O ŁAGODNOŚCI
Jakkolwiek nasz Święty miał usposobienie czułe, łagodne i dobre, był on jednak bardzo umiarkowanym i ostrożnym w mówieniu grzeczności. W tym przedmiocie, jak i w każdym innym, zasady jego zgadzały się zupełnie z postępowaniem, tj. stanowiły one z czynami jego nierozdzielną całość.
Nie należy, mówił on, używać często i przy lada sposobności słodkich słówek i obsypywać nimi hojnie każdego, kogo się spotka. Najlepsza nawet potrawa, gdy ją przesłodzimy stanie się ckliwą, gdy zaś przesolimy, gorzką! tak w jednym, jak i w drugim razie, jest ona niesmaczną: ale gdy do potrawy tej użyjemy w miarę czy to cukru, czy soli, smak jej będzie przyjemny i dobry.
Podobnie się dzieje i z grzecznościami: powtarzane zbyt często, prawie ze zwyczaju, stają się nieznośnymi; ale czynione z umiarkowaniem i roztropnością okazują się miłymi i pożytecznymi dla tych, do których się odnoszą.
–––––––––––
Duch świętego Franciszka Salezego, czyli wierny obraz myśli i uczuć tego Świętego. Tłumaczył z francuskiego ks. Adolf Pleszczyński K. Ś. T., Warszawa 1882, s. 261.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2010
Powrót do spisu treści
Ducha św. Fr. Salezego
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: