EWANGELIE

NIEDZIELNE I ŚWIĄTECZNE

Z OBJAŚNIENIAMI

 

X. HENRYK JACKOWSKI SI

 

 

Na niedzielę szóstą po Wielkanocy

––––––––

E W A N G E L I A

zapisana u św. Jana w rozdziale XV, w. 26-27 i w rozdziale XVI, w. 1-4

 

W on czas mówił Jezus uczniom swoim: Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Ducha prawdy, który od Ojca pochodzi, On o Mnie świadectwo dawać będzie, i wy świa­dectwa wydawać będziecie, bo ze mną od po­czątku jesteście. Tom wam powiedział, abyście się nie gorszyli. Wyłączą was z bóżnic; ale idzie godzina, że wszelki, który was zabija, mniemać będzie, że czyni posługę Bogu. A to wam uczynią, iż nie znają Ojca, ani Mnie. Alem to wam powiedział, abyście, gdy godzina przyjdzie, wspomnieli na to, żem Ja wam powiedział.

 

O B J A Ś N I E N I A

 

1. Duch Święty, którego przyjście Pan Jezus obie­cuje, jest trzecią Osobą Trójcy Przenajświętszej, jedno z Bogiem Ojcem i z Bogiem Synem. Pan Je­zus nazywa Go w dzisiejszej Ewangelii Pocie­szycielem i Duchem prawdy. Pocieszycielem, bo za Jego sprawą spełnia się na każdym z nas w szczególności obietnica Chrystusa Pana: nie zostawię was sierotami; oraz dlatego, że Duch Święty dziwnie umie i lubi pocieszać wierne sługi Chrystusowe, jak we wszystkich prześladowa­niach, które Pan Jezus zapowiada wyznawcom swoim, tak i we wszystkich utrapieniach, o któ­rych Pismo św. wyraźnie mówi, iż przez wiele ucisków trzeba nam wnijść do Królestwa Boże­go. Duchem prawdy też nazywa się Duch Świę­ty dlatego, że On daje i utrzymuje tak w Ko­ściele Bożym, jak i w sercach wiernych znajo­mość i zrozumienie całej prawdy Bożej, o której Pan Jezus mówi: Poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi. Z drugiej strony Duch Święty jest Duchem prawdy w przeciwieństwie do ducha świata, który jest duchem kłamstwa, czyli złym duchem.

 

2. Duch czasu, o którym ludzie tzw. postę­powi mówią, że potrzeba z nim postępować, a przynajmniej z nim się rachować, niczym in­nym nie jest, jeno tym samym duchem świata, czyli duchem kłamstwa. Nazwa tylko inna, ale rzecz jest ta sama. Na jakiej podstawie to twier­dzę? Oto na tej, że duch czasu raz po raz się zmienia i coraz to nowe stawia zasady i wyma­gania, a prawda Pańska trwa na wieki. Jasną jest rzeczą, że każda prawda, choćby ta, że dwa razy dwa jest cztery, była prawdą od wieków i na wieki też prawdą zostanie, bo prawda z na­tury swojej jest nieodmienną; kłamstwo zaś i błędne mniemania i wymysły ludzkie lub szatańskie wciąż się zmieniają. Dalej twierdzę, że duch czasu jest duchem złym dlatego, że wojuje przeciw Bogu i prawdzie Bożej. Tak np. teraźniejszy duch czasu rozkrzewia głównie cztery zasady wręcz przeciwne nauce Chrystusa Pana. Pierwsza z tych zasad, że ten jest mądry i tęgi, kto wszystko i wszystkich krytykuje, ze wszyst­kiego zawsze jest niezadowolony i na wszystko i wszystkich głośno wygaduje, że wszystko źle urządzone, wszyscy, począwszy od papieża i ce­sarza, biskupi i ministrowie, księża i urzędnicy, panowie i wieśniacy, a skończywszy na wójtach i nauczycielach, wszyscy nic nie wiedzą, nikomu dobrze nie życzą, a więc ufać im w niczym nie można. Całkiem przeciwnie naucza Pan Jezus: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni; albowiem, którym byście sądem sądzili, sądzeni będziecie: i którą miarą mierzyć będziecie, odmierzą wam. Jako jedną z najcięższych kar, przychodzących na narody wymienia Pismo św., gdy w nich na pośmiech są podani król i kapłan; a jeżeli Pan Je­zus mówi, że każdą krzywdę, by też najmniej­szemu z braci naszych wyrządzoną, poczyta za swoją własną, to jakżeż nie ma surowo potępiać obmawiania i potwarzania tych, których wy­wyższył nad innych i uczynił ich pomazańcami Bożymi, Namiestnikami swoimi i Pasterzami nad ludem swoim. O nich to rozumieć należy ono słowo Pańskie: kto się was dotknie, dotyka się źrenicy oka mego; a o Biskupach i kapłanach w szczególności ono: kto wami gardzi, Mną gar­dzi.

 

3. Drugą zasadą, podawaną przez teraźniejsze­go ducha czasu, jest uważanie za największe nie­szczęście ubóstwa i pracy. Niestety, wielu zapo­mina na przeciwną tej zasadzie naukę Pana Jezu­sa: błogosławieni ubodzy. Narzekają na Boga i ludzi, że w biednym są stanie, że muszą ciągle pracować na życie, zazdroszczą bogatszym i burzą się przeciw nim; i o tym wciąż myślą, jakby wygrać na loterii albo w karty, przez spekulację lub zakłady, a nieraz choćby za po­mocą oszustwa lub kradzieży dostać grosza. Wręcz przeciwnie temu naucza Pismo św.: Szczęśliwy... który za złotem nie biegał, ani ufał w pieniądzach ani skarbach, a na innym miej­scu przestrzega: mając żywność i czym się odziać, na tym poprzestawajmy; bo niektórzy chcąc bogatymi być, wpadali w pokuszenie i w sidło diabelskie, i w wiele pożądliwości niepożytecznych i szkodliwych, które pogrążają ludzi na zatracenie i zaginienie. Zapewne, życie bogatych na ziemi jest wygodniejsze, niż dola ubogich, ale dlatego wcale jeszcze nie szczęśliw­sze, a co najważniejsza nie jest bezpieczniejsze w wieczności, bo jak mówi Pan Jezus: Błogosła­wieni ubodzy duchem, albowiem ich jest Króle­stwo niebieskie, i przeciwnie: łatwiej jest wiel­błądowi przez dziurę igielną przejść, niż bogate­mu wnijść do Królestwa niebieskiego.

 

4. Trzecią zasadą ducha czasu, również nie­chrześcijańską jest, że najszczęśliwsi są ci, któ­rym nigdy nic nie dolega i którym zawsze wszystko się wiedzie tak, jak oni sami sobie tego życzą. Stąd znów tyle pomiędzy ludźmi narze­kania na ciężkie czasy, tyle biadania na przeci­wności i niepowodzenia, a w końcu i bluźnienia przeciw samemu Panu Bogu, jakoby już o nas za­pomniał, albo nawet, że jest niesprawiedliwy, bo złym i takim co nie potrzebują, daje więcej, ni­żeli dobrym i potrzebującym. I tak już ludzie poczęli wierzyć w ducha czasu, że przekonani są, iż mający wiele powodzenia w tym życiu, są nie tylko najszczęśliwsi, ale i najmędrsi, najspraw­niejsi, najdzielniejsi i najlepsi; a zarazem tak się boją każdej przeciwności i każdego krzyża, że niejeden woli raczej na grzech, albo i na sa­mobójstwo, niż na cierpienie i cierpliwość się odważyć. Tymczasem nie masz kącika bez krzy­żyka, a Pismo św. wyraźnie mówi, iż przez wie­le ucisków potrzeba nam wnijść do Królestwa Bożego, Apostołom i im podobnym zapowiada Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii nie tylko zwy­czajne niepowodzenia i cierpienia, ale nawet prześladowania wszelkiego rodzaju, aż do śmier­ci męczeńskiej, ale zarazem pociesza ich, że smutek ich w radość się obróci.

 

5. Czwarte najgorsze i najzgubniejsze kłam­stwo ducha czasu jest, jakoby nie było ani Bo­ga, ani wieczności, jakoby dla człowieka tak samo, jak dla bydlęcia nierozumnego, po śmierci nie było ani nieba ani piekła, bo to (mówią) pu­ste wymysły księży i im podobnych wyzyskiwa­czy. Dawna to sztuczka szatańska, że się bez­bożność zachwala jako szczyt mądrości, jako zdobycz nauki i postępu, a starą wiarę katolicką wyszydza się jako zacofanie i ciemnotę. Już Pismo św. starego zakonu opowiada o ludziach, którzy poszedłszy na lep ducha czasu, mówili rozmyślając niedobrze u siebie: Krótki a tęskliwy jest czas żywota naszego i nie masz ochłody (tj. nieba) na końcu człowieczym, i nie ­masz kto by był poznany, że się z piekła wrócił. Bo z niczegośmy się narodzili i potem będziemy jakoby nas nie było... Pójdźcież tedy i używaj­my dóbr niniejszych, a zażywajmy rzeczy stwo­rzonych prędko... To myślili i pobłądzili, aż po śmierci, na sądzie ocknąwszy się powiedzą ze smutkiem: A tak zbłądziliśmy z drogi prawdzi­wej, i nie świeciła nam jasność sprawiedliwości, i słońce rozumienia nie weszło nam; napraco­waliśmy się na drodze nieprawości i zatrace­nia... a drogi Pańskiej nie znaleźliśmy... znisz­czeliśmy we złości naszej. Takie rzeczy mówili w piekle ci, którzy zgrzeszyli. Do nich podobni są ci, którzy wśród troski o bogactwa i powo­dzenie tak zapominają o Bogu i wieczności, jak­by wcale w nią nie wierzyli!

 

Porachuj się, czy powodujesz się Duchem Świętym, który jest Duchem prawdy, czy raczej idziesz za namowami kłamliwego ducha świata i czasu?

 

Modlitwa kościelna

 

Wszechmogący wieczny Boże, spraw, abyśmy zawsze Tobie oddaną mieli wolę i Majestatowi Twojemu szczerym sercem służyli. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje, w jedności Ducha Świętego, Bóg na wieki wieków. Amen.

 

–––––––––––

 

 

Ewangelie niedzielne i świąteczne z objaśnieniami. Wydał X. H. Jackowski T. J. [† 1905]. Wydanie piąte. W Krakowie. Nakładem Wydawnictwa Księży Jezuitów. 1923, ss. 245-251. (Pisownię i słownictwo nieznacznie uwspółcześniono).

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pozwolenie Władzy Duchownej:

 


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------


© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Kraków 2007

Powrót do spisu treści
Ewangelie niedzielne i świąteczne z objaśnieniami

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: