NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA
CAŁEGO ROKU
KS. IGNACY CZECHOWSKI
DYREKTOR MISYJ
––––––––––
NA NIEDZIELĘ VI PO WIELKANOCY
O nieomylności Kościoła
"Kościół Boga żywego, filar i utwierdzenie prawdy" (I Tym. 3, 15)
Wierzymy, że druga Osoba w Bóstwie, Syn Boży, przyszedł na świat dla naszego zbawienia; i nie tylko umarł za nas na krzyżu i otworzył nam niebo, lecz wskazał nam drogę do nieba; "Jam jest, mówi, droga, prawda i żywot" (1).
Drogą do żywota jest prawda; wyraźnie mówi Chrystus Pan: "Jam się na to narodził i na tom przyszedł na świat, abym świadectwo dał prawdzie" (2), bo chciał, "aby wszyscy ludzie byli zbawieni i przyszli ku uznaniu prawdy" (3).
Tę prawdę, którą był wziął od Ojca swego niebieskiego, głosi przez trzy lata, chodząc po ziemi świętej i nauczając wszystkiego, co ludzkość prowadzić miało do zbawienia; a gdy opuścić miał świat, by wrócić do Ojca, posyła Apostołów mówiąc do nich: "jako mnie posłał Ojciec i ja posyłam was" (4), "idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody, nauczając je chować wszystko, com wam kolwiek przykazał; a oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata" (5); a do Ojca swego niebieskiego mówi: "jakoś ty mnie posłał na świat i ja ich posłałem na świat" (6).
Tak zakłada Kościół swój święty; "ja tobie powiadam – mówi do Piotra – iżeś ty jest opoka a na tej opoce zbuduję Kościół mój a bramy piekielne nie zwyciężą go" (7); zbudowany na skale Kościół Chrystusowy przetrwać ma wieki; bezsilnie szaleć mają koło niego wszelkie burze świata, burze złości ludzkiej i niewiary, fałszu i kłamstwa; prawdę objawioną, Boską, głosić ma światu i ludzkości niezmienioną, niezniszczalną, nieomylną aż do końca wieków.
Wielkie to zadanie Kościoła, do którego powołał Chrystus Pan swych Apostołów; powołanie nie ludzkie lecz Boskie; bo Boską naukę poprzez wieki głosić mieli światu i ludziom; powołanie wszechświatowe, bo idąc, nauczać mieli wszystkie narody.
Toteż Chrystus Pan nie pozostawił ich bez pomocy, przyobiecał im, że ich nigdy nie opuści, że jako potężny obrońca i stróż ich nieomylności stać będzie zawsze u boku ich; "a oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata" (8).
I nie tylko sam pozostał z Kościołem swym po wszystkie czasy jako jego założyciel i głowa niewidzialna, ale nadto przyrzekł mu nieustanną pomoc Ducha Świętego, Ducha prawdy, który miał zstąpić na Apostołów i nauczyć ich miał wszelkiej prawdy; "a ja – mówi – prosić będę Ojca mego, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami mieszkał na wieki, Ducha prawdy" (9).
Prawdziwym nauczycielem w Kościele Chrystusowym to Duch Święty, który w dzień Zielonych Świątek zstąpił na Apostołów, który w nich i w ich następcach zamieszkał i z nimi jest po wszystkie dni, który "ich wszystkiego nauczył i wszystko przypomina, cokolwiek im Chrystus powiedział" (10).
Komu Duch prawdy jest nauczycielem, ten mylić się nie może; słusznie tedy nazywa św. Paweł Kościół Boga żywego: "filarem i utwierdzeniem prawdy" (11).
Nieomylność Kościoła opiera się na jego nadprzyrodzonym pochodzeniu; kto Kościół Chrystusowy uważa za instytucję ludzką, ten wierzyć nie może w jego nieomylność, lecz kto rozumie i wierzy, że Kościół Chrystusowy jest instytucją Boską, że Boski jest jego założyciel i Boski stróż jego prawdy, Duch Święty, ten wątpić nie może w Boskość a zatem w nieomylność jego nauki, bo co Boskie jest, musi być nieomylne, bo Bóg jest nieomylny, to znaczy ani siebie ani innych omylić nie może.
Gdy święci Piotr i Jan głosili naukę Chrystusową przed najwyższą radą żydowską a ta występuje groźnie przeciw nim, powstaje jeden z faryzeuszów, Gamaliel, doktór zakonny i tak mówi: "powiadam wam, odstąpcie od tych ludzi i zaniechajcie ich, albowiem jeśli jest z ludzi ta sprawa, rozchwieje się, lecz jeśli z Boga jest, nie będziecie mogli ich zepsować, byście snadź nie znaleźli się z Bogiem walczyć" (12).
Sam fakt, że Kościół Chrystusowy istnieje już blisko dwa tysiące lat, pomimo ustawicznych burz nienawiści i prześladowań, jest jasnym dowodem, że z Boga jest, że Boskie jest jego pochodzenie a zatem że Boska, nieomylna jest jego nauka.
Tymczasem przypatrzmy się wszystkim sektom, herezjom, odszczepieństwom i schizmom, które od pierwszej ery chrześcijaństwa aż po dziś dzień jak chmury wichrem gnane się przesuwały, zjawiały i ginęły; dziś po nich ledwo nazwa i pamięć pozostały a te, które jeszcze istnieją, zarażone jadem ambicji, niezgody i wewnętrznych rozterek we wnętrzu swym noszą zarodek śmierci, prędzej czy później zginą bez śladu; bo wszystko, co ludzkie, skazane jest na rozkład i śmierć, jedna jest tylko prawda, która nie przeminie, prawda Boża, niezniszczalna, nieśmiertelna, bo nieomylna, nauka objawiona przez Chrystusa Pana, którą Kościół Chrystusowy zachowuje i przekazuje wszystkim pokoleniom, czystą i niezmienioną aż do końca wieków.
Kościół Chrystusowy jest nieomylny ze względu na swój cel i zadanie, jakie według woli i postanowienia Chrystusowego ma na ziemi; przecież Chrystus Pan założył swój Kościół, aby przezeń wszyscy ludzie wszystkich wieków stali się uczestnikami dzieła odkupienia i nieskończonych zasług, które wysłużył na krzyżu, by wszystkie ludy i narody za pomocą Kościoła św. osiągnęły ostateczny swój cel to jest zbawienie; chciał, by "wszyscy ludzie byli zbawieni i przyszli ku uznaniu prawdy" (13).
Głównym zadaniem Kościoła św., niejako podstawą jego łask nadprzyrodzonych jest, by prawdę objawioną przez Chrystusa Pana przekazywał z pokolenia na pokolenie, by naukę Chrystusową głosił aż do końca wieków; "idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody, nauczając je chować wszystko, com wam kolwiek przykazał" (14).
Lecz jakże mógłby Kościół sprostać temu zadaniu, gdyby w nauczaniu wiary mógł błądzić? czyż prowadziłby nas do celu tj. do poznania Boga, a przez to do nieba, gdyby sam mógł zboczyć z drogi poznania Boga czyli z drogi prawdy? Jeżeli Pan Jezus powierzył Kościołowi zadanie nauczania prawd objawionych, musiał go uczynić zdolnym do tego wielkiego, boskiego dzieła a więc musiał go uchronić od błędu, musiał mu dać dar nieomylności, który go chroni od zboczenia z drogi prawdy.
Chrystus Pan, powierzywszy skarb prawd objawionych Kościołowi św., aby w Jego imieniu nas nauczał, kazał nam tegoż Kościoła słuchać pod utratą zbawienia i wierzyć we wszystko, co on nam w imię Boga do wierzenia podaje; "kto uwierzy i ochrzci się – mówi Pan Jezus – zbawion będzie a kto nie uwierzy, będzie potępion" (15); "jeśliby kto Kościoła nie słuchał, niech ci będzie jako poganin" (16).
Czyżby Chrystus Pan mógł nałożyć wszystkim ludziom aż do skończenia świata obowiązek bezwzględnego słuchania Kościoła i wierzenia jego nauce pod utratą zbawienia, gdyby ten przez Niego założony i do zbawienia ludzkości przeznaczony Kościół nie był w swej nauce nieomylny?
Nieomylność Kościoła jest warunkiem jego jedności; wiemy, że prawdziwy Kościół musi być jeden, święty, apostolski i katolicki; musi być jeden to znaczy, że na całym świecie jedną musi mieć głowę, widzialnego zastępcę Chrystusa Pana, Ojca świętego, jedne i te same Sakramenty a przede wszystkim jedną i tę samą wiarę czyli jedne i te same artykuły wiary.
Bez najwyższej powagi nieomylności nie mógłby mieć jednolitej wiary, nie byłoby w nim jedności; a gdzie nie ma jedności, tam z czasem wszystko idzie w rozsypkę; bo niezgoda to zarodek rozkładu. Toteż tak serdecznie modlił się Chrystus Pan na ostatniej wieczerzy o tę jedność, modlił się, by Apostołowie i wierni byli jedno jako Ojciec Niebieski i On jedno są; a Paweł św. tak pisze do Koryntian: "Proszę was bracia, przez imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście toż mówili wszyscy, a iżby nie były między wami rozerwania, ale bądźcie doskonali w jednym zrozumieniu i jednej nauce" (17).
Że nieomylność w nauczaniu jest warunkiem jedności wiary, o tym mogły się były przekonać wszystkie sekty i herezje, które, odczepiwszy się od Kościoła Chrystusowego, straciwszy nieomylność w nauczaniu, straciły jedność swej wiary a tym samym rozproszkowane na kilkadziesiąt nieraz sekt w obrębie własnego wyznania poszły w rozsypkę i na zagładę.
Wiara w nieomylność Kościoła jest tak stara jak sam Kościół; różnice zapatrywań w sprawach wiary i moralności trwały tylko, dopóty Kościół nie wydał ostatecznego swego wyroku; skoro zaś Kościół zabrał głos i zawyrokował, zanikały wszelkie spory a wierni przyjmowali orzeczenia Kościoła z taką czcią, jakby sam Bóg przemówił.
Czytamy w Dziejach Apostolskich, że gdy powstał spór, czy poganie przechodzący na chrześcijaństwo winni być wpierw obrzezani, zebrali się Apostołowie na pierwszy sobór w Jerozolimie i rozstrzygnęli sprawę, oświadczając, że "zdało się Duchowi Świętemu i nam, abyśmy więcej nie kładli na was ciężaru" (18) a wierni – tak czytamy w tychże Dziejach Apostolskich – "przeczytawszy, uradowali się z pocieszenia" (19).
Tak po wszystkie wieki rozstrzygał Kościół św. wszelkie spory na soborach powszechnych, gdzie biskupi całego świata złączeni z Ojcem świętym, wydawali nieomylne wyroki w imieniu Ducha Świętego, które wierni uznawali ze prawdę nieomylną, bo objawioną naukę Chrystusową.
Tak zachował Kościół Chrystusowy przez blisko dwa tysiące lat mimo burze wewnętrzne, niezłamany i pełen siły żywotnej jedność i czystość nauki Chrystusowej, co jest niezbitym dowodem jego nieomylności.
Nieomylność ta polega na tym, że Kościół za szczególną pomocą Boską w nauce wiary i moralności nigdy mylić się nie może; nieomylność czyli wolność od błędu jest darem nadprzyrodzonym, którego udzielił Chrystus Pan Piotrowi, Apostołom i ich następcom, Ojcu świętemu i biskupom, złączonym z najwyższą głową Kościoła, mocą której Kościół zachowany jest od błędu, gdy nam treść i przedmiot wiary do wierzenia podaje.
Aczkolwiek ta pomoc Boża jest dziełem całej Trójcy Przenajświętszej, przypisujemy ją Bogu Duchowi Świętemu, który mieszka w Kościele, rządzi Kościołem i czuwa nad nim; "Duch prawdy, który nauczy was wszelkiej prawdy".
Stąd nauka Kościoła to nauka samego Boga; mówi przecież św. Paweł: "miasto Chrystusa poselstwo sprawujemy, jakoby Bóg przez nas napominał" (20); "niech pozna, iż, co wam piszę, są Pańskie rozkazania" (21), mówi św. Paweł do Koryntian.
Kościół św. sprawuje swój nieomylny urząd nauczycielski w sposób nadzwyczajny, uroczysty, gdy Papież razem z biskupami prawdę objawioną ogłasza lub objaśnia albo błędną naukę potępia lub też gdy Ojciec święty sam jako najwyższy nauczyciel i głowa Kościoła wydaje orzeczenie lub wyrok w sprawach wiary i moralności. Kościół św. sprawuje swój urząd nauczycielski w sposób zwyczajny, gdy biskupi i kapłani głoszą Słowo Boże i wykonują swój urząd nauczycielski, tłumacząc wiernym naukę Chrystusową zawartą w Kościele św. Wszystko zatem, co Kościół ogłasza i do wierzenia podaje, jest nieomylną prawdą boską.
Niechby więc Kościół Chrystusowy założony na opoce był nam skałą, na której opieramy nasze życie doczesne i nasz przyszły żywot wieczny; niechby nam był łodzią zbawienia, która prowadzona silną i pewną ręką Piotra św. i jego następców przenosi nas na drugi brzeg, na brzeg szczęśliwej wieczności. Niechby nam był korabiem, który ponad falami potopu zepsucia i niewiary wznosi nas wysoko i zachowuje od zgnilizny i śmierci; niechby nam był matką, która dziecko swe za rękę prowadzi do przybytku Pańskiego, do Jeruzalem Nowego Zakonu.
Nie sarkać nam, gdy Kościół św. naucza, nakazuje lub zakazuje, choćby nauka i nakazy jego były przeciwne duchowi tego świata i wygodom życia; bo nie może się Kościół jako instytucja Boska przystosowywać do naszych złych skłonności i słabości, lecz my słabi i ułomni przystosować musimy życie nasze do nauki i nakazów boskiego i nieomylnego Kościoła, który nie z siebie bierze moc i naukę, ale z Chrystusa Pana i Ducha Świętego.
Kościół dźwignią naszą, Kościół drogą naszą, naszym umocnieniem, naszym światłem, naszym zbawieniem.
Kościół to Chrystus, bo on dzieło Chrystusowe prowadzi poprzez wieki, Kościół to zbawienie nasze, bo przez niego prowadzi nas Chrystus ku zbawieniu; "a oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata" (22). Amen.
–––––––––––
X. Ignacy Czechowski, Dyrektor Misyj, Krótkie kazania na niedziele i święta całego roku. Poznań 1930. NAKŁADEM AUTORA. SKŁAD GŁÓWNY W KSIĘGARNI ŚW. WOJCIECHA, ss. 304-313. (a)
(Pisownię i słownictwo nieznacznie uwspółcześniono).
Przypisy:
(1) Jan 14, 6.
(2) Jan 18, 37.
(3) I Tym. 2, 4.
(4) Jan 20, 21.
(5) Mt. 28, 19. 20.
(6) Jan 17, 18.
(7) Mt. 16, 18.
(8) Mt. 28, 20.
(9) Jan 14, 16-17.
(10) Jan 14, 26.
(11) I Tym. 3, 15.
(12) Dz. Ap. 5, 38. 39.
(13) I Tym. 2, 4.
(14) Mt. 28, 19. 20.
(15) Mk 16, 16.
(16) Mt. 18, 17.
(17) I Kor. 1, 10.
(18) Dz. Ap. 15, 28.
(19) Dz. Ap. 15, 31.
(20) II Kor. 5, 20.
(21) I Kor. 14, 37.
(22) Mt. 28, 20.
(a) Por. 1) Ks. Alojzy Jougan, a) Nieomylność Urzędu Nauczycielskiego Kościoła. b) Reguła wiary. 2) Ks. Maciej Sieniatycki, Dogmatyka katolicka. O Urzędzie Nauczycielskim Kościoła katolickiego, o jego nieomylności. 3) Ks. Władysław Lohn SJ, Chrystus nauczający. Ustanowienie i skład Urzędu Nauczycielskiego. 4) Ks. Franciszek Hettinger, Nieomylność Papieża. 5) Ks. Piotr Semenenko CR, O nieomylności Kościoła. 6) Ks. Jacek Tylka, Dogmatyka katolicka. Traktat o Kościele Chrystusowym. 7) Bp Józef Sebastian Pelczar, Religia katolicka, jej podstawy, jej źródła i jej prawdy wiary. Rozprawy dogmatyczne dla ludzi wykształconych. (Przyp. red. Ultra montes).
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pozwolenie Władzy Duchownej:
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXI, Kraków 2011
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: