Za Przyczyną Maryi

Przykłady opieki Królowej Różańca św.

 

Pocieszycielka utrapionych

 

Podczas wojen

 

Wybawiciel

 

Po gorącym dniu ułożyliśmy się już do spoczynku, a wielu moich towarzyszy wnet usnęło. Pomimo twardego posłania, tak ich zmęczenie ogarnęło, że prędzej zasnęli, jak na wygodnym łożu. Również ja byłem śmiertelnie znużony i już owinąłem się płaszczem, kiedy przypomniałem sobie przyrzeczenie dane matce. Z początku ociągałem się, lecz po chwili usiadłem na łożu i począłem odmawiać różaniec.

 

"Czy przyrzekasz mi to?" – pytała mnie, ja zaś podałem prawicę na znak, że się zgadzam.

 

"Cząstkę przynajmniej odmawiaj, a cały, gdy będziesz miał więcej czasu".

 

Przyobiecałem więc to i dotychczas zachowywałem. Nie myśl jednak, że byłem bardzo pobożny. Przyznam się otwarcie, że zanim poszedłem w pole, przez długi czas nie miałem różańca w rękach, ani wtedy, kiedy w mej szafce w domu leżał. Kiedy jednak miałem opuścić dom i udać się do wojska, matka dała go poświęcić i przy pożegnaniu wręczyła mi. Tak więc wziąłem go i dałem słowo, że będę się modlił – od teraz zaś będę się modlił do końca życia. Ze zmęczenia usunąłem się nieco i w leżącej postawie odmawiałem go dalej. W przerwach pomiędzy pojedynczymi "Zdrowaś" oczy mi się kleiły i lekko drzemałem.

 

Nagle obudziłem się zupełnie i ostatnie już "Zdrowaś" trzeźwy odmawiałem, kiedy usłyszałem tuż obok mnie szmer i ujrzałem otwór rewolweru, prosto skierowany na moją głowę. W jednej chwili wstałem z łoża, chwyciłem za karabin i zaalarmowałem wszystkich. Równocześnie prawie przeszła kula koło czoła, nie raniąc mię jednak. Wtedy strzeliłem i ja w to miejsce, skąd kula wyszła, a krzyk z tej strony oznajmił mi, że dobrze trafiłem. Tymczasem inni na odgłos strzału obudzili się, a dowiedziawszy się o jego przyczynie, w jednej chwili otoczyli całe zabudowanie wieśniaków, którzy korzystając ze sposobności, chcieli nieprzyjemnych im żołnierzy wymordować.

 

Kto więc był naszym wybawicielem?

 

–––––––––––

 

 

Za Przyczyną Maryi. Przykłady opieki Królowej Różańca św., Przedruk z roczników Róży Duchownej (1898 – 1925), redagował O. Teodor Jakób Naleśniak św. Teologii Lektor Zakonu Kaznodziejskiego. Tom II. (Przykłady na październik). Lwów. Wydawnictwo OO. Dominikanów. 1927, ss. 302-303.

 
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXIII, Kraków 2013

Powrót do spisu treści
"Za przyczyną Maryi"

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: