DOGMATYKA KATOLICKA

CZĘŚĆ OGÓLNA

KRÓTKO NAPISAŁ

KS. JACEK TYLKA
 

V. Traktat

O Kościele Chrystusowym

"Kościół" (jest to) "filar i utwierdzenie prawdy" (1 Tym. 3, 15).

Część I.

O Kościele Chrystusowym w ogóle

Rozdział I.

O USTANOWIENIU I ISTOCIE KOŚCIOŁA

Artykuł I.

Uwagi wstępne (1)

1. Kościół (2) (gr. ekklesia = zgromadzenie, od ekkaleo = wzywam, zwołuję; wyraz ten przeszedł i do języka łacińskiego: ecclesia) jest to "zgromadzenie wezwanych". Sam Bóg wzywa wszystkich ludzi, aby przyłączyli się, aby należeli do tego zgromadzenia. Jest to dobrodziejstwo i łaska Boża, o której mówi św. Paweł (Rzym. 8, 30): "Których wezwał, tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, onych też uwielbił". Wyrazu "Kościół" używają pisarze natchnieni albo w znaczeniuprzenośnym, a wtedy oznacza on miejsce, gdzie się zgromadzenie wiernych odbywa. Tak np. św. Paweł (1 Kor. 11, 18) pisze: "Gdy się schodzicie do Kościoła, słyszę rozerwania bywają między wami"; albo w znaczeniu właściwym, a natenczas oznacza ono ogół wezwanych, a mianowicie w znaczeniu obszerniejszym odnosi się do wszystkich czcicieli Boga, a wtedy obejmuje Kościół tryumfujący, cierpiący i wojujący. Tak np. mówi św. Paweł (Efez. 1, 22) o Chrystusie Panu: "a Jego dał głową nad wszystkim Kościołem", mając na myśli także Świętych i Aniołów. Tak i św. Augustyn (in Ps. 36) pisze: "ze wszystkich wiernych i Aniołów składa się jedno państwo pod jednym królem". Podobnie wyraża się i św. Tomasz (3. q. 8. a. 4): "Ciało Kościoła mistyczne nie tylko składa się z ludzi, ale także i z Aniołów".

W rozumieniu zaś ściślejszym wyraz "Kościół" oznacza wszystkich, którzy wierzyli i wierzą w jednego Boga od początku aż do końca świata. Tak np. św. Grzegorz Wielki (hom. 19. in Evangel.) pisze: "Kościół powszechny poczyna się od Abla sprawiedliwego i trwa aż do ostatniego wybranego, który się narodzi przed końcem świata". Można tedy odróżnić trzy okresy dziejów Kościoła: stan "prawa natury", "prawa pisanego" i "prawa łaski". W stanie "prawa natury" nie miał on żadnej oznaczonej formy, to znaczy, nie było przepisanych obrzędów, ani stałego zwierzchnictwa, chociaż Bóg wydawał od czasu do czasu pewne rozkazy i objawiał swą wolę.

Już bowiem Abel składał Mu ofiary. Czytamy też o Enosie (Rodz. 4, 26): "ten począł wzywać imienia Pańskiego", to zapewne odnosi się do jakiegoś publicznego nabożeństwa. W stanie prawa pisanego wydał Bóg żydom rozkazy, odnoszące się do rządów Kościoła i ofiar; ale te przepisy nie obowiązywały pogan. W stanie zaś prawa łaski otrzymał Kościół nową i doskonalą formę od Chrystusa Pana i ta przeznaczona jest dla wszystkich ludzi. Przez "Kościół Chrystusowy" rozumiemy zgromadzenie wierzących w Boga wedle Nowego Zakonu czyli wierzących wyraźnie w Chrystusa Pana. W tym zaś zgromadzeniu odróżniamy jeszcze Kościół "nauczający" od "słuchającego". Tak np. słowa Chrystusa Pana (Mt. 18, 17) o upomnieniu braterskim: "jeśliby Kościoła nie usłuchał, niech ci będzie jako poganin i celnik", trzeba rozumieć o Kościele nauczającym. Kiedy zaś czytamy w Dziejach Apostolskich (20, 28): "Pilnujcie sami siebie... abyście rządzili Kościół Boży", odnosi się do tego wiernego ludu. Następnie wyraz "Kościół" oznacza także wyłącznie "Kościół prawdziwy", obejmujący Chrześcijan-Katolików i różni się od "kościołów fałszywych", mieszczących w sobie heretyków, schizmatyków i innych odstępców od Kościoła katolickiego. Wreszcie wyraz "Kościół" może oznaczać część "Kościoła powszechnego", to jest zgromadzenie wiernych w jakimś mieście lub prowincji istniejące; tak pisze Paweł św. (Rzym. 16, 16): "Pozdrawiają was wszystkie Kościoły Chrystusowe". Otóż obecnie mamy mówić o Kościele powszechnym; tak nazywamy zgromadzenie ludzi ochrzczonych, którzy wyznają jedną wiarę prawdziwą, używają tych samych Sakramentów i których najwyższym zwierzchnikiem jest Papież. Określenie to zawiera trzy znamiona najważniejsze Kościoła: wszyscy jego członkowie wyznają prawdziwą wiarę, używają tych samych Sakramentów świętych i podlegają Papieżowi. Ze względu na pierwsze wyłączeni są ci, którzy nigdy nie byli w Kościele, jak np. żydzi, turcy, poganie, jako też i ci, którzy z nim zerwali, a więc heretycy i apostaci; ze względu na drugie wyłączeni są katechumeni, to jest nie ochrzczeni, którzy dopiero chcą należeć do Kościoła; ze względu na trzecie wyłączeni są schizmatycy, którzy wprawdzie wyznają tę samą wiarę i mają Sakramenty św., lecz nie są podlegli prawowitemu Pasterzowi i dlatego są poza Kościołem. Wszyscy zaś inni ochrzczeni należą do niego, chociażby byli obciążeni grzechami (3). Określenie to Kościoła nazywają Teologowie także określeniem "wedle ciała" (secundum corpus); Kościół bowiem składa się, jak oni uczą powszechnie, z dwóch pierwiastków: widzialnego, który nazywają ciałem i niewidzialnego, który nazywają duszą. Kościół więc "wedle duszy" (secundum animam) jest zgromadzeniem wezwanych do wiary Chrystusowej i obdarzonych nadprzyrodzonymi przymiotami, którzy są połączeni z Chrystusem. Tymi nadprzyrodzonymi przymiotami są: wiara, nadzieja, miłość i inne cnoty i dary Ducha Świętego, będące ogniwami tego połączenia a zarazem i środkami, do niego wiodącymi. Podwójny ten pierwiastek Kościoła i duchowny i cielesny, rozróżnia też samo Pismo święte.

Dosyć będzie tu przytoczyć słowa św. Pawła (1 Kor. 12, 13): "albowiem w jednym Duchu my wszyscy w jedno ciało jesteśmy ochrzczeni, bądź żydowie, bądź poganie, bądź niewolnicy, bądź wolni: a wszyscy jednym Duchem jesteśmy napojeni". Całkowite więc określenie Kościoła opiewa: "jest to zgromadzenie wiernych ochrzczonych, których dusze ożywia wiara, nadzieja i miłość, a których na zewnątrz łączy wyznawanie tej samej wiary, używanie tych samych Sakramentów świętych, pod jedną głową niewidzialną: Chrystusem, którego zastępcą na ziemi jest Biskup Rzymski czyli Papież". Mówimy: "zgromadzenie", to jest rzesza ludzi, mających wspólny cel i jedną władzę nad sobą, która prowadzi wszystkich do tego celu. Mówimy dalej: "wiernych ochrzczonych", bo przez chrzest wchodzi się do Kościoła; "których dusze ożywia wiara, nadzieja i miłość, a których na zewnątrz łączy wyznawanie tej samej wiary, używanie tych samych Sakramentów": oto środki, prowadzące nas do celu nadprzyrodzonego a zarazem sprawiające uświęcenie nasze wewnętrzne, bo gdzie wiara, nadzieja i miłość są w sercu, tam jest także i łaska poświęcająca. Mówimy wreszcie: "pod jedną głową niewidzialną Chrystusem, którego zastępcą na ziemi jest Biskup Rzymski czyli Papież"; to jest najwyższa władza, której wierni słuchają.

Ten pierwiastek duchowy i cielesny mają na względzie Ojcowie święci, kiedy mówią o Kościele. Tak np. św. Cyprian (ep. 69) pisze, że Kościół "jest ludem z kapłanem złączonym i trzodą, pasterzowi swemu podległą"; a św. Ambroży (de off. 1. 3. n. 10) mówi, że jest "zgromadzeniem, które w jedno ciało połączone i spojone utrzymuje się jednością wiary i miłością".

2. Przeciwnikami Kościoła byli i są: 1. Schizmatycy, którzy nie chcieli uznawać powagi Papieża, Nowacjanie (250), Donatyści (311), Akacjanie (480), Focjanie czyli Grecy (860), Rosjanie (1450), Anglikanie (1535). 2. Heretycy a mianowicie Donatyści (311), którzy nauczali, że Kościół składa się tylko ze samych sprawiedliwych i wolnych od wszelkich cięższych zbrodni i że oni sami go tworzą; Aerianie (350), którzy mówili, że kapłani są równi Biskupom; Albigensowie (1140), którzy zaprzeczali jurysdykcji Biskupom; Waldensowie twierdzili, że Kościół odpadł od Chrystusa, którego naukę, Papież, Biskupi i kapłani zepsuli. Dulcyniści (1308) mówili, iż od czasów Papieża Sylwestra Kościół odpadł od Chrystusa Pana. Bracia duchowni (Fratres spirituales) (1316) powiadali, iż od czasów ukazania się św. Franciszka z Asyżu Kościół jest Babilonem a Papież Antychrystem i że tylko oni stanowią prawdziwy Kościół. Marsilius Patavinus i Jan de Lauduno (1327) odrzucali prymat Papieży i władzę Kościoła. Wiklefici (1377) mówili, że Kościół składa się tylko ze samych przeznaczonych do nieba. Husyci (1402) oprócz błędów Wiklefa uczyli, że w Kościele nie potrzeba widzialnej głowy, że św. Piotr nie był taką głową Kościoła, a zatem nią nie jest i Papież czyli Biskup Rzymski. Piotr de Osma i Jan da Wesalia (1470) zaprzeczali nieomylności Kościołowi. Protestanci z Lutrem (1517) na czele, Kalwiniści odrzucają hierarchię i Kościół widzialny. Janseniści i Quesnelianie twierdzili, że Kościół składa się ze samych sprawiedliwych, że Papieże nie mają władzy wyłączania z niego, chyba za zgodą przynajmniej domyślną całego zgromadzenia wiernych. Richerius (1612) twierdził, że władza w Kościele daną była wiernym, a Pasterze tylko w imieniu ludu ją wykonują. Starokatolicy (1870) z Döllingerem na czele zaprzeczają nieomylności Papieżowi i nie uznają jego powagi.

3. Jednakowoż są to zdania zupełnie błędne. Kościół bowiem jest, jak mówi Sobór Watykański, stróżem i nauczycielem słowa "objawionego" (4). Pismo św. nazywa go "domem Bożym" (1 Tym.3, 15; Żyd. 3, 6; Efez. 2, 20); "miastem Bożym", "miastem świętym", "Jerozolimą", której przeciwstawiony jest Babilon (Ps. 47, 12; Obj. 17, 18, 21); "miastem na górze osadzonym" (Mt. 5, 14): "Królestwem niebieskim, Królestwem Bożym, Królestwem Chrystusa, które nie jest z tego świata" (Mt. 13; Łk. 13, 18. 20; Jan 18): "wojskiem uszykowanym porządnie" (Pieśń nad Pieśniami 6, 10); "nasieniem Abrahamowym" (Gal. 3, 16): "ciałem Chrystusowym" (Kol. 1, 18, 24; Efez. 1, 22, 23; 4, 12), "owczarnią Chrystusową" (Jan 10): "oblubienicą Chrystusową" (Pieśń nad Pieśn.4, 8; Obj. 21, 9; Efez. 5, 23 i dd.); "Królową" (Ps. 44); "gołębicą, ogrodem zamknionym, zdrojem zapieczętowanym, rajem" (Pieśń nad Pieśn. 2, 10; 4, 12). Ojcowie Kościoła zowią go też "matką" (s. Cypr. de unit. Eccl. c. 5); z tych nazw jedne wskazują na stosunek jego do Boga, jak np. Królestwo; inne do Chrystusa, jak np. owczarnia, oblubienica; inne na stosunek do szatana jak np. wojsko uszykowane; inne na stosunek do wiernych, jak np. matka według słów Cypriana: "Nikt nie może mieć Boga za Ojca, kto nie ma Kościoła za matkę".

4. Przymioty Kościoła wyobrażają także zdaniem Ojców figury, to jest osoby, rzeczy, fakty, które go oznaczają w Starym i Nowym Zakonie. Takimi są: Raj ziemski; Ewa; Arka Noego; żony starych Patriarchów: naród izraelski; miasto Jeruzalem; świątynia Jerozolimska; "kamień, odcięty z góry bez rąk" (Dan. 2, 45), który stał się górą wielką i napełnił wszystką ziemię. W Nowym zaś Zakonie: Chrystus, który na podobieństwo swoje Kościół utworzył z ciała swego i z kości swoich (zob. Rodz. 2, 18 i dd.; Efez. 5, 27. 30: Rzym. 8, 29; 1 Kor. 11, 1; Mt. 10, 24; Jan 15, 20; zob. Möhler, Symbolika, r. 5. §. 30. n. 2) Kościół przechodzi też na wzór Chrystusa Pana, dobrze czyniąc, doznając na przemian wywyższenia i upokorzenia, umierając i znów zmartwychwstając i tak przez wiele wieków wchodzi do chwały swojej. Wyobraża go także łódź Apostołów; łódź św. Piotra; suknia Chrystusowa, tkana nie szyta, podwójny połów ryb (Łk. 5; Jan 21); "naczynie, z nieba zstępujące" w widzeniu Piotrowym (Dz. Ap. 11, 5).

5. Znaczenie Kościoła uwydatniają i przypowieści, opowiedziane przez Chrystusa Pana, a opisujące obrazowo Jego Kościół. Tu otrzymuje Kościół nazwy następujące: bojowisko (Mt. 3, 12); gody weselne (Mt. 22, 2; Łk. 14); niewód (Mt. 13, 47); owczarnia, pastwisko, owce (Mt. 25, 32: Jan 10, 9; Łk. 15, 4); rola, winnica (Mt. 13, 24 i dd.; tamże 20, 1); ziarno gorczyczne (Łk. 13, 19; Mt. 13, 32); dziesięć panien (Mt. 25); winna macica (Jan 15).

6. Dlatego też wszyscy Ojcowie wyrażają się z największym uniesieniem o wielkości Kościoła. Za wszystkich niechaj wystarczą słowa św. Augustyna (ep. Fund. c. 4); "Trzyma mię w jego (Kościoła) łonie zgoda tylu narodów; trzyma powaga cudami poczęta, nadzieją żywiona, miłością wywyższona, wiekami utwierdzona; trzyma następstwo kapłanów od samego Piotra Apostoła, któremu Pan po zmartwychwstaniu polecił paść swoje owce; trzyma wreszcie sama nazwa «katolickiego», którą nie bez przyczyny pomiędzy tak wieloma herezjami św. Kościół sam jeden się szczyci".
 

Dogmatyka katolicka. Część ogólna. Krótko napisał X. J. Tylka. Drugie wydanie. Tarnów 1900, ss. 259-264.

Przypisy:
(1) Hettinger, Fundamental Theologie oder Apologetik, 2, Freiburg im Breisgau 1879, p. 6 et sqq.; Schouppe, Elementa Theologiae dogmaticae, t. 1, p. 139 et sqq.

(2) Wyraz polski "Kościół" pochodzi od kości zmarłych, na których bywa stawiany, (zob. Lindego Słownik).

(3) cfr. Bellarmini, De Eccl. l. 3. c. 2.

(4) Constit. de fide cath., cap. 3: "(Ecclesia) est custos et magistra verbi revelati".

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2005

Powrót do spisu treści V części Dogmatyki

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: