ŚRODKI SZCZEGÓLNE UŚWIĄTOBLIWIENIA SIĘ
DRUGI ŚRODEK: SAKRAMENTY
Nieprzyjaciel zbawienia chcąc nas przywieść do upadku i utrudzić nam powstanie z niego, używa zwykle tej taktyki, że przez złudzenia, osłania przed naszymi oczyma szkaradę grzechu, wtedy gdy do niego pobudza; lecz wtedy gdy grzech zostanie spełniony, powiększa jego ohydę, aby grzesznika pozbawić odwagi wyznania go i otrzymania przebaczenia. Duch zaś Boży czyni przeciwnie: ukazawszy przed upadkiem szkaradę grzechu, daje potem poznać jak jest zaszczytnym dla winowajcy, a miłym dla Boga potargać więzy zbrodnicze, którymi jest spętany.
Oskarżać się z grzechu przed Bogiem, znaczy to uniewinniać się z niego składając go pod cień skrzydeł miłosierdzia Bożego; ale usprawiedliwiać się z grzechu, znaczy to powiększać go tak dalece, że to usprawiedliwienie jest zwykle gorszym od samego złego. Dlatego Dawid prosi Boga, aby strzegł ust jego od szukania najmniejszej wymówki dla grzechów swoich (1). Grzeszyć jest niestety rzeczą bardzo właściwą słabości ludzkiej, ale usprawiedliwiać swe błędy, bronić ich, chełpić się nimi, znaczy to popaść w najgłębszą przepaść złego.
Spowiedź szczera, połączona z żalem serdecznym za grzechy, przejednywa Boga i powstrzymuje prawicę Jego sprawiedliwości; Achaz, Niniwici, Dawid i tylu innych sławnych pokutników są tego wymownym dowodem. Godna spowiedź staje się także hołdem czci oddanej Zbawicielowi i napełnia duszę niewymownym szczęściem. "Skorpion, mówi nasz Święty w swojej Filotei, którego ukąszenie jest bardzo jadowite, gdy zostanie rozpuszczony w oliwie, staje się wybornym lekarstwem przeciw temuż ukąszeniu. Podobnie i grzech, dopóty tylko jest zabójczym i haniebnym, dopóki tylko w nim trwamy; ale gdy go wyznamy na spowiedzi, tym sposobem niejako rozpuszczony w Sakramencie pokuty, traci swój jad stając się dla nas zaszczytnym i zbawiennym. Skrucha i spowiedź są rzeczą tak piękną i takiej wonności, że niszczą szpetność grzechu. Szymon trędowaty mówił, że Magdalena jest grzesznicą; ale Chrystus Pan, widząc jej żal za grzechy, mówi już tylko o wylanym przez nią drogim olejku i o jej wielkiej miłości.
Jeżeli jesteśmy prawdziwie pokorni, Filoteo, znienawidzimy nieskończenie nasze grzechy dlatego żeśmy przez nie Boga obrazili; ale wyznanie ich będzie dla nas słodkim i miłym, ponieważ przez nie Bóg zostaje uczczony" (2).
–––––––––––
Duch świętego Franciszka Salezego, czyli wierny obraz myśli i uczuć tego Świętego. Tłumaczył z francuskiego ks. Adolf Pleszczyński K. Ś. T., Warszawa 1882, ss. 348-349.
Przypisy:
(1) Ps. 140, 3 i 4.
(2) Cz. I, Rozdz. 19.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2012
Powrót do spisu treści
Ducha św. Fr. Salezego
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: