Skuteczność Różańca św.
(Zdarzenie prawdziwe)
Późnym wieczorem ulicami jednego z większych miast spieszyło dwunastoletnie dziewczę. Bieży, co sił jej starczy, bo oto w domu na ubogim tapczanie ukochana jej matka wije się w strasznych boleściach, a ona niesie lekarstwo, które ma koić jej cierpienia. Podwaja więc kroku, spieszy jak może, – gdy wtem potyka się na nierównym bruku, flaszka wypada jej z ręki, tłucze się, a lekarstwo wylewa na ziemię... Struchlało dziewczę... łzy puściły się jej z oczu... cóż teraz pocznie nieboga? Do apteki po nowe lekarstwo wrócić nie ma odwagi, bo czymże za nie zapłaci, skoro już za poprzednie ostatni grosz, jaki był w domu, wydała, a do domu wrócić bez lekarstwa nie może.
Nagle szczęśliwa myśl zaświtała w główce biednej dzieciny. – Wszak nieraz słyszała od matki i od księdza w szkole, że w największych nawet przeciwnościach znaleźć można pociechę i pomoc i choć ludzie opuszczą i zdawać się może, że nie ma już ratunku w nieszczęściu – to nie opuści nas Matka nasza w niebie. – Do Niej tedy błagalne podnosi dłonie, a z serca gorącą śle modlitwę:
"O Matko moja, Najświętsza Panienko Maryjo, Różańca św. Królowo! wejrzyj na ból Twego dziecięcia i ulituj się nad nim, o święta, niepokalana Dziewico! Tyś potężna, Tyś wielka, Ty możesz uczynić, co zechcesz, bo niepodobna, by Twej modlitwy nie wysłuchał Ten, któremu Matką na ziemi byłaś! Spraw, o Panienko najsłodsza, niech matka moja nie umrze z mej winy! ulituj się o dobra Matuchno!
Modlitwa pokrzepiła dziewczę, w serce wstąpiła ufność i jakby jakiś głos wewnętrzny jej mówi: idź do apteki...
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Tymczasem w aptece po odejściu dziecka inna rozgrywała się scena. – Oto aptekarz porządkując flaszki z płynami, z których robił lekarstwo, spostrzegł z przerażeniem, że przez pomyłkę użył przy sporządzaniu lekarstwa gwałtownej trucizny. Rozpacz go chwyta, gdzie znajdzie teraz dziewczynkę, by jej odebrać lekarstwo, a tymczasem chora po jego użyciu umrze z pewnością, a wówczas czeka go odpowiedzialność przed sądem, pewnie w długim więzieniu pomyłkę swoją odpokutować mu przyjdzie, straci aptekę, a wtedy co stanie się z żoną i dziećmi?
W największym smutku upada na kolana i mimowolnie zwraca się w błaganiu kornym do Panny Najświętszej, o której już od bardzo długiego czasu nie pamiętał, co więcej uchodził w całym mieście za niedowiarka, a nawet godło apteki Najświętszej Panienki, zmienił na inne. Lecz teraz wiara odżyła na nowo... odtąd już życie odmieni i zawsze czcić będzie niepokalane imię Najświętszej Dziewicy i nawróci się całym sercem, byle tylko nie odmówiła mu swej pomocy.
I jakżeż nie miała wysłuchać szczerej modlitwy Ta, która Ucieczką grzeszników się zowie? Jej serce macierzyńskie opuścić nie może grzesznika, chociażby w najgorszej brudocie grzechów pogrążonego, jeśli ten żałując za winy dawne i obiecując poprawę, ucieka się pod Jej przemożną opiekę!
I gdy on tonąc we łzach, tak szczerze błaga Maryję o pomoc, wtem rozlega się dzwonek, w drzwiach apteki staje zapłakana dziewczynka, opowiada, co się jej przydarzyło i prosi, by się ulitował i zrobił raz jeszcze lekarstwo dla chorej matki.
Uszczęśliwiony aptekarz przyrządził starannie lekarstwo i wręczył dziewczynce prócz tego znaczną kwotę na potrzeby dla chorej matki.
Dziewczę pełne radości, chwaląc imię Maryi, wróciło do domu, a aptekarz, widząc cudowną opiekę Najświętszej Panienki, z szczerą wdzięcznością pogrążył się w dziękczynnej modlitwie.
Tak więc ufność do Maryi nie zawiedzie nigdy, Ona z miłością przytuli do siebie zbolałe serca, otrze łzę z oka, pocieszy, pomoże, bo Ona jest Ucieczką grzeszników, Pocieszycielką strapionych!
–––––––––––
Za Przyczyną Maryi. Przykłady opieki Królowej Różańca św., Przedruk z roczników Róży Duchownej (1898 – 1925), redagował O. Teodor Jakób Naleśniak św. Teologii Lektor Zakonu Kaznodziejskiego. Tom II. (Przykłady na październik). Lwów. Wydawnictwo OO. Dominikanów. 1927, ss. 390-392.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXV, Kraków 2015
Powrót do spisu treści
"Za przyczyną Maryi"
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: