ŚRODKI SZCZEGÓLNE UŚWIĄTOBLIWIENIA SIĘ
DRUGI ŚRODEK: SAKRAMENTY
Zmieniać spowiednika przy każdej sposobności, albo też nie ośmielać go się nigdy zmienić: są to dwie ostateczności naganne; w pierwszym razie dajemy dowód niestałości, w drugim zaś małoduszności, co zarówno sprzeciwia się duchowi Kościoła.
Święte Koncylium Trydenckie postanowiło, aby trzy lub cztery razy do roku dawać zakonnicom spowiednika nadzwyczajnego, dla usunięcia przymusu, jaki mógłby powstać z niezmienności spowiednika. Wszyscy założyciele zakonów stosowali się do tej reguły świętego Koncylium, mając w tym na względzie istotne potrzeby sumienia, nie zaś ducha szkodliwej wyłączności, lub wymagania dziwaczne.
Oto, co Święty nasz pisał pewnego czasu w tym przedmiocie do jednej przełożonej: "Nie trzeba w wyborze spowiednika być zmienną, bez ważnej przyczyny, ale też nie trzeba być tak znów do jednego przywiązaną, aby go nie zmienić, gdy tego słuszność wymaga; i biskupi nie powinni krępować się w tym względzie, aby w potrzebie nie mogli tego uczynić, zwłaszcza, jeżeli wszystkie zakonnice o to proszą, za wspólną zgodą ojca duchownego".
Jakkolwiek te uwagi odnoszą się specjalnie do klasztorów, jednakże i zwykli wierni, w pewnych okolicznościach mogą je do siebie stosować; bo jeżeli zakonnicy – obowiązani ślubem do ścisłej klauzury, a przy tym tylu ustawom, przepisom i postanowieniom podlegli mają tę swobodę: tym bardziej mogą i powinny ją mieć osoby żyjące w świecie.
–––––––––––
Duch świętego Franciszka Salezego, czyli wierny obraz myśli i uczuć tego Świętego. Tłumaczył z francuskiego ks. Adolf Pleszczyński K. Ś. T., Warszawa 1882, ss. 350-351.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2012
Powrót do spisu treści
Ducha św. Fr. Salezego
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: