UTARCZKA DUCHOWA

 

CZYLI NAUKA POZNANIA, POKONANIA SAMEGO SIEBIE,

I DOJŚCIA DO PRAWDZIWEJ DOSKONAŁOŚCI CHRZEŚCIJAŃSKIEJ

 

KS. WAWRZYNIEC SCUPOLI

 

––––––––

 

ROZDZIAŁ XXXVI.

 

Ćwiczenia cnoty wymagają bezustannej pilności

 

Z pomiędzy wszystkich do nabycia cnót chrześcijańskich służących środków, najbardziej potrzebny, najskuteczniejszy jest ten, abyśmy bezustannie na drodze doskonałości postępowali; jeśli bowiem choć cokolwiek na niej zatrzymamy się, zaraz w tył się cofniemy. Skoro bowiem zaprzestaniemy ćwiczeń cnoty, wnet skłonności wrodzone, co nas zawsze wiodą do szukania przyjemności i przedmioty zewnętrzne, co schlebiają zmysłom naszym, wzbudzą w nas wzruszenia nieporządne, które zwolna zniszczą zupełnie, albo przynajmniej zmniejszą nawyknienia do cnoty. Nadto, takie opuszczenie się i lenistwo pozbawi nas wiele łask, które by nasza pilność wyjednała nam niezawodnie.

 

Między wędrowcem do swej wracającym ojczyzny, a tobą synu, co idziesz drogą do nieba, wielka zachodzi różnica. Wędrowiec po swym trudzie, zatrzymać się i spocząć może bez obawy w tył się cofnienia, i im bardziej wytęża swe siły na podróż, tym więcej słabnie i znój nie dozwala mu iść dalej; na drodze zaś do życia doskonałego, im bardziej kto pospiesza, tym więcej uczuwa wzmocnienia sił swoich. Przyczyna zaś tego jest bardzo jasna; część bowiem niższa duszy, która się opiera postępowi ducha i staje mu na zawadzie, skutkiem często powtarzanych aktów cnoty, coraz bardziej słabnie; a tym samym część wyższa rozumna duszy, gdzie jest siedziba cnoty, wzmacnia się coraz silniej i utrwala w dobrem.

 

W miarę przeto jakeśmy postąpili w życiu duchowym, wszelki trud jaki nam na przeszkodzie stawać może, coraz bardziej się zmniejsza, znika. Bóg łagodzi gorycze tego życia, tak dalece, że coraz bardziej z weselem z cnoty w cnotę wstępując, wchodzimy na sam szczyt wysokości, na ten najwyższy stopień doskonałości, do tego szczęśliwego stanu, gdzie człowiek poczyna spełniać swe zajęcia duchowe, nie tylko nie doznając żadnego niesmaku, ale owszem z niewymownym zadowoleniem: odniósłszy bowiem dusza tryumf zwycięstwa nad swymi skłonnościami, staje wyżej nad stworzenia, nad siebie samą, żyje już w skojarzeniu z Bogiem, w Bogu się raduje i mimo swych prac ciągłych używa błogiego w Panu spokoju.

 

–––––––––––

 

 

Utarczka duchowa czyli nauka poznania, pokonania samego siebie, i dojścia do prawdziwej doskonałości chrześcijańskiej. Przez Księdza Scupoli, Teatyna. Przełożył z francuskiego X. S. U. W. C., Warszawa 1858, ss. 116-117.

 
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Cracovia MMXI, Kraków 2011

Powrót do spisu treści dzieła ks. Wawrzyńca Scupoliego pt.
Utarczka duchowa

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: