DUCH

ŚWIĘTEGO FRANCISZKA SALEZEGO

 

CZYLI

 

WIERNY OBRAZ MYŚLI I UCZUĆ TEGO ŚWIĘTEGO

 

CZĘŚĆ XIII

 

O POBOŻNOŚĆI I O MODLITWIE

 

ROZDZIAŁ XVII

 

O OSCHŁOŚCI W MODLITWIE

 

Kiedy się skarżono przed św. Biskupem na oschłość i niesmak w modlitwie: Co do mnie, odpowiadał, wolę zawsze konfitury suche, aniżeli płynne, i przytaczał te słowa króla Dawida: W ziemi pustej i bezwodnej jako w Świątyni stawiłem się przed Tobą, abym widział moc Twoją i chwałę Twoją (1).

 

Dusza sprawiedliwa daleko ściślej jednoczy się z Bogiem w opuszczeniu, aniżeli w czułych pociechach. Nic nad to prawdziwszego, a jednak mało kto jest o tym przekonanym.

 

Czyż może być jakie opuszczenie porównane z tym opuszczeniem, jakiego doznał Zbawiciel na krzyżu? a które wyrwało Mu ten bolesny okrzyk: Boże mój, Boże mój, czemuś mię opuścił? (2). Z tym wszystkim, któż może powątpiewać, ażeby On wtedy nie był najdoskonalej połączonym z Ojcem swoim, przez zupełne zjednoczenie woli swojej z wolą Bożą? zjednoczenie takie, że wkrótce duszę swoją oddał w ręce Ojcowskie.

 

O! szczęśliwa dusza, która pozostanie wierną w oschłościach i w opuszczeniu!

 

Jest to piec ognisty, w którym się oczyszcza złoto miłości. Szczęśliwy, kto znosi cierpliwie to doświadczenie! Weźmie on nagrodę przyobiecaną tym, którzy kochają doskonale!

 

–––––––––––

 

 

Duch świętego Franciszka Salezego, czyli wierny obraz myśli i uczuć tego Świętego. Tłumaczył z francuskiego ks. Adolf Pleszczyński K. Ś. T., Warszawa 1882, ss. 329-330.

 

Przypisy:

(1) Ps. 62, 3.

 

(2) Mt. XXVII, 46.

 
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Kraków 2012

Powrót do spisu treści
Ducha św. Fr. Salezego

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: