DE IMITATIONE CHRISTI

 

LIBRI QUATUOR

 

THOMAS A KEMPIS

 

 

O NAŚLADOWANIU

 

JEZUSA CHRYSTUSA

 

KSIĄG CZWORO

 

TOMASZ À KEMPIS

 

––––––––

 

LIBER TERTIUS

 

De interna consolatione

 

KSIĘGA TRZECIA

 

O wewnętrznym pocieszeniu

 

––––––

 

CAPUT XXV.

 

In quibus firma pax cordis, et verus profectus consistit

 

ROZDZIAŁ XXV.

 

Na czym polega stały pokój serca i prawdziwe doskonalenie się

 

1. Fili, ego locutus sum: Pacem relinquo vobis, pacem meam do vobis: non quomodo mundus dat, ego do vobis. Pacem omnes desiderant, sed quae ad veram pacem pertinent, non omnes curant. Pax mea cum humilibus et mansuetis corde. Pax tua erit in multa patientia. Si me audieris et vocem meam secutus fueris, poteris multa pace frui.

 

1. Chrystus. Synu, jam rzekł: Pokój zostawuję wam, pokój mój daję wam; nie jako świat dawa, ja go wam daję (1). Wszyscy pragną pokoju, ale nie wszyscy starają się o to, na czym prawdziwy pokój polega. Pokój mój z ludźmi cichego i pokornego serca. Pokój twój polega na wielkiej cierpliwości. Jeżeli mnie usłuchasz i pójdziesz za głosem moim, będziesz mógł używać wielkiego pokoju.

 

 

2. Quid igitur faciam, Domine?

 

2. Uczeń. Cóż więc mam czynić?

 

 

3. In omni re attende tibi, quid facias, et quid dicas, et omnem intentionem tuam ad hoc dirige, ut mihi soli placeas et extra me nihil cupias vel quaeras. Sed et de aliorum dictis vel factis nil temere judices, nec cum rebus tibi non commissis te implices; et poterit fieri, ut parum vel raro turberis. Nunquam autem sentire aliquam turbationem, nec aliquam pati cordis vel corporis molestiam, non est praesentis temporis, sed status aeternae quietis. Non ergo aestimes te veram pacem invenisse, si nullam senseris gravitatem, nec tunc totum esse bonum, si neminem pateris adversarium, nec hoc esse perfectum, si cuncta fiant secundum tuum affectum. Neque tunc aliquid magni te reputes aut specialiter dilectum existimes, si in magna fueris devotione atque dulcedine: quia in istis non cognoscitur verus amator virtutis, nec in istis consistit profectus et perfectio hominis.

 

3. Chrystus. W każdej rzeczy rozważaj co masz czynić i mówić: myślą twoją ku temu zmierzaj, ażebyś mnie jednemu podobał się, a oprócz mnie niczego nie szukał i nie pragnął. O cudzych zaś sprawach lub mowach nie sądź zuchwale; ani się nie wdawaj w rzeczy, które do ciebie nie należą! a będzie mogło stać się, że mało, albo rzadko kiedy doznasz niepokoju. Żadnego zaś nigdy nie czuć niepokoju, albo nie doznawać jakiej boleści ciała, lub troski serca, to nie jest udziałem teraźniejszego życia, lecz stanem wiecznego odpoczynku. Nie sądź więc, żeś dostąpił prawdziwego pokoju, kiedy nie czujesz żadnego ucisku; albo że wszystko jest dobrze, skoro żadnego nie masz przeciwnika; ani że to jest doskonałość, kiedy ci się wszystko powodzi. Nie trzymaj o sobie wysoko i nie poczytuj się za szczególnie ukochanego, wtedy nawet, kiedy wielką pobożność i słodycz w sercu czuć będziesz, bo nie w tych rzeczach poznaje się prawdziwy miłośnik cnoty, i nie na tym polega postęp i doskonałość człowieka.

 

 

4. In quo ergo, Domine?

 

4. Uczeń. Na czymże, Panie?

 

 

5. In offerendo te ex toto corde tuo voluntati divinae, non quaerendo, quae tua sunt, nec in parvo nec in magno, nec in tempore nec in aeternitate, ita ut una aequali facie in gratiarum actione permaneas inter prospera et contraria, omnia aequa lance pensando. Si fueris tam fortis et longanimis in spe, ut subtracta interiori consolatione etiam ad ampliora sustinenda cor tuum praeparaveris, nec te justificaveris, quasi haec tantaque pati non deberes, sed me in omnibus dispositionibus justificaveris et sanctum laudaveris: tunc in vera et recta via pacis ambulas, et spes indubitata erit, quod rursus in jubilo faciem meam sis visurus. Quod si ad plenum tui ipsius contemptum perveneris, scito quod tunc abundantia pacis perfrueris secundum possibilitatem tui incolatus.

 

5. Chrystus. Na ofiarowaniu się całym sercem woli Boga, nie szukając nic swojego, ani w małych, ani w wielkich rzeczach, ani w doczesności, ani w wieczności. Tak, abyś wszelkie powodzenie i przeciwności za jedno sobie ważąc, z jednostajną twarzą zawsze mi dzięki czynił. Gdybyś był tak mocnym i wytrwałym w nadziei, ażebyś za odjęciem wszelkiej wewnętrznej pociechy, do znoszenia coraz większych ucisków gotował serce twoje i nie powiadał, żeś nie zasłużył na tak wielkie i liczne cierpienia, lecz owszem we wszystkim wyznawał sprawiedliwość moją i wielbił świętość moją: wtedy byłbyś na prawdziwej drodze pokoju i miałbyś niewątpliwą nadzieję, że znowu w uniesieniu radości ujrzysz oblicze moje (2). A gdybyś doszedł do zupełnej pogardy siebie samego, wiedz, że wtedy opływałbyś w taką obfitość pokoju, jaką tylko w tym ziemskim wygnaniu mieć można.

 

–––––––––––

 

 

Venerabilis Thomae a Kempis de Imitatione Christi libri quatuor. Praemissae sunt Orationes selectae et missae preces, nec non devotio viae crucis piissima. Editio stereotypa, accuratissime emendata. (Exemplar primum). Ratisbonae. Sumtibus G. Josephi Manz. 1854, pp. 181-184.

 

O naśladowaniu Jezusa Chrystusa ksiąg czworo, z łacińskiego przetłumaczył X. Alexander Jełowicki. Wydanie drugie. Poznań. Nakładem Księgarni Katolickiej. 1886, ss. 235-237.

 

Przypisy:

(1) Jan XIV, 27.

 

(2) Job XXXIII, 26.

 
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Cracovia MMXIII, Kraków 2013

Powrót do spisu treści
DE IMITATIONE CHRISTI 
O naśladowaniu Chrystusa

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: