ŻYWOT
PANA NASZEGO
SYNA BOŻEGO
JOHANN PETER SILBERT
––––––––
§. XXIV. Pierwsi uczniowie Jezusa
1. "A nazajutrz zasię stał Jan na tym samym miejscu; i dwaj z uczniów jego; a spojrzawszy na Jezusa idącego rzekł: Oto Baranek Boży!" (Jan. 1, 35-36). – Uczniowie, którzy te słowa słyszeli, zrozumieli wnętrznym oświeceni światłem, wysokie znaczenie, jakie w nich ukryte było, i poszli za Jezusem. "Jezus – który ich od wieków obrał, – obróciwszy się ujrzał ich za sobą idących, i rzekł im: Czego szukacie? którzy Mu rzekli: Rabbi (nauczycielu!) gdzie mieszkasz? Rzekł im: Pójdźcie a oglądajcie! – Przyszli i widzieli, gdzie mieszka i zostali przy Nim onego dnia (aż do wieczora). Jeden ze dwu uczniów był Andrzej brat Szymona Piotra. – Ten natychmiast znalazł Szymona brata swego i rzekł mu: Znaleźliśmy mesjasza (to jest Chrystusa)! I przywiódł go do Jezusa. A wejrzawszy nań Jezus rzekł: Tyś jest Szymon, syn Jana; ty będziesz zwan Cephas (to się wykłada Piotr, opoka)" (Jan. 1, 38-42). Ci błogosławieni uczniowie poznali wkrótce z rozmowy Jezusa, że On ma słowa żywota wiecznego (Jan. 6, 69).
2. Jan Ewangelista, który nam tę pojedynczą, prostą i przyjemną powieść przekłada, nie nazywa po imieniu drugiego ucznia Chrzcicielowego; zdaje się, że to on sam był onym uczniem. To się daje po części stąd dorozumiewać, że on wszędy w Ewangelii swojej imię swe zamilcza, gdziekolwiek on sam o sobie mówi; po części także i stąd, iż ze wszystkich Ewangelistów on najwięcej mów świątobliwego Chrzciciela skreślił. Uczeń ten, ulubieniec Jezusa, tak dalej wykłada słodką powieść o powołaniu uczniów pierwszych Chrystusa.
3. Gdy nazajutrz Jezus – w towarzystwie tych swoich pierwszych uczniów – do Galilei nazad powracał, spotkał ich Filip, który zarówno jak Piotr i Andrzej był z rybackiej wioski Betsaida zwanej, położonej nad jeziorem Genezaret. I tego wezwał Jezus, aby szedł za Nim. Filip, który na głos wezwania Pańskiego natychmiast i ochoczo stał się posłusznym, znalazł wkrótce potem Natanaela i rzekł do niego: Znaleźliśmy Tego o którym napisał Mojżesz w zakonie i prorocy, Jezusa, syna Józefowego z Nazaretu! – Możeżli co dobrego być w Nazaret? odrzekł prostoduszny Natanael. Czyliż nie w Betlejem Judzkim ma przyjść mesjasz? Lecz Filip na to: Pójdź a oglądaj (Jan. 1, 43-46) – Jakoż poszedł Natanael za nim.
4. Gdy tedy ujrzał go Jezus idącego ku sobie, rzekł o nim: "Oto prawdziwie Izraelczyk, w którym nie masz zdrady!". Zdumiony Natanael odpowiedział mu: "Skądże mię znasz? Jezus rzekł mu: Pierwej niż cię Filip wezwał, gdyś był pod figą widziałem cię". Wiem ja z jakim zapałem w modlitwie pod figowym drzewem błagałeś Boga, by ci ukazał Zbawcę. – Tymi słowy uderzył Jezus zadumionego jakby piorunem, albowiem gdy tylko Bóg sam mógł wiedzieć o jego modlitwie, poznał natychmiast, że Jezus nawet w głębokich tajnikach serca wyczytać potrafi; dlatego też rzekł: "Rabbi, Tyś jest Syn Boży, król Izraelski!" (Jan. 1, 47-49).
5. Powszechnie utrzymują, że ten Natanael jest Apostołem Bartłomiejem. Albowiem Jan Ewangelista, który tylko sam jeden o nim wspomina, liczy go do grona apostolskiego; o Bartłomieju zaś żadnej wzmianki nie czyni; gdy przeciwnie inni Ewangeliści, którzy Apostoła Bartłomiejem zowią, o Natanaelu zupełnie milczą. Do tego inni Ewangeliści Bartłomieja zawsze z Filipem kładą. Jan zaś Ewangelista pokazuje nam, że Natanael był przyjacielem Filipa. Wreszcie imię Bartłomiej nie jest właściwym imieniem, ale to oznacza: Syn Tolomeusza, jako też Barjona: Syn Jana.
–––––––––––
Żywot Pana naszego Jezusa Chrystusa Syna Bożego. Przez J. P. Silberta. Przekład Ks. M. K., Lwów 1844, ss. 55-57.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXVII, Kraków 2017
Powrót do spisu treści dzieła J. P. Silberta pt.
Żywot Pana naszego Jezusa Chrystusa Syna Bożego
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: