Dnia 5 października r. 1912 na uroczystość Matki Boskiej, Królowej Różańca świętego przybyło do Podkamienia młode małżeństwo z Bośni – Jan Tomku i żona jego Justyna. Przebywszy tak daleką i długą drogę, i złożywszy przed obrazem Maryi Różańcowej w cudownym obrazie podkamieńskim serdeczną ofiarę – oto co opowiadali.
Było to – mówił mąż – w Bośni, w miesiącu wrześniu roku 1911.
Żona moja jechała na wozie.
Nagle jakimś fatalnym trafem, spada z wozu, a przy tym spada tak nieszczęśliwie, że straszliwie kaleczy sobie nogę, żyły były porwane. Leżała biedna chora kilka tygodni – przeróżnych używała sposobów i wszystkich lekarstw jakie doktorzy przepisali.
Ale wszystko było na próżno.
Noga nie chciała się goić.
Sąsiedzi zwątpili o możliwości wyjścia z tej choroby. Doktorzy zaś jedyną radę znajdywali w amputacji nogi. Ale chora na odcięcie nie chciała się zgodzić.
I oto co robi.
Ofiaruje się do łaskawej Matki Boskiej Różańcowej w Podkamieniu. Przyrzeka, że jeśli przyjdzie do zdrowia, osobiście pójdzie złożyć dzięki przed obrazem Maryi w Podkamieniu.
Po złożonym przyrzeczeniu noga w iście cudowny sposób zaczęła się goić, i chora z dniem każdym coraz więcej przychodziła do zdrowia.
I kilka dni zaledwie upłynęło, jak noga zupełnie się zagoiła, rany znikły, nawet ślady ze skaleczenia nie pozostały.
Sąsiedzi na tak prędkie i cudowne wyleczenie, nie mogli wyjść z podziwu.
Oto, kończył ze łzami w oczach opowiadanie, oto co nas z tak daleka sprowadziło dziś do Podkamienia.
Chcemy dotrzymać danej obietnicy i w prochu przed majestatem Maryi korząc się, nie mamy słów wdzięczności i podzięki.
–––––––––––
Za Przyczyną Maryi. Przykłady opieki Królowej Różańca św., Przedruk z roczników Róży Duchownej (1898 – 1925), redagował O. Teodor Jakób Naleśniak św. Teologii Lektor Zakonu Kaznodziejskiego. Tom II. (Przykłady na październik). Lwów. Wydawnictwo OO. Dominikanów. 1927, ss. 144-145.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMVIII, Kraków 2008
Powrót do spisu treści
"Za przyczyną Maryi"
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: