TRAKTAT O MIŁOŚCI BOŻEJ

 

ŚW. FRANCISZEK SALEZY

 

BISKUP I KSIĄŻĘ GENEWY

 

DOKTOR KOŚCIOŁA

 

––––––––––

 

KSIĘGA CZWARTA

 

O zwolnieniu, umniejszeniu, i utraceniu Miłości Boskiej

 

––––––––

 

ROZDZIAŁ VII.

 

Wystrzegać się mamy wszelkiej ciekawości w dochodzeniu woli Boskiej, a pokornie podlegać na najmędrszej Jego Opatrzności

 

––––––

 

Bóg odrzucił naród żydowski (a)

 

Mój miły Teotymie: nigdy, nigdyśmy nie powinni pozwalać, aby rozum nasz na kształt cygi, albo wichru tu i ówdzie obracał się, i kręcił. Ani nie powinniśmy myśleć, że lepszą wynajdziemy rację nad tę: że to jest wola Boska. Ona bowiem nie tylko jest najrozumniejsza, ale Panią wszystkich rozumów; ułożenie wszelkiej dobroci, prawo wszelkiej słuszności, i sprawiedliwości. I lubo Duch Przenajświętszy mówiący w Piśmie świętym na każdym prawie miejscu dokłada przyczynę, i rację tego wszystkiego, o czym byśmy wiedzieć chcieli, względem tego, co czyni Jego święta Opatrzność w prowadzeniu człowieka do świętej miłości, i wiecznego zbawienia: jednakże w wielu okazjach oznajmuje, że i na najmniejszą odrobinę ustępować nie mamy od poszanowania, i poddania, któreśmy świętej woli Jego powinni. Której to woli postanowienia, dekreta, i upodobania czcić powinniśmy: Jemu bowiem jako Najwyższemu i najsprawiedliwszemu Sędziemu nie należy, aby swoje zamysły objawiał, ale żeby rzetelnie, nie dając żadnej racji, mówił i ogłosił. Jeżeli według ustawy miłości szanować powinniśmy Dekreta Najwyższych Trybunałów, które wyszły od śmiertelnych sędziów ziemskich, trzymając za pewne, że nie są bez przynależytych racji postanowione, lubo my o tych racjach nie wiemy. Ah! Boże dobrotliwy: do jakiejże czci, i poszanowania nie jesteśmy obligowani w poddaniu się dekretom Najwyższej Opatrzności, która i w sprawiedliwości, i w dobroci jest nieskończona. Znajdziemy w tak wielu miejscach Pisma świętego rację, dla której Bóg naród żydowski odrzucił. Skąd św. Paweł, i św. Barnabasz mówili żydom: Wam należało najpierwej opowiadać słowo Boże; ale kiedy je odrzucacie, i niegodnymi się sądzicie żywota wiecznego, oto udajemy się do innych Narodów (Dz. Ap. 13, 46). Zaprawdę gdyby kto rozumnie zważył Rozdział 10 i 11 Listu Pawła św. do Rzymian, w klar by obaczył, że lud żydowski nie bez racji Bóg odrzucił: racji jednak tej dochodzić nie powinien dowcip ludzki, którego powinność jest szczerze i po prostu na woli Boskiej polegać, i postanowienie szanować, zadziwiwszy się mu z miłością, jako nieskończenie sprawiedliwemu i niepojętemu. Skąd św. Paweł rozszerzywszy się z swoją mową, na ostatek kończy ją wołając: O! przepaści niezbrodzona dostatków mądrości, i umiejętności Boskiej; jak niepojęte są sądy Jego, i niezmiarkowane drogi Jego. Któż bowiem zamysł Boski zrozumiał? albo kto wchodził w rady Jego? (Rzym. 11, 33-34). W którym wywoływaniu oświadcza Apostoł św., że wszystko, cokolwiek Bóg czyni, czyni z wielką mądrością, wyśmienitością, i rozumem (b); nie przyznaje zaś, ażeby człowiek miał być przytomny, albo miał się przyczynić do rady Jego; którego sądy i postanowienia najwyższe, są niedościgłe i niepojęte: do nas należy pobożnie czcić Jego dekreta jako najsprawiedliwsze, a nie szperać przyczyn, bo On to dla siebie tylko samego zachował, ażeby nasz rozum w należytym uszanowaniu, uniżoności, i powinności naszej ku sobie utrzymał. (c)

 

–––––––––––

 

 

Traktat Miłości Boskiej we Dwunastu Xięgach, Świętego Franciszka Salezjusza, Biskupa i Xiążęcia Geneweńskiego, z Łacińskiego na Polski język, przez jednego Kapłana Szkół Pobożnych przetłómaczony. Roku od Narodzenia Pańskiego 1751. W Warszawie w Drukarni J. K. Mći i Rzptej, XX. Scholarum Piarum, ss. 309-311. (d)

(Pisownię i słownictwo nieznacznie uwspółcześniono; przypisy od red. Ultra montes).

 

Przypisy:

(a) Tytuł od red. Ultra montes.

 

(b) W tym miejscu tłumaczenie poprawiono; tekst pierwotny: "W którym wywoływaniu oświadcza Apostoł św., że cokolwiek Bóg czyni z wielką mądrością, wyśmienitością, i rozumem".

 

(c) Por. współczesne tłumaczenie na język polski:

 

"KSIĘGA CZWARTA. UPADEK I ZAGŁADA MIŁOŚCI

 

ROZDZIAŁ VII. TRZEBA WYSTRZEGAĆ SIĘ WSZELKIEJ CIEKAWOŚCI I POKORNIE ZGADZAĆ SIĘ Z NAJMĘDRSZĄ OPATRZNOŚCIĄ BOŻĄ (...)

 

O Teotymie, mój przyjacielu, nigdy, przenigdy nie powinniśmy dozwolić, by umysł nasz popadł w ten szalony wir myśli, jak również nie powinniśmy sądzić, że uda nam się znaleźć lepsze uzasadnienie woli Bożej niż fakt istnienia tej właśnie woli. Ona jest nie tylko w najwyższym stopniu rozumna, ale jest przyczyną wszystkich przyczyn, prawidłem wszelkiej dobroci, prawem wszelkiej sprawiedliwości. Duch Święty w wielu miejscach Pisma Świętego podaje przyczynę prawie wszystkiego, co pragnęlibyśmy wiedzieć na temat Opatrzności Bożej prowadzącej ludzi do świętej miłości i zbawienia wiecznego. Jednakże w wielu okolicznościach oświadcza, że nie wolno nigdy zapominać o czci należnej Jego woli, której postanowienia, sądy, upodobania i wyroki winniśmy otaczać czcią. Bóg, jako najwyższy i najsprawiedliwszy sędzia, nie potrzebuje wyjawiać powodów, którymi się kieruje. Wystarczy, gdy oznajmi po prostu, że tak postanowił. Jeżeli miłość bliźniego winna nas pobudzać, by z uszanowaniem odnosić się do wyroków najwyższych trybunałów, złożonych z ułomnych ziemskich sędziów i wierzyć, że nie bez przyczyny zostały wydane, chociaż te przyczyny są nieznane, to z jakąż czcią pełną miłości zobowiązani jesteśmy, o Boże, wielbić słuszne wyroki Twojej najwyższej Opatrzności, której sprawiedliwość jest nieomylna, a dobroć nieskończona?

 

Na wielu miejscach Pisma Świętego znajdujemy więc przyczyny odrzucenia przez Boga narodu żydowskiego. Skoro jednak odrzucacie słowo Boże – mówi św. Paweł ze św. Barnabą – i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan (Dz 13, 46). Kto spokojnym umysłem rozważy treść 9, 10 i 11-go rozdziału Listu św. Pawła do Rzymian, niezbicie się przekona, że wola Boża niebezpodstawnie odrzuciła naród żydowski. Jednak rozum ludzki nie powinien dociekać tej przyczyny – przeciwnie, jest zobowiązany czystą i prostą myślą uczcić wyrok Boży, z miłością podziwiając, jak jest nieskończenie sprawiedliwy i słuszny, winien go również z uwielbieniem umiłować jako niezgłębiony i niepojęty. Toteż św. Paweł kończy następująco swe długie dowodzenie w tym przedmiocie: O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi! Kto bowiem poznał myśl Pana, albo kto był Jego doradcą? (Rz 11, 33-34). Tym okrzykiem uznaje, że Bóg wszystko czyni z wielką mądrością, wiedzą i umiejętnością, jednak w taki sposób, że człowiek nie przenika Jego Boskich zamiarów, których sądy i postanowienia są nieskończenie wyniesione ponad ludzkie pojmowanie. Powinniśmy więc z pokorną czcią wielbić Jego wyroki jako najsprawiedliwsze i nie dociekać przyczyn, których tajemnicę Bóg zastrzegł dla siebie, by utrzymać nasz rozum w należytym względem Niego respekcie i pokorze". – Święty Franciszek Salezy, Traktat o miłości Bożej. Kraków 2002, ss. 236-237.

 

(d) Por. 1) Przekład łaciński: S. Franciscus Salesius, Tractatus Amoris Divini. Deus reprobavit Judaicum populum. 2) O. Parteniusz Minges OFM, O religii żydowskiej po ustanowieniu chrześcijaństwa. 3) Ks. Franciszek Pouget, Nauki katolickie w sposób katechizmowy. Kain i Abel, państwo ziemskie i Państwo Boże, żydzi a Jezus Chrystus. 4) O. Marian Morawski SI, Asemityzm. Kwestia żydowska wobec chrześcijańskiej etyki. 5) O. Józef Gliwa SI, O kwestii żydowskiej. 6) O. Jakub Wujek SI, Grzech żydów i heretyków przeciwko Duchowi Świętemu. 7) Ks. M. Hamon, Św. Franciszek Salezy nawraca heretyków (misja w Chablais). 8) Św. Franciszek Salezy, Kazanie o wieczności Kościoła świętego. 8) Bp Jan Piotr Camus, Duch świętego Franciszka Salezego, czyli wierny obraz myśli i uczuć tego Świętego.

 
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMX, Kraków 2010

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: