ŚRODKI SZCZEGÓLNE UŚWIĄTOBLIWIENIA SIĘ
DRUGI ŚRODEK: SAKRAMENTY
Uczucia św. Biskupa względem Najświętszego Sakramentu były kierowane Boską miłością w taki sposób, że bojaźń pełna uszanowania nie zmniejszała ufności, ani słodka ufność nie umniejszała winnego uszanowania. Zbawiciel, mówił on, daje się nam w tej tajemnicy w sposób najmilszy i najprzedziwniejszy: dlatego nasz Święty pragnął, abyśmy się tak głęboko uniżali i tak wyniszczali, przyjmując najświętszą Eucharystię, jak sam Zbawiciel się uniżył i wyniszczył, aby się z nami połączyć.
Pewna osoba powodowana fałszywą pokorą, nie śmiała przystępować do Stołu Pańskiego. Mówiła ona, ze św. Piotrem, ale nie w duchu św. Piotra: Wynijdź ode mnie... Panie! (1). Oto co św. Biskup napisał do niej za pośrednictwem innej osoby:
"Mów jej, niechaj komunikuje śmiało w pokoju ducha, ze wszelką pokorą, dla odwzajemnienia się temu Oblubieńcowi, który w celu połączenia się z nami wyniszczył się i uniżył aż do tego stopnia, że stał się pokarmem i pastwiskiem dla nas, którzy jesteśmy pastwiskiem i strawą robaków. Ach! kto komunikuje według ducha Oblubieńca, wyniszcza samego siebie i mówi do Zbawiciela naszego: pożywaj mię, przetraw mię, wyniszczaj mię, i przemień mię w siebie!
Nie znajduję na świecie żadnej rzeczy, która by bardziej była w naszym posiadaniu, i nad którą większe mielibyśmy panowanie, jak pokarm, który niweczymy dla zachowania siebie samych; i Pan nasz posuwa zbytek swej miłości do tego stopnia, że czyni się naszym pokarmem; cóż więc my powinni byśmy czynić, aby On nas posiadł, aby nas ogarnął, aby nas pożywał i aby z nami uczynił wszystko, co Mu się podoba?".
Należy tu zauważyć co następuje:
1) Św. Biskup wymaga, aby ufność nasza łączyła się z pokorą: inaczej pierwsza zamienia się w zarozumiałość; druga, w małoduszność. 2) Nic bardziej nie jest naszą własnością, jak pokarm, którym się żywimy, i który przemienia się w naszą istotę; ale w Eucharystii my to właśnie jak mówi święty Augustyn, jesteśmy przemienieni w Jezusa Chrystusa. 3) Najsłuszniejszą jest wreszcie rzeczą, abyśmy oddali nasze serce na ofiarę świętej miłości Temu, który, tak wspaniałomyślnie oddał swoje ciało nam na pokarm.
–––––––––––
Duch świętego Franciszka Salezego, czyli wierny obraz myśli i uczuć tego Świętego. Tłumaczył z francuskiego ks. Adolf Pleszczyński K. Ś. T., Warszawa 1882, ss. 346-347.
Przypisy:
(1) Łk. V, 8.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2012
Powrót do spisu treści
Ducha św. Fr. Salezego
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: