DO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
KS. JAKUB GÓRKA
CZĘŚĆ II.
11. Nowenny do Matki Boskiej
Nowenna oznacza z łacińskiego dziewięciodniowe nabożeństwo. Tę pobożną praktykę bardzo zalecają czciciele Maryi. Mówi O. Paweł Segneri, Jezuita, że każda kochająca matka pragnie gorąco podać umiłowanemu dziecięciu piersi, pełne mleka. Ponieważ Błogosławiona Dziewica miłuje nas bez porównania czulej od matek ziemskich, dlatego to samo czynić pragnie w znaczeniu wyższym czyli duchownym. Można by do Niej zastosować słowa Psalmisty Pańskiego: "Rozszerz usta twoje, a napełnię je" (1).
A więc przez dziewięć dni przed większymi świętami Najświętszej Maryi Panny otwierajcie usta swe, aby je napełniła łaskami niebieska Szafarka czyli gotujcie się, pragnąc jak najgoręcej otrzymać zdroje łask z Jej szczodrobliwości.
Święta Gertruda widziała w uroczystość Wniebowzięcia pod płaszczem Królowej nieba orszak przepięknych maleńkich dziewcząt, którym służyli Aniołowie, a Maryja obsypywała pieszczotami te wybrane panienki. Zrozumiała Gertruda, że te szeregi panien są duszami ludzi, którzy przez dziewięć dni gotowali się na obchód tego święta. Za to Maryja Panna z upodobaniem spoglądała na nie, a niebiescy duchowie z osobliwszą troskliwością je ochraniali.
Jak miło ludziom na ziemi, kiedy drudzy zasługi ich uznają, czczą ich czyny znamienite, tak i Bogu to miłe, kiedy Jego dobroć, miłosierdzie, wszechmoc sławimy, zastanawiając się nad wielkością, godnością Jego sług, a szczególnie nad niewysłowioną, niedościgłą godnością Bogarodzicy Maryi. Gdy młodsze pokolenie sławi żyjących zasłużonych mężów, urządza obchody uroczyste i w nich wspomina wiekopomne czyny, w których ci żyjący ważne, pierwszorzędne odegrali role, łzy rozczulenia cisną się dzielnym weteranom z ócz, rozrzewniają się jak dzieci na widok wdzięczności młodego pokolenia. Kto z nas tego nie widział? Również wielką przyjemność sprawia Maryi, kiedy na Jej święta skrzętnie się gotujemy i ważniejsze momenty z Jej życia godnie obchodzimy.
Na imieniny ojca czy matki sposobią się dzieci kochające, a wszystko co czynią, sprawia rodzicom radość, a dziatki tym głębiej wkradają się do serc rodzicielskich, tym większe u nich skarbią sobie łaski.
Czuła miłość dzieci względem rodziców bywa bardzo nieraz pomysłową.
Przypatrzmy się, w jaki sposób wielcy czciciele Maryi gotowali się na główne uroczystości Najświętszej Panny, a nauczymy się, jak można korzystnie urządzić nowennę.
W czasie nowenny odbywali starannie rozmyślanie rano i wieczór, odwiedzali gorliwie Najświętszy Sakrament i odmawiali dziesięć Ojcze nasz, tyleż Zdrowaś i Chwała Ojcu.
Nawiedzali obraz Maryi w kościele, a gdy nie mogli być w świątyni, klękali przed wizerunkiem Maryi w domu, dziękując Bogu za łaski, którymi obdarzył Najświętszą Pannę. Przy tym prosili Maryi o pewną łaskę dla siebie. Dobrze by było odmówić przy jednym z tych nawiedzeń modlitwę, odnoszącą się do uroczystości nadchodzącej.
Święty Alfons Liguori poleca w czasie tego dziewięciodniowego nabożeństwa wzbudzać codziennie w sercu akty miłości Jezusa i Maryi. Święci czynili to po sto i więcej razy dziennie. Bardzo podoba się Królowej nieba, kiedy widzi, że w sercu naszym gorzeje miłość ku Chrystusowi Panu, Jej najmilszemu Synowi. A przeciwnie nic Jej tak nie zasmuca, jak kiedy tego najwyższego Pana znieważamy grzechami.
Dobrze jest czytać w czasie nowenny dzieło napisane ku czci Maryi, choćby przez kwadrans.
Przez te dni trzeba się starać o drobne umartwienia, głównie wewnętrzne. Można by w tym czasie np. wstrzymać się od umiłowanej potrawy, słodyczy, owoców, umartwić podniebienie, spożywając coś gorzkiego, zdrowiu nieszkodliwego. Na większe umartwienia, a osobliwie kto by przez czas nowenny chciał pościć, a w wigilię święta nawet suszyć – należy mieć pozwolenie spowiednika, bo tu łatwo zbłądzić, przekroczyć miarę roztropności. A często i pycha zakrada się jako złodziej do zewnętrznych umartwień. Najlepiej umartwiać się wewnętrznie, bo na to nie potrzeba zezwolenia, a i niebezpieczeństwa tu nie ma.
A zatem w czasie nowenny nie patrzmy z samej ciekawości na przedmioty zewnętrzne, umartwiajmy słuch również w ten sam sposób, zachowajmy pewne odosobnienie, o ile obowiązki na to pozwolą, starajmy się o milczenie, ćwiczmy się w posłuszeństwie i uległości względem starszych i przełożonych, nie odpowiadajmy porywczo, gniewnie, znośmy cicho trudy i przeciwności bez narzekania. Nader miłym będzie Maryi, jeżeli na początku nowenny uczynimy silne postanowienie powstania z wady, której najczęściej podlegamy. Przy nawiedzeniu Najświętszego Sakramentu należy prosić Pana Jezusa za przyczyną Maryi o tę łaskę i obudzać żal za dawniejsze upadki. Hołdem bardzo miłym tej niebieskiej Pani jest naśladowanie Jej cnót. A przeto obierzmy sobie jedną z Jej cnót, którą przypomina szczególniej zbliżające się święto i ćwiczmy się w niej z miłości ku Maryi. Na Niepokalane Poczęcie prośmy i starajmy się o czystość intencji, na Narodzenie Maryi tą cnotą niech będzie odnowienie ducha i większa żarliwość w służbie Bożej. Gdy się przez dziewięciodniowe nabożeństwo gotujemy na uroczystość Ofiarowania Najświętszej Panny w świątyni jerozolimskiej, ćwiczmy się w cnocie umarzania własnych upodobań. Zwiastowanie nasuwa nam cnotę pokory i chętne znoszenie upokorzeń, Nawiedzenie miłość bliźniego, a więc można by w tym czasie dawać jałmużnę lub modlić się za grzeszników. Tajemnica Oczyszczenia uczy nas posłuszeństwa względem zwierzchności, a Wniebowzięcie tęsknoty za niebem i odrywania się od ziemi.
W tych dniach byłoby niemniej poradną rzeczą tak żyć, jak gdyby każdy z nich miał być ostatnim w życiu naszym.
Dobrze jest w czasie nowenny częściej przystępować do Komunii św. Gdy godnie przyjmujemy Pana Jezusa, ma z tego wielką pociechę Pani niebieska, bo tego gorąco pragnie. Do Niej stosują, w Jej niejako usta wkładają niektórzy słowa Mędrca Pańskiego: "Pójdźcie i pożywajcie chleba mojego i pijcie wino, którem wam roztworzyła" (2).
W sam dzień uroczystości, na którąśmy się sposobili przez nowennę, ofiarujmy się zupełnie na służbę Maryi, prośmy o pożądaną cnotę lub łaskę, którąśmy pragnęli przez to nabożeństwo osiągnąć. Zwłaszcza niech jedna z uroczystości Maryi, do której więcej czujemy pociągu, będzie naszym głównym świętem ku czci niebieskiej Pani. I w tym święcie przeprośmy za oziębłość w ubiegłym roku, ofiarując się Jej najzupełniej i prosząc, by nas przyjęła za swe dzieci i wyjednała nam śmierć szczęśliwą, ślubując równocześnie większą gorliwość w Jej służbie.
Z tego widzimy, na czym polega nowenna. Naturalnie można sobie niektóre punkty wybrać i w tych się szczególniej ćwiczyć. Mechaniczne odmawianie przez 9 dni z rzędu pewnych modlitw przed świętami Maryi, nie zasługuje na nazwę nowenny.
Wykorzenianie swych wad, a zaszczepianie przy pomocy Bożej w sercu swym cnót miłych Bogarodzicy, stanowi istotę Nowenny.
Można wielokrotnie słyszeć żale osób, że odprawiały nowennę w pewnej intencji, o pewne łaski, a Maryja nie wysłuchała ich próśb. Dziwne żądania tych ludzi i zachowanie się względem Boga, Matki Bożej i Świętych Pańskich! Oni podobni do krnąbrnych dzieci, co słuchać i poprawić się nie chcą, trwają w swych niedobrych nałogach, a za kilka modłów bezmyślnie odmówionych, chcieliby wszystko uzyskać.
–––––––––––
Ks. Dr. J. Górka (PROFESOR SEMINARIUM BISKUPIEGO W TARNOWIE), Cześć Maryi. O pobudkach i środkach nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny. Nakładem Autora. Główny skład w Księgarni Zygmunta Jelenia w Tarnowie. 1907, ss. 185-189.
Przypisy:
(1) Ps. LXXX, 11.
(2) Przyp. IX, 5.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2013
Powrót do spisu treści
Cześć Maryi
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: