O PODDANIU SIĘ WOLI BOŻEJ I O UFNOŚCI W BOGU
Pewnego razu, zapytałem się naszego Świętego, jakie jest najlepsze przygotowanie do dobrej śmierci. Odpowiedział mi na to nieco chłodno: że jest nim miłość.
Wiem o tym, odrzekłem, że kto nie ma miłości, ten nie ma i życia, i że umierać w Panu, znaczy to umierać, jeżeli nie w czynieniu, to przynajmniej w pragnieniu miłości, która zawiera w sobie wszystkie inne cnoty i wprowadza je do duszy, sama króluje. Ale pamiętając o miłości, pragnąłbym wiedzieć, jakie jeszcze cnoty obok niej najpożyteczniejsze są dla przygotowania się do dobrej śmierci.
Oto pokora, odpowiedział mi, i ufność w Bogu; a dla rozjaśnienia tego, dodał: łoże dobrej śmierci powinno mieć za materace miłość; ale potrzebne są przy tym pod głowę dwie poduszki – pokory i ufności, abyśmy umierali, poruczając się pokornie miłosierdziu Bożemu.
Pierwsza z tych poduszek, tj. pokora, prowadzi nas do uznania naszej nędzy i sprawia, że drżymy z trwogi; ale trwoga to słodka, bo ożywiona miłością, i dlatego rodzi ona w nas ducha zbawienia. Skutek zaś pokory odważnej jest ten, że uniżając nas głęboko wobec Boga, podnosi zarazem i sprawia, że polegamy zupełnie na Nim samym.
Z tego więc pierwszego wezgłowia skłaniamy łatwo głowę na drugie, którym jest ufność w Bogu. Ta ufność zaś jest to nadzieja chrześcijańska, wzmocniona rozważaniem nieskończonej dobroci naszego Ojca Niebieskiego, który jest bardziej troskliwy o nasze dobro, aniżeli my sami. W Tobiem Panie nadzieję miał, niech nie będę zawstydzon na wieki (1).
Ci, którzy ufają w Panu, znajdą siły zawsze świeże, podniosą się na skrzydłach i latać będą, jako orłowie, a lot ich nigdy nie osłabnie.
Duch Świętego Franciszka Salezego, czyli wierny obraz myśli i uczuć tego Świętego. Tłumaczył z francuskiego ks. Adolf Pleszczyński K. Ś. T., Warszawa 1882, ss. 139-140.
Przypisy:
(1) Ps. 30, 2.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Powrót do spisu treści
Ducha św. Fr. Salezego
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: