DUCH

ŚWIĘTEGO FRANCISZKA SALEZEGO

 

CZYLI

 

WIERNY OBRAZ MYŚLI I UCZUĆ TEGO ŚWIĘTEGO

 

CZĘŚĆ XV

 

O PROSTOCIE CHRZEŚCIJAŃSKIEJ

 

ROZDZIAŁ V

 

O DWOISTOŚCI

 

Nasz Święty poczytywał za pewnego rodzaju zdradę wobec Boga i ludzi, okazywać przez zewnętrzne zachowanie to, co wcale nie znajduje się w naszej duszy.

 

Takie dwoiste i maskujące się osoby, nazywał on fałszerzami i uważał je za niebezpieczne. Pismo św. równie bardzo surowo o nich się wyraża: Biada, mówi ono, człowiekowi dwoistego serca i ustom złośliwym! (1). Mąż umysłu dwoistego, niestateczny jest, we wszech drogach swoich (2).

 

Św. Biskup wymagał, aby dobre ułożenie zewnętrzne było wyrażeniem jeszcze lepszego porządku wewnętrznego, ponieważ przyczyna powinna być zawsze doskonalszą od skutku. Wewnętrzne usposobienie jest jako korzeń, z którego, liście i kwiat czerpią swoją piękność, a owoc, swój smak i delikatność.

 

Jednym słowem, nasz Święty wymagał, aby wewnętrzne usposobienie było podstawą zewnętrznego zachowania się, a to ostatnie znów, aby osłaniało i pielęgnowało pierwsze, na podobieństwo tego, jak ogień tworzy popiół, a popiół znowu służy do przechowania zarzewia. Podobnie jak drzewo bez liści nie miałoby żadnego powabu i owoc jego nie mógłby dojść do swojej dojrzałości, bo nieosłonięty nimi spalony by został, przez promienie słońca: tak i ułożenie zewnętrzne stanowi ozdobę cnót wewnętrznych i jest niezbędnie potrzebnym do ich zachowania i upiększenia.

 

Chociaż cząstka Marii, to jest, wewnętrzne usposobienie jest najlepszą, jednak i cząstka Marty krzątającej się pilnie około rzeczy zewnętrznych, ma także właściwą sobie wartość i gdy obie siostry służą we wspólnej zgodzie Jezusowi Chrystusowi, natenczas wszystko się układa dobrze w gospodarstwie domowym, to jest w uporządkowaniu życia duszy chrześcijańskiej.

 

Nauczmy się więc od naszego Świętego łączyć harmonijnie wewnętrzne usposobienie z zewnętrznym ułożeniem, pamiętając o tym, że tylko z dobroci czynów zewnętrznych, możemy sądzić o zdrowiu duszy, tak jak o zdrowiu ciała sądzimy z wyglądu twarzy.

 

–––––––––––

 

 

Duch świętego Franciszka Salezego, czyli wierny obraz myśli i uczuć tego Świętego. Tłumaczył z francuskiego ks. Adolf Pleszczyński K. Ś. T., Warszawa 1882, ss. 357-359.

 

Przypisy:

(1) Ekli. II, 14.

 

(2) Jakub I, 8.

 
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Kraków 2013

Powrót do spisu treści
Ducha św. Fr. Salezego

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: