DUCH
ŚWIĘTEGO FRANCISZKA SALEZEGO
CZYLI
WIERNY OBRAZ MYŚLI I UCZUĆ TEGO ŚWIĘTEGO
CZĘŚĆ I
O CNOCIE I O DOSKONAŁOŚCI W OGÓLE
ROZDZIAŁ IV
MAGDALENA U STÓP KRZYŻA
Nasz Święty miał szczególne upodobanie w obrazach przedstawiających św. Magdalenę u stóp krzyża. Nazywał On je swoją księgą, swoją biblioteką.
Widząc raz podobne malowidło w moim domu, mówi Biskup Bellejski: "O, zawołał On, jakąż ta pokutnica korzystną zrobiła dla siebie zamianę! Ona wylała łzy swoje na stopy Jezusa Chrystusa, a stopy te odpłaciły jej krwią – ale krwią, która zmyła wszystkie jej winy. O! jak powinniśmy cenić sobie, dodał, te drobne cnoty, które rosną u stóp krzyża, ponieważ zroszone są najdroższą krwią Syna Boskiego".
– A któreż to są owe cnoty, spytałem?
– Oto pokora, odpowiedział mi, cierpliwość, łagodność, łaskawość, znoszenie ułomności bliźniego, pobłażliwość, słodycz serca, dobroduszność, serdeczność, współczucie, przebaczanie uraz, prostota, szczerość i tym podobne. Cnoty te są jako fiołki, co się lubują świeżością cienia, co karmią się rosą, co chociaż nie odznaczają się świetnością, pociągają jednak wszystkich swą miłą wonią.
– A znajdująż się jeszcze inne, pytam, na wierzchołku krzyża?
– I owszem, odpowiedział
mi, jest ich jeszcze wiele, i cnoty te są wielkiej zasługi, jeżeli im towarzyszy
wielka miłość. Te zaś są: roztropność, sprawiedliwość, wspaniałość, żarliwość,
hojność, jałmużna, męstwo, czystość, umartwienia zewnętrzne, posłuszeństwo,
bogomyślność, stałość, wzgarda bogactw i zaszczytów i inne tego rodzaju.
Cnoty te same przez się są świetniejsze nad inne, i jeżeli je ożywia duch
miłości, mają także wartość nadprzyrodzoną bardzo wysoką; lecz niestety!
zwykle nie tak się dzieje w praktyce; są one wyżej nad inne cenione, głównie
dlatego, że są rozgłośne i jednają poważanie ludzi. A jednak powinny być
one uprawiane jedynie dlatego, że się więcej Bogu podobają i że podają
nam sposobność do okazania Mu większej
miłości.
Duch Świętego Franciszka Salezego czyli wierny obraz myśli i uczuć tego Świętego. Tłumaczył z francuskiego ks. Adolf Pleszczyński K. Ś. T., Warszawa 1882, ss. 7-8.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2005
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: