DOGMATYKA KATOLICKA

CZĘŚĆ OGÓLNA

KRÓTKO NAPISAŁ

KS. JACEK TYLKA
 

V. Traktat

O Kościele Chrystusowym

"Kościół" (jest to) "filar i utwierdzenie prawdy" (1 Tym. 3, 15).

Część I.

O Kościele Chrystusowym w ogóle

Rozdział I.

O USTANOWIENIU I ISTOCIE KOŚCIOŁA

Artykuł VIII.

O władzy nadanej Kościołowi

Przez "władzę" w ogóle rozumiemy moc, albo zdolność do wykonywania pewnych czynności. Nie mówimy tu o mocy fizycznej, tylko o moralnej. Przez władzę "moralną" rozumiemy moc zobowiązywania woli drugiego. Ta zaś da się znowu podzielić na: Boską i ludzką, świecką i duchowną. Wszelka władza pośrednio lub bezpośrednio pochodzi od Boga, według słów Pisma św. (Rzym. 13, 1): "Nie ma zwierzchności jedno od Boga". Nie będziemy tutaj mówili o władzy świeckiej, tylko o duchownej, nadanej przez Chrystusa Pana Kościołowi. Władza ta jest trojaka, a mianowicie: 1) nauczania, 2) sprawowania ofiary Mszy św. i Sakramentów świętych i 3) rządzenia. Władza sprawowania Sakramentów świętych i rządzenia zowie się także "władzą kluczy".

Teza LXVIII. Chrystus Pan nadał Kościołowi władzę nauczania, sprawowania Sakramentów świętych i rządzenia, a mianowicie nadał ją bezpośrednio samym tylko Apostołom i ich następcom

Teza obecna składa się z dwóch części.

I. Pierwsza opiewa: "Chrystus Pan nadał Kościołowi władzę nauczania, sprawowania Sakramentów świętych i rządzenia". Teza ta jest pewną i wynika ze słów Soboru Watykańskiego (ses. 3. cap. 3). Skierowana ona jest przeciw protestantom, którzy twierdzą, że cała władza, jaka w Kościele istnieje, daną jest ogółowi wiernych, a od nich przechodzi na pasterzy; ci jednak posiadają ją tylko dopóty, póki nie zmieni się wola ludu, który może ją odbierać pasterzom, podobnie jak państwo może urzędników swoich pozbawiać władzy. Przed protestantami to samo głosili w wieku XIV Marsilius Patavinus (1) i Jan de Lauduno. Później tak samo nauczali Edmund Richer (2) w wieku XVII, Van Espen, Febroniusz czyli Mikołaj Hontheim i inni.

1. Chrystus Pan nadał Kościołowi władzę nauczania (Mt. 28, 18-20) słowy: "Dana mi jest wszystka władza na niebie i na ziemi. Idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody: chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego: nauczając je chować wszystko, com wam kolwiek przykazał. A oto ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata". "Kto was słucha, mnie słucha" (Łk. 10, 16). Słowa te jasno okazują, iż Kościół otrzymał władzę nauczania. Toteż Apostołowie posłuszni temu przykazaniu głoszą słowo Boże, pomimo wszelkich prześladowań. Czytamy bowiem: "Rozkazując rozkazaliśmy, abyście w imię to nie uczyli: a oto napełniliście Jeruzalem nauką waszą i chcecie na nas przynieść krew człowieka tego. A odpowiadając Piotr i Apostołowie, rzekli: Więcej trzeba słuchać Boga, aniżeli ludzi" (Dz. Ap. 5, 28-29). Za ich przykładem szedł też cały Kościół po wszystkie czasy.

2. Nadto Chrystus Pan nadał Kościołowi władzę sprawowania Sakramentów świętych i Ofiary bezkrwawej. Powiedział do Apostołów i ich następców przy ostatniej wieczerzy (Łk. 22, 19): "To czyńcie na pamiątkę moją", a gdzie indziej czytamy (Jan 20, 21. 23): "Jako mię posłał Ojciec i ja was posyłam... których odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a których zatrzymacie, są zatrzymane". Dlatego też mówi Paweł św. (1 Kor. 4, 1): "Tak niechaj człowiek o nas rozumie jako o sługach Chrystusowych i szafarzach tajemnic Bożych".

3. Wreszcie otrzymał Kościół i władzę rządzenia. Chrystus Pan bowiem powiedział wyraźnie do św. Piotra (Mt. 16, 18-19): "A ja tobie powiadam, iżeś ty jest opoka, a na tej opoce zbuduję Kościół mój: a bramy piekielne nie zwyciężą go. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego. A cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebiesiech: a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebiesiech". O tych zaś, którzy by nie chcieli słuchać Kościoła, mówi Zbawiciel (Mt. 18, 17): "A jeśliby Kościoła nie usłuchał, niech ci będzie jako poganin i celnik". Do tej władzy rządzenia odnoszą się również słowa, wypowiedziane do św. Piotra (Jan 21, 15. 17): "Paś baranki moje, paś owce moje", bo wszakże pasterz rozkazuje owcom i sprawuje nad nimi rządy. Upomina też św. Paweł Biskupów (Dz. Ap. 20, 28): "Pilnujcie sami siebie i wszystkiej trzody, nad którą was Duch Święty ustanowił Biskupami, abyście rządzili Kościołem Bożym, który nabył Krwią swoją". Władza ta rządzenia dzieli się na "wewnętrzną" (jurisdictio interior), która kieruje życiem wewnętrznym chrześcijan (w Sakramencie Pokuty) i na "zewnętrzną", która kieruje całym życiem zewnętrznym wiernych. Częścią tej władzy rządzenia jest także władza "prawodawcza", mocą której wydaje Kościół prawa obowiązujące w sumieniu jego członków; władza "sądownicza" w sprawach kościelnych i władza "karania" (potestas executiva et coërcitiva) (3).

Zarzut. Chrystus Pan, przebywając na ziemi, występował jako Nauczyciel, nigdy zaś jako Król, a nawet powiedział wyraźnie do Piłata: "Królestwo moje nie jest z tego świata"; a zatem i Kościół Jego nie ma władzy królewskiej stanowienia praw i rozkazywania. Odpowiadamy, iż Chrystus Pan ogłosił się wyraźnie Królem wobec Piłata, tylko odróżnił swoje królestwo duchowe od ziemskich królestw. Nie chciał On występować podobnie jak pyszni władcy tego świata i zalecał też Apostołom, żeby nie naśladowali panów i książąt ziemskich, ale raczej służyli pokornie swoim bliźnim. Dlatego też oni nigdy nie powodowali się żądzą panowania. Jednakowoż i sam Chrystus Pan uczył "jako władzę mający" (Mt. 7, 29), a słowa powyżej przytoczone świadczą najwyraźniej, że Apostołom i ich następcom oddał władzę rządzenia w swoim królestwie duchowym. Toteż słusznie orzeka Sobór Trydencki (4): "Jeżeliby kto powiedział, że Chrystus Jezus był zesłany ludziom od Boga, jedynie jako Odkupiciel, któremu mają wierzyć, a nie zarazem jako Prawodawca, którego mają słuchać; niech będzie wyklęty".

II. Druga część tezy opiewa: "nadał tę władzę bezpośrednio samym tylko Apostołom i ich następcom". Teza ta jest prawdą wiary i wynika z orzeczeń Soboru Trydenckiego (5). Przeciwnikami tezy są Protestanci, Richerianie, Janseniści.

1. We wszystkich miejscach Pisma św., gdzie Zbawiciel mówi o tej władzy nauczania, sprawowania Sakramentów świętych i rządzenia, zawsze mówi tylko do samych Apostołów, a nie do wszystkich wiernych i tylko samym Apostołom tę władzę oddaje. Umyślnie też wybrał ich spomiędzy uczniów i odłączył ich od reszty, jak czytamy u św. Łukasza (6, 12 i dd): "Stało się w one dni, odszedł na górę modlić się i nocował na modlitwie Bożej. A gdy był dzień, przyzwał uczniów swych i wybrał z nich dwunastu, których też nazwał Apostołami, Szymona którego nazwał Piotrem i Andrzeja brata jego, Jakuba i Jana, Filipa i Bartłomieja, Mateusza i Tomasza, Jakuba Alfeuszowego i Szymona, którego zowią Zelotem i Judę Jakubowego i Judasza Iskariota, który był zdrajcą". Wybranych tych nazywa Zbawiciel przyjaciółmi swoimi (Łk. 12, 4); do nich też mówi: "Wam dane jest wiedzieć tajemnice Królestwa Bożego" (Łk. 8, 10). "Kto was słucha, mnie słucha: a kto wami gardzi, mną gardzi. A kto mną gardzi, gardzi onym, który mię posłał" (Łk. 10, 16).

2. Apostołowie najmocniej byli przekonani o tym, że tylko oni sami bezpośrednio otrzymali tę władzę od Chrystusa Pana i sami ją też wykonywali. Tak czytamy w Dziejach Apostolskich (10, 40-42): "Tego Bóg wzbudził dnia trzeciego i dał go, żeby był objawiony nie wszystkiemu ludowi, ale świadkom, przedtem przygotowanym od Boga: nam, którzyśmy z nim jedli i pili potem, gdy wstał od umarłych. I rozkazał nam opowiadać ludowi i świadczyć, iż on jest, który ustanowiony jest od Boga sędzią żywych i umarłych". Apostołowie też sami, zgromadzeni w wieczerniku, wybierają w miejsce Judasza członkiem swego grona Macieja, lecz nie ufając własnej roztropności, modlą się do Pana Jezusa: "Ty Panie, który znasz serca wszystkich, okaż któregoś obrał z tych dwóch jednego, aby wziął miejsce usługiwania tego i Apostolstwa" (Dz. Ap. 1, 24-25).

3. Wyraźnie też oświadczają Apostołowie, że oni sami są wykonawcami tej władzy im zleconej. I tak czytamy (2 Kor. 5, 20): "W imieniu Chrystusa tedy poselstwo sprawujemy". (Efez. 4, 11. 12): "I on (Chrystus Pan) ustanowił jednych Apostołami, a drugich Prorokami, innych Ewangelistami, a innych jeszcze pasterzami i doktorami: ku wykonywaniu świętych, ku robocie posługiwania, ku budowaniu ciała Chrystusowego". "A Bóg ci ustanowił niektórych w Kościele, naprzód Apostołów, po wtóre Proroków, po trzecie Nauczycieli" (1 Kor. 12, 28).

4. Jednakowoż sami Apostołowie przelewają tę władzę na swoich następców, którzy znowu mieli ją innym przekazywać. Tak bowiem czytamy w liście do Tytusa (1, 5): "Dlategom cię zostawił w Krecie, abyś to, czego niedostawa naprawił i ustanowił kapłanów po miastach, jakom i ja tobie rozrządził".

5. Potwierdza to i powszechna w Kościele praktyka, że nie lud, ani monarchowie, ale Biskupi i kapłani dzierżą tę władzę i to nie jako wysłańcy ludu, lecz jako następcy Apostołów, od których są posłani, podobnie jak Apostołowie otrzymali swą władzę od Chrystusa Pana.

Zarzut. Jednakowoż wyraźnie czytamy w 1 liście św. Piotra (2, 9) o wiernych: "wy, rodzaj wybrany, królewskie kapłaństwo"; wszyscy zatem wierni są kapłanami. Odpowiadamy, iż tego wyrażenia nie możemy brać w ścisłym znaczeniu, jakoby wszyscy wierni byli kapłanami, bo w takim razie byłaby sprzeczność między tym zdaniem a wielu innymi (z których najważniejsze przytoczyliśmy wyżej). Te słowa trzeba raczej tak pojmować, że wszyscy wierni składają Bogu ofiary duchowne, a zarazem uczestniczą jako członkowie Kościoła w jego urzędzie kapłańskim.

Teza LXIX. Chrystus Pan ustanowił w Kościele swoim hierarchię kapłańską, składającą się z Biskupów, kapłanów i diakonów, a nadto ustanowił hierarchię rządzącą (6); z woli więc Jego istnieje różnica istotna pomiędzy stanami duchownym i świeckim

Teza ta składa się z trzech części.

I. Pierwsza opiewa: "Chrystus Pan ustanowił w Kościele swoim hierarchię kapłańską, składającą się z Biskupów, kapłanów i diakonów". Ta teza jest prawdą wiary i wynika z orzeczenia Soboru Trydenckiego (7). "Jeżeliby kto powiedział, że w Kościele katolickim nie ma hierarchii, Boskim zrządzeniem ustanowionej, która składa się z biskupów, kapłanów i diakonów; niech będzie wyklęty". Wyraz "hierarchia" (gr. ierarchia) oznacza "zwierzchność świętą" czyli władzę duchowną. Dzieli się ona na kapłańską (hierarchia ordinis) i na rządzącą (hierarchia jurisdictionis). Sobór Trydencki wymienia trzy stopnie hierarchii kapłańskiej, to jest: Biskupów, kapłanów i ministrów czyli diakonów. Wszystkie te trzy stopnie pochodzą z ustanowienia Bożego. Prócz tych są jeszcze inne święcenia, a mianowicie subdiakonów (od wieku XII zalicza się subdiakonat z powodu obowiązków, jakie nakłada na przyjmujących, do święceń wyższych), akolitów, egzorcystów, lektorów i odźwiernych (są to cztery święcenia mniejsze). Hierarchię rządzącą stanowią ci, którzy mając sobie wydzieloną większą lub mniejszą cząstkę władzy, należą do tej zwierzchności kościelnej, na której czele stoi Papież. Oprócz Papieża, mającego pełność władzy, należą tu: Kardynałowie, Patriarchowie, Prymasi, Metropolici, Arcybiskupi i Biskupi. W Zakonach zaś Generałowie, Opaci, Prowincjałowie. Ta hierarchia utrzymuje porządek i jedność w Kościele, bo każdy na niższym szczeblu stojący, obowiązany jest do posłuszeństwa względem starszego, którego jurysdykcji podlega, a wszyscy bez wyjątku są obowiązani do posłuszeństwa względem Stolicy Apostolskiej. Przeciwnikami tej tezy są protestanci i racjonaliści, jak Ritschl, Hatch, Harnack itd., którzy twierdzą, że hierarchia ta jest czysto ludzką instytucją.

1. Pismo św. wspomina o tych trzech stopniach. I tak o ustanowieniu Biskupów przez Chrystusa Pana czytamy w Dziejach Apostolskich (20, 28); "Pilnujcie sami siebie i wszystkiej trzody, nad którą was ustanowił Biskupami, abyście rządzili Kościołem Bożym"; o ustanowieniu kapłanów czytamy u św. Łukasza (22, 19): "A wziąwszy chleb, dzięki czynił i łamał i dał im, mówiąc: To jest ciało moje, które się za was dawa. To czyńcie na pamiątkę moją". Wreszcie o ustanowieniu diakonów czytamy (Dz. Ap. 6, 5-6): "I podobała się mowa przed wszystką gromadą. I obrali Szczepana, męża pełnego wiary i Ducha Świętego; i Filipa i Prochora i Nikanora i Tymona i Parmena i Mikołaja nowożydowina Antiocheńczyka. Tych postawili przed oczyma Apostołów, a modliwszy się, włożyli na nie ręce". Różnica zaś, zachodząca pomiędzy tymi stopniami wynika z obowiązków, jakie mieli Biskupi, kapłani i diakoni wykonywać. Zadaniem Biskupów było rządzić Kościołem, wyświęcać kapłanów, udzielać Sakramentu Bierzmowania, strzec powierzonej wiary, sądzić wykroczenia kapłanów, naprawiać to, czego niedostawało i ustanawiać kapłanów po miastach (Tyt. 1, 5). Kapłanów obowiązkiem było sprawować ofiarę Mszy św., odpuszczać grzechy (Łk. 22, 10; Jan 20, 23). Diakoni zaś mieli rozdawać jałmużny, chrzcić, opowiadać słowo Boże, usługiwać przy sprawowaniu ofiary Mszy św. Biskupom i kapłanom (Dz. Ap., 6, 2 i dd.; 8, 38; Filip. 1, 1 i dd.).

2. Potwierdza to i Tradycja św. I tak św. Ignacy Męczennik pisze (ep. ad Trall. n. 2): "Konieczną jest rzeczą... abyście nic nie czynili bez Biskupa; ale i kapłanom bądźcie podlegli... wszyscy niechaj czczą diakonów". A gdzie indziej (ep. ad Smyrn. c. 7, 8): "Wszyscy słuchajcie Biskupa, jako Jezus Chrystus słuchał Ojca, a kapłanów jak Apostołów". Tertulian (de praescript. 23) mówi: "Niechaj (heretycy) podadzą początki Kościołów swoich, niechaj dowiodą, że ich Biskupi następowali po sobie w dobrym porządku tak, że pierwszy był wyświęcony przez jednego z Apostołów, albo z owych mężów, którzy wspólnie z Apostołami pracowali". Można by zresztą jeszcze przytoczyć ogromną ilość świadectw, z których niewątpliwie wynika, że w Kościele katolickim uznawano zawsze hierarchię, składającą się z wymienionych trzech stopni. Że zaś kapłani są wyżej postawieni od diakonów, tego nikt nie zaprzeczał. Tylko stosunek Biskupów do kapłanów mylnie pojmowali niektórzy heretycy; i tak w wieku IV twierdził Aëriusz, że Biskupi nie są wyżsi od kapłanów i w niczym nie różnią się od nich. Ale św. Epifaniusz (adv. haer. l. 3. 75. 4) zbija go i oświadcza: "Biskupi mają rodzić ojców" (to znaczy: święcić na kapłanów), "kapłani synów Kościołowi" (przez Sakrament Chrztu św.). Po Aëriuszu to samo zdanie głosili Blondellus, Salmasius i Prezbiterianie. Atoli Sobór Trydencki (ses. 23. c. 7) wyraźnie orzeka: "Jeżeliby (8) kto twierdził, że Biskupi nie są od kapłanów wyższymi, albo że nie mają władzy bierzmowania i wyświęcania, albo że ta, którą mają, jest im z kapłanami wspólną; albo że święcenia przez nich dane bez przyzwolenia lub wezwania ludu, lub władzy świeckiej są nieważne, albo że ci, którzy ani nie są należycie wyświęceni przez władzę kościelną i kanoniczną, ani nie są posłani, lecz skądinąd przychodzą, są prawowitymi ministrami słowa i Sakramentów; niech będzie wyklęty".

A więc Biskupi są przełożonymi kapłanów, oni ich wyświęcają i "posyłają", to znaczy: powierzają im sprawowanie urzędu kapłańskiego; a kto nie otrzymał od swego prawowitego Biskupa lub Papieża posłannictwa, nie spełnia prawowicie żadnej posługi duchownej.

Zarzut. Lecz powiesz: faktem jest, że już w czasach apostolskich lud wybierał mężów zdolnych do sprawowania władzy duchownej, jak to stwierdza Pismo św. (Dz. Ap. 6, 1-6) słowy: "Upatrzcie, Bracia, mężów dobre świadectwo mających" i "Tych postawili przed oczyma Apostołów"; o tym świadczy i Tradycja św., bo św. Cyprian mówi wyraźnie (ep. 68. al. 67): "Sam (lud) ma władzę albo wybierania godnych kapłanów, albo odrzucania niegodnych"; zatem hierarchia kościelna nie jest ustanowiona przez Boga. Odpowiadamy, iż trzeba rozróżnić dwojakie prawo wyboru: jedno w znaczeniu ścisłym wzięte, które Chrystus Pan nadał Apostołom i ich następcom i to przysługuje im tylko, a nikomu innemu i drugie w znaczeniu obszerniejszym i niewłaściwym, kiedy przyznaje się ludowi prawo wydawania świadectwa, czy ta lub owa osoba zasługuje na takie zaufanie, żeby jej można powierzyć urząd kapłański. To drugie prawo mieli zawsze wierni w Kościele i dotychczas je mają. Wszakże ile razy Biskup ma wyświęcić kapłanów, zawsze czyta się ich nazwiska w kościołach katedralnych, a to właśnie dlatego się dzieje, żeby dać wiernym możność wypowiedzenia swego sądu, gdyby ktoś wiedział coś złego o dotychczasowym życiu którego z kandydatów. W tym jedynie znaczeniu przyznawali Apostołowie i późniejsi Biskupi prawo "wyboru ludowi".

II. Druga część tezy opiewa: "nadto ustanowił Chrystus Pan hierarchię rządzącą".

Tę hierarchię (9) składają z ustanowienia Chrystusa Pana Papieże, następcy Piotra św. i Biskupi. Zbawiciel bowiem powiedział do Piotra i jego następców: "Paś baranki, paś owce moje" (Jan 21, 16. 17); to znaczy: rządź wszystkimi, jakąkolwiek by godność posiadali w Kościele, rządź Biskupami, kapłanami i wiernymi. Do Apostołów także i ich następców Biskupów wyrzekł Zbawiciel słowa (Mt. 18, 18): "Zaprawdę powiadam wam: cobyście kolwiek związali na ziemi, będzie związane i na niebie: a cobyście kolwiek rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie". Słowa te niewątpliwie oznaczają władzę rządzenia. Prawdę tę zawsze uznawał Kościół. Potwierdzają ją Ojcowie św., kiedy zachęcają wszystkich do posłuszeństwa względem Papieży i Biskupów. Ci zaś, którzy oprócz Biskupów mają jurysdykcję czyli prawo rządzenia w Kościele, (czy to na mocy urzędu swego, czy też w zastępstwie Biskupa), nie posiadają go z ustanowienia Bożego, lecz na mocy prawa lub zwyczaju kościelnego. Tak np. proboszczowie nie piastują swoich urzędów na mocy prawa Bożego; w pierwszych bowiem wiekach nie było ich wcale, a więc i dzisiaj nie sprzeciwiałoby się ustanowieniu Bożemu, gdyby prawo kanoniczne takiej uległo zmianie, żeby sam Biskup spełniał obowiązki proboszcza w całej diecezji swojej, delegując tylko innych kapłanów, jako swoich pomocników i przenosząc ich dowolnie z miejsca na miejsce.

Dlatego całkiem błędnie twierdzili Gallikanie i Janseniści, jako też synod (10) w Pistoi, potępiony przez Piusa VI, że Biskup bez zezwolenia proboszczów nic nie może uczynić. Biskupi zaś mają na mocy swego urzędu władzę rządzenia (zwaną jurisdictio ordinaria) z woli Chrystusa Pana.

Uwaga. Inne godności wyższe, jak Arcybiskupów, Prymasów, Patriarchów itd. są ustanowione przez Kościół; a więc mogą być przez Papieża zniesione.

III. Trzecia część tezy opiewa: "z woli więc Jego (Chrystusa Pana) istnieje różnica istotna pomiędzy stanami duchownym i świeckim".

Teza ta jest prawdą wiary. Tak bowiem orzeka Sobór Trydencki (ses. 7. de sacr. in gen. c. 10): "Jeżeliby (11) kto twierdził, że wszyscy chrześcijanie mają władzę nauczania i sprawowania wszystkich Sakramentów; niech będzie wyklęty". A gdzie indziej tenże sam Sobór powiada (ses. 23. cap. 4): "Jeżeliby (12) kto twierdził, że wszyscy chrześcijanie bez różnicy są Nowego Testamentu kapłanami, albo że wszyscy są równą władzą duchowną obdarzeni, taki chce wprowadzić zamieszanie do kościelnej hierarchii, która jest jako wojsko uszykowane porządnie, jak gdyby wbrew nauce św. Pawła wszyscy byli Apostołami, wszyscy Prorokami, wszyscy Ewangelistami, wszyscy Pasterzami, wszyscy Doktorami".

1. Władza ta potrójna nauczania, sprawowania Sakramentów św., Ofiary bezkrwawej i rządzenia, jest nadprzyrodzoną i Boską; więc od nikogo innego nie może pochodzić tylko od samego Boga. Skoro zaś od Boga pochodzi, więc tylko ci mogą ją wykonywać, którym ją Bóg zlecił. Zlecił ją zaś przez Syna swego Apostołom i ich następcom; zatem z woli Chrystusa Pana istnieje różnica pomiędzy tymi, którzy mają tę władzę, a tymi, którzy jej nie posiadają.

2. Tak też uczą Apostołowie. Mówią oni, że kapłanów Bóg sobie powołuje: "A żaden sobie czci nie bierze: jedno, który bywa wezwan od Boga, jako Aaron. Tak i Chrystus nie sam siebie wsławił, że się stał najwyższym kapłanem; ale który do niego mówił: Syn mój jesteś ty, jam ciebie dziś urodził" (Żyd. 5, 4-5). Oświadczają oni że nie urzędnicy świeccy, nie lud, ale Duch Święty ustanowił sobie Biskupów, którzy mają rządzić Kościołem: "Pilnujcie sami siebie i wszystkiej trzody, nad którą was Duch Święty ustanowił Biskupami, abyście rządzili Kościołem Bożym, który nabył Krwią swoją" (Dz. Ap. 20, 28).

3. Nie przyznają też nigdy ludowi władzy stanowienia kapłanów lub delegowania kogoś do wykonywania tej władzy; ale niezależnie od ludu, a częstokroć nie pytając się o jego zdanie, stanowią Biskupów po różnych miejscach. Tak np. św. Paweł ustanowił Biskupem w Efezie Tymoteusza (1 Tym. 1, 3) a Tytusa na Krecie (Tyt. 1, 6). Tak samo czynili i inni Apostołowie.

4. Możemy też śmiało powołać się tu i na Stary Zakon i z jego urządzeń wnioskować o Nowym; tak bowiem pisze św. Paweł (2 Kor. 3, 7. 8): "Jeślić posługiwanie śmierci (Starego Zakonu) było w chwale: jakoż nie więcej posługiwanie ducha (Nowego Zakonu) w chwale będzie?". W Starym Zakonie wybrał sobie Bóg pokolenie Lewi i oddzielił je od innych, oddał mu władzę sprawowania czynności świętych i nie wolno było nikomu do tego się mieszać; kiedy Kore, Dathan i Abiron przywłaszczyli sobie prawa kapłańskie, natychmiast pochłonęła ich żywcem ziemia (Liczb 16). Ozeasza znów Bóg trądem raził (Par. 26). Można więc z góry przypuszczać, że tym bardziej w Nowym Zakonie musi być różnica między kapłanami a świeckimi.

5. Potwierdzają to i Ojcowie święci. I tak św. Klemens Rzymski (ep. 1. ad Cor. 40, 42-44) pisze, że "Apostołowie ustanowili Biskupów i diakonów", a zatem wyróżniali ich od reszty wiernych. Św. Ignacy Męczennik (ad Ephes. n. 4) powiada: "Kogokolwiek ojciec rodziny posyła, żeby tą rodziną rządził, tego powinniśmy tak przyjąć, jakby samego ojca, który go posyła. Jawną więc jest rzeczą, że w Biskupie trzeba widzieć samego Pana (Jezusa)".

Zarzut. Ale powiesz: Wszakże Tertulian (de exhort. cast. c. 7.) mówi: "czyż i my świeccy nie jesteśmy kapłanami?"; zatem nie uznaje tej różnicy. Odpowiadamy, że Tertulian napisał te słowa wtenczas, kiedy odpadł od Kościoła, przyłączył się do Montanistów, a przeto jego słowa jako sekciarza nie mają w tym wypadku żadnego znaczenia.
 

Dogmatyka katolicka. Część ogólna. Krótko napisał X. J. Tylka. Drugie wydanie. Tarnów 1900, ss. 284-294.

Przypisy:
(1) librum ejus: Defensor pacis.

(2) librum ejus: De Ecclesiastica et politica potestate.

(3) cfr. Bellarmini, De Rom. Pontif. l. 4. c. 15.

(4) Sess. 6. de justificat. c. 21.: "Si quis dixerit, Christum Jesum a Deo hominibus datum fuisse ut redemptorem cui fidant, non etiam ut legislatorem, cui obediant; a. s.".

(5) Sess. 23. cap. 4.: "Quod si quis omnes Christianos promiscue Novi Testamenti sacerdotes esse, aut omnes pari inter se potestate spirituali praeditos affirmet, nihil aliud facere videtur, quam Ecclesiasticam hierarchiam, quae est ut castrorum acies ordinata, confundere".

(6) hierarchia jurisdictionis.

(7) Sess. 3. can. 6.: "Si quis dixerit, in Ecclesia catholica non esse hierarchiam divina ordinatione institutam, quae constat ex episcopis, presbyteris et ministris; a. s.".

(8) "Si quis dixerit, episcopos non esse presbyteris superiores, vel non habere potestatem confirmandi, vel eam quam habent illis esse cum presbyteris communem; vel ordines ab ipsis collatos sine populi, vel potestatis saecularis consensu, aut vocatione irritos esse; aut eos qui nec ab Ecclesiastica et canonica potestate rite ordinati; nec missi sunt sed aliunde veniunt, legitimos esse verbi et sacramentorum ministros; a. s.".

(9) cfr. Petavii, De Hierarchia Eccl.; Thomassini, Vetus et nova Eccl. disciplina; Scholliner, De Hier. eccl. cathol.; Mamachi, Origines et antiquitates christ. etc.

(10) cfr. prop. 9. 10. 11.

(11) "Si quis dixerit, Christianos omnes in verbo et omnibus sacramentis administrandis habere potestatem; a. s.".

(12) "Si quis omnes Christianos promiscue Novi Testamenti sacerdotes esse, aut omnes pari inter se potestate spirituali praeditos affirmet, nihil aliud facere videtur, quam Ecclesiasticam hierarchiam, qnae est ut castrorum acies ordinata confundere, perinde ac si contra B. Pauli doctrinam omnes Apostoli, omnes Prophetae, omnes Evangelistae, omnes Pastores, omnes sint Doctores".

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2005

Powrót do spisu treści V części Dogmatyki

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: