O PODDANIU SIĘ WOLI BOŻEJ I O UFNOŚCI W BOGU
Pobożny autor "Walki duchownej" podaje, jako podstawę życia wewnętrznego i doskonałości chrześcijańskiej, nieufność w samym sobie a ufność w Bogu. Gdy pewnego dnia pytałem naszego Świętego, co należałoby czynić, aby dojść do zupełnej nieufności ku samemu sobie, odpowiedział mi: "Trzeba zupełnie zaufać Bogu. Ufność w Bogu i nieufność ku samemu sobie są jakoby dwie szale jednej wagi, z których gdy jedna się podnosi, druga się obniża. Im bardziej niedowierzamy samym sobie, tym więcej pomnaża się w nas ufność w Bogu; gdy zaś cokolwiek ufamy siłom własnym, nie możemy już mieć doskonałej w Bogu ufności. Kiedy zaś nie ufamy sobie w niczym, wtedy całkowicie w Bogu ufność naszą pokładamy".
Ale, zapytałem, czyż nie mogę dojść do tej nieufności w samym sobie przez jasne poznanie własnej nędzy, bez uciekania się w takim razie do ufności w Bogu?
Żadną miarą, odpowiedział Święty, jeżeli nieufność twoja ku sobie ma być chrześcijańską i wypływać z miłości. Nieufność zaś, o której mówisz, jako czysto naturalna, sprowadziłaby ci jedynie zamieszanie, upadek na duchu i gnuśność; ale nieufność chrześcijańska, tj. pochodząca z prawdziwej miłości, jest wesołą, odważną, szlachetną; z nią wołamy: nie ja sam, ale łaska Boża ze mną (1). Bez łaski, ja nic nie mogę, bez niej nawet dobrej myśli mieć nie mogę; ale z łaską dokażę wszystkiego, gdyż co jest niepodobnym dla człowieka, jest bardzo łatwym dla Boga, który wszystko może, cokolwiek chce na niebie i na ziemi. I w tym to znaczeniu Zbawiciel nasz mówił do Apostołów: Ufajcie, jam zwyciężył świat! (2). Ci, którzy ufają w Panu, mówi prorok, jako góra Syjon; nie poruszą się na wieki (3).
Duch Świętego Franciszka Salezego, czyli wierny obraz myśli i uczuć tego Świętego. Tłumaczył z francuskiego ks. Adolf Pleszczyński K. Ś. T., Warszawa 1882, ss. 127-128.
Przypisy:
(1) I Kor. XV, 10.
(2) Jan. XVI, 33.
(3) Ps. 124, 1.
Kraków 2007
Powrót do spisu treści
Ducha św. Fr. Salezego
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: