CZYLI NAUKA POZNANIA, POKONANIA SAMEGO SIEBIE,
I DOJŚCIA DO PRAWDZIWEJ DOSKONAŁOŚCI CHRZEŚCIJAŃSKIEJ
KS. WAWRZYNIEC SCUPOLI
––––––––
DODATEK
O spokoju duszy i o szczęściu serca
umierającego sobie samemu, aby żyło Bogu
–––––
Co czynić należy, aby nie tracić odwagi na widok swych błędów
Jeśli ci się zdarzy zgrzeszyć uczynkiem lub mową, jeśli wypadek jaki do gniewu cię przyprowadzi, jaka próżna ciekawość od ćwiczeń twoich oderwie; jaka niepomiarkowana radość uniesie, jeśli niesprawiedliwie bliźniego posądzisz, lub upadniesz jakim sposobem w błąd, przeciw któremu szczególniej na baczności mieć się postanowiłeś, nie trać odwagi: nie trać równie czasu na przywodzeniu sobie na pamięć tego co się stało, by tym się smucić i niespokoić, wyobrażając sobie, że się widać nigdy nie poprawisz, że nie czynisz co byś powinien, bo gdybyś to czynił, nie wpadałbyś tak często w ten błąd; byłoby to bowiem zasmuceniem ducha i brakiem ufności, których unikać potrzeba.
Nie powinieneś również zastanawiać się nad roztrząsaniem drobnostkowym okoliczności upadku swego, czy w nim znajdowało się zupełne przyzwolenie lub nie; czyli czas trwania onego długim był lub krótkim; to bowiem posłuży tylko do zniespokojenia umysłu twego, tak przed jako i po spowiedziach, będzie ci się zdawało, iż nigdy nie powiedziałeś tego, coś był powiedzieć powinien, ani sposobem, jakim powiedzieć potrzeba było.
Nie miałbyś wszystkich tych niespokojności, gdybyś znał swoją wrodzoną ułomność, i gdybyś wiedział, jako przystało postąpić względem Boga po swoich upadkach. Albowiem nie pod wpływem owego zmartwienia i wnętrznego zniechęcenia, który niespokoi i obala, lecz za pośrednictwem pokornej a miłosnej ufności w dobroci Ojca twojego, do Niego uciekać się powinieneś: a to się ma rozumieć nie tylko o tych błędach nieznacznych, które wynikają z oziębłości i zaniedbania, ale nawet i o najcięższych występkach ze złości popełnionych.
Tego właśnie wiele bardzo osób nie pojmuje: bo zamiast wykonać ten wielki czyn ufności synowskiej w dobroci i miłosierdziu Boga, poddaje się przeciwnie takiemu zniechęceniu, że zaledwie zdobyć się mogą na jaką myśl dobrą i wiodą życie nędzne i nieznośne, przekładając upornie własne swoje urojenia nad prawdziwą i zbawienną naukę.
–––––––––––
Utarczka duchowa czyli nauka poznania, pokonania samego siebie, i dojścia do prawdziwej doskonałości chrześcijańskiej. Przez Księdza Scupoli, Teatyna. Przełożył z francuskiego X. S. U. W. C., Warszawa 1858, ss. 227-228.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Powrót do spisu treści dzieła ks. Wawrzyńca Scupoliego pt.
Utarczka duchowa
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: