CHRZEŚCIJAŃSKA FILOZOFIA ŻYCIA

O. Tilman Pesch SI

Dobrowolne posłuszeństwo względem Boga

1. Już przy wcieleniu Chrystusa ujawniły się w szczególniejszy sposób dwie cechy Jego Boskiego serca.

Pierwsza i najgłębsza z tych głównych cech jest posłuszeństwo względem Ojca Niebieskiego. Chrystus "przychodząc na świat tak mówił: Ofiary i daru nie chciałeś, aleś mi ciało utworzył... Tedym rzekł: Oto idę! abym czynił, o Boże, wolę Twoją... Znosi tamto pierwsze, to jest ofiary, aby natomiast postawił to drugie, to jest pełnienie woli Bożej. Z której to woli jesteśmy poświęceni przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze" (1).

Tak rzekł Chrystus do Ojca, wstępując na ten świat; późniejsze Jego życie było tylko rzeczywistym wykonaniem tego aktu posłuszeństwa. (*)

Jako dziecię, jako młodzieniec żyje w uległości dla woli Bożej. Ilekroć w czasie publicznej działalności swojej pozwoli nam wglądnąć w serce swoje, tylekroć dostrzegamy tę uległość Bogu. Jakże często powtarzał, że przyszedł wypełnić wolę swego Ojca niebieskiego (2). Mówi, że ta wola jest Jego pokarmem, tj. całą Jego siłą żywotną (3), żywiołem, w którym żyje (4), Jego pociechą we wszystkim (5). Posłuszny jest we wszystkim, co Mu tylko Ojciec wyznaczył (6). Wychodzi chętnie na spotkanie cierpień, które Go czekają, bo są one tym kielichem, który Mu Ojciec podaje (7).

Jak krzew róży rozwija się z drobnego nasienia, rośnie i w końcu wspaniałym pokrywa się kwieciem, tak na górze Kalwarii posłuszeństwo Chrystusa okazało się w całym rozkwicie. Tam to Jezus unicestwił siebie w ofierze i stał się posłusznym aż do śmierci krzyżowej. Ostatnim Jego słowem było wyznanie Ojca i oddanie się w Jego ręce (8).

2. I oto nasz wzór. Już naturalne światło rozumu poznaje, że najprzedniejszym darem, jaki Bóg nam daje, jest zaparcie siebie, swej woli w tym celu, żeby tylko Boga kochać.

Pięknie powiedział stary Sofokles: "Duch karności i porządku, który chce słuchać, czyni silnym i krzepkim wojownika; jest błogosławieństwem dla kraju i ludu".

Lecz dopiero w Chrystusie okazała się cała znakomitość tej cnoty. Chrystus był posłuszny nie z konieczności, lecz z dobrowolnej ochoty; On pragnął posłuszeństwa samego całym zapałem swego kochającego serca (9). Przez to dobrowolne posłuszeństwo wypełnił Chrystus zlecone sobie dzieło. Dobrowolne posłuszeństwo było główną pobudką Jego serca. W dobrowolnym posłuszeństwie leży odradzająca siła chrystianizmu.

Tylko dobrowolne posłuszeństwo względem porządku ustanowionego przez Boga może ludzkość uratować od zguby.

Z nieposłuszeństwa prarodzica przyszło nieszczęście, w posłuszeństwie Chrystusa leży nasze uzdrowienie.

Od Chrystusa winniśmy się uczyć, jak należy być posłusznym. Królestwo Chrystusa opiera się na doskonałej uległości Bogu, na szlachetnym, wspaniałomyślnym i pełnym miłości oddaniu się interesom Bożym, które równocześnie są też rzeczywistym interesem ludzkości.

Chrystus był posłuszny dobrowolnie. Gdy jakaś miłująca Boga dusza znosi twardy swój los nie z konieczności i przymusu, lecz dlatego że posłuszeństwo względem Boga uważa za sprawę swego serca, to nie można powiedzieć, że poddaje się woli Bożej z przymusu i konieczności. A Chrystus właśnie całą siłą swej woli w taki sposób pożądał posłuszeństwa. Był On posłuszny ochotnie, z największą gorliwością, z samorzutnym oddaniem się.

Pożądaniem wielkim pożądał spełnienia najświętszej woli Bożej; pożądał nawet w tej ciężkiej i strasznej chwili, gdy Jego natura ludzka czuła wstręt do spełnienia woli Bożej (10).

Jakaś święta moc pchała Chrystusa, żeby przyjąć chrzest krwawy, który nań czekał. W tej samorzutnej ochocie leży dobrowolność posłuszeństwa Jezusowego. Jeżeli Chrystus musiał być posłuszny, to nie dlatego słuchał, że musiał, lecz że dobrowolnie chciał; i dlatego był posłuszny nad miarę.

3. To usposobienie Chrystusa winno być i naszym usposobieniem. Często bardzo napomina nas Apostoł do wolności ducha, ale przy tym i do posłuszeństwa (11). Takie usposobienie mniej myśli o złu, którego czynić nie wolno, ale raczej o dobru, które czynić trzeba, i nie tyle myśli o dobru, które czynić musi, ile o dobru, które czynić można poza wszelką koniecznością.

Tak usposobiona jest miłość, która nigdy się nie zadawala tym, co czyni, lecz ciągle chciałaby czynić jeszcze więcej. Tak usposobiony jest człowiek pełen zapału, który się cieszy z ofiar, cierpień i walk.

Tak usposobiona jest dusza, mająca ten święty, a wysoki nastrój, w którym woła: "Miłość Chrystusowa przyciska mię!" (12). "Co mię oddzieli od miłości Chrystusowej?" (13). "Wszystko poczytam za gnój, bylem Chrystusa pozyskał" (14). (**)

Takie wzniosłe usposobienie ożywiało wszystkich Świętych; i myśmy się o nie starać powinni.

O. Tilmann Pesch SI, Chrześcijańska filozofia życia. Przekład z niemieckiego. T. II. Wydanie drugie. Kraków 1931, ss. 40-43. (Przypisy nr 12-14 oraz nienumerowane od red. Ultra montes).

Przypisy:
(1) Żyd. 10, 5-10.

(2) Jan. 5, 30.

(3) Jan 4, 34.

(4) Jan 8, 29.

(5) Mt. 11, 26.

(6) Jan 4, 34.

(7) Mk 14, 36; Jan 14, 31; 18, 11.

(8) Łk. 23, 46.

(9) Suma teologiczna św. Tomasza z Akwinu: II–II. q. 104, a. 1 ad 3 i 3, 2, 47, a, 2.

(10) Łk. 22, 42.

(11) Rzym. 8, 15; 13, 5; 1 Piotr 2, 13. 16.

(12) Por. 2 Kor. 5, 14.

(13) Por. Rzym. 8, 35.

(14) Por. Filip. 3, 8.

(*) W wydaniu pierwszym po tych słowach znajduje się następujące zdanie: "Pan Jezus widział ciągle przed sobą oczekujące Go cierpienia w całej ich okropności; z wielkim pragnieniem zbliżał się do ciężkiej godziny swej gorzkiej męki bez wahania się i ociągania; posłusznym był, jednak wolnym, ponieważ posłuszeństwo to nie było Mu narzucone, lecz pochodziło z wolnej miłości". – Chrześcijańska filozofia życia. Wiązanka myśli o prawdach religijnych, szerszym kołom czytelników ofiarowana przez o. Tilmana Pescha S. J. a z 6-go niemieckiego wydania na język polski, za pozwoleniem prawnych autora spadkobierców, przełożona przez ks. J. Gajkowskiego (profesora seminarium duchownego w Sandomierzu). Tom II. Warszawa 1902, s. 24.

(**) W wyd. I po tych słowach jest następujące zdanie: "I takie to usposobienie posłuszeństwa napełnia serce nasze radością, czyni nas silnymi w walce, utwierdza nas w rozumieniu chrystianizmu, powiększa naszą zasługę na wieczność i co jest rzeczą główną – łączy nas ściśle z Chrystusem i robi nas szczególnie miłymi Bogu". – Chrześcijańska filozofia życia. Wiązanka myśli o prawdach religijnych, szerszym kołom czytelników ofiarowana przez o. Tilmana Pescha S. J. a z 6-go niemieckiego wydania na język polski, za pozwoleniem prawnych autora spadkobierców, przełożona przez ks. J. Gajkowskiego (profesora seminarium duchownego w Sandomierzu). Tom II. Warszawa 1902, s. 27.

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2006

Powrót do spisu treści książki ks. T. Pescha SI  pt.
Chrześcijańska filozofia życia

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: