Prawda o Kościele

Bp Oliver Oravec

Upłynęło już 33 lata od zakończenia tzw. II Soboru Watykańskiego, 28 lat od wprowadzenia Nowej Mszy i wielu innych zmian w Nowym "Kościele". "Dzięki" temu, że żyliśmy w państwie, w którym totalitarny reżim a przede wszystkim "wszechwładne" KSČ i ŠTB (1) nie pozwalały na utrzymywanie normalnych kontaktów ze światem i z Watykanem, nie mieliśmy pojęcia o okolicznościach wprowadzenia radykalnych zmian w Nowym "Kościele".

Dla wyjaśnienia: Pod pojęciem Nowy "Kościół" rozumiem kościelną społeczność, która pojawiła się po śmierci papieża Piusa XII. Ten Neokościół zapoczątkował "papież" Jan XXIII. "Kościół" ten fałszywie nazywa się Kościołem katolickim. Katolicki Kościół naszych ojców kontynuuje się w małych grupach rozproszonych po całym świecie kierowanych przez swoich biskupów i kapłanów. Są to katolicy zachowujący wiarę naszych ojców, która jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, z wieku na wiek. Neokościół zniszczył prawie wszystko co było w Kościele święte i niezmienne. Jest to całkowicie inna religia.

Nie znając prawdziwej sytuacji w Watykanie, nasi katolicy przyjęli te zmiany, jakby pochodziły one od Ojca Świętego, czyli z posłuszeństwem należnym Namiestnikowi Chrystusowemu, które legalnie należy się temu Urzędowi. Każdy wierny katolik wiedział, że to sam Duch Święty chroni papieża od błędów w sprawach wiary i moralności dotyczących zbawienia. Co więcej, to komunistyczny reżim i oddany mu ruch kolaboranckich "paxowskich" kapłanów chcieli w latach 50-tych oderwać Kościół od Rzymu, bowiem Ojciec Święty Pius XII był bezkompromisowym bojownikiem przeciw komunizmowi, wyniszczającemu naszą ojczyznę. Dlatego też Rzym i papież byli naszą jedyną nadzieją na przeciwstawienie się tej ateistycznej ideologii, która w naszym narodzie spowodowała tylko moralne i ekonomiczne szkody, które w pełni uświadamiamy sobie aż do teraz. Rzymski papież był dla nas gwarantem naszej wiary katolickiej, którą naród zawsze sobie cenił. Ta wiara była zdolna zjednoczyć naród nawet w jego najcięższych historycznych momentach. Dzisiejsza nowa wiara polaryzuje naród, jak nie miało to miejsca nigdy w jego historii.

Dlatego też jest niezwykle trudno zrozumieć, że od śmierci Piusa XII to Watykan i jego tzw. papieże są tymi, którzy niszczą wiarę katolików na całym świecie oraz że zmiany w Nowym "Kościele" dokonały się nie pod wpływem Ducha Świętego, ale pod wpływem sił ciemności.

Przecież jak inaczej można sobie wytłumaczyć [fakt], że od zakończenia soboru ponad 120 000 kapłanów opuściło służbę kapłańską, sto tysięcy zakonników opuściło stan zakonny. Rocznie tylko w USA udziela się około 50 tysięcy unieważnień małżeństw, z których większość właściwie to rozwody. Jak jest możliwe, że Nowy "Kościół" nie ma w rozwiniętym świecie żadnych powołań kapłańskich? Jak to możliwe, że wielu nowych tzw. papieży i teologów bezkarnie broni Lutra, Husa, Kalwina, homoseksualizmu, rozwodów i wiele innych błędów potępionych w przeszłości przez Kościół? Jak to możliwe, że katoliccy biskupi, księża i zakonnicy brali udział w zabójstwach innych katolików w Rwandzie z powodów rasistowskich? Jak jest możliwe, że katolicka liturgia zmieniła się w protestanckie "nabożeństwo" ze zdeformowanymi słowami "konsekracji", których Chrystus nigdy nie wypowiedział? Dlaczego zmieniły się obrzędy wyświęcania diakonów, kapłanów a przede wszystkim biskupów, kiedy to co stanowi o ważności tych święceń zostało nieomylnie zdefiniowane przez Piusa XII? Dlaczego zniesiono niższe święcenia? Jak to jest możliwe, że przedstawiciele Neokościoła organizują modlitewne spotkania z poganami, którzy nie wierzą w Boga osobowego, a którzy do tej pory oddają cześć wężom? Albo wspólne modlitwy z żydami i innymi religiami, które nienawidzą lub odrzucają Chrystusa i Jego Kościół? Czy to tylko zbieg okoliczności, że po likwidacji starej łacińskiej trydenckiej Mszy świętej w Nowym "Kościele" około roku 1970 raptownie nasiliło się zjawisko terroryzmu, uzależnień narkotykowych, rozwodów a przede wszystkim aborcji? Jak jest możliwe, że obecnie morduje się rocznie około 60 milionów nienarodzonych dzieci? Do roku 1969-70 w USA ludzie nie obawiali się wyjść o 11 wieczorem na spacer a dzisiaj mając drzwi zamknięte na trzy zamki boją się wyjść na ulicę już po godzinie 6 wieczorem? Nigdy w świecie chrześcijańskim nie było tyle homoseksualistów, pornografii, chorób płciowych, rozwodów. Jak to możliwe, że tylko w Ameryce Południowej dziesiątki milionów katolików przeszło do sekt?

Podobna sytuacja jest na Słowacji, gdzie z kraju katolickiego Słowacja przemieniła się na kraj pół-ateistyczny, w którym w wielkich miastach zabija się więcej nienarodzonych dzieci niż się ich rodzi i gdzie jest więcej rozwodów niż małżeństw trwających do śmierci? Jak jest możliwym, że między kapłanami było tylu współpracowników ŠTB?

Jest jeszcze wiele dalszych pytań, ale odpowiedź jest tylko jedna:

Kierownictwo Nowego "Kościoła" wzmocniło wrogów Chrystusa, którzy rewolucyjnymi zmianami chcą zniszczyć wiarę katolicką. W kierownictwie Neokościoła są ludzie, którzy wyśmiewają się z katolickiej Tradycji będącej dziełem Ducha Świętego. Nowe przywództwo wyśmiewa się i zaprzecza nauczaniu świętych papieży z przeszłości.

Stratą czasu jest obwinianie jedynie tzw. mentalności konsumpcyjnej albo świata wokół nas a przy tym niechęć do zobaczenia winy kierownictwa Nowego "Kościoła", które już dawno przestało być katolickie oraz przyczyniło się do tego, że świat już nie traktuje poważnie Kościoła katolickiego i odrzucił Chrystusa i Jego moralność.

Nie jesteśmy przeciw prawowitej i szczerej reformie Kościoła w rzeczach nie dotyczących jego istoty, bo Kościół zawsze pozbywał się zbytecznych osadów i formalizmu, które hamowały jego apostolat. Jednakże dzisiejsze zmiany w Nowym "Kościele" są nakierowane na podstawy katolicyzmu i jego sakramenty.

Nie chcemy też twierdzić, że przedstawiciele Kościoła nigdy ni grzeszyli albo nie mogą grzeszyć; przecież dzieje Kościoła potwierdzają, że są oni tylko ludźmi i że również oni potrzebują Spowiedzi świętej. Nie wszystkie grzechy automatycznie wykluczają kościelnego prałata z Kościoła. Lecz dzisiaj widzimy, że w kierownictwie Nowego "Kościoła" są ludzie, którzy otwarcie uczą błędów potępionych przez Kościół a przez to automatycznie (latae sententiae) wykluczają się z Kościoła katolickiego i jednocześnie tracą swój święty urząd.

Nie chcemy też być fanatycznymi sekciarzami, którzy nawet nie wiedzą co to uśmiech. Jedyne czego pragniemy, to abyśmy mogli wyznawać tę wiarę, którą wyznawali wszyscy katoliccy wyznawcy i męczennicy. Chcemy uczestniczyć i otrzymywać te sakramenty, które dawały siłę katolikom od 2000 lat aż do tej pory.

Tragedią jest, że wielu szczerych katolików, którzy nigdy na poważnie nie studiowali swojej religii albo nie mieli do tego książki i czasu, ciągle myśli, że są członkami Kościoła katolickiego, gdy w międzyczasie ich kościół zmienił się w Nowy "Kościół" – modernistyczną sektę, która nielegalnie nazywa siebie Kościołem katolickim. Ci katolicy przyjmują nawet w Nowym "Kościele" "sakramenty" nieświadomi, że zmieniły się one tak drastycznie w swojej istocie, że większość z nich jest nieważna. Jesteśmy świadkami największego w dziejach ludzkości oszustwa, na które wielu się nabrało.

W tej książce (*) poruszone są różne tematy, aktualne przez to, że pokazują że Neokościół nie jest Kościołem katolickim, za który się nielegalnie podaje. W większości cytatów będziemy wykorzystywać [Enchiridion Symbolorum] Denzingera, który w kościelnych kręgach uznawany jest za źródło oficjalnego nauczania papieży i generalnie Urzędu Nauczycielskiego Kościoła. Będziemy też wykorzystywać kanony z Kodeksu Prawa Kanonicznego (CIC) z odpowiednim numerem. Dla Jana Pawła II będziemy używać skrótu JPII.

W celu lepszego zrozumienia nauczania Kościoła zalecam zanoszenie próśb do świętych papieży, aby wyprosili nam światło Ducha Świętego. Polecam wstawiennictwo świętego Piusa V i świętego Piusa X. Dobrze jest również prosić Najświętszą Maryję Pannę i innych świętych teologów o to prawdziwe światło Ducha Świętego.

Ponieważ cytujemy wiele oficjalnych wypowiedzi z dokumentów kościelnych [(w tłumaczeniu z języka łacińskiego)] i nie chcemy zmienić ich znaczenia w języku słowackim [(polskim)], tekst tej książki w większej części pozbawiony jest literackiej ogłady.

Bp Oliver Oravec

(*) Artykuł powyższy to wstęp do książki J. Exc. ks. biskupa Olivera Oraveca: PRAVDA O CIRKVI (pełny tytuł w tłumaczeniu polskim: PRAWDA O KOŚCIELE. Czy Jan Paweł II jest katolikiem? Czy Watykan jest centrum Nowej sekty?), wydanej w 1998 r.

Z j. słowackiego tł. Mirosław Salawa.

Przypisy:
(1) W Polsce mieliśmy UB i SB. – przyp. red.

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2004

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: