SSPX - A False Solution To a Real Problem

 

"Bractwo Piusa X",

 

fa³szywe rozwi¹zanie rzeczywistego problemu

 

KS. RAMA P. COOMARASWAMY

 

––––––––

 

Ostatnia publikacja wydawnictwa Angelus Press próbuje przedstawiæ sedewakantyzm jako fa³szywe rozwi¹zanie kryzysu w Koœciele, natomiast stanowisko Bractwa Œw. Piusa X jako jedyne naprawdê katolickie rozwi¹zanie.

 

Próbuje siê tego dokonaæ fa³szuj¹c stanowisko sedewakantystyczne i unikaj¹c dostrze¿enia teologicznych b³êdów i kultowych praktyk swojej organizacji.

 

1. Przez ca³y tekst wielokrotnie i uporczywie przewija siê za³o¿enie autora tekstu, ¿e swoje stanowisko opiera na rozwadze, sugeruj¹c w domyœle, ¿e sedewakantystom brak tej moralnej cnoty. Ustalmy wyraŸnie definicjê roztropnoœci. Wed³ug Prümmera, "œw. Tomasz i Arystoteles definiuj¹ roztropnoœæ jako adekwatn¹ do stanu rzeczy wiedzê na temat tego, co nale¿y zrobiæ… albo intelektualn¹ cnotê, gdy cz³owiek postawiony w konkretnej sytuacji rozpoznaje, co jest dobre a co jest z³e... s¹ trzy akty roztropnoœci: starannie radziæ siê, poprawnie os¹dziæ i dzia³aæ". Mo¿na zadaæ sobie pytanie, do jakiego stopnia ks. Simoulin spe³ni³ te kryteria.

 

2. Autor klasyfikuje sedewakantystów jako 1) "rygorystów", 2) "konklawistów" albo 3) zwolenników tezy Cassiciacum. Rozwa¿my przede wszystkim tych ostatnich, których mo¿na z grubsza scharakteryzowaæ jako uwa¿aj¹cych, ¿e mamy papie¿a nieposiadaj¹cego ¿adnego autorytetu w³adzy, mo¿liwej jednak do odzyskania gdyby on powróci³ do wiary. Chocia¿ stanowisko to jest popierane przez pewne wysoce inteligentne osoby (biskup Guerard des Lauriers, biskup McKenna, biskup Sanborn i ks. Ricossa – to tylko niektóre osoby pisz¹ce w jego obronie), pozostaje jednak faktem, ¿e przeciêtny katolicki sedewakantysta ani nie rozumie tej tezy ani w ni¹ nie wierzy. Gdyby pójœæ do sedewkantystycznej parafii i zapytaæ ludzi tam uczêszczaj¹cych, co to jest teza Cassiciacum, to nie wiedzieliby, o czym w ogóle jest mowa. Do tej kategorii (tzn. zwolenników "tezy") mo¿na by zaliczyæ niespe³na 1% tradycyjnych katolików (1).

 

3. Podczas gdy prawd¹ jest, ¿e istnieje umiarkowana liczba "konklawistów" oraz mamy ca³e mnóstwo, przesyt "papie¿y", którzy albo sami siê wybrali albo maj¹ za sob¹ stosunkowo ma³¹ grupê popieraj¹cych ich ludzi, to faktem pozostaje, ¿e postawa sedewakantystyczna nie jest w ¿aden sposób zwi¹zana z nimi. Niech bêdzie jasnym, ¿e dzisiaj w koœcio³ach nie dzieje siê nic takiego, co mog³oby przeszkadzaæ komuœ w byciu prawdziwym katolikiem. Chocia¿ oczywiœcie godne po¿a³owania jest, ¿e nie mamy prawdziwego papie¿a zdolnego do pokierowania dzia³alnoœci¹ Koœcio³a, to powinno byæ jasne, ¿e nie ma niczego, co powstrzymywa³oby katolika od bycia katolikiem. Tak zawsze siê dzia³o w czasie okresów okreœlanych jako "bezkrólewie" (interregnum). Jak to powiedzia³a Anna Katarzyna Emmerich, je¿eli jest chocia¿ jeden katolik posiadaj¹cy wiarê, to Koœció³ w nim zamieszkuje.

 

4. Okreœlanie sedewakantystów jako "rygorystów" jest nieodpowiednie, gdy¿ domyœlnie sugeruje, ¿e s¹ oni fanatyczni. Jest to jednak dalekie od rzeczywistoœci, gdy¿ sedewakantyzm jest po prostu logiczn¹ odpowiedzi¹ na sytuacjê, z jak¹ spotykamy siê dzisiaj w posoborowym Koœciele. Mówienie o "rygorystycznym sedewakantyœcie" jest równie bezpodstawne jak mówienie o "sedewakantyœcie liberalnym".

 

5. Dwa problemy, które autor porusza wymagaj¹ wyraŸnych i klarownych odpowiedzi.

 

A) Autor uwa¿a, ¿e sedewakantysta zaprzecza niezniszczalnoœci Koœcio³a. Mówi¹c ³agodnie, jest to nonsens. Ka¿dy, kto nie jest tak œlepy jak przys³owiowy nietoperz, mo¿e zobaczyæ, ¿e "papie¿ i biskupi w komunii z nim pozostaj¹cy" odpadli od prawdziwego Koœcio³a. Skutkuje to tym, ¿e zarówno "papie¿" jak i ci, co za nim pod¹¿aj¹ nara¿aj¹ siê na anatemê œwiêtych Piotra i Paw³a tak¹, jak¹ stosuje siê wobec tych, którzy zakazali tak zwanej trydenckiej Mszy. (Œw. Katarzyna ze Sieny, w sytuacji pod pewnym wzglêdem podobnej do dzisiejszej, bez ogródek wyrazi³a siê, ¿e wtedy papie¿ oraz ci, którzy za nim by poszli trafiliby do piek³a). Powinno byæ jasne – w istocie oczywiste – ¿e to nie Koœció³ jest tym, który odpad³, gdy¿ taka sytuacja jest niemo¿liwa. To nowa, posoborowa organizacja odpad³a od prawdziwego Koœcio³a, który nie przesta³ istnieæ, a którego Bramy Piekielne nie zwyci꿹. Rzeczywistoœci¹ naszych czasów jest to, ¿e prawdziwy Koœció³ jest w pewnym sensie "podziemny", ale w ¿adnym razie nie jest "niewidzialny". Nieco podobna sytuacja istnia³a w Anglii na pocz¹tku Reformacji, kiedy kap³ani nadal dzia³ali w sposób pozornie niezale¿ny od jakiejkolwiek hierarchii.

 

B) Autor twierdzi, ¿e "rygorystyczna" postawa sedewakantystyczna zak³ada, ¿e "Koœció³ nauczaj¹cy ju¿ nie istnieje". Jest to jednak dalekie od prawdy, bo z tego, ¿e sedewakantysta uwa¿a, i¿ Koœció³ nadal istnieje, jasno wynika, ¿e uznaje, i¿ równie¿ jego nauczaj¹ca funkcja nadal istnieje. Magisterium nie staje siê martwym organem w chwili zgonu papie¿a – jest to raczej ¿ywy organ, do którego sedewakantysta przywiera ca³ym swoim sercem. Sedewakantysta nie wierzy, ¿e zwyczajne Magisterium mo¿e zawieraæ b³¹d jak to utrzymuje Michael Davies; ani nie wierzy, ¿e ró¿ne orzeczenia posoborowej hierarchii s¹ czêœci¹ tego Magisterium w tych sytuacjach, gdy przypadkiem hierarchia ta g³osi pogl¹dy spójne z tym, czego Koœció³ zawsze uczy³. Chcia³bym przypomnieæ cz³onkom Bractwa, ¿e Pawe³ VI scharakteryzowa³ dokumenty Vaticanum II jako "ostateczn¹ formê zwyczajnego Magisterium", co powtórzy³ Jan Pawe³ II nazywaj¹c je "najwy¿sz¹ form¹ zwyczajnego Magisterium". Sobór Watykañski I ca³kiem wyraŸnie orzek³, ¿e zwyczajne Magisterium jest nieomylne. Poza tym, Pawe³ VI powiedzia³ arcybiskupowi Lefebvre, ¿e powinien wyraziæ swoj¹ "intelektualn¹ akceptacjê" wobec wszystkiego, co zosta³o zawarte w dokumentach Vaticanum II. Wyra¿enie intelektualnej zgody oznacza przyjêcie ich za prawdziwe – quod absit (przed czym Bo¿e uchowaj).

 

Œwiêcenia w w Ecône (Szwajcaria). Biskup Bernard Fellay.

 

6. Bractwo uwa¿a, ¿e posoborowi "papie¿e" s¹ prawdziwymi papie¿ami. Je¿eli tak siê przedstawia sytuacja, to stosownie do katolickiego nauczania, nale¿y siê im pos³uszeñstwo. Papie¿ jest "jedn¹ hierarchiczn¹ osob¹ z naszym Panem Jezusem Chrystusem" i kiedy on mówi albo dzia³a w ramach swojego urzêdu, musi byæ s³uchany. Rzeczy maj¹ siê tak, ¿e pomimo faktu ekskomunikowania arcybiskupa Lefebvre i ca³ej reszty, Bractwo faktycznie akceptuje wszystkie nowe sakramenty, nowy Kodeks Prawa Kanonicznego oraz to, co zdecyduje przyj¹æ z nauczania Jana Paw³a II og³oszonego przez organy zwyczajnego Magisterium. Stawia to Bractwo i jego cz³onków na stanowisku "przebierania i wybierania" akurat tego, co zechc¹ albo nie zechc¹ przyj¹æ – prawdziwie protestanckiej zasady. Tym sposobem wierni, którzy siê do nich przy³¹czyli wci¹gani s¹ w ramy tego co stanowi fundament wiary protestanckiej.

 

Monsignor Pierre Martin Ngo-Dinh-Thuc

 

7. Autor poddaje w w¹tpliwoœæ wa¿noœæ konsekracji dokonanych przez arcybiskupa Thuca argumentuj¹c to tym, ¿e konsekrowa³ on kilka osób, które w taki czy inny sposób nie mia³y ku temu kwalifikacji. Zdrowy rozs¹dek podpowiada, ¿e biskupi, którzy korzystaj¹ ze swojej w³adzy do dokonywania konsekracji mog¹ od czasu do czasu konsekrowaæ osoby, które s¹ tego niegodne. Sugerowanie, ¿e mogliby to czyniæ œwiadomie jest oszczerstwem. Na przyk³ad, wiem, ¿e arcybiskup Lefebvre wyœwiêci³ ksiêdza, który by³ homoseksualist¹. Czy jest to powód, aby poddawaæ w w¹tpliwoœæ wszystkie jego œwiêcenia? Nie przysz³oby mi to nawet na myœl, gdy¿ dobry arcybiskup nie mia³ sposobu, aby dowiedzieæ siê, ¿e dany cz³owiek by³ homoseksualist¹. Doprawdy ³atwo mo¿na by zastosowaæ ten krytycyzm wobec niezliczonych ksiê¿y, którzy opuœcili Bractwo, aby zawrzeæ ma³¿eñstwo, wst¹piæ do nowego "Koœcio³a" albo staæ siê sedewakantystami. Wielu z nas przesz³o d³ug¹ drogê prób dostosowania siê do nowego "Koœcio³a" po to tylko, aby w koñcu zorientowaæ siê, ¿e jest to niemo¿liwe. Krytykowanie tych, którzy s¹ na ró¿nych stadiach procesu oczyszczania swojego sposobu myœlenia (doprowadzania go do zgodnoœci z myœleniem Koœcio³a) jest ³agodnie mówi¹c, niesprawiedliwe, jeœli nie jest oszczerstwem.

 

8. Bractwo wytrwale twierdzi, ¿e nikt nie mo¿e os¹dzaæ papie¿a. I oczywiœcie nikt nie mo¿e os¹dzaæ innej duszy, ale mo¿e na pewno os¹dzaæ czyny papie¿y. Poza tym, trzeba byæ œlepym i g³uchym by nie rozpoznaæ, ¿e posoborowi "papie¿e" odpadli od wiary przy niezliczonych okazjach – to znaczy, przyst¹pili do herezji i nauczali herezji. Pos³uchajmy s³ów œw. Roberta Bellarmina: "Papie¿, który jest publicznym heretykiem automatycznie (per se) przestaje byæ papie¿em i g³ow¹ Koœcio³a, tak samo jak automatycznie przestaje byæ chrzeœcijaninem i cz³onkiem Koœcio³a". Podobnie, œw. Franciszek Salezy uczy, ¿e "kiedy Papie¿ jest formalnym heretykiem, to ipso facto traci swój urz¹d i stawia siê poza Koœcio³em...". Je¿eli "Papie¿" nie jest heretykiem, to dlaczego Bractwo Œw. Piusa X istnieje? A je¿eli oni nie myœl¹, ¿e jest heretykiem – zarówno materialnym jak i formalnym – to sugerujê, aby cz³onkowie Bractwa przeczytali podstawowy tekst teologiczny albo nawet Katechizm Soboru Trydenckiego. Je¿eli jednak ci "papie¿e" spe³nili kryteria wymienione przez œw. Bellarmina, to, jaka inna mo¿liwoœæ istnieje ni¿ ta, ¿e znajdujemy siê w okresie interregnum i sedewakantyzm jest jedyn¹ naprawdê katolick¹ postaw¹.

 

Sede vacante, 1958.

 

Je¿eli Bractwo uwa¿a, ¿e nie mo¿emy os¹dzaæ, co jest heretyckie a co nie jest, co jest prawdziwe a co jest fa³szywe, to tym samym twierdzi, ¿e nie ci¹¿y na nas ¿adna odpowiedzialnoœæ za to, ¿e jesteœmy katolikami, w przeciwieñstwie do jakiejkolwiek innej pseudo-religii.

 

9. Autor robi wywody na korzyœæ Una cum, to znaczy, stosownoœci wymieniania Jana Paw³a II w Kanonie Mszy jako prawdziwego i katolickiego wierz¹cego. To tylko jeszcze raz potwierdza nasz¹ potrzebê s³uchania go i pod¹¿ania za nim bez przebierania i wybierania. Tradycyjni kap³ani zastêpuj¹ to zwrotem, ¿e jesteœmy we wspólnocie ze Stolic¹ Apostolsk¹ – ze wszystkimi prawdziwymi papie¿ami pocz¹wszy od Piotra, ale na pewno nie z jawnymi heretykami.

 

To nie oznacza, ¿e sedewakantysta nie modli siê za nieszczêsnego cz³owieka, który aktualnie okupuje Stolicê Piotrow¹.

 

10. Wracaj¹c do potrzeby roztropnego dzia³ania, jeszcze raz rozwa¿my s³owa tekstu Prümmera z Teologii moralnej (Theologia moralis). "Œw. Tomasz i Arystoteles definiuj¹ roztropnoœæ jako adekwatn¹ do stanu rzeczy wiedzê na temat tego, co nale¿y zrobiæ... albo intelektualn¹ cnotê, gdy cz³owiek postawiony w konkretnej sytuacji rozpoznaje, co jest dobre a co jest z³e... s¹ trzy akty roztropnoœci: starannie radziæ siê, poprawnie os¹dziæ i dzia³aæ". Maj¹c na uwadze fakt, ¿e w dziejach Koœcio³a by³y niezliczone okresy, kiedy nie panowa³ ¿aden papie¿ oraz fakt, ¿e Koœció³ nie przesta³ istnieæ w takich okolicznoœciach i kolejny fakt, ¿e nie ma mowy, aby posoborowi "papie¿e" mogli uwa¿aæ, ¿e s¹ "jedn¹ hierarchiczn¹ osob¹ z naszym Panem Jezusem Chrystusem", i wreszcie, ¿e pos³uszeñstwo wobec fa³szywych papie¿y jest zagro¿eniem dla naszego zbawienia, to w takiej sytuacji, jakie roztropne dzia³anie powinien podj¹æ katolik? Je¿eli on jest prawdziwym papie¿em – s³uchaj go; je¿eli zaœ nie jest prawdziwym papie¿em – jego nakazy nie maj¹ za sob¹ ¿adnego autorytetu w³adzy i nie s³uchaj go.

 

11. Jeszcze jeden, ostatni komentarz. Na mojej stronie internetowej ka¿dy zainteresowany znajdzie doskona³¹ dyskusjê ojca Martina Stépanicha OFM, profesora teologii i tradycyjnego sedewakantystycznego kap³ana (Coomaraswamy-catholic-writings.com). Namawiam tych, którzy pragn¹ dalszych wyjaœnieñ, aby zajrzeli do tego Ÿród³a.

 

12. Reasumuj¹c, spróbujmy stawiæ czo³o tej rzeczywistoœci. Pod¹¿anie za posoborowymi "papie¿ami" wymaga³oby od nas tego samego, czego oni ju¿ dokonali – a mianowicie odstêpstwa od wiary.

 

Jan Pawel II okazuje siê apostat¹ - ca³owanie Koranu etc.

 

Wybór jest klarowny. Albo bêdziemy pos³uszni posoborowej hierarchii i porzucimy nasz¹ wiarê, albo oœwiadczymy, ¿e aktualny pseudopapie¿ i biskupi pozostaj¹cy z nim w komunii sami nie s¹ w prawdziwym Koœciele. Przy³¹czenie siê do jednej z wielu rozmaitych grup, które uznaj¹ go za prawdziwego papie¿a, a któremu nie trzeba byæ pos³usznym i uznanie wysoce w¹tpliwych, je¿eli nie fa³szywych sakramentów nie oznacza pozostawania w Koœciele katolickim, ale do³¹czenie do jednego z kultów, których liczb¹ wydaje siê byæ legion. (a)

 

Ks. Rama P. Coomaraswamy, 2004

 

T³umaczy³ z jêzyka angielskiego Miros³aw Salawa

 

(Ilustracje od red. Ultra montes).

 

––––––––––––

 

Przypisy:

(1) U¿ycie s³owa "tradycyjny" nie jest szczególnie dok³adne, jako ¿e prawie wszyscy katolicy uwa¿aj¹ siê za takich – zaiste, jak katolik móg³by byæ kimœ innym ni¿ tradycyjnym. Mam nadziejê, ¿e z kontekstu wyniknie jasno, ¿e mówimy o tych, dla których nowy "Koœció³" jest w jakiœ sposób niezadowalaj¹cy.

 

(a) Por. 1) Ks. Rama P. Coomaraswamy, a) Posoborowi "papie¿e". b) Problemy z nowymi sakramentami. c) Jurysdykcja. Czêœæ I. d) Jurysdykcja. Czêœæ II (dodatkowe uwagi). e) Vaticanum II. f) Pos³uszeñstwo. g) Autorzy Nowej Mszy. h) Czy te rzeczy zosta³y przepowiedziane? i) Obrona sedewakantyzmu. j) Ruch zielonoœwi¹tkowy: przejawem i uzewnêtrznieniem "nowego koœcio³a". k) Katolicyzm laissez faire. l) Czy ksiê¿a z Bractwa Œw. Piotra s¹ prawdziwymi kap³anami? m) Sedewakantyzm (polemika z duetem Gruner-Ferrara). n) Kilka refleksji z wizyty w Rzymie na temat Novus Ordo Missae oraz pos³uszeñstwa Janowi Paw³owi II.

 

2) Ks. [Bp] Robert L. Neville, B³êdy i sprzecznoœci FSSPX. Powody dla których opuœci³em Bractwo Œw. Piusa X. List do biskupa Bernarda Fellaya.

 

3) John Daly, a) Nieprawdopodobny kryzys. b) D³ugotrwa³y wakat Stolicy Apostolskiej w ujêciu ksiêdza O'Reilly. c) Arcybiskup Lefebvre a sedewakantyzm.

 

4) Ks. Noël Barbara, a) Papieska nieomylnoœæ a dzisiejszy kryzys w Koœciele. b) Ecône – koniec, kropka. c) List otwarty do cz³onków Bractwa Œw. Piusa X (FSSPX). d) Uderzaj¹ce podobieñstwo reform Paw³a VI do reformy anglikañskiej 1549 roku. e) Katolicka Msza œwiêta a Novus Ordo Missae. Czy NOM jest wa¿n¹ msz¹? f) Czy Jan Pawe³ II jest modernist¹? g) Zdemaskowanie braku autorytetu w³adzy Neokoœcio³a.

 

5) Ks. Benedict Hughes CMRI, a) A on znowu swoje! Bergoglio wywo³uje zgorszenie wœród katolików nonszalanckim podejœciem do ma³¿eñstwa. b) Zaniechanie potêpienia: Bergoglio zaniedbuje obowi¹zek potêpienia z³a. c) Franciszek okazuje wzglêdy dla ruchu charyzmatycznego. d) Farsa Vaticanum II. Rzetelna ocena soboru po piêædziesiêciu latach. e) Neopapie¿ – fa³szywy papie¿. e) Ciê¿kie zaniedbanie: Ca³kowita pora¿ka soborowej hierarchii w egzekwowaniu norm moralnych. f) Nowa encyklika: Bergoglio wykorzystuje koniunkturê na "zmiany klimatyczne". g) Nowa Religia Cz³owieka. Bergoglio propaguje naturalizm w "papieskich wideo-przes³aniach". h) "Papie¿" Franciszek kontra œw. Franciszek. Haniebna karykatura Wielkiego Œwiêtego. i) Milczenie pasterzy. j) Wielomówstwo. Dlaczego moderniœci publikuj¹ takie rozwlek³e dokumenty? k) Papie¿ Pius XII – w piêædziesi¹t¹ rocznicê œmierci. l) Koniecznoœæ modlitwy o nawrócenie zb³¹kanych dusz. m) Karmiæ dusze nauk¹ prawdy.

 

6) O. Martin Stépanich OFM, a) Zarzut wobec sedewakantyzmu: "Wieczni Nastêpcy" Piotra. b) Niepokalane Serce Maryi wkrótce zatriumfuje... List do ks. Miko³aja Grunera. c) List do Atila Sinke Guimaraesa. d) List do ks. Paula Kramera. e) Komentarz na temat antysedewakantystycznego stanowiska duetu Gruner-Ferrara.

 

7) Patrick Henry Omlor, a) Zbójecki Koœció³. b) Jan Pawe³ II Apostata. c) Anna Katarzyna Emmerich o "nowym koœciele".

 

8) John Kenneth Weiskittel, a) Jan Pawe³ II i voodoo. b) Trzecie oko Wojty³y. Pielgrzymka Jana Paw³a II do Indii. c) Wolnomularze a koœció³ soborowy. d) Akta Bugniniego. Analiza przewrotu w Koœciele.

 

9) Œw. Pius X, Papie¿, a) Encyklika "Pascendi dominici gregis" o zasadach modernistów. b) Przysiêga antymodernistyczna. c) Przemowa do kardyna³ów przeciw neoreformizmowi religijnemu. d) Encyklika "Acerbo nimis" o wyk³adzie nauki chrzeœcijañskiej.

 

10) Ks. Jacek Tylka SI, a) Dogmatyka katolicka. b) Traktat o Koœciele Chrystusowym. c) O obojêtnoœci, czyli indyferentyzmie w rzeczach religii. d) O w³asnoœciach religii. e) O cnotach heroicznych.

 

11) Ks. Maciej Sieniatycki, a) Apologetyka czyli dogmatyka fundamentalna. b) Zarys dogmatyki katolickiej. c) System modernistów. d) Modernistyczny Neokoœció³. e) Problem istnienia Boga. f) Dogmatyka katolicka. Podrêcznik szkolny. g) G³ówne zasady etyki Kanta a etyka chrzeœcijañska. h) Modernizm w ksi¹¿ce polskiej.

 

12) Akta i dekrety œwiêtego powszechnego Soboru Watykañskiego (1870), Pierwszy projekt Konstytucji dogmatycznej o Koœciele Chrystusowym przed³o¿ony Ojcom do rozpatrzenia.

 

13) Ks. Dr Henryk Maria Pezzani, Kodeks Œwiêtego Katolickiego Koœcio³a Rzymskiego. Kanon 26. Zakazany jest wybór na Papie¿a tego, kto odst¹pi³ od wiary katolickiej, heretyka lub schizmatyka; jeœli ktoœ taki zostanie wybrany, wybór jest niewa¿ny. (Codex Sanctae Catholicae Romanae Ecclesiae. Can. 26. Devius a fide catholica, haereticus, vel schismaticus eligi prohibetur in Romanum Pontificem; si eligatur nulla est electio).

 

14) Ks. Piotr Semenenko CR, a) O nieomylnoœci Koœcio³a. b) O Wierze. c) O gorszeniu siê z prawdy Bo¿ej. d) Poza Koœcio³em nie ma zbawienia. e) Sk³ad Koœcio³a. f) O mi³oœci Ojczyzny. g) Mêka i œmieræ Jezusa Chrystusa Pana naszego. Chrystus zel¿ony w Koœciele. h) Papie¿ zawsze ten sam jest formalnie, co i materialnie (Papa semper idem sit formaliter qui et materialiter). i) O Chrystusie w Koœciele.

 

15) S. Antoninus Archiepiscopus Florentinus, Ordinis Praedicatorum, Summa Theologica. Num Papa mortuo remaneat ejus potestas. – Ad quos electio Summi Pontificis pertinet.

 

16) Henryk Hello, a) Nowoczesne wolnoœci w oœwietleniu encyklik. Wolnoœæ sumienia – wolnoœæ wyznania – wolnoœæ prasy – wolnoœæ nauczania. b) Syllabus w wieku XX.

 

17) a) Ma³y katechizm o Syllabusie. b) Ma³y katechizm o Nieomylnoœci Najwy¿szego Pasterza.

 

18) Ks. Walenty Gadowski, Nauka Koœcio³a. Wybór orzeczeñ dogmatycznych Koœcio³a katolickiego i jego praw kanonicznych.

 

(Przyp. redakcji Ultra montes).

 

( PDF )

 

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Cracovia MMIV, MMXVIII, Kraków 2004, 2018

POWRÓT DO STRONY G£ÓWNEJ: