"Pogromca wolności i sprawiedliwości"

 

(Jan Paweł II o świętym Ambrożym)

 

"SODALITIUM"

 

Przez cały 2000 rok, według planu przedstawionego przez Jana Pawła II w Tertio millennio adveniente, mają się mnożyć "mea culpa Kościoła", czyli upokorzenia Kościoła katolickiego w formie oskarżeń Karola Wojtyły i innych sekciarzy reformy soborowej. Słowa te są twarde, to prawda, lecz rodzą się one spontanicznie z miłości do Kościoła i jego Świętych. Oczekując na zapowiedziane mea culpa za "chrześcijański antysemityzm" i  Inkwizycję możemy już poinformować o niezwykle ciężkich oskarżeniach wystosowanych przez Jana Pawła II przeciwko wielkiemu Doktorowi i Ojcowi Kościoła, świętemu Ambrożemu, biskupowi Mediolanu. Jak na ironię, zniewaga uczyniona temu wielkiemu Świętemu miała miejsce w "Liście Apostolskim" (Operosam diem, opublikowanym przez L'Osservatore Romano 6 grudnia 1996, wyd. wł.), który Jan Paweł II skierował dnia 1 grudnia 1996 do Carlo Maria Martiniego, "arcybiskupa" Mediolanu, właśnie z okazji przygotowań do obchodów 1600-rocznicy śmierci tegoż Świętego (4 kwietnia 397). Oczywiście, Jan Paweł II uznaje w osobie świętego Ambrożego "jednego z wybitnych Ojców jeszcze nie podzielonego Kościoła" (n. 29) [jak gdyby Kościół, jeden, mógł być podzielony, i jak gdyby "prawosławni" i protestanci stanowili części Kościoła niepodzielonego, na równi z Kościołem katolickim], a nawet podaje to jako przykład ekumenizmu (n. 29). Mimo to, Jan Paweł II pochwala niektóre, mało ekumeniczne gesty świętego Ambrożego: kiedy to na przykład w 385 sprzeciwił się cesarskiemu nakazowi odstąpienia bazyliki arianom (n. 3) lub gdy w 384 roku przeciwstawił się żądaniom prefekta miasta Rzymu umieszczenia na powrót w senacie posągu bogini Wiktorii (n. 7). Tak więc święty Ambroży mógł przeciwstawić się poganom i arianom nie narażając się na cenzury Jana Pawła II; lecz niestety, jego sprzeciw wobec roszczeń żydów wydaje się absolutnie niewybaczalny na tle Vaticanum II: wygląda to na swego rodzaju  powrót do teorii masona Juliusza Marxa Izaaka, według którego Ojcowie Kościoła są winni, niewybaczalnie winni, praktykowania "nauczania pogardy" względem judaizmu, pogardy, która ostatecznie musiała zakończyć się "Holokaustem".

 

"Chociaż potrafił łączyć upór i zrównoważenie we wspomnianych już działaniach – a mianowicie w kwestii ołtarza Wiktorii i kiedy arianie domagali się dla siebie bazyliki – jednak jego osąd okazał się niewłaściwy w sprawie Callinicum (ipsius tamen iudicium imperfectum emersit), gdy na początku roku 388 została spustoszona synagoga tego odległego miasta nad brzegiem Eufratu. Kiedy bowiem zawyrokował, że chrześcijański cesarz nie powinien karać winnych, ani też zmuszać do zadośćuczynienia za wyrządzoną szkodę, wykroczył daleko poza ochronę wolności Kościoła, nie uznając prawa innych do wolności i sprawiedliwości (inficiens aliorum ius ad libertatem adque iustitiam)" (n. 12). Oto w jaki sposób Jan Paweł II wypowiada się o świętym Ambrożym: naruszył prawo innych (żydów) do wolności, aprobując zniszczenie synagogi Callinicum, jak również prawo sprawiedliwości utrzymując, że chrześcijanie nie byli zobowiązani do odbudowy na ich koszt zniszczonej synagogi. Otóż, naruszenie sprawiedliwości i wolności jest (obiektywnie) grzechem śmiertelnym (którego święty Ambroży nigdy nie żałował), co nasuwa wniosek, że: albo Święty wiedział co czyni, a zatem znajduje sie w piekle (!), albo też nie miał świadomości swojego postępowania, czyli, że ów Doktor Kościoła był rzekomo ignorantem (!) w kwestii sprawiedliwości. Oto do czego prowadzi błędne i ciężko obraźliwe twierdzenie z Operosam diem n. 12...

 

Cóż tak naprawdę wydarzyło się w Callinicum? Radzimy – jak sami to zrobiliśmy – przeczytać dwa listy świętego Ambrożego dotyczące tego zagadnienia. Trzeba przyznać, że nawet The Jewish Encyclopedia (pod hasłem "Ambroży", tom 1, kol. 488-489; New-York-London, 1907) i najnowsza Encyclopoedia Judaica (hasło "Ambroży", tom 2, kol. 801; Jeruzalem) – oba te źródła będące poza wszelkimi podejrzeniami (o antysemityzm, rozumie się) – podają to co Jan Paweł II ukrywa: to znaczy, że to tytułem represji Biskup i chrześcijanie z Callinicum zniszczyli synagogę [świątynia gnostycka została zburzona przez zakonników, lecz to nie oburza Jana Pawła II], represji w odwecie wobec żydów, którzy zniszczyli liczne kościoły i bazyliki chrześcijańskie (w Damaszku, Bejrucie, Gazie, Askalonie) za panowania ich przyjaciela i obrońcy Juliana Apostaty (tak, właśnie jego, zwolennika neopogańskich "antysemitów"!). Żaden cesarz nigdy nie wydał żydom nakazu odbudowania tychże kościołów na ich koszt, jak uczynił to "bardzo chrześcijański" Teodozjusz wraz ze swoimi współwyznawcami chcąc ich zmusić do rekonstrukcji synagogi w Callinicum! Zrozumiałe więc są protesty świętego Ambrożego w jego liście do Teodozjusza, jego odmowa odprawiania Mszy świętej jeśli cesarz nie odwoła swojego nakazu, oraz ostateczne zwycięstwo połączone z odwołaniem niesprawiedliwej decyzji Teodozjusza.

 

Jan Paweł II znieważył już pamięć świętej Katarzyny Sieneńskiej; teraz znieważa świętego Ambrożego... W Litanii do Wszystkich Świętych modlimy się do Boga, by upokorzył nieprzyjaciół Kościoła (Ut inimicos Sanctae Ecclesiae humiliare digneris, Te rogamus audi nos); dokąd będziemy musieli znosić to jak Karol Wojtyła upokarza Kościół i jego Świętych z miłości do Jego nieprzyjaciół?

 

Post scriptum: Święty Ambroży nazywa synagogę "miejscem niewiary, siedzibą bezbożności, gniazdem szaleństwa, potępionym przez Samego Boga" (List 74, n. 14). (1)

 

Z języka francuskiego tłumaczyła Iwona Olszewska

 

Artykuł z czasopisma: "Sodalitium" (wersja francuska), nr 43, kwiecień 1997, ss. 68-69.

Wersja włoska: "Sodalitium", nr 45, kwiecień 1997, ss. 59-60.

 

Przypisy:

(1) Por. 1) Bp Karol Józef Hefele, Święty Ambroży. 2) O. Marian Morawski SI, Asemityzm. Kwestia żydowska wobec chrześcijańskiej etyki. 3) Leon Radziejowski, Judaizm wobec chrześcijaństwa. 4) "Sodalitium", Czy święta Katarzyna zniekształciła oblicze Kościoła? (Jan Paweł II o św. Katarzynie Sieneńskiej). (Przyp. red. Ultra montes).

 
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXI, Kraków 2011

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: