerantur; Judaei vero eum ut malefactorem respuunt; si igitur utraque religio
aeque vera, bona, et Deo grata exsisteret, tunc placeret Deo Christum simul ut
Deum et ut malefactorem agnosci: quod absolute repugnat, cum Deus, summa
veritas, nullum errorem approbare possit. Diversae igitur religiones nequeunt
esse aequaliter verae; sed una sit vera, aliae falsae, oportet. (P. Ioannes Herrmann
CSsR, Institutiones Theologiae Dogmaticae,
T. I, editio septima, Lugduni-Lutetiae Parisiorum 1937, p. 79).
-------------------
Ponieważ różne religie głoszą
przeciwstawne nauki o Bogu, dlatego jeśli każda religia byłaby uważana za równie
dobrą, równie prawdziwą, równie miłą Bogu, wtedy należałoby stwierdzić, że Bóg
zatwierdza błędy. Tak np. katolicy oddają cześć Chrystusowi jako Bogu; żydzi
zaś odrzucają Go jako złoczyńcę; jeśli przeto każda z tych dwóch religii byłaby
równie prawdziwa, równie dobra, i równie miła Bogu, wtedy podobałoby się Panu
Bogu uznawanie Chrystusa zarówno za Boga jak i za złoczyńcę: co jest w
całkowitej sprzeczności, ponieważ Bóg, który jest najwyższą prawdą, nie może
zatwierdzać żadnego błędu. Zatem różne religie nie mogą być równie prawdziwe;
lecz koniecznie jedna musi być prawdziwa, a inne fałszywe. (O. Jan Herrmann CSsR, Nauki
Teologii Dogmatycznej, T. I, wydanie siódme, Lyon-Paryż 1937, s. 79).
* * * * * * * * * * * * *
Hoc
autem scito, quod in novissimis diebus instabunt tempora periculosa: erunt
homines seipsos amantes, cupidi, elati, superbi, blasphemi, parentibus non
obedientes, ingrati, scelesti, sine affectione, sine pace, criminatores,
incontinentes, immites, sine benignitate, proditores, protervi, tumidi, et
voluptatum amatores magis quam Dei; habentes speciem quidem pietatis, virtutem
autem ejus abnegantes. Et hos devita. (S. Paulus Apostolus, Epistula
ad Timotheum secunda III, 1-5).
-------------------
A to wiedz, że w ostatnie dni nastaną
czasy niebezpieczne. Będą ludzie sami siebie miłujący, chciwi, hardzi, pyszni,
bluźniercy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, złośnicy, bez miłości
przyrodzonej, nieprzejednani, potwarcy, niepowściągliwi, okrutni, nielitościwi,
zdrajcy, krnąbrni, nadęci i rozkosze bardziej miłujący niźli Boga, mający
wprawdzie pozór pobożności, lecz wyzbywający się jej mocy. I tych się
wystrzegaj. (Św. Paweł Apostoł, List drugi do Tymoteusza III, 1-5).
* * * * * * * * * * * * *
Haereticum
hominem post unam et secundam correptionem devita, sciens, quia subversus est,
qui ejusmodi est, et delinquit, cum sit proprio judicio condemnatus. (S. Paulus
Apostolus, Epistula ad Titum III, 10-11).
-------------------
Człowieka heretyka po pierwszym i drugim
upomnieniu unikaj, wiedząc, iż kto taki jest, jest przewrotny i grzeszy, gdyż
jest własnym sądem potępiony. (Św. Paweł Apostoł, List do Tytusa III, 10-11).
* * * * * * * * * * * * *
Aeternitatem cogita quisquis sapis;
Deo placere, dein juvare proximos,
Ecclesiam protegere, proterere haereses:
Hic
finis esto, haec meta studiorum omnium.
(P. Philippus Labbeus SI)
-------------------
Wieczność miej na myśli ty, ktokolwiek
myślisz.
Bogu się podobać, następnie wspierać
bliźnich,
Kościół osłaniać, niszczyć herezje,
Ten cel niech będzie, ten kres wszelkich
wysiłków.
(O. Filip Labbé SI)
* * * * * * * * * * * * *
Firmissime
tene, et nullatenus dubites, Verbum carnem factum eandem humanam carnem semper
veram habere, qua de Virgine Verbum Deus natus est, qua crucifixus et mortuus
est, qua resurrexit et in coelum ascendit, et in dextera Dei sedet, qua etiam
venturus est judicare vivos et mortuos. (S. Fulgentius Ruspensis Episcopus, De
fide ad Petrum. Caput XX)
-------------------
Jak najmocniej się tego trzymaj i
bynajmniej nie wątp, iż Słowo, które ciałem się stało, ma zawsze to samo
prawdziwe ciało ludzkie, w którym Bóg, Słowo, z Dziewicy się narodził, w którym
był ukrzyżowany i w którym umarł, w którym zmartwychwstał i wstąpił do nieba i
zasiada po prawicy Boga, w którym także przyjdzie sądzić żywych i umarłych. (Św.
Fulgencjusz, Biskup Ruspe, O wierze do
Piotra. Rozdział XX)
* * * * * * * * * * * * *
Canon VI. Si quis dixerit, intolerantiam illam, qua Ecclesia catholica omnes
religiosas sectas a sua communione separatas proscribit et damnat, divino iure
non praecipi; aut de veritate religionis opiniones tantum, non autem
certitudinem haberi posse; ideoque omnes sectas religiosas ab Ecclesia
tolerandas esse; anathema sit. (Acta et Decreta SS.
Concilii Vaticani (1870), Primum Schema
Constitutionis dogmaticae de Ecclesia Christi)
-------------------
Kanon
VI. Gdyby ktoś głosił, że owa
nietolerancja, z jaką Kościół katolicki odrzuca i potępia wszystkie sekty
religijne oddzielone od jego jedności, nie jest nakazana prawem Bożym, albo też
kto by głosił, że w sprawach prawdy religijnej można urobić sobie sąd tylko
prawdopodobny, a nie można mieć pewności i dlatego Kościół winien tolerować wszystkie
sekty religijne, niech będzie wyklęty. (Akta i dekrety św. Soboru
Watykańskiego (1870), Pierwszy projekt
Konstytucji dogmatycznej o Kościele Chrystusowym)
* * * * * * * * * * * * *
Necesse
est profecto omnibus deinceps Catholicis, qui sese Ecclesiae matris legitimos
filios probare student, ut sanctae sanctorum Patrum fidei inhaereant,
adglutinentur, immoriantur, profanas vero profanorum novitates detestentur,
horrescant, insectentur, persequantur. (S. Vincentius Lirinensis, Commonitorium
adversus haereses. Tractatus Peregrini pro catholicae fidei antiquitate et
universitate adversus profanas omnium haereticorum novitates, Caput XXXIII).
-------------------
Potrzeba więc, aby wszyscy nadal
katolicy, którzy chcą uchodzić za prawdziwych synów matki Kościoła, zupełnie
przylgnęli do świętej Ojców świętych wiary i w niej umierali, a bezbożnymi
bezbożników nowościami się brzydzili, ich się lękali, nastawali na nie i takowe
prześladowali. (Św. Wincenty z Lerynu, Napomnienie przeciwko herezjom. Rozprawa Pielgrzyma o starożytności i
powszechności wiary katolickiej przeciw niezbożnym nowościom wszystkich kacerzy,
Rozdz. XXXIII).
* * * * * * * * * * * * *
Pozwalać, by rozpleniały się błędy, a
pragnąć prawdziwej wolności, to znaczy oszukiwać siebie i drugich... Fałsz
stara się z początku żyć w zgodzie z prawdą; później prześladuje ją i gnębi; na
koniec, gdy kłamstwem zwycięży, zaczyna miotać na nią obelgi. (O. Gabriel Paláu SI, Katolik
uczynkiem i prawdą. Z hiszpańskiego oryginału przełożyli Jan Popiel i ks. J.
Rostworowski SI. Kraków 1910, ss. 80. 81).
* * * * * * * * * * * * *
Ut
soli soli oculos indulget aquila, ita unum cor hominis uni debetur Deo. In hoc
habet omnia, extra quem nihil est omne, quod esse putatur: umbra boni, nec tam
umbra quam deceptio. (S. Ignatius de Loyola).
-------------------
Jak orzeł ku samemu tylko słońcu zwraca
swe oczy, tak jedno tylko serce człowieka jednemu należy się Bogu. W Nim ma
wszystko, poza Nim niczym jest wszystko, cieniem tylko dobra, i nie tak
cieniem, jak mamidłem. (Św. Ignacy Loyola).
* * * * * * * * * * * * *
Przyszliśmy na te nieszczęśliwe, a
podobno już ostateczne czasy, w których i miłość w ludziach gaśnie, i Wiara
ustaje, i nieprawość im dalej, tym bardziej rozszerza się, tak dalece, iż
ludzie niby w odmęcie chodzą, nie wiedząc co czynić i której nauki trzymać by
się mieli. Narodziło się wiele rozmaitych a sobie przeciwnych i sprośnych
błędów, namnożyło się dosyć kacerzów, z których każdy swą naukę pismem i słowem
Bożym zdobi i tak wielka jest ich już liczba, że ich trudno policzyć... Przeto
błąd z błędu rośnie, którym tak się ludzie zatrwożyli, że nie wiedzą gdzie się
udać, kogo słuchać mają, a tak wielu ich uwikłanych błędem na wieczne
potępienie idzie, z wielkim szatańskim i członków jego kochaniem. (Ks.
Walenty Kuczborski, Przedmowa do pierwszego wydania Katechizmu rzymskiego).
* * * * * * * * * * * * *
Mundum
reformaturus a seipso incipiat, secus oleum ac operam perditurus. (S. Ignatius de Loyola).
-------------------
Zabierający się do poprawy
świata, niech od siebie samego rozpocznie; inaczej praca jego daremna. (Św. Ignacy Loyola).
* * * * * * * * * * * * *
Jak mamy się modlić
za prześladowców Kościoła, aby ta modlitwa była pożyteczną? Naucza nas tego sam
Kościół, gdy mówi w Litanii do Wszystkich Świętych te słowa: Abyś nieprzyjacioły Kościoła świętego
poniżyć raczył; Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie. – Otóż modląc się, aby
niepowodzeniami zostali przyprowadzeni do niemożności czynienia złego i aby
głęboko poniżeni, uczuli rękę Bożą, wyjednywamy im przez to samo poznanie swych
błędów, nawrócenie i dobrą śmierć, gdyż ci nieszczęśliwi, jedynie przez poniżenia
przychodzą do upamiętania. Jeżeli byśmy mogli wyprosić dla nich tę łaskę,
wyrządzilibyśmy im największe dobrodziejstwo. (O.
Brunon Vercruysse SI, Przewodnik
prawdziwej pobożności czyli nowe praktyczne rozmyślania na każdy dzień roku o
życiu Pana Naszego Jezusa Chrystusa, T. II. Lwów 1886, s. 44).
* * * * * * * * * * * * *
Firmissime
tene, et nullatenus dubites, non omnes, qui intra Ecclesiam catholicam
baptizantur, accepturos esse vitam aeternam, sed eos, qui percepto baptismate
recte vivunt, id est qui se abstinuerunt a vitiis et concupiscentiis carnis. Regnum enim coelorum
sicut infideles, haeretici atque schismatici non habebunt, sic catholici
criminosi possidere non poterunt. (S. Fulgentius Ruspensis Episcopus, De fide seu de
regula vere fidei ad Petrum. Caput XL).
* * * * * * * * * * * * *
Większa Europy
połowa, hołdując Antychrystowi przybliżonemu, Królestwo Chrystusowe zagubić
gotowa, dla dogodzenia planowi Jasnogrodzkiemu. Lecz ich zapewniam, iż rózga
żelazna i Antychrysta wystroi na błazna, i im wszystkim łby pokruszy, tak mi
Wiara Święta tuszy. (O. Karol Surowiecki OFM, Homilie rymowane. Wyjaśniające mistyczne
sensa 2go Psalmu Dawida, uiszczonego do litery pod panowaniem dzisiejszego
Filozofizmu, czyli bezbożniczej Oświaty. Ogłoszone Polskiej Publiczności w
Roku 1822).
* * * * * * * * * * * * *
Homines transeunt:
sed veritas Domini manet in aeternum. (Thomas a Kempis, De imitatione Christi, I. 5. 2).
-------------------
Ludzie
przemijają; ale prawda Boża trwa na wieki. (Tomasz à Kempis, O naśladowaniu Jezusa Chrystusa, I. 5. 2).
* * * * * * * * * * * * *
Omnium
divinorum divinissimum est cooperari Deo in salutem animarum. (S.
Dionysius Areopagita).
-------------------
Ze wszystkich rzeczy Boskich
najbardziej Boską jest współpracować z Bogiem na zbawienie dusz. (Św. Dionizy Areopagita).
* * * * * * * * * * * * *
Kto się nie chce opierać rozumowi i wewnętrznemu, wrodzonemu przeświadczeniu, ten musi przyznać, że pomiędzy tylu sprzecznymi religiami, tylko jedna może być prawdziwą... Chrystus jest Bogiem; Jego religia i Kościół są prawdziwymi, a wy wszyscy, czy to mahometanie, czy bałwochwalcy, czy żydzi, czy heretycy zginajcie kolana, skłaniajcie głowę i oddajcie Mu cześć. Jeżeli bowiem Bóg przyszedł na świat, przyjąwszy widzialną postać, to tym Bogiem jest Chrystus. (O. Paweł Segneri SI, O Bóstwie Chrystusowym).
* * * * * * * * * * * * *
Certis
in causis silere quam loqui praestat, nec vindice opus est stylo, ubi sui
ipsius vindex est veritas... Ranarum coaxatio lunae splendori nihil detrahit:
nec tibi oberunt calumniae, si eas non tam verbis quam factis diluas. (S.
Ignatius de Loyola).
-------------------
W pewnych razach lepiej jest milczeć,
niż mówić: i nie potrzeba mścić się słowem, gdzie sama za siebie mści się
prawda... Żab skrzeczenie, blasku księżyca nie zmniejsza; wiedz, że i tobie nie
zaszkodzą oszczerstwa, jeśli je nie tak słowami, jak czynami usuwasz. (Św. Ignacy Loyola).
* * * * * * * * * * * * *
Est
autem hic observandum, pertinaciam illam, quae Haereticum facit, non tam
temporis diuturnitate, quam prava voluntatis dispositione esse aestimandam, ut
recte probat Melchior Canus sup. [lib. 12. De locis theologicis,] cap. 9. Nam
si quis sciens ac volens errori alicui ab Ecclesia damnato, tanquam Fidei catholicae
contrario, una solummodo hora, aut etiam minori adhuc temporis spatio
adhaereret, haud dubie Haereticus censendus esset. (Ludovicus Abelly,
Episcopus Ruthenensis, Medulla Theologica,
Pars I. Ratisbonae 1859, p. 66).
-------------------
Należy tu zauważyć, że ową uporczywość,
która czyni kogoś heretykiem, należy stwierdzić nie tyle na podstawie dłuższego
okresu czasu, jak na podstawie przewrotnego usposobienia woli, jak słusznie
dowodzi Melchior Canus w dziele wyżej cytowanym [O miejscach teologicznych, księga 12], rozdz. 9. Albowiem jeśli
ktoś świadomie i dobrowolnie przyjmuje chociażby w ciągu jednej godziny, albo
nawet w jeszcze krótszym okresie czasu, jakiś błąd potępiony przez Kościół jako
przeciwny Wierze katolickiej, to bez wątpienia należy uznać go za heretyka. (Bp Ludwik Abelly, Synteza
Teologiczna, Część I. Ratyzbona 1859, s. 66).
* * * * * * * * * * * * *
Czy można większą zniewagę wyrządzić
Chrystusowi, jak stawiając świętą wiarę chrześcijańską na równi z
przewrotnością żydowską, z bezeceństwem muzułmańskim, z zabobonem pogańskim i
bezbożną próżnością naturalizmu? Podobny amalgamat jest największą
potwornością. Przyjmowanie obojętne wszelakiego rodzaju błędów potwornych
dowodzi nędznej głupoty, nad którą nigdy dość ubolewać. Przez sam fakt
niesprzeciwiania się żadnemu błędowi człowiek staje się winien popierania
błędów wszystkich. (Papież Pius VI, Bulla Debito Apostolatus Nostri).
* * * * * * * * * * * * *
Wszystkie żywioły w sposób sobie
właściwy dały świadectwo o przyjściu Stworzyciela swego: niebo wysłało gwiazdę
cudowną przy Jego narodzeniu, morze utwierdziło się pod stopami Jego, słońce
się zaćmiło, ziemia zadrżała, a skały się rozpadają przy śmierci Jego: otchłań
oddaje swą zdobycz, rozwierają się groby i zmartwychwstają umarli; jedne tylko
serca ludzkie, serca żydowskie, twardsze od skał, trwają niewzruszenie w swym
zaślepieniu!.... (Św. Grzegorz Wielki).
* * * * * * * * * * * * *
Considera causam tot peccatorum: «Quia non
crediderunt in me» (Joan. 16, 9). Nam in Haereticis, Ethnicis, et Judaeis
infidelitas est fundamentum peccatorum: in malis Catholicis defectus vivae
fidei, cum factis ostendunt, Christum non esse inspectorem judicemque
peccatorum, et summo odio ea prosequentem, et pro iis abolendis passum. In te
an sit tam viva fides, uti esse deberet, perpende, et ut sit, da operam. (P. Nicolaus Lancicius
SI, De piis erga Deum et Coelites affectibus. Insinuatis in quaternis
punctis meditationum pro singulis diebus totius anni. Oeniponte 1881, pp. 227-228).
-------------------
Uważ
przyczynę tak wielu grzechów: «Iż nie uwierzyli we mnie» (Jan. 16, 9). Bo w
heretykach, poganach, i żydach niewierność, jest fundamentem grzechów, w złych
Katolikach niedostatek żywej wiary, gdy rzeczą, i uczynkiem pokazują, jakoby
Chrystus nie patrzał na grzechy, i nie był ich Sędzią, jakoby się jemi
najdoskonalej nie brzydził, jakoby dla ich zgładzenia nie ucierpiał. Patrz, czy
się w tobie znajduje tak żywa wiara, jaka by miała być, a staraj się, aby taka
była. (Ks. Mikołaj Łęczycki SI, Koło Rycerskie Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi
Medytacjami. Wilno 1727, s. 266).
* * * * * * * * * * * * *
Na ostatek, są heretykami, według
wszystkich i najstarszych Doktorów Chrześcijańskich zdania i opisania; iż nauki
i Tradycyj kościelnych odstępują, iż się Kościołowi powszechnemu rzymskiemu
upornie sprzeciwiają... Stąd to za pewne idzie, że ci wszyscy, co się za
Ewangelików mają, tak się wiele zbawieniem cieszyć mogą, jako Żydowie, Poganie,
Turcy, i insi niewierni, póki się nie nawrócą przez prawą pokutę z różnych sekt
i herezyj, do jedności wiary świętej powszechnego Kościoła, od którego się
swawolnie oderwali. Albowiem Sektarze, mówi Paweł święty (Gal. 5), nie osiągną
Królestwa Bożego. Nie mają nieszczęśliwi ludzie prawdziwego Sakramentu Ciała i
Krwi Pana Chrystusowej; jedno przemierzłą a brzydliwą jakąś wieczerzę,
bałwochwalstwo – bo chleb prosty za Boga Luteranowie chwalą gdy komunikują –
zdradę a oszukanie nędznych a zwiedzionych ludzi. Nie mają żadnej ofiary
zwierzchnej: nie mają prawdziwego słowa Bożego: nie mają wiary, nadziei,
miłości i inszych cnót gruntownych Chrześcijańskich: nie mają zgoła żadnej
ofiary wnętrznej i duchownej: uczynki dobre lekce sobie poważają: a jeśli które
czynią, nie są im we złej wierze przed Panem Bogiem ku zbawieniu płatne i
pomocne. Czymże Pana Boga ubłagają? jako Mu i czym powinną cześć i chwałę
wyrządzać będą? a iż żadna religia bez ofiary nigdy nie była, jakąż Mu ofiarę,
żadnej nie mając, oddadzą? jako się w tej niezbożności żyjąc onej ostatniej
wieczerzy zbawienia wiecznego spodziewają? O opłakany stanie takich ludzi! o
przeklęta pycho i hardości, jako ich wiele na wieczne potępienie zawodzisz! (Prymas Polski Stanisław Karnkowski, Arcybiskup
Gnieźnieński, Kazanie o wieczerzy Zborów Luterskich, Pikardskich,
Zwingliańskich, Kalwińskich i Nowochrzczeńskich).
* * * * * * * * * * * * *
Obi. III. Secundum doctrinam Christi caritas est, qua homo placet Deo. Ergo
quidquid credit, salvus erit, dummodo caritatem habeat.
Resp. Nego suppositum argumentationis.
Nemo caritatem Dei habere potest, qui non credit, quae Deus credenda proponit.
«Qui non credit, iam iudicatus est» (Io. 3, 18). S. Ioannes, qui adeo commendat
caritatem, scribit: «Haec est victoria, quae vincit mundum, fides nostra. Quis
est, qui vincit mundum, nisi qui credit, quoniam Iesus est Filius Dei» (I Io.
5, 4 sq.). (P. Christianus Pesch
SI, Compendium Theologiae dogmaticae.
Tomus I. Friburgi Brisgoviae MCMXXXV, p. 85).
-------------------
Zarzut: Według
nauki Chrystusa miłość jest tym, przez co człowiek podoba się Bogu. Zatem w
cokolwiek człowiek wierzy, będzie zbawiony, byleby tylko miał miłość.
Odpowiedź: Zaprzeczam podstawie argumentacji. Nie
może mieć miłości Boga nikt, kto nie wierzy w to, co Bóg podaje do wierzenia.
«Kto nie wierzy, już osądzony jest» (J. 3, 18). Św. Jan, który tak bardzo
zaleca miłość, pisze: «To jest zwycięstwo, które zwycięża świat: wiara nasza.
Któż jest, co zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem
Bożym» (I J. 5, 4-5). (O. Christian Pesch SI, Kompendium Teologii dogmatycznej. Tom I. Fryburg w Bryzgowii 1935,
s. 85).
* * * * * * * * * * * * *
Nunc
ut quaecunque hactenus dicta sunt in breve compendium redigamus, illud in summa
colligimus, nullam prorsus esse concilii potestatem in eum, qui iure sit
Pontifex. Et quamvis tria sint, in quibus prima fronte aliud videri possit,
primum ubi plures de Pontificatu contendunt, alterum ubi Pontificis electio est
irrita, tertium ubi fuerit haereticus Pontifex: horum tamen nihil conclusioni
nostrae obsistit. Nam et in eo, quod primo diximus, ubi non apparet quis
sit Pontifex perinde est ac si non esset, cum non esse et non apparere paria
esse iudicentur. Quod autem secundo loco tractatum est, qui legitime non est
electus, is neque Pontifex appellari meretur, nec Pontificia subnixus est
autoritate. Is denique, qui in haeresim lapsus contumaciter in prava opinione
perseverat, ne inter Pontifices quidem numeratur. Quae omnia evidentissimis
rationibus et maximorum virorum autoritatibus, superius ita ostendimus, ut
plura addere superfluum videatur. (Ioannes Hieronymus Cardinalis
Albanus, Libri de potestate Papae et
Concilii nouissima editio multis aucta lucubrationibus eiusdem autoris. Cum amplissimo repertorio. Venetiis MDLXI (1561), Prima pars, n.
214, p. 83).
-------------------
Teraz abyśmy wszystko co dotychczas
zostało powiedziane zebrali w krótkie podsumowanie, to treściwie podajemy, że
sobór nie ma absolutnie żadnej władzy nad tym, kto jest prawowitym Papieżem. A
chociaż są trzy przypadki, w których na pierwszy rzut oka co innego może się
wydawać (pierwszy: kiedy liczni pretendenci spierają się o godność Papieską
przypisując ją sobie; drugi: kiedy wybór Papieża jest nieważny; trzeci: kiedy
byłby heretycki Papież), to jednak żaden z tych przypadków nie stoi na zawadzie
naszej konkluzji. Albowiem na początku stwierdziliśmy, że wtedy, kiedy jasno nie okazuje
się kto jest Papieżem, mamy do czynienia z taką samą sytuacją, jak gdyby Papieża
nie było, gdyż za to samo jest uważane nieistnienie (non esse) co i nieokazywanie się (non apparere). Natomiast na drugim miejscu omawiane było, że kto
nie jest prawowicie wybranym, ten ani nie zasługuje na nazywanie go Papieżem,
ani nie posiada autorytetu władzy Papieskiej. Następnie zaś, że kto popadłszy w
herezję uporczywie pozostaje w błędnym przekonaniu, ten nie może już dalej być
zaliczany w poczet Papieży. Wszystkiego tego powyżej dowiedliśmy oczywistymi
racjami i za pomocą autorytetu wielkich mężów w ten sposób, że wydaje się
zbędną rzeczą dodawać coś więcej. (Jan Hieronim kardynał Albani, Księga o władzy Papieża i Soboru. Najnowsze wydanie powiększone
licznymi rozprawami tegoż autora. Wraz z obszernym indeksem. Wenecja 1561, Część pierwsza, n.
214, s. 83).
* * * * * * * * * * * * *
Tanta
est haereticorum calliditas, ut falsa veris malaque bonis permisceant,
salutaribusque rebus plerumque erroris sui virus interserant, quo facilius
possint pravitatem perversi dogmatis sub specie persuadere veritatis. (S.
Isidorus Hispalensis, Sententiae,
III, 12).
-------------------
Taką jest przebiegłość heretyków, iż
prawdę z fałszem, a złe z dobrem mieszają, do rzeczy zbawiennych jad swojego
błędu wlewają, aby tym łatwiej mogli przekonać, że prawdę mówią, gdy tymczasem
nieprawość sieją. (Św. Izydor z Sewilli, Sentencje, 3, 12).
* * * * * * * * * * * * *
Tak tedy toczy się walka szatana w
wszechświecie od wieku do wieku. Toczy się ona w nadziemskich regionach, gdzie
aniołowie, jak św. Paweł się wyraża, walczą przeciwko «duchownym złościom
podniebia» (Ef. 6, 12) o prawa i chwałę Bożą oraz o sprawę Chrystusową i
duchowe dobro ludzi; toczy się na ziemi, gdzie hufce szatańskie wspierane
wysiłkami ludzi oddanych szatanowi, z którym stanowią poniekąd jedno ciało
moralne (nie mistyczne!), z Lucyferem na czele, walczą przeciwko ludziom
zjednoczonym z Chrystusem-Głową w Ciało mistyczne, wspieranym pomocą aniołów.
Podobnie jak Chrystus-Wódz prowadzi walkę z szatanem przez Kościół swój, będący
narzędziem Chrystusa przy zbawieniu i uświęcaniu ludzi, tak (analogicznie)
szatan posługuje się żydostwem (zwłaszcza oficjalnym) poniekąd jako narzędziem,
z którego pomocą zwalcza on królestwo Chrystusa, podniecając imperializm
żydowski. Taki jest tragiczny los narodu ongiś wybranego. W zaślepieniu swym
odrzucił on Chrystusa i popadł w straszne poddaństwo szatana; ze «synagoga Dei» stał on się «synagoga satanae» [«zborem szatana»]
(Apok. 2, 9). I tak toczy się walka w zaświatach i na ziemi; walka gigantyczna
między niebem a ziemią, między światłem a ciemnościami, między nadprzyrodzoną
łaską a szatańską złością, między miłością a nienawiścią. Walkę tę przedstawia
z tak wstrząsającą plastyką św. Ignacy Loyola w swych Ćwiczeniach Duchownych (Rozważanie
o dwóch sztandarach). (Ks. Dr Aleksander Żychliński, Tajemnica katolicyzmu. Poznań 1946, ss. 81-82).
* * * * * * * * * * * * *
1.
Considera Messiam desideratum esse fontem inexhaustum (Isai. 12, 3), tum
ratione divinitatis infinitae et immensae, tum ratione humanitatis, in qua sunt
merita valoris infiniti, apta ad salvandos mundos infinitos, et infinities
plura peccata abluenda, quam a te sunt commissa; hoc ponderando profunde
exulta, habens bonum tam amplum et indeficiens, pro te praeparatum, et da
operam, ut ad hauriendas ex hoc fonte aquas admittaris, iisque fruaris. 2. Considera,
septem esse praecipuas scaturigines, per quas ex hoc fonte aquae salutares
derivantur, scilicet septem sacramenta: quorum aquis partim anima, magis mortua
quam est cadaver, reviviscit, partim vivens crescit et augetur, usque ad
consecutionem vitae aeternae.... (P. Nicolaus Lancicius SI, De piis erga Deum et Coelites affectibus. Insinuatis in quaternis
punctis meditationum pro singulis diebus totius anni. Oeniponte 1881, pp. 6-7).
-------------------
1. Uważ, że Mesjasz pożądany jest
Źródłem niewyczerpanym, i względem Bóstwa nieogarnionego i nieskończonego, i
względem człowieczeństwa, w którym są zasługi ceny i wagi nieskończonej,
dostateczne na zbawienie światów nieskończonych, i na obmycie grzechów
nieskończenie więcej popełnionych, aniżeliś się ty ich dopuścił. To głęboko
uważając, raduj się, że masz dobro tak wielkie i nieustające, dla siebie
nagotowane, a staraj się, abyś na czerpanie z tego Źródła wód żywych był
przypuszczony, i onych zażywał. 2. Uważ siedem przednich Strumieni, przez które
z tego Źródła, wody zbawienne wynikają, to jest siedem Sakramentów; których
wodami, częścią dusza bardziej martwa, aniżeli trup, do żywota się wraca,
częścią żyjąca, wzrost bierze i pomnażania nabywa aż do dostąpienia żywota
wiecznego.... (Ks. Mikołaj Łęczycki SI, Koło Rycerskie Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi
Medytacjami. Wilno 1727, s. 8).
* * * * * * * * * * * * *
Sacrosancta
Romana Ecclesia, Domini et Salvatoris nostri voce fundata... firmiter credit,
profitetur et praedicat, nullos intra catholicam Ecclesiam non exsistentes, non
solum paganos, sed nec Iudaeos aut haereticos atque schismaticos, aeternae
vitae fieri posse participes; sed in ignem aeternum ituros, «qui paratus est
diabolo et angelis eius» (Mt 25, 41), nisi ante finem vitae eidem fuerint
aggregati: tantumque valere ecclesiastici corporis unitatem, ut solum in ea
manentibus ad salutem ecclesiastica sacramenta proficiant, et ieiunia,
eleemosynae ac cetera pietatis officia et exercitia militiae christianae
praemia aeterna parturiant. Neminemque, quantascumque eleemosynas fecerit, etsi pro
Christi nomine sanguinem effuderit, posse salvari, nisi in catholicae Ecclesiae
gremio et unitate permanserit. (Concilium Florentinum, Decretum pro Iacobitis. Ex Bulla Eugenii Papae IV Cantate Domino).
-------------------
Święty Kościół rzymski, założony głosem
Pana i Zbawiciela naszego... mocno wierzy, wyznaje i głosi, że nikt, kto nie
jest w Kościele katolickim, nie tylko poganie, ale i żydzi, heretycy i
schizmatycy, nie mogą dostąpić żywota wiecznego, lecz pójdą w ogień wieczny, «który zgotowany jest diabłu i aniołom jego» (Mt. 25, 41), jeżeli
przed końcem życia nie będą przyłączeni do niego [Kościoła]; i że tak wielkie
ma znaczenie jedność ciała Kościoła, iż tylko w tej jedności pozostającym
pomagają do zbawienia sakramenty kościelne oraz im tylko wieczną nagrodę
wysługują posty, jałmużny i inne uczynki pobożności oraz praktyki
chrześcijańskiego życia. Nikt też, choćby nie wiedzieć jakie dawał jałmużny, a
nawet przelał krew dla Imienia Chrystusowego, nie może być zbawiony, jeżeli nie
wytrwa w łonie i jedności Kościoła katolickiego. (Sobór Florencki, Dekret dla Jakobitów. Z Bulli Papieża
Eugeniusza IV Cantate Domino).
* * * * * * * * * * * * *
Najwyższej oświaty, wolności prawdziwej
i postępu największego nie można dać ludzkości w inny sposób, jak tylko za
pomocą łaski przyniesionej przez Chrystusa Pana na tę ziemię. Przeciwnie świat
domaga się oświaty, wolności, postępu bez Boga i nieprzyjaznego Bogu, żąda
oświaty samej przez się i dla siebie samej. Atoli taka oświata jest tylko
ciemnością, taka wolność jest tylko służbą i niewolą najtwardszą i najniższą,
taki postęp jest tylko błyszczącym cofaniem się i niskim upadkiem. (Ks.
Maciej Józef Scheeben, O. Euzebiusz Nieremberg SI, Uwielbienia łaski Bożej. Tarnów 1891, s. 497).
* * * * * * * * * * * * *
Orthodoxus seu rectae opinionis accipitur pro
catholico, et e contra Heterodoxus. Orthodoxia
seu recta opinio accipitur pro sana
ac catholica doctrina. (Fr. Josephus Calasanctius Card. Vives OFMCap., Compendium Iuris Canonici Beatae Mariae
Virgini dicatum. Romae 1905, p. 97).
-------------------
Prawowierny czyli
człowiek słusznego zdania to katolik,
a czymś zupełnie przeciwnym jest heretyk. Prawowierność
czyli prawe zdanie to nic innego jak
zdrowa i katolicka doktryna. (Józef kardynał Vives OFMCap., Kompendium Prawa Kanonicznego poświęcone Najświętszej Maryi Pannie.
Rzym 1905,
s. 97).
* * * * * * * * * * * * *
Sola
igitur catholica Ecclesia est quae verum cultum retinet. Hic est fons veritatis,
hoc domicilium fidei, hoc templum Dei; quo si quis non intraverit vel a quo si
quis exierit, a spe vitae ac salutis alienus est. (Lactantius, Divinae
institutiones, 4, 30, 11).
-------------------
Sam tylko katolicki Kościół przechowuje
prawdziwą religię. On jest źródłem prawdy, siedzibą wiary, świątynią Boga; kto
do niego nie wstąpi, lub go opuszcza, ten z dala od nadziei życia i zbawienia. (Laktancjusz, Boże nauki, 4,
30, 11).
* * * * * * * * * * * * *
Prima salus est, rectae fidei regulam
custodire, et a constitutis Patrum nullatenus deviare. (S.
Hormisdas, Papa).
-------------------
Początek zbawienia jest w tym, aby
strzec reguły prawdziwej wiary, i od postanowień Ojców w żadnym wypadku nie
odstępować. (Św. Hormisdas, Papież).
* * * * * * * * * * * * *
In cruce salus, in cruce vita, in cruce protectio
ab hostibus; in cruce infusio supernae suavitatis, in cruce robur mentis, in
cruce gaudium spiritus; in cruce summa virtutis, in cruce perfectio
sanctitatis. Non est salus animae, nec spes aeternae vitae, nisi in cruce.
Tolle ergo crucem tuam et sequere Jesum, et ibis in vitam aeternam. Praecessit
ille bajulans sibi crucem et mortuus est pro te in cruce, ut et tu tuam portes
crucem, et mori affectes in cruce. Quia si commortuus fueris, etiam cum illo
pariter vives. (De imitatione
Christi, II. XII. 2).
-------------------
W krzyżu zbawienie, w krzyżu życie, w
krzyżu obrona od nieprzyjaciół; w krzyżu źródło Niebieskiej słodkości, w krzyżu
moc umysłu, w krzyżu wesele ducha; w krzyżu szczyt cnoty, w krzyżu doskonałość
świętości. Nie masz zbawienia duszy, ani nadziei wiecznego żywota, jeno w
krzyżu. Weź więc krzyż twój i idź za Chrystusem, a zajdziesz do żywota
wiecznego. Poszedł On przed tobą, dźwigając krzyż swój i na krzyżu umarł za
ciebie, ażebyś i ty dźwigał krzyż twój i pragnął umrzeć na krzyżu. Albowiem
jeśli z Chrystusem umrzesz, z Chrystusem żyć będziesz (Rzym. VI, 8). (O naśladowaniu Chrystusa, II. XII. 2).
* * * * * * * * * * * * *
DISCIPULUS. Quibus de causis signum crucis fit?
MAGISTER. Primum quidem fit ideo, ut contestemur nos Christianos esse, id est,
milites Christi Imperatoris nostri, quod symbolum quoddam et tanquam vexillum
sit, quo milites Christi ab inimicis Ecclesiae distinguantur, quales, Pagani,
Judaei, Turcae et Haeretici sunt. (...) Sancta Ecclesia
sponsa Dei est, illiusque Spiritus Sanctus est Magister. Unde periculum non
est, illam decipi, aut quippiam facere, aut faciendum docere, quod Dei
praecepto adversatur. (Robertus Bellarminus e Soc. Jesu S. R. E. Cardinalis, Christianae doctrinae copiosa explicatio.
Posonii 1742, pp. 7, 88-89).
-------------------
UCZEŃ. Na co czynimy Znak Krzyża Świętego?
NAUCZYCIEL. Najprzód, na okazanie iż jesteśmy Chrześcijanami to jest żołnierzami
Najwyższego Wodza naszego Chrystusa: bo Znak Krzyża Świętego, jest jakby znamię
lub barwa, i odróżnia żołnierzy Chrystusowych od wszystkich nieprzyjaciół
Kościoła Świętego, to jest pogan, żydów, turków, i wszystkich kacerzów. (...)
Nauczycielem Kościoła jest Duch Święty; a przeto Kościół nie może ani czynić,
ani nauczać nic takiego, co by w jaki bądź sposób było przeciwne Przykazaniom
Bożym. (Św. Robert kardynał Bellarmin SI, Doktor Kościoła, Wykład Nauki Chrześcijańskiej. Kraków 2015, ss. 11, 52).
* * * * * * * * * * * * *
Hinc
haereses et factae sunt frequenter et fiunt, dum perversa mens non habet pacem,
dum perfidia discordans non tenet unitatem. Fieri vero haec Dominus permittit et patitur,
manente propriae libertatis arbitrio; ut dum corda nostra et mentes nostras
veritatis discrimen examinat, probatorum fides integra manifesta luce
clarescat... Aversandus est talis atque fugiendus quisquis fuerit ab Ecclesia
separatus. Perversus est hujusmodi et peccat, et est a semetipso damnatus. An
esse sibi cum Christo videtur qui adversus sacerdotes Christi facit, qui se a
cleri ejus et plebis societate secernit? Arma ille contra Ecclesiam portat,
contra Dei dispositionem repugnat. Hostis altaris, adversus sacrificium Christi
rebellis, pro fide perfidus, pro religione sacrilegus, inobsequens servus,
filius impius, frater inimicus, contemptis episcopis et Dei sacerdotibus
derelictis, constituere audet aliud altare, precem alteram illicitis vocibus
facere, dominicae hostiae veritatem per falsa sacrificia profanare, nec scire
quoniam qui contra ordinationem Dei nititur, ob temeritatis audaciam divina
animadversione punitur. (S. Cyprianus, Episcopus
Carthaginensis, De catholicae Ecclesiae
unitate. Cracoviae 2013, pp. 9, 14).
-------------------
Stąd często powstawały i powstają
kacerstwa, że umysł przewrotny nie ma pokoju, a swarliwa niewierność nie trzyma
się jedności. Dopuszcza to zaś Pan i nie przeszkadza, wolność woli każdemu
zostawując, aby, gdy niebezpieczeństwo prawdy serca nasze i umysły doświadcza,
nieskażona wiara doświadczonych okazała się w jawnym świetle... Trzeba unikać i
uciekać od tego, kto się od Kościoła odłączył. Taki jest przewrotny i grzeszy,
i sam siebie potępił. Czyż może mniemać, że jest z Chrystusem, który przeciw
kapłanom Chrystusa postępuje, odłącza się od społeczności duchowieństwa i ludu
Jego? Nosi broń przeciw Kościołowi, walczy przeciwko rozporządzeniu Boskiemu;
jest to nieprzyjaciel ołtarza, buntownik przeciw ofierze Chrystusa, wiarołomca,
świętokradca co do religii, sługa nieposłuszny, syn bezbożny, brat
nieprzyjazny, który, wzgardziwszy biskupami i opuściwszy kapłany Boże, poważa
się inny stawiać ołtarz, inną modlitwę niegodziwym głosem odprawiać, prawdę
ofiary Pańskiej fałszywymi ofiarami znieważać, i nie troszczy się o to, że
ktokolwiek sprzeciwia się postanowieniu Bożemu, za swe niebaczne zuchwalstwo
przez Boską sprawiedliwość surowo karany bywa. (Św. Cyprian, Biskup
Kartaginy, O jedności Kościoła
katolickiego. Kraków 2013, ss. 10, 15).
* * * * * * * * * * * * *
Nullus
quippe Christianus debet disputare, quomodo quod Catholica Ecclesia corde
credit et ore confitetur, non sit; sed semper eandem fidem indubitanter
tenendo, amando et secundum illam vivendo, humiliter quantum potest, quaerere
rationem quomodo sit. Si potest intelligere, Deo gratias agat; si non potest,
non immittat cornua ad ventilandum, sed submittat caput ad venerandum. (S. Anselmus Cantuariensis, De fide Trinitatis et de Incarnatione Verbi, c. 2).
-------------------
Chrześcijaninowi żadną miarą nie godzi
się rozprawiać w sprzeczności z wiarą Kościoła; nie wolno dowodzić, jakoby
mogło coś być inaczej, niżeli Kościół naucza, lub jakoby mogło nie być to, co
Kościół sercem wierzy i usty wyznaje; lecz każdy w badaniach swoich zawsze
winien mieć zwróconą uwagę na tę wiarę, a trzymając się jej oburącz i miłując
ją, podług niej, ma szukać pokornie, o ile się godzi, jakim sposobem i dlaczego
tak jest, jak Kościół naucza. Jeżeli zdoła wyrozumieć, Bogu niech dziękuje,
niech się nie miota rogami rozumu przez odrzucanie czego nie rozumie, ale niech
schyli głowę ku uczczeniu prawdy, w którą wierzy. (Św. Anzelm z
Canterbury, O wierze w Trójcę Świętą i o
Wcieleniu Słowa, rozdz. 2).
* * * * * * * * * * * * *
Rzeką: Czemu nas
nieprzekonane heretykami być sądzicie? Nie my sądzim: ale tenże Kościół święty
powszechny, na Synodzie Trydenckim osądził was za heretyki, który też Ariany,
Ebionity, Macedoniany, Nestoriany, Eutychiany, Manicheusze, Donatisty,
Pelagiany, Aeriany, Helwidiany, Jowiniany, Vigilancjany, Berengariany,
Wiklefyty, Hussyty, i insze kacerze, których wy naśladujecie, na dawniejszych
Synodach osądził i potępił, jako heretyki. A co mówią; że nie są o żadne
kacerstwo z Pisma świętego przekonani. Kiedy by ta wymówka ich ważna być miała,
żaden by z onych dawniejszych i najsprośniejszych heretyków, nie był słusznie
potępiony. Bo żaden nigdy nie wyznał, żeby w swym błędzie z Pisma świętego był
przekonany. Ten przymiot mieli zawsze, i teraz mają wszyscy Sektarze; żeby
największymi byli bluźniercami Boga i nauki prawdziwej Kościoła Jego; przedsię
chcą, aby je miano za wierne ministry, i prawdziwe sługi Boże: przeklęte i
dawno potępione kacerstwa rozsiewają; a przedsię je za prawdziwą Ewangielię
udają, i Ewangielikami się zowią. (Prymas Polski Stanisław Karnkowski, Arcybiskup Gnieźnieński, Kazanie o wieczerzy Zborów Luterskich, Pikardskich, Zwingliańskich, Kalwińskich i
Nowochrzczeńskich. Kraków
2015, s. 23).
* * * * * * * * * * * * *
W klątwę wpada każdy heretyk, chociażby
do żadnej sekty nie należał. W tę klątwę wpadają wszyscy wierzący heretykom i
ci, którzy zachwalają nauki Lutra, Kalwina i innych tego rodzaju, którzy
twierdzą, że ich nauka jest prawdziwa lub pragną w ich wyznaniu umrzeć. W tę
klątwę wpadają nadto: a) "Przyjmujący",
którzy u siebie ukrywają ściganego za herezję, ale nie czynią tego z przyjaźni,
tylko z przywiązania do herezji. b) "Sprzyjający", tj. którzy słowem,
pismem lub czynem chwalą heretyków, wyszydzają lub utrudniają działalność
Kościoła, użyczają heretykom opieki, pomagają do uporu, jeżeli tylko nie czynią
tego z konieczności. c) "Obrońcy", do tych zaliczają się
nie tylko ci, którzy bronią nauk heretyckich, ale i ci, którzy bronią heretyków
z tytułu ich herezji, bez względu na to, choćby ta obrona nie została
uwieńczona pomyślnym skutkiem. (Ks. Adam Kopyciński, [w:] "Podręczna
Encyklopedia Kościelna" opr. pod red. ks. Zygmunta Chełmickiego, A-B. Tom
III-IV. Warszawa 1904, ss. 297-298, hasło: Bezwyznaniowy).
* * * * * * * * * * * * *
In
novissimis temporibus discedent quidam a fide, attendentes spiritibus erroris,
et doctrinis daemoniorum. (S. Paulus Apostolus, 1 Tim. 4, 1).
-------------------
W czasach ostatecznych odstąpią
niektórzy od wiary, przystając do duchów błędu i do nauk czartowskich. (Św. Paweł Apostoł, 1 Tym. 4, 1).
* * * * * * * * * * * * *
Filius Dei nobis duplicem viam ostendit. Una via
est lata et illa vadit ad infernum, quam debemus multum cavere. Alia est arta
et illa vadit ad regnum caelorum et illam debemus fortiter tenere. Prima igitur
via dicitur esse lata et hoc ideo, quia multi sunt, qui per eam ambulaverunt,
quia Lucifer cum infinito exercitu quando trusus fuit de caelo, per eam
ambulavit Adam et Eva, per eandem viam ambulaverunt Sodomitae, quando quinque
civitates et tres terrae cum omnibus hominibus et cum omni substantia absorpti
sunt, per eandem viam ambulaverunt, qui per diluvium perierunt. Et quia tot
daemones et homines, qui sunt sine numero, per eam ambulaverunt, merito dicitur
lata esse. Dicitur etiam merito lata, quia multi sunt, qui per eam hodie
ambulant, quia omnes Iudaei, omnes gentiles, omnes haeretici, etiam inter nos
homines Christianos septem exercitus cotidie vadunt per istam viam, videlicet
omnes superbi, invidi, iracundi, luxuriosi, gulosi, avari et acediosi. Quando
etiam moriuntur mille homines, vix una vel plures animae salvantur et omnes
aliae per istam viam transeunt et ideo merito dicitur esse lata. (P. Peregrinus de Opole OP, Sermo in festo sancti Bartholomaei apostoli).
-------------------
Syn Boży ukazał nam dwojaką drogę. Jedna jest szeroka i prowadzi do piekła (por. Mt. 7, 13). Powinniśmy
się jej bardzo wystrzegać. Druga droga
jest wąska i ta wiedzie do królestwa
niebieskiego. Jej powinniśmy się wytrwale trzymać. Otóż jest powiedziane, że
pierwsza droga jest szeroka, albowiem
wielu jest takich, którzy nią poszli. Szedł nią bowiem Lucyfer z nieskończonym
swoim zastępem, kiedy został strącony z nieba. Szli nią Adam i Ewa. Tą samą
drogą szli też mieszkańcy Sodomy, kiedy trzy krainy i pięć miast zostało
pochłoniętych ze wszystkimi ludźmi i całym ich mieniem. Tą samą drogą szli
także ci, którzy ulegli zagładzie przez potop. Dlatego, że postępowało nią tak
wiele złych duchów i taka niezliczona ilość ludzi, słusznie powiada się, że
jest ona szeroka. Słusznie też nazywa
się ją szeroką, albowiem wielu jest
takich, którzy idą nią dzisiaj. Bowiem codziennie idą tą drogą wszyscy żydzi,
wszyscy poganie, wszyscy heretycy, a także siedem zastępów chrześcijan, to jest
wszyscy pyszni, zawistni, popędliwi, rozpustni, łakomi, chciwi i leniwi. Tak że
z tysiąca umierających jedna zaledwie dusza – lub tylko nieco więcej – jest
zbawiona. Wszystkie inne idą tą drogą
i dlatego słusznie mówi się, że jest ona szeroka. (O. Peregryn z Opola OP, Kazanie
na dzień świętego Bartłomieja Apostoła).
* * * * * * * * * * * * *
Prawda pozostanie prawdą, choćby słabych
miała tylko obrońców i powszechnie była odrzucaną, a fałsz na wieki pozostanie
fałszem, chociażby najumiejętniej był broniony i powszechnie był wyznawany. (List pewnego proboszcza do
dawnej swojej parafianki, "Pamiętnik Religijno-Moralny", Rok XXII
– 1862, s. 397).
* * * * * * * * * * * * *
Videns autem diabolus templa
daemonum deseri, et in nomen liberantis Mediatoris currere genus humanum,
haereticos movit, qui sub vocabulo Christiano doctrinae resisterent
Christianae, quasi possent indifferenter sine ulla correptione haberi in
Civitate Dei, sicut Civitas confusionis indifferenter habuit philosophos inter
se diversa et adversa sentientes. Qui ergo in Ecclesia Christi morbidum aliquid
pravumque sapiunt, si correpti ut sanum rectumque sapiant, resistunt
contumaciter, suaque pestifera et mortifera dogmata emendare nolunt, sed
defensare persistunt; haeretici fiunt, et foras exeuntes habentur in
exercentibus inimicis. Etiam sic quippe veris illis catholicis membris Christi
malo suo prosunt, dum Deus utitur et malis bene, et diligentibus eum omnia
cooperantur in bonum. (S. Augustinus, De
Civitate Dei. XVIII. 51).
-------------------
Widząc diabeł, że pustoszeją jego świątynie
pogańskie i rodzaj ludzki podąża ku imieniowi Pośrednika-Oswobodziciela,
heretyków pobudził, by ci, nosząc nazwę chrześcijan, wrogo stanęli przeciw
nauce chrześcijańskiej, jak gdyby mogli być cierpiani obojętnie i bez nagany w
Państwie Bożym, tak, jako w państwie pomieszania, gdzie bez różnicy przebywali
filozofowie o różnych i wręcz przeciwnych sobie przekonaniach. – Otóż w
Kościele Chrystusowym wszyscy, którzykolwiek się niezdrowych i skażonych zasad
trzymają, jeśli pomimo upomnienia, by powrócili do zasad prawych i dobrych,
uparcie się temu sprzeciwiają i zgubnych swoich a zatrutych nauk porzucić nie
chcą, lecz trwają przy ich obronie, – stają się heretykami i uważani są za
odpadłych od łona Kościoła do szeregów nieprzyjaciół, walczących z Kościołem.
Ale i w ten sposób nawet, przewrotnością swoją pożytek przynoszą owym
prawdziwym katolickim członkom Chrystusa, gdyż Bóg i złych ku dobremu używa i
tym, co Go miłują, wszystko służy ku dobremu. (Św. Augustyn, O Państwie Bożym. XVIII. 51).
* * * * * * * * * * * * *
Jako jest jeden
tylko Bóg, jedna wiara i jeden chrzest, tak musi być tylko jedna prawdziwa
religia. Kościół święty, który jest jej strażnikiem i jedynym tłumaczem,
strzegł jej zawsze i ustrzegł od wszelkiej skazy, nie dopuścił żadnego
nowatorstwa. Kto by wyznawał inną naukę, czyli inaczej wierzył, jak Kościół
święty naucza, ten przestałby być dzieckiem Kościoła. Ten tylko jest wcielony
do Kościoła, kto ma prawdziwą wiarę, i dlatego zowie się wiernym lub
prawowiernym. Rzeczywista zatem spójnia między nami a Kościołem zależy na
pokornej uległości umysłu i serca i wierzeniu w to wszystko, czego nas Kościół
naucza i co nam Duch Święty przezeń objawiać raczy. Wiedzcie, bracia mili, że
człowiek, któryby nie chciał ulec powadze nauczającej Kościoła, choćby był
najcnotliwszym, choćby dokonał nawet heroicznych czynów, nie byłby wiernym,
lecz fałszywym chrześcijaninem lub, jak św. Augustyn dobitniej go zowie,
antychrystem (psuedo-christiani sunt et
anti-christi). Oto jest smutny los kacerzy, tych nieszczęśliwych zbiegów od
prawdziwej wiary, którzy nadęci pychą i zaślepieni w swym uporze poważają się
własny sąd i mrzonki wyobraźni przenosić nad zdanie Kościoła powszechnego.
Prośmy Pana, aby ich oświecił i na dobrą naprowadził drogę, z której
nieszczęśliwie zboczyli. (X. M. Noel, Nowy wykład katechizmu z ambony. Tom II.
Kielce 1903, s. 41).
* * * * * * * * * * * * *
Magnum praesidium est fides integra,
fides vera, in qua nec augeri ab ullo quidquam, nec minui potest: quia nisi una
est, fides non est. (S. Leo Magnus, Sermo XXIV. In Nativitate Domini IV, 6).
-------------------
Potężną obroną [przeciwko heretykom] jest wiara pełna,
jest wiara prawdziwa; niczego dodać, niczego odjąć od niej nikt nie może; wiara
bowiem, jeśli nie jest jedyną, nie istnieje w ogóle. (Św. Leon Wielki, Papież, Mowa
24. Na Narodzenie Pańskie 4, 6).
* * * * * * * * * * * * *
Per
paucam instructionem intellectus, in scientiis praesertim divinis, causantur
nonnumquam errores, in eis, qui se totos devotioni tradiderunt, dum voluerunt
plus sapere, quam sibi satis erat. (Ioannes Gerson).
-------------------
Umysł niedouczony,
zwłaszcza w rzeczach boskich, popada niekiedy w błędy, szczególnie gdy chodzi o
ludzi oddanych całkowicie pobożności, skoro zechcą mędrkować ponad miarę. (Jan Gerson).
* * * * * * * * * * * * *
Bynajmniej Chrystus
nie uczy, jakoby było zarówno, do której się wiary kto przyznaje, i że każda
wiara jest Mu miła i prowadzi do żywota, byleby w Boga wierzono: na cóżby był
postanowił Kościół swój? Wszak Żydy w Boga wierzyli, a wiele pogan także. Sam czart
wierzy, a jednak członkiem Kościoła być nie może. Kiedy Piotr św. mówi: "Prawdziwiem
doznał, iż się Bóg nie ogląda na osoby; ale w każdym narodzie, kto się Go boi,
a czyni sprawiedliwość, jest Jemu przyjemnym", to w tej myśli mówi, żeby
poganina Korneliusza zapewnić, iż Chrystus Pan nie samym Żydom, lecz i poganom
zbawienie przynosi, skoro uwierzą i sercem Go szczerym szukać będą. (Dzieje Kościoła Bożego od początku aż do dni naszych. Dla młodzieży,
mianowicie szkół katolickich ułożone. Leszno i Gniezno 1848, ss. 56-57).
* * * * * * * * * * * * *
Absolute
quidem necessarium est illud sine quo nullus salutem consequi potest, sicut
gratia Christi, et sacramentum Baptismi, per quod aliquis in Christo
renascitur. Ex suppositione autem est necessarium sacramentum
poenitentiae, quod quidem necessarium non est omnibus, sed peccato
subiacentibus... Peccatum autem, cum consummatum fuerit, generat mortem, ut
dicitur Iac. I. Et ideo necessarium est ad salutem peccatoris quod peccatum
removeatur ab eo. Quod quidem non potest fieri sine poenitentiae sacramento, in
quo operatur virtus passionis Christi per absolutionem sacerdotis simul cum
opere poenitentis, qui cooperatur gratiae ad destructionem peccati. Sicut enim dicit
Augustinus: Qui creavit te sine te, non iustificabit te sine te. Unde patet
quod sacramentum poenitentiae est necessarium ad salutem post peccatum, sicut
medicatio corporalis postquam homo in morbum periculosum inciderit. (S. Thomas de Aquino, Summa theologica, IIIª q. 84 a. 5 co).
-------------------
Absolutnie konieczne do zbawienia jest
to, bez czego nikt nie może doń dojść, a mianowicie łaska Chrystusowa oraz
sakrament chrztu, przez który człowiek odradza się w Chrystusie. Jeśli zaś
chodzi o sakrament pokuty, to konieczność jego jest tylko warunkowa, ponieważ
jest on konieczny tym, którzy są w grzechu, nie zaś wszystkim... Lecz grzech –
jak mówi św. Jakub – "gdy będzie wykonany, rodzi śmierć" (Jak. 1,
15). Koniecznym tedy jest dla zbawienia grzesznika, by grzech został od niego
usunięty. Otóż, nie może to się stać bez sakramentu pokuty, w którym działa moc
męki Chrystusowej, przez rozgrzeszenie kapłana, połączone z aktami penitenta
współdziałającego z łaską celem usunięcia grzechu. Tak, jak to mówi św.
Augustyn: "Ten, który cię stworzył bez ciebie, nie usprawiedliwi cię bez
ciebie". Jest więc rzeczą oczywistą, że sakrament pokuty jest konieczny do
zbawienia, po popełnieniu grzechu, podobnie jak lekarstwo cielesne potrzebne
jest, gdy człowiek popadnie w chorobę. (Św. Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna, IIIª q. 84 a. 5 co).
* * * * * * * * * * * * *
"«Animalis homo non percipit ea
quae sunt Spiritus Dei" (1 Cor. 2,
14). Spiritus Sanctus accendit affectum ad diligendum spiritualia bona,
sensibilibus bonis contemptis, sed ille qui est animalis vitae non potest
capere hujusmodi spiritualia bona, quia qualis unusquisque est, talis finis
videtur ei. (S. Thomas Aquinas).
-------------------
"Człowiek zwierzęcy nie pojmuje tego, co jest Ducha Bożego" (1
Kor. 2, 14). Duch Święty zapala uczucie do miłowania dóbr duchowych, ze wzgardą
dóbr zmysłowych; lecz człowiek żyjący życiem tylko zwierzęcym nie może pojąć
tego rodzaju duchowych dóbr, ponieważ jaki kto jest, taki cel widzi przed sobą. (Św. Tomasz z Akwinu).
* * * * * * * * * * * * *
Kto utrzymuje, że
wszystkie religie są równie dobre, chce powiedzieć, że nie wierzy w żadną
prawdziwą, co się równa zaprzeczeniu
prawdy objawionej. Albo też wszystkie uważa za wątpliwe; co jest formalnym aktem apostazji; albowiem pozytywnie
wątpić o wierze, jest tyle, co być niewiernym;
albo w końcu znaczy tyle, że kwestia religii jest tak małej wagi, że jej nie
warto rozbierać; co znaczy tyle jak: nie warto się troszczyć o cel ostateczny,
do którego prowadzi religia. Co jest rzeczywistą niedorzecznością. Co innego
jest brzydząc się błędem, litować się nad błędnowiercami, stykając się z nimi w
społecznych stosunkach, tolerować, szanować osobę bliźniego; ale oświadczać się
z szacunkiem dla błędu, to coś
niewiele mniej jak być półgłówkiem;
bo się objawia szacunek dla tego, co nie zasługuje na szacunek; to jest grzechem, bo się objawia szacunek ku
temu, co Boga obraża; to jest rzeczą
gorszącą bliźniego, bo przez swoją rzekomą tolerancję innych zachęca się do
tego, co im szkodę na duszy przynosi. (Ks. Józef Krukowski, Profesor Uniwersytetu
Jagiellońskiego, Rocznik kazań
niedzielnych, świątecznych i przygodnych. Kraków 1890, s. 34. – Kazanie o wierze).
* * * * * * * * * * * * *
Epistol. 162, in principio, [S. Augustinus] docet
cavendum omnino esse a communicatione haereticorum, praeterquam in his quae ad
eorum conversionem ordinantur. Ergo maxime in his quae ad religionem pertinent.
Multaque extant antiquitatis monumenta, quibus constat Sanctos Patres a ritibus
haereticorum, maxime vero ab omni communicatione cum eis in sacris abhorruisse. (R. P. Franciscus Suarez
SI, Defensio Fidei catholicae adversus
anglicanae sectae errores, [in:] Opera
omnia. Tomus vigesimus quartus. Parisiis MDCCCLIX, p. 709).
-------------------
Na początku listu 162 św. Augustyn
naucza, że należy się wystrzegać zupełnie styczności z heretykami, prócz tych
wypadków kiedy czynione są starania o ich nawrócenie. Zatem najbardziej należy
się wystrzegać współudziału z heretykami w tych rzeczach, które odnoszą się do
czci religijnej. Istnieją też liczne świadectwa starożytności chrześcijańskiej,
z których się okazuje, że Ojcowie Kościoła ze wstrętem odwracali się od
heretyckich obrzędów, szczególnie zaś brzydzili się wszelkim współudziałem z
heretykami w sprawach religijnych (communicatio
in sacris). (O. Franciszek Suarez SI, Obrona Wiary katolickiej przeciw błędom anglikańskiej sekty, [w:] Dzieła wszystkie, Tom 24. Paryż 1859, s.
709).
* * * * * * * * * * * * *
Gloria nostra haec est, testimonium conscientiae
nostrae, quod in simplicitate cordis et sinceritatis Dei, et non in sapientia
carnali, sed in gratia Dei conversati sumus in hoc mundo. (S. Paulus Apostolus, 2 Cor. 1, 12).
-------------------
Ta jest chluba nasza, świadectwo sumienia
naszego, iż w prostocie serca i szczerości Bożej, a nie w mądrości cielesnej,
ale w łasce Bożej postępowaliśmy na tym świecie. (Św. Paweł Apostoł, 2
Kor. 1, 12).
* * * * * * * * * * * * *
Należy więc miłować Pana Boga, dając Mu
pierwszeństwo przed wszystkim innym; winniśmy być gotowi raczej życie stracić,
niż Jego łaskę. – Nasza miłość winna być dalej życzliwą; powinniśmy pragnąć,
aby wszyscy Boga kochali, a przynajmniej modlić się o nawrócenie tych, którzy
Go nie kochają. – Miłość nasza winna być ożywiona skruchą; serca nasze powinny
być przejęte żalem za grzechy, nie tyle, iż się przez nie utraciło niebo, a
zasłużyło na piekło, jak raczej, że obraziliśmy Boga, dobroć nieskończoną. –
Nasza miłość powinna być złączona z poddaniem się woli Pana Boga; powinniśmy Mu
często składać z siebie ofiarę, by czynił z nami, co zechce. – Na koniec trzeba
kochać Pana Boga miłością cierpliwą, nie przejmując się zniewagami i
cierpieniami; owszem powinniśmy pragnąć cierpień i upokorzeń dla miłości Pana
Jezusa. – Taka miłość jest miłością mocną; po niej można poznać prawdziwych
miłośników Pana Boga. Szczęśliwy, kto ją posiada. (Św. Alfons Maria
Liguori, Rozmyślania na wszystkie dni
całego roku. Tom II. Toruń 1935, ss. 378-379).
* * * * * * * * * * * * *
Considera
Domini Dei potentiam in convertendis peccatoribus, praesertim in malo diu
occupatis, quam rem Sancti Patres ipsa mundi creatione dicunt difficiliorem ob
humanae voluntatis resistentiam, cui par alia non est in creatione rerum
naturalium. Id experientia in te docet, qui tot mediis non juvaris ad
purgandum cor a peccatis levibus, ad quae natura non ita propendet, uti ad
gravia in saecularibus. Confundere igitur, veniam pete et opem Beatissimae ac
purissimae Matris implora, ut ab eo, qui potens est, et qui fecit illi magna,
impetret tibi potentissima auxilia ad te a tuis peccatis convertendum, et ad
omne bonum inducendum. (P. Nicolaus Lancicius SI, De piis
erga Deum et Coelites affectibus. Insinuatis in quaternis punctis
meditationum pro singulis diebus totius anni. Oeniponte 1881, p. 412).
-------------------
Uważ moc Boską w nawracaniu grzeszników,
zwłaszcza we złym zależałych, którą rzecz Ojcowie Święci, trudniejszą być
powiadają, aniżeli świata stworzenie, że Mu się wolność ludzka opiera, co się
nie znajduje w stworzeniu rzeczy przyrodzonych. Pokazuje to na tobie codzienne
doświadczenie, że ci tak wiele środków nie pomaga do oczyszczenia serca od
lekkich grzechów, do których natura nie tak jest skłonna, jako do ciężkich w
świeckich ludziach: zawstydź się, proś o odpuszczenie, wzywając Przenajświętszej
Panny i Matki, aby ci u Tego, który mocny jest, i który Jej uczynił wielkie
rzeczy, uprosiła bardzo potężne pomoce, abyś się odwrócił od grzechów twoich, i
żebyś nabył wszelkiego dobra. (Ks. Mikołaj Łęczycki SI, Koło Rycerskie Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi
Medytacjami. Wilno 1727, ss. 459-460).
* * * * * * * * * * * * *
Est
enim via regia, sancta Dei Ecclesia, et iter veritatis... Agite itaque servi Dei,
vos filii sanctae Ecclesiae, qui certam regulam novistis, et via veritatis
inceditis, ne retrahamini vocibus, et uniuscuiusque confictae professionis
verbis. Erroneae enim sunt horum viae, et acclivis callis adulteratae ipsorum
intelligentiae. (S. Epiphanius, Adversus
haereses, LIX).
-------------------
Kościół Boży jest ścieżką królewską i
drogą prawdy... Strzeżcie się przeto słudzy Boscy i synowie Kościoła, którzy
pewną zasadę wiary macie, i drogą prawdy postępujecie, aby was głosy przeciwne
nie odwiodły, i kłamliwe krzyki heretyków nie oszukały, albowiem drogi ich są
śliskie, a ich nauki skażone. (Św. Epifaniusz, Przeciwko
herezjom, 59).
* * * * * * * * * * * * *
Peccavit homo, et factus est reus ; natus est
homo Deus, ut liberaretur reus. Homo igitur cecidit, sed Deus descendit.
Cecidit homo miserabiliter, descendit Deus misericorditer. Cecidit homo per
superbiam, descendit Deus cum gratia. – Ut panem Angelorum manducaret homo,
Dominus Angelorum factus est homo. – Natus est nobis in tempore per voluntatem,
ut nos perducat ad Patris aeternitatem. (S. Augustinus).
-------------------
Zgrzeszył człowiek i stał się winowajcą;
narodził się Bóg-Człowiek, aby uwolnił winowajcę. Człowiek więc upadł, lecz Bóg
zstąpił. Upadł człowiek nędznie, zstąpił Bóg miłosiernie. Upadł człowiek przez
pychę, zstąpił Bóg z łaską. – Ażeby chleb Aniołów pożywał człowiek, Pan Aniołów
stał się człowiekiem. – Narodził się nam w czasie według woli, aby nas
zaprowadził do Ojca wieczności. (Św.
Augustyn).
* * * * * * * * * * * * *
Pierwszym zadaniem Kościoła jest
przechowywać do końca świata nieskażoną naukę Chrystusa Pana; i niezłomność, z
jaką Kościół bronił praw Bożych w przeszłości, jest gwarancją podobnej
niezłomności na przyszłość. Żądze mogą nurtować serca ludzkie i bunt podnosić
przeciw dogmatowi, instynktom ich przeciwnym, dogmat jednak pozostanie
niezmienny; Kościół katolicki może wszystko poświęcić prócz sprawiedliwości i
prawdy, i gdy występuje w obronie dogmatu, wtedy, choć nań będą nacierać mędrcy
z sofizmatami, mówcy z szumnymi wywodami, możni z mieczem, – Kościół zniewagę
zniesie, lecz powie przez usta, mające przywilej głoszenia prawdy: "Tak
twierdzę na wieki, a na poparcie mych słów, znajdę krew tysięcy męczenników". (Ks. Kazimierz Naskręcki, Rozwody, w: Życie nadprzyrodzone.
Warszawa 1936, ss. 301-302).
* * * * * * * * * * * * *
Contere
Domine fortitudinem inimicorum Ecclesiae tuae, et disperge illos in virtute
tua; ut cognoscant, quia non est alius, qui pugnet pro nobis, nisi tu Deus
noster. Quoniam Rex noster sperat in te, Domine, inveniatur manus tua omnibus
inimicis eius, et dextera tua protegat eum.
(Antiphona. [in:] Martinus Szyszkowski, Episcopus Cracoviensis, Reformationes Generales ad Clerum et populum
Dioecesis Cracoviensis pertinentes. Cracoviae 1621, p. 133).
-------------------
Zniszcz Panie potęgę nieprzyjaciół
Kościoła Twego, i rozprosz ich w mocy Twojej; aby poznali, że nie kto inny
walczy za nas, jak tylko Ty Boże nasz. Ponieważ Król nasz nadzieję pokłada w
Tobie, Panie, niech dosięgnie ręka Twoja wszystkich nieprzyjaciół jego, a
prawica Twoja niechaj go wspiera. (Antyfona.
[w:] Biskup Krakowski Marcin Szyszkowski, Reformy
ogólne odnoszące się do duchowieństwa i ludu Diecezji Krakowskiej. Kraków
1621, s. 133).
* * * * * * * * * * * * *
Ad
hoc unigenitus Dei Filius formam infirmitatis nostrae suscepit, ad hoc
invisibilis non solum visibilis, sed etiam despectus apparuit, ad hoc
contumeliarum ludibria, irrisionum opprobria passionumque tormenta toleravit,
ut superbum non esse hominem doceret humilis Deus. (S. Gregorius Magnus).
-------------------
Dlatego Jednorodzony Syn Boga postać
niemocy naszej przyjął, dlatego niewidzialny stał się nie tylko widzialnym, ale
wzgardzonym, dlatego ponosił zniewagi, urągowiska, męczarnie straszne, aby
nauczył Bóg pokorny, iżby pysznym nie był człowiek. (Św. Grzegorz Wielki).
* * * * * * * * * * * * *
Ecclesia
sancta corpus est Christi uno Spiritu vivificata et unita fide una et
sanctificata. (Hugo a S.
Victore, De sacramentis christianae fidei,
lib. II, p. 2, c. 2).
-------------------
Kościół święty jest Ciałem Chrystusowym
jednym Duchem ożywionym i zjednoczonym w jednej wierze i uświęconym. (Hugo od św. Wiktora, O sakramentach wiary chrześcijańskiej, księga II, cz. 2, rozdz. 2).
* * * * * * * * * * * * *
Per Mariam ad Christum accedimus, et per Christum
gratiam Spiritus Sancti invenimus. (S. Bonaventura).
-------------------
Przez Maryję mamy przystęp do Chrystusa,
a przez Chrystusa znajdujemy łaskę Ducha Świętego. (Św. Bonawentura).
* * * * * * * * * * * * *
Ecclesia non errat, non modo, quia semper habet
sponsum Christum, sed etiam quia regitur magisterio Spiritus Sancti ipsam
nunquam deserentis. (Joannes Eckius, Enchiridion locorum communium adversus
Lutherum, et alios hostes Ecclesiae. Lugduni
1571, p. 13).
-------------------
Kościół nie błądzi, nie tylko dlatego,
że zawsze ma za oblubieńca Chrystusa, lecz także z tego powodu, że jest
rządzony przez nauczanie Ducha Świętego, który Kościoła nigdy nie opuszcza. (Ks. Jan Eck, Księga
teologicznych miejsc wspólnych przeciwko Lutrowi i innym wrogom Kościoła.
Lyon 1571, s. 13).
* * * * * * * * * * * * *
* * * * * * * * * * * * *
Sectae
itaque protestanticae sunt totidem synagogae Satanae, quae in hoc unum
conspirant, ut, duce Satana, oppugnent iugiter Christi Ecclesiam. (P. Sanctus Schiffini SI, De vera Religione seu de Christi Ecclesia eiusque munere doctrinali.
Senis. Ex officina Pontif. S. Bernardini. A. D. MCMVIII, p. 386).
-------------------
Tak więc sekty protestanckie są niczym
więcej jak synagogami Szatana, które w tym jednym są zgodne, aby, pod wodzą
Szatana, zwalczały ustawicznie Kościół Chrystusowy. (O. Santo Schiffini SI, O prawdziwej Religii czyli o Chrystusowym Kościele i o jego obowiązku
doktrynalnym. Siena 1908, s. 386).
* * * * * * * * * * * * *
Quinam Ecclesiae militantis finibus non
contineantur? Ex quo fit, ut tria tantummodo hominum
genera ab ea excludantur: primo infideles, deinde haeretici et schismatici, postremo excommunicati. Ethnici quidem,
quod in Ecclesia nunquam fuerunt, neque eam unquam cognoverunt, nec ullius
sacramenti participes in populi christiani societate facti sunt; haeretici vero
atque schismatici, quia ab Ecclesia desciverunt: neque enim illi magis ad Ecclesiam
spectant, quam transfugae ad exercitum pertineant, a quo defecerunt. Non
negandum tamen, quin in Ecclesiae potestate sint, ut qui ab ea in iudicium
vocentur, puniantur et
anathemate damnentur. Postremo etiam excommunicati, quod, Ecclesiae iudicio ab ea
exclusi, ad illius communionem non pertineant, donec resipiscant. (Catechismus Romanus ex decreto
Concilii Tridentini, De IX Symb.
Art., Cap. X, § 9).
-------------------
Którzy
ludzie nie należą do Kościoła? Stąd się pokazuje, iż trojaki tylko
rodzaj ludzi od niego wyłączony jest: Najprzód ludzie niewierni, potem kacerze
i odszczepieńcy, na ostatek wyklęci. Niewierni dlatego wyłączają się, iż w
Kościele nigdy nie byli, ani go nigdy nie poznali, ani się stali uczestnikami
sakramentu, w towarzystwie chrześcijańskiego ludu. Kacerze zaś i odszczepieńcy
dlatego wyłączeni są, iż od Kościoła odstąpili i nie inaczej do niego należą,
jako zbiegowie do wojska, z którego uciekli. Jednak przeczyć tego nie możemy,
ażeby oni nie byli w mocy Kościoła, tak iż od niego na sąd wezwani, karani i na
przekleństwo podani być mogą. Na ostatek i wyklętych wyłączają z Kościoła, bo
gdy są przez wyrok kościelny oddaleni od niego, do jego obcowania przystąpić
nie mogą, póki się nie poprawią. (Katechizm
Rzymski, według uchwały św. Soboru Trydenckiego, O dziewiątym Artykule Składu Wiary, Rozdz. X, § 9).
* * * * * * * * * * * * *
Jakżeż wielu ludzi u nas, co mienią się
religijnymi dlatego, że religię w ogólności szanują, że uznają w niej potrzebę
ludzkości, filar państwa, warunek życia naszego narodu; – ale nie widzą w niej prawdy bezwzględnej od Boga objawionej,
nie uznają w niej obowiązku bezwzględnego względem Boga, nie rozumieją, że
religia z istoty swojej wymaga wiary i praktyki, nie dlatego, że dogadza
uczuciom lub interesom ludzkości, ale dlatego, że jest sama w sobie prawdą i
obowiązkiem najwyższym – a w następstwie dopiero wszystkiemu innemu, i uczuciu
i rozumowi i ojczyźnie i państwu służy: pietas
ad omnia utilis. I przeto o tyle tylko trzymają się katolicyzmu, o ile
wiążą ich z nim tradycje familijne lub narodowe, lecz w ogóle dla wszystkich
wyznań jednakowy mają szacunek, o ile w nich upatrują element moralny i
konserwatywny. Otóż i do tych zwracają się Biskupi i mówią im, żeby się nie
łudzili mniemaniem, że są katolikami. Mogą oni nawet w danym razie służyć
zewnętrznie sprawie katolickiej, ale sami dla siebie są równie bez religii i
równie pożałowania godni, jak ostatni bezwyznaniowcy. (Ks. Marian Morawski SI, Słowo prawdy, [w:] "Przegląd Powszechny", Tom VIII, 1885,
s. 9).
* * * * * * * * * * * * *
Daje się nieraz słyszeć zdanie: Gdyby
jednak Kościół Chrystusów zechciał tę lub ową naukę bodaj cośkolwiek złagodzić
lub zmodyfikować i dostosować do potrzeb i praktyk nowożytnego życia, mógłby
pozyskać dla swej sprawy tysiące. Nie i jeszcze raz nie! Chrystus powiedział do
Kościoła: «Uczcie ich chować wszystko,
comkolwiek wam przykazał». Czy byłby to Kościół Chrystusów, któryby się
Chrystusa wypierał, któryby cennym dziedzictwem Jego frymarczył, któryby je
trwonił? Aby tylko wspomnieć jeden z pośród tak licznych punktów; ilu to mówi,
że Kościół Chrystusów upiera się zbytnio przy nierozerwalności małżeństwa;
przez to utracił całą Anglię, przez to wypędza on i dzisiaj tysiące ze swej
owczarni! Lecz czy może Kościół inaczej postępować, skoro Chrystus wyrzekł
wyraźnie: «Wszelki, który opuszcza żonę swą, a drugą pojmuje, cudzołoży» (Łk.
16, 18). Czy może Kościół raz ważnie zawarte małżeństwo rozwiązać, gdy Chrystus
mówi: «Nie czytaliście, iż który stworzył człowieka, od początku, mężczyznę i
niewiastę stworzył je i rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy
się z żoną swoją i będzie dwoje w jednym ciele. A tak już nie są dwoje, ale
jedno ciało. Co tedy Bóg złączył, człowiek
niechaj nie rozłącza» (Mt. 20, 4-6). Ktokolwiek więc broni możliwości
rozwiązania małżeństwa i powtórnego małżeństwa rozwiedzionych, czy to będzie
pojedynczy człowiek, czy sejm, czy nawet wszystkie państwa razem, ten nie stoi
już na gruncie nauki Chrystusa, ten drze świętokradzko niepodzielną szatę Chrystusa,
ten nie ma już prawdziwej wiary Chrystusa. (Ks. Paweł Siwek SI, Prof. Fakultetu filozoficznego OO. Jezuitów w
Krakowie, W pogoni za nieskończonością.
Konferencje apologetyczne wygłoszone w Paryżu r. 1929. Kraków 1930, ss.
83-84).
* * * * * * * * * * * * *
Całkowity Antychrysta upadek, będzie z
dopuszczenia Bożego, czyli nie ręką ludzką dokonany, ale cudownie siłą Bożą.
Prorok Daniel opisuje, bez ręki będzie
skruszony. Św. Paweł zaś opisując Antychrysta, mówi: którego Pan Jezus zabije Duchem ust swoich, i zatraci objawieniem
przyjścia swego. Na jedno wychodzi, co z Izajasza wykładają święci Ojcowie:
Uderzy (Chrystus) ziemię laską ust swoich, i Duchem wargów
swoich, zabije bezbożnika. Wreszcie w Objawieniu czytamy: Pojmana jest bestia i z nią fałszywy prorok,
który czynił cuda przed nią, którymi zwiódł tych, co przyjęli cechę bestii i
kłaniali się obrazowi jej. Ci dwaj wrzuceni są żywcem w jezioro ognia
gorejącego siarką. Pod fałszywą bestią rozumieją niektórzy antypapę,
którego za swoich czasów wzbudzi Antychryst i posadzi na tronie Papieży.
Ostatnie proroctwo co do zguby Antychrysta, że będzie wrzucony do piekła
żywcem, rozumie się w ten sposób, że go ziemia pochłonie, ciało jego w jej
wnętrznościach zostanie, a dusza pójdzie na wieczne męki. Ten straszny a
sprawiedliwy wypadek z tym najsroższym wrogiem Kościoła św., stanie się dopiero
po zmartwychwstaniu Eliasza i Enocha.
(O. Karol Surowiecki OFM, Antychryst.
Kraków 1868, s. 109).
* * * * * * * * * * * * *
Scire
expedit quinque: Quid credendum, scilicet articulos fidei; quid faciendum,
scilicet praecepta; quid vitandum, scilicet peccata; quid timendum, scilicet
poenam aeternam; quid appetendum, scilicet vitam aeternam. (Hugo Cardinalis, Super
Job., c. XXVII).
-------------------
Wiedzieć wypada pięć rzeczy: Co wierzyć
należy, to jest artykuły wiary; co czynić, to jest przykazania; czego unikać,
rozumie się grzechów; czego się lękać, rozumie się kary wiecznej; czego
pragnąć, rozumie się żywota wiecznego.
(Kardynał Hugo, Komentarz
do Księgi Hioba, rozdz. 27).
* * * * * * * * * * * * *
Kiedy szatan wzmaga się, twierdzą, że to
Bóg; gdy głupstwo przechodzi wszelkie możliwe wyobrażenia, nazywają je światłem; gdy ciemnota błądzi wśród
marzeń, nazywają to krytyką; gdy zbłąkane widzenia ogarniają ludzkość, wtedy
mówią, że rozum budzi się z uśpienia; gdy wszystko oddycha zmysłowością, to
wysławiają spirytualizm i każą katolicyzmowi łączyć się w jedno; gdy wszystko
popada pod jarzmo niewoli, to widzą przedświt wolności; gdy występuje dzicz do
walki okrutnej z cywilizacją, to nazywają postępem i rajem. (Monde, 4
stycznia 1865 r.).
* * * * * * * * * * * * *
Agnosce
mediatorem Dei et hominum, qui ab ipso nativitatis suae exordio divinis humana
sociat, ima summis. – Nihil horum propter se, sed omnia propter electos. Nec in peccato genitus,
nec a peccato circumcisus, nec mortuus est pro peccato suo, magis autem propter
delicta nostra. (S. Bernardus Claraevallensis).
-------------------
Uznaj pośrednika między Bogiem i ludźmi,
który od samego początku, od narodzenia swego, z Boskimi i ludzkie rzeczy
łączy, z małymi wielkie. – Nie ze względu na siebie to czyni, ale ze względu na
wybranych. Bez grzechu zrodzony, nie dla grzechu obrzezany, nie za grzech swój
życie położył, ale głównie za występki nasze. (Św. Bernard z Clairvaux).
* * * * * * * * * * * * *
Considera
Jesum etsi esset natus ad salvandum tamen ut praedixit S. Simeon, positus est
etiam «in ruinam multorum» (Luc. 2, 34). 1. In ruinam Judaeorum, quos ob
ingratitudinem repulit. 2. In ruinam aliorum infidelium, qui in eum non credunt.
3. In ruinam fidelium, qui in sceleribus vitam traducunt. His omnibus Christus
Jesus ruinam adfert, culpa ipsorum: quia fonte salutis uti nolunt. Cum ergo
melior non sis multis eorum, qui bene credentes et viventes aliquandiu mali
sunt mortui, time, et delibera, quid tibi faciendum sit vel cavendum, ne
excidas a gratia Dei, quod solum ruinae immediata est causa. (P. Nicolaus Lancicius SI, Meditatio de
verbis Simeonis et Annae Prophetissae de Christo).
-------------------
Uważ, że Pan Jezus, acz się narodził na
zbawienie, jednak (jako przepowiedział św. Symeon) położon jest i na
upadek wielu (Łk. 2, 34).
Naprzód, na upadek żydów, których dla niewdzięczności odrzucił. Po wtóre, na
upadek innych niewiernych, którzy weń nie wierzą. Po trzecie, na upadek
wiernych, którzy w nieprawościach żywot wiodą. Tym wszystkim Chrystus Jezus
upadek przynosi, za winą ich, że źródła zbawienia nie chcą na dobre zażyć. A
ponieważeś nie lepszy niżeli wiele z tych, którzy dobrze wierząc i dobrze przez
niejaki czas żyjąc, źle pomarli, bój się, a pomyśl co masz czynić i czego się
strzec, abyś nie wypadł z łaski Bożej, co samo bliską przyczyną jest upadku. (O. Mikołaj Łęczycki SI, Medytacja o słowach Symeona i Anny Prorokini o Chrystusie).
* * * * * * * * * * * * *
Judaei
rejecerunt, et occiderunt Christum, quare S. Petrus ad eos: «Hic est lapis, qui
reprobatus est a vobis aedificantibus, qui factus est in caput anguli, et non
est in alio aliquo salus» (Act. Apost. IV, 11) ; et ipsi Judaei propterea
abjecti, confracti, et contriti sunt: «Rebelles (in Christum) corruerunt a fide
in perfidiam, ab obedientia in rebellionem, a cognitione Dei et Scripturae in
coecitatem et obdurationem, a spe salutis in desperationem et damnationem, a
coelo in gehennam» (Corn. a Lap. in Luc. II, 34). Igitur: «In via ruinae non
eas!» (Eccli. XXXII, 25). (P.
Georgius Patiss SI, Materiae meditationum et concionum ex Evangeliis et
Epistolis Dominicarum. Pars prima. Ratisbonae 1887, pp. 70-71).
-------------------
Żydzi odrzucili i zabili Chrystusa,
przeto św. Piotr mówi do nich: «Ten jest kamień, który jest odrzucony od was
budujących, który się stał na głowę węgła, i nie masz w żadnym innym zbawienia»
(Dz. Ap. 4, 11); i sami Żydzi dlatego wzgardzeni, pognębieni i starci są:
«Buntownicy przeciw Chrystusowi runęli z wiary w niewiarę, z posłuszeństwa w
upór, ze znajomości Boga i Pisma w ślepotę i zatwardziałość, z nadziei
zbawienia w rozpacz i potępienie» (O. Korneliusz a Lapide SI). Więc «drogą
upadku nie chodź» (Ekli. 32, 25). (Ks. Jerzy Patiss SI, Podręcznik do
rozmyślań i kazań na niedziele całego roku. [Tom I].
Warszawa-Petersburg 1907, s. 114).
* * * * * * * * * * * * *
Vides
inter tuam (Mahometeam), et nostram (Christianam) beatitudinem [aeternam]
quantum interest? Nostra felicitas nobiliori hominis parti, id est, animae
respondet: tua viliori, id est, corpori; nostra mentalis est, tua carnalis;
nostra fulgens et nitida, tua obscura et foetida; nostra cum angelis ipsi Deo
communis est, tua cum suibus et aliis pecoribus; nostram docti omnes laudant,
tuam vituperant; nostra coelo digna est, tua etiam in terra reprehenditur. (Pius II, Papa, Epistula
ad Mahumetem, Turcorum imperatorem, anno 1461).
-------------------
Widzisz jaka jest między twoją
(mahometańską) a naszą (chrześcijańską) szczęśliwością [wieczną] różnica? Nasza
szczęśliwość odpowiada szlachetniejszej części człowieka, to jest, duszy: twoja
szczęśliwość odpowiada części pośledniejszej, to jest, ciału; nasza jest
umysłowa, twoja cielesna; nasza jest świetlista i jaśniejąca, twoja mroczna i
cuchnąca; nasza jest wspólna z aniołami w samym Bogu; twoja ze świniami i innym
bydłem; naszą wielbią wszyscy uczeni, a twoją ganią; nasza jest godna nieba,
twoja także na ziemi jest karcona. (Papież
Pius II, List do Mehmeda II, sułtana
tureckiego, 1461 r.).
* * * * * * * * * * * * *
Prawda pozostanie prawdą, choćby słabych
miała tylko obrońców i powszechnie była odrzucaną, a fałsz na wieki pozostanie
fałszem, chociażby najumiejętniej był broniony i powszechnie był wyznawany... Omylić
się może Papież, rozumując jako człowiek prywatny; omylić się może nawet Papież
jako spowiednik, jako kaznodzieja, tym bardziej w wydawaniu rozporządzeń nie
mających związku z religią i moralnością; lecz gdy spełniając urząd Najwyższego
Pasterza, przemawia do całego chrześcijaństwa, a choćby i do pewnej jego
cząstki, wskazując co złe, a co dobre, co godziwe, a co niegodziwe, co się
zgadza z nauką Chrystusa Pana, a co jest jej przeciwne; w takich razach, już
nie Pius, nie Grzegorz, nie Leon, lecz sam Chrystus przez nich do nas
przemawia. To jest artykułem wiary naszej, zarówno dla nas świętym i
obowiązującym jak każdy inny artykuł. (List pewnego
proboszcza do dawnej swojej parafianki, "Pamiętnik
Religijno-Moralny", Rok XXII – 1862, s. 397).
* * * * * * * * * * * * *
Jak Zbawiciel na
ziemskie życie swoje obrał prześladowania i cierpienia, tak też wskazywał
często na nie Apostołom jako na spuściznę, która im po Nim zostanie. Nie
jest sługa większy nad Pana swego. Jeśli mnie prześladowali i was prześladować
będą (Jan. 15, 20). Tak
kroczy Kościół poprzez wieki, mając zawsze to przeświadczenie, że należy do
Chrystusa. Za Apostołami idą nieprzeliczone zastępy męczenników, a za nimi
tysiące i miliony wiernych ze wszystkich wieków. Towarzyszyła im i towarzyszy
nienawiść i pogarda świata, ale oni idą wysoko trzymając krzyż Chrystusa, idą w
ślady Chrystusa, ożywieni Jego miłością. Chwalebny to i imponujący pochód,
strojny w zasługi Zbawiciela, zdążający przez ten świat do bram wieczności po
palmę zwycięstwa. Możemy się więc spodziewać w doczesności triumfu Kościoła,
ale ten triumf nie będzie innym, jeno triumfem Kalwarii. (O. Tilmann Pesch SI, Chrześcijańska filozofia
życia. Przekład z niemieckiego. Tom II. Rozdział LXXXIII. Kościół Ukrzyżowanego. Wydanie drugie.
Kraków 1931, s. 322).
* * * * * * * * * * * * *
Communicantes Christi passionibus gaudete, ut et
in revelatione gloriae ejus gaudeatis exsultantes. Si exprobramini in nomine
Christi, beati eritis: quoniam quod est honoris, gloriae, et virtutis Dei, et
qui est ejus Spiritus, super vos requiescit. (S. Petrus Apostolus, I Epist. IV, 13).
-------------------
Będąc uczestnikami Chrystusowych
ucisków, weselcie się, abyście i w objawieniu chwały Jego radośnie się
weselili. Jeśli wam zelżywość czynią dla imienia Chrystusowego, błogosławieni
będziecie; gdyż co jest czci i chwały i mocy Boga, i Duch, który jest Jego, na
was odpoczywa. (Św. Piotr Apostoł, 1
List 4, 13).
* * * * * * * * * * * * *
Considera Christi verba: «Sic oportebat Christum
pati, et resurgere a mortuis tertia die: et praedicari in nomine ejus
poenitentiam, et remissionem peccatorum in omnes gentes» (Luc. 24, 46-47). Ubi tria perpende. Primo,
si Christum oportuit pati, quanto magis te. Secundo, si praedicari oportuit
poenitentiam in Christi nomine, poenitentia necessaria est, quomodo illi vacas?
Tertio, remissionem peccatorum in suo nomine vult praedicari. Gratias age illi,
exulta, quod habeas talem felicitatem, et certam spem remissionis peccatorum,
dummodo coopereris. (P. Nicolaus Lancicius
SI, De piis erga Deum et Coelites
affectibus. Insinuatis in quaternis punctis meditationum pro singulis diebus
totius anni. Oeniponte 1881, p. 191).
-------------------
Uważ słowa Chrystusowe: «Tak było
potrzeba, aby Chrystus ucierpiał, i wstał od umarłych dnia trzeciego, i żeby
była przepowiedziana w imię Jego pokuta i odpuszczenie grzechów po wszystkich
narodach» (Łk. 24, 46-47). Gdzie trzy rzeczy zważ. 1. Jeśli potrzeba było, aby
Chrystus cierpiał, jako daleko większa jest potrzeba, abyś ty cierpiał. 2. Jeśli
potrzeba było opowiadać pokutę w imię Chrystusowe, toć potrzebna pokuta! a ty
jako ją czynisz? 3. Chce Pan aby w imię Jego było przepowiadane odpuszczenie
grzechów, za co Mu dziękuj, rozraduj się, żeś do takiego szczęścia przyszedł, i
do pewnej nadziei o odpuszczeniu grzechów, byleś się sam do tego przyłożył. (Ks. Mikołaj Łęczycki SI, Koło Rycerskie Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi
Medytacjami. Wilno 1727, s. 226).
* * * * * * * * * * * * *
* * * * * * * * * * * * *
Causa diligendi Deum, Deus est et modus sine modo
diligere. (S. Bernardus Claraevallensis).
-------------------
Pobudką kochania Boga, jest Bóg sam, a
miarą, jaką Go kochać powinniśmy jest: kochać Go bez miary. (Św. Bernard z Clairvaux).
* * * * * * * * * * * * *
Illud
est verum, Graecos esse schismaticos, ideoque apud eos Ecclesiam non esse.
Credimus enim unam catholicam Ecclesiam. Quare necesse est, ut qui ab unitate se separat,
quoniam non est in una Ecclesia catholica, ne in Ecclesia quidem ille sit. Nec
Graeci solum schismatici sunt, sed sunt etiam haeretici, tum propter alia, tum
hac praecipue de causa, quod negant unum totius Ecclesiae pastorem esse a
Christo in B. Petro institutum. Sed haec importune hoc loco; alibi opportune
disserentur. Quod si qui a Christo vero Ecclesiae capite ita deficiant, ut ei
abrogent fidem, hos fateor, ac multo etiam magis, privilegium ecclesiastici
nominis amittere. Mortuo autem summo pontifice, una sine dubio Ecclesia manet,
et manet in ea Spiritus veritatis, sed manca et imminuta sine Christi vicario et
Ecclesiae catholicae uno pastore relinquitur. Quocirca licet veritas tunc etiam
in Ecclesia sit, at si controversiae fidei et religionis oriantur, Ecclesiae judicia
sine capite in terris non adeo certa erunt. (Melchior Canus OP, De locis theologicis, l. IV, c. 6, ad
obiect. 12, in: J. P. Migne, Theologiae cursus completus. Tom. I.
Parisiis 1839, col. 161-162).
-------------------
To jest prawdą, że Grecy są odszczepieńcami
i dlatego u nich nie ma Kościoła. Wierzymy bowiem w jeden Kościół katolicki. Dlatego
konieczne jest, by kto od jedności się oddziela, ponieważ nie jest w jednym Kościele
katolickim, w ogóle nie był w Kościele. I Grecy nie tylko są odszczepieńcami, lecz
są także błędnowiercami; zarówno z innych powodów, jak z tej zwłaszcza przyczyny,
że przeczą, iż jeden pasterz całego Kościoła został przez Chrystusa ustanowiony
w Świętym Piotrze. Lecz to w tym miejscu niedogodnie, w innym miejscu dogodnie się
wyjaśni. Bo jeśli jacyś tak odpadają od Chrystusa, prawdziwej głowy Kościoła, że
odbierają mu wiarę, ci, wyznaję, nawet o wiele bardziej, tracą
przywilej nazwy Kościoła. Po śmierci zaś papieża, bez wątpienia pozostaje jeden
Kościół, i trwa w nim Duch Prawdy, lecz okaleczony i umniejszony zostaje bez zastępcy
Chrystusa i jednego pasterza Kościoła katolickiego. Dlatego chociaż wtedy również
prawda jest w Kościele, to jednak gdyby powstały spory o wiarę i religię, sądy Kościoła
bez głowy na ziemi nie tak bardzo będą pewne. (Melchior Cano OP, O źródłach
teologii. Olsztyn 2016, s. 213).
* * * * * * * * * * * * *
Melius est bellum pace, nos a Deo avertente. (S. Gregorius
Nazianzenus).
-------------------
Lepsza jest wojna od takiego pokoju,
który odwodzi nas od Boga. (Św.
Grzegorz z Nazjanzu).
* * * * * * * * * * * * *
Silentio praeterire non possumus eorum audaciam, qui sanam non
sustinentes doctrinam contendunt «illis Apostolicae Sedis
judiciis, et decretis, quorum objectum ad bonum generale Ecclesiae, ejusdemque jura, ac disciplinam spectare
declaratur, dummodo fidei morumque dogmata non attingant, posse assensum et
obedientiam detrectari absque peccato, et absque ulla catholicae professionis
jactura». Quod quidem quantopere
adversetur catholico dogmati plenae potestatis Romano Pontifici ab ipso Christo
Domino divinitus collatae universalem pascendi, regendi, et gubernandi
Ecclesiam, nemo est qui non clare aperteque videat et intelligat. (Pius Papa IX, Litterae encyclicae Quanta cura).
-------------------
Nie możemy milczeniem pominąć
zuchwalstwa tych ludzi, co nie cierpiąc zdrowej nauki, utrzymują, «że tym
wyrokom i postanowieniom Stolicy Apostolskiej, które mają na celu dobro
powszechne Kościoła, jego prawa i karność, byle tylko nie dotyczyły dogmatów
wiary i obyczajów, godzi się odmawiać przyzwolenia i posłuszeństwa bez grzechu
i bez najmniejszego uszczerbku prawowierności katolickiej». Każdy to widzi
naocznie i jasno pojmuje, jak wielce się to sprzeciwia dogmatowi pełnej władzy,
danej Rzymskiemu Biskupowi przez samego Chrystusa Pana do paszenia, rządzenia i
sprawowania powszechnego Kościoła. (Papież
Pius IX, Encyklika Quanta cura).
* * * * * * * * * * * * *
Pagani et Judaei blasphematores Dei potius dicendi
sint, quam laudatores. (S. Ambrosius, Expositio super Apocalypsin, c. V).
-------------------
Pogan i żydów raczej bluźniercami Boga
nazwać należy, niż chwalcami. (Św.
Ambroży, Komentarz do Apokalipsy,
rozdz. 5).
* * * * * * * * * * * * *
Ne erretis, fratres mei: familiarum perturbatores regnum Dei non hereditabunt. Si autem ii, qui secundum carnem haec
operati sunt, morte sunt affecti, quanto magis, si quis fidem Dei prava
doctrina corrumpat, pro qua Jesus Christus crucifixus est? Talis, inquinatus est, in
ignem inexstinguibilem ibit; similiter et qui audit ipsum. Ob id Dominus in
capite suo accepit unguentum, ut Ecclesiae spiret incorruptionem. Ne ungamini
tetro odore doctrinae principis hujus saeculi, ne captivos vos abducat a
proposita vita. Cur vero non omnes prudentes sumus, accepta Dei cognitione,
quod est Jesus Christus? Quid fatue perimus, non agnoscentes donum, quod vere
misit Dominus? (S.
Ignatius Antiochensis, Episcopus et Martyr, Epistola
ad Ephesios, § XVI. Qui fidem falsis
doctrinis corrumpunt, in ignem aeternum ibunt. § XVII. Cavete a
falsis haereticorum doctrinis).
-------------------
Bracia moi! bądźcie pewni, że ci, którzy
do rodzin wprowadzają zepsucie, nie dostąpią królestwa Bożego: a jeśliż ci, co
dogadzają ciału, poginą: cóż czeka tych, którzy fałszywą nauką psują wiarę
Bożą, za którą Jezus Chrystus na krzyżu umarł? Bezwątpienia, każdy zarażony fałszem,
pójdzie do ognia wiecznego; również i ten co go słucha. Dlatego Pan przyjął na
głowę swoją wonny olejek, aby swój Kościół zaprawił zapachem ochraniającym go
od zepsucia. Nie dajcie się więc zarażać smrodem nauki książęcia tego świata:
strzeżcie się, aby was nie sprowadził z wytkniętej drogi życia, i nie
zaprowadził do niewoli. Ach! Czemuż nie wszyscy mądrymi jesteśmy i nie
korzystamy z poznania Boga, jakiego nam Jezus Chrystus dostarcza? Czemuż
zapamiętale w przepaść zguby lecimy nie umiejąc cenić tej łaski, jaką na nas
Bóg zesłał? (Św. Ignacy Antiocheński,
Biskup i Męczennik, List do Efezów, §
16. Kara na heretyków. § 17. Słuchać Kościoła, a nie nauki fałszywej).
* * * * * * * * * * * * *
Homo
non potest Deum diligere, nisi ei uniatur; uniri ei non potest, nisi eum
cognoscat, habeat, et teneat, intelligentia scilicet, voluntate et memoria. (S. Bonaventura).
-------------------
Człowiek nie może Boga miłować, jeśli
się z Nim nie połączy; połączyć się z Nim nie może, jeśli Go nie zna, nie ma,
nie zatrzymuje, rozumem, wolą i pamięcią. (Św. Bonawentura).
* * * * * * * * * * * * *
Cavendum est, ne e templis
faciamus speluncas latronum. 1. Considera, illos templa facere speluncas latronum,
qui ad templa se recipiunt, post factas aliquas rapinas, uti latrones ad
speluncas solent, vide, ne id tibi quoque conveniat. Convenit, si unquam famam
proximi tui lingua tua laesisti: quia «melius est nomen bonum, quam divitiae
multae» (Prov. 22, 1), ait Sapiens: ideo talis praedatio major est quam
pecuniae. Defle ergo talia linquae tuae et aliorum vitia, et ab iis deinceps
cave. (P. Nicolaus Lancicius SI, De piis erga Deum et Coelites affectibus.
Insinuatis in quaternis punctis meditationum pro singulis diebus totius anni.
Oeniponte 1881, pp. 310-311).
-------------------
Którzy czynią kościoły jaskiniami łotrowskimi? 1. P. Uważ, że oni czynią kościoły jaskiniami łotrowskimi,
którzy się do kościołów udają, popełniwszy niektóre drapiestwa, jako łotrowie
zwykli do swoich jaskiń. Obacz, aby ci też to nie służyło. Służy zaś, jeżeliś
kiedy językiem twoim ujął sławy bliźniemu twemu: Gdyż lepsza jest dobra sława (jako Mędrzec mówi:) aniżeli wielkie bogactwa (Przyp. 22, 1).
Przetoż takie łupiestwo większe jest, niż pieniędzy. Opłaczże takie języka
twojego, i innych występki: a na potem wystrzegaj się ich. (Ks. Mikołaj Łęczycki SI, Koło Rycerskie Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi
Medytacjami. Wilno 1727, ss. 355-356).
* * * * * * * * * * * * *
"Kto nie uwierzy, będzie potępiony"
(Mk 16, 16). Jest to owo straszne i groźne słowo, które Pan Jezus, choć zawsze
tak łagodny i cichy, wyrzekł dla naszej przestrogi: "Niebo i ziemia
przeminą, ale słowa moje nie przeminą" (Mt. 24, 35). Brak prawdziwej wiary
jest główną przeszkodą do nieba. Kto nie wierzy w jednego, a w trzech osobach
Boga, Ojca, Syna i Ducha Świętego, Stworzyciela wszystkich widomych i
niewidomych rzeczy, który wszystko utrzymuje i wszystkim rządzi, który za dobre
wynagradza, a za złe karze, kto nie wierzy w Jezusa Chrystusa, Syna Bożego,
Syna Najświętszej Marji Panny, który przez mękę swoją i śmierć świat odkupił,
który przyjdzie sądzić żywych i umarłych, kto nie stanie się przez chrzest obywatelem
Jego królestwa, synem Kościoła świętego, przezeń założonego i jedynie
prawdziwego, kto nie wierzy we wszystko, co Kościół święty nam do wierzenia
podaje, temu nie otworzy się brama do nieba, gdy go śmierć do niej zaprowadzi. Zapory
tej zasuniętej żadna moc ludzka, żaden anioł ni szatan nie zdoła odsunąć. Bramy
niebios zamknięte są już dla nas na wieki. (Ks. Jan Nepomucen Stoeger SJ, Niebo
nadzieja chrześcijanina. Tłumaczył z VI. wydania niemieckiego Ks. Antoni
Wojnar SJ. Kraków 1924. Wydawnictwo Księży Jezuitów, s. 109).
* * * * * * * * * * * * *
Pycha więc bezgraniczna, przed niczym nie cofająca się pycha – oto
zbrodnia ateusza, zbrodnia deisty i wielkiego sekciarza. Wszyscy trzej bowiem,
przynajmniej milcząco, odrzucają świadectwo Boga, a swemu sądowi poddając Jego
słowo, uznają się za wyższych i doskonalszych od Niego. Jest to prawdziwe
bałwochwalstwo względem rozumu ludzkiego, bałwochwalstwo, którego szczyt i
publiczne wyznanie widział świat niedawno w kulcie bogini rozumu... Gdy
człowiek pogardzi wszelkim hamulcem przy rozumowym poznawaniu prawdy, musi
dojść aż tak daleko; dla powstrzymania go na tej drodze nie ma sposobu. Fałszywa
zasada działa decydująco; a im więcej umysł posiada siły i konsekwencji, tym
dalej zbłąkać się musi. Jest to właśnie jeden z cudów Chrześcijaństwa, że ono
nie tylko podaje nam prawdę, ale zarazem budzi w nas pewność, że ją posiadamy i
że broni jej w człowieku przeciwko temuż człowiekowi. To jedno wystarczyć by
mogło do wykazania boskości religii chrześcijańskiej. Albowiem człowiek nie ma
w sobie środków, żeby się oprzeć sobie samemu. To więc, co niesie ratunek
słabej naturze ludzkiej, jest oczywiście czymś nadprzyrodzonym. (Hugo Felicjan Robert de
la Mennais, Essai sur
l'indifference, I, chap. XII. Cyt. za: Ks. Władysław Michał Dębicki, Anioł
upadły. Lamennais w oświetleniu najnowszym).
* * * * * * * * * * * * *
Drugi Znak prawdziwej Religii jest ten, że
Kościół Katolicki Rzymski trwa nieodmiennie od JEZUSA CHRYSTUSA aż dotychczas przez ustawiczną sukcesję
Najwyższych Biskupów i innych Pasterzów bez żadnego przerwania. Wiemy to
za-pewne ze wszystkich Historyków, którzy ustawiczną Sukcesję Pasterzów Kościoła
CHRYSTUSOWEGO opisali,
nie tylko od wieku do wieku, ale też, od roku do roku. I choćby Kościół
zostawał przez kilka miesięcy, albo też choć i przez kilka lat po śmierci
jednego Papieża bez obrania drugiego, albo choćby nastąpiła w Kościele św. jaka
scysja w obraniu Najwyższych Pasterzów, jako się trafiło kilka razy, że byli
wtrąceni na Stolicę Apostolską Antypapowie, jednak ten przeciąg czasu żadną
miarą nie przerywał Sukcesji Pasterzów, bo na ten czas Duchowieństwo i Corpus Biskupów zawsze w Kościele Bożym
trwało w intencji i w zamysłach dania Sukcesora na miejsce zeszłego Papieża.
Toż było i w Pierwiastkach Kościoła Bożego owych pierwszych czterech wieków,
kiedy musiał koniecznie zajść jaki przeciąg czasu na obranie Papieża albo
innego Biskupa po śmierci Prædecessora, nim się Biskupi na Elekcję nowego
Pasterza zebrali; a to się musiało pod czas trafić przez dłuższy nieco czas dla
ciężkiego prześladowania od Cesarzów Pogańskich, jako się trafiło za Decjusza
Cesarza, że Stolica Apostolska wakowała przez dwie lecie po Fabianie Papieżu,
aż był obrany Kornelius po ustaniu tego strasznego prześladowania. A przecie to
nie przerywało Sukcesji Biskupów Rzymskich, gdyż według samych Adwersarzów
naszych tych czterech wieków Kościół Rzymski był czysty i niezmazany. Na koniec
wiemy wszyscy o początkach Sekt; a
Religia Katolicka Rzymska nie ma inszego początku jeno samego JEZUSA Chrystusa. (Ks. Jan Poszakowski SI, Głos Pasterza Jezusa Chrystusa wzywającego Owieczki do Owczarni swojej.
Albo Nauka Katolicka Preliminarna, która podaje sposób w powszechności
rozeznania prawdziwej Religii Chrześcijańskiej od nieprawdziwej i zmyślonej.
Wilno 1736. Tom I, ss. 72-73. – Nr 83. 2
Znak: Sukcesja ustawiczna Biskupów).
* * * * * * * * * * * * *
Erunt quatuor genera persecutionum in
Ecclesia Dei: prima tyrannorum contra martyres; secunda haereticorum contra
doctores; tertia advocatorum contra simplices; quarta Antichristi contra omnes. (Cardinalis Hugo de Sancto Caro OP, † 1263).
-------------------
Będą cztery rodzaje prześladowań w
Kościele Bożym: pierwsze tyranów przeciw męczennikom; drugie heretyków przeciw
nauczycielom wiary; trzecie adwokatów przeciw uczciwym ludziom; czwarte
Antychrysta przeciw wszystkim. (Kardynał Hugon de
Saint-Cher OP, † 1263 r.).
* * * * * * * * * * * * *
Ósmy Znak prawdziwej Religii jest
Jednostajność w Wierze. Przez tę jednostajność rozumiem naprzód, iż Kościół
prawdziwy zawsze zgodnie i jednostajnie wierzył to wszystko cokolwiek JEZUS CHRYSTUS objawił
przez swoich Apostołów i Ewangelistów. Po wtóre, że nigdy nie wariował ani
odmieniał swojej profesji i formuły wiary. Po trzecie, iż zawsze się trzymał i
trzyma jednej pewnej i nieomylnej reguły wiary na zachowanie tej
jednostajności. Po czwarte, że wnet odcina od swojej społeczności tych, którzy
albo odmieniają i alterują, albo odrzucają, albo przydają choć jeden Artykuł
wiary. A Kościół Rzymski 1. zawsze wierzył i wierzy to wszystko co JEZUS CHRYSTUS objawił
przez swoich Apostołów i Ewangelistów. 2. Gdziekolwiek są Katolicy Rzymscy tam
jest jedno wyznanie Wiary: i kiedy Koncylia decydują jaki punkt nauki
Kościelnej, czynią to nie żeby się zdały nowy jaki Artykuł ustanawiać albo
objawiać, ale tylko deklarują, że ten Artykuł był objawiony. 3. Kościół
Katolicki Rzymski ma jedną pewną Regułę Wiary na zachowanie jednostajności, a
ta jest decyzja Koncyliów potwierdzona od Stolicy Apostolskiej, albo w
niedostatku Koncyliów, które nie zawsze się mogą zebrać, decyzja Stolicy
Apostolskiej, jako na swym miejscu pokażę. I te Koncylia potwierdzone od
Stolicy Apostolskiej nigdy żadnej alteracji i odmiany nie mają; bo mówiąc
generalnie o wszystkich Koncyliach poczynając od pierwszego Apostolskiego aż do
ostatniego Trydenckiego, żadne Concilium
legitimum inaczej się nie poczynało, jeno od aprobacji i konfirmacji
decyzji dawniejszych Koncyliów. Na koniec Kościół Rzymski odcina od swojej
społeczności każdego tego, który choć w jednym Artykule Wiary błądzi, albo go
alteruje i odmienia, albo odrzuca, albo co przydaje, i tak zachowuje doskonałą
jednostajność w wierze. – Żadna zaś Sekta nigdy nie miała tej jednostajności w
Wierze. Bo naprzód wszyscy Sektarze co jednego czasu wierzyli za Artykuł wiary,
to drugiego czasu odrzucali, przymnażając albo umniejszając Artykuły wiary
według interesów swojej Sekty i według potrzeby czasu.... (Ks. Jan Poszakowski SI, Głos Pasterza Jezusa Chrystusa wzywającego Owieczki do Owczarni swojej.
Albo Nauka Katholicka Praeliminarna, która podaje sposób w powszechności
rozeznania prawdziwej Religiej Chrześcijańskiej od nieprawdziwej i zmyślonej.
Wilno 1736. Tom I, ss. 81-82. – Nr 83. 8
Znak jest jednojedyność w wierze. Nr 84. Wariacje wiary innych Sekt).
* * * * * * * * * * * * *
Diabolus dictus est serpens, quia cum latenter
obrepit, cum per pacis imaginem fallens, occultis accessibus serpit, unde nomen
serpentis accepit. Ea est ejus astutia, ea circumveniendi homines latebrosa
fallacia, ut asserere videatur noctem pro die, venenum pro salute,
desperationem sub obtentu spei, perfidiam sub praetextu fidei, Antichristum sub
vocabulo Christi; ut dum verisimilia mentitur, veritatem subtilitate
frustretur. Nam transfigurat se in angelum lucis. (S. Cyprianus Episcopus Carthaginensis et Martyr).
-------------------
Diabeł nazywany jest wężem, gdyż po
kryjomu a wszędy przypełznąć może, zwodniczo a tajemnie napada. Chytrość jego
taka jest, taka złowroga ułudność w omamieniu ludzi, iż łacno dzień za noc,
truciznę za lekarstwo, rozpacz pod pozorem nadziei, wiarołomność pod pretekstem
wiary, Antychrysta pod imieniem Chrystusa podać nam może. Kłamie w formie
prawdopodobieństwa, byleby subtelnością swą prawdę skuteczności pozbawić.
Niejednokrotnie bowiem w Anioła światłości się zmienia. (Św. Cyprian Biskup Kartagiński i Męczennik).
* * * * * * * * * * * * *
Notam facturus Dominus filiis hominum potentiam
suam, et pro suae pietatis abundantia fidelibus suis insperata bona largiturus,
mirifice fortitudinis viros, in consummationem Sanctorum, in aedificationem
corporis sui mystici, diversis temporibus suscitavit: ut per illos fidei et
religionis orthodoxae, in salutem et confirmationem credentium, illuminationem
gentium, exterminationem schismatum et errorum, veritas sidere inclaresceret
fulgentior matutino. (Joannis Dlugossii
senioris Canonici Cracoviensis Opera.
Vol. I. Vita Sanctissimi Stanislai, Cracoviensis Episcopi. ..., Cracoviae MDCCCLXXXVII
(1887), p. 8).
-------------------
Pan Wszechmocny chcąc okazać synom
ludzkim swoją potęgę, a według obfitej swojej dobroci udzielić wiernym swoim
dóbr nadspodziewanych, wzbudził różnymi czasy mężów dziwnej odwagi na
udoskonalenie świętych, na zbudowanie ciała swojego duchownego, to jest
Kościoła, aby przez nich prawda wiary i religii prawowiernej jaśniała świetniej
nad gwiazdę poranną, dla zbawienia i utwierdzenia wierzących, dla oświecenia
narodów i dla wykorzenienia odszczepieństw i błędów. (Żywot świętego
Stanisława, Biskupa Krakowskiego, oraz
Żywoty świętych Patronów polskich, węgierskich, czeskich, morawskich, pruskich
i szląskich... napisane przez Ks. Jana Długosza Kanonika katedralnego
Krakowskiego. Kraków 1865, s. 1).
* * * * * * * * * * * * *
Tu obacz zwyczaj złych, upornych i
kacerskich ludzi, iż chociaż raz i drugi są zwyciężeni; wszakże nigdy prawdy
uznać nie chcą, ani się uspokoić nie mogą, ale zawsze nowych fortelów i łapaczek
szukają, jakoby prawdę zagrześć i zatłumić mogli. (Ks. Jakub Wujek SI).
* * * * * * * * * * * * *
Quando
Deus docet, non per legis litteram, sed per Spiritus gratiam, ita docet, ut,
quod quisque didicerit, non tantum cognoscendo videat, sed etiam volendo
appetat, agendoque perficiat. (S. Augustinus, De gratia Christi, Lib. I, c. 14).
-------------------
Kiedy Bóg
uczy, nie przez literę zakonu, ale przez łaskę Ducha, to tak uczy, ażeby czego
się kto nauczy, nie tylko poznając widział, ale i chcąc pożądał, i działając
wykonywał. (Św. Augustyn,
O łasce Chrystusa, Księga I, rozdz.
14).
* * * * * * * * * * * * *
Papa utriusque potestatis apicem tenet, scilicet
spiritualis et saecularis, hoc illo disponente, qui est sacerdos et rex in
aeternum. (S. Thomas Aquinas).
-------------------
Papież dzierży najwyższy stopień obojej
władzy, mianowicie duchownej i świeckiej, a to z rozporządzenia Tego, który
jest Kapłanem i Królem na wieki. (Św.
Tomasz z Akwinu).
* * * * * * * * * * * * *
Zaprawdę powiadam wam, nie znalazłem tak wielkiej wiary w
Izraelu. Setnik, choć dotąd poganin, potrafił za łaską Bożą
zdobyć się na taką wiarę, jakiej na próżno Zbawiciel domagał się od żydowskiego
narodu. A
powiadam wam, iż wielu ich (to jest pogan) ze Wschodu i z Zachodu,
czyli ze wszystkich stron świata, przyjdzie i przyjmą Ewangelię
świętą i
usiądą z Abrahamem i Izaakiem i Jakubem w Królestwie niebieskim, a synowie,
to jest wybrany naród żydowski, będą wyrzuceni w ciemności zewnętrzne,
będą od Boga, który jest światłością wiekuistą, odrzuceni w przepaść wiecznego
potępienia: tam będzie płacz i zgrzytanie zębów z rozpaczy za utraconą
chwałą niebieską. Taka będzie kara na tych, którzy odrzucili Chrystusa i prawdę
Jego świętą. (Ks. Jakub Wujek SI, Bp Władysław Krynicki, Krótkie nauki homiletyczne na niedziele i
uroczystości całego roku. Włocławek 1912, ss. 66-67).
* * * * * * * * * * * * *
Multum obligamur Beatae Virgini et aliis Sanctis,
qui meruerunt pro nobis, semper tamen finaliter et summe Deo tamquam ei, a quo
aliorum bona procedunt. (P. Joannes Duns Scotus OFM).
-------------------
Wielce jesteśmy zobowiązani względem
Najświętszej Dziewicy i innych Świętych, którzy zasługiwali dla nas, zawsze
jednak ostatecznie i w najwyższym stopniu zobowiązani jesteśmy względem Boga
jako Tego, od Którego innych dobra pochodzą. (O. Jan Duns Szkot OFM).
* * * * * * * * * * * * *
Ipsa
perennis regni praedestinatio ita est ab omnipotente Deo disposita, ut ad hoc
electi pro labore perveniant, quatenus postulando mereantur accipere, quod
omnipotens Deus ante saecula disposuit donare. (S. Gregorius
Magnus).
-------------------
Samo wiecznego królestwa przeznaczenie
tak jest przez Wszechmocnego Boga rozrządzone, aby do niego wybrani stosownie
do pracy swojej przyszli, o ile prosząc zasługują otrzymać, co Bóg Wszechmogący
zamierzył dać. (Św. Grzegorz Wielki).
* * * * * * * * * * * * *
Considera illa Christi Domini verba: «Nemo
propheta acceptus est in patria sua» (Luc. 4, 24). Quod utinam verum non sit in
hoc regno: ubi in multis tanta viget linguae licentia, ut audeant et majorum et
aequalium facta et dicta, etiam bona et utilia et necessaria carpere, judicare
temere, elevare, irridere, quod nusquam alibi cernitur, ubi et major viget
caritas, mutua commendatio, defensioque unionem valde fovens. Tu an ex eorum sis
numero, vide, et forte te esse deprehendes, si te penitus inspexeris. Cogita
itaque, quam perniciosum sit hac viperea lingua nulli parcere, etiam occultis
aliorum intentionibus, et te serio emenda. (P. Nicolaus Lancicius SI, De piis erga Deum et Coelites affectibus.
Insinuatis in quaternis punctis meditationum pro singulis diebus totius anni.
Oeniponte 1881, p. 381).
-------------------
Uważ one
Słowa Chrystusowe: Żaden Prorok nie jest
przyjemny w Ojczyźnie swej (Łk. 4, 24). Co bodajby się w tym Państwie nie
najdowało! Gdzie w wielu znajduje się tak wielka wolność języka, że śmieją i
starszych, i równych sprawy, i słowa nawet dobre, pożyteczne, i potrzebne
szczypać, sądzić, szpecić, z nich się naśmiewać, lekce je sobie poważać, czego
gdzie indziej nie widać, gdzie i większa miłość kwitnie, obopólne zalecenie, i
obrona wielce jedność pomnażająca. Ty, jeżeliś jest z ich liczby, obacz, a
podobno się najdziesz, jeśli w się głębiej wejrzysz: pomyślże, jako to rzecz
szkodliwa jaszczurczym językiem żadnemu nie przepuszczać, nawet i samym
tajemnym innych intencjom; a skutecznie się popraw. (Ks. Mikołaj Łęczycki SI, Koło Rycerskie Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi
Medytacjami. Wilno 1727, s. 428).
* * * * * * * * * * * * *
Czy nie czas już, iżby Boska Filozofia wiary, uleczyła
naszą wiarę w filozofię ludzką? (X.
Antoni Martinet, Filozofia katechizmu katolickiego. Wilno 1861, s. 3).
* * * * * * * * * * * * *
Si
vis, quod tibi propitietur Deus, convertaris ad Deum, et revertaris a diabolo,
convertaris ad virtutes, revertaris a vitiis. (S. Bonaventura).
-------------------
Jeśli chcesz, aby Bóg miłościw był tobie,
nawróć się do Boga, a odwróć się od diabła, nawróć się do cnót, a odwróć się od
występków. (Św. Bonawentura).
* * * * * * * * * * * * *
Kto chce kiedyś cieszyć się Bogiem, ten
musi przedtem wiele dla Niego wycierpieć. (Św. Franciszek Salezy).
* * * * * * * * * * * * *
Considera verba illa Beatissimae Virginis:
«Deposuit potentes de sede et exaltavit humiles» (Luc. 1, 52). Haec depositio
apparuit in superbis angelis, in Saule, in Nabuchodonozor, in Luthero: Et
exaltatio in Davide, Apostolis, et tot Sanctis, quos Dominus Deus vel ex humili
conditione ad principatum, vel a vita mala ad sanctitatem evexit. Cave ergo animi
elationem, et jactantiam, exerce te in humilitatis actibus, ut eveharis non ad
speciosa officia, sed ad propinquum Christo Domino in coelo gradum. (P. Nicolaus Lancicius SI, De piis erga Deum et Coelites affectibus. Insinuatis in quaternis
punctis meditationum pro singulis diebus totius anni. Oeniponte 1881, p. 459).
-------------------
Uważ słowa Panny Przebłogosławionej: Złożył mocarzy z stolicy, a podwyższył
pokornych (Łk. 1, 52). To złożenie pokazało się w Aniołach hardych, w
Saulu, w Nabuchodonozorze, w Lutrze: a podwyższenie w Dawidzie, Apostołach i
innych wielu świętych, których Pan Bóg z podłego stanu, na stan wysoki, innych
ze złego żywota do świątobliwości wyniósł. Strzeż się tedy serca wyniosłości, i
chełpliwości, ćwicz się w aktach pokory, abyś był wyniesiony, nie na pozorne
urzędy, ale na bliski Chrystusowi w
Niebie stopień. (Ks. Mikołaj Łęczycki
SI, Koło Rycerskie Rocznego Obrotu,
Zbawiennymi Radami, albo codziennymi Medytacjami. Wilno 1727, ss. 505-506).
* * * * * * * * * * * * *
Majoris est detestationis, qui sub nomine fidelis
agit opera infidelium, quam hi, qui aperte Gentiles sunt. (S. Hieronymus).
-------------------
Większą jest obrzydliwością, kto jako
wierny wykonywa uczynki niewiernych, niż gdy to czynią poganie. (Św. Hieronim).
* * * * * * * * * * * * *
Ecclesia catholica domus est veritatis. (S. Antonius, Abbas).
-------------------
Kościół katolicki jest ojczyzną prawdy. (Św. Antoni, Opat).
* * * * * * * * * * * * *
Słowo stało się naszym ciałem, abyśmy
przyjęli w siebie Bóstwo Jego. Nosiła Maryja Zbawiciela w łonie, nośmy Go w
sercu. Wiarą w zwiastowanie Archanioła poczęła Najświętsza Panna Chrystusa,
wiarą i my poczynamy w sobie Boga; bo wiarą żyje w nas Chrystus, wiarą się w
nas rodzi i objawia. Gdzie nie ma wiary, mówi Bernard św., tam nie ma
Betlejemu, w takim sercu nie rodzi się Chrystus. Niepokalana Dziewica, rodząc
Zbawiciela, uczy nas, że Boga można tylko nosić w czystym ciele, a przeto z
największą troskliwością starajmy się oczyścić. Bóg naszą nędzą nie gardzi,
bylebyśmy szczerze garnęli się do Niego; ale
w złośliwą duszę nie wnijdzie, ani będzie mieszkać w ciele grzechom poddanym.
Niech światłość Najwyższego zaćmi nas dla urodzenia słońca wiecznej prawdy,
abyśmy w najgłębszej pokorze nasze światło poddali Boskiemu światłu, nasz rozum
Boskiej mądrości, wierząc najmocniej w niewymowne tajemnice Boskiego
Objawienia. Zesłał Bóg, mówi Apostoł,
Ducha Syna swego w serca wasze. Wnika
zawsze swoim natchnieniem i światłem w duszę wierzącą, pokorną i która jest
służebnicą Pańską. Niechże dusza nasza nie będzie niepłodną Bogu; niech, za
sprawą Ducha Świętego, stara się pilnym zakonu spełnianiem zostać rodzącą w
Panu dziewicą, pełną łaski i prawdy, aby w niej i z niej narodził się Chrystus.
Niech serce nasze będzie żłóbkiem, uścielmy je świętą miłością, iżby się w nas,
wedle słów Pawła, uformował Chrystus, szczęście i życie nasze. A znak, po
którym poznamy to dziwne narodzenie, jest ten, jeśli więcej ciężko grzeszyć nie
będziemy, jeśli żłóbek miłości i pieluszki wszelkich cnót chrześcijańskich
ujrzymy w sobie, jeśli stajenkę ciała naszego, gdzie dawniej miały schronienie
bydlęce obyczaje, znajdziemy umiecioną, ochędożoną i gotową ku dziwnej
przemianie w żywą świątynię Boga żywego.
(Abp Ignacy Hołowiński, Kazanie na Boże
Narodzenie miane 1853 r. w Petersburgu w kościele św. Katarzyny OO.
Dominikanów).
* * * * * * * * * * * * *
Deus autem spei repleat vos omni gaudio et pace in
credendo, ut abundetis in spe et virtute Spiritus sancti. (S. Paulus Apostolus, Rom.
XV, 13).
-------------------
A Bóg nadziei niech was napełni wszelaką
radością i pokojem w wierzeniu, abyście obfitowali w nadziei i w mocy Ducha Świętego. (Św. Paweł Apostoł, Rzym. 15, 13).
* * * * * * * * * * * * *
Przeszło pół wieku pozostawałem w
błędach schizmy, bo nie znałem i nie starałem się poznać prawdy zawartej w dogmatach Kościoła Bożego, a
jestem tego pewny, że gdyby duchowni schizmatyccy mieli chociażby okruszynę
dobrej woli i chcieli zapoznać się z prawdami wiary katolickiej, to nigdy w
swych błędach schizmatyckich dłużej by nie pozostawali, ale wyznawaliby tę
wiarę, którą wyznawali Święci jak: Jan Złotousty, Bazyli Wielki i Mikołaj
cudotwórca. Dzięki niech będą Bogu że ja teraz jestem wyznawcą tej świętej,
katolickiej wiary, lecz i wy powinniście iść za moim przykładem na łono
Kościoła Bożego. (O. Bazyli
Gapanowicz, cyt. za: Ks. Kazimierz Bisztyga SI, Kościół katolicki. Kraków 1931).
* * * * * * * * * * * * *
Obsecro
itaque vos ego vinctus in Domino, ut digne ambuletis vocatione, qua vocati
estis, cum omni humilitate, et mansuetudine, cum patientia, supportantes
invicem in charitate, solliciti servare unitatem spiritus in vinculo pacis. (S. Paulus
Apostolus, Ephes. IV, 1-3).
-------------------
Proszę was tedy ja więzień w Panu, abyście
chodzili godnie powołaniu, którym powołani jesteście, ze wszelaką pokorą i
cichością, z cierpliwością znosząc jeden drugiego w miłości, starając się,
abyście zachowali jedność ducha w związce pokoju. (Św. Paweł Apostoł, Efez.
4, 1-3).
* * * * * * * * * * * * *
Sprawa zbawienia
jest niezaprzeczenie najważniejszą ze wszystkich, bo raz utracona, jest
utracona na wieki. Na wszystkie inne nieszczęścia znajdzie się
lekarstwo. Nieudana praca da się przerobić, utracony majątek da się odzyskać,
dom spalony można odbudować; ale jeśli się sprawę zbawienia raz utraci, to na
to złe nie ma ratunku. Semel periisse,
aeternum est periisse! Raz utracona, na zawsze utracona! Nikt się raz drugi
nie rodzi – z piekła się nie wychodzi! I
pójdą ci, mówi Pan Jezus, na mękę
wieczną (Mt. XXV, 46). (O. Brunon Vercruysse SI, Przewodnik prawdziwej
pobożności czyli nowe praktyczne rozmyślania na każdy dzień roku o życiu Pana
Naszego Jezusa Chrystusa ku użytkowi wiernych którzy, żyjąc wśród świata, dążą
do doskonałości. Tom I. Lwów 1886, s. 67).
* * * * * * * * * * * * *
Unde vir quidam pius, ad hoc propositum duos videri sibi dicebat
carceres solum in republica christiana esse debere, unum sanctae inquisitionis,
alterum stultorum. Aut enim credit (aiebat) homo infernum, qui semper ardeat,
post hanc vitam destinatum esse peccanti, aut non credit. Si non credit, ad
sacrae inquisitionis carcerem rapiatur, ut haereticus: si vero credit, et nihilominus
in peccati mortalis statu perseverare vult, fatuorum, et dementium ergastulis
includatur: quae enim maior hac dari dementia ac vesania potest? (P. Alphonsus Rodericius (Rodriguez) SI, Exercitium
perfectionis iuxta evangelicam Christi doctrinam absolutissimam virtutum
christianarum maxime religiosarum praxim complectens. Taurini 1860, pp.
190-191).
-------------------
Pewien sługa Boży mawiał: Zdaje mi się,
że w rzeczypospolitej chrześcijańskiej dwa tylko powinny być więzienia: jedno
świętej inkwizycji, drugie dla obłąkanych, bo albo wierzy człowiek, że jest
piekło wieczne dla tego, który ciężko grzeszy, albo nie; jeżeli nie wierzy,
powinni go zaprowadzić do świętej inkwizycji, jako heretyka; jeżeli zaś wierzy,
a pomimo to chce trwać w stanie grzechu śmiertelnego, powinni go wsadzić do
domu obłąkanych; bo jakież głupstwo może być większe nad to? (Ks. Alfons Rodrycjusz SI, O postępowaniu w
doskonałości i cnotach chrześcijańskich. Tom I. Kraków 1928, s. 419).
* * * * * * * * * * * * *
Deus
autem omnis gratiae, qui vocavit nos in aeternam suam gloriam in Christo Iesu,
modicum passos ipse perficiet, confirmabit, solidabitque. Ipsi gloria, et
imperium in saecula saeculorum: Amen. (S. Petrus Apostolus, 1 Ep.
V, 10-11).
-------------------
A Bóg wszelakiej łaski, który wezwał nas
do wiecznej swej chwały w Chrystusie Jezusie, maluczko utrapionych On
doskonałymi uczyni, utwierdzi i ugruntuje. Jemu chwała i moc na wieki wieków.
Amen. (Św. Piotr Apostoł, 1 List 5, 10-11).
* * * * * * * * * * * * *
Qui non diligit, non novit Deum: quoniam Deus
charitas est. In hoc apparuit charitas Dei in nobis, quoniam Filium suum
unigenitum misit Deus in mundum, ut vivamus per eum. In hoc est charitas: non
quasi nos dilexerimus Deum, sed quoniam ipse prior dilexit nos, et misit Filium
suum propitiationem pro peccatis nostris. Charissimi, si sic Deus dilexit nos:
et nos debemus alterutrum diligere. (S. Ioannes Apostolus, 1 Ep. IV, 8-11).
-------------------
Kto nie miłuje, nie zna Boga, albowiem
Bóg jest miłość. W tym się okazała miłość Boża w nas, iż Syna swego
jednorodzonego posłał Bóg na świat, abyśmy żyli przezeń. W tym jest miłość: nie
jakobyśmy my umiłowali Boga, ale iż On pierwszy umiłował nas i posłał Syna
swego ubłaganiem za grzechy nasze. Najmilejsi, jeśli nas Bóg tak umiłował i
myśmy powinni jeden drugiego miłować. (Św. Jan Apostoł,
1 List 4, 8-11).
* * * * * * * * * * * * *
Omnis dilectio, quae secundum Deum non est, et pro
Dei amore non agitur, simulatio et fictio dicenda est. (S. Remigius).
-------------------
Wszelka miłość, która według Boga nie
jest i ku miłości Bożej nie zmierza, ułudą i udaniem jest. (Św. Remigiusz).
* * * * * * * * * * * * *
Czymże się to dzieje, iż za naszych
czasów wkradła się zgubna obojętność w słuchaniu słowa Bożego? Miałożby to być
znakiem odrzucenia od Boga? Bo św. Bernard mówi: Między takimi znakami, które nam nadzieję zbawienia czynią, jest ten
który Pan daje, że kto z Boga jest, słów Bożych słucha. Wszyscy więc nie
smakujący w nauce Ewangelii lękać się powinni odrzucenia wiecznego. Ciężko ten
chory kto nie czuje głodu, albo już jeść nie może. Jest też na drodze
zatracenia, kto nie łaknie nauki Chrystusowej, albo spożytkować już nie może. Pamiętajmy
też, iż Bóg najczęściej tym karze, czym ludzie grzeszą. Mamy jeszcze dosyć
nauczania religijnego, ale gdy korzystać z niego nie będziemy, Bóg nam go
uskąpi, albo zupełnie odejmie, jak grozi przez Proroka: Oto dni idą, mówi Pan; i puszczę głód na ziemię: nie głód chleba, ani
pragnienie wody, ale słuchania słowa Pańskiego (Amos. 8, 11). (Ks.
Roch Filochowski, Prałat Archikatedry Warszawskiej, Krótkie nauki na niedziele całego roku (ludowe). Wydanie II
poprawione. Warszawa 1903, s. 150).
* * * * * * * * * * * * *
Pokazać światu, wszystkim ludziom drogi
Pańskie i wraz z Papieżem pod przewodnictwem Ducha Świętego potępić błędną
naukę ludzką. Nigdy potrzeba tego nie była większa, gdyż sprzymierzenie
bezbożnych jest wielkiem i dobrze zorganizowanym i ukrywa się pod maską
wolności. (Papież Pius IX, Homilia przed rozpoczęciem Soboru
Watykańskiego).
* * * * * * * * * * * * *
Advenerunt nobis dies poenitentiae, ad redimenda
peccata, ad salvandas animas. (Breviarium
Romanum, Antiphona tempore Quadragesimae).
-------------------
Nadeszły dla nas dni pokuty, byśmy w
nich mogli zmazać winy grzechów i zbawić dusze. (Brewiarz Rzymski, Antyfona w czasie Wielkiego Postu).
* * * * * * * * * * * * *
Spiritus Sancti gratia est
spiraculum vitae, quam cum Deus spirat in faciem animae, procul dubio animam de
morte ad vitam resuscitat. (S. Antonius Patavinus).
-------------------
Ducha Świętego łaska jest tchnieniem
życia, gdy jej Bóg udziela duszy, to niewątpliwie duszę ze śmierci wzbudza do
życia. (Św. Antoni Padewski).
* * * * * * * * * * * * *
Noli te servituti diaboli subjicere, quia pretium
tuum sanguis Christi est, qui misericordia te redemit. Ergo ex quo pretium
nostrae redemptionis est tam magnum et tanti valoris, caveamus, ne vendamus nos
iterum diabolo modico pretio. (S. Vincentius
Ferrerius).
-------------------
Nie poddawaj się niewoli diabelskiej,
ponieważ ceną twoją krew Chrystusa jest, który cię z miłosierdzia swego
odkupił. Więc skoro cena naszego odkupienia jest tak wielką i takiej
doniosłości, strzeżmy się, abyśmy się nie sprzedali znowu diabłu za cenę lichą
bardzo. (Św. Wincenty Ferreriusz).
* * * * * * * * * * * * *
Una
resurrectio Domini secundum carnem, geminam nostram resurrectionem efficit, et
animarum in praesenti, et corporum in futuro. (Richardus
a S. Victore).
-------------------
Jedno zmartwychwstanie Pańskie według
ciała, sprawiło dwojakie nasze zmartwychwstanie: pierwsze to zmartwychwstanie dusz
w obecnym czasie, a drugie to zmartwychwstanie ciał w przyszłości. (Ryszard od Św. Wiktora).
* * * * * * * * * * * * *
Unusquisque
tanto est melior, ac felicitati futurae propinquior, imo et tanto majori
beatitudine dignus, et praemiandus, quanto plus diligit Deum vero et spirituali
amore. (S. Cyrillus Alexandrinus).
-------------------
Każdy o tyle jest lepszy i szczęśliwości
przyszłej bliższy, oraz na większą szczęśliwość zasługujący, o ile więcej
miłuje Boga prawdziwą i duchową miłością. (Św. Cyryl Aleksandryjski).
* * * * * * * * * * * * *
Chrześcijanin to nie jest taki sobie
«ciamajda» od gaszenia żydom świeczek szabasowych (choć są i tacy); – nie, to
człowiek, który kocha dobro, a zła nienawidzi; który przebacza żałującemu,
lituje się nad wrogiem nawet, ale wie doskonale, że osła poskramia się
wędzidłem i batem, psu wściekłemu posyła się kulę, a skorpiona miażdży się
obcasem. (Ksiądz Karol Niedziałkowski, Biskup
łucko-żytomierski, Snopek kąkolu.
Warszawa 1903, s. 26).
* * * * * * * * * * * * *
Sanctissimae Deiparae Virginis non est filius, qui
ei tota anima non servit. (S. Norbertus).
-------------------
Nie jest ten synem Najświętszej
Bogarodzicy Dziewicy, kto nie służy Jej całą duszą. (Św. Norbert).
* * * * * * * * * * * * *
Verba fidem christianam
exprimentia debent esse ab errore longinqua et devotioni approximantia, maxime
illa, in quibus est sermo de Virgine Maria. Ipsa enim cunctas haereses
interemit in universo mundo, Veritatem ex se ipsa concipiendo et pariendo; ipsa
etiam reconciliationem toti generi humano promeruit: et ideo erga eam ardere
debet omnis Christianorum devotio. (S. Bonaventura, S. Bonaventura,
Commentaria in quatuor Libros
Sententiarum Magistri Petri Lombardi, III, d. 4, a. 3, q. 3).
-------------------
Słowa wyrażające wiarę chrześcijańską
powinny być dalekie od błędu a bliskie pobożności, szczególnie te, w których
jest mowa o Najświętszej Dziewicy. Ona bowiem wszystkie herezje pokonała na
całym świecie, Prawdę z siebie samej poczynając i rodząc; Ona także wysłużyła
pojednanie całemu rodzajowi ludzkiemu: i dlatego względem Niej płonąć powinna
wszelka pobożność Chrześcijan". (Św. Bonawentura, Komentarze
do czterech Ksiąg Sentencji Mistrza Piotra Lombarda, III, d. 4, a. 3, q. 3).
* * * * * * * * * * * * *
Ad regnum coelorum non conducit nos gloria mundi,
non multitudo divitiarum, non nobilitas generis, non scientia, non sapientia,
non facundia sermonum; sed solum gratia, virtutes et opera. (S. Augustinus).
-------------------
Do królestwa niebieskiego nie prowadzi
nas chwała świata, wielość bogactw, szlachetność urodzenia, umiejętność,
mądrość, wymowa; ale jeno łaska, cnoty i czyny. (Św. Augustyn).
* * * * * * * * * * * * *
Qui non habet cordis compunctionem vel
contritionem, non habet mundam orationem. (S. Bernardus
Claraevallensis).
-------------------
Kto nie ma żalu i skruchy serca, ten nie
ma czystej modlitwy. (Św. Bernard z Clairvaux).
* * * * * * * * * * * * *
Dilexi justitiam et odi iniquitatem,
propterea morior in exilio. (S. Gregorius Papa VII).
-------------------
Umiłowałem sprawiedliwość, a
nienawidziłem nieprawości, dlatego umieram na wygnaniu. (Św. Grzegorz VII,
Papież).
* * * * * * * * * * * * *
Incredulum
esse, animi stolidissimi, levis et ad brutorum amentiam usque dejecti signum
est. (S. Joannes Chrysostomus).
-------------------
Niewierzyć znakiem jest umysłu głupiego,
lekkomyślnego i aż do nierozumnych zwierząt zniżonego. (Św. Jan Chryzostom).
* * * * * * * * * * * * *
Bóg wpośród nas uczynił dzieło, które,
niezależnie od wszystkiego innego i należąc tylko do Niego samego, wypełnia
wszystkie czasy i miejsca i wraz z piętnem Jego ręki roznosi po całej ziemi
znamię Jego władzy, jest to Jezus Chrystus i Jego Kościół. W tym Kościele
umieścił On władzę, która jedna potrafi poniżyć pychę a podnieść prostotę; ona
jedna stosowna zarówno dla uczonych jak dla prostaczków, budzi u jednych i
drugich ten sam szacunek. Przeciw tej władzy buntują się libertyni z miną
pogardliwą. Ale cóż takiego widziały te niepospolite umysły, cóż więcej
widziały od innych? Jakiż jest ich nierozum i jakże trzeba by ich zawstydzić,
gdyby słabi i zarozumiali nie lękali się pouczenia! Bo zali oni myślą, iż
lepiej widzieli trudności, ponieważ im ulegają, i że inni, którzy je widzieli,
nimi wzgardzili? Oni nic nie widzieli, nic nie rozumieją, nie mają nawet na
czym oprzeć tej nicości, spodziewanej przez nich w tym życiu, które to marne
dziedzictwo nie jest im bynajmniej zapewnione. Nie wiedzą oni, czy znajdą Boga
łaskawego, czy też Boga im przeciwnego. Co za czczy wymysł czynić Go obojętnym
na grzech i cnotę. A jeżeli zaś zechce sądzić stworzenia, i to takie, które
mają do wyboru między złem a dobrem, to któż im powie, albo co Mu się podoba,
albo co Go obraża, albo co Go przebłaga? Jakim sposobem wpadli oni na myśl, że
obojętnym jest wszystko, co się myśli o tej pierwszej Istocie, i że Mu równie
dobre są wszystkie religie, które widzimy na ziemi? Czyż z tego, iż istnieją
fałszywe, wynika, że nie ma jednej prawdziwej, i że nie można już rozeznać
prawdziwego przyjaciela, ponieważ jesteśmy w otoczeniu oszustów? Czy wszyscy
błądzący są w dobrej wierze? czyż człowiek nie może wedle swego zwyczaju sobie
jej nakazać? A na jakąż karę zasługuje, swymi uprzedzeniami przeszkadzając
czystszemu światłu? Skądże wzięto zdanie, jakoby kara i nagroda należały
jedynie do sądów ludzkich, a w Bogu nie było sprawiedliwości, której iskierką
tylko jest odblask sprawiedliwości naszej? Jeżeli zaś jest taka sprawiedliwość
najwyższa, a więc i niechybna, Boska, a przeto nieskończona, któż nam powie, że
ona nie działa nigdy wedle swej natury, i że sprawiedliwość nieskończona
znajduje w końcu zastosowanie w postaci kary nieskończonej i wiecznej? (Bp Jakub Benignus Bossuet, Mowa pogrzebowa ku uczczeniu Anny z Gonzagów de Clèves, księżny
palatyńskiej. Kraków 2019, s. 12).
* * * * * * * * * * * * *
Większą tedy mieli władzę świecką
papieże, niż się komu zdawać może, w pierwszych nawet wiekach, jak to widzimy
na św. Piotrze, który jako Naczelnik całego Kościoła, Ananiasza, Safirę, za
kłamstwo, jakiego się przeciw dobru Kościoła dopuścili, nie pytając nikogo o
pozwolenie, śmiercią ukarał; a przez to pokazał następcom swoim, że jak Bóg nie
tylko jest dobrym, miłosiernym, lecz razem i sprawiedliwym, tak i papież nie
tylko błogosławić, przebaczać, lecz też i karać, gdzie tego potrzeba, ma prawo
i obowiązek. Takimi też byli papieże w pierwszych nawet wiekach. Gdy później
władza Imperatorów znikła, a religia katolicka była powszechnie wyznawaną,
papieże, którzy dotąd rządzili społecznością wiernych, naturalną koleją,
znaleźli się u steru zupełnej władzy świeckiej i nikomu nie przyszło na myśl
przeciw temu protestować. (List pewnego
proboszcza do dawnej swojej parafianki, "Pamiętnik
religijno-moralny", Rok XXII – 1862, ss. 414-415).
* * * * * * * * * * * * *
Co do żydów, tych wyniosło wysoko nad
pogan poznanie bytu Boga prawdziwego
wszechmogącego, choć istoty Jego nie
poznali. Zostali jednak pogrążeni w zakale cielesności, spodziewając się od
Boga tylko dóbr widzialnych i marnych, a własnego zakonu nie rozumieli,
obejmującego zarysy nowego ludu, którego pokora wynosi na szczyt chwały. U
ciemnych i krnąbrnych żydów, nie możemy znaleźć prawdziwej religii: szukać jej
nie możemy w zabobonach rozlicznej pogańszczyzny, ani w niedorzecznych
poprawkach heretyckich, ani w kłamliwych nabożeństwach dumnej schizmy. Prawą
wiarę zachowali ci, których czyste i pokorne zostały obyczaje, których nauka
jedna i niezmienna, a których zna świat od wieków, pod nazwą chrześcijan
katolików prawowiernych. Katolickiemu Kościołowi "wszystko
dopomaga ku dobremu", służą nawet nieprzyjaciele i
odszczepieńcy. Służą poganie, jako pole podbojów; kacerze, jako kamień
probierczy czystości wyznania, i dowód niewzruszonej mocy; żydzi, jako
świadkowie podania i przeciwieństwo wykazujące świetność nowego zakonu. Poganom
otwiera Kościół ramiona, w miłosnym upragnieniu rozszerzenia Królestwa
Chrystusowego; odpędza kacerzy w obronie czystości swej. Zaniedbuje
schizmatyków, bo nieposłuszni jego powadze, przestali być jego dziećmi;
upokarza żydów blaskiem wielkości swej, przy której gaśnie światło synagogi, i
którą bunty zakamieniałego ludu w nowe stroją świetności. Jednocześnie otwiera
wszystkim bramy zbawienia i łaski; gotów oświecać pogan światłem wiary,
poprawić kacerzy prawością nauki, przyjmować do łona swego schizmatyków, jak
tylko do jedności zatęsknią, objąć w miłości żydów wyleczonych ze ślepoty. (Św. Augustyn, O prawdziwości
religii katolickiej. – Prawdziwa religia znajduje się tylko w Kościele
katolickim. Kraków 2019, s. 3).
* * * * * * * * * * * * *
Videte
quid commendamus, quia non discernuntur facta hominum, nisi de radice
caritatis. Nam multa fieri possunt quae speciem habent bonam, et non procedunt
de radice caritatis. Habent enim et spinae flores: quaedam vero videntur
aspera, videntur truculenta; sed fiunt ad disciplinam dictante caritate. Semel
ergo breve praeceptum tibi praecipitur: Dilige, et quod vis fac: sive taceas,
dilectione taceas; sive clames, dilectione clames; sive emendes, dilectione
emendes; sive parcas, dilectione parcas: radix sit intus dilectionis, non
potest de ista radice nisi bonum existere. (S. Augustinus).
-------------------
Podkreślamy zatem: czyny ludzkie tylko
miłością różnią się pod względem swej wartości. Niejeden czyn wygląda
zewnętrznie na dobry, choć nie wyrasta z korzenia miłości. Podobnie i kwiaty
mają ciernie. Niejeden czyn wygląda na surowy i twardy, choć dokonuje się go
dla wychowania, z pobudki miłości. Dlatego polecamy ci jedno krótkie zdanie:
Kochaj i czyń, co chcesz! Gdy milczysz, milcz z miłością; gdy mówisz, mów z
miłości; gdy karcisz, karć z miłości; gdy przebaczasz, przebaczaj z miłości.
Niechaj tkwi w sercu korzeń miłości; wyrośnie z niego tylko dobro. (Św. Augustyn).
* * * * * * * * * * * * *
Sicut
anima est vita corporis, ita et vita animae Spiritus Sanctus est; et sicut
corpus, anima recedente, collabitur, ita et eadem anima, si Spiritus Vivificator
abscesserit, necesse est, ut moriatur. (S. Petrus Damianus).
-------------------
Jak dusza jest życiem ciała, tak życiem
duszy jest Duch Święty; i jak ciało po odejściu duszy upada, tak i dusza jeśli
Duch Ożywiciel odejdzie, umrzeć musi. (Św. Piotr Damiani).
* * * * * * * * * * * * *
Sanctificetur nomen tuum (Matth. 6, 9). Hoc primum est ex omnibus
desiderandis, ut agnoscatur ab omnibus Deus, colatur, eique uni serviatur:
aestimetur ejus sanctitas, ametur ejus bonitas, timeatur ejus justitia,
subdatur ejus potentiae omnis creatura. Atque hic est finis noster, ad quem omnia et
singula debemus dirigere. Nonne hoc verbis solum petis, factis autem per
superbiam evertis? Quid petis, dum te tantopere aestimas, et aestimari quaeris? Non nobis Domine, non
nobis, sed nomini tuo da gloriam (Psalm. 113,
9). (P. Nicolaus Avancinus SI, Vita
et doctrina Jesu Christi ex quatuor Evangelistis collecta et in meditationum
materiam ad singulos totius anni dies distributa. Barcinone 1895, p. 289).
-------------------
Święć
się Imię Twoje. To pierwsza prośba, iżby wszyscy Boga znali, kochali
i Jemu samemu służyli: iżby cześć oddawano świętości Jego, iżby kochano dobroć
Jego, a bano się sprawiedliwości Jego, i ażeby wszelkie stworzenie całym sercem
poddawało się potędze Jego. A iżby tym sposobem święciło się Imię Boże, mamy ku
temu kierować wszystkie sprawy nasze, i wszystko ku temu obracać. Może tylko
ustami o to prosisz, a uczynkami pychy o swoje się imię starając, Imię Boże
bluźnisz? Nie nam, Panie, nie nam; ale
imieniowi Twemu daj chwałę (Ps. CXIII, 9). (O. Mikołaj Avancini
SI, Rok Chrystusowy czyli Rozmyślania na każdy dzień roku o życiu i nauce
Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Kraków 1896, ss. 423-424).
* * * * * * * * * * * * *
Miłować
Boga ze wszystkiego serca, znaczy: niczego na równi z Bogiem nie miłować, a
wszystko zaś miłować w Bogu i dla miłości Bożej; w każdej chwili być gotowym
wszystko uczynić i wszystko przenieść, byle się Bogu podobać; aby kochać tylko
to, co do Boga prowadzi, nienawidzić tylko tego, co od Boga odwraca. – Miłować Boga ze wszystkiej duszy,
znaczy: być gotowym oddać życie, utracić raczej wszystko, aniżeli utracić łaskę
Boga; oczyścić duszę swoją ze wszystkich skłonności, które się nie podobają
Bogu i przeszkadzają do ściślejszej i wyższej znajomości Boga. – Miłować Boga ze wszystkich sił swoich,
znaczy: nie szczędzić ani pracy ani trudów dla chwały Bożej; Bogu poświęcić
czas swój, zdolności, zmysły, zdrowie i odpoczynek, wszystką dzielność duszy i
ciała swego. – Miłować Boga ze wszystkiej
myśli swojej, znaczy: z wielką chciwością poznawać doskonałości Boże, wolę
Bożą i upodobania Boże, a starać się o nabycie nauk świeckich o tyle, o ile one
nas czynią zdolniejszymi do służby Bożej. Z tych danych osądź, do którego
stopnia miłości Bożej doszedłeś?. (O. Brunon Vercruysse SI, Przewodnik prawdziwej pobożności czyli nowe praktyczne rozmyślania na
każdy dzień roku o życiu Pana naszego Jezusa Chrystusa ku użytkowi wiernych,
którzy, żyjąc wśród świata, dążą do doskonałości. Tom II. Lwów 1886, ss. 294-295).
* * * * * * * * * * * * *
Nawet nowoczesny świat, pogrążony w
panteizmie i materializmie, chce mieć swoją religijność. Nowoczesna religijność
chce być powszechną; nie opiera się ona na przedmiotowej prawdzie, ale na
podmiotowej potrzebie serca... Nowoczesna religijność jest "ludzką" i
tylko ludzką. W jej oczach istotą najwyższą jest człowiek. Taka religijność ma
zaspakajać ludzkie potrzeby... Taka religijność jest niczym innym, tylko
rozwiązłością ducha i dlatego jest dogodna dla wszystkich ludzi. Ponieważ
niczego nie twierdzi ani uczy, pozostawia całkowitą swobodę, a raczej swawolę
myślenia. Nie pozwala jednak na żadne ściśle określone przekonania, tym
bardziej na ich wypowiadanie. Każdy może zaspokajać egoistyczne popędy, chociażby
były bardzo brudne i okrutne. Religijność ta ma tylko jeden moralny przepis,
mianowicie: zachowaj zewnętrzne pozory towarzyskiej przyzwoitości. Zresztą,
całe dziesięcioro Bożego przykazania jednym pociągnięciem pióra przekreśla...
Według nauki panteizmu religia jest to gorące uczucie dla całego wszechświata,
stosownie do upodobań każdego; albo: jest to samopoczucie absolutnego ducha.
Religia ma to być kult piękna, a pięknem jest wszystko, co wywołuje przyjemne
wrażenie; według innych znowu, religia jest to poetyczne rozważanie natury. Nie
ma tu mowy o jakichś rzeczywistych obowiązkach, o cnotach, które by z nakazu
religii wykonywać trzeba. Stąd zaś wypływa, że nie może być i moralnej
odpowiedzialności. Wszystko jest nastrojem, przeżyciem, uczuciem, skłonnością.
I jak religia jest estetyczną rozkoszą, tak i estetyczna rozkosz jest
religią... Jest jeszcze tzw. nowoczesny "chrześcijanizm"; nie różni
się istotnie od niedowiarstwa; jest on uczuciowo pobożny w miarę serca.
Chrześcijaństwo jest takie dobroczynne, tak odpowiada uczuciowej głębi ludzkiej
natury, tak zachwycające w nieokreślonym pragnieniu miłosnym! Lecz czy ono jest
prawdziwe, czy fałszywe – to wszystko jedno. Oto są nowoczesne zboczenia. Tak
pojęte religie nie stawiają już tego pytania: Do czego z natury swej jestem
moralnie zobowiązany względem Boga? ale: Czego mi potrzeba do
zaspokojenia mej poetyczno-sentymentalnej natury? Bóg w takiej religii nie jest
już Istotą pierwszą i najwyższą; zamiast Boga człowiek usadowił się na tronie i
wszystkie rzeczy do siebie odnosi. (O. Tilmann Pesch SI, Chrześcijańska filozofia życia. T. I. Kraków 1930, Rozdz. XXVIII. Nowoczesna religijność).
* * * * * * * * * * * * *
Firmissime
tene, et nullatenus dubites, quemlibet haereticum sive schismaticum, in nomine
Patris et Filii et et Spiritus sancti baptizatum, si Ecclesiae catholicae non
fuerit aggregatus, quantascunque eleemosynas fecerit, etsi pro Christi nomine
etiam sanguinem fuderit, nullatenus posse salvari. Omni enim homini, qui
Ecclesiae catholicae non tenet unitatem, neque baptismus, neque eleemosyna
quamlibet copiosa, neque mors pro nomine Christi suscepta proficere poterit ad
salutem, quando (al. quandiu)
in eo vel haeretica vel schismatica pravitas perseverat, quae ducit ad mortem. (S. Fulgentius Ruspensis
Episcopus, De fide ad Petrum. Caput XXXIX, seu Reg. XXXVI: Haeretici).
-------------------
Jak najmocniej się tego trzymaj i
bynajmniej nie wątp, iż każdy heretyk lub schizmatyk, ochrzczony w imię Ojca i
Syna i Ducha Świętego, jeśli nie stanie się członkiem Kościoła katolickiego,
choćby czynił jak największe jałmużny, choćby dla imienia Chrystusa krew
przelał, w żaden sposób zbawiony być nie może. Żadnemu bowiem człowiekowi,
który by z Kościołem katolickim nie był złączony, choćby czynił jak największe
jałmużny, ani śmierć podjęta dla imienia Chrystusa, nie mogą być pomocne do
zbawienia, póki w nim trwa heretycka lub schizmatycka niegodziwość, która
prowadzi do śmierci. (Św. Fulgencjusz
z Ruspe Biskup, O wierze do Piotra. Rozdział XXXIX, 36 reguła: Heretycy).
-------------------
Tak jest, wierzajcie temu mocno i
bynajmniej nie wątpcie, że każdy heretyk albo schizmatyk ochrzczony w imię
Ojca, Syna i Ducha Świętego, chociażby się zalecił hojnymi jałmużnami na łono
ubogich sypanymi, chociażby i krew swoją przelał dla JEZUSA Chrystusa,
nie może być zbawiony, jeżeli nie jest zjednoczony z Kościołem Katolickim: bo i
chrzest i jałmużny choćby najszczodrobliwiej rozdawane, a nawet i męstwo w
podjęciu śmierci dla imienia JEZUSA Chrystusa, na nic się nie przydadzą w sprawie
zbawienia, wszelkiemu człowiekowi, który w jedności Kościoła nie zostaje,
takimi są schizmatycy i heretycy, póki trwają w schizmie i herezji. (Św. Fulgencjusz z Ruspe, De fide ad Petrum, rozdz. 39. Cyt. za: O. Mikołaj
Jamin OSB, Myśli ściągające się do błędów
tegoczesnych. Warszawa 1811, s. 146).
* * * * * * * * * * * * *
A zatem, każdy powinien zrozumieć, że
słowa Apostoła stosują się do nas: "niby zwodziciele, a prawdomówni, niby
tajemniczy, a dobrze znani, niby umierający, a oto żyjemy, niby karani, a nie
uśmierceni, niby smutni, a zawsze weseli, niby ubodzy, a wzbogacający wielu,
niby nic nie mający, a posiadający wszystko" (II Kor. VI, 8-10). W
istocie, jesteśmy godni zaufania, ponieważ nie chcemy żadnej innej nauki jak
tylko naukę Świętego Kościoła, jedynej prawdy najwyższej. Jesteśmy znani,
gdyż poza wzgardą, która jest nam okazywana oczywiste jest, że jesteśmy
wszystkim niewygodni i każdy to wie. Żyjemy, ponieważ mimo wysiłków
wszystkich tych, którzy nas nienawidzą ciągle istniejemy; trwamy dzięki Bożej
łasce. Radujemy się, bo nasze sumienie jest spokojne, a nasze rozumienie
jest pełne: im dalej idziemy, tym lepiej widzimy, że to co głosimy jest w
całkowitej zgodności ze zdefiniowaną prawdą. Dla nas wszystko jest proste. Dla
nich wszystko jest skomplikowane, zmuszeni są do umysłowej akrobatyki, przez
którą sami siebie zwodzą. Posiadamy wszystko, ponieważ służąc
naszemu Panu i Jego Kościołowi już otrzymaliśmy nagrodę. (Ks. Noël Barbara, Ecône – koniec, kropka. Kraków 2014, ss.
85-86).
* * * * * * * * * * * * *
Nec
hoc solum, fratres dilectissimi, animadvertere et intelligere debemus, quod
appellemus patrem qui sit in coelis, sed conjungimus et dicimus, Pater noster, id est eorum qui
credunt, eorum, qui per eum sanctificati et gratiae spiritalis nativitate
reparati, filii Dei esse coeperunt. Quae vox etiam judaeos perstringit et
percutit, qui Christum sibi per prophetas annuntiatum et ad se prius missum non
tantum infideliter spreverunt, sed et crudeliter necaverunt: qui jam non
possunt patrem Deum vocare, cum Dominus eos confundat et redarguat dicens: Vos de diabolo patre nati estis, et
concupiscentias patris vestri facere vultis. Ille enim homicida fuit ab initio,
et in veritate non stetit, quia veritas non est in illo (Joa. 8, 44). Et per Esaiam prophetam Deus
clamat indignans: Filios generavi
et exaltavi, ipsi autem me spreverunt. Agnovit bos possessorem suum, et asinus praesepe Domini sui; Israel
autem me non cognovit, et populus meus me non intellexit. Vae gens peccatrix,
populus plenus peccatis, semen nequam, filii scelesti. Dereliquistis Dominum,
et in indignationem misistis illum sanctum Israel (Isa. 1, 2 ss.).
In quorum exprobrationem christiani, quando oramus, Pater noster dicimus, quia
noster esse coepit, et judaeorum, qui eum reliquerunt, esse desiit. Nec
peccator populus potest esse filius; sed quibus remissa peccatorum datur, eis
filiorum nomen adscribitur, et eis aeternitas repromittitur, Domino ipso
dicente: Omnis qui facit peccatum
servus est peccati. Servus
autem non manet in domo in aeternum, filius autem manet in aeternum (Joa. 8, 34 ss.). (S. Cyprianus Episcopus
Carthaginesnsis et Martyr, Liber de
oratione dominica. Cracoviae 2016, p.
8).
-------------------
Wszelako uważać powinniśmy na to, że nie
tylko Boga Ojcem zowiemy, ale mówimy: Ojcze nasz tj. mienimy Go Ojcem
wszystkich wierzących, wszystkich tych, którzy przez Niego i przez łaskę Jego
odrodzeni, synami Bożymi być poczęli. Za to żydzi, którzy Chrystusa przez
proroków zapowiedzianego i do nich najpierw posłanego niegodziwie zelżyli i
okrutnie zamordowali, w tych słowach karę dla siebie znajdują. Bo oni nie mogą
Boga nazywać Ojcem swoim, skoro Pan na hańbę ich powiada: Wy z ojca diabła
jesteście, a pożądliwości ojca waszego czynić chcecie. On był mężobójcą od
początku i w prawdzie się nie został, bo w nim nie masz prawdy (Jan VIII,
44). I u Izajasza proroka Bóg woła na nich z gniewem: Wychowałem syny i
wywyższyłem, a oni Mię wzgardzili. Poznał wół Pana swego i osieł żłób Pana swego,
a Izrael Mię nie poznał, a lud Mój nie zrozumiał. Biada narodowi grzesznemu,
ludowi nieprawością obciążonemu, nasieniu złemu, synom złośliwym! Opuścili
Pana, bluźnili Świętego Izraelowego (Izaj. I, 2 sq.). Lecz my
chrześcijanie, modląc się mamy Go zwać "Ojcem naszym", na dowód żeśmy
synami Jego być poczęli i na uniżenie żydów, którzy nimi być przestali.
Wszelako grzesznicy również nie mogą uchodzić za synów Bożych. Gdyż imię to,
oraz przyszła w wieczności nagroda tym jedynie przysługuje, którzy wolni są od
grzechu, jak świadczą słowa Pańskie: Wszelki który czyni grzech, sługą jest
grzechu. Lecz sługa nie mieszka w domu na wieki. Syn mieszka na wieki (Jan
VIII, 34). (Św. Cyprian Biskup Kartaginy, O modlitwie Pańskiej. Kraków 2016, ss. 8-9).
* * * * * * * * * * * * *
Bardziej niż prześladowań obawiać się
powinniśmy ukrytego nieprzyjaciela, co pozornie zawarłszy pokój, niewidzialną
drogą, cicho a skrycie się skrada. Widząc wzrost religii Chrystusowej, wynalazł
nową zdradę: herezje i schizmy, by nimi podkopać wiarę, prawdę zepsuć, jedność
rozerwać. Tych, których nie może zatrzymać w dawnej ślepocie, nowym wikła
fałszem. Z łona Kościoła porywa ofiary; w chwili gdy sądzą, że do światła się
zbliżyli, że się wydobyli z nocy tego świata, innymi chmurami, mimo ich wiedzy,
wzrok im zaciemnia, a tak, choć nie trzymają się Ewangelii Chrystusa, nakazów
Jego i prawa, przecież chrześcijanami się zowią; choć chodzą w ciemnościach,
sądzą, że mają światło... słudzy szatana, przebrani za sługi sprawiedliwości
dowodzą, że dzień jest nocą, potępienie zbawieniem, uczą rozpaczy pod pozorem
nadziei, wiarołomstwa pod pretekstem wiary, każą się kłaniać Antychrystowi,
którego zowią Chrystusem; a zmyślając rzeczy do prawdy podobne, chcieliby
osiągnięcie prawdy wymyślonymi subtelnościami uczynić niepodobnym. A przyczyna
tego przewrotu jest ta, najdrożsi bracia, że nie wracamy do źródła prawdy,
głowy wspólnej nie szukamy, nie zachowujemy nauki niebieskiego Mistrza... I czy
może jeszcze ktoś sądzić, że można jedności Kościoła zaprzeczyć, a wiary się
nie zaprzeć? Kto słuchać nie chce i sprzeciwia się Kościołowi, kto nie trzyma
się skały Piotrowej, na której fundamenta Kościoła spoczywają, ten niech nie mniema,
że jest członkiem Kościoła. (Św. Cyprian, Biskup Kartaginy, O jedności Kościoła katolickiego. Cyt za: Ks. Jan Badeni SI, Św. Cyprian Kartagiński i karność Kościoła w
III wieku. Kraków 2017, s. 23-24).
* * * * * * * * * * * * *
Considera, quod doctrina, quam Magister divinus
tradidit, principaliter consistat in adimpletione suorum Mandatorum. Nam sine
scientia speculativa sublimium divinorum mysteriorum salvari potes; sine
scientia vero practica legis divinae salvari non poteris. In hac igitur
scientia practica proficere stude, nam haec sola te beatum facit. Sine hac
scientia quid juvat, te esse bonum philosophum? bonum theologum? bonum
rhetorem? bonum mathematicum? cum his omnibus enim scientiis aeternum damnari
potes, nisi ab isto divino Magistro addiscas veram scientiam practicam legis
divinae, quae tradit documenta summe necessaria, et summi momenti, et quae te
vere faciunt beatum: Beatus quem tu
erudieris, Domine, et de lege tua docueris eum [Psalm. XCIII, 12]. (Ven. P. Segneri S. J., Meditationes selectae et succinctae pro
singulis anni diebus. Ratisbonae 1874,
pp. 548-549).
-------------------
Rozważ, że doktryna, którą Boski Mistrz
przekazał, w pierwszym rzędzie polega na wypełnieniu Jego Przykazań. Albowiem
bez znajomości spekulatywnej Boskich tajemnic możesz być zbawiony; ale bez
znajomości praktycznej prawa Bożego zbawionym być nie możesz. W tej zatem
wiedzy praktycznej staraj się czynić postępy, albowiem ta jedna czyni cię błogosławionym.
Bez tej wiedzy cóż ci pomoże, że będziesz dobrym filozofem? dobrym teologiem?
dobrym mówcą? dobrym matematykiem? Z tymi wszystkimi bowiem umiejętnościami
możesz być potępiony na wieki, jeśli nie nauczysz się od tego Boskiego Mistrza
prawdziwej wiedzy praktycznej prawa Bożego, przez którą przekazuje nauki
najbardziej konieczne i najwyższej wagi, a które czynią cię prawdziwie
szczęśliwym: Błogosławiony, którego Ty
Panie wyćwiczysz, a nauczysz go zakonu Twojego [Ps. 93, 12]. (Czcig. Paweł Segneri SI, Medytacje
wybrane i zwięzłe na poszczególne dni roku. Ratyzbona 1874, ss. 548-549).
* * * * * * * * * * * * *
Omnis homo naturaliter scire desiderat; sed
scientia sine timore Dei quid importat? Melior est profecto humilis rusticus, qui Deo
servit, quam superbus philosophus, qui se neglecto cursum caeli considerat. (Thomas a Kempis, De
imitatione Christi, II. 1).
-------------------
Każdy człowiek z przyrodzenia umieć
pragnie, lecz cóż po nauce bez bojaźni Boga? Zaprawdę, lepszy jest pokorny
kmiotek, który Bogu służy, niźli pyszny filozof, który zaniedbawszy samego
siebie, biegi gwiazd wyśledza. (Tomasz a Kempis, O
naśladowaniu Jezusa Chrystusa, II. 1).
* * * * * * * * * * * * *
Uroczystość Niepokalanego
Poczęcia... Jakiż jest nasz obowiązek w dniu dzisiejszym? Bardzo
wdzięczny i miły: Oto połączyć się w duchu z błogosławionymi w niebie, aby winszować
Maryi tego wielkiego a niezrównanego przywileju i cieszyć się z Nią dla Niej i
dla nas samych, bo Ona naszą Matką a my Jej dziećmi, powołanymi także do
wzięcia kiedyś udziału w Jej chwale i szczęściu... Gorącym było pragnienie i
usilnym naleganie duchowieństwa i katolickich ludów, ażeby dogmat Niepokalanego
Poczęcia Maryi ogłoszonym został; słusznie bowiem spodziewano się, że z tego
nowego hołdu i czci Maryi wyniknie wielkie dobro dla Kościoła i wiernych. Drugim
więc obowiązkiem naszym w dniu dzisiejszym i przez całą oktawę jest: wzywanie
macierzyńskiej opieki i potężnego orędownictwa Maryi w potrzebach całego
katolickiego Kościoła, aby pokonawszy nieprzyjaciół swoich, ujrzał nareszcie
wszystkie narody ziemi poddane swej władzy i tworzące jedną tylko owczarnię, pod wodzą jednego pasterza według tej
wspaniałej Zbawiciela obietnicy: I stanie
się jedna owczarnia i jeden pasterz (Jan. X, 16). (O. Brunon Vercruysse
SI, Przewodnik prawdziwej pobożności
czyli nowe praktyczne rozmyślania na każdy dzień roku o życiu Pana Naszego
Jezusa Chrystusa, T. II. Lwów 1886, ss. 543-545).
* * * * * * * * * * * * *
Considera
Messiam esse Lapidem vivum, uti eum S. Petrus appellat: Lapidem quidem, qui est
fundamentum Ecclesiae primarium eam sustentans, ne quidquam a portis inferi
patiatur, vivum vero, quia est fundamentum Ecclesiae ratione praeditae,
scilicet suorum fidelium, quibus communicat vigorem spiritualis vitae per
gratiae dona, quae eis largitur: quorum usu crescunt in spirituali vita. Hic
Deo age gratias, quod sis unus ex Ecclesiae membris, superaedificatus huic
Lapidi angulari, et pete ab eo, ne unquam avellaris ab hoc aedificio, et vide,
quomodo utaris influxu vitali donorum Dei, quae tibi communicat, quod inde
agnoscas, si crescis et incrementum vides vitae et profectus spiritualis. (P. Nicolaus Lancicius SI, De piis erga Deum et Coelites affectibus. Insinuatis in quaternis
punctis meditationum pro singulis diebus totius anni. Oeniponte 1881, p. 16).
-------------------
Uważ, że
Mesjasz jest Kamieniem żywym, jako Go nazywa Piotr św. Kamieniem
dlatego, że jest najprzedniejszym Fundamentem Kościoła, on trzymając, i
wspierając, aby nic od bram piekielnych nie cierpiał. Żywym zaś, że jest
fundamentem Kościoła rozumnego, to jest swych wiernych, którym użycza
czerstwości duchownego życia, przez dary łask; których używaniem, wzrastają w
żywocie duchownym. Tu BOGU dziękuj, że jesteś cząstką Kościoła, na tym Kamieniu
węgielnym zasadzonego, a proś Go, abyś nigdy nie był oderwany od tego budynku,
oraz upatrując, jako zażywasz żywotnego udzielenia darów Boskich, co stąd
poznasz, jeżeli rośniesz, i wzrost widzisz życia, i postępu duchownego. (Ks. Mikołaj Łęczycki SI, Koło
Rycerskie Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi Medytacjami.
Wilno 1727, s. 20).
* * * * * * * * * * * * *
Spokrewnieni z Chrystusem, pełni radości
i wdzięczności, przybiegajmy do tego Boga-człowieka z czystą myślą, pokornym
sercem i dobrymi uczynkami. Leży Dzieciątko w żłobie, Bóg na stolicy ubóstwa,
złóżmy więc dary nowonarodzonemu Panu i Zbawicielowi. Ale tu niczym są dobra
ziemskie: ubóstwo Chrystusa ich nie potrzebuje. Ofiarujmy siebie samych przez
święte myśli i obyczaje. Oddajmy niemowlęciu Boskiemu duszę i serce unikaniem
złego, kwapieniem się ku dobremu, obrzydzeniem grzechów, miłowaniem Boga i
bliźnich, odpuszczeniem uraz i podeptaniem zazdrości. W tym dniu Bożego
Narodzenia niech popędliwy przyniesie Panu w darze łagodność, cudzołożnik
czystość, obmówca i kłamca miłość i prawdę, chciwy i skąpy szczodrość, pijak
trzeźwość, pyszny i twardego serca pokorę i miłosierdzie. Oto są najmilsze dary
Boskiemu Dzieciątku, oto jedyny sposób prawdziwego uczczenia dzisiejszej
uroczystości, oto środek, za pomocą którego rodzimy się na nowo w Chrystusie i
w nas na nowo rodzi się Chrystus. (Abp Ignacy Hołowiński, Kazanie na Boże Narodzenie. Kraków 2013, s. 17).
* * * * * * * * * * * * *
Bóg nazywa się przyjacielem prostaczków;
albowiem On rozjaśnia promieniami swojego nawiedzenia serce, które nie zalega
dwulicowość i poucza je o niebieskich tajemnicach. Dlatego ongiś na niwach
betlejemskich oświeciła wspaniałość Boża serca prostych pastuszków. (Św. Grzegorz Wielki, Papież).
* * * * * * * * * * * * *
Kły szatańskie łamią się o tę mocną,
niewzruszoną i twardą Opokę Kościoła katolickiego – Piotra i jego następców.
Wprawdzie wróg piekielny nie przestaje działać i tworzy coraz to inne herezje,
w które pragnie omotać, niby w sieci, Kościół Chrystusa. – Miota ogromne fale
prześladowań na wyznawców Jezusa. – Wszczyna gwałtowne burze, które – zda się –
zawalą cały gmach Chrystusa. Jednak Kościół katolicki, stojąc na mocnym
fundamencie – Piotrze i jego następcach, mężnie i skutecznie opiera się tym
wszelkim wroga napaściom. Fale prześladowań oczyszczają Owczarnię Chrystusa z
brudów. Burze nienawiści, powstające ze strony wrogów Kościoła katolickiego,
odrywają tylko martwe, nieużyteczne i szkodliwe gałęzie z drzewa Zbawiciela,
jakim jest Kościół katolicki... Kto daje i dzisiaj tę żywotność Kościołowi
katolickiemu, że mimo tylu prześladowań ze strony masonów, komunistów, czy
nawet socjalistów, pozostaje nieskażony?... – Oto z katedry Piotrowej rozchodzą
się po całym świecie, czy to ojcowskie słowa zachęty i upomnienia, czy też
ostra groźba sędziego wieczności. – "«Niech
młodzi ludzie – pisze Ojciec Święty Pius XI w liście apostolskim Antoniana
solemnia – zwłaszcza ci, którzy walczą w szeregach Akcji Katolickiej, uczą
się od św. Antoniego odwracać się od złudzeń świata i oddawać się w czystości
serca temu, co wzniosłe i wielkie!». W jednym z przemówień na Nowy Rok Ojciec
Święty wypowiedział te znamienne słowa: «Postanowione
ręką Boga na czele całego Kościoła serce Nasze jest wszędzie tam, gdzie Kościół
ten cierpi, walczy i modli się: tam dąży przede wszystkim Nasza troska i Nasze
modlitwy, aby wraz z nim się modlić, walczyć i cierpieć». (Opoka Kościoła Chrystusowego, w: Dlaczego wierzę. Nowe wydanie ku światłu, Niepokalanów 1937. Nakład
Centrali Milicji Niepokalanej).
* * * * * * * * * * * * *
Wiara każe nam twierdzić, że poza
Kościołem apostolskim rzymskim nikt zbawiony być nie może, że Kościół to jedyna
arka zbawienia, i że ktokolwiek do niej nie wejdzie, zginie w wodach potopu. (Papież Pius IX).
* * * * * * * * * * * * *
Dwiema rzeczami Kościół Boży kacerzom
srogim był i będzie: naprzód prawdą swą własną, a potem drogą Arystotelesową.
Tegoć się byli zlękli kacerzowie niewierni, gdy byli od Papieża do Trydentu na
Sobór święty powszechny wezwani, tak, iż do Trydentu ani zajrzeć nie śmieli,
gdzie kacerzom, jako lwom okrutnym, zęby trzonowe prawdą Bożą a drogą
Arystotelesową wybite są; którzy teraz tułają się po konciech, a jako żaby
zaklęte w smrodliwym jeziorze warczą, tak ci bluźnierce kacerscy w błędzie
swym, jako w piekielnym jakim smrodzie, przed zwiedzionymi od siebie ludźmi
przeciwko Soborowi świętemu Trydenckiemu huczą. Stąd tedy to na oko widziemy,
iż ktokolwiek z Kościoła Bożego Arystotelesa wygania, łupi Kościół Boży, obrony
jego jemu odejmuje, niemym go czyni, przeciwko żydom, kacerzom, Turkom,
poganom, na koniec na pośmiech i na hańbę Kościół Boży wszem nieprzyjaciołom
jego wydaje. Albowiem Arystoteles i Plato i wszytka filozofia ona zacna
pogańska nic innego nie jest, jedno niebo ono pierwsze, z którego Mojżesz pierwszy
stopień uczynił do nieba wtórego, to jest do zakonu starego; z którego potem
Paweł Apostoł był zachwycony do nieba trzeciego, to jest do zakonu nowego,
gdzie słyszał tajemnice, to jest wykład starego i nowego zakonu; których
tajemnic człowiekowi prostemu powiedać się nie godzi, które tajemnice Paweł w
raju z nieba trzeciego zachwycony będąc, to jest w Kościele krześciańskim przy
onych zostawił, którym dano jest wiedzieć tajemnice królestwa niebieskiego, to
jest Ewangelią wykładać mają. Tu cię pytam o hardy kacerzu! który się Ewangelią
chlubisz i Ewangielikiem się zowiesz, jakoś ty mógł nieba dostąpić trzeciego,
nie bywszy naprzód w pierwszym, potem we wtórym niebie, to jest bez
Arystotelesa i bez Mojżesza? Jakoś ty mógł, albo jakoś ty śmiał mistrzem, doktorem
i wykładaczem Ewangelii świętej ludu Bożemu być? Izali mnie ty tu nie musisz
zeznać, żeś ty minąwszy pierwsze i wtóre niebo, latając oślep i głucho po
niebie trzeciem, musiałeś z niego spaść nie do raju z Pawłem świętym, ale do
piekła z Lucyperem zachwycony? Kładziesz kacerzu głuchy, ślepy i niemy,
paszczękę twoją na niebo trzecie, to jest na Ewangelią świętą, hardzie
przywłaszczając sobie wyrozumienie tajemnic jej, a nie baczysz tego, iż język
twój, to jest fałszywy twój wykład, włóczy się po ziemi, to jest głupie a
cieleśnie wykładasz Ewangelią świętą, nie mając przy sobie statecznej, ani
stałej nauki żadnej o Panu Bogu i zakonie Jego świętym. (Stanisław
Orzechowski, Policya Królestwa Polskiego
na kształt Arystotelesowych Polityk, wypisana r. 1566; z rękopisu wydana.
Kraków 1859, ss. 115-116).
* * * * * * * * * * * * *
Synagogae
Judaeorum fontes persecutionum.
(Tertullianus).
-------------------
Synagogi żydowskie są źródłem
prześladowań. (Tertulian).
* * * * * * * * * * * * *
P. Czy żyjący w luterskiej lub
kalwińskiej wierze mogą mieć pewną nadzieję zbawienia? O. Nie mogą, bo sześć
jest powodów, które im drogę do zbawienia tamują. P. Które to są mianowicie? O.
1) Ich odstępstwo od wiary katolickiej. 2) Ich wiara, która jest tylko wiarą
ludzką. 3) Ich wyłamanie się spod posłuszeństwa duchownej zwierzchności. 4) Iż
w grzechach bez spowiedzi umierają. 5) Iż Ciała i Krwi Pańskiej nie przyjmują,
bo ich pastorowie żadnej władzy nie mają do ważnego sprawowania tego Sakramentu.
6) Ich obstawanie przy różnorodnych od Kościoła potępionych błędach czyli
kacerstwach. (O. Jan Jakub Scheffmacher SI, Katechizm polemiczny. Rozdział XIX. O sześciu powodach, które odłączonym od
Kościoła Katolickiego tamują drogę do zbawienia. Kraków 2013, s. 215).
* * * * * * * * * * * * *
Nunc Judaei non moventur
adversus gentiles qui idola colunt et Deum blasphemant, sed adversus
christianos insatiabili odio feruntur. (Origenes).
-------------------
Teraz żydzi nie powstają przeciw
poganom, którzy czczą bałwany i bluźnią Boga, lecz przeciwko chrześcijanom
nienasyconą zioną nienawiścią. (Orygenes).
* * * * * * * * * * * * *
Prawdziwie wierzący chrześcijanin nie w
doświadczeniu umieszcza formalny motyw swej wiary. Jej prawdę uznaje nie dla
świateł, które przez nią otrzymuje, ani dla ukojeń, jakie w niej znajduje, ani
dla żadnych innych przeżyć lub doświadczeń, lecz nieodmiennie dla tej jednej
racji, że Bóg tak objawił. W empiryzmie modernistycznym i liberalnym rzecz ma
się przeciwnie. Skoro wiara jest doświadczeniem, jej racją wewnętrzną i motywem
formalnym i w ogóle najwyższą instancją religijną może być tylko osobista i bezpośrednia
oczywistość. Duch ludzki zwrócony ku sobie, dobywający z siebie swego Boga, swe
objawienie, swą doktrynę, kogo jeśli nie siebie i co, jeśli nie swe osobiste
przeżycie ustanowi arbitrem swej wiary? Tak zaciera się i znika granica między
porządkiem naturalnym i nadprzyrodzonym, a nawet, logicznie, między Bogiem a
człowiekiem. Ośrodkiem tej dziwnej wiary, którą nazwano "religią
ducha" staje się właściwie człowiek. I czy można wówczas mówić jeszcze o religii?
Nie można – odpowiada św. Pius X, kiedy w encyklice Pascendi tak pisze o
modernistach: "Posunęli się tak daleko, że zniszczyli nie tylko religię
katolicką, lecz wszelką w ogóle religię". (Ks. Jan Rosiak SI, Wiara i "doświadczenie religijne".
Kraków 2016, s. 29).
* * * * * * * * * * * * *
Może jakaś, choćby i znaczna część
episkopatu sprzeciwić się wyrokowi, przez Papieża wydanemu i przez członki z
nim złączone przyjętemu, tak samo jak i przeciw soborowi powszechnemu może
powstać opozycja jakiejś frakcji biskupów, uchwały na nim zapadłej nie
uznających, jak to w rzeczy samej miało miejsce na soborze efeskim,
chalcedońskim i in.; ale w takich zdarzeniach nietrudno poznać, gdzie jest
Kościół prawdziwy. Ubi Petrus, ibi Ecclesia, tj. gdzie jest głowa i
członki z nią złączone, tam jest Kościół; członki oporne, umarłe są, bo
oderwane od żyjącego ciała Kościoła. Mogą ci dysydenci pokusić się o założenie
"ludzkiego Kościoła", – Humanam conatur facere Ecclesiam, mówi
o jednym takim św. Cyprian (Ep. 52), – obok Kościoła od Boga
ustanowionego, i wbrew jemu; ale kuszą się o rzecz niepodobną. Gałąź od pnia
oderwana uschnie, i z całej tej daremnej roboty nic innego nie pozostanie,
tylko jedno więcej ogniwo w tym długim szeregu zgorszeń i doświadczeń, które
Kościół w każdym wieku istnienia swego przebywać musi; ale Pan sam te
zgorszenia przepowiedział, a Kościół z każdego z nich wychodzi z nowym
tylko wzmocnieniem niepożytej siły i żywotności swojej. Żeby zaś kiedy bądź
cały episkopat bronił herezji i tym samym stanął w sprzeczności z głową swoją,
to żadną miarą być nie może, dla tego samego, że być nie może, by kiedy bądź w
prawdziwym Kościele było rozdwojenie w wierze. Z tego względu i episkopat
katolicki ma zapewnioną sobie nieomylność, nie jakoby odrębną albo różną od
nieomylności głowy, ale raczej jako skutek jednegoż, i w głowie i w członkach,
Ducha Chrystusowego, który po wszystkie czasy działa w Kościele swoim i uczy
wszelkiej prawdy. Znakiem zaś nieomylnym katolickiego episkopatu jest jedność z
jego głową i zatwierdzenie nauki jego przez Stolicę Apostolską; bo którzy są w
sprzeczności ze Stolicą Apostolską, ci nie są w Kościele, tym samym więc i nie
są już prawymi członkami episkopatu katolickiego. (Ks. Franciszek
Hettinger, Nieomylność Papieża.
Kraków 2020, ss. 32-33).
* * * * * * * * * * * * *
Christus
est unicus sponsus unius Ecclesiae, et Ecclesia est unica sponsa unici sponsi
Christi. (Joannes Duns Scotus OFM).
-------------------
Chrystus jest jedynym oblubieńcem
jednego Kościoła, a Kościół jest jedyną oblubienicą jedynego oblubieńca-Chrystusa. (Jan Duns Szkot OFM).
* * * * * * * * * * * * *
Omnis
dominatio, ac mundi libertas, dominationi, libertatique Spiritus Dei comparata,
summa est servitus, ac captivitas, et angustiae immensae. (S. Joannes a Cruce, Ascensio Montis Carmeli. Liber I, caput IV).
-------------------
Wszystka władza i wolność świata,
porównana z wolnością i władztwem ducha Bożego, najniższym jest poddaństwem,
uciskiem i niewolnictwem. (Św. Jan od Krzyża, Wnijście na Górę Karmelu.
Księga I, rozdział IV. Lwów 1927, s. 50).
* * * * * * * * * * * * *
Piąta pod Ołtarz Boży zasadzona mina, jest
Postów Chrześcijańskich całkie zarzucenie, z tej miny Deistowskiej jaka dziś
ruina, i jak grube słabowiernych Dusz zaślepienie, trudno ogarnąć, dopieroż
okryślić, bolesna nawet o tym i pomyślić. Jesteśmy Katolikami, jakich nie znał
Świat przed nami. Jaśniej powiem: Wiąże się między Wyznawcami Chrystusa, pod
imieniem Prawowierników, Sekta z szczególniejszemi przywilegiami, która
zrzekłszy się Postu, zbija swych krytyków: Twierdząc że ją i Kościół
dyspensuje, i Ewangelia najmniej nie kontruje: Żyjmy tylko jak poczciwi, Wierze
się to nie sprzeciwi.... Ręczę, że jako Żydzi, tak i Muzułmany wyklęliby tych
nowotnych Religiantów, jeszcze więcej, bo nawet i stare Pogany nie byłyby
zcierpiały podobnych Pedantów po Epikureysku rozumujących, w sam tylko brzuch z
bydlętami wierzących, kazali by im pójść w bory, tam zakładać swoje Zbory. Rzecz
więc nie do pojęcia, że dziś panująca Szarlatańska Oświata tyle dokazała, iż
właśnie jakby rozumy czarująca, tak wielkie Dusz Katolickich mnóstwo opętała: Nie
pośćmy, mówią, co nam za potrzeba? Już teraz dla nas litościwsze Nieba, tylu
inszym pobłażają, więc ani nas nie zmuszają..... (O. Karol Surowiecki
OFM, Homilie rymowane. Zarzucenie postów
chrześcijańskich. – Pod Ołtarz Boży zasadzona mina).
* * * * * * * * * * * * *
Wrogiem jest ten, kto nienawidzi i stara
się szkodzić. Chrystus nakazuje: "Kochajcie
nieprzyjacioły wasze, dobrze czyńcie tym, którzy was mają w nienawiści; a
módlcie się za prześladujących i spotwarzających was" (Mt. 5, 44).
O jakże Pan nasz kochał swych wrogów! Nie jest zbyt trudno darować
nieprzyjacielowi, którego się wprzód obraziło, lub który postępku swego żałuje,
prosi o przebaczenie, albo jest potężniejszy od nas, lecz trudną bardzo jest
rzeczą kochać wroga, którego się poprzednio dobrodziejstwami obsypało, który
nas nie przestaje obrażać, chociaż moglibyśmy go słusznie uniżyć i zmiażdżyć.
Wróg twój jest stworzeniem, jest obrazem Boga. Czci się obraz królewski bez
względu na to, czy jest w złocie, czy w ołowiu; podobnież i obraz Boga
zasługuje na cześć bez względu na to, czy jest w złym, czy w dobrym człowieku.
Powinieneś nienawidzieć błędów, które są dziełem złego człowieka, lecz kochać
człowieka, który jest dziełem Bożym. Nie zapominaj, że również źli są
narzędziami w rękach Bożych, jak pijawki w ręku lekarza. W tym się musi twoja
miłość ku nieprzyjacielowi pokazać, że się na nim w żaden sposób mścił nie
będziesz, że go w miarę możności będziesz uniewinniał, za niego będziesz się
modlił i że mu przebaczysz z całego serca: "Jeśli nie odpuścicie ludziom, ani Ojciec wasz nie odpuści wam grzechów
waszych" (Mt. 6, 15). Dlatego to modlimy się w Modlitwie Pańskiej:
"Odpuść nam nasze winy, jako i my
odpuszczamy naszym winowajcom". Przebaczenie nie może mieć żadnych
granic (Mt. 18, 22). (O. Tilmann Pesch SI, Chrześcijańska filozofia życia. T. II. Rozdz. LXXVII. Miłość nieprzyjaciół. Kraków 1931).
* * * * * * * * * * * * *
Straciwszy przez grzech śmiertelny
Synostwo Boskie, cóż innego pozostaje grzesznikowi, tylko to, że zostaje
czartowskim niewolnikiem. Tak Jezus Chrystus niezbożnym deklarował Żydom: Vos ex patre diabolo estis. "Wy z
ojca diabła jesteście". Grzech śmiertelny synów Boskich przemienia w syny
czartowskie. Człowiek grzeszący sprzedaje się czartu i w niewolę jego poddaje
się, pod tyranię okrutnego Pana przepaści piekła, jak naucza Augustyn święty: Unusquisque peccando, animam suam vendit
diabolo, accepto pretio temporalis voluptatis. "Ktokolwiek grzeszy,
sprzedaje duszę swoją czartu, wziąwszy za nią cenę doczesnej rozkoszy".
Więc gdybyś był wiedział, że po grzechu od ciebie popełnionym, miał zaraz czart
wziąć pesesję ciała twego, i one opanować, czy śmiałżebyś kiedy zgrzeszyć, a
nawet i pomyśleć o grzechu? Jakoż tedy śmiesz samym uczynkiem popełniać grzech,
wierząc nieomylnie, że po popełnionym grzechu śmiertelnym zaraz czart zupełnie
i całkowicie obejmuje duszę twoją. Przywiązuje onę do ciężkiej niewoli, tak
wielu kajdanami, jak wiele jest od niego popełnionych grzechów, powrozami
nieprawości swoich zostaje skrępowanym, a przecież żyć będzie bezpiecznie, spać
spokojnie, śmiać się wesoło, będąc pod jarzmem i w ręku piekielnego tyrana,
który o niczym nie myśli, tylko o gwałtach, o zdradach, aby nieszczęśliwego
grzesznika uciemiężał, ucisnął, dokonał, aby go do wiecznej pociągnął przepaści. (Ks. Andrzej Pohl CM, Nauki
dogmatyczne dla odprawujących duchowne rekolekcje. Wilno 1818, s. 48).
* * * * * * * * * * * * *
Magnum
vero adjumentum ad omnem virtutem praebebit tibi vitae et passionis Christi
assidua meditatio. Ipse est liber vitae, in quo solo, velut in divite ac
instructissima bibliotheca, reperies, quidquid pertinet ad salutem, etsi omnes
libri cum suis auctoribus interirent. Non tamen sufficit Christum scire et meditari,
nisi etiam imiteris, atque ita vivas, sicut ipse docuit verbo et exemplo. Nisi ad regulam, prava non corriges. (Joannes
Cardinalis Bona OCist., Manuductio
ad coelum, caput XIX).
-------------------
Wielką zaś do wszelkiej cnoty pomocą
będzie ustawiczne życia i męki Pańskiej rozmyślanie. Chrystus jest księgą
żywota. W niej jednej, jako najbogatszej bibliotece, znajdziesz wszystko, co do
zbawienia należy, chociażby wszystkie inne księgi razem z ich autorami
zaginęły. Ale nie dosyć poznać i rozmyślać o Chrystusie: w Jego ślady wstępować
i tak żyć trzeba, jak On słowem i przykładem nauczył. Nie sprostujesz uchybień,
gdy wzoru mieć przed oczyma nie będziesz.
(Kardynał Jan Bona OCist., Droga do nieba, rozdział XIX).
* * * * * * * * * * * * *
Veri
Dei ignorantia est summa omnium rerum publicarum pestis; omnis humanae
societatis fundamentum convellit, qui religionem convellit. (Plato, De legibus, lib. 10).
-------------------
Nieznajomość prawdziwego Boga jest
największą klęską dla narodu; kto psuje religię, ten niszczy fundament
wszelkiej ludzkiej społeczności. (Platon, O
prawach, księga 10).
* * * * * * * * * * * * *
Resurrectio
Christi defunctis est vita, peccatoribus venia, Sanctis gloria. (S.
Ambrosius).
-------------------
Zmartwychwstanie Chrystusa jest życiem
dla umarłych, przebaczeniem dla grzeszników, chwałą dla Świętych. (Św. Ambroży).
* * * * * * * * * * * * *
Kościół Chrystusa i wszystkie jego
zbawcze środki, to szczególniejsza instytucja miłosierdzia Bożego. Sakrament
pokuty gładzi grzechy i kary wieczne.
Mądrość Boża wymaga jednak, aby do zgładzenia kar doczesnych przyczyniał się sam człowiek; miłosierdzie Boże
zapewnia człowiekowi żałującemu możność otrzymania odpuszczenia kar doczesnych,
czyli odpustu. Lecz nie dosyć tego, miłosierdzie Boże sięga jeszcze poza grób i
dusze w czyśćcu cierpiące, dla modlitw żyjących ludzi, oswabadza z kar
czyśćcowych, albo je skraca i łagodzi. (O. Tilmann Pesch SI, Chrześcijańska filozofia życia. Tom I. Kraków 1930, Rozdz. LXI. Miłosierdzie Boże).
* * * * * * * * * * * * *
Considera
effectum hujus sacri convivii. "Et aperti sunt oculi eorum, et cognoverunt
eum" (Luc. 24, 31). Hic facta ad te reflexione, vide quomodo ex
Eucharistia proficias in cognitione practica obligationis tuae, et incusata tua
caecitate, pete lumen a Deo triplex. Primo, ut practicae videas placendum esse
magis Deo, quam hominibus. Secundo, majore desiderio quaerenda esse merita
gloriam aeternam conciliantia, quam hujus vitae commoda. Tertio magis cavenda esse
peccata et morbos animae, quam corporis. (P. Nicolaus Lancicius SI, De piis erga Deum et Coelites affectibus. Insinuatis in
quaternis punctis meditationum pro singulis diebus totius anni. Oeniponte 1881, p. 199).
-------------------
Uważ skutek tego świętego bankietu, bo otworzyły się oczy ich, i poznali Go
(Łk. 24, 31). Tu rzecz obracając ku sobie, patrz, jaki z używania Najświętszego
Sakramentu pożytek odnosisz w poznawaniu rzetelnym powinności twych, a na
ślepotę twą narzekając, proś o trojakie światło Boga: naprzód abyś rzetelnie obaczył,
że się bardziej potrzeba podobać Bogu, aniżeli ludziom. Po wtóre że większą
żądzą i staraniem potrzeba stać o zasługi, wieczną chwałę jednające, aniżeli o
wczasy tego żywota. Po trzecie że bardziej się potrzeba wystrzegać grzechów i
chorób dusznych, aniżeli cielesnych. (Ks. Mikołaj Łęczycki SI, Koło Rycerskie Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi
Medytacjami. Wilno 1727, s. 234).
* * * * * * * * * * * * *
Considera primam gaudii nostri causam esse debere,
quia vera Dei cognitione per fidem supernaturalem imbuti sumus «sine qua autem
impossibile est placere Deo», ut ait Apostolus (Hebr. 11, 6), et quae est «fundamentum
justificationis», uti eam appellat Concilium Tridentinum. Agnosce hujus
beneficii magnitudinem, considerans, quam multi eo carent, et quam difficile
sit illis, illud consequi. Gratias age Deo pro illo, pete idem pro aliis
seductis, et quantum in te est da operam, ut ad illud consequendum juves alios. (P. Nicolaus Lancicius
SI, De piis erga Deum et Coelites
affectibus. Insinuatis in quaternis punctis meditationum pro singulis diebus
totius anni. Oeniponte 1881, p. 211).
-------------------
Uważ, że pierwsza przyczyna radości
naszej ma być prawdziwe poznanie Pana Boga przez wiarę nadprzyrodzoną nam daną,
bez której niepodobna się podobać Bogu,
jako mówi Apostoł (Żyd. 11, 6), i która jest fundamentem usprawiedliwienia, jako ją zowie Concilium Trydenckie. Uznawaj wielkość tego dobrodziejstwa,
uważając, jak wiele ich tego nie mają! i z jaką trudnością mogą przyjść do
niego. Dziękuj Bogu za nie, prosząc o toż innym zwiedzionym, a ile z ciebie, staraj
się innym do niego pomagać. (Ks. Mikołaj Łęczycki SI,
Koło Rycerskie Rocznego Obrotu,
Zbawiennymi Radami, albo codziennymi Medytacjami. Wilno 1727, s. 248).
* * * * * * * * * * * * *
Sicut
oculus corporis plenissime sanus, nisi candore lucis adiutus, non potest
cernere; sic et homo perfectissime etiam iustificatus, nisi aeterna luce
iustitiae divinitus adiuvetur, recte non potest vivere. (S.
Augustinus).
-------------------
Jak oko najzupełniej nawet zdrowe
widzieć nie może bez blasku światła, podobnie i człowiek; choćby był
usprawiedliwiony w sposób najdoskonalszy, nie może żyć dobrze, o ile ze
zrządzenia Bożego nie pomaga mu wieczna światłość sprawiedliwości. (Św. Augustyn).
* * * * * * * * * * * * *
Przybliżając się do uczniów, rzekł Jezus:
Dana mi jest wszystka władza na niebie i
na ziemi (Mt. XXVIII, 18). Jak wiele mówią te słowa, i jak wielkie dają nam
pojęcie o człowieczeństwie Chrystusa! Dana
mi jest wszelka władza na niebie. Tam więc rozkazuje wszechwładnie
niezliczonym zastępom aniołów; tam umieszcza i rozdaje w swej łasce królestwa
według tych słów: Ja wam przekazuję
królestwo, jako mi przekazał Ojciec mój (Łk. XXII, 29). Zsyła na przyjaciół
swoich dary Ducha Świętego, skarby łaski uświęcającej, tej łaski, która w
jednej chwili może nas podnieść do najwyższej doskonałości. I dana mi jest wszystka władza na ziemi.
On więc na niej życia i śmierci samowładnym Panem. Nic Mu się oprzeć nie zdoła:
bez Jego pozwolenia ani jeden włos nie spadnie z głowy tego, którym się On
opiekuje, chociażby przeciw niemu ziemska i piekielna złączyła się potęga. (O. Brunon Vercruysse SI, Przewodnik
prawdziwej pobożności czyli nowe praktyczne rozmyślania na każdy dzień roku o
życiu Pana Naszego Jezusa Chrystusa ku użytkowi wiernych którzy, żyjąc wśród
świata, dążą do doskonałości. Tom I. Lwów 1886, s. 395).
* * * * * * * * * * * * *
I mówił im: Idąc tedy na wszystek świat, opowiadajcie Ewangelię wszemu stworzeniu.
Kto uwierzy i ochrzci się, zbawion będzie... – Jeżeli zaś Chrystus Pan dał
rozkazanie Apostołom, aby opowiadali Ewangelię wszystkim ludziom, tedy owa
powinność nauczania prawdy Bożej ciąży nie tylko na Apostołach, ale i na ich
prawowitych następcach i to tak długo, jak długo istnieć będzie rodzaj ludzki.
Co tu bowiem do nich mówił, to do wszystkich na przyszłość biskupów i kapłanów
katolickich mówił, ponieważ ich urząd i powołanie jest to samo, co i Apostołów:
przepowiadać Ewangelię wszystkim narodom. Chociaż tedy Apostołowie dla zbyt
krótkiego żywota nie mogli dotrzeć do ostatecznych krańców ziemi, to przecież
słowa ich przeszły i przechodzą do wszech krajów, ponieważ ci, co po nich
nastąpili, aż do dziś dnia nie innej uczyli i uczą Ewangelii, jedno tej, którą
głosili pierwsi uczniowie Pańscy. Tu rad byś jeszcze chrześcijaninie katoliku
zapytać, co znaczy opowiadać Ewangelię? Tłumaczy to jaśniej Mateusz św., gdy
tak przywodzi słowa Jezusowe: Nauczajcie
wszystkie narody... nauczajcie je chować wszystko, com wam kolwiek przykazał.
Ewangelia przeto znaczy tyle, co całkowita nauka Chrystusowa, podająca nie
tylko to, co wierzyć, ale i co czynić mamy. Prawdziwa bowiem wiara zależy nie
na samym przyjęciu Boskiej nauki Zbawiciela, ale i na spełnianiu wszystkich
Jego przykazań i na życiu pełnym dobrych, chrześcijańskich uczynków. (Ks. Jakub Wujek SI, Bp Władysław Krynicki, Krótkie nauki homiletyczne na niedziele i uroczystości całego roku.
Włocławek 1912, ss. 164-165. – Uroczystość
Wniebowstąpienia Pańskiego).
* * * * * * * * * * * * *
Ecclesia
universalis non potest errare, quia a Spiritu Sancto gubernatur, qui est
Spiritus veritatis; hoc enim promisit Dominus discipulis, Ioan. 16, 13, dicens:
«Cum venerit ille Spiritus veritatis, docebit vos omnem veritatem». (S. Thomas
Aquinas, Summa theologica, II-II, q.
1, a. 9).
-------------------
Kościół powszechny nie może błądzić, bo
jest rządzony Duchem Świętym, który jest Duchem Prawdy; obiecał to przecież Pan
uczniom, mówiąc (Jan. 16, 13): «Gdy przyjdzie ów Duch Prawdy, nauczy was
wszelkiej prawdy». (Św. Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna, 2-2, q. 1, a. 9).
* * * * * * * * * * * * *
Łódź Piotrowa jest figurą Kościoła. Jako
łodzią miotały przez całą noc rozhukane fale, tak samo i Kościół był zawsze
celem szalonej zaciekłości piekła i szatańskich jego satelitów, i będzie nim aż
do skończenia świata tj. tak długo, jak długo noc czyli zasłona wiary nie ustąpi miejsca jasności wiekuistego
światła. A jako łódź zdawała się być często już bliską zatonięcia, tak i
Kościół niejednokrotnie zdawał się zbliżać do najzupełniejszej ruiny i zagłady.
Przy końcu osiemnastego wieku przepowiadano ją jako konieczną, nieuchronną, i mnogie
wypadki zdawały się potwierdzać ów niezbożny domysł. Lecz Jezus spał w łodzi; łódź zaginąć nie mogła. W
chwili oznaczonej zamiarami Jego nieskończonej mądrości obudził się, a wstawszy rozkazał wiatrom i morzu i stało
się uciszenie ku wielkiemu zdumieniu świata! I zawsze tak będzie, zawsze
napadany i zagrożony, ale zawsze zwycięski Kościół w nieprzerwanym pochodzie
iść będzie przez burzliwe morze tego świata, aż dojdzie w gronie wszystkich
wybranych do bram błogosławionej wieczności. (O. Brunon Vercruysse
SI, Przewodnik prawdziwej pobożności
czyli nowe praktyczne rozmyślania na każdy dzień roku o życiu Pana Naszego
Jezusa Chrystusa ku użytkowi wiernych którzy, żyjąc wśród świata, dążą do
doskonałości. Tom I. Lwów 1886, ss. 605-606).
* * * * * * * * * * * * *
O karze tych, co nie
zbliżają się do Pana, ani Go słuchają. P. I. Przybliżali się do Niego celnicy i grzesznicy. Rozważ, jaka kara
czeka w piekle tych, co przez grzechy śmiertelne oddalają się od Pana Jezusa,
kiedy o tych, którym brak wiary św., (a więc jednej tylko cnoty), mówi Prawda
Odwieczna, sam Pan nasz Jezus Chrystus: Kto
nie uwierzy, będzie potępion (Mk XVI, 16). Jeżeli zatem ciemnych pogan i
turków, choć nieraz wiele dobrych uczynków mają, – jeżeli żydów mimo ich
ścisłość w zachowaniu wielu przepisów mojżeszowych, – jeżeli heretyków z ich (okaleczonym,
a przecież jakimkolwiek nabożeństwem) pożera piekło za to, że nie mają, jedynie
prawdziwej i świętej wiary, bez której
niepodobna jest spodobać się Bogu (Hebr. XI, 6): cóż będzie z tymi, co
uwierzyli i mniej lub więcej zbliżyli się do Chrystusa Pana, a następnie Nim
wzgardzili? Ile mąk cierpią wszyscy społem poganie, mahometanie, żydzi i niedowiarki,
tyle ich się należy każdemu z osobna wiernemu, co zbliżywszy się raz do
Chrystusa, potem Go z zupełną świadomością obraża. (O. Stanisław Solski
SI, Rozmyślania na wszystkie dni całego
roku. Część druga. Kraków 1902, ss. 866-867).
* * * * * * * * * * * * *
Fides est manens credentium
fundamentum, collocans eos in veritate, et in ipsis veritatem ostendens. (S. Dionysius Areopagita).
-------------------
Wiara jest trwałym fundamentem
wierzących, utwierdzającym ich w prawdzie i pokazującym w nich prawdę. (Św. Dionizy Areopagita).
* * * * * * * * * * * * *
Haec est ergo tota scientia magna hominem scire,
quia ipse per se nihil est, et quoniam quidquid est, a Deo est, et propter Deum
est. (S. Augustinus).
-------------------
Prawdziwa i wielka jest mądrość
człowieka, znać, iż nic nie jest z siebie, i że wszystko, czymkolwiek jest, ma
od Boga, i dla Boga być powinno. (Św. Augustyn).
* * * * * * * * * * * * *
Considera tertiam causam, ob
quam Dominus Deus vere est Pater tuus, quia uti faciunt patres terreni,
collocavit te in certo vitae statu, primo quidem in statu fidei, quia te
Christianum et Catholicum fecit, non reliquit inter infideles vel haereticos. O
quam magnum est hoc beneficium, gratias age Patri tuo, rogans, ut pluribus
errantibus idem beneficium conferat: sed quia in hoc statu debes perfectius
vivere, quam haeretici et ethnici: vide, an id facias. Ideo revoca in memoriam
exempla multorum ethnicorum heroica, in omni genere virtutum moralium, nam
invenies amplam materiam confusionis, et excitandi te ad vitam Christiano
nomine dignam. (P. Nicolaus Lancicius SI, De piis erga Deum et Coelites affectibus. Insinuatis in quaternis punctis meditationum pro
singulis diebus totius anni. Oeniponte
1881, p. 325-326).
-------------------
Uważ trzecią przyczynę, dla której Bóg
prawdziwie jest Ojcem twoim: bo jako ojcowie ziemscy czynią, postanowił cię w
pewnym stanie żywota. A naprzód w stanie wiary Chrześcijańskiej i Katolickiej,
że cię między niewiernymi i heretyki nie zostawił. O jak to wielkie
dobrodziejstwo! dziękuj Ojcu twemu, a proś, aby innym wielu błądzącym tegoż
dobrodziejstwa użyczył: lecz, że w tym stanie powinieneś żyć doskonalej,
aniżeli heretycy i poganie; obacz jeśli to czynisz: przetoż przypomnij sobie
przykłady wielu pogan, odważnie postępujących w każdym rodzaju cnót moralnych,
a najdziesz wielką materię zawstydzenia, i wzbudzenia się do żywota, który jest
godzien Człowieka Chrześcijańskiego. (Ks. Mikołaj Łęczycki SI, Koło Rycerskie Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi
Medytacjami. Wilno 1727, s. 371).
* * * * * * * * * * * * *
Heretycy i niedowiarcy, zakazując czcić
Błogosławioną Boga-Rodzicę Pannę i uznawać lub rozgłaszać Jej cuda, uwłaczają
wielowładnej Jej przyczynie... Choćby ci niebo i ziemia, a nawet całe piekło
wiązało język, wychwalaj Błogosławioną Matkę Boga swojego i dziękuj Jej za
dobrodziejstwa. Wszystkich nakłaniaj, żeby się garnęli pod Jej opiekę. Obmyśl
sposoby i środki, którymi byś cześć Maryi mógł szerzyć choćby przez wieki.
Proś, abyś mógł obmyślić co najskuteczniejszego. (O. Stanisław Solski
SI, Rozmyślania na wszystkie dni całego
roku. Część druga. Kraków 1902, s. 1036).
* * * * * * * * * * * * *
Romana
ergo Ecclesia est vera Ecclesia Christi. Quapropter firma fide ei adhaeramus,
et nullo unquam pacto ab ea discedamus; pendet enim inde Salus nostra. Hoc
antiquissimum ab universa Ecclesia receptum
symbolum Athanasianum pronuntiat verbis: "Quicumque vult salvus
fieri, ante omnia opus est, ut teneat Fidem catholicam, quam nisi quis integram
inviolatamque servaverit, absque dubio in aeternum peribit". Et exposita illa claudit:
"Haec est Fides catholica, quam nisi quis fideliter firmiterque
crediderit, salvus esse non potest". Sic est. (Sac. Mathias Beyr, Theologiae
Doctor, Trinitas in unitate Dei, Salus
mundi per Jesum Christum Dominum nostrum redemti. Systema totius theologiae
dogmaticae. Graecii 1875, pp. 187-188).
-------------------
Kościół rzymski zatem jest prawdziwym
Kościołem Chrystusowym. Dlatego mocną wiarą przylgnijmy do tego Kościoła i
żadnym paktowaniem nigdy od niego nie odstępujmy; albowiem od tego zawisło
nasze zbawienie. Wyraża to przyjęte przez powszechny Kościół starożytne Credo Atanazjańskie w następujących
słowach: "Ktokolwiek chce być zbawionym, przede
wszystkim potrzeba, aby wyznawał katolicką Wiarę; której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten
niewątpliwie zginie na wieki". I objaśniwszy tę Wiarę stwierdza na koniec:
"Ta jest Wiara katolicka, której jeżeli kto wiernie i mocno nie
wyznaje, zbawiony być nie może". Tak jest. (Ks. Mathias
Beyr, Doktor Teologii, Trójca w jedności
Boga, zbawienie świata odkupionego przez Jezusa
Chrystusa Pana naszego. System całej teologii dogmatycznej. Graz 1875, ss. 187-188).
* * * * * * * * * * * * *
Kto idzie za
Chrystusem, nie chodzi w ciemności.
Rozważanie. Kto za mną idzie, nie
chodzi w ciemności (Jan VIII, 12); drogą fałszu i występku, ale drogą jasną
– prawdy i cnoty. I w rzeczy samej, głośnym tegoż świadectwem jest historia
narodów pogańskich i barbarzyńskich; które bowiem z nich poszły za Chrystusem,
poznały i przyjęły naukę Ewangelii, te stały się wielkich cnót najpiękniejszym
wzorem; gdzie zaś tę naukę odepchnięto, jak na Wschodzie wyznawcy Mahometa, tam
powróciło pogańskie barbarzyństwo; gdzie ją skalano różnymi kacerstwy, tam
powstał chaos niedowiarstwa i nieudolnych rozumowań; gdzie się od niej
oddzielono przez odszczepieństwo czyli schizmę, tam ulegać muszą w rzeczach
sumienia samowolnej władzy świeckiej.
Zastosowanie. Jakże to słodka i pocieszająca myśl dla nas, że Chrystus,
jako mówi Piotr św., wezwał nas w
osobie przodków naszych, z ciemności ku
swojej przedziwnej światłości (1 List. R. II, 9), dla nas, którzy wychowani
w rodzinie katolickiej, od dzieciństwa uczyliśmy się poznać i miłować Jezusa.
Lękaj się, abyś się nie stał niegodnym tak wielkiej łaski. (O. Brunon Vercruysse SI, Przewodnik
prawdziwej pobożności czyli nowe praktyczne rozmyślania na każdy dzień roku o
życiu Pana naszego Jezusa Chrystusa ku użytkowi wiernych, którzy, żyjąc wśród
świata, dążą do doskonałości. Tom II. Lwów 1886, ss. 271).
* * * * * * * * * * * * *
Na górze
katolickiej wiary, której się narody pogańskie chodzące w ciemnościach, przez
pobożność uczniów Chrystusowych ogniem miłości pałającą i przez słowo pilnego
przepowiadania wyuczyły, a którą to wiarę Kościół rzymski posiada i przechowuje
– stoi widomie trwały fundament Chrześcijańskiej Religii, który żadnymi nigdy nie
będzie wzruszony wichrami, żadnymi zachwiany burzami. Ta to bowiem jest prawa i
prawdziwa wiara, bez której uczestnictwa, nikt przed obliczem Najwyższego nie
bywa przyjęty, nikt przed Nim łaski znaleźć nie może. Ona to jest, która
ścieżkę zbawienia wyrównywa, a nagrody i radości wiecznego szczęścia obiecuje. I
dlatego chwalebny wyznawca Chrystusowy Błogosławiony Franciszek, tego Zakonu
ustanowiciel, drogę wstępowania do Pana, słowem zarazem i przykładem ukazując,
czystości tej wiary Synów swoich wyuczył i chciał, aby ją wyznawali i stale
dzierżyli, jak również czynem wypełniali, aby jej ścieżką zbawiennie
postępując, zasłużyli po wygnaniu życia obecnego, wiecznej szczęśliwości stać
się uczestnikami. (Papież Mikołaj IV, Bulla Supra
montem catholicae fidei z 17 sierpnia 1289 r., która zawiera i potwierdza
Regułę III Zakonu św. Franciszka Serafickiego).
* * * * * * * * * * * * *
Jasno mówi Chrystus Pan, że kto słów
Bożych nie słucha, tym samym daje znać, że nie jest z Boga. Św. Jan Ewangelista
rozróżnia tylko dwojakiego rodzaju ludzi: synów Bożych i synów diabelskich (I
List III, 10), a różnica polega na tym, że pierwsi nie popełniają grzechu,
albowiem słuchają słowa Bożego; drudzy grzeszą, iż na nich nie słowo Boże, ale
szatan wpływ wywiera. Zapytaj się samego siebie, azali słowo Boże sercem
przyjmujesz i rozumiesz, skąd ono pochodzi? Prawda Boża każe pragnąć ojczyzny
Niebieskiej, cielesne pożądliwości wyniszczać, usuwać się od świata tego
pochwał. Rozważ, jak się do tego stosujesz, a sam poznasz, czy z Boga jesteś?. (O. Norbert Golichowski OFM, Rok Bogomyślny czyli rozmyślania na każdy dzień roku dla Braci Zakonu
św. O. Franciszka Serafickiego. Część druga. Kraków 1902, ss. 121-122).
* * * * * * * * * * * * *
Nolite
gloriari, et mendaces esse adversus veritatem: non est enim ista sapientia
desursum descendens, sed terrena, animalis, diabolica. (S. Jacobus Apostolus, Epistola catholica, III, 14-15).
-------------------
Nie chciejcie się wynosić i być kłamcami
przeciwko prawdzie. Nie jest to bowiem mądrość z góry zstępująca, ale ziemska,
cielesna, diabelska. (Św. Jakub Apostoł, List katolicki, III, 14-15).
* * * * * * * * * * * * *
Nihil
magis diligit Deus in hoc mundo quam libertatem Ecclesiae suae... Liberam vult
Deus sponsam suam, non ancillam.
(S. Anselmus Cantuariensis).
-------------------
Bóg nic tak nie miłuje na tym świecie,
jak wolność swojego Kościoła... Wolną chce mieć Bóg oblubienicę swoją, nie zaś
służebnicą. (Św. Anzelm z
Canterbury).
* * * * * * * * * * * * *
Salutem nemo habere potest nisi in Ecclesia
catholica. Extra catholicam Ecclesiam totum potest (homo) praeter salutem;
potest habere honorem, potest habere Sacramenta, potest cantare Alleluia,
potest respondere Amen, potest Evangelium tenere, potest in nomine Patris et Filii
et Spiritus Sancti fidem habere et praedicare, sed nusquam nisi in Ecclesia
catholica salutem poterit invenire. (S. Augustinus).
-------------------
Człowiek nie znajdzie zbawienia
gdzieindziej, jak tylko w Kościele katolickim. Poza katolickim Kościołem
wszystko może człowiek posiadać oprócz zbawienia: honory, sakramenty,
śpiewać: Alleluja, odpowiadać: Amen, trzymać Ewangelię, może w imię Ojca i Syna
i Ducha Świętego mieć wiarę i głosić, lecz tylko w Kościele katolickim może
znaleźć zbawienie. (Św.
Augustyn).
* * * * * * * * * * * * *
Christus
Jesus tanquam caput in membra, et tanquam vitis in palmites, in ipsos
iustificatos iugiter virtutem influat; quae virtus bona eorum opera semper
antecedit, et comitatur et subsequitur.... (Concilium Tridentinum. Sessio VI, caput 16).
-------------------
Chrystus Jezus, jako głowa na człony i
jako szczep winny na latorośle, ustawicznie wpływa na usprawiedliwionych, a ten
wpływ (ta dzielność) uprzedza zawsze ich dobre czyny, towarzyszy im i następuje
po nich.... (Sobór Trydencki. Sesja VI, rozdz. 16).
* * * * * * * * * * * * *
Stipendia peccati mors (Rom. 6), et temporalis, et aeterna. Per peccatum enim
mors ingressa est in mundum; per peccatum infernus est fabricatus. Vixisses felix
semper et aeternum beatus, si non peccasses: quia peccasti, morieris utraque
morte. Expende mala primae, sed tranistura; mala secundae, sed
aeterna. Agnosce hinc gravitatem peccati: exhorresce, dole, detestare, pete
veniam, etc.. (P. Nicolaus Avancinus SI, Vita et
doctrina Jesu Christi ex quatuor Evangelistis collecta et in meditationum
materiam ad singulos totius anni dies distributa. Barcinone 1895, pp. 73-74).
-------------------
Zapłaty
grzechowe – śmierć (Do Rzym. VI, 23), doczesna i wieczna. Grzech
sprowadził śmierć na świat; grzech piekło zapalił. Żyłbyś zawsze szczęśliwy i
wiecznie błogosławiony, gdybyś był żył bez grzechu. Dla grzechu obojga śmierć
ci grozi. Zważ okropność jednej i drugiej, nade wszystko wiecznej, i poznaj
winę i okropność grzechu. Zadrżyj grzeszniku, jęcz i ubolewaj, pokutuj, i bierz
przebaczenie. (O.
Mikołaj Avancini SI, Rok Chrystusowy
czyli Rozmyślania na każdy dzień roku o życiu i nauce Pana naszego Jezusa
Chrystusa. Kraków 1896, s. 10).
* * * * * * * * * * * * *
Pejor est desertor fidei, et ex desertore
oppugnator ejus effectus, quam ille, qui non deseruit fidem, quam nunquam
tenuit. (S. Augustinus).
-------------------
Gorszy jest odstępca od wiary, a z
odstępcy jej prześladowca, niż ten który nie odstąpił wiary, nigdy jej nie
mając. (Św. Augustyn).
* * * * * * * * * * * * *
Chodźmy do żłóbku, gdzie się rwie serce
chrześcijańskie, i patrzmy zdumieni na niepojęte poświęcenia się dla nas
biednych robaczków wszechmocnego Boga. W żłobie leży niemowlątkiem Słowo, i ten
co nam dał mowę tylko płaczem i kwileniem swe potrzeby ludzkie objawia.
Starowieczny stał się maluśkim dzieciątkiem; siedzący na gwiaździstym niebios
tronie leży w stajence! Niewidzialny, duchowny, Nietykalny, jest rękami
ludzkimi dotykany i spowity! Leży w żłobie a cały świat ogarnia, dźwiga i nim
włada. Upokarza się skrępowany w pieluszkach, a grzmi w obłokach. Leży w żłobie
bydlęcym, gdzie kładną trawę i siano, bo wszelkie ciało, mówi Prorok, jest
trawa; ale na tej trawie rozwinął się włożeniem dzieciątka niebieski kwiat
naszej nieśmiertelności i dał nam słodki owoc anielskiego chleba dla
anielskiego bez końca życia. Ukrywa się pod członkami niemowlątka Majestat
Wszechmocny, chociaż Bóstwo zewsząd przegląda; milczy wprawdzie ciałem, ale
przez Aniołów mówi: bo jak Prorocy mającego się rodzić głosili duchem Bożym,
tak głoszą urodzonego Anioły. Osłonione Bóstwo człowieczeństwem objawia się
natychmiast Żydom przez Anioła zwiastującego pasterzom niebieskiego Pasterza: a
poganom przez gwiazdę urodzoną w dniu Jego urodzenia. Radość napełnia
stworzenie, noc zmienia się w dzień jasnością Bożą, cieszą się pasterze, łączy
się niebo i ziemia, aby ziemskość stała się niebieską. O, błogosławione Pańskie
niemowlęctwo, którem się odnowiło i odmłodniało życie nasze! O błogosławione
pieluszki, te święte chorągwie nadziei i zbawienia! O najwdzięczniejsze i
najmilsze kwilenia, przez któreśmy uszli wiecznego płaczu i zgrzytania
potępieńców! (Abp Ignacy Hołowiński, Kazanie na Boże Narodzenie. Kraków 2013, s. 11).
* * * * * * * * * * * * *
O anima mea, ama Amorem ab aeterno te amantem! (P. Alvarez de Paz SI).
-------------------
O duszo moja, zacznijże kochać tę
Miłość, która cię od wieków ukochała. (O. Alvarez de Paz SI).
* * * * * * * * * * * * *
Considera
finem primum adventus Christi, quem exprimit Apostolus: «Christus Jesus venit
in hunc mundum peccatores salvos facere» (1 Timoth. 1, 15): seu, ut ipse
Christus Dominus ait: «Veni ut vitam habeant, et abundantius habeant» (Joann.
10, 10). Hoc est, non tantum ut careant morte peccati per infusionem gratiae
justificantis, quae est vita animae et facit viva opera hominis, sed etiam ut
habeant hanc gratiam per bona opera vehementer auctam. Cum ergo peccator sis
multis modis, gaude advenisse Salvatorem. Gratias age singillatim singulis
Divinis personis pro hoc beneficio. Gratias age s. Angelo, qui eum venturum, et
postquam venit, annunciavit Mariae, Josepho et pastoribus. Gratias age
sanctissimae ejus Matri, quae eum peperit. Et a Salvatore nato, et jam pro te
cruentato pete remissionem peccatorum, et ne in illa recedas. Et ex parte tua
cooperare, ne redeas ad vomitum fugiendo occasiones et dispositiones ad hoc,
quarum aliquas fugiendas annota.
(P. Nicolaus Lancicius SI, De piis erga Deum et Coelites affectibus. Insinuatis in quaternis
punctis meditationum pro singulis diebus totius anni. Oeniponte 1881, pp. 50-51. De fine Christi Nativitatis).
-------------------
Uważ, pierwszy koniec przyjścia
Chrystusowego, o który słusznie byśmy się mieli starać. Wyraża go Apostoł: Chrystus JEZUS przyszedł na ten świat,
grzeszniki zbawiać: albo jako sam Chrystus mówi: Przyszedłem, aby żywot mieli, i obficiej mieli; to jest nie tylko
aby nie mieli śmierci grzechu, przez wlanie łaski usprawiedliwiającej, która
jest żywotem duszy, i czyni żywe sprawy ludzkie; ale też, aby mieli tęż łaskę
przez dobre uczynki wielce rozmnożoną. Że tedy grzesznikiem jesteś wielorakim
sposobem, raduj się, że przyszedł Zbawiciel. Dziękuj każdej z osobna Boskiej
Osobie za to dobrodziejstwo. Dziękuj św. Aniołowi, który Jego przyjście
opowiedział Pannie Przenajświętszej MARYI, Józefowi, i Pasterzom. Dziękuj
Przenajświętszej Matce Jego, która Go zrodziła; a Zbawiciela Nowo-narodzonego,
i już dla ciebie zakrwawionego, proś o odpuszczenie grzechów; i o pomoc, abyś
się do nich nie wracał. A z strony twej starania przykładaj, chroniąc się
okazji, i tego, co cię do nich przywodzi, upatrz niektóre, których się masz
wystrzegać. (Ks. Mikołaj
Łęczycki SI, Koło Rycerskie Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo
codziennymi Medytacjami. Wilno 1727, ss. 62-63. O końcu Narodzenia CHRYSTUSOWEGO).
* * * * * * * * * * * * *
Tak jest,
prawdziwa Religia nie jest tolerująca, ale też jej nietolerancja nie jest
okrutna: polega ona tylko na tym przekonaniu, że nie znajdując się na jej
łonie, zbawienia spodziewać się nie można, i na ubolewaniu nad przyszłym losem
tych, którzy się jej nie trzymają. Religia nikomu gwałtu nie czyni; wpaja się
przekonaniem. (Piae Religionis est proprium, non cogere sed suadere. – S. Athanasius, In Apologia 2). Ubiegająca się tylko za
pozyskaniem serc, odrzuca wszelki hołd wymuszony. Kto ją wyznaje wbrew woli
swojej, zgoła jej nie wyznaje. (O.
Mikołaj Jamin OSB, Myśli ściągające się
do błędów tegoczesnych. Dział III. O
Jedności prawdziwej Religii. Warszawa 1811, ss. 61-62).
* * * * * * * * * * * * *
Ibi
igitur Apostolica est Ecclesia, ubi est Apostolorum doctrina. Ibi doctrina
Apostolorum est, ubi est legitima Episcoporum successio ab Apostolorum
temporibus ad nos usque. Quae successio ubi non est, ibi non est Ecclesia
Christi. (R. P. Gasparus de Luise
CPO, Codex dogmatum fidei christianae et
canonum disciplinae catholicae Ecclesiae. Volumen I. Dogmatum complectens definitiones. – Codex dogmatum Ecclesiae catholicae quae a Pontificibus Romanis sive in
Conciliis sive per se fuerunt definita. Augustae Taurinorum 1876. Liber
septimus. De Ecclesia catholica.
Caput VIII. De Apostolicitate Ecclesiae
catholicae, p. 123).
-------------------
Tam przeto jest Kościół Apostolski,
gdzie jest doktryna Apostołów. Tam jest nauka Apostolska, gdzie jest prawowite
następstwo Biskupów od Apostołów aż do naszych czasów. Gdzie tej prawowitej
sukcesji Apostolskiej nie ma, tam nie ma Kościoła Chrystusowego. (O. Gaspar de Luise CPO, Kodeks dogmatów Wiary Chrześcijańskiej i
Kanonów dyscypliny katolickiego Kościoła. Tom I. Obejmujący określenia dogmatów. – Kodeks Dogmatów Kościoła katolickiego, które przez Papieży Rzymskich
czy to na soborach czy przez nich samych zostały zdefiniowane. Turyn 1876.
Księga siódma. O Kościele katolickim.
Rozdział VIII. O Apostolskości Kościoła
katolickiego, s. 123).
* * * * * * * * * * * * *
Ibi
igitur Apostolica est Ecclesia, ubi est Apostolorum doctrina. Ibi doctrina
Apostolorum est, ubi est legitima Episcoporum successio ab Apostolorum
temporibus ad nos usque. Quae successio ubi non est, ibi non est Ecclesia
Christi, sed Satanae Synagoga. (R. P. Alexander Natalis OP, Theologia Dogmatica et Moralis secundum
ordinem Catechismi Concilii Tridentini. Tomus primus. Parisiis 1743, p. 290).
-------------------
Tam przeto jest Kościół Apostolski,
gdzie jest doktryna Apostołów. Tam jest nauka Apostolska, gdzie jest prawowite
następstwo Biskupów od Apostołów aż do naszych czasów. Gdzie tej prawowitej
sukcesji Apostolskiej nie ma, tam nie ma Kościoła Chrystusowego, ale jest
Synagoga Szatana. (O.
Aleksander Noël OP, Teologia dogmatyczna
i moralna według porządku Katechizmu Soboru Trydenckiego. Tom pierwszy.
Paryż 1743, s. 290).
* * * * * * * * * * * * *
Pierwszym i najistotniejszym celem
Kościoła jest nauczenie wszystkich ludzi prawd Objawienia, egzekwowanie Boskich
nakazów, rozdzielanie środków łaski, a przez to utrzymanie praktykowania
religii chrześcijańskiej. Ostatecznym przeznaczeniem jest doprowadzenie
wszystkich ludzi do życia wiecznego. (O.
Wilhelm Wilmers SJ, Handbook of the Christian Religion, Benzinger: N.Y.,
1891).
* * * * * * * * * * * * *
Łódź Piotrowa nie może zatonąć, słowo
Boże nie zawodzi: pośród niedoli obecnej rozważajmy w ciszy i skupieniu wieczne
przeznaczenie Kościoła i te słowa Chrystusowe: A Ja tobie powiadam, żeś ty jest opoka, a na tej opoce zbuduję Kościół Mój,
a bramy piekielne nie zwyciężą go. Trwałość i nienaruszalność Kościoła
świętego utrzymuje się przez wiarę w Najświętszy Sakrament. Ten Kościół,
którego jesteś członkiem, siłę czerpie u ołtarzy Pańskich: Boska Eucharystia
jest sercem, z którego wypływa jego żywotność, środkiem, do którego wszystko się
odnosi – albowiem wszystko w Kościele dokonywa się i spełnia w imię Jezusa,
utajonego w Najświętszym Sakramencie – per
ipsum, et cum ipso, et in ipso. Zaprawdę Kościół zginąć nie może,
albowiem opiera się na samym Panu Jezusie, a Pan Jezus, jakkolwiek ukryty,
wyniszczony, jest zawsze Bogiem: Jego mała Hostia podtrzymuje świat cały i
darzy nas życiem wiecznym. Obietnice Pańskie, dane całemu Kościołowi, stosują
się również do pojedynczych jego członków. Dla każdego chrześcijanina zarówno
jak i dla całego Kościoła życie i zbawienie spływa z Boskiej Eucharystii. Podczas
nawiedzenia Najświętszego Sakramentu, we Mszy, w Komunii świętej czerpiemy
siłę, pociechę, życie. Świat was pociąga i chce zguby waszej; aby mu się oprzeć
skutecznie, przystępujcie do stołu Pańskiego i ufajcie. Jezus zwyciężył świat:
z Nim razem i wy go pokonacie. Szatan napastuje was, grozi wam, chce was
przerazić; jego wojskom przeciwstawcie gorejącą tarczę Boskiej Eucharystii, a
rozbiją się o nią. Gdyby miał jeszcze na was nastawać, przyjmujcie tym
gorliwiej Komunię świętą, obecność Jezusowa zapewni wam wygraną: a bramy piekielne nie zwyciężą Go. (Ks. Pichenot, Arcybiskup
Chambery, Ewangelia Eucharystii czyli
życie ukryte Pana naszego Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie Ołtarza.
Wydanie trzecie. Poznań [1928], ss. 252-253).
* * * * * * * * * * * * *
W rzeczach
religii najprawdopodobniejsze nowości bywają częstokroć najniebezpieczniejsze.
Racje na których się opiera jaka nauka, nie czynią tej nauki katolicką. I
dopóki Kościół nie wyrzeknie, co o niej mniemać należy, strzec się mamy sądzenia
i mówienia o niej z przychylnością. (Św.
Ignacy Loyola).
* * * * * * * * * * * * *
Voluntas autem Dei est quam Christus et fecit et
docuit. Humilitas in conversatione, stabilitas in fide, verecundia in verbis,
in factis justitia, in operibus misericordia, in moribus disciplina, injuriam
facere non nosse, et factam posse tolerare, cum fratribus pacem tenere, Deum
toto corde diligere, amare in illo quod Pater est, timere quod Deus est,
Christo nihil omnino praeponere, quia nec nobis quidquam ille praeposuit,
caritati ejus inseparabiliter adhaerere, cruci ejus fortiter ac fidenter
assistere, quando de ejus nomine et honore certamen est, exhibere in sermone
constantiam, qua confitemur, in quaestione fiduciam, qua congredimur, in morte
patientiam, qua coronamur. Hoc est cohaeredem Christi esse velle, hoc est
praeceptum Dei facere, hoc est voluntatem Patris adimplere. (S. Cyprianus Episcopus
Carthaginensis et Martyr, Liber de
oratione dominica. Cracoviae 2016, p.
11).
-------------------
Wolą zaś Bożą jest to wszystko, czego
Chrystus przykładem i słowem nauczał. A przeto współdziedzicem Chrystusa zostać
ten tylko pragnie rzeczywiście i ten przykazanie, a tym samym wolę Bożą
istotnie pełni, kto w obcowaniu, słowach, uczynkach i obyczajach pokornym,
wierzącym, skromnym, sprawiedliwym, miłosiernym i posłusznym się okazuje, kto
innym krzywdy wyrządzać nie umie, a doznaną cierpliwie znosi, kto pokoju wśród
braci strzeże, kto Boga z całego serca miłuje jako Ojca, a boi się jako Pana,
kto niczego ponad Chrystusa nie przekłada tak jak On niczego wyżej od nas nie
cenił, a w miłości i znoszeniu krzyża Jego trwa mężnie i niezłomnie, kto
wreszcie w walce o cześć i imię Jego wytrwale Go wyznawa, śmiele Mu ufa i dla
Niego cierpliwie śmierć ponosi, która jest koroną uczynków naszych. (Św. Cyprian Biskup
Kartagiński i Męczennik, O modlitwie
Pańskiej. Kraków 2016, ss. 11-12).
* * * * * * * * * * * * *
Prawdziwy miłośnik krzyża i Męki
Zbawiciela – nie pragnie innej radości prócz tej, która wszczepiona jest na
Kalwarii wraz z Jezusem Chrystusem... Serce, które prawdziwie miłuje
Ukrzyżowanego Zbawiciela, miłuje Jego udręczenia, wzgardę i wszelkie Jego
cierpienia, a gdy Mu w udziale jaka ich cząstka przypadnie, z miłością to
przyjmuje i drży od wesela... Pragnąłbym albo kochać Pana Boga, albo umrzeć.
Śmierć albo miłość, bo życie bez miłości gorsze jest, aniżeli śmierć sama. (Św. Franciszek Salezy, Doktor Kościoła, Wskazówki i Rady na każdy
dzień roku. Kraków 1939, ss. 22. 27-28. 30).
* * * * * * * * * * * * *
Chrystus z martwych powstawszy,
więcej nie umiera, mówi Apostoł. Żyje Pan Jezus, a więc słusznie możemy
i powinniśmy się cieszyć, bo mamy do kogo w każdej potrzebie i w każdym
niebezpieczeństwie się uciekać, mamy na kim polegać. Tak, żyje wszechmocny,
nieskończenie dobry i hojny nasz Pan, a zatem wszędzie, zawsze i we wszystkim
ufajmy Mu. Nie zapominajmy cześć Mu oddawać, oglądać się na Niego, żeby Mu
się w niczym nie narazić. Zaprawdę dość się Pan Jezus nacierpiał przed
Zmartwychwstaniem Swoim za nas i za nasze zbawienie, niechże już więc nie
cierpi z naszego powodu! Ale czyż może jeszcze Pan Jezus cierpieć po Zmartwychwstaniu?
Może, odpowiadam i rzeczywiście też wiele bardzo cierpi od grzeszników. Oto
ukazał się Pan Jezus już po chwalebnym Wniebowstąpieniu Swoim Szawłowi, który
potem stał się Pawłem Apostołem i taką gorzką uczynił mu wymówkę: Szawle,
Szawle, przecz Mię prześladujesz? Który rzekł: Ktoś jest Panie? A On: Jam jest
Jezus, którego ty prześladujesz. Jakże to? Wszak Paweł więził nie Pana
Jezusa, ale tylko uczniów i wyznawców Jego? Tak, ale Pan Jezus powiedział: Zaprawdę
powiadam wam: pókiście uczynili jednemu z tych braci moich najmniejszych,
Mnieście uczynili. Komu Pan Jezus pozwolił i nakazał mówić do Ojca Swego
niebieskiego: "Ojcze nasz", tego tym samym uczynił też bratem swoim,
i by też kto był najmniejszym i ostatnim w oczach świata, przecież wiernie dotrzymuje
mu obietnicy: cokolwiek tobie kto uczynił złego, lub dobrego, Mnie to
uczynił. A zatem jeśli kogo spotwarzyłeś albo zelżyłeś, spotwarzyłeś i
zelżyłeś tym samym Pana Jezusa. Porachuj przeto, jeśli możesz, jak wielu ludzi
w życiu swoim lekceważyłeś, znieważyłeś, pokrzywdziłeś i zasmuciłeś, a
będziesz wiedział, jak wiele Pan Jezus już z twojej jedynie winy musiał
cierpieć. To co cierpiał na krzyżu, to szło na nasze zbawienie; ale co po
Zmartwychwstaniu swoim cierpi od nas, to jest dla Niego tym cięższe, że idzie
nam nie na pożytek, ale na szkodę doczesną i wieczną. (Ks.
Henryk Jackowski SI, Ewangelie niedzielne i świąteczne z objaśnieniami.
Wydanie piąte. Kraków 1923, ss. 195-196. – Objaśnienia Ewangelii na Wielkanoc).
* * * * * * * * * * * * *
Sic Chore et Dathan et Abiron, qui
sibi contra Moysen et Aaron sacerdotem sacrificandi licentiam vindicare conati
sunt, poenas pro suis statim conatibus pependerunt (Num. 16, 27). Terra
compagibus ruptis in profundum sinum patuit, stantes atque viventes recedentis
soli hiatus absorbuit... Et filii Aaron, qui imposuerunt altari ignem alienum,
quem non praeceperat Dominus, in conspectu statim Domini vindicantis exstincti
sunt. Quos imitantur scilicet atque sectantur qui Dei traditione contempta
alienas doctrinas appetunt et magisteria humanae institutionis inducunt; quos
increpat Dominus et objurgat in evangelio suo dicens: "Rejicitis mandatum Dei, ut traditionem
vestram statuatis" (Marc 7, 9). Pejus hoc crimen est quam quod
admisisse lapsi videntur; qui tamen in poenitentia criminis constituti Deum
plenis satisfactionibus deprecantur. Hic Ecclesia quaeritur et rogatur, illic
Ecclesiae repugnatur; hic potest necessitas fuisse, illic voluntas tenetur in
scelere. Hic qui lapsus est sibi tantum nocuit, illic qui haeresim vel schisma
facere conatus est multos secum trahendo decepit. Hic animae unius est damnum,
illic periculum plurimorum. Certe peccasse se hic et intelligit et lamentatur
et plangit; ille tumens in pectore suo, et in ipsis sibi delictis placens, a
matre filios segregat, oves a pastore sollicitat, Dei sacramenta disturbat. Et
cum lapsus semel peccaverit, ille quotidie peccat. Postremo lapsus martyrium
postmodum consecutus potest regni promissa percipere; ille si extra Ecclesiam
fuerit occisus ad Ecclesiae non potest praemia pervenire. (S. Cyprianus Episcopus
Carthaginesnsis et Martyr, De Catholicae
Ecclesiae unitate. Cracoviae 2013, pp. 14-15).
-------------------
Tak Kore, Datan i Abiron,
którzy wbrew Mojżeszowi i kapłanowi Aaronowi poważyli się przywłaszczyć sobie
władzę ofiarowania, natychmiast za swą śmiałość ukarani byli. Ziemia,
rozwarłszy się aż do samej otchłani, stojących żywcem pochłonęła... A synowie
Aarona, którzy obcy ogień na ołtarz włożyli, czego Pan był zakazał, zginęli
zaraz na miejscu przed Obliczem mszczącego się Boga. Tych to naśladują wszyscy,
którzy, wzgardziwszy Boskim podaniem (traditione), obcych się nauk chwytają
i urząd nauczycielski według ludzkiej ustawy wprowadzają. Gromi ich Pan i łaje
w Ewangelii, mówiąc: Niszczycie przykazanie Boże, abyście ustawę waszą
zachowali (Mk VII, 9). Większy to występek od tego, którego się dopuścili
ci, co upadli w wierze (lapsi), którzy przecież teraz szczerą pokutą i
zupełnym zadośćuczynieniem Boga przepraszają. Tu bowiem szukają znów i proszą
Kościół, a tam sprzeciwiają się Kościołowi. Tu mogła potrzeba okoliczności
przemóc, ale tam wolę zbrodnia krępuje. Kto tu upadł, sobie tylko zaszkodził,
ale kto tam usiłował wywołać kacerstwo lub odszczepieństwo, wielu swoim
przykładem zgubił. Tu szkoda jednej duszy, tam niebezpieczeństwo wielu. Ten
przynajmniej poznaje, że zgrzeszył, opłakuje tego i żałuje; ale tamten nadęty w
grzechu swoim, i w bezbożności nawet sobie podobając, dzieci od matki
odstręcza, owce od pasterza odwodzi, i w tajemnice Boskie wprowadza
zamieszanie. Upadły raz tylko zgrzeszył, ów zaś grzeszy codziennie. Upadły
nareszcie, podjąwszy śmierć męczeńską, może osiągnąć obietnice królestwa, ale
tamten, jeśliby poza Kościołem był zabity, nie może nagrody Kościoła dostąpić. (Św.
Cyprian Biskup Kartaginy, O jedności
Kościoła katolickiego. Kraków 2013, ss. 16-17).
* * * * * * * * * * * * *
Ruch liturgiczny okazał się jako znak
opatrznościowy planów Boga na dzisiejsze czasy, jako przejście Ducha Świętego przez
Kościół, aby ludzi bardziej zbliżyć do tajemnicy wiary i bogactw łaski, które
spływają na wiernych przez ich czynny udział w życiu liturgicznym. (Przemówienie Ojca św. Piusa XII do uczestników Międzynarodowego
Kongresu Duszpasterstwa Liturgicznego odbytego w Asyżu, z dnia 22 września 1956).
* * * * * * * * * * * * *
Cóż prawdziwszego, cóż piękniejszego nad
dogmat? Chrześcijaństwo dla mnie to tylko zjednoczenie duszy z Bogiem przez
Jezusa Chrystusa. W tym zawiera się wszystko. Z tego szczytu będę schodziła do
wszystkiego, co jest w Kościele. Obrałam Chrystusa za Mistrza i dnia pewnego na
modlitwie przyjęłam Go jako Słowo Wcielone, Oblubieńca dusz, żyjącego w ich
głębi. Przez to życie Jego we mnie poznałam Trójcę Świętą, poznałam piękność Kościoła,
poznałam Dziewicę Niepokalaną i wszystkich świętych. Nie myśląc o tym wcale,
poczułam się dnia jednego i dzieckiem św. Józefa, roztaczającego nad duszą moją
słodką opiekę. I tak przesuwają się powoli przez duszę moją wszystkie
rozumienia objawione Kościołowi, w tym prawie porządku, w jakim dane zostały
światu. (Madeleine Sémer. Cyt. za: Abbé F. Klein, Une
expérience religieuse. Madeleine Sémer, convertie et mystique. 1923, p. 256).
* * * * * * * * * * * * *
Jakże szczęśliwi jesteśmy, że Matką
naszą Kościół katolicki! On nas powołał do życia wiecznego; on nam dostarcza
codziennie nowych darów Pana. Cóż w zamian możemy dla niego uczynić? – Oto
miłować go i poważać czystością obyczajów naszych, prosić ustawicznie Boga, aby
raczył upokorzyć i złamać pychę nieprzyjaciół jego i oddać mu w dziedzictwo
wszystkie narody ziemi, zgodnie z obietnicą Boskiego Założyciela: będzie jedna owczarnia i jeden pasterz
(Jan X, 16); ofiarować Bogu na ten cel zdrowie nasze, zdolności, naukę, wpływy,
całą działalność naszą. Cóż jeszcze możemy uczynić? Możemy w naszych stosunkach
i rozmowach zapoznawać bliźnich z św. Kościołem, zachęcać ich do większej ku
niemu czci, miłości i posłuszeństwa, pozyskać nowych obrońców. Cóż jeszcze?
zalecać i upowszechniać znamienite dzieło
rozkrzewiania prawdziwej wiary... Obacz, co w tej mierze uczyniłeś... czego
nie uczyniłeś... co nadal czynić będziesz.... (O.
Brunon Vercruysse SI, Przewodnik prawdziwej pobożności czyli nowe praktyczne
rozmyślania na każdy dzień roku o życiu Pana Naszego Jezusa Chrystusa ku
użytkowi wiernych którzy, żyjąc wśród świata, dążą do doskonałości. Tom I.
Lwów 1886, ss. 453-454. Oktawa Zielonych
Świątek. Poniedziałek. O tajemnicach
uroczystości Zesłania Ducha Świętego).
* * * * * * * * * * * * *
O
quam magnis homines erroribus tenentur! Qui jus dominandi trans maria capiunt
permittere felicissimosque se judicant, si multas per milites Provincias
obtinent, et novas veteribus adjungunt, ignari: quod sit illud ingens parque
Caelis Regnum imperare sibi, maximumque Imperium. (Seneca).
-------------------
O jak w ciężkich błędach ludzie zostają
którzy moc panowania za morzami chwytają, i za najszczęśliwszych się poczytują
gdy wiele przez żołnierzy Prowincji pochłoną i nowe do dawnych przyłączą. Nie
wiedzący: że to jest Najszlachetniejsze równe Niebu Królestwo, panować nad
sobą, ta największa władza. (Seneka).
* * * * * * * * * * * * *
Trzeci przywilej: A bramy piekielne nie zwyciężą go. Żadne błędy, żadne herezje, żadne
grzechy (co wszystko jest jakby bramą do piekła) nigdy nie zwalczą, nie
zagubią, nie zwyciężą Kościoła rzymskokatolickiego, zbudowanego na Piotrze,
jako na mocnej opoce. Tylko ten Kościół, do którego i my mamy szczęście
należeć, ma sobie przyobiecane, że fałsz i błąd nigdy go nie zwyciężą, ponieważ
tak Pan Jezus zapewnił. Toteż tylko do tego Kościoła błąd i niewiara nigdy
przystępu nie miały. Wszystkie sekty i herezje błądzą i właśnie dlatego błądzą,
że się z Kościołem rzymskokatolickim, rządzonym przez prawowitych następców św.
Piotra, nie zgadzają, że się odeń różnią, że jego głowy za swoją duchowną głowę
nie przyznają. (Ks.
Jakub Wujek SI, Bp Władysław Krynicki, Krótkie
nauki homiletyczne na niedziele i uroczystości całego roku. Włocławek 1912,
s. 328. – Uroczystość świętych Apostołów
Piotra i Pawła).
* * * * * * * * * * * * *
A więc chrześcijańska wiara musi być, w
najwyższym stopniu, stałą i niezachwianą. Jest to wymaganie jej Boskości, jest
to jej znamię istotne i wyłączne, bez którego ona od razu przestaje być Boską i
przeradza się w czysto ludzką, naturalną, przed Bogiem zasługi pozbawioną. Ale
skądże bierze się taka jej stałość? Z pewnością nie od zewnętrznych dowodów
wiarygodności Objawienia, albowiem te po prostu nie wykluczają możliwego
narzucania wątpliwości, chociażby nierozsądnych i głupich. Ona pochodzi z
wewnętrznej i sobie właściwej pobudki, z nieomylnej powagi Boga, który za pośrednictwem
Objawienia, do ludzi przemawia. Ponieważ jest metafizycznie jasnym i pewnym, że
Bóg, jako pierwsza, nieskończona i istotna Prawda i Mądrość, gdy przemawia,
zawsze prawdę mówi i na żaden sposób nigdy nieprawdy mówić nie może, dlatego, z
powodu Boskiego świadectwa, o tej wielkiej prawdzie jasno przekonany rozum, tak
silnie, tak niewzruszenie przystaje na objawioną przez Boga tajemnicę, że, ani
jakąś wątpliwością, ani obawą, ani chwiejnością nie daje się od niej na żaden
sposób odwieść. Wprawdzie nie od samego rozumu to pochodzi, albowiem tenże
rozum chciałby we wszystko wejrzeć, a że objawionych tajemnic nie przenika,
dlatego żadna jasność poglądu nie zmusza go do ich przyjęcia, jak to, przy
jasnych i ze siebie zrozumiałych zasadach naturalnego poznania, się dzieje. Ale
on je przyjmuje, na rozkaz wolnej i przez nadprzyrodzoną łaskę Zbawiciela
obudzonej, pobudzonej i wspomaganej woli, ta zaś, gdy z najwyższą moralną
pewnością poznał, że Bóg tajemnicę rzeczywiście objawił, od wszelkich innych
myśli go odciąga i ku rozmyślaniu nieomylnej Boskiej powagi go zwraca, kieruje
i przyciąga. I wtenczas, jakoby opanowany i ujęty podziwem, z całą energią i
stałością przystaje na objawioną tajemnicę, jako na najpewniejszą, niewątpliwą
prawdę. A tak, gdy dotychczas wyświeciliśmy konieczną stałość wiary
chrześcijańskiej, odnośnie do jej przyczyn, przypatrzmy się teraz jej skutkom,
które są nadzwyczajnie wielkiej wagi. Jak długo tylko ktoś jedną jedyną
objawioną prawdę, np. nierównorzędność wszystkich chrześcijańskich religii,
albo jedynie zbawiającą siłę katolickiej wiary uporczywie zaprzecza, a nawet w
sercu swoim świadomie i umyślnie wątpliwości dopuszcza, traci wiara swoją
istotną stałość, a człowiek z góry wpojoną sobie cnotę wiary i z tego powodu
on, w oczach wszystko widzącego Boga, który serca i nerki przenika, od razu
przestaje być chrześcijaninem, chociaż u swoich bliźnich jest nim, co do nazwy
i pozorów. Jakże więc ostrożnie powinien się Chrześcijanin zachowywać, jak
troskliwie serce swoje strzec przed pokusami, które z zewnątrz i wewnątrz go
nagabują! Ale czy u dzisiejszych Chrześcijan znaleźć można taką baczność, taką
troskliwość? Ach! u jak niewielu! u jak niewielu!. (X.
Zygmunt Storchenau SI, Wiara
Chrześcijanina jaką być powinna. Na nowo wydał X. Hugo Hurter SI, zwyczajny
profesor teologii na c. k. wszechnicy w Innsbruku. Przełożył z niemieckiego X.
Franciszek Starowieyski. W Brodach 1911, ss. 60-61).
* * * * * * * * * * * * *
Wiara jest pierwszym darem i podstawą
nadprzyrodzonego porządku Łaski, od którego nasze oczyszczanie i nasze
zbawienie się zaczyna, początkiem nadprzyrodzonego życia. «Wiara jest początkiem ludzkiego zbawienia, podstawą i początkiem
oczyszczenia» uczy św. Sobór Trydencki (Sesja 6, rozdz. 8)... Cudów nie
może nikt czynić, kiedy chce i o to nawet prosić, byłoby już zuchwałością, ale
wierzyć może każdy, jeżeli chce i gdyby do tego nawet nie miał sposobności, to
może bez obawy, o to prosić. Pierwsze powołanie do wiary przydarza się u nas
nierzadko razem z pierwszą pobudką do modlitwy. Użyj dobrze tej łaski, a
wkrótce będziesz w stanie wierzyć. W ogólności teraźniejsza niemożność
wierzenia pochodzi zwykle ze zaniedbania różnych poprzedzających łask, które
puściło się mimo siebie, bez korzystania z nich. Gdyby rzymski setnik
Korneliusz z Cezarei był zaniedbał, wskutek wezwania Anioła, powołać Piotra
(Dz. Ap. rozdz. 10), kto wie czy drugi raz byłby otrzymał łaskę zostania
Chrześcijaninem. Tak samo sądzić należy o dzisiejszych niedowiarkach i heretykach.
Oni daru wiary, wprawdzie nie posiadają, ale w jakże różnorodny sposób nie bywa
on im udzielanym przez Ojca litości! Jak często ostrzega ich sumienie, jak
często upomina ich Anioł stróż, jak często niepokoi ich jakieś pismo, które
przypadkowo wpada im w ręce, jak często przemawia do nich jakiś dobry
przyjaciel, którego uczoność i cnotę oni skądinąd podziwiają, jakże często
zawstydza ich przykład jakiegoś wysoko stojącego człowieka, który obóz
niedowiarstwa jawnie opuszcza i za wiarą obstaje, jak często przeraża ich
nagła, albo zrozpaczona śmierć niedowiarka! I któż zna wszystkie tajemne drogi
Opatrzności, ażeby serca ludzkie poruszyć? A, jeżeli wszystkie tego rodzaju
środki pozostają bezowocnymi, to oni sami winni są swojemu niedowiarstwu, albo
błędom. Pan Bóg jest usprawiedliwiony, bo pozostaje niewątpliwym, że On, ze
swojej strony, czyni tyle ile potrzeba i wystarcza, ażeby tak oni, jak i
wszyscy ludzie do poznania prawdy i zbawiającej wiary dojść mogli, jeżeli tylko
chcą. (X. Zygmunt Storchenau SI, Wiara Chrześcijanina jaką być powinna.
Na nowo wydał X. Hugo Hurter SI, zwyczajny profesor teologii na c. k.
wszechnicy w Innsbruku. Przełożył z niemieckiego X. Franciszek Starowieyski. W
Brodach 1911, ss. 53. 57-58).
* * * * * * * * * * * * *
Papież, najwyższa głowa wszystkiego
chrześcijaństwa, upaść w grzech może jako inny człowiek, ale w błąd około
nauki, póki na tym urzędzie jest, i z urzędu apostolskiego skazuje i uczy, nie
jako który bez urzędu doktor, ale jako namiestnik Chrystusów; tam nigdy
zbłądzić, by był najgorszy, nie może, bo na to ma obietnice Chrystusowe, iż
jest opoką wyznania tajemnic wiary, która się nigdy zachwiać dla Kościoła,
który nie błądzi, nie może, a iż wiara jego nigdy ustać nie ma. Przetoż się
doznało, iż drudzy przed papiestwem mieli niektóre błędy, z Kościołem się nie
zgadzające, a skoro na papiestwo wstąpili, wnetże się w nich upamiętali, i stać
przy nich, ani się nimi odkryć, za przywilejem osobnym tej stolicy Piotrowej
nie mogli. (Ks. Piotr Skarga
SI, Żywoty Świętych Starego i Nowego
Zakonu na każdy dzień przez cały rok, do których przydane są niektóre duchowne
obroki i nauki przeciw kacerstwom dzisiejszym, tam gdzie się żywot którego
Doktora starożytnego położył, ku temu kazania krótkie na te święta, które pewny
dzień w miesiącu mają. T. II. Kraków 1934, s. 174).
* * * * * * * * * * * * *
Proximus tuus ille est, qui tecum natus est ex
Adam et Eva. Omnes proximi sumus conditione terrenae nativitatis: sed aliter
fratres illa spe coelestis haereditatis. Proximum tuum debes putare omnem
hominem, et antequam sit christianus. Non enim nosti quid sit apud Deum,
quomodo illum praesciverit Deus ignoras. Aliquando quem irrides adorantem
lapides, convertitur, et adorat Deum, fortasse religiosius quam tu, qui eum
paulo ante irridebas. Sunt ergo proximi nostri latentes in his hominibus, qui
nondum sunt in Ecclesia; et sunt longe a nobis latentes in Ecclesia. Ideoque
qui non scimus futura, unumquemque proximum habeamus, non solum conditione
mortalitatis humanae, qua in hanc terram eadem sorte devenimus; sed etiam spe
illius haereditatis, quia non scimus quid futurus sit qui modo nihil est. (S. Augustinus, In
Psalmum 25 enarratio II, 2).
-------------------
Bliźnim twoim jest ten, kto tak samo jak
ty jest zrodzony z Adama i Ewy. Przez cielesne urodzenie wszyscy jesteśmy dla
siebie bliźnimi. Inaczej wszakże ma się sprawa z nadzieją owego dziedzictwa
niebieskiego. Za bliźniego swego powinieneś uważać każdego człowieka zanim
zostanie chrześcijaninem. Nie wiesz bowiem czym on jest wobec Boga i nie
zdajesz sobie sprawy, jak Bóg w swej uprzedzającej wiedzy patrzy na niego. Ten,
którego wyśmiewasz jako czciciela kamieni, nawróci się i czcić będzie Boga być
może z większą wiarą niż ty, choć ty niedawno wyśmiewałeś go. Tak więc nasi
bliźni ukrywają się w ludziach, którzy jeszcze nie należą do Kościoła, albo też
z dala od nas ukryci są w Kościele. Zatem nie znając przyszłości, każdego
powinniśmy uważać za bliźniego, nie tylko ze względu na to, żeśmy ludźmi
śmiertelnymi i dzięki temu na tej ziemi podlegamy temu samemu losowi, ale
również dlatego, że żywimy nadzieję owego dziedzictwa, bo nie wiemy kim będzie
ten, kto teraz jest niczym. (Św.
Augustyn, Drugie objaśnienie Psalmu 25,
nr 2).
* * * * * * * * * * * * *
Amate veritatem, considerate
unitatem, tenete charitatem, ut perveniatis ad aeternitatem. (S. Augustinus).
-------------------
Miłujcie prawdę, rozważajcie jedność,
chowajcie miłość, a znajdziecie się w przybytkach wieczności. (Św. Augustyn).
* * * * * * * * * * * * *
Nec
optatum nec jucundum magis quidquam accidere potest, quam pro Christo
proximique salute mori. (S.
Ignatius de Loyola).
-------------------
Nic się przydarzyć
nie może ani pożądańszego, ani milszego, jak umrzeć za Chrystusa i bliźnich
zbawienie. (Św. Ignacy Loyola).
* * * * * * * * * * * * *
Creatus est homo a Deo, et pro Deo. Ergo etiam ab eo serviendum est
Deo. Ita est: ergo a te, qui haec legis, serviendum est Deo. (R. P. Aloysius
Bellecius SI, Medulla asceseos seu exercitia S. P. Ignatii de Loyola. Augustae Vindelicorum et Oeniponti 1757, pp. 43-44).
-------------------
Człowiek
stworzon jest od Boga i dla Boga; więc Bogu służyć powinien. Tak jest. Więc ty,
który to czytasz, winieneś Bogu służyć.
(O. Alojzy Belleciusz SI, Św. Ignacego ćwiczenia duchowne czyli rekolekcje.
Warszawa 1858, s. 39).
* * * * * * * * * * * * *
Uważ jakimi środkami podtrzymał św. nasz
Ojciec Franciszek upadający Kościół? trzema go podparł kolumnami: ubóstwem,
pokorą i umartwieniem ciała. Na wzór Chrystusa obrał ubóstwo za Królową swoją,
ciało swe śniegiem i mrozem karcił, pychę zdeptał pokorą. Zawsze to czuł i
mawiał: "że tyle wart człowiek, ile w oczach Boga znaczy", uznawał
się za największego w świecie grzesznika, a choć wiele umiał, miał się za nieuka
i prostaczka. Porównaj teraz swoje uczucia, swój sposób życia z tym wzorem
przez twojego Serafickiego Ojca wskazanym! czy się nie oblejesz rumieńcem
wstydu, że zaniedbałeś pójść w jego ślady? (O. Norbert Golichowski OFM, Rok
Bogomyślny czyli rozmyślania na każdy dzień roku dla Braci Zakonu św. O.
Franciszka Serafickiego. Część druga. Kraków 1902, s. 226. Na uroczystość świętego Ojca naszego
Franciszka Serafickiego).
* * * * * * * * * * * * *
Naprzeciw siebie stoją dwie
sprzeczności: tak albo nie. Wielu jest ludzi nieświadomych
zresztą niczego, którzy zarzucają prawdzie brak tolerancji. Trzeba się
porozumieć nad znaczeniem tego wyrazu. Słuchając ich mogłoby się zdawać, że
prawda i błąd są istotami równymi sobie i mogącymi się "za pan brat"
wzajemnie traktować, że to są niby dwaj prawi monarchowie, mogący żyć w
zgodzie, każdy w swoim państwie, dwa bóstwa panujące nad dwoma połowami świata
i nie mające prawa wkroczyć sobie wzajemnie w granice. Stąd obojętność, która
jest tryumfem szatana; nienawiść mu jest miłą, ale nie wystarcza: potrzeba mu
obojętności. Obojętność jest nienawiścią osobnego gatunku: nienawiścią chłodną
i trwałą, zasłaniającą się przed drugimi a czasem i przed sobą wygodną maską
tolerancji, – obojętność bowiem nigdy szczerą nie jest. Jest to nienawiść
podszyta kłamstwem. Aby móc co dnia potok gorących obelg przeciwko prawdzie
wyzionąć, potrzeba by ludziom zasobu męstwa, którego im brak. Toteż decydują
się na to, aby się na nie nie decydować. A przecież zważywszy grzech
pierworodny, nienawiść głośna daleko łatwiej da się zrozumieć, niż taka
nienawiść cicha. Co mnie dziwi, to nie bluźnierstwo wychodzące z ust ludzkich –
toć jest i grzech pierworodny i wolna wola człowieka: można pojąć i wytłumaczyć
bluźnierstwo. Ale co mnie pogrąża w prawdziwą otchłań zdumienia – to
neutralność. Chodzi tu o przyszłość ludzkości, o wieczną przyszłość wszystkiego
na świecie, co posiada wolność i rozum. Chodzi oczywiście i na pewno o ciebie
samego zarówno jak o każdą inną osobę i rzecz. Chodzi dla ciebie o sprawę
żywotnej wagi, która cię zajmować musi, chyba że cię nie obchodzi ani twoja
własna osoba, ani nikt, ani nic na świecie. Więc jeśliś żyw, wzbudź w sobie
życie! Weź twoją duszę i przywiedź ją w bój! Weź twoje pragnienia, twoją myśl,
twoją modlitwę, twoją miłość! Weź do rąk broń, jaką walczyć umiesz i rzuć się
cały na szalę. Jeżeli śpisz – przebudź się. Jeżeliś umarły, zmartwychwstań.
Wyszukaj w dawnym twym życiu, w twoim życiu zagasłym najlepsze z pomiędzy twych
wspomnień. Przypomnij sobie woń rosy porannej, woń owej świeżości, którą ongi
raz chociaż zaznać musiałeś, a potem śmiej jeszcze powiedzieć, że ci wszystko
jedno. Stojąc pomiędzy dwoma ogniami – tych, co kochają i tych, co nienawidzą,
trzeba jednym lub drugim pomagać. Wiedz zatem, że nie ogólnikowo dla ludzi, ale
osobiście dla ciebie brzmi apel do boju, że wszystkie siły materialne,
umysłowe, moralne, jakie z łaski Boga posiadasz, to tyleż broni, którymi
walczyć możesz przeciwko Niemu lub z Nim. Bić się musisz; bijesz się, czy
chcesz czy nie chcesz – pozostaje ci tylko wybór obozu. (Ernest Hello).
* * * * * * * * * * * * *
Rosarium est destructio peccati, recuperatio
gratiae et gloriae Dei. (Papa Gregorius XVI).
-------------------
Różaniec św. jest zniszczeniem
grzechu, odnalezieniem łaski i chwałą Boga. (Papież
Grzegorz XVI).
* * * * * * * * * * * * *
Nieprzyjaciel rodzaju ludzkiego rozumie
dobrze, jak mu szyki miesza w złych jego zamiarach różaniec św., dlatego też
mądrych tego świata ogłupia i każe im raczej przewracać dla przyjemności
kartkami niepożytecznych książek, jak odmawiać różaniec. (O. Justyn Miechowita OP).
* * * * * * * * * * * * *
Considera
primum modum, quo Domini Dei nomen est sanctum, quia sanctitatem continet in se
infinitam, et substantialem sibi, ita sibi essentialem, uti est ipsa divina
essentia, quae vere et intime est ipsa Sanctitas in supremo gradu ac infinito. Admirare
tantam perfectionem, gratulare ei illam, adora intime. Quod si Sanctos quosdam ob
eorum sanctitatem tenere amas, vide, quanto majore amore debeas amare Dominum
Deum tuum ob ejus majorem infinities sanctitatem. Agnosce itaque, quid tibi
faciendum sit. (P. Nicolaus Lancicius
SI, De piis erga Deum et Coelites affectibus. Insinuatis in
quaternis punctis meditationum pro singulis diebus totius anni.
Oeniponte 1881, p. 419).
-------------------
Uważ pierwszy
sposób, którym Imię Boże jest Święte, że świątobliwość w sobie nieskończoną, i
istotną samemu sobie zawiera, a tak istotną, jako jest sama istota BOSKA, która
prawdziwie i rzeczą samą, jest istotną Świątobliwością, na najwyższym stopniu i
nieskończonym. Dziwuj się tak wielkiej doskonałości, winszuj Mu jej, pokłon
oddaj serdeczny: a jeżeli niektórych Świętych, dla ich świątobliwości uprzejmie
miłujesz; patrz, jak daleko większą miłością, masz miłować Pana BOGA twego, dla
Jego nieskończenie większej świątobliwości! Uznawajże, co masz na potem
czynić. (Ks. Mikołaj Łęczycki SI, Koło
Rycerskie Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi Medytacjami.
Wilno 1727, s. 467).
* * * * * * * * * * * * *
Jeszcze dokładniej odpowie sobie na
pytanie: "Dlaczego ten ostracyzm Kościoła wobec wszystkich innych religii,
wyznań i światopoglądów", kto zastanowi się przez chwilę nad tymi innymi
pytaniami: Dlaczego Syn Boży stał się człowiekiem? dlaczego żył z nami,
cierpiał z nami i dlaczego umarł? Dlaczego krzyż i odkupienie przez krzyż?
Dlaczego trud włożony przez Syna Bożego w przygotowanie i założenie swego
Kościoła? Dlaczego obecność Syna Bożego w Kościele po wszystkie dni aż do
skończenia świata? Dlaczego ta rzewna i gorąca modlitwa Jezusa Chrystusa:
"Ut sint unum – aby byli jedno"? Chyba nie dlatego Bóg rzeczy
tak wielkich dokonał na ziemi i tyle prawd tak pięknych człowiekowi objawił,
aby człowiek szukał dalej Boga i szczęścia w Bogu po wszystkich bezdrożach
stworzenia! Poza Kościołem nie ma zbawienia, ponieważ nie ma poza Chrystusem,
poza Jego łaską, działaniem i wolą. "Nie ma w żadnym innym zbawienia. Bo
nie dano ludziom pod niebem innego imienia, w którym mielibyśmy być
zbawieni" (Dz. Ap. 4, 12). Otóż Chrystus Pan swe imię, swą łaskę, swe
sakramenty – źródła łaski, swą naukę, swe prawo, władzę wiązania i
rozwiązywania sumień ku żywotowi wiecznemu i klucze swego królestwa niebieskiego,
i wszystkie, jednym słowem, środki zbawienia, i siebie wreszcie samego złożył w
Kościele. Z Kościołem zjednoczył się najściślej jako Głowa ze swym ciałem
mistycznym. Przez Kościół tylko i tylko w Kościele kieruje duszami, uświęca je
swą łaską, oświeca swą prawdą, owoce swej śmierci im rozdziela i ku sobie
prowadzi. Zbawia... Stąd ci, którzy uwierzyli słowu Bożemu, jednogłośnie
od początku stwierdzają, i przekazują z pokolenia na pokolenie jako objawioną
przez Boga prawdę, że środkiem bezwzględnie koniecznym i nieodzownym warunkiem
zbawienia jest Chrystusowy Kościół katolicki. (Ks. Jan Rosiak SI, "Poza Kościołem nie ma zbawienia".
Kraków 2020, s. 5).
* * * * * * * * * * * * *
Bóg pozwoli sumienie ukrzyżować, krzyż
zgruchotać i zdeptać, rządy i ludy dojdą do szczytu zwycięstwa, ale ich wspólna
wygrana nad Kościołem, będzie straszna wspólna przegrana, z której tryumfować
będzie Kościół, lub, jeżeli nie, tedy wiecie czego to znakiem, to znakiem, że
interwencja Boskiego ramienia osobista zbliża się. Po pierwszych 2000 latach,
zwycięstwo złego doszło do tego stopnia, że wszelkie ciało zepsuło swoją drogę,
rodzaj ludzki zagłuszył sumienie, Bóg został zwyciężony, oblicze ziemi
splugawione, a On żałował, że stworzył człowieka, lecz gdy zwycięstwo naturalne
doszło do zenitu, otwarły się upusty nieba, i Bóg sąd swój odprawił, a wody
świat pokryły i Bóg tryumfował nadnaturalnie. Po drugich 2000 latach, złe znowu
wygórowało, gdy Pan Jezus przyszedł, wszędzie była straszna noc. Złe
tryumfowało do tego stopnia naturalnie, że Bóg-Człowiek został na krzyżu
przybity, i zaćmiło się słońce i zadrżała ziemia i płakali Aniołowie, aż grób
się otwarł siłą nadnaturalną, Bóg-Człowiek zmartwychwstał, oto zwycięstwo nadnaturalne.
Oto trzecie 2000 lat dobiega kresu – a cóż Pismo mówi o końcu świata? Przyjdzie
Antychryst i zwycięży i stanie się panem świata – ale wtenczas właśnie uderzy
ostatnia godzina świata i ta ostatnia katastrofa wyprzedzi ostatni tryumf Boga
nadnaturalny. Sąd świata – koniec świata! Jeżeli więc rządy i ludy nie zwrócą
się ku sumieniowi swemu – jeśli ich walka wspólna pokona to sumienie – jeśli
Chrystus ustąpi Antychrystowi – myślcie do jakiej się chwili zbliżamy? A jam
jest postanowiony Królem od Niego nad Syjonem górą świętą Jego opowiadając
przykazanie Jego. Na sądzie
staną narody i wyć będą – bo stanie przeciw nim Kościół, ich sumienie – świat
cały stanie przeciwko nim – stanie przeciwko nim znak krzyża! Więc jedno z
dwojga – albo sąd w Kościele.... (Ks. Zygmunt Golian, Na Niedzielę I Adwentu Kazanie o sądach Bożych spełniających się w
narodach przez Kościół, w ludziach przez sumienie. [w:] Kazania niedzielne i świąteczne. Tom I.
Kraków 1888).
* * * * * * * * * * * * *
Sola
est charitas quae sicut Dei filios a diaboli filiis, sic secernit catholicos ab
haereticis; sola est charitas per quam retinetur spiritus unitatis in vinculo
pacis. (Stanislaus
Cardinalis Hosius, Confessio Catholicae Fidei
Christiana. Caput LXXXV).
-------------------
Sama jest miłość,
którą jak się różnią synowie Boży od synów szatana, tak się różnią katolicy od
kacerzy; sama bowiem jest miłość przez którą się zachowuje duch katolickiej
jedności w związce świętego pokoju. (Stanisław kardynał Hozjusz, Chrześcijańskie Wyznanie Wiary Katolickiej.
Rozdział LXXXV).
* * * * * * * * * * * * *
Messias est Caput Corporis
Ecclesiae. Considera causas, ob quas Messias desideratus sit Caput
Ecclesiae. Prima. Quia est Superior et primatum tenens Ecclesiae. Secunda.
Quia, ut ait Concilium Tridentinum sess. 6: "Tanquam caput in membra in
ipsos justificatos jugiter virtutem influat, quae virtus bona eorum opera
semper antecedit et comitatur et subsequitur". Unde sequitur, Christum
audiendum esse ut caput nostrum, et non repudiandum esse illum vigorem, quem in
sua membra influit. Quod quomodo facias, vide, et gratiis ei actis pro hoc
beneficio, pete, ut se tibi copiosissime communicet per suos divinos influxus. (P. Nicolaus Lancicius SI, De piis erga Deum et Coelites affectibus. Insinuatis in quaternis
punctis meditationum pro singulis diebus totius anni. Oeniponte 1881, p. 5).
-------------------
Mesjasz jest Głową Ciała Kościoła Świętego. Uważ, przyczyny,
dla których pożądany Mesjasz, jest Głową Kościoła: a te są dwie osobliwe:
Pierwsza, bo jest Przełożonym, i Urząd najpierwszy w Kościele Bożym mającym.
Wtóra, że jako Koncylium Trydenckie naucza Sess.
6: "Jako Głowa na członki, tak On na ludzie sprawiedliwe, ustawicznie
moc swoją wlewa, którą wszystkim ich dobrym uczynkom przodkuje, i za nimi, i z
nimi postępuje". Za tym idzie, że Chrystusa słuchać trzeba, jako Głowy
Naszej; i nie odrzucać tej czerstwości, którą w swoje członki wlewa. Co jako
czynisz, obacz; a dzięki oddawszy za to Dobrodziejstwo, proś, aby ci się jak
najhojniej udzielał, przez swe influencje. (Ks.
Mikołaj Łęczycki SI, Koło Rycerskie
Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi Medytacjami. Wilno
1727, s. 6).
* * * * * * * * * * * * *
Opinia publiczna, opinia zbiorowa, tyle
zawsze warta, ile są warte opinie, z których się składa, z których jest zebraną.
Jednostka milion razy sama przez się mnożona, zawsze jest jednostką. Nicość
choćby miliona, pomnożona przez kłamstwo, albo złość jednostki, nie może być
czym innym, tylko kłamstwem, lub złością. W ówczesnym narodzie żydowskim, który
już stracił siłę wiary, siłę zasad i siłę przekonań, opinia łatwo się
fabrykowała, przez pierwszego lepszego szalbierza, przez każdego, który nad
nicość jednostek, umiał się wznieść bezczelnością. Widoczne to już w historii
ostatnich dni Zbawiciela, którego haniebnej śmierci domagała się taż sama
opinia publiczna, która co dopiero przyjmowała Go okrzykami radości,
uwielbienia i tryumfu. Okrzyk powszechny: "hosanna Synowi Dawidowemu", od krzyku "Crucifige eum!" oddzielała tylko
kilkugodzinna robota ludzi wpływu, twórców opinii, to jest skrybów i
faryzeuszów. Cóż więc dziwnego, że i przeciw Szczepanowi, który co dopiero
ciągnął za sobą tłumy potęgą swego działania, postawiono zrekrutowaną z tychże
samych tłumów powszechną opinię, działanie to potępiającą. Zaiste, trudno aby
ta opinia mogła być powszechniejszą, wszakże po tej, która ścigała aż na szczyt
Kalwarii Chrystusa, trudno, aby mogła być niegodziwszą i ohydniejszą. Dowód, że
powszechność opinii, bynajmniej nie przeszkadza jej nikczemności, owszem
pomaga, bo nie ma nic nikczemniejszego, jak kiedy fałsz, potwarz i złość,
popiera się mnogą mas nicością. Synagogi podburzyły przeciw Szczepanowi lud,
starszych i skrybów, "poruszyli
lud i starszyznę i doktorów". Więc przeciw sile prawdy i cnoty,
postawili trojaką siłę, mnogości, powagi i inteligencji, bo lud, czyli masy,
przedstawiał siłę mnogości, starsi siłę powagi, a skryby, majestat
inteligencji. Tak się rekrutuje i stawia bezsilna podłość, przeciwko
szlachetnej mocy, opinia, przeciw przekonaniu. (Ks. Zygmunt Golian, O mocy chrześcijańskiej. Kazanie na
uroczystość św. Szczepana).
* * * * * * * * * * * * *
Christus
de coelestibus ad terrena descendens, terrenis se admiscuit, ut hominem
coelestem efficeret. (S.
Ambrosius).
-------------------
Chrystus
z Nieba zstąpiwszy na ziemię, do ziemskich się przymieszał, aby człowieka
Niebieskim uczynił. (Św. Ambroży).
* * * * * * * * * * * * *
Cavenda sunt autem, fratres
dilectissimi, non solum quae sunt aperta atque manifesta, sed et astutae
fraudis subtilitate fallentia. Quid vero astutius, quidve subtilius quam ut
Christi adventu detectus ac prostratus inimicus, postquam lux gentibus venit et
sospitandis hominibus salutare lumen effulsit, ut surdi auditum gratiae
spiritualis admitterent, aperirent ad Deum oculos suos coeci, infirmi aeterna
sanitate revalescerent, claudi ad Ecclesiam currerent, muti claris vocibus et
precibus orarent, videns ille idola derelicta et per nimium credentium populum
sedes suas ac templa deserta, excogitaverit novam fraudem, ut sub ipso
christiani nominis titulo fallat incautos? Haereses invenit et schismata,
quibus subverteret fidem, veritatem corrumperet, scinderet unitatem. Quos
detinere non potest in viae veteris coecitate, circumscribit et decipit novi
itineris errore. Rapit de ipsa Ecclesia homines; et dum sibi appropinquasse jam
lumini atque evasisse seculi noctem videntur, alias nescientibus tenebras
rursus infundit, ut cum evangelio Christi et cum observatione ejus et lege non
stantes christianos se vocent, et ambulantes in tenebris habere se lumen
existiment, blandiente adversario atque fallente, qui secundum apostoli vocem
transfigurat se velut angelum lucis et ministros suos subornat velut ministros
justitiae, asserentes noctem pro die, interitum pro salute, desperationem sub
obtentu spei, perfidiam sub praetextu fidei, antichristum sub vocabulo Christi,
ut dum verisimilia mentiuntur, veritatem subtilitate frustrentur. Hoc eo fit,
fratres dilectissimi, dum ad veritatis originem non reditur, nec caput
quaeritur, nec magisterii coelestis doctrina servatur. (S. Cyprianus, Episcopus Carthaginensis, De catholicae Ecclesiae unitate. Cracoviae 2013, p. 5. III. Maxime cavenda sunt schismata haeresesque).
-------------------
Strzec się zaś należy,
bracia najmilsi, nie tylko tego, co jest otwarte i widoczne, ale i tego, co
subtelnością podstępnej zdrady mogłoby nas uwieść. Co zaś zdradliwszego, co
subtelniejszego może być nad to, co odkryty i zwyciężony przez narodzonego
Chrystusa nieprzyjaciel, kiedy zajaśniała światłość narodom i mającemu być
ocalonym człowiekowi wzeszło światło zbawienia, aby głusi przez słuch przyjęli
łaskę niebieską, aby ślepi otworzyli oczy ku Bogu, aby chorzy wzmogli się
wieczystym zdrowiem, chromi biegli do Kościoła, niemi modlili się wyraźnymi
głosy i modlitwami, – co, mówię, ten nieprzyjaciel, widząc porzucone bożyszcza
i dla wzmagającej się liczby wiernych opuszczone swe siedziby i bóżnice,
wymyślił nową zdradę, aby nawet pod mianem imienia chrześcijańskiego uwodzić
nieostrożnych? Wymyślił oto herezje i odszczepieństwa, którymi by osłabił
wiarę, sfałszował prawdę, rozerwał jedność. Zwodzi i oszukuje nowym błędem
tych, których nie może utrzymać w ślepocie dotychczasowej. Porywa ludzi z łona
Kościoła, kiedy im się zdaje, że się zbliżyli do światła i wybrnęli z ciemności
nocnej tego świata; inne im – nieświadomym – gotuje ciemności, aby, nie
trzymając się statecznie Ewangelii, ani jej i prawa jej nie wypełniając,
mienili się chrześcijanami, i aby, chodząc w ciemnościach, sądzili, że
postępują w światłości i szli za pochlebstwem i zdradą swego nieprzyjaciela,
który, według słów Apostoła (2 Kor. 11, 14), pokazuje się im jako anioł
światłości, i wysyła sług swoich jako sługi sprawiedliwości, którzy noc podają
za dzień, zgubę za zbawienie; którzy rozpacz przeistaczają w nadzieję,
przeniewierstwo w złudzenie wiary, antychrysta mają za Chrystusa, aby kłamiąc w
sposób podobny nieco do prawdy, zdradzali prawdę subtelnością fałszu. To zaś
dlatego się dzieje, bracia najmilsi, gdyż nie wchodzimy w źródło prawdy, nie
szukamy głowy i nie zachowujemy nauki niebieskiego Mistrza. (Św.
Cyprian, Biskup Kartaginy, O jedności
Kościoła katolickiego. Kraków 2013, ss. 5-6. III. Przede wszystkim strzec się odszczepieństwa i kacerstwa).
* * * * * * * * * * * * *
Prawdziwy Kościół Chrystusowy powinien
być Apostolskim dlatego, że jest dziełem Jezusa Chrystusa, który wybrał i
posłał Apostołów na cały świat dla rozszerzenia go. Owóż, Kościół rozszerzony
przez Apostołów, ustanowiony przez Jezusa Chrystusa, wyznaje, że swój urząd i
naukę i wszystkie dane do uświątobliwienia i zarządu duchowego ludzi odebrał od
Apostołów...; ta cecha apostolskości zawiera w sobie dwa główne punkty:
apostolstwo urzędu i apostolstwo nauki. Na mocy apostolstwa urzędu, Biskupi
katoliccy są prawymi następcami Apostołów; na mocy zaś apostolstwa nauki,
Kościół przechowuje w całości czystą naukę, wykładaną przez Apostołów i nic nie
dodaje do tego depozytu świętego, jaki mu został powierzony. Apostolstwo urzędu
jest podstawą, rękojmią i znakiem apostolstwa nauki: tak pojmuje tę cechę
Kościół katolicki i tak ją zawsze pojmował. (Ks.
Jan Domaszewicz, Ze skarbnicy wiedzy
teologicznej. Kraków 2018, s. 98).
* * * * * * * * * * * * *
Preludium
I. Wystawię sobie tę olbrzymią bryłę ziemi, a na niej ludzi miliony:
jedni biali, drudzy czarni, jedni w spokoju, drudzy w wojnie, ci płaczą i
cierpią, tamci się śmieją i rozkoszują, ci zdrowi, inni chorzy, jedni się
rodzą, drudzy umierają, a wszyscy idą do piekła. I patrząc z nieba wysokiego
Trójca Przenajświętsza, jak cały rodzaj ludzki idzie do piekła, ulitowała się
nad nim, i tak jak przed wiekami rzekła: "uczyńmy człowieka na obraz i
podobieństwo nasze", tak teraz powiada: "odkupmy człowieka
stworzonego na obraz i podobieństwo nasze". I oto Słowo Przedwieczne, Syn
Boży, ofiaruje się na to dzieło odkupienia. I wnet archanioł Gabriel wyprawiony
w poselstwie do Maryi, w której dziewiczym łonie, za sprawą Ducha Świętego, "Słowo
staje się ciałem", Bóg człowiekiem. – Preludium
II. Prosić będę o co chcę: ażebym Chrystusa Pana mego głębiej i zupełniej
poznał, ut Christum Dominum intimius cognoscam,
a mianowicie zaś, abym pojął i zrozumiał ducha Chrystusowej pokory, ubóstwa,
pracy i modlitwy. (Ks. Stanisław Załęski SI, Triduum dla kapłanów. Warszawa 1895, s. 165. Dzień II. Rozmyślanie
III. O ukrytym życiu Chrystusa Pana).
* * * * * * * * * * * * *
Nullum
lignum aptius est excitando foco amoris Dei quam lignum sanctae Crucis. (S. Ignatius de Loyola).
-------------------
Ku roznieceniu ognia miłości Bożej, nie
ma stosowniejszego drzewa nad drzewo krzyża świętego. (Św. Ignacy Loyola).
* * * * * * * * * * * * *
Radbym z serca ulżyć Waszym cierpieniom
i wziąć na siebie ten ciężki krzyż, jaki dźwigać musicie i co tylko w mojej
jest możności nie zaniedbuję, aby Wam spieszyć z pomocą. Tak, wszystkich
środków, jakie mi Opatrzność Boża podaje, wszystkich środków, jakich mi radzi, używam,
aby Wam dopomóc i pragnę, abyście nie tylko Wy wiedzieli o tym, ale abyście o
tych uczuciach papieża względem Was powiadomili i Waszych braci. Bóg Was
doświadcza i zsyła wielkie utrapienia, lecz nie w innym celu, jedno aby
wypróbować wiarę Waszą i zaprawić Was w cnocie, bo cnota, jak wiecie, w
płomieniu cierpienia zaprawia się i hartuje; abyście cnotą silni nie tylko
potrafili oprzeć się nieszczęściom, ale abyście tę wiarę wyznając, byli dla
nieprzyjaciół wymownym świadectwem prawdziwości tej świętej wiary i mogli ich przywieść
do poznania i uznania prawdy. (Św.
Pius X, Papież, Przemówienie do pielgrzymki polskiej).
* * * * * * * * * * * * *
Rozum i oświata doczesna niosą pożytek w
rzeczach ludzkich, to jest podległych naszemu pojęciu; ale w prawdach Bożych,
przechodzących wszelkie rozumienie, łamią się nieszczęśliwie, jakbyśmy nożem
chcieli podważyć skałę. Jak tylko powaga ludzka zapragnie usiąść na miejscu
Boskiej powagi, natychmiast wszelka wiara, pokarm i życie duchowne ustają. A
jak szaleństwem jest chęć sądu i zwyciężenia Rozumu Boskiego mdłym rozumem
stworzonym, tak równie jest szaleństwem wojować przeciw Kościołowi Pismem lub
innymi skarbami w nim istniejącymi; te bowiem rzeczy są jego własnością i sam
jeden zna je doskonale jako swą własność. W nim jednym Bóg złożył i zaszczepił
na wieki życie, znaczenie i całą ważność tych wszystkich jego skarbów i przeto
w Piśmie swoim zowie go filarem i utwierdzeniem prawdy. Jeśliby ten filar mógł
być wzruszony, runęłyby Sakramenta, Pismo, wiara i cała prawda zbawienia.
Kościół mając swą jedyną duszę Boga Ducha Świętego, działa i mówi nieomylnie,
jak Bóg, bo przezeń działa i mówi tenże Duch Poświęciciel, który sam jeden uczy
w Kościele drogi Zbawienia i sam jeden, za pośrednictwem Kościoła, oświeca w
niebezpieczeństwach i ciężkościach pielgrzymki. Jeśli więc nie chcemy ustać w
pustyni doczesności, trzymajmy się najmocniej Kościoła Katolickiego, który sam
jeden daje pokarm mogący nas posilić w znanej podróży do domu naszego
niebieskiego Ojca. (Abp Ignacy
Hołowiński, Kościół jedyną drogą
zbawienia. (Wykład Ewangelii o rozmnożeniu chleba). Kraków 2021, s. 9).
* * * * * * * * * * * * *
"«Jeśliście współzmartwychwstali
z Chrystusem, co w górze jest, szukajcie, gdzie Chrystus jest na prawicy Bożej
siedzący» (Kol. 3, 1). Nie dosyć, żeśmy
zmartwychwstali do życia łaski, nie dosyć, że się radujemy z Jezusem uwielbionym,
trzeba też serca nasze wznieść w górę za Nim i tam spocząć, gdzie Jezus króluje
w niebie na prawicy Ojca. Skutkiem naszego zmartwychwstania, owocem dzisiejszej
radości, według nauki Apostoła, ma być, że serca nasze oderwiemy od ziemi, od
nędznych pociech ziemskich, od marnych trosk ziemskich, i podniesiemy je do
nieba, tam, gdzie zmartwychwstały Zbawiciel nasz mieszka, tam, gdzie Ojciec
nasz niebieski, a przy Ojcu i dziedzictwo nasze i ojczyzna nasza, do której
pielgrzymujemy; tam gdzie Zbawiciel na prawicy Ojca siedząc, gotuje nam
mieszkanie, jako sam powiedział, tj. szczęście wiekuiste, jakiego ani oko nie
widziało, ani ucho nie słyszało... Słowem, skutkiem naszego
współzmartwychwstania z Chrystusem ma być, że serce nasze zajmie się rzeczami
niebieskimi, zapłonie ich miłością i nadzieją ich posiadania; a przeto obrzydzi
sobie rzeczy ziemskie i powtórzy z Ignacym św.: «jakże mi obmierza ziemia,
gdy w niebo spoglądam», i z Apostołem: «nasze obcowanie jest w
niebiesiech» (Filip. 3, 20)". (Ks. Marian Morawski, Homilia na Niedzielę Wielkanocną. Kraków 2020, s. 3).
* * * * * * * * * * * * *
Quomodo Christus
surrexit a mortuis per gloriam Patris, ita et nos in novitate vitae ambulemus (Rom. VI, 4). Recipis fructum Resurrectionis
Christi, si ambulas in novitate vitae. Sed non ambulas in novitate vitae, nisi
occidas veterem hominem. Sicut non est ingressus ad vitam aeternam, nisi per
mortem naturalem; ita nec ad novam perfectamque vitam ingredieris, nisi spiritu facta carnis mortifices (Rom. VIII, 13). (P. Nicolaus Avancinus SI, Vita et doctrina Jesu Christi ex quatuor Evangelistis collecta et in
meditationum materiam ad singulos totius anni dies distributa. Barcinone
1895, p. 190).
-------------------
Jako Chrystus wstał z martwych przez chwałę Ojcowską, tak
i my, żebyśmy w nowości żywota chodzili (Rzym. VI, 4). Ten
tylko odnosi owoc Zmartwychwstania Pańskiego, kto chodzi w nowości żywota. Nie
chodzisz w nowości żywota, jeśli nie zabijasz w sobie starego człowieka. A jako
do żywota wiecznego wejście przez śmierć, tak do nowego żywota jedynie przez umorzenie
złych skłonności naszych wnijść możem. (O. Mikołaj Avancini SI, Rok Chrystusowy czyli Rozmyślania na każdy
dzień roku o życiu i nauce Pana naszego Jezusa Chrystusa. Kraków 1896, ss. 218-219).
* * * * * * * * * * * * *
Jakże nam prosić trzeba Maryi o
wyrobienie w sobie za Jej przykładem i przyczyną, cnoty roztropności. Bez
roztropności, najpiękniejsze cnoty, najlepsze czyny nasze, mogą się naprzykrzyć
bliźnim i nie podobać Panu Bogu. Pobożność bez roztropności, jest karykaturą
świętości, dziwactwem; – nikomu nie pożyteczna, ośmiesza dobrą sprawę przed
ludźmi. Wszystkich nas posłał Pan Jezus jak owce między wilki i wszystkim kazał
mieć wężową roztropność, a gołębią prostotę. Te wilki, to nie są bliźni nasi,
ale namiętności nasze; wilki niewidzialne, rozszarpujące głupią, nieroztropną
owcę, nie trzymającą się pasterza. Roztropność, jest to ten Anioł, o którym
Psalmista mówi: "Aniołom swoim każe cię piastować, gdziekolwiek
stąpisz", a nie gdziekolwiek polecisz, a więc po ziemi chodzić mamy i żyć
z ludźmi dla Boga, a nie w bezowocnym bujaniu odstępować sprawy Pana Jezusa dla
zaspokojenia swoich mrzonek. On jest nie tylko prawdą i życiem, ale jest i
drogą naszą – drogą i drogowskazem. Maryja uczy nas roztropności, zachowującej
słowa Boże w sercu, nie rozpraszającej się w niepotrzebnych rozmowach. Ileż
nieroztropności jest w mowach naszych, ileż słów niepotrzebnych wyrzuca z nas
miłość własna, ten wóz bez hamulca, pędzący z góry, prosto przed siebie i dla
siebie. Święta roztropność ma, jak wszystkie cnoty, fundament swój w miłości.
Miłość nieporządna siebie samych, jest wszelkiej nieroztropności początkiem, bo
jest początkiem wielkiego zaślepienia i braku wszelkiego zdrowego na świat i
rzeczy poglądu. Najniebezpieczniejszym symptomatem nieroztropności, są wszelkie
przypuszczenia i wnioski, wszystkie kombinacje, budowane na rachunkach
przypuszczalnych. Uderzy nas jakieś słowo, zaraz przypuszczamy, że ono taki a
taki musiało mieć powód, lub pochodziło z takiego a takiego źródła lub zamiaru;
dodamy do tego całą ramę, całe ubarwienie, wzięte z naszej bujnej fantazji i
już gwóźdź w głowie gotowy, – już myśl nim przykuta do jakiejś okoliczności
zupełnie bezpodstawnej. Po wnioskach, drugim nieroztropności owocem, są zamiary
i plany. Jeden zamiar powinniśmy mieć, to jest zbawienie nasze i dobro
bliźnich, jeden plan, to jest wolę Bożą; jak najmniej swego przędziwa mieszać
do tej osnowy, to prawdziwa roztropność, matka spokoju, a spokój jest ziemską,
widzialną aureolą, która każdą duszę upięknia i każdego czyni błogosławionym
między ludźmi. (Rozmyślania na każdy dzień maja. Zapiski z konferencyj majowych ks.
Zygmunta Goliana. Kraków 1931. Dzień XIII: O
świętej roztropności).
* * * * * * * * * * * * *
I.
Punkt. Skarb wiary powierzony Apostołom. Rozważanie. Wszystkie narody ziemi miały być ściśle połączone
z sobą jednym i tym samym wyznaniem, jedną wiarą w te same
dogmaty, w te same Sakramenty, w te same prawidła moralne,
aby tworzyć, do końca świata jedno dziedzictwo czyli jeden Kościół
Chrystusowy. Przed wstąpieniem tedy do nieba musiał Zbawiciel
obmyślić środki, aby utrzymać jedność i nienaruszalność tej wiary,
której nauczał, a której skarb złożył w ręce Apostołów:
Tak też uczynił: 1) rozkazując im, aby nauczali ludzi, jak mają wierzyć
i wypełniać to wszystko, co On im wykładał,
a wierzyć i wypełniać nic nie dodając ani też ujmując: Nauczajcie je chować wszystko, com wam
kiedykolwiek przykazał (Mt. XXVIII, 20); 2) zsyłając na nich Ducha
Świętego, Ducha Prawdy: A Ja posyłam
obietnicę Ojca Mego na was: Ducha Prawdy, który od Ojca pochodzi
(Łk. XXIV, 49. – Jan XV, 26); 3) dając im zapewnienie, że nieomylność w przedmiocie dogmatów wiary
i nauki moralnej będzie do końca świata własnością następców Piotra,
do którego powiedział: Jam
prosił za tobą, aby nie ustała wiara twoja (Łk. XXII, 32). Zastosowanie. Przed osiemnastu
przeszło wiekami zorganizował Jezus Chrystus swój Kościół, a jakim
utworzył go wówczas, takim go widzimy dzisiaj. Stoi on sam jeden
na niewzruszonej opoce, wpośród zmian i rozlicznych przewrotów
świata. Skarb wiary, który mu Boski Założyciel w osobie
pierwszych Apostołów powierzył, do dnia dzisiejszego przechowany nietknięty.
Idąc za tradycją, każdy może być pewien, że wierzy i wyznaje
tę samą naukę, jaką Jezus Chrystus i Apostołowie Jego ogłaszali;
że zatem jest w prawdziwym Kościele Chrystusowym, że może
i powinien mieć nadzieję dostania się z tegoż Kościoła wojującego na ziemi,
do Kościoła tryumfującego między
wybrańców niebieskich. Uczucia.
Uwielbienie. – Wesele ducha. – Wdzięczność – Gorąca chęć
przyczynienia się do rozkrzewiania wiary.
Postanowienie. Zachęcać się będę do życia bogobojnego słowami
Apostoła: Bojuj dobry bój wiary i dostępuj
tak żywota wiecznego (I Tym. VI, 12). (O. Brunon Vercruysse SI, Przewodnik prawdziwej
pobożności czyli nowe praktyczne rozmyślania na każdy dzień roku o życiu Pana
Naszego Jezusa Chrystusa ku użytkowi wiernych którzy, żyjąc wśród świata, dążą
do doskonałości. Tom I. Lwów 1886, ss. 398-399).
* * * * * * * * * * * * *
Duas civitates faciunt duo
amores: Ierusalem facit amor Dei, Babyloniam amor saeculi. Interroget se ergo
quisque quid amet, et inveniet unde sit civis. (S. Augustinus).
-------------------
Dwoje miast buduje
podwójna miłość. Jeruzalem buduje miłość Boga, Babilon miłość świata. Dlatego
niech się każdy zapyta, co on miłuje, a dowie się, którego z tych dwóch miast
jest obywatelem. (Św. Augustyn).
* * * * * * * * * * * * *
Sanctissima
Eucharistia est Coena magna. I. Homo quidam fecit coenam magnam, et vocavit
multos. (Luc. 14, 16). Eucharistia coena est, parata vespere, seu in fine saeculorum:
sumenda in nocte obscura ad fidei lumen. Magna ab Editore Deo, a ferculis humanitatis ac Divinitatis Christi: a
convivis omnibus fidelibus; a ministris Angelis. Omnia magna sunt: tu solus
parvus es, et indignus: et tamen te quoque Homo Deus ad illam invitat. Huc
totam famem, sitimque applica; et ne desideres de cibis ejus (mundi et carnis), in quo est panis
mendacii. (Prov. 23, 3). (P. Nicolaus
Avancinus SI, Vita et doctrina Jesu
Christi ex quatuor Evangelistis collecta et in meditationum materiam ad
singulos totius anni dies distributa. Barcinone
1895, p. 237).
-------------------
Najświętszy Sakrament jest Wieczerzą wielką. I. Człowiek niektóry sprawił wieczerzę wielką,
i wezwał wielu. (Łk. XIV, 16). Najświętszy Sakrament jest Wieczerzą: zgotowany wieczorem, to jest
pod koniec wieków; pożywany w ciemnej nocy, przy świetle wiary. Wieczerzą wielką, ze strony Tego, który ją
sprawuje, Boga samego; ze strony pokarmu, którym jest Bóstwo i Człowieczeństwo
Chrystusa Pana; ze strony współbiesiadników, którymi są wszyscy wierni; ze
strony posługujących, którymi są Aniołowie. Wszystko tu wielkie; jam tylko mały
i nędzny, a jednak i mnie także Bóg-Człowiek na tę Wieczerzę wzywa! Ach, do
niej obrócę głód i pragnienie moje! (O. Mikołaj Avancini SI, Rok Chrystusowy czyli Rozmyślania na każdy dzień roku o życiu i nauce
Pana naszego Jezusa Chrystusa. Kraków 1896, ss. 309-310).
* * * * * * * * * * * * *
De sapientia Dei, et suiipsius contemplatione. I. Omnia
nuda et aperta sunt oculis ejus. (Hebr.
4, 13). Scit enim quidquid sciri potest; quidquid in Deo est, quidquid extra
Deum conditum est, aut condi potest, et ipsa cordium secreta; sapientia
inventrix omnium, quae in mundo fiunt, disponens omnia in numero, pondere et
mensura: in cujus comparatione omnis Angelorum scientia est mera ignorantia.
Crede, aestima, lauda, ama, spera in omni casu adinventuram tibi remedium:
consigna te illius sapientissimae dispositioni. Imitare nihil agendo temere,
sed adhibita consideratione. Attende quid agas, quia Deus videt. (P. Nicolaus
Avancinus SI, Vita et doctrina Jesu
Christi ex quatuor Evangelistis collecta et in meditationum materiam ad singulos
totius anni dies distributa. Barcinone
1895, p. 242).
-------------------
O mądrości Boga i wpatrywaniu się Jego w samego siebie. I. Wszystkie rzeczy obnażone są i
odkryte oczom Jego. (Do Żyd. IV, 13). Bóg wie wszystko, co w Bogu jest
wewnątrz, i co na zewnątrz jest lub będzie, i widzi najskrytsze tajniki serc
naszych. Mądrość Jego rządzi wszystkim, i wszystko na świecie sprawuje, lub
dopuszcza pod liczbą, wagą i miarą: w porównaniu mądrości Bożej, mądrość
Aniołów jest niewiadomością. Oddawaj cześć mądrości Bożej, pokochaj ją, od niej
spodziewaj się światła w ciemnościach, a poleć się i zaufaj jej świętym
zrządzeniom. Naśladuj ją, nic nie czyniąc płocho, a wszystko rozważnie. I
patrz, co czynisz, bo Bóg na cię patrzy. (O. Mikołaj Avancini SI, Rok Chrystusowy czyli Rozmyślania na każdy
dzień roku o życiu i nauce Pana naszego Jezusa Chrystusa. Kraków 1896, s. 320).
* * * * * * * * * * * * *
"Duc in altum", mysticum monitum ad
perfectionem. 1. Considera in illis Christi Domini verbis ad
Simonem: "Duc in altum" (Luc. 5, 4), mysticum Christi Domini monitum,
te ad altitudinem perfectionis excitans, simul etiam causas, quae te ad hoc
adigunt. Quomodo autem perfectioni assequendae des operam, vide, et si quid
deest, adhibere stude. 2. Considera desiderium, quod Dominus Deus habet videndi
nos in altissima perfectione positos. Quod agnosces ex mediis, quae ad eam tibi
dedit, tum communibus tum propriis Ordinis tui, praesertim Christi Domini Incarnatione,
morte, Eucharistia, aliisque Sacramentis, et facilitate crescendi in Dei gratia
et virtutibus, et ex singulis decerpe necessariam morum tuorum renovationem. (P. Nicolaus Lancicius SI, De piis erga Deum et
Coelites affectibus. Insinuatis in quaternis punctis meditationum pro singulis
diebus totius anni. Oeniponte 1881, pp.
273-274).
-------------------
1. Uważ w słowach Chrystusowych do
Szymona: Zajedź na głębię (Łk. 5, 4),
tajemne Jego upomnienie, ciebie do wysokiej doskonałości, i głębokiej
wzbudzające. Obacz oraz przyczyny, które cię do tego przynaglają, i jako się o
dostąpienie doskonałości starasz, upatruj, a jeżeli ci czego nie dostaje, staraj
się, aby ci na tym nie schodziło. 2. Uważ żądzę, którą Pan BÓG ma, aby nas
widział na najwyższym stopniu doskonałości postawionych, którą poznasz z
środków, które ci dał do nabycia jej, tak pospolitych, jako i własnych Zakonowi
twemu, osobliwie Chrystusowe Wcielenie, i Śmierć, Najświętszy Sakrament, i inne
Sakramenty, i łacność pomnażania się w łasce Bożej, i w cnotach: a z każdych
bierz potrzebne obyczajów twoich odnowienie. (Ks. Mikołaj Łęczycki
SI, Koło Rycerskie Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi
Medytacjami. Wilno 1727, ss. 317-318).
* * * * * * * * * * * * *
Okażmy naszą wdzięczność Bogu, żeśmy się
urodzili na łonie katolickiego Kościoła, który sam jeden jest skarbnicą prawdy
przedwiecznej, ogłoszonej nam przez Syna Bożego. Kto ją sobie weźmie za
prawidło życia, zbawionym będzie. Myśmy poprzysięgli na chrzcie św. stosować
się do niej przez całe życie nasze. Szczęśliwa przysięga, słodkie zobowiązanie!
– Ona, skoro będziemy jej wierni, zapewni nam w niebie niepojętą i
nieśmiertelną chwałę! A jakaż twoja wierność?
Uczucia. Wdzięczność. – Pragnij gorąco poznać chrześcijańską doskonałość
i dojść do jej szczytu. Postanowienia.
Pomnij często na te słowa Boskiego Mistrza: Bądźcież
doskonali, jako i Ojciec wasz niebieski doskonałym jest (Mt. V, 48). (O. Brunon Vercruysse SI, Przewodnik prawdziwej
pobożności czyli nowe praktyczne rozmyślania na każdy dzień roku o życiu Pana
Naszego Jezusa Chrystusa, T. II. Lwów 1886, s. 21).
* * * * * * * * * * * * *
Quisque ille est et
qualiscumque est, Christianus non est qui in Christi Ecclesia non est. Iactet
se licet et philosophiam vel eloquentiam suam superbis vocibus praedicet, qui
nec fraternam caritatem nec ecclesiasticam unitatem tenuit, etiam quod prius
fuerat amisit. (S. Cyprianus, Episcopus Carthaginensis, Epistula 55, 24).
-------------------
Kimkolwiek i jakimkolwiek jest, na pewno
nie jest chrześcijaninem ten, kto nie jest w Kościele Chrystusa. Może się chełpić
a swą filozofię i wymowę pysznymi słowy głosić; kto jednak nie trzyma się
braterskiej miłości i jedności kościelnej, ten utracił i to, czym był
poprzednio. (Św. Cyprian, Biskup Kartagiński, List 55, 24).
* * * * * * * * * * * * *
Non intratur in veritatem nisi per caritatem. (S. Augustinus).
-------------------
Nie dojdzie się do prawdy inaczej, jak
tylko przez miłość. (Św. Augustyn).
* * * * * * * * * * * * *
Quando
Ecclesia
persequuta est, aut in schismate invenitur, potest comparari Christo suo divino
fundatori quando in Calvario e Cruce suspensus videbatur. Quomodo Christus
resurrexit? Divina potestate. Eodem igitur modo, Ecclesia omnibus in procellis
semper salvabitur. Non quaeramus ergo quomodo Ecclesia salvanda; quaeramus
potius quo modo nos salvi esse poterimus. Christus cum in Calvarium ascenderet
filiabus Jerusalem dixit:
Nolite flere super me, sed super vos ipsas et super filios vestros flete. Hoc enim et nos
semper repetemus. Non lugeamus ergo super Ecclesiam quae peritura non est;
lugeamus potius super nos qui facillime perire possumus. (D. Michael Sanchez, Presbyter, Cursus Theologiae dogmaticae. Matriti
1874, p. 277).
-------------------
Kiedy Kościół jest prześladowany, albo
znajduje się w schizmie, może być porównany do Chrystusa, swego Boskiego
Założyciela, kiedy był widziany na Kalwarii wiszący na Krzyżu. W jaki sposób
Chrystus zmartwychwstał? Boską mocą. Tym samym więc sposobem, Kościół we
wszystkich burzach zawsze będzie zachowany. Nie szukajmy zatem w jaki sposób
Kościół będzie uratowany; szukajmy raczej w jaki sposób my zbawieni być możemy.
Chrystus kiedy wstępował na Kalwarię rzekł do córek Jerozolimskich: Nie płaczcie nade mną, ale same nad sobą
płaczcie i nad synami waszymi. To w każdym razie i my zawsze powtarzajmy.
Nie płaczmy więc nad Kościołem, który nie zginie; płaczmy raczej nad nami,
którzy bardzo łatwo możemy zginąć na wieki. (Ks. Dr Michał
Sanchez, Kurs Teologii dogmatycznej. Madryt 1874, s. 277).
* * * * * * * * * * * * *
O przywileju cudowny, o nieoszacowana
chwało Piotrowego Kościoła, który, według uroczystej obietnicy Pana, sam tylko
wyższy jest ponad błąd wszelki i herezje zarazem, sam prawym wciąż, czystym,
niepokalanym zostaje! Podczas gdy kościoły inne zmuszone są nieraz spozierać na
się ze wstydem, że fałszem skalać się mogły, sam tylko Apostolski Kościół
Piotra, na nim niezwyciężenie oparty, w całej chwale króluje, sam błędom
wszelkim nakazuje milczenie, zamyka usta herezji! Szczęśliwi, zaprawdę,
jesteśmy, że posłuszni jego synowie, możemy wraz z nim bezpiecznie wyznawać i
głosić słowa prawdy i Apostolskiej Tradycji. (Św. Cyryl
Aleksandryjski).
* * * * * * * * * * * * *
Congregationes ab hominibus reprobis et deviantibus
excogitatae, et institutae, non sunt verae Ecclesiae, nec tales nominandae nisi
cum additio Prophetico,
Malignantium (Psal. 25. v. 5). Odivi, ait Propheta, Ecclesiam Malignantium, et cum impiis non sedebo. Hae synagogae Satanae
sunt, ab eo mediantibus suis Ministris excogitatae in perditionem multorum.
Tales fuerunt omni tempore Sectae, et Haereses ab Ecclesia damnatae, et
anathematizatae. Extra porro Ecclesiam nulla salus est, nulla Sanctitas,
veritas nulla, constans et indissolubilis concordia inveniri potest nulla. (P. Bonaventura Goffa OFMRec, Medulla christianae doctrinae ex Sacris Paginis, Conciliorum, et
Pontificum Decretis, Jurium luminibus, SS. Patrum, et Doctorum placitis eruta,
et quinque comprehensa titulis. Moguntiae MDCLXIV (1664), p. 61).
-------------------
Zgromadzenia
wymyślone i ustanowione przez złych ludzi prowadzących do złego, nie są
prawdziwymi Kościołami, i nie mogą być takimi nazywane jak tylko z
dodatkiem od Proroka: «złośliwych» (Ps. 25, 5). Miałem w nienawiści, mówi Prorok, zbór złośliwych, a z niepobożnymi nie zasiędę. Te zbory są
synagogami Szatana, przez niego za pośrednictwem swoich ministrów wymyślone na
zatracenie mnóstwa ludzi. Takimi były we wszystkich czasach sekty i herezje,
przez Kościół potępione i wyklęte. A zatem poza Kościołem nie ma żadnego
zbawienia, żadnej świętości, żadnej prawdy; poza Kościołem nie można znaleźć
żadnej trwałej i nierozerwalnej jedności. (O. Bonawentura Goffa OFMRec, Synteza nauki chrześcijańskiej wyprowadzona z Pisma
Świętego, Soborów, i Papieskich Dekretów, w świetle Praw, Świętych Ojców, i
zdań Doktorów, a zawierająca pięć ksiąg.
Moguncja
1664, s. 61).
* * * * * * * * * * * * *
Circumstipantur
enim et divinarum auctoritate lectionum, et antiquitus tradito et retento firmo
Ecclesiae ritu in baptismate parvulorum, ubi apertissime demonstrantur
infantes, et cum exorcizantur et cum ei se per eos a quibus gestantur,
renuntiare respondent, a diaboli dominatione liberari; et non invenientes qua
exeant, pergunt in praecipitem stultitiam, dum nolunt mutare sententiam...
Verumtamen secundum istam suam calliditatem non inveniunt quid ad hoc
respondeant, quod exorcizantur, et exsufflantur infantes: hoc enim procul dubio
fallaciter fit, si diabolus eis non dominatur; si autem dominatur, et ideo non
fallaciter exorcizantur et exsufflantur, per quid dominatur, nisi per peccatum,
princeps utique peccatorum? Proinde si jam erubescunt nec audent dicere haec in
Ecclesia mendaciter geri, fateantur, quod perierat, etiam in parvulis quaeri:
neque enim nisi propter peccatum perierat, quod nisi per gratiam non potest
quaeri, non potest inveniri. (S. Augustinus Episcopus,
Doctor Ecclesiae, Epistola CXCIV ad Sixtum).
-------------------
Przeciw nim [pelagianom] jest powaga
Pisma św. i stosowany od starodawnych lat podczas chrztu dzieci obrzęd
kościelny wyklinania złego ducha. Najwyraźniej wykazuje on, że dzieci, które za
pośrednictwem rodziców chrzestnych podczas egzorcyzmów wyrzekają się złego
ducha, dostępują wyzwolenia spod panowania diabła. Pelagianie uparcie trzymają
się swego zdania i nie znajdując wyjścia z trudności popadają w absurd...
Jednak mimo swej przebiegłości nie znajdują oni odpowiedzi na praktykę
egzorcyzmów i tchnienie na dzieci przy udzielaniu chrztu. Ta ceremonia byłaby
bez wątpienia pozorną, gdyby diabeł nie miał władzy nad dziećmi. A jeśli panuje
nad nimi i dlatego nie na próżno szafarze chrztu egzorcyzmują dzieci i na nie
tchną, to jaka jest przyczyna tego panowania? Powodem władztwa księcia grzechów
jest tylko grzech. Zatem jeśli już się rumienią ze wstydu i nie śmią twierdzić,
że ta ceremonia w Kościele jest pozorną, to niech wyznają, że Zbawiciel nawet u
dzieci «szuka tego, co było zginęło» (Łk. 19, 10). Skarbu tego można szukać
tylko dzięki łasce i wyłącznie przy jej pomocy się go odnajduje. (Św. Augustyn († 430) Biskup, Doktor Kościoła, List do Sykstusa
(194)).
* * * * * * * * * * * * *
Cenią dzisiaj umiejętność, ale tylko o
tyle, o ile takowa da się do ziemskich korzyści za narzędzie użyć. Chcą przeto
w taki sposób ją posiąść, by móc co dzień swoją wiedzę stosownie do bieżących
wymagań odmieniać – to się nazywa wolnością
myśli. Wolnych myślicieli wymaga postęp, tj. myślicieli, którzy swoje
naukowe przekonania co dzień zmieniać potrafią, jak zmieniają odzież. Wolnych
myślicieli żąda nowoczesne państwo, tj. myślicieli, którzy umieją myśleć na
komendę, cokolwiek im z góry nakażą. Wolnych myślicieli wymaga loża, tj.
myślicieli, którzy zarówno gotowi będą w danej chwili burzenie tronów i mordy
królów naukowo usprawiedliwiać, jak dziś najuniżeniej oddają swą umiejętność na
posługę Kulturkampfu i podszczuwają
państwo przeciwko wszystkiemu, co do Kościoła należy, aż do biednych, cichych
Sióstr miłosierdzia. Wolnych myślicieli wymaga sama umiejętność, tj.
myślicieli, którym by teorie o początku i celu świata, o Bogu i
nieśmiertelności duszy nie broniły wstrętu i nienawiści ku wszelkim pozytywnym
chrystianizmu zasadom. Jeśli kto taką wolność odpycha, to nie człowiek swego
czasu – to scholastyk! Mieć o najwyższych zagadnieniach życia jakie bądź
niezachwiane przekonania, to w oczach kulturnego plemienia zbrodnia i
szaleństwo. (O. Tilmann Pesch SI, Über
die scholastische Bildungsmethode. "Stimmen aus Maria-Laach",
1875).
* * * * * * * * * * * * *
Jedność Kościoła świętego, jako Communio Sanctorum, wiąże wszystkich
chrześcijan katolików żywym udziałem we wspólnych cierpieniach i wspólnym
błogosławieństwie. Przystoi więc, jest nawet obowiązkiem katolików jako
członków jednego ciała znać dzieje upłynione, znać i dzieje bieżące Kościoła,
aby dzielić z całą rodziną Bożą na ziemi i smutek i wesele. Obowiązek ten staje
się tym naglejszy, gdy wypadki czasowe z dopuszczenia Bożego przenoszą się na
pole religii i Kościoła samego. Takich wypadków świadkami jesteśmy w chwili
obecnej. Nieprzyjaciele Kościoła, przeciwnicy wiary Zbawiciela poruszyli
namiętności złej swojej woli i starają się podkopaniem najpierwszych zasad
chrześcijaństwa nawet sprawiedliwych uwieść, jeżeliby być mogło. Przewrotnością
wyobrażeń, wykrzywieniem nawet prawdy historycznej szukają zwolenników pomiędzy
dziećmi Kościoła, co więcej, nawet pomiędzy sługami ołtarza. Jakżeż w takim
położeniu rzeczy baczyć należy, by głośnym odpieraniem fałszywych zasad,
ustawicznym prostowaniem zapoznawanej prawdy, czuwać nad tym, iżby ci co stoją
w wierze, ostali się przeciw pokusom, ci co się chwiać poczęli, utwierdzili się
w prawdzie, ci co niestety już ulegli pokusie błędnego popędu, powstali z
upadku! (Arcybiskup Gnieźnieński i Poznański, Ks. Leon Przyłuski, Prymas
Polski, Okólnik z 21 maja 1860 r.).
* * * * * * * * * * * * *
W życiu sławnego misjonarza Jezuity Ojca
Juliana Mancinelli, który umarł w Neapolu in
odore sanctitatis r. 1618 mając lat 81, znajduje się co następuje w księdze
I. rozdziale 12: "Rzeczywiście nie brakło powodów aby pamięć jego czczono
w Polsce, raz iż za życia uczynił był wiele dla zbawienia dusz polskich, po
wtóre że się bardzo modlił za Polskę. Utrzymywał on, że kiedy w r. 1610 w dzień
św. Stanisława odprawiał Mszę za to Królestwo, ukazała mu się Najświętsza Panna
w postaci osoby dwa razy tak wysokiej jak zwyczajna wysokość kobiet, oraz w
całej powadze królewskiego majestatu i że rzekła doń: Jam jest Królowa
polska. Zachęciła go wtedy
aby ufał i do Niej się uciekał z miłością i nabożeństwem, nakazała: aby się
modlił nieustannie za to Królestwo bardzo Jej drogie (a lei carissimo) i dodała: właśnie w nagrodę za to, żeś Mszę św.
za pomyślność Polski odprawiał, uczyniłam ci tę łaskę, żem się tobie
pozwoliła oglądać". ("Przegląd
Poznański", Tom XXIX, 1860, s. 555).
* * * * * * * * * * * * *
Ubi ergo Petrus, ibi Ecclesia; ubi Ecclesia, ibi
nulla mors, sed vita aeterna. (S. Ambrosius).
-------------------
Tam tylko kędy Piotr jest, tam Kościół,
a gdzie Kościół, tam nie masz śmierci, jedno żywot wieczny. (Św. Ambroży).
* * * * * * * * * * * * *
Considera alia Christi Domini
ad perfidos Judaeos dicta, nolentes sequi monita ipsius: "Ego vado, et
quaeretis me, et in peccato vestro moriemini. Quo ego vado, vos non potestis
venire" (Joann. 8, 21). Quae perpendens, excita in te timorem occultorum
Domini Dei judiciorum, ne et tu ob tam tardam conversionem tuam, ob negligi
saepe solita Christi Domini consilia, et internas inspirationes, repellaris a
Christo Domino, et in peccatis tuis moriaris. Quod ne fiat, non tantum ipsa
lethalia peccata detestare et fuge, sed etiam omnem occasionem et viam ad illa. (P. Nicolaus Lancicius SI, De piis erga Deum et
Coelites affectibus. Insinuatis in quaternis punctis meditationum pro singulis
diebus totius anni. Oeniponte 1881, p. 433).
-------------------
Uważ inne słowa Pańskie do niewiernych
żydów rzeczone, niechcących iść za napomnieniem Jego: Ja idę, i będziecie mnie szukać, i w grzechu waszym pomrzecie. Gdzie ja
idę, wy przyjść nie możecie (Jan. 8, 21). Które rozważając, wzbudzaj w
sobie bojaźń tajemnych sądów Boskich, abyś i ty dla nierychłego nawrócenia
twego, dla zaniedbania częstego rad Chrystusowych, i natchnienia wnętrznego,
nie był odrzucon od Chrystusa, i w grzechach twoich nie umarł. Co aby nie było,
nie tylko same grzechy śmiertelne sobie obrzydź, i wystrzegaj się ich; ale też
wszelkiej okazji, i drogi do nich prowadzącej. (Ks. Mikołaj Łęczycki
SI, Koło Rycerskie Rocznego Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi
Medytacjami. Wilno 1727, s. 481).
* * * * * * * * * * * * *
Ipsa est praeclara et eximia stella ex Jacob orta,
cujus radius universum orbem illuminat, cujus splendor etiam in supernis praefulget
et inferos penetrat. Est enim Maria stella utilissima nos ad patriam coelestem
dirigendo, imo ducendo nos per mare hujus saeculi ad gratiam Filii sui, tanquam
ad portum paradisi... terras etiam perlustrans et calefaciens magis mentes quam
corpora, fovet virtutes, excoquit vitia, ... micans meritis, illustrans
exemplis. O quisquis te intelligis in hujus saeculi profluvio magis inter
procellas et tempestates fluctuare, quam per terram ambulare, ne avertas oculos
a fulgore hujus sideris, si non vis obrui procellis. Si insurgant venti
tentationum, si incurres scopulos tribulationum, respice stellam, voca Mariam.
Si jactaris superbiae undis, si ambitionis, si detractionis, si aemulationis,
respice stellam, voca Mariam. Si iracundia aut avaritia, aut carnis illecebra
naviculam concusserit mentis, respice ad Mariam. Si criminum immanitate
turbatus, conscientiae foeditate confusus, judicii horrore perterritus, baratro
incipias absorberi tristitiae, desperationis abysso, cogita Mariam. In
periculis, in angustiis, in rebus dubiis Mariam cogita, Mariam invoca.
Non recedat ab ore, non recedat a corde; et ut impetres ejus orationis
suffragium, non deseras conversationis exemplum. Ipsam sequens non devias,
ipsam rogans non desperas, ipsam cogitans non erras. Ipsa tenente non corruis;
ipsa protegente non metuis, ipsa duce non fatigaris; ipsa propitia pervenis: et
sic in temetipso experiris, quam merito dictum sit: Et nomen Virginis Maria. (S. Bernardus Claraevallensis).
-------------------
Ona to doskonałą Gwiazdą ową, zrodzoną z
Jakuba, której promień jasny oświeca nie tylko całe morze wszechświata, nie
tylko Niebiosa same, lecz i podziemne przenika przepaści. Ona, Gwiazda
przewodnia skierowując nas ku niebieskiej ojczyźnie, wiedzie wprost przez ocean
życia do łaski Syna swego, do rajskiego portu. Ona to błyszczy nam zasługą,
jaśnieje wzorami, rozgrzewa ducha bardziej niż ciało, wypala występki, rozżarza
cnoty. A przeto ktokolwiek bądź jesteś, a czujesz i rozumiesz, iż w pielgrzymce
życia tego, bardziej wśród nawałnic morskich i burzy żeglujesz, niż stąpasz po
ziemi, o, nie odwracaj oczu od blasku tej Gwiazdy, skoro w zburzonych nie chcesz
być pochłoniętym bałwanach. Gdy powstają wiatry pokus, gdy trafiasz na szkopuły
utrapień, wejrzyj na Gwiazdę, przyzywaj Maryję. Gdy miotają tobą fale pychy
zgubnej, ambicji, złej woli, zawiści, patrzaj na Gwiazdę, wzywaj Maryję. Gdy
łódkę duszy twojej zalewa gniew srogi, łakomstwo, żądza ciała, patrz na Maryję.
Gdy strwożony mnogością swych grzechów, skalaniem sumienia znękany, bliskim
przerażony sądem, w przepaść już smutku rozpaczy wpadać poczynasz, wspomnij na
gwiazdę, Maryję. Słowem w każdym niebezpieczeństwie, boleści, zwątpieniu myśl o
Maryi, Maryję przyzywaj. Niech nie ustępuje Ona z ust twoich, nie oddala się z
serca, a iżbyś tym skuteczniej uzyskał pomoc Jej modlitwy, orędownictwa,
naśladuj przykłady Jej, wstępuj w Jej ślady. Idąc za Nią nie zbłądzisz, prosząc
Ją nie zwątpisz, myśląc o Niej na manowce nie zejdziesz, nie upadniesz, gdy Ona
Cię podtrzymywać, nie zlękniesz się, gdy osłaniać opieką, nie utrudzisz się,
gdy przewodniczyć Ci będzie, i dojdziesz za Jej łaskawością do celu i na sobie
samym doświadczysz, jak słusznie i święcie powiedziano: Imię Dziewicy Maryja! (Św. Bernard z Clairvaux).
* * * * * * * * * * * * *
Respexit humilitatem ancillae suae (Luc. 1, 48).
Vidit Deus ab aeterno omnes mulieres, et quidquid in quocumque statu fuissent
operaturae. Vidit Beatissimam Virginem in omnibus circumstantiis bene
operaturam, nunquam male, idque ex meritis Christi. Ideo eam prae caeteris
adamavit. Vis a Deo amari? cooperare ejus gratiae; nulla te praetereat occasio.
Fecistine id hactenus? Confundere, dole, time, propone, etc. (P. Nicolaus Avancinus SI, Vita
et doctrina Jesu Christi ex quatuor Evangelistis collecta et in meditationum
materiam ad singulos totius anni dies distributa. Barcinone 1895, p. 78).
-------------------
Wejrzał
na niskość służebnicy swojej (Łk. I, 48). Przedwiecznie Bóg przejrzał niewiasty
wszystkie, i widział, co która w jakim bądź stanie łaski uczyni. Widział, iż
Najświętsza Panna, w moc zasług Chrystusowych, we wszystkim i zawsze dobrze
czynić miała, nigdy źle. Dlatego nad inne niewiasty ukochał Ją. Chceszli, aby
cię Bóg ukochał? Odpowiadaj współdziałaniem każdej łasce Jego. Czyś tak czynił
dotąd? Zawstydź się i żałuj, bój się i popraw się. (O. Mikołaj
Avancini SI, Rok Chrystusowy czyli Rozmyślania na każdy dzień roku o życiu i
nauce Pana naszego Jezusa Chrystusa. Kraków 1896, s. 17).
* * * * * * * * * * * * *
Deus ipse veniet, et salvabit nos (Isai. 35, 4).
Hoc credebant et dicebant priora secula. Ideo ad eos Christus sua merita, quia
erant infinita, extendit. Non ergo deserit quemquam, qui in eum sperat. Putasne
minus misericordem in te, postquam venit, si ei fideliter servias? Uberius
participas merita Christi per Sacramenta, etc. Hæc merita semper offer Æterno
Patri. Hæc unica sint tuæ spei fundamentum. (P. Nicolaus Avancinus SI, Vita
et doctrina Jesu Christi ex quatuor Evangelistis collecta et in meditationum
materiam ad singulos totius anni dies distributa. Barcinone 1895, pp. 78-79).
-------------------
Bóg
sam przyjdzie i zbawi nas (Iz. XXXV, 4). Tak mówili i wierzyli pierwsi Ojcowie
nasi. I dlatego Chrystus nieskończonością zasług swoich ogarnął ich. Nie
opuszcza nikogo, pokładającego w Nim ufanie swoje. Czyż myślisz, iż mniej jest
miłosiernym po przyjściu swoim? Obfitszym jest nadto uczestnictwo nasze w
zasługach Chrystusowych, przez Sakramenty święte i wszystkie inne Skarby, które
nam dał w Kościele swoim. Zasługi te nieskończone, ofiaruj zawsze Ojcu
Przedwiecznemu. One są jedyną nadzieją zbawienia twego. (O. Mikołaj
Avancini SI, Rok Chrystusowy czyli
Rozmyślania na każdy dzień roku o życiu i nauce Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Kraków
1896, s. 19).
* * * * * * * * * * * * *
Sensus Dei... in Nativitate Christi. – Cogita 1. ab Æterno Patre tibi ipso
Nativitatis instanti dici: Hic est Filius meus dilectus, in
quo mihi bene complacui (Matth. 17, 5). 2. Tibi donari ab eo Filium, et ejus merita. Quam dives
his eris, si bene utaris, et tibi applices! 3. Filius vero Patri offert seipsum in victimam
pro peccatis tuis. Quis amor iste in
te? Quomodo es meritus? Offer quoque te ipsum in victimam Deo. (P. Nicolaus Avancinus
SI, Vita et doctrina Jesu Christi ex quatuor Evangelistis collecta et in
meditationum materiam ad singulos totius anni dies distributa. Barcinone 1895, p. 89).
-------------------
Myśli o Bogu... z
powodu Narodzenia Chrystusowego. – Wyobraź sobie: 1) że Bóg w chwili Narodzenia
Chrystusa Pana mówi ci: Ten jest Syn mój
miły, w którymem sobie dobrze upodobał: Jego słuchajcie (Mt. XVII, 5); 2)
że Syna swego i zasługi Jego tobie ofiaruje. O! jakżebyś był bogatym, gdybyś
nieoceniony dar ten, dobrze go używając, obrócił na zbawienie swoje; 3) że Syn
ten najmilszy Boga Ojca Wszechmogącego ofiaruje się Mu na ofiarę przebłagalną
za grzechy twoje. Czymżeś zasłużył na miłość taką? Czymżeś odpłacił za nią?
Ach! odtąd przynajmniej ofiaruj się Bogu z duszą i z ciałem na ofiarę wieczną. (O. Mikołaj Avancini SI, Rok Chrystusowy czyli Rozmyślania na każdy dzień roku o życiu i nauce
Pana naszego Jezusa Chrystusa. Kraków 1896, ss. 40-41).
* * * * * * * * * * * * *
Symbolum fidei, quo sancta Romana Ecclesia utitur,
tanquam principium illud, in quo omnes, qui fidem Christi profitentur,
necessario conveniunt, ac fundamentum firmum et unicum, contra quod portae
inferi nunquam praevalebunt (Matth. XVI, 18). (Concilium Tridentinum, Sessio III, Decretum de Symbolo Fidei).
-------------------
Wyznanie wiary, z którego korzysta
święty Kościół rzymski, a które jest konieczną podstawą zjednoczenia wszystkich
wyznawców wiary Chrystusowej. Jest ono pewnym i jedynym fundamentem, którego
bramy piekielne nigdy nie zwyciężą (Mt. 16, 18). (Sobór Trydencki, Sesja
3, Dekret o Symbolu Wiary katolickiej).
* * * * * * * * * * * * *
Prócz tego że jest widomy, Kościół katolicki jest wiecznotrwały,
nieomylny, i krom niego nie masz
zbawienia; jest więc prawdziwie Kościołem Boskim. Skoro Pan Jezus rozkazał
Kościołowi nieść naukę Jego wszystkim narodom, i przyrzekł, że będzie z nim aż
do skończenia świata, oczywista, że zbudował dzieło wieki trwać mające, którego
żadna siła ludzka ni piekielna nie obali. Nie obaliły go okrutne tyranów
prześladowania, ni herezje, ni odszczepieństwa, ani samo w łonie jego skażenie
obyczajów. A obiecując Kościołowi tj. Apostołom i ich następcom: że Duch prawdy
z nimi mieszkać będzie na wieki, że bramy piekielne tj. żaden błąd ani złość go
nie zwycięży, wyposażył go darem
nieomylności, iż się nigdy w nauce wiary i obyczajów mylić nie może. Że Pan
Jezus mógł udzielić Kościołowi daru nieomylności, nic dziwnego, skoro go
wyposażył władzą Boską odpuszczania grzechów, sprawowania Najświętszej Ofiary
swojej. Nie mógłby nam Chrystus pod karą utraty zbawienia kazać słuchać tych
ludzi, którzy by mogli uczyć nas błędu i prowadzić w przepaść; inaczej niebawem
uległby cały Kościół duchowi kłamstwa i piekłu, co niedorzecznością byłoby
przypuścić. – Nie nazywałby św. Paweł Kościoła «filarem i utwierdzeniem czyli
fundamentem prawdy». (Ks. Józef
Krukowski, Profesor św. Teologii przy Uniwersytecie Jagiellońskim, Nauki katechizmowe na całość prawd wiary św.
katolickiej. Kraków 1880, ss. 146-147).
* * * * * * * * * * * * *
Adherendo autem tanquam pape illi qui non est
papa, ei papales reverencias exhibendo, transgrediuntur primum preceptum prime
tabule, in quo precipitur homini: «Non adorate deum alienum, nec idolum, nec
statuam, nec aliquam similitudinem de celo». Quis enim est falsus papa, nisi
quidam deus alienus in hoc mundo, et idolum, vel statua, seu similitudo
ficticia Ihesu Christi? (S. Vincentius Ferrerius OP).
-------------------
Ci zaś, którzy uznają za papieża tego,
kto nie jest papieżem, i okazują mu cześć należną papieżowi, przestępują
pierwsze przykazanie pierwszej tablicy, w którym nakazano człowiekowi: «Nie
kłaniajcie się bogu cudzemu, ani nie oddawajcie czci bałwanom, ani słupom, ani
podobiźnie z nieba». Kimże bowiem innym jest fałszywy papież jak nie jakimś
obcym bogiem na tym świecie, i bałwanem, albo słupem, czyli fikcyjną podobizną
Jezusa Chrystusa? (Św. Wincenty
Ferreriusz OP).
* * * * * * * * * * * * *
Pycha i jej zgubne
skutki. – Występność pychy. –
Pragnienie własnej chwały dlatego nazywa się pragnieniem nieporządnym, gdyż wręcz sprzeciwia się temu pierwszemu porządkowi wszelkiej sprawiedliwości: oddać każdemu, co się jemu należy.
Otóż Bóg sam jest sprawcą wszystkiego, co piękne i dobre
w stworzeniu; a więc Jemu samemu należy się stąd wszelka chwała
i cześć. Bogu samemu cześć
i chwała (Soli Deo honor et
gloria), woła św. Paweł (I Tym. I, 17). Ale pyszny wynosi się
ze wszystkich darów, które w sobie spostrzega. Przecenia siebie,
by sobie zjednać pochwały i szacunek u ludzi; stawia się niejako
na miejscu Boga, kradnie i przywłaszcza sobie dobra Boże! Cóż
więc dziwnego, że obmierzła
pycha jest przed Bogiem, jak mówi Duch Święty (Ekli. X, 7), że Bóg
sprzeciwia się pysznemu, że odwraca od niego łaski swoje, a daje
je pokornym wedle tych słów: Bóg
pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę dawa (Deus superbis resistit, humilibus autem dat gratiam – Jak. IV, 6).
... Iluż to katolików, kapłanów nawet i zakonników pycha doprowadziła
do herezji, odstępstwa i wiecznej zatraty, jak to świadczy
historia Kościoła. (O. Brunon Vercruysse SI, Przewodnik prawdziwej
pobożności czyli nowe praktyczne rozmyślania na każdy dzień roku o życiu Pana
Naszego Jezusa Chrystusa ku użytkowi wiernych którzy, żyjąc wśród świata, dążą
do doskonałości. Tom I. Lwów 1886, ss. 566-567).
* * * * * * * * * * * * *
Ale aby ta
rzecz tym pewniejsza była, przywiedziemy jeszcze drugi nie mniej jasny dowód,
którym się pokaże, że są jeszcze inakszym obyczajem, swoim własnym sądem
potępieni: a to przeto, że sobie te nauki, opinie, mniemania i błędy za
Ewangelię obrali i ulubili, które są dawno w Kościele, w onych starych
Heretykach potępione. Bo jako to pewna, iż Heretyk po Grecku nazwan jest od
obierania, jakoby obieracz (że sobie z różnych wiarek albo sekt obiera to, co
mu się podoba, albo co mu się zda być bliższego prawdy), tak i to jest
prawdziwa, co on stary Doktor Tertulian pisze wykładając Apostolskie słowa: iż
Heretyk (to jest obieracz) dlatego jest potępion własnym sądem swoim, że to
sobie za pewną prawdę obiera, co jest fałsz a kłamstwo potępione, dla którego i
on także bywa potępiony. Gdyż tedy Ewangelikowie dzisiejsi, one dawno potępione
kacerstwa, i błędy, miasto prawdy Bożej obierają, i za szczerą Ewangelię
ludziom udawają: tedyć się sami wydawają, i własnym sądem swoim potępiają, że
są Heretykami, także jako i oni, których błędy znowu z piekła wskrzeszają. Co
aby się z słońca jaśniej pokazało, położmy tu przed oczy ludziom
chrześcijańskim niektóre stare, a dawno przeklęte kacerstwa, które jednak
Ewangelikowie dzisiejsi usilnie forytują, i za słowo Boże ludziom chwalić, i
przyjmować każą...
Masz
chrześcijaninie miły jasne świadectwa, tak z Pisma świętego, jako i z Doktorów,
że ci są Heretykami i Antychrystami, którzy będąc pierwej z nami w powszechnym
Kościele, i w jedności a w zgodzie Religiej i wiary świętej chrześcijańskiej,
nie zmieszkali z nami w jednym domu Bożym, nie trwali statecznie do końca w
nauce Apostolskiej, i w wierze Kościoła powszechnego: ale wyszli z nas,
powstali z nas, sami się wyłączyli, i odstąpienie uczynili, i oderwali się od
społeczności wiernych, a od miłości i od jedności Kościoła powszechnego
odstąpili. I wzgardziwszy: Biskupy, i Kapłany Boże opuściwszy, ustawiczną wojnę
z nimi wiodą: i stawszy się nieprzyjacielmi Ołtarza, i Kapłana i Ofiary Pana
Chrystusowej (którą Mszą zowiemy) Ołtarz naprzeciw ołtarzowi wystawują, Religię
przeciwną zaczynają, i osobne schadzki a zbory stanowią...
Gdyż tedy
Ewangelikowie dzisiejsi, nie zmieszkali i nie wytrwali w Kościele Rzymskim,
który od Apostołów fundowany trwa aż do tego dnia: i już nie od Chrystusa zowią
się chrześcijany: ale albo Ewangelikami od tej Ewangeliej świeżo wypolerowanej
(z prawdy) albo Lutrami, Kalwinistami, Waldensami, Serwetami, prawdziwie są
nazwani od nowych Mistrzów swoich, które ledwo nie za Bogi chwalą, i słowo ich
przyjmują za szczere słowo Boże: Tedyć Ewangelikowie nie są Kościołem Pana
Chrystusowym, ale Bożnicą Szatańską: i sami się sądzą być nie chrześcijany, nie
Katolikami, ale Heretykami, i odszczepieńcami...
Krótko
mówiąc, gdyż Kościół Rzymski a Kościół powszechny jedno jest, jakośmy pokazali:
tedy Heretykiem jest każdy, który z Kościołem Rzymskim, albo który z Papieżem
nie trzyma. Spytasz kto to mówi? Nie my Papieżnicy: bo by nam przeciwnicy nie
wierzyli: ale jakoś słyszał, oni starzy a święci Doktorowie, tak dawno przed
nami Augustyn, Ambroży, Cyprian i Hieronim święty, że insze opuszczę.
(Ks. Jakub Wujek SI, O Heretykach.
Że Ewangelikowie dzisiejsi, Lutrowie, Kalwinistowie, i inni, są Heretykami,
własnym sądem swoim potępieni. Kazanie na ósmą Niedzielę po Trójcy Świętej,
które się przydać może i na insze czasy. [w:] Apologia, to jest Obrona Postylle Katolicznej przeciw sprośnym wykrętom
i potwarzam Postylle Heretyckiej, w Krakowie wydanej, Roku Pańskiego 1582.
Dod. do wyd.: Postilla Catholica, to jest
Kazania na Ewangelie niedzielne i odświętne przez cały rok: według wykładu samego
prawdziwego, Kościoła św. powszechnego [...]. Kraków 1584).
* * * * * * * * * * * * *
Wyklinamy
wszystkich odstępców od wiary chrześcijańskiej i wszystkich heretyków razem i
każdego z osobna, jakiegokolwiek są imienia i do jakiejkolwiek sekty należą, i
tych, co im wiarę dawają, co ich u siebie przyjmują, co ich popierają i ogółem
wszystkich, co ich biorą w obronę. (Papież Pius IX, Konstytucja Apostolicae
Sedis z dnia 12 października 1869).
Kanon ten
wymienia trzy rodzaje przestępców: I apostatów, II heretyków, III wspólników
czyli popleczników jednych i drugich w czworaki sposób scharakteryzowanych: 1)
jako takich, co ich naukom wiarę dawają, 2) co ich u siebie przyjmują, 3) co
ich popierają, 4) co ich biorą w obronę...
III. Wspólnicy, czyli poplecznicy heretyków i apostatów;
do nich należą cztery klasy.
1. Ci, co im wiarę dawają (credentes).
Przez credentes można rozumieć a) tych wszystkich, co jakikolwiek błąd
kacerski w szczególności przyjmują, chociaż na inne błędy kacerskie się nie
godzą ani heretyckiej nazwy nie mają ani do żadnej poszczególnej kacerskiej
sekty się nie zapisują; tacy credentes istotnie w niczym się od
heretyków nie różnią; b) tych wszystkich, co
w ogólności jaką naukę kacerską przyjmują, takową zachwycają się
i jako dobrą i rozsądną polecają, głosząc np., że Luter, Kalwin prawdę
nauczali, że w ich wierze radzi by żyć i umierać, że tego samego, co i oni są
zdania, że to samo wierzą, co i oni wierzyli, jakkolwiek w szczególności nauki
ich nie znają i nie rozumieją i skutkiem tego żadnego partykularnego błędu
wierze katolickiej przeciwnego nie wyznawają. Podług tego tłumaczenia różnica
między heretykami a tymi, co im posłuch dawają (credentes), jest ta, że
heretyk z wolą i wiedzą (explicite)
a credens bezwiednie (implicite)
prawdom objawionym zaprzecza, i dlatego credens haereticis implicite
herezji się dopuszcza, tak samo, jak chrześcijanin niewykształcony akt wiary w
sobie wzbudza, wierząc w ogólności w wszystko to, co Kościół naucza...
3. Ci, co ich popierają (fautores).
Favere w ogólności znaczy tyle, co kogoś w czymś popierać, udzielać mu
pomocy; stać się to może albo pozytywnie,
np. pochwałami, poleceniami, pieniędzmi itd., albo negatywnie, przez to, że ktoś zaniecha uczynić to, do
czego z urzędu jest zobowiązany. W naszym więc przypadku fautores są ci
wszyscy, co heretyków i apostatów albo ich nauki bądź pozytywnie (grzech
uczynkowy), bądź negatywnie (grzech zaniedbania) popierają: negatywnie wtedy,
gdy w grzeszny sposób zaniedbują kacerzy karać i tępić, książki ich
konfiskować, rozszerzaniu się ich błędów zapobiegać, pomimo że z urzędu (ex
officio) do tego są powołani; dlatego Biskupi i proboszczowie ściągnęliby na
siebie klątwę jako fautores herezji, gdyby w diecezji lub w parafii na
bezkarne grasowanie nauk kacerskich spokojnie pozwalali; pozytywnie wtedy, gdy
słowem, pismem, lub datkiem herezję popierają, np. wychwalając, lub polecając
takową, służąc radą za pomocą gazet, książek i innych pism, dawając zapomogi
pieniężne, budując szkoły, zbory, dostarczając jakich bądź środków, z pomocą
których kacerze skutecznie władzy opierać się mogą, bunt swój kacerski
podtrzymywać i jad kacerski rozpryskiwać, zaprowadzając wolność wyznania bez
potrzeby i konieczności. Do popadnięcia w ekskomunikę koniecznym jest atoli,
ażeby fawor był formalny, to
znaczy, aby heretykom jako takim był
okazywany z rozmysłem i wyraźną chęcią popierania herezji.
(Ks. Jan Nepomucen Opieliński, Ekskomunika na heretyków, apostatów i ich
wspólników Konstytucji "Apostolicae Sedis" Papieża Piusa IX.
Kraków 2017, ss. 2, 8, 9).
* * * * * * * * * * * * *
Księga
czwarta o schizmie i herezji. Część
pierwsza o schizmie. Rozdział 9. Jakie schizmy były w Kościele.
Ponieważ
uznaliśmy za niemało użyteczne dla tej części, wspomnieć schizmy zrodzone w
Kościele w dawnych czasach, oraz sposoby, którymi zostały umorzone, czy
usunięte, dlatego krótko chcemy je wspomnieć.
Ale schizmy
w Kościele zdarzają się na różny sposób, mianowicie: albo przez wprowadzenie
przewrotnego dogmatu, gdyż herezja zawiera w sobie schizmę; albo oddzieleniem
się i podziałem przez zacięte nieposłuszeństwo Stolicy Apostolskiej; albo przez
przywłaszczenie Stolicy Apostolskiej.
Nie jest
naszym zamiarem wyliczać minione lub obecne schizmy sposobem pierwszym, bo to
byłoby za długo i za trudno, skoro tyle schizm trzeba by omówić, ile herezji
było, albo obecnie jest.
Nie
zamierzamy też przypominać schizm przytoczonych sposobem drugim, bo w nich, jak
w pierwszych, zawarte są liczne herezje. O nich bowiem ściśle pojmuje się
wypowiedź Hieronima, w kanonie CIC, Decretum,
Pars 2, Causa 24, Quaestio 3, Caput 26: Inter
haeresim, F. 1,997, mówiącego, że każda zastarzała schizma jakąś herezję
sobie wymyśla, by wydawało się, że słusznie odeszła od Kościoła, jak widać w
schizmie Greków, w schizmie Jakobitów i Ormian, a teraz Czechów, którzy dla
pozoru oddzielenia od Kościoła Rzymskiego zmyślili wiele herezji.
Lecz obecnie
postanowiliśmy wyliczyć tylko te schizmy, które zostały wprowadzone do Kościoła
przez niegodziwe zuchwalstwo przywłaszczenia Stolicy Apostolskiej. (...)
Dziewiętnasta
schizma: Była między Aleksandrem III, a czterema pseudo-antypapieżami. Gdy
bowiem wspomniany Aleksander, z powodu niezgody powstałej między nim a
Fryderykiem I, zmuszony został opuścić Italię, udał się do Francji, gdzie
przebywał prawie osiemnaście lat. W upływie tego czasu z pomocą wspomnianego Fryderyka
czterech antypapieży jeden po drugim narzuconych zostało bezczeszcząc Stolicę
Apostolską. Pierwszy był Oktawian, który kazał nazywać siebie Wiktor. Drugi był
Gwidon z Kremony, który kazał nazywać siebie Paschalis. Trzeci był Jan
Fremeński, który kazał nazywać siebie Kalikst. Czwarty był Laudo, który kazał
nazywać siebie Innocenty. Wszyscy oni wyklęci przez Aleksandra złą w końcu
śmiercią zginęli. Po zawarciu zaś pokoju między Aleksandrem i wspomnianym
Fryderykiem, schizma została umorzona.
(Juan Torquemada – Johannes de Turrecremata – Jan ze Spalonej Wieży, Suma o Kościele. Z wydania w Lyonie 1496
przełożył Biskup Julian Wojtkowski. Olsztyn 2019, ss. 577-578).
* * * * * * * * * * * * *
Si Romanam fidem tenemus, ergo Catholici
sumus. (S. Hieronymus).
-------------------
Jeśli zachowujemy wiarę rzymską, zatem
jesteśmy katolikami. (Św. Hieronim).
Jeśli wiarę Rzymską swoją wiarą zowie,
tedyśmy Katholikowie. (Hieronim święty).
* * * * * * * * * * * * *
Fides virtus Theologica
est ex necessariis, et cui non potest subesse falsum, quia innititur primae
veritati, alias non faceret assensum firmum, et invariabilem. Si ergo Sedes
Apostolica, sive Ecclesia Romana, cuius auctoritas, et Principatus in Sede
Apostolica locatus est a Christo, in his, quae fidei sunt, errare posset, et
deviare, tunc credentes illud, crederent possibile, tamen falsum esse, et non
necessario infallibiliter verum, consequens cum formidine, et cum dubio erroris
possibilis; et ita credentes fluctuarent, et essent dubii in fide, et ita
infideles; et sic multa inconvenientia sequerentur, quae unusquisque cognoscere
potest...
Illius Sedis iudicium,
quod numquam in fide defecit, nec defectuosum est, videtur esse indefectibile iudicium in his, quae
fidei sunt. Sed Sedis Apostolicae iudicium numquam in fide defecit, nec
defectuosum est. Ergo Sedis Apostolicae iudicium indefectibile est in his, quae fidei
sunt. Consequentia patet, maior etiam, minor vero patet multorum sanctorum
Patrum testimoniis.
Inquit enim Eusebius Papa
in capit. in Sede distinct. 24 qu. 1. "In Sede Apostolica extra
maculam semper est Catholica servata religio".
Item beatus Sixtus Papa,
et habetur in cap. memor distinct. 24. qu. 1. idem testatur dicens: "Memor sum me sub illius
nomine Ecclesiae praesidere, cuius a Domino Iesu Christo est glorificata
confessio, et cuius fides nullam haeresim fovet, sed quidem omnes haereses
destruit". Haec ille.
Item beatus Hieronymus in
cap. Haec est fides distinct. 24. quaest. 1. ad idem est ita dicens:
"Sancta Romana Ecclesia, quae semper immaculata permansit, Domino
providente, et beato Petro opem ferente, in futurum manebit, sine ulla
haereticorum insultatione, scilicet praevalente, atque firma, et immobilis omni
tempore persistet".
(De
inerrantia Romani Pontificis ex cathedra definientis suffragium praeclarissimi
Card. Io. Turrecremata O. PP., Legati Pontificii ad Concilium Basileense,
deinde ad Concilium Florentinum Latinorum oratoris, ex aureo illius opere:
Summa de potestate papali, depromptum et Rev. Patribus Concilii Vaticani
exhibitum. Taurini. Apud Petrum H. F. Marietti, Typographum Pontificium.
MDCCCLXX (1870), pp. 10-11).
-------------------
Wiara, cnota
teologiczna, jest z przesłanek koniecznych i fałsz nie może być jej podstawą,
ponieważ opiera się na Pierwszej Prawdzie. Inaczej nie powodowałaby zgody
mocnej i niezmiennej. Gdyby więc Stolica Apostolska, czy Kościół Rzymski,
którego powaga i władztwo umieszczone jest przez Chrystusa w Stolicy
Apostolskiej, w tym co należy do wiary mógł się pomylić i zboczyć, wtedy wierni
wierząc w to, wierzyliby, że jednak może być błędne, a nie koniecznie
nieomylnie prawdziwe, a w następstwie wierzyliby z obawą i wątpieniem możliwego
błędu, i tak wierząc chwialiby się, byli wątpiący w wierze oraz niewierni. I
tak następowałoby wiele niestosowności, które każdy może poznać...
Sąd tej
stolicy, który nigdy w wierze się nie zachwiał i nie jest błędny, wydaje się,
że jest sądem niezawodnym, w tym co należy do wiary. Lecz sąd Stolicy
Apostolskiej nigdy w wierze się nie zachwiał i jest niezawodny. Więc sąd
Stolicy Apostolskiej jest niezawodny w tym, co należy do wiary. Wynikanie
jasne, przesłanka większa też. Mniejsza zaś stoi otworem przez wiele świadectw
Ojców.
Mówi bowiem
Papież Euzebiusz w CIC, Decretum,
Pars 2, Causa 24, Quaestio 1, Caput 11: In
sede, F. 1,969: "W Stolicy Apostolskiej religia katolicka zawsze
zachowana była bez zmazy".
Również
święty Sykstus, Papież, a jest w CIC, Decretum,
Pars 2, Causa 24, Quaestio 1, Caput 10: Memor
sum, F. 1,969, to samo poświadcza mówiąc: "Pamiętam, że przewodniczę
Kościołowi pod tym imieniem, którego wyznanie zostało pochwalone przez Pana
Jezusa Chrystusa, a którego wiara żadnej nie sprzyja herezji, lecz zaiste
niszczy wszystkie herezje". To on.
Do tego jest
także święty Hieronim, tak mówiący w CIC, Decretum,
Pars 2, Causa 24, Quaestio 1, Caput 14: Haec
est fides, F. 1,970: "Święty Kościół Rzymski, który zawsze trwał
niesplamiony, dzięki staraniu Pana i pomocy świętego Piotra pozostanie zawsze
bez żadnej przemożnej zaiste pychy heretyków, i w każdym czasie trwać będzie
mocny oraz niewzruszony".
(Juan Torquemada – Johannes de Turrecremata – Jan ze Spalonej Wieży, Suma o Kościele. Z wydania w Lyonie 1496
przełożył Biskup Julian Wojtkowski. Olsztyn 2019, s. 397).
* * * * * * * * * * * * *
Crux Christi est philosophia
Christianorum. (S. Joannes
Chrysostomus).
-------------------
Krzyż Chrystusowy jest filozofią
chrześcijan". (Św. Jan
Chryzostom).
* * * * * * * * * * * * *
Pożytki z
Zmartwychwstania Pańskiego na nas spływające są te: iż w wierze świętej naszej
jesteśmy umocnieni, iż mocniej i pewniej oczekujemy Jezusa Chrystusa Pana i
Odkupiciela naszego, Wodza i Sędziego przyjście, który naprawi ciała nasze i
nas uczyni sobie podobnymi; boć mówi On przez Apostoła: Potrzeba jest, aby
to skazitelne ciało przyoblekło się w nieskazitelność. Lecz oraz na naszą
przestrogę dodaje tamże Apostoł: "Jako Chrystus zmartwychwstał, tak i my
odnówmy żywot nasz. Bo jeśli podobni będziem śmierci Jego, tedy i
Zmartwychwstaniu Jego staniem się podobnymi! Albowiem że Chrystus Pan umarł,
grzechowi raz umarł; a iż żyje, Bogu żyje. Tak i wy umrzeć macie grzechowi,
abyście w Chrystusie żyli".
Ten też brać
mamy pożytek ze Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa co do życia naszego, abyśmy
raz zgładziwszy przez pokutę grzechy, żyli już zawsze w niewinności,
świątobliwości, pokorze, cichości, sprawiedliwości, bliźnich swoich miłujący
jako najdoskonalej, i starali się trwać w łasce Boskiej przez całe życie,
abyśmy raz z grzechów powstawszy, już więcej cnotom i łasce Boskiej nie
umierali.
(Ks. Michał Ignacy Wichert, Świętej Teologii Doktor, Nauki katechizmowe o Składzie Apostolskim,
Przykazaniach Boskich i Kościelnych, o Modlitwie Pańskiej i Sakramentach.
Pelplin 1874, s. 114).
* * * * * * * * * * * * *
Sequitur in oratione: Adveniat regnum tuum. Regnum
etiam Dei repraesentari nobis petimus, sicuti et nomen ejus ut in nobis
sanctificetur postulamus. Nam Deus quando non
regnat, aut apud eum quando incipit quod et semper fuit et esse non desinit?
Nostrum regnum petimus advenire a Deo nobis repromissum, Christi sanguine et
passione quaesitum: ut qui in seculo ante servivimus, postmodum Christo
dominante regnemus, sicut ipse pollicetur et dicit: Venite benedicti Patris
mei, percipite regnum quod vobis paratum est ab origine mundi (Matth. 25,
34). Potest vero, fratres dilectissimi, et ipse Christus esse regnum Dei, quem
venire quotidie cupimus, cujus adventus ut cito nobis repraesentetur optamus. Nam cum resurrectio ipse nostra sit, quia in ipso
resurgimus, sic et regnum Dei potest ipse intelligi, quia in illo regnaturi
sumus. Bene autem regnum Dei petimus, id
est, regnum coeleste, quia est et terrestre regnum. Sed qui renuntiavit jam
seculo major est et honoribus ejus et regno. Et ideo qui
se Deo et Christo dedicat, non terrena sed coelestia regna desiderat. Continua
autem oratione et prece opus est, ne excidamus a regno coelesti, sicut judaei,
quibus hoc prius promissum fuerat, exciderunt, Domino manifestante et probante:
Multi, inquit, venient ab oriente et occidente, et recumbent cum
Abraham et Isaac et Jacob in regno coelorum. Filii autem regni expellentur in
tenebras exteriores. Illic erit ploratio et stridor dentium (Matth. 8, 11).
Ostendit quia ante filii regni judaei erant, quando et filii Dei esse
perseverabant. Postquam cessavit circa illos nomen paternum, cessavit et
regnum. Et ideo christiani, qui in oratione appellare patrem Deum coepimus, nos
et ut regnum Dei nobis veniat oramus. (S. Cyprianus Episcopus Carthaginesnsis et Martyr, Liber
de oratione dominica. Cracoviae 2016,
pp. 9-10).
-------------------
Następuje
druga prośba: Przyjdź królestwo Twoje. Tutaj, podobnie jak w poprzedniej
prosimy o to, aby królestwo Boże nam przypadło w udziale. Kiedyż bowiem Bóg nie
królował? lub kiedy zaczął królować, skoro u Niego wszystko od wieków było i
nigdy być nie przestaje? Prosimy więc, aby nasze królestwo, nam przyobiecane i
dla nas krwią i męką Chrystusową okupione przybyło, iżbyśmy spędziwszy w
poddaństwie to życie, kiedyś z królującym Chrystusem również królować mogli,
wedle owej obietnicy Jego: Pójdźcie błogosławieni Ojca Mego! Otrzymajcie
królestwo zgotowane wam od założenia świata (Mt. XXV, 34). Wszelako, bracia
najmilsi, przez owo królestwo Boże rozumieć też możemy samego Chrystusa Pana,
którego przybycia co dzień wyglądamy i pragniemy. Jako bowiem On
zmartwychwstaniem jest naszym, gdyż w Nim jedynie zmartwychwstać możemy, tak
też i królestwem naszym nazwanym być może, gdyż i królować w Nim jedynie nam
przeznaczono. Słusznie zaś wspominamy o królestwie Bożym, bo jest i drugie
ziemskie królestwo. Tym królestwem i jego zaszczytami, każdy kto wzgardził światem,
również pogardzić musi, a oddawszy się Bogu i Chrystusowi, pragnąć powinien nie
ziemskiego ale niebieskiego panowania. Potrzeba zaś wytrwałej modlitwy, abyśmy
królestwa niebieskiego nie utracili, jak to się stało z żydami, którym Pan
zapowiada: Wielu ze wschodu i zachodu przyjdzie i zasiędą z Abrahamem i
Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim, a synowie królestwa będą wyrzuceni
w ciemności zewnętrzne, tam będzie płacz i zgrzytanie zębów (Mt. VIII, 11
sq.). Mówi więc tutaj, że żydzi tak długo byli synami królestwa, jak długo byli
synami Bożymi, a jak tylko utracili prawo do nazywania Boga Ojcem swoim, zaraz
też utracili prawo do dziedzictwa niebieskiego. Przeciwnie zaś my
chrześcijanie, jak słusznie w modlitwie mianem Ojca Go obdarzamy, tak też modlić
się możemy, by to królestwo Boże nam się dostało. (Św. Cyprian Biskup Kartaginy, O modlitwie Pańskiej.
Kraków 2016, ss. 10-11).
* * * * * * * * * * * * *
Oratio justi clavis est coeli:
ascendit precatio, et descendit Dei miseratio. (S. Augustinus).
-------------------
Modlitwa sprawiedliwego kluczem jest do
nieba: wznosi się w górę błaganie, a na ziemię zstępuje miłosierdzie Boże. (Św. Augustyn).
* * * * * * * * * * * * *
O święty Kościele Rzymski! dopóki władza
mowy pozostawioną mi będzie, użyję jej na Twoją chwałę. Pozdrawiam Cię,
nieśmiertelna Matko nauki i świątobliwości! Salve Magna Parens! Ty
rozlewasz światło aż w ostatnie krańce świata, wszędy, gdzie zaślepiona władza
nie zatrzymała Twego biegu, a częstokroć nawet rozlewasz światło pomimo
przeszkód, jakie Ci stawia. Tyś zniosła ofiary ludzkie, zniszczyłaś zwyczaje
ohydne, przesądy barbarzyńskie i rozjaśniłaś ponurą noc ciemnoty. Wszędzie,
gdzie Twoi posłannicy nie potrafili się dostać, brakuje oświaty. Ty wydajesz z
łona Twojego wielkich ludzi: Magna virum. Twoje nauki oczyszczają
umiejętność z tego jadu pychy i rokoszu, który ją zawsze niebezpieczną, a
często zgubną czyni. Niebawem świat okrzyknie Papieży największymi pracownikami
w sprawie cywilizacji, twórcami monarchii i jedności europejskiej,
dobroczyńcami nauk i sztuk pięknych, naturalnymi opiekunami wolności
obywatelskiej, niestrudzonymi podporami władzy i dobrodziejami rodzaju
ludzkiego. Jeżeli kiedykolwiek musieli dowieść, iż są tylko ludźmi, si quid
illis humanitus acciderit, były to chwile przelotne. Okręt prujący wody,
mniej śladów swojego przejścia zostawia; żaden zaś tron na świecie nie posiadał
tyle mądrości, umiejętności i cnoty, co tron Papieski. Wśród tych wszystkich
wstrząśnień, jakie sobie zaledwie wyobrazić można, Bóg czuwał ciągle nad Tobą,
Miasto wiekuiste! Wszystko, co mogło Cię zniweczyć, połączyło się przeciwko
Tobie, a Ty jednak stoisz i jak niegdyś było ogniskiem błędu, tak od osiemnastu
wieków jesteś ogniskiem prawdy. (Hr. Józef de Maistre, O Papieżu, Cyt. za: Ks. Jacek Tylka, Dogmatyka
katolicka. Część ogólna. Drugie wydanie. Tarnów 1900, s. 378).
* * * * * * * * * * * * *
Najwięcej
uderzającą cechą osoby, która z dewocji zrobiła sobie specjalność, jest pewna
twardość usposobienia, – brak wyrozumiałości, lekceważenie przymiotów, nie
wchodzących w jej zakres, – brak częstokroć nawet najzwyklejszej uprzejmości w
obejściu. Charakter pracownicy w winnicy Pańskiej zamienia się na charakter
wyrobnicy i zamiast wolnego dziecka, ma Pan Bóg tylko o jedną niezadowoloną
niewolnicę więcej. Zamiast surowości względem siebie, wyrabia się w takiej
osobie surowość względem drugich, – bardzo szczęśliwie jeszcze, jeżeli cała wyrozumiałość
ku sobie samej się nie zwraca. Drugą cechą zboczonej pobożności bywa dyplomacja
w stosunkach z ludźmi. Kiedy zasada, z jakiej się wychodzi, jest szlachetna,
kiedy nam idzie nie o nasze zadowolenie i naszą dobrą sławę, – wtedy modus
vivendi, sposób postępowania z ludźmi, nie potrzebuje żadnych kunsztownych
formułek. Ewangeliczne: tak, tak i nie, nie, może się praktykować bardzo łatwo
i bez niebezpieczeństwa; ale gdy doskonałość nasza na tym ma zależeć, abyśmy
się w kłębek zwinęli przed ludźmi i tak się ułożyli, aby tylko najlepsza i
najpokaźniejsza część naszej skorupy była na wierzchu, – wtedy musimy ważyć i
mierzyć to, co dajemy drugim z siebie, aby nie wyjść z przybranej roli –
smutnej i nędznej – uchodzenia za to, czym nie jesteśmy. Jeden z bardzo
doświadczonych przewodników życia wewnętrznego, mówił pewnego razu: "Kiedy
słyszę kogoś w prostocie przyznającego się do winy, nie osłaniającego sztucznie
swej niezgrabności lub niepowodzenia – mam zawsze ochotę upaść mu do nóg".
Jeszcze jest
jedna wielka szkoda, jaką sobie i drugim wyrządzić można przez fałszywe
nabożeństwo, to jest, podanie w podejrzenie prawdziwej pobożności. Ci, co w
duchu i w prawdzie Bogu się oddali i wyzutym z siebie życiem służą wiernie
dobrej sprawie w świecie, są niezmiernie paraliżowani przez zastęp, upędzający
się za wrażeniami, nowościami, za osobistościami znaczącymi, – jednym słowem,
za strawą choćby duchową, ale w jedynym celu pożywienia siebie.
(Rozmyślania
na każdy dzień maja. Zapiski z
konferencyj majowych ks. Zygmunta Goliana. Kraków 1931. Dzień XX: O zboczeniach w pobożności).
* * * * * * * * * * * * *
Nauka katolicka, czysto dogmatyczna czy
obyczajowa, nie podlegała nigdy wpływom choćby najpotężniejszych mocarzy ani
też jakimkolwiek intrygom dworskim. Ktokolwiek czy cesarz, czy wieśniak odmawia
wiary choćby tylko jednemu dogmatowi, takiego z świętą surowością Kościół
wyklucza ze swego społeczeństwa, chociażby najsmutniejsze przewidywał stąd
następstwa. Nauka katolicka jest największym i niedotykalnym skarbem Boskiego
objawienia, z którego nam słówka nie można poświęcić, czy to z ludzkiej
bojaźni, czy dla jakich bądź ziemskich widoków. Doktryny zaś ariańskie nie były
niczym innym, jak tylko zdradziecką walką fałszywej filozofii pogańskiej
przeciw samemu jądru religii katolickiej tj. przeciw nauce o Bóstwie Chrystusa
Pana. A więc kompromis z arianizmem nie był możliwym. ("Przegląd
Lwowski", Rok jedenasty (1881). Tom XXI. Lwów 1881, s. 152).
* * * * * * * * * * * * *
Podobno nikt jeszcze nie przeszedł z
judaizmu na religię katolicką, żeby nie był doświadczał nienawiści swoich
współplemieńców. Takich dowodów żydowskiej nietolerancji nie brak nawet w
naszych czasach. W r. 1878 spalili Żydzi w mieście Grajewie (w Królestwie
Polskim) kościół i pozamykali starannie studnie i przystęp do tychże w czasie
ratunku, a to dlatego, że w tym kościele przed niedawnym czasem ochrzczoną
została żydówka. (Czas 1878, 7 lipca). (Skargi żydów na nietolerancję chrześcijan, "Przegląd Lwowski", Rok jedenasty (1881).
Tom XXI. Lwów 1881, s. 153).
* * * * * * * * * * * * *
Alia ergo regna mirabili suo incremento superat Ecclesia;
ea etiam superat legibus suis:
aliorum enim regnorum leges ad reipublicae pacem, conservationem, augmentum et terrenam
prosperitatem procurandam solummodo spectant; et ideo in eorum legibus aliqua
nonnumquam absurda et iniqua permiscentur. At Ecclesiae leges peccata omnia
vitare jubent, omnem injustitiam cavent; omne malum prohibent; omnem
sanctimoniam, innocentiam, castitatem et perfectionem praescribunt, et Dei
cultum imprimis urgent. Nec mirum, si tam sanctae sint Ecclesiae leges, cum
illius regni rex sit ipse Spiritus Sanctus, qui invisibiliter illi praeest,
illudque regit et gubernat. Ecclesiae visibiliter praeerat Christus, antequam
in coelum ascenderet; hic fuit Rex, qui illud regnum instituit, ac visibiliter
rexit: postquam in coelum ascendit, misit Spiritum Sanctum, ut huic regno
invisibiliter praeesset. Unde fideles indesinenter Spiritus Sancti auxilium
implorant, illumque ut Regem suum invocant. Et in Conciliis generalibus, quae universam Ecclesiam
repraesentant, invocatur et advocatur Spiritus Sanctus, ut praeses et rex invisibilis:
ejus gratia petitur et omne quod determinatur, ejus determinatione definitur.
Unde apostoli in primo Concilio, ab ipsis congregato, sic determinationem suam
explicarunt: Visum est Spiritui Sancto et
nobis (Act. 15, 28); quasi dicant: Visum
est Spiritui Sancto, qui Concilio nostro praefuit, et qui toti Ecclesiae
praeest ut Rex illius, et nobis. Ecce
quis sit Spiritus Sanctus in sinu Ecclesiae.
(P. Zacharias Laselve OFM, Annus Apostolicus continens Conciones: I.
Toto Adventu – II. Tempore Quadragesimae – III. Omnibus et singulis totius anni
diebus Dominicis – IV. De Sanctis. – Volumen V. Conciones pro diebus Dominicis.
A festo Pentecostes ad Dominica I Adventus. Augustae Taurinorum M.
DCCC.LXXXI (1881), pp. 9-10).
-------------------
Inne zatem
królestwa Kościół przewyższa swoim cudownym wzrostem; przewyższa je również prawami swoimi:
prawa innych królestw
dotyczą jedynie zapewnienia pokoju państwu, jego zachowania, wzrostu i
ziemskiego dobrobytu; dlatego pewne niedorzeczności i
niesprawiedliwości
czasami znajdują się w ich prawach. Ale prawa Kościoła nakazują
unikanie wszystkich
grzechów i zapobiegają wszelkiej niesprawiedliwości; zabraniają
wszelkiego zła;
zalecają wszelką świętość, niewinność, czystość i doskonałość, a przede
wszystkim kładą nacisk na oddawanie czci Bogu. Nic też dziwnego, że
prawa
Kościoła są tak święte, skoro królem tego królestwa jest
sam Duch Święty, który
niewidzialnie mu przewodzi, rządzi nim i kieruje. Chrystus w widzialny
sposób
przewodził Kościołowi, zanim wstąpił do nieba; to był Król,
który ustanowił to
królestwo i rządził w sposób widzialny: po wstąpieniu do
nieba zesłał Ducha
Świętego, aby niewidzialnie przewodził temu królestwu. Dlatego
wierni
nieustannie błagają o pomoc Ducha Świętego i wzywają Go jako swego
Króla. A na Soborach powszechnych, które reprezentują
cały Kościół, wzywa się i przywołuje
Ducha Świętego, jako przewodniczącego i króla niewidzialnego:
szuka się Jego
łaski i wszystko, co jest określane, przez Jego stanowcze stwierdzenie
jest
określane. Stąd Apostołowie na pierwszym Soborze, przez nich zwołanym,
wyjaśnili swoje postanowienie w ten sposób: Zdało
się Duchowi Świętemu i nam (Dz. Ap. 15, 28); jakby mówili: Zdało się Duchowi Świętemu, który
przewodniczył naszemu Soborowi i który przewodniczy całemu Kościołowi jako jego
Król, i nam. Oto kim jest Duch Święty
w łonie Kościoła.
(O. Zachariasz La Selve OFM, Rok Apostolski zawierający kazania: I. Na cały Adwent – II. Na okres
Wielkiego Postu – III. Na każdą Niedzielę całego roku – IV. O Świętych. – Tom
V. Kazania na Niedziele. Od uroczystości Zesłania Ducha Świętego do pierwszej
Niedzieli Adwentu. Turyn 1881, ss. 9-10).
* * * * * * * * * * * * *
Christus voluit omnes ab errore revocare, et
maluit mori quam tacere. (P. Joannes Duns Scotus OFM).
-------------------
Chrystus chciał wszystkich odwieść od błędu i wolał umrzeć niż
milczeć. (O. Jan Duns Szkot OFM).
* * * * * * * * * * * * *
Nie Bóg, nie chrześcijańskie cnoty, nie
wieczność są celem pragnień dzisiejszego liberalnego człowieka, ale sam
człowiek, doczesność i doczesne ideały. Chrystus ze swym krzyżem na ramionach,
z nauką pokory, cierpliwości, zamiłowania ubóstwa, Chrystus, którego królestwo
nie jest z tego świata, taki Chrystus stał się dla dzisiejszego człowieka
zgorszeniem. "Nie chcemy, aby ten nad nami panował", wołają. Wiedza
jest bożyszczem dzisiejszego świata, która ma zastąpić samą religię.
Uniwersytety są jej najwyższym wyrazem i jakby uosobieniem. Dlatego teologia na
uniwersytecie, jako wiedza o tym Chrystusie i Jego ideałach, tak przeciwnych
ideałom wielu dzisiejszych ludzi, musi być dla nich solą w oku, musi się im
wydawać ciągłym potępieniem ich zapatrywań, ciągłym wyrzutem sumienia, ciągłym
świadectwem i przypomnieniem, że społeczeństwa jeszcze są chrześcijańskie. Stąd
nienawiść ku teologii, stąd wołanie: Tolle, tolle, crucifige eam! (Ks. Maciej
Sieniatycki, Czy teologia jest
umiejętnością? Kraków 1911, s. 33).
* * * * * * * * * * * * *
Błagam was, patrzcież i rozważajcie, cóż
to jest, co się dzisiaj objawia? Jestli to co innego jak być antychrystami?
Jestli to co innego, jak rozsiewać ewangelię szatańską? Cóż was złączy, jeżeli
nie łączy Chrystus? On jest, który jednoczy. Prócz Niego jest tylko szatan,
który rozprasza. Nie rozdzierajcież się za natchnieniem szatana, – jednoczcie
się za łaską Chrystusa. Nie opowiadajcie tego, co wam się zdaje, nie znoście
własnych lub cudzych pojedynczych opinii, ani za nimi chodźcie, ale się
zbiegajcie w jedność wiary i miłości. Budujcie, ale Jeruzalem nie Babilonię. Bo
o Jeruzalem napisano jest: Jeruzalem,
która się buduje jako miasto, którego uczestnictwo w zespoleniu (Ps. 121,
3). A w Babilonii przeciwnie straszliwa jakaś zmieszka i mowy i rozumienia i
rzeczy. Bo Jeruzalem jedno jest ciało nie przez jakowyś nieład pogmatwane, nie
w jakowąś zesypane bezkształtną i nieżywą gromadę, ale ciało zrosłe w jedną
całość tożsamością wiary, stowarzyszeniem miłości, zgodą woli i działania, a
szczególniej uczestnictwem jedności kościelnej, tego jednego, z żywych kamieni
zbudowanego domu! Poza tym domem wszystkim być można tylko nie ciałem żyjącym.
W tym tylko domu zejdźmy się w jednomyślność, jak się schodzili niegdyś
przodkowie nasi, aby i o nas, jak o nich wyrzec było można, iż mnóstwo wierzących jedno było serce i
jedna dusza... Nie oddzielajcież się od nas, którzy wam ku jedności takiej
pomagamy, nie oddzielajcie się od świętych i od ojców waszych, którzy takiej
jedności zostawili wam przykłady. – Nie oddzielajcie się od Piotra, bo jako
Chrystus w niebie jest świętym węzłem błogosławionego zjednoczenia świętych,
tak Jego Namiestnik wodzem jest i naczelnikiem jedności wiernych na ziemi. (Kardynał Stanisław Hozjusz).
* * * * * * * * * * * * *
Kościół mieści w sobie trzy osoby
moralne, w których się zamyka z jednej strony cała ilość ludzi składających
Kościół, z drugiej strony cała jakość istoty i przymiotów stanowiących życie
Kościoła; rzekłbym z jednej strony materia Kościoła, z drugiej jego forma. Są
tedy, rzekłem, trzy osoby moralne: pierwszą jest Papież, a ta osoba jest nie
tylko moralnie jedną osobą, jest nią i materialnie; drugą osobą, ale już tylko
moralnie jedną, jest Episkopat, to jest ciało Biskupów; trzecią osobą, tym
bardziej moralnie tylko jedną, jest cały lud prawowierny... Podwaliną Bożą
Kościoła jest Chrystus; opoką jego na ziemi jest Papież. Głową niebieską i
niewidomą jest Chrystus; ziemską i widomą jest Papież. Kapłanem najwyższym i
wiekuistym jest Chrystus; kapłanem najwyższym tu w czasie i na ziemi, przez
całe trwanie drogi, jest Papież. Pasterzem wszechwładnym królestwa Bożego na
wieki wieków jest Chrystus; pasterzem wszechwładnym na ziemi, jak ten czas
długi i aż do skończenia świata, Papież. Jednym słowem, czym w znaczeniu Bożym
i wiecznym jest Chrystus, tym Papież w Jego zastępstwie jest na zewnątrz i
docześnie; a chociaż odmienne są te znaczenia i odmienne rzeczy warunki,
charakter jednak, który Papież na sobie nosi, jest tenże sam co i Chrystusa:
charakter pośrednika między Bogiem a ludźmi, albo, że lepiej powiem, między
Bogiem a Kościołem. Jak Chrystus pośrednik, tak z Jego władzy i Papież
pośrednik daje ludziom od Boga to, co im potrzebne do życia nadprzyrodzonego;
daje prawdę, dobro, życie i zakon żywota. Jak Chrystus pośrednik, tak we władzy
Chrystusowej i Papież pośrednik daje Bogu od ludzi to, co mu ludzie dać
powinni: wiarę w wyznaniach wiary publicznych, nadzieję w modlitwach i
Sakramentach, miłość w przykazaniach miłosnym posłuszeństwem spełnionych. A
tego pośrednictwa dokonywa Papież razem z Episkopatem. To co od Boga ma i daje,
daje naprzód Episkopatowi, a potem razem z Episkopatem ludowi wiernemu; a co od
ludu przychodzi, to razem z Episkopatem sądząc, zatwierdzając, błogosławiąc,
najwyższym swym aktem we czci publicznej przynosi Bogu. W ten sposób spełnia
Papież razem z Chrystusem urząd pośrednika: Chrystus w niebie, a Papież na
ziemi. Takie jest ustanowienie Chrystusa. Papiestwo jest wielką postacią, w
której siebie samego Chrystus po sobie zostawił; jest Jego jakoby pośmiertnym
Wcieleniem moralnym i nowym życiem na ziemi. (Ks. Piotr Semenenko CR,
O Kościele. Kraków 2019, ss. 5-8).
* * * * * * * * * * * * *
4. Jedna jest prawdziwa wiara.
Kto nie
wierzy, że Pan Bóg dał jedną tylko drogę do nieba w Kościele katolickim, ten
albo Pana Jezusa nie uważa za Boga albo Kościoła katolickiego nie uznaje za
dzieło Boże. Z takim człowiekiem tu oczywiście nie ma co rozprawiać. Dla
katolika jest to rzecz zupełnie jasna. Pismo św. mówi o tym tak wyraźnie,
historia świadczy za tym niezbitymi dowodami i rozum, szukający szczerze
prawdy, zawsze dochodzi do tego samego wniosku, że Pan Jezus nie mógł być tylko
człowiekiem, że religia chrześcijańska i Kościół katolicki nie mogą być tylko
ludzkim dziełem. Choć kilka zdań z Pisma św. przytoczę tu dla przypomnienia tej
prawdy, że Pan Jezus, Bóg-Człowiek, jedną tylko drogę do nieba wytknął a to w
Kościele katolickim.
1) "Jam
jest droga i prawda i żywot. Nikt nie przychodzi do Ojca jeno przeze
mnie", mówi Pan Jezus (Jan 14, 6). A więc ktokolwiek poza Panem Jezusem
szuka drogi do nieba, albo prawdy, albo żywota wiecznego, ten nigdy tego nie
znajdzie.
2) Gdzie
zostawił Pan Jezus tę drogę do nieba jedyną, prawdę i żywot? W Kościele Swoim.
Gdzie ten Kościół Pana Jezusa? To Kościół katolicki, Kościół św. Piotra.
Do Piotra
mówi Pan Jezus: "A ja tobie (Piotrze) powiadam, iżeś ty (Piotr) jest
opoka, a na tej opoce (Piotrowej) zbuduję Kościół mój (tj. Kościół Boży, jeden
jedyny), a bramy (potęgi) piekielne nie zwyciężą go (to jest tego Kościoła
Bożego). I Tobie (Piotrowi) dam klucze królestwa niebieskiego" (Mateusz
16, 18. 19).
Co stąd za
wniosek? 1) Pan Jezus mówił tylko do św. Piotra. 2) Tylko na św. Piotrze
zbudował Kościół. 3) Tylko Kościół św. Piotra jest Jego tj. Pana Jezusa Kościołem.
4) A więc tylko Kościół św. Piotra jest Kościołem Bożym, bo tylko o nim mówi
Pan Jezus "Kościół mój". 5) Tylko jeden jest Kościół Boży, bo o
żadnym innym, założonym przez Boga, historia nie wie. 6) Żadnego innego Pan
Jezus nie założył. 7) Tylko Piotrowi dał klucze do nieba. 8) Tylko przez
Kościół św. Piotra dostać się można do nieba. 9) Tylko Kościoła św. Piotra nie
zwycięży piekło. 10) A więc, gdzie Piotr, tam Kościół Boży; gdzie Piotr, tam
Pan Jezus; gdzie Piotr, tam droga do nieba; gdzie Piotr, tam prawda; gdzie
Piotr, tam prawdziwa wiara. 11) A więc, gdzie nie ma Piotra, tam nie ma ani
Pana Jezusa, ani Kościoła Bożego, ani drogi do nieba, ani prawdy, ani
prawdziwej religii. 12) Tylko Kościół katolicki jest z Piotrem i z Panem
Jezusem, jak świadczy historia. Tylko religia katolicka ma początek swój od
Pana Jezusa, od Boga. 13) A więc wszystkie inne religie (prócz religii
katolickiej) nie są od Boga, ale od ludzi. A więc albo wcale nie mają prawdy,
albo też nie mają prawdy całkowitej, zupełnej, ale mają fałsz z prawdą
zmieszany, mają prawdę spaczoną. 14) A więc protestanci, mahometanie, kalwini,
starokatolicy, mariawici itd. nie mają religii prawdziwej, bo te ich sekty i
wyznania ludzie wymyślili, i nie trzymają z Piotrem św. i z Kościołem św. Piotra
czyli z Kościołem katolickim. 15) A więc te sekty i wyznania nie doprowadzą do
nieba; nie mają kluczy do nieba, które ma tylko Piotr i Zastępca Piotra św.; te
sekty wszystkie piekło zwyciężyć może i wygubić. 16) A więc grzeszy ciężko i
naraża się na potępienie, kto występuje z Kościoła katolickiego, albo kto trwa
we fałszywej wierze, choć wie, że tylko jedna religia katolicka jest prawdziwą
religią".
(Ks. Ildefons Nowakowski SI, Fałszywe hasła. I. Każda wiara dobra. Kraków 2016, ss. 7-9).
* * * * * * * * * * * * *
Imminutio cupiditatis
augmentum est caritatis; ubi nulla cupiditas, ibi perfecta caritas; tot
gradibus cor ad Deum elevatur, quot ab innatis recedit affectibus. (S. Ignatius de
Loyola).
-------------------
Zmniejszenie żądzy jest powiększeniem
miłości; gdzie nie ma wcale żądzy, tam doskonała miłość: o tyle serce do Boga
się wznosi, o ile od wrodzonych żądz odstępuje. (Św. Ignacy Loyola).
* * * * * * * * * * * * *
Cape hanc veritatem: unicum tuum bonum esse, Deum
amare, et illi soli servire. (P. Nicolaus Avancinus SI, Vita et doctrina Jesu Christi ex quatuor Evangelistis collecta. Barcinone 1895, p. 133).
-------------------
Zrozum tę
prawdę, że jedynym twoim dobrem jest, miłować Boga i Jemu samemu służyć. (O. Mikołaj Avancini SI, Żywot i nauka
Jezusa Chrystusa ze czterech Ewangelistów zebrana. Barcelona 1895, s. 133).
* * * * * * * * * * * * *
Część I. O wierze. Rozdział I. O
cnocie wiary. § 2. Potrzeba wiary.
1. Czy wiara jest potrzebna do zbawienia?
– Wiara jest do zbawienia koniecznie potrzebną, gdyż "bez wiary niepodobna
jest spodobać się Bogu". (Żyd. XI, 6). 2.
Czy każda wiara do zbawienia prowadzi? – Nie każda; tylko prawdziwa wiara,
której Chrystus Pan nas nauczył. 3. Gdzie
się znajduje ta prawdziwa wiara, której Chrystus Pan nauczył? – Prawdziwa
wiara, której Chrystus Pan nauczył, znajduje się jedynie w Kościele katolickim.
4. A czemuż inne religie nie mogą również
do zbawienia prowadzić? – Bo sprzeciwiają się nauce i ustanowieniom
Chrystusa Pana, a przeto nie mogą być prawdą ani drogą do wiecznego żywota. "Kto
wami gardzi, mną gardzi". (Łk. X, 16). – "Nauczajcie wszystkie
narody, kto nie uwierzy będzie potępion". (Mk XVI, 16). Nauka moralna. Dziękujmy Bogu, że jesteśmy
dziećmi Kościoła katolickiego i bądźmy gotowi wszystko co mamy, a nawet życie
za wiarę naszą poświęcić; bo jak mówi św. Augustyn: "nie ma większego
bogactwa, nie ma skarbu nad wiarę katolicką". (Katechizm
większy dla szkół ludowych podług ks. J. Deharba T. J. opracował ks. M.
Morawski T. J., We Lwowie 1892, ss. 7-8).
* * * * * * * * * * * * *
Starajcie się przeto dobrze wybadać siły
wrogów Chrystusowych i przeniknąć zarówno ich sposoby działania, jak ich
podstępne plany. Przede wszystkim zaś do tego zmierzajcie całą gorącością swych
tęsknot i ślubowań, aby ON panował i to panował w takim zakresie, by łaską swą
nie tylko kształtował dusze jednostek, lecz by przepoił swoim duchem sprawy
publiczne i władał nimi w prawdzie i sprawiedliwości. Bo nie rządcom ciemności
tego świata, lecz Jemu, jedynemu nieśmiertelnemu Królowi wieków, powiedział
Bóg: dam Tobie narody dziedzictwo Twoje, a posiadłość Twoją krańce ziemi. (Ojciec Święty Pius XI, List apostolski "Quas ante annos" wystosowany na
Międzynarodowy Kongres ku czci Chrystusa Króla w Poznaniu, 3 maja 1937 r.).
* * * * * * * * * * * * *
Sed numquid
aliquando aut alicubi injustum est diligere
Deum ex toto corde, ex tota anima, ex tota mente et diligere proximum tanquam
se ipsum? (Deuteron. 6, 5. et Matth. 22, 37.) Itaque flagitia, quae sunt contra
naturam, ubique ac semper detestanda atque punienda qualia Sodomitarum fuerunt (cf. Genes. 19, 24). Quae si omnes gentes
facerent, eodem criminis reatu divina lege tenerentur, quae non sic fecit
homines, ut se illo uterentur modo. Violatur quippe ipsa societas, quae cum Deo
nobis esse debet, cum eadem natura, cujus ille auctor est, libidinis
perversitate polluitur. (Divi Aurelii Augustini Episcopi
Hipponensis Confessionum libri tredecim. Ratisbonae 1863, p. 68, Liber III, Caput VIII).
-------------------
Gdzież to, albo kiedy niesprawiedliwością
było kochać Boga całym sercem, z całej duszy i wszystkimi umysłu siłami, a
bliźniego jak samego siebie? tak też nierządy i występki przeciw naturze, jakie
były Sodomitów, zawsze i wszędzie wywołują na siebie z nieba straszliwą grozę i
ciężką karę. A gdyby wszystkie narody były poszły za koleją sodomskiego
skażenia, wszystkie by zarówno były temu samemu uległy przewinieniu przed
obliczem prawa Bożego, które nie dlatego ludzi uczyniło aby się takim niszczyli
występkiem. Gwałci się tym sposobem przymierze, które pomiędzy Bogiem i nami
stać powinno nienaruszone, kiedy człowiek wszeteczną żądzą kazi swoją naturę,
której sam Bóg jest sprawcą. (Wyznania świętego Augustyna, przetłumaczył
X. Piotr Pękalski Ś. T. D., Kan. Stróż Ś. Grobu Chryst., W Krakowie. W Drukarni
Uniwersyteckiej. 1847, s. 72. – Księga III, Rozdział VIII).
* * * * * * * * * * * * *
Bł. Bartłomiej Salutius, Reformat, mąż
święty, jeszcze za życia cudami słynący, mieszkając w Rzymie około 1607 miał
następujące widzenie. Widział on Królestwo Polskie pełne mocy piekielnych,
które toż królestwo sztukami swymi piekielnymi na zgubę silnie ciągnęły, ale
patronowie Królestwa jak najsilniej im się oparli, siły ciemności zupełnie
złamali. Ojciec Reformat to zobaczywszy, zawołał z radością: O Polsko! wielu i
potężnych masz patronów i gdyby ci oni na pomoc teraz nie byli przybyli,
byłabyś już nędzny koniec wzięła przez potęgi piekielne na zgubę twoją
spiknięte. (Żywot błogosławionej Jolenty, Księżny polskiej, w: "Przewodnik
Katolicki". Pismo dla Rodzin, Bractw i Stowarzyszeń katolickich. Rok I. Poznań, dnia
17 stycznia 1895. Nr 1, ss. 5-6).
* * * * * * * * * * * * *
Majus miraculum est,
praedicationis verbo peccatorem convertere, quam carne mortuum suscitare. (S. Gregorius Magnus).
-------------------
Większym cudem jest nawrócenie
grzesznika przez głoszenie słowa Bożego, niż wskrzeszenie umarłego na ciele. (Św. Grzegorz Wielki).
* * * * * * * * * * * * *
Utinam misera Polonia ad sanandas suas plagas, ad
plagam Cordis Jesu securreret. (P. Henricus Ramiere SI, Apostolatus Orationis
Generalis Moderator).
-------------------
Oby biedna Polska dla wyleczenia ran
swoich do Rany Serca Jezusowego pośpieszyła. (O. Henryk Ramière SI, Dyrektor Generalny Stowarzyszenia Apostolstwa
Modlitwy).
* * * * * * * * * * * * *
O święty Kościele Rzymski, matko
wszystkich kościołów! Kościele wybrany przez Boga, by zjednoczyć Jego dzieci w
tej samej wierze i miłości, będziemy się zawsze trzymać twej jedności, samym
rdzeniem jestestwa naszego. (Bp Jakub
Benignus Bossuet, Mowa O jedności
Kościoła).
* * * * * * * * * * * * *
Considera tertium modum, quo Domini Dei nomen est
sanctum, quia est causa omnis sanctitatis creaturarum suarum rationalium,
Angelorum et hominum. Intuere hunc fontem, qui se per tot rivos et fluenta
effundit in tot millia Sanctorum. Adora eum: expete ut se
quoque tibi copiose communicet, et communicare non cesset; et imitare eum,
alios excitando et juvando ad acquirendam et augendam sanctitatem; quod an
facias, vide, et facere stude. (P. Nicolaus Lancicius SI, De piis erga Deum et
Coelites affectibus. Insinuatis in quaternis punctis meditationum pro singulis
diebus totius anni. Oeniponte 1881,
p. 420).
-------------------
Uważ trzeci sposób, którym Imię Boże
jest święte, że jest przyczyną wszelkiej świątobliwości,
w stworzeniu swym rozumnym, Aniołach, i ludziach. Przypatruj się temu źródłu,
które zawsze, tak wiele strumieni, i potoków, na tak wiele tysięcy Świętych
wylewa. Pokłoń mu się, pragnij, aby ci się też dostatecznie udzieliło, i
udzielać się nie przestawało; a naśladuj go, innych pobudzając, i pomagając im,
do nabycia i pomnożenia świątobliwości. Co jeśli czynisz, obacz, i czynić
usiłuj. (Ks. Mikołaj Łęczycki SI, Koło Rycerskie Rocznego Obrotu,
Zbawiennymi Radami, albo codziennymi Medytacjami. Wilno 1727, ss. 467-468).
* * * * * * * * * * * * *
Jam biskupem rzymskim, moja parafia to
kula ziemska, a prowincja moja nie zna granic oceanu. (Papież Pius II).
* * * * * * * * * * * * *
Kocham
wolność nad wszystkie dobra tego świata a wiarę katolicką więcej jeszcze niż
wolność. (Chreptowicz).
* * * * * * * * * * * * *
Considera magna impedimenta et tentationes, quae
tempore Antichristi erunt, ob quas necessarius erit magnus animi vigor, ne
succumbant justi dolis et potentiae Antichristi: «Erit, inquit Christus
Dominus, tunc tribulatio magna, qualis non fuit ab initio mundi usque modo, neque
fiet. Et nisi breviati fuissent dies illi, non fieret salva omnis caro; sed
propter electos breviabuntur dies illi» (Matth. 24, 21. 22). Hic
concipies ardens desiderium, ut justi, qui eo tempore erunt, constanter Christo
adhaereant, idque a Domino petes, ne ullus eorum deficiat, et tu, quantum est
in te, Christo Domino te offeras ad tuendas ejus partes. (P. Nicolaus Lancicius SI, De
piis erga Deum et Coelites affectibus. Insinuatis in quaternis punctis
meditationum pro singulis diebus totius anni. Oeniponte 1881, p. 460).
-------------------
Uważ wielkie przeszkody, i pokusy, które
będą za czasu Antychrysta, przeciwko którym trzeba będzie wielkiej czerstwości
umysłu, aby sprawiedliwi chytrościami, i mocą Antychrysta nie byli zwiedzeni: Na on czas (mówi Chrystus Pan) będzie wielki ucisk, jaki nie był od
początku świata, aż dotąd, ani będzie. A gdyby nie były skrócone dni one, nie
byłoby zachowane żadne ciało; ale dla wybranych będą skrócone dni one (Mt. 24, 21. 22). Tu w sobie zapal gorącą żądzę, aby sprawiedliwi,
którzy na ten czas będą, mocno, i statecznie stali przy Chrystusie, i o to proś
Pana, aby z nich żaden nie odpadł, a ty ile jest z ciebie, Chrystusowi się
ofiaruj, na trzymanie Jego strony. (Ks. Mikołaj Łęczycki SI, Koło Rycerskie Rocznego
Obrotu, Zbawiennymi Radami, albo codziennymi Medytacjami. Wilno 1727, s.
507).
* * * * * * * * * * * * *
Krzyczymy, że nam Polskę wzięli Rusy,
Prusy
I wstręt za to
czujemy do nich z całej duszy;
Dzisiaj naszą
ojczyznę rozbierają żydzi,
Lecz mało kto z
Polaków czuje to i widzi!
(Ks. Mateusz Jeż, Tajemnice
żydowskie. Kraków 1897, s. 72).
* * * * * * * * * * * * *
Nauka Kościoła sprowadza się do poznania
Boga (który jest najwyższym dobrem) i szatana (który jest najwyższym złem) w
ich stosunku do człowieka, zmierzającego do wiecznego zjednoczenia albo z
Bogiem przez dobro, albo z szatanem przez zło. (O. Henryk Lacordaire OP).
* * * * * * * * * * * * *
Sicut ergo secundum illam divinitatem, qua unum
sunt Pater et Filius et Spiritus sanctus, neque Patrem natum credimus, neque
Spiritum sanctum, sed solum Filium: sic etiam secundum carnem solum Filium
natum catholica fides et credit et praedicat... Idem tamen Unigenitus Deus
secundo natus est, semel ex Patre, semel ex matre: natus est enim de Patre Deus
Verbum, natus est de matre Verbum caro factum... Unus igitur est atque idem
Deus Dei Filius natus ante secula, et natus in seculo; et utraque nativitas
unius est Filii Dei. (S. Fulgentius Ruspensis Episcopus, De fide ad Petrum. Caput II,
7. 10. 11).
-------------------
Jak więc wierzymy, iż co do owej
Boskości Ojciec i Syn i Duch Święty są jednością i że Ojciec nie został
zrodzony, ani Duch Święty, lecz tylko Syn, tak też wiara katolicka wierzy i
naucza, iż co do ciała tylko Syn został zrodzony... Ten jednorodzony Bóg dwukrotnie się urodził: raz z Ojca, raz z matki.
Urodził się z Ojca, jako Bóg Słowo, urodził się z Matki, jako Słowo, które
ciałem się stało... Jeden więc i tenże Bóg Syn Boży zrodzony jest przed wiekami
i zrodzony w czasie. Podwójne jest urodzenie jednego Syna Bożego. (Św. Fulgencjusz z
Ruspe Biskup, O wierze do Piotra. Rozdział
II, 7. 10. 11).
* * * * * * * * * * * * *
Ja, N. N., mając przed oczyma św.
Ewangelię, której się dotykam własnymi rękoma, i wiedząc, że nikt nie może się
zbawić poza tą Wiarą, której się trzyma, wierzy, głosi i naucza święty,
katolicki i apostolski Kościół rzymski, żałuję, że przeciwko niemu ciężko
błądziłem, ponieważ poza tym Kościołem urodzony, przyjmowałem i wierzyłem w
nauki, przeciwne jego nauczaniu. Oświecony obecnie łaską Bożą wierzę, że święty
Kościół katolicki, apostolski i rzymski jest jedynym i prawdziwym Kościołem,
ustanowionym przez Jezusa Chrystusa na ziemi, któremu się poddaję z całego
serca. Wierzę we wszystkie artykuły, które mi podaje do wierzenia; odrzucam i
potępiam wszystko, co on odrzuca i potępia, i jestem gotów do zachowania
wszystkiego, co on mi nakazuje, a mianowicie: wierzę: ... W powagę Podania
apostolskiego i kościelnego i Pisma świętego, które można tłumaczyć i
przyjmować tylko w rozumieniu, jakie przyjął i przyjmuje święty Kościół
katolicki, Matka nasza; We wszystko, co określiły i ogłosiły święte kanony,
święte Sobory powszechne, a szczególniej Święty Sobór Trydencki i Sobór
Watykański. Więc sercem szczerym i wiarą nieobłudną brzydzę się i wyrzekam
wszelkiego błędu kacerstwa i sekty, przeciwnej temu świętemu, katolickiemu i
apostolskiemu Kościołowi rzymskiemu. Tak niech mi Bóg dopomoże i ta święta
Ewangelia, której się dotykam własnymi rękoma! (Kongregacja Św. Inkwizycji, Wyznanie Wiary dla heretyków przechodzących na łono Kościoła
katolickiego. Kraków 2020, ss. 3-4).
* * * * * * * * * * * * *
Usiłujcie pozbyć się zaciemnienia ducha
a postępujcie w prawdzie – bo tylko prawda jest rzeczywistą wolnością. Ty sam o
Boże rozpędź ciemności błędu a daj nam widzieć prawdę. Uczmy się coraz bardziej
poznawać Jezusa Chrystusa i Jego Kościół a wtedy w jasności prawdy postępując
znajdziemy w niej uspokojenie i uszczęśliwienie. ("Obrona Prawdy", Zaćmienie ducha. Kraków 2021, s. 4).
* * * * * * * * * * * * *
Paweł, sługa Jezusa Chrystusa, powołany
na Apostoła, przeznaczony na opowiadacza Ewangelii Bożej, dawno już przez
proroctwa, w Piśmie świętym zawarte, zapowiedzianej i obiecanej; na
opowiadacza, mówię, Ewangelii o Synu Bożym, który, jako człowiek, jest
potomkiem Dawida, a który w rzeczywistości, jak to nas uczy Duch Święty, jest
Synem Bożym, zmartwychwstałym Jezusem Chrystusem, Panem naszym, przez którego
otrzymaliśmy łaskę i apostolstwo, mocą którego wszystkie narody mamy przywieść
do wiary weń i do posłuszeństwa nauce Jego. Do tej to wiary i wy powołani
jesteście przez Jezusa Chrystusa. (List Błogosławionego Pawła Apostoła do
Rzymian. Rozdział 1, 1-6. [w:] Pismo
Święte. Listy Błogosławionego Pawła Apostoła. Przekład ks. Jakuba Wujka T.
J., wolnym przekładem, uwagami wstępnymi i przypisami objaśnił ks. F. Jaczewski Kan.
Kat. Lubelskiej. Lublin 1887, s. 9).
* * * * * * * * * * * * *
"Unus Dominus, una fides, unum baptisma" (Eph.
IV, 5). Una est fides, quae ad Deum et salutem nos ducit, non multae: unus est
Dominus, non multi; plane ergo aberrant, et in errorem ac aeternam perniciem
abducunt Politici et Libertini nostri, qui tam in fide Lutheri, Calvini,
Mennoni, et quavis alia, quam in una vera Catholica Romana fide salutem suis
promittunt, dummodo Christum redemptorem esse credant, et honeste vivant;
certum enim est has non unam esse, sed alias et alias fides: Apostolus autem
docet unam tantum esse fidem veram, quae recta est ad salutem via. Unde sequitur, alias et
diversas ab hac vera fide, imo illi contrarias, non fidem, sed perfidiam esse,
quae ducit non ad coelum, sed ad gehennam. (R. P. Cornelius a Lapide SI, Commentaria in
Scripturam Sacram, T. XVIII: Complectens expositionem litteralem et moralem
Divi Pauli Epistolarum, Parisiis MDCCCLIII, p. 623).
-------------------
"Jeden Pan,
jedna wiara, jeden chrzest" (Efez. 4,
5). Jedna jest wiara, która do Boga i do zbawienia nas prowadzi, a nie: wiele
wiar; jeden jest Pan, a nie: wielu Panów. Całkowicie zatem błądzą, i prowadzą
do błędu i wiecznego zatracenia nasi politycy i wolnomyśliciele, którzy
obiecują zbawienie swoim zwolennikom na równi tak w wierze Lutra, Kalwina,
Mennona lub jakiejkolwiek innej, jak i w jedynej prawdziwej katolickiej
rzymskiej wierze, jeśli tylko uznają Chrystusa za odkupiciela i żyją uczciwie.
Z całą pewnością bowiem te wiary nie są jedną wiarą, ale wzajemnie bardzo
różnią się one od siebie. Natomiast św. Paweł Apostoł naucza, że jedna jest
tylko wiara prawdziwa, która jest prostą drogą do zbawienia. Stąd wniosek, że
wszystkie inne wiary odmienne od prawdziwej wiary, a nawet jej wprost
przeciwne, nie są wiarą, ale wiarołomstwem, które nie prowadzi do nieba, ale do
piekła. (O. Korneliusz a Lapide SI, Komentarze do Pisma Świętego, Tom 18: Zawierający wykład literalny i moralny Listów św. Pawła. Paryż 1863, s. 623).
* * * * * * * * * * * * *
Ideo et nos gratias agimus Deo sine intermissione:
quoniam cum accepissetis a nobis verbum auditus Dei, accepistis illud, non ut
verbum hominum, sed (sicut est vere) verbum Dei, qui operatur in vobis, qui credidistis.
Vos enim imitatores facti estis fratres Ecclesiarum Dei, quae sunt in Iudaea in
Christo Iesu: quia eadem passi estis et vos a contribulibus vestris, sicut et
ipsi a Iudaeis: qui et Dominum occiderunt Iesum, et Prophetas, et nos persecuti
sunt, et Deo non placent, et omnibus hominibus adversantur, prohibentes nos
Gentibus loqui ut salvae fiant, ut impleant peccata sua semper: pervenit enim
ira Dei super illos usque in finem. (S. Paulus Apostolus, Epistola ad Thessalonicenses I. 2, 13-16).
-------------------
Dlatego i my dziękujemy Bogu bez
ustanku, że przyjąwszy głoszone przez nas słowo Boże, przyjęliście je, nie jako
słowo ludzkie, ale (jak jest prawdziwie) jako słowo Boga, który skutecznie
działa w was, którzyście uwierzyli. Albowiem wy, bracia, staliście się
naśladowcami kościołów Bożych, które są w Judei w Chrystusie Jezusie, gdyż to
samo cierpieliście i wy od współrodaków waszych, jak i oni od żydów, którzy i
Pana zabili Jezusa, i proroków, i nas prześladowali, i Bogu się nie podobają, i
wszystkim ludziom się sprzeciwiają, przeszkadzając nam przepowiadać poganom,
iżby byli zbawieni, aby zawsze dopełniać grzechów swoich; przyszedł bowiem na
nich gniew Boży aż do końca. (Św. Paweł Apostoł, List
Pierwszy do Tesaloniczan 2, 13-16).
* * * * * * * * * * * * *
Ita ergo vacandum divinis, ut non minus promptus
sis ad opera vitae activae. (P. Nicolaus Avancinus SI).
-------------------
Rzeczami
boskimi tak powinieneś się zajmować, żebyś niemniej był gotowym do zadań życia
czynnego. (O. Mikołaj Avancini SI).
* * * * * * * * * * * * *
Durus multis videtur hic
sermo: Abnega temet ipsum, tolle crucem tuam, et
sequere Jesum. Sed multo durius
erit, audire illud extremum verbum: Discedite a me, maledicti, in ignem aeternum.
Qui enim modo libenter audiunt verbum
crucis et sequuntur, tunc non timebunt ab auditione aeternae damnationis. Hoc signum crucis erit in
coelo, cum Dominus ad judicandum venerit. Tunc omnes servi crucis, qui se
Crucifixo conformaverunt in vita, accedent ad Christum judicem cum magna
fiducia. (De imitatione Christi, Liber secundus. Admonitiones ad interna trahentes. Caput
XII. De regia via sanctae crucis, 1).
-------------------
Dla wielu przykrymi zdają się te słowa: Zaprzyj
samego siebie; weź krzyż twój i idź za Jezusem (Łk. 9, 23). Lecz nierównie
przykrzej będzie słyszeć to ostateczne słowo: Idźcie ode mnie, przeklęci, w
ogień wieczny (Mt. 25, 41). Ci, którzy teraz chętnie słyszą i spełniają
słowo krzyża, nie ulękną się w on czas, gdy głos potępienia wiecznego słyszany
będzie. Ten znak krzyża ukaże się na Niebie, gdy Pan sądzić przyjdzie
(Mt. 24, 30). Wtedy wszyscy słudzy krzyża, którzy w tym życiu naśladowali
Ukrzyżowanego, do Chrystusa sędziego przystąpią z wielką ufnością. (O naśladowaniu
Chrystusa, Księga druga. Upomnienia skłaniające ku życiu wewnętrznemu. Rozdział XII. O walnej drodze Krzyża Świętego, 1).
* * * * * * * * * * * * *
Christus resurgens ex mortuis jam non moritur,
mors illi ultra non dominabitur. (S. Paulus Apostolus, Epistula ad Romanos VI, 9).
-------------------
Chrystus powstawszy z martwych więcej
nie umiera, śmierć Mu więcej panować nie będzie. (Św. Paweł Apostoł, List do Rzymian 6, 9).
* * * * * * * * * * * * *
Czy prawda a fałsz to jedno? Nie. Czy
prawdziwych religii może być więcej niż jedna? Nie. Jakimże prawem możesz więc
mówić, że każda wiara jest dobra? Jakim cudem jaka bądź droga, którą wymyślą
sobie ludzie, nieraz najgorsi, może zaprowadzić do nieba, do Boga? Kto ma prawo
wytykać ludziom drogę do nieba? Tylko Bóg. A więc ani Luter ani Mahomet ani
rabini ani faryzeusze żydowscy i Talmud ani Kalwin i Zwingli ani starokatolicy
ani mariawici ani moderniści nie mają prawa poprawiać drogi Bożej, danej
Kościołowi katolickiemu. Zresztą, któż kiedy słyszał, żeby cały świat nazywał
inną, niekatolicką religię – religią prawdziwą, religią świętą, religią
katolicką czyli powszechną, religią najstarszą, religią opoki Piotrowej? Nikt
tego nie słyszał. Głos ludzkości sam przemawia za prawdą, która jedynie świeci
w katolickim Kościele. Więc dziękujmy codziennie Bogu, że możemy żyć i umrzeć
katolikami. (Ks. Ildefons Nowakowski
SI, Fałszywe hasła. I. Każda wiara
dobra. Kraków 2016, s. 19).
* * * * * * * * * * * * *
Finis autem praecepti est caritas de corde puro,
et conscientia bona, et fide non ficta. A quibus quidam aberrantes, conversi
sunt in vaniloquium volentes esse legis doctores, non intelligentes neque quae
loquuntur, neque de quibus affirmant. (S. Paulus
Apostolus, I Tim. 1, 5-7).
-------------------
A celem przykazania jest miłość z
czystego serca i z dobrego sumienia i z wiary nieobłudnej. Od których niektórzy
odstąpiwszy, zwrócili się ku próżnemu gadaniu, chcąc być nauczycielami Zakonu,
nie rozumiejąc ani tego, co mówią, ani tego, co twierdzą. (Św. Paweł
Apostoł, I Tym. 1, 5-7).
* * * * * * * * * * * * *
Rozmyślając szczegóły Męki Pańskiej,
spoglądajmy od czasu do czasu na Maryję, abyśmy nie zapominali, co może miłość,
wobec największych okrucieństw ludzkich i najstraszniejszej niesprawiedliwości.
Tylko cudem łaski Bożej mogła Maryja stać i milczeć wśród tego, co się z Jej
Synem Boskim podczas Ukrzyżowania działo. Słusznie wołać mogła: "O ludzie,
gorsi jesteście niż tygrysy pożerające ciało, bo i na duszę się targacie
zelżywościami i nienawiścią". Ale Maryja tak była zjednoczona z Bogiem, że
myślała to, co myślał Jezus: Nie wiedzą co czynią! A jednak otaczała Jezusa
nienawiść wyraźna, nienawiść świadoma siebie, której ludzkim sposobem nie można
było usprawiedliwić. Co za szczęście dla upadłego człowieka, że nie same ludzkie
sposoby ma do posługi, bo niedaleko zaszedłby nimi w sprawie
najważniejszej, w sprawie swego zbawienia. Takim sposobem działania
nadprzyrodzonym jest modlitwa. Maryja modliła się za wrogów Pana Jezusa; Jej
serce razem z Sercem Jezusa wołało: "Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co
czynią!" Maryja od początku swego macierzyństwa, od proroctwa Symeonowego
wiedziała, że wszystko co wycierpi razem ze Zbawicielem, stanie się przez
ludzi, a mimo to, ani na chwilę nie przestaje miłować tego rodzaju i pozostaje
na wieki Jego Orędowniczką i Opiekunką. – Gdzież są czyny naszej wdzięczności
za to? Gdzież przynajmniej słowa miłości i uwielbienia? Gdzie gorącość
modlitwy? Gdzie wiara, że przez tę Matkę o najwspanialszym sercu, uzyskać
możemy przebaczenie win, poprawę życia, poznanie woli Bożej i że tylko miłość
Jej ku nam, miłości Bożej nas nauczy, – a tylko wtedy miłować potrafimy tych,
którzy nam źle czynią, bo naturalną drogą, ludzkimi sposobami nie
dojdziemy do tego nigdy. (Ks. Zygmunt
Golian, Rozmyślania na każdy dzień maja. Zapiski z konferencyj majowych. Kraków 2015. Dzień X: O miłości nieprzyjaciół, s. 22).
* * * * * * * * * * * * *
Considera, coenaculum fuisse figuram Ecclesiae,
cui datus est Spiritus sanctus, quia Ecclesia est illa arca, in qua sola
salvari possumus, et extra quam, sicut tempore diluvii, nulla est salus. Quicumque continentur in
gremio Ecclesiae tanquam veri filii, illi soli sperare poterunt adventum
Spiritus sancti, modo se disponant ad illum digne recipiendum. Porro notandum,
quod Spiritus sanctus non solummodo datus fuerit Apostolis et primis Christi
discipulis, sed etiam illis, qui mortem Christi promoverant, et postea ab
Apostolis ad fidem Christi conversi sunt:
Non est personarum acceptor Deus, sed in omni gente, qui timet eum, et operatur
justitiam, acceptus est illi (Act. 10, 34. 35). (Ven. P. Segneri S. J., Meditationes
selectae et succinctae pro singulis anni diebus. Ratisbonae 1874, p. 289).
-------------------
Rozważ, iż wieczernik był wyobrażeniem
Kościoła, któremu dany jest Duch Święty, ponieważ Kościół jest ową arką, w
której jednej tylko możemy być zbawieni, a poza którą, jak w czasie potopu, nie
ma żadnego zbawienia. Którzykolwiek znajdują się w łonie Kościoła jako
prawdziwi jego synowie, tylko oni sami mogą mieć nadzieję na przyjście Ducha
Świętego, o ile przygotują się na Jego godne przyjęcie. Co więcej, należy
zauważyć, że Duch Święty został dany nie tylko samym Apostołom i pierwszym
uczniom Chrystusowym, ale także tym, którzy przyczynili się do śmierci
Chrystusa, a później zostali przez Apostołów nawróceni
do wiary Chrystusowej: Bóg nie ogląda się
na osoby, ale w każdym narodzie ten, kto się Go boi, a czyni sprawiedliwość,
jest Mu przyjemny (Dz. Ap. 10, 34. 35). (Czcig. Paweł Segneri SI, Medytacje wybrane i
zwięzłe na poszczególne dni roku. Ratyzbona 1874, s. 289).
* * * * * * * * * * * * *
Jak wszystkie wierzenia i nabożeństwa
prawdziwie katolickie wiążą się i wzajemnie tłumaczą... Rzeczywista obecność
Zbawiciela na ołtarzach, spowiedź, odpusty, niepokalane poczęcie Maryi, Jej
kult i cześć oddawana świętym, nabożeństwo do dusz zmarłych, kult Serca
Jezusowego itd., to są tylko rozmaite sposoby wyznawania Chrystusowego Bóstwa i
oddawania temu Bóstwu czci należnej. Nie trzeba się mylić: jest to zawsze ten
sam Jezus Chrystus, którego osobę, potęgę i miłość każdy z tych dogmatów nam
wskazuje i do którego każde z tych nabożeństw kieruje nas powrotnie. Gdy stałem
się katolikiem, doznałem takiego uczucia, jak ktoś, który z częstego czytania
znał dobrze żywot jakiegoś człowieka, a wreszcie zetknął się z nim osobiście i
wszedł z nim w bezpośredni kontakt. W Chrystusie żyjącym w Kościele rozpoznałem
Chrystusa ewangelicznego, ale pojąłem, że, jeśli Ewangelia jest opisem Jego
życia, Kościół jest tym życiem i to
życie nam podaje. Spostrzegłem więc, że od uczuciowego tylko przywiązania
podniosłem się w Kościele do wyższego i głębszego z Chrystusem związku,
żądającego przelania się w czyn. (Konwertyta Teodor de la Rive, De Genève à Rome,
Paryż 1895, str. 190 i nn.).
* * * * * * * * * * * * *
Benedictus Deus et Pater Domini nostri Iesu
Christi, qui benedixit nos in omni benedictione spirituali in caelestibus in
Christo, sicut elegit nos in ipso ante mundi constitutionem, ut essemus sancti
et immaculati in conspectu eius in charitate. (S. Paulus Apostolus, Eph. 1, 3-4).
-------------------
Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego
Jezusa Chrystusa, który nas ubłogosławił wszelakim błogosławieństwem duchownym
w niebiesiech w Chrystusie, jako nas wybrał w Nim przed założeniem świata,
abyśmy byli świętymi i niepokalanymi przed oczyma Jego w miłości. (Św. Paweł
Apostoł, Efez. 1, 3-4).
* * * * * * * * * * * * *
Hanc praedicationem cum acceperit, et hanc fidem
Ecclesia, et quidem in universum mundum disseminata, diligenter custodit, quasi
unam domum inhabitans: et similiter credit iis, videlicet quasi unam animam
habens, et unum cor, et consonanter haec praedicat, et docet, et tradit, quasi
unum possidens os. (S. Irenaeus, Episcopus Lugdunensis et Martyr, Adversus
haereses, Liber primus, 2).
-------------------
Kościół otrzymał tę naukę oraz tę wiarę
i rozsiany po całej ziemi troskliwie jej strzeże tak, jakby na wzór rodziny
zamieszkiwał w jednym domu. Zachowuje on tę samą wiarę tak, jakby stanowił
jedną duszę i jedno serce, a przepowiada ją, przekazuje i naucza jej jednym,
wspólnym głosem tak, jakby miał jedne tylko usta. (Św. Ireneusz, Biskup Lyonu i Męczennik, Przeciw herezjom, Księga pierwsza, 2).
* * * * * * * * * * * * *
Gdzie nie ma znienawidzenia herezji, tam
i świętości nie ma. Człowiek mogący być apostołem staje się plagą w Kościele,
nie będąc ożywion tą zbawienną nienawiścią. (O. Fryderyk William Faber, Krew Przenajdroższa czyli cena zbawienia naszego. Warszawa 1874, s.
385).
* * * * * * * * * * * * *
Stąd też zawnioskować należy, jak bardzo
wszyscy Krwi przenajdroższej miłośnicy odznaczać się powinni szczerym do
Kościoła przywiązaniem, jak głęboką wyznawać cześć dla Sakramentów – zawsze i
wszędzie należne Im oddając poszanowanie. Pismo święte zowie Kościół Ciałem
Jezusa Chrystusa, a największy z Sakramentów jest właśnie Ciałem Zbawiciela;
święty Paweł zaś cudowne o tajemniczym związku Jezusa Chrystusa z Kościołem
opowiada rzeczy. Jednym z najwięcej grożących nam w obecnych czasach
niebezpieczeństw, jest niedostateczne poważanie Kościoła. Teraz, kiedy herezja
okryła powierzchnię ziemi i kiedy w życiu towarzyskim mało już między wiernymi
a niewiernymi pozostało różnicy, łatwiej jest ludziom – więcej to dogadza ich
nikczemności, – uważać Wiarę za jedną z licznych opinij zbawić ich mogących;
Kościół zaś, za jedną z licznych instytucji, przeznaczonych do oddania im tejże
samej posługi. Ludzie mało sobie ważą niezmierzone przywileje i wyłączne prawa
Kościoła, czyniąc to – bądź przez wzgląd ludzki, bądź dlatego, że im łatwiej
przychodzi umniejszyć trudności zagadnienia, którego rozwiązać nie mogą –
któremu w oczy patrzeć nie lubią. Poczym zaraz szybką a nieubłaganą logiką,
następuje brak poszanowania Sakramentów i inne też praktyczne tego skutki,
rozwijać się nie omieszkują. Ludzie ci niszczą dusze innych, zniechęcając je ku
uczęszczaniu do Sakramentów; niszczą i swoją własną przez owo rozpuszczenie się
– w miłującym wygody życiu światowym, które – rzecz dziwna! we wszystkich
niemal przypadkach z surowymi się opiniami łączy. Tacy ludzie, albo ufają
rygoryzmowi opinii swoich, jak gdyby ten sam przez się dość był zasługującym do
ich zbawienia; albo też znowu zaniedbawszy umartwienia – czułostkowemu oddają
się nabożeństwu; tym sposobem, jak widzimy, cała ich duchowość ułudną jest
tylko... Powinniśmy czynić wszystko cokolwiek jest w mocy naszej, dla przejęcia
się poczuciami Kościoła. Powinniśmy drogi Jego miłować jako niemniej słuchać
Jego rozkazów i wierzyć nauce... Powinniśmy nawet bać się Kościoła z
poszanowaniem dziecięcym. A jeśli był czas, żeśmy się nie znajdowali na Jego
łonie, to jeszcze tym bardziej lękać się mamy – lękać się bezustannie skrytego
wpływu heretyckich nawyknień naszego umysłu oraz metod kontrowersyjnych, jakie
herezja w nas zaszczepiła. W każdym człowieku, który kiedyś był heretykiem,
znajduje się wrodzony kwas swawoli. Tego wszystkiego lękać się powinniśmy tak
samo, jak według Pisma św. lękać się mamy przebaczonego nam grzechu. (O. Fryderyk
William Faber, Krew Przenajdroższa czyli
cena zbawienia naszego. Warszawa 1874, ss. 247-248; 251).
* * * * * * * * * * * * *
Na Judeę jeszcze przyjdzie kolej, nie
aby znowu jak kwiat zajaśniała, lecz aby jak owoc dojrzały w rękę Bożą spadła.
Najsilniejszy poplecznik Antychrysta przez swoje złoto, przez swą przewrotność
i przez swą nienawiść dla sprawy Chrystusa, najstraszliwsze narzędzie w ręku człowieka
grzechu, syna zatracenia, który się sprzeciwia i wynosi nad to wszystko co
zowią Bogiem, w ręku złośnika, którego przyjście jest wedle skuteczności
szatańskiej z wszelaką mocą i cudami kłamliwymi (II Tes. II, 3. 4. 8. 9), naród żydowski, ten pierwszy naród
Antychrysta, ma być wydarty z rąk jego przez największego ze swych Proroków [tj.
Eliasza], ma uczuć nareszcie w swej piersi tętno serca wielkich ojców, ma
przyjąć ostatnie słowo prawdy, aby ostatni dołożył ciężar bohaterstwa na szali
dziejów Bożych wpośród ludzi, tak jak położył był pierwszy. On ostatni
przyjdzie na ostatni ołtarz Pański, nie już pod topór tej lub owej cywilizacji
pogańskiej, lecz pod topór tegoż samego Antychrysta, któremu pierwszy usłużył,
a który tak się rozbije o miłość nawróconej Judei dla Ewangelii, jak Antioch
bezbożny, ta najstraszniejsza figura Antychrysta, rozbił się haniebnie o miłość
Zakonu Pańskiego ostatnich starożytnej Judei bohaterów! (Ks. Zygmunt Golian, Ostatni bohaterowie Judei. Kraków 2018, s. 55).
* * * * * * * * * * * * *
Władza nieograniczona, którą Chrystus
Pan nadał św. Piotrowi i jego następcom, wynosi go nie tylko ponad wszystkich
królów ziemskich, ale i ponad innych Apostołów. Bo jeżeli Zbawiciel do nich
wszystkich powiedział: Weźmijcie Ducha
Świętego, których odpuścicie grzechy, są im odpuszczone... itd., to do
Piotra samego rzekł: Tobie dam klucze królestwa niebieskiego
jako symbol najwyższej władzy.
Radujmy się szczęściem Księcia Apostołów; radujmy się jeszcze więcej szczęściem
naszym własnym, gdyż te klucze dane są Piotrowi nie dla niego, ale dla nas, aby
nam otworzył bramy Niebios!. (O. Brunon Vercruysse SI, Przewodnik prawdziwej pobożności czyli nowe
praktyczne rozmyślania na każdy dzień roku o życiu Pana Naszego Jezusa
Chrystusa, T. II. Lwów 1886, ss. 205-206).
* * * * * * * * * * * * *
Znając pochopność naszej
pseudointeligencji do zarzucania Kościołowi katolickiemu krwawej nietolerancji,
a mając na uwadze, że ramy niniejszej rozprawy nie pozwalają mi przedmiot ten,
zresztą wobec tegoczesnej krytyki tylko w głowach złej woli pokutujący, do dna
zgłębić, w krótkości odpowiadam i rozważaniu podaję: 1.
Kościół katolicki przekonany, że wyłącznie dzierży objawioną, zaczem absolutną
prawdę, cokolwiek się jej sprzeciwia musi uznawać za błąd, fałsz lub rokosz
przeciwko tej prawdzie i jej źródłu, którym jest Bóg. Stąd też nie może błędom,
fałszom, rokoszom równego z prawdą przyznawać prawa. 2. Za przykładem i rozkazem Boskiego Założyciela swego
Kościół przy świetle prawdy odkrywa błąd i fałsz, usiłuje błądzących przekonać
i nawrócić, a upornie bunt podnoszących wyklucza dla dobra wiernych z obcowania
swego. 3. Zanim wykapturzony i rozpasany mnich
nie rozdarł jedności religijnej, wszystkie państwa i narody na opoce
chrześcijańskiej stojące poczytywały zawsze wszelkiego rodzaju kacerstwo za
zbrodnię stanu, i dlatego kacermistrzów karały według surowości ówczesnego
prawa. A że grał w tym niekiedy jak w Hiszpanii np. interes polityczny, to za
to Kościół odpowiedzialnym być nie może. 4. Wreszcie ani protestantyzm, ani w mnogich swych
odnogach liberalizm najmniejszego nie mają prawa miotać na Kościół zarzutem
karania heretyków, gdyż one same w krótkim czasie nierównie więcej z powodów
religijnych krwi przelały, niż wszystkie w średnich wiekach katolickie rządy
zazwyczaj z politycznych li pobudek, a które to nadużycia wielokrotnie przez
Papieży potępione zostały, jak np. inkwizycja hiszpańska. Natrącić jeszcze
należy, że Kościół zawsze za heretykami przyczyniał się u władzy i uzyskiwał
dla nich złagodzenie a niekiedy i darowanie kary. Protestantyzm zaś przeciwnie
zabijał i torturował, a liberalizm z komuną grabi, więzi, wygania, pali i
morduje. Kto się o tym chce przekonać, niech się uczy historii nie z romansów i
pamfletów, ale sumiennych dziejopisarzy, a przed prawdą, rozmyślnie i
niegodziwie przez wrogów Kościoła ukrywaną i przekręcaną, z pewnością uchyli
czoła. (Ks. Feliks Buchwald, O wolności sumienia. Kraków 2019, s. 20).
* * * * * * * * * * * * *
Sobór
Watykański, nieomylność Papieża, to fakt historyczny
najznaczniejszy dni dzisiejszych, to ów drogowskaz wieków, od którego począwszy
rozchodzą się drogi ludzkości na nowe tory, to nadzieja i pociecha wszystkich
wiernych chrześcijan, to wybawienie dla wszystkich zbłąkanych we wierze i
wątpiących, to wreszcie kamień obrażenia dla tych, co sprzysięgli się na
zagładę chrześcijaństwa, jako i tych, co w zaślepieniu ducha zamykają
dobrowolnie oczy na światło, i wolą "siedzieć w mrokach i cieniu
śmierci". ("Tygodnik Katolicki". Ks. L. F., Recenzja książki ks. Edmunda Radziwiłła pt. "Die kirchliche Autorität und das moderne
Bewusstsein". Kraków 2021,
s. 6).
* * * * * * * * * * * * *
Absque
notitia sui Creatoris omnis homo pecus est. (S.
Hieronymus).
-------------------
Bez poznania swego Stwórcy wszelki
człowiek jest bydlęciem. (Św. Hieronim).
* * * * * * * * * * * * *
Fiducia christianorum resurrectio mortuorum. (Tertullianus).
-------------------
Nadzieją chrześcijan jest
zmartwychwstanie zmarłych. (Tertulian).
* * * * * * * * * * * * *
Za dni
naszych, wierność ku Bogu domaga się najnieodzowniej surowości względem
wiarołomstwa. A którzyż ludzie są więcej niż my wiarołomni. Czymże jest życie
nasze jeśli nie zbiorem oporów łasce, wzgardy nadprzyrodzonych ostrzeżeń,
lenistwa w wypełnianiu obowiązków i zaniedbywania natchnień Bożych? Gdybyśmy
nienawidzili grzechów jak ich nienawidzieć powinniśmy, tj. szczerze, stale,
energicznie: prowadzilibyśmy więcej pokutne życie, więcej byśmy samych siebie
karcili, a boleść po popełnionych grzechach inaczej by w sercach naszych
tkwiła. Nareszcie, szczytem wiarołomstwa względem Boga, jest herezja – ów
grzech grzechów, przedmiot najbardziej odstręczający, jaki na tym pełnym
złośliwości świecie Boskie oko razi. Jest ona pokalaniem prawdy Bożej,
najohydniejszą ze sprośności. A jednak! jakże my sobie z niej nic nie robimy...
Patrzymy na nią i jesteśmy spokojni;... jej się dotykamy, a nie drżymy z przerażenia;
widzimy, jak się zbliża do rzeczy świętych, a świętokradztwa nie czujemy;
oddychamy jej zarazą, a nie pokazujemy po sobie oburzenia i wstrętu. Niektórzy
z między nas o jej się przyjaźń starają,... inni usiłują nawet złość jej
uniewinniać. Nie kochamy dość Boga, aby świętym o Jego chwałę zapalić się
gniewem; nie kochamy dość ludzi, aby oddać duszom ich przysługę szczerego z
nimi postępowania. Straciliśmy czucie, smak, wzrok, inne zmysły niebiańskiego
pojęcia i dlatego przebywać możemy pośród tej rany haniebnej z niewzruszoną
spokojnością, w zgodzie z jej bezeceństwem, a nawet nie bez pewnej próżności,
wyznawamy się zwolennikami liberalnych opinii, i być może, iż lubimy się
popisywać pełnymi tolerancji sympatiami... Dlaczegóż bowiem w całej pełni naszego
nawrócenia, tak jesteśmy dalecy od Świętych innej epoki – tak bardzo dalecy od
Apostołów niedawno upłynionych czasów? Dlatego zaiste, żeśmy starożytną
postradali surowość. Dziś, nie mamy już starożytnego ducha Kościoła, ani jego
starodawnych pojęć. Miłość nasza nie jest prawdziwą, gdyż surową nie jest; nie
jest przekonywającą, nie będąc prawdziwą. Nie mamy nabożeństwa do prawdy, jako
prawdy Bożej. Nasza o dusze żarliwość niesłychanie jest nędzną, dlatego, że nam
schodzi na żarliwości o chwałę Bożą. Tak sobie postępujemy, jak gdyby
nawrócenia były posługami czynionymi Bogu, a nie wyswabadzaniem dusz, Jego
miłosierną Ręką z ostatniej wyrywanych toni.
Połowę tylko
ludziom mówimy prawdy, i to tę połowę, która się najlepiej z ich opiniami i
naszym zgadza tchórzostwem; a potem dziwimy się, widząc tak małą liczbę
nawróceń i jeszcze między nimi tyle apostazji... Do tyla jesteśmy nikczemni, że
nas to zdumiewa, iż naszym półprawdom nie tak się powiodło jak prawdzie Bożej w
jej całej pełni. Gdzie nie ma znienawidzenia herezji, tam i świętości nie ma.
Człowiek mogący być apostołem staje się plagą w Kościele, nie będąc ożywion tą
zbawienną nienawiścią. (O. Fryderyk William Faber, Krew Przenajdroższa czyli cena zbawienia naszego. Warszawa 1874,
ss. 383-385).
* * * * * * * * * * * * *
Post resurrectionem vero facto universo
completoque judicio suos fines habebunt civitates duae, una scilicet Christi,
altera diaboli; una bonorum, altera malorum; utraque tamen et angelorum et
hominum. Istis voluntas, illis facultas non poterit ulla esse peccandi,
vel ulla conditio moriendi; istis in aeterna vita vere feliciterque viventibus,
illis infeliciter in aeterna morte sine moriendi potestate durantibus, quoniam
utrique sine fine. Sed in beatitudine isti alius alio praestabilius, in miseria
vero illi alius alio tolerabilius permanebunt. (S. Augustinus, Enchiridion ad
Laurentium sive de fide, spe et caritate liber. Oeniponti 1871, p. 154,
n. 111).
-------------------
Po zmartwychwstaniu zaś i odbyciu
powszechnego sądu otworzą swoje granice dwa państwa, jedno Chrystusa, drugie
diabła; jedno dobrych, drugie złych, obydwa zaś składające się i z Aniołów, i z
ludzi. Ci nie będą mogli mieć woli, a tamci zdolności żadnej do grzeszenia ani
żadnej możliwości śmierci. Ci żyć będą w życiu wiecznym prawdziwie szczęśliwi,
tamci zaś nieszczęśliwi w śmierci wiecznej, a nie mogąc umrzeć – ponieważ jedni
i drudzy będą istnieć bez końca. Ci wszakże pozostaną w szczęśliwości dla
jednych przed drugimi większej, owi zaś w potępieniu dla jednych przed drugimi
nieznośniejszym. (Św. Augustyn, Podręcznik
dla Wawrzyńca czyli o wierze, nadziei i miłości. [w:] Pisma
katechetyczne. Warszawa 1952, s. 162, n. CXI).
* * * * * * * * * * * * *
In me gratia omnis
viae et veritatis (Eccli. 24,
25). In primo instanti, contulit Deus gratiam Beatae Virgini habitualem supra
omnes homines et Angelos, intellectus plenum usum, et cognitionem Dei;
voluntatem amantem supra omnes Seraphinos; gratias efficaces, cum quibus statim
secundum omnem intentionem operata est. Quando tu intellectum, quando
voluntatem Deo applicuisti? Quomodo? An cooperatus es gratiis? an cooperaberis?
etc. (P. Nicolaus
Avancinus SI, Vita et doctrina Jesu Christi ex quatuor Evangelistis collecta
et in meditationum materiam ad singulos totius anni dies distributa. Barcinone 1895, p. 80. Sabbato hebdomadae II Adventus.
De Conceptione Immaculata Beatissimae
Virginis).
-------------------
We
mnie wszelka łaska drogi i prawdy (Ekli. XXIV, 25). W pierwszej chwili
Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Panny Bóg obdarzył Ją łaską uświęcającą,
ciągłą, nad wszystkich ludzi i Aniołów; dał Jej zupełne używanie rozumu, wolę
kochającą nad wszystkich Serafinów; łaski skuteczne, którymi kierowała
wszystkie myśli, mowy i uczynki swoje. A ty, czyś twój umysł i wolę twoją
poddał Bogu? Czyś odpowiadał dotąd łaskom Bożym? Czy odtąd przynajmniej
odpowiadać będziesz?. (O. Mikołaj Avancini SI, Rok Chrystusowy czyli
Rozmyślania na każdy dzień roku o życiu i nauce Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Kraków
1896, ss. 21-22. Na sobotę po Niedzieli II Adwentu. O Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Panny).
* * * * * * * * * * * * *
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMIV-MMXXIV, Kraków 2004-2024
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: