KRÓTKIE

 

NAUKI HOMILETYCZNE

 

na niedziele i uroczystości całego roku

 

WEDŁUG

 

Postylli Katolickiej Większej

 

KS. JAKUBA WUJKA SI

 

OPRACOWAŁ

 

BP WŁADYSŁAW KRYNICKI

 

––––––––

 

Uroczystość Wszystkich Świętych

 

Słuszna rzecz, chrześcijanie katolicy, abyśmy czcili i wysławiali Świętych Pańskich, których sam Bóg wysławia i chwali. Za ich wierność dał im Stwórca niewymowną nagrodę w niebiesiech, jako napisane jest w Psalmie 138: W wielkiej są uczciwości, Boże, przyjaciele Twoi (w. 17). I sam Zbawiciel zapewnił: Jeśli mi kto będzie służył, uczci go Ojciec mój (Jan XII, 26). Słuszna rzecz, abyśmy się weselili z tryumfów braci naszych, członków tego samego Kościoła Chrystusowego; abyśmy się polecali ich modlitwom, którzy na tym świecie walczyć jeszcze musimy z nieprzyjaciółmi zbawienia. Ale ponieważ trudno by nam było uczcić każdego Świętego z osobna, przeto Kościół Katolicki ustanowił dzień jeden w roku dla uczczenia Wszystkich Świętych Pańskich pospołu. Dzisiaj to właśnie mamy wynagrodzić, czegośmy w inne dni względem Świętych zaniedbali. Dzisiaj wszystkich wspominamy, abyśmy przyczyną wszystkich byli wspomożeni. Dzisiaj rozważamy ich zapłatę niebieską, abyśmy się zachęcali do pracy nad osiągnięciem zbawienia. I dlatego w dzisiejszej Ewangelii mamy przedstawioną jakby drabinę o ośmiu szczeblach, po których Święci wstąpili do nieba. Przyjrzyjmy się z bliska owej drabinie.

 

1. Błogosławieni ubodzy duchem, albowiem ich jest Królestwo niebieskie. Uczy tu Pan Jezus całkiem inaczej, niż ludzie światowi. Świat ma za szczęśliwych tych, którzy obfitują w bogactwa; świat wszystkimi siłami dąży do zbogacenia się. Tymczasem Zbawiciel oznajmuje, że prawdziwie szczęśliwymi są ci, co zachowują ubóstwo w duchu. Można bowiem być ubogim w rzeczy, a nie być nim w duchu, pragnąc niepomiernie bogactwa, choćby z obrazą Pana Boga, zazdroszcząc bogatym, krzywdząc bliźnich. Można być bogatym w rzeczy, a jednak ubogim w duchu, gdy kto mając dostatki, sercem grzesznie do nich nie przylega, potrzebującym z nich udziela, na dobre i pożyteczne cele je obraca. Wiedz przeto, chrześcijaninie katoliku, że Pan Jezus nie posiadanie bogactw, ale złe ich pragnienie i złe ich użycie potępia. Czy tedy masz mało, czy dużo, bądź zawsze ubogi duchem i miej rękę otwartą na nędze i potrzeby ludzkie, a będziesz miał skarb w niebiesiech.

 

2. Błogosławieni cisi, albowiem oni posiądą ziemię. Cisi są to ci, którzy złe dobrem zwyciężają, którzy raczej swego ustępują, byle się nie swarzyć i nie procesować; którzy pomsty za swą krzywdę nie szukają, ale każdemu dobrze życzą i czynią. Takim był Zbawiciel nasz, który i przykładem i słowem uczył tej świętej cnoty: Uczcie się ode mnie, żem jest cichy i pokornego serca (Mt. XI, 29). Świat dzisiejszy nie lubi się upokarzać, najmniejszej krzywdy nie zniesie, za jedno słowo dziesięć oddaje, karności i posłuszeństwa znać nie chce. Ale ty, chrześcijaninie katoliku, nie idź jego śladami, ucz się od Pana Jezusa cichości, staraj się – ile można – ze wszystkimi zachować jedność, abyś godzien był obietnicy Pańskiej i posiadł ziemię żyjących tj. niebo, gdzie wieczna zgoda i wzajemna miłość panuje.

 

3. Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni. Dwojaki jest płacz i smutek: jeden według Boga, drugi według świata. Pierwszy sprawuje pokutę ku zbawieniu, drugi sprawuje śmierć wieczną ku potępieniu. Nie o tym drugim smutku mówi tu Pan Jezus, nie o smutku z utraty bogactw i doczesnych rozkoszy; ale o pierwszym smutku z grzechów i obrazy Bożej, jaka się dzieje na świecie. Proś Boga, chrześcijaninie, abyś i ty umiał smucić się i płakać nad grzechami twoimi, nad złością ludzką. Czyń co tylko możesz, abyś w sobie i w innych ukrócił nieprawości i abyś tamował złe, a szerzył co dobre i szlachetne, abyś sobie tym sposobem zasłużył na pociechę świętą, zwłaszcza na pociechę wiekuistą w niebiesiech, gdzie Pan Bóg otrze wszelką łzę z oczu wybranych.

 

4. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Kto pragnie bogactw, chwały u ludzi, rozkoszy tego świata, ten nigdy nie będzie nasycony, albowiem te rzeczy naprawdę nie zdołają zadowolić człowieka. Ale kto pragnie sprawiedliwości, ten w końcu będzie nasycony. A cóż to jest pragnąć sprawiedliwości? Jest to pragnąć mieć czyste sumienie, pragnąć życie po Bożemu prowadzić, pragnąć być bez skazy przed Bogiem, który sam tylko zna serce człowieka i wie, ile ono jest warte. Pragnąć sprawiedliwości jest to oddawać każdemu, co mu się należy: Bogu najwyższą miłość i synowską bojaźń, sobie karność, wstrzemięźliwość i czuwanie, bliźniemu przełożonemu szacunek i posłuszeństwo; równemu życzliwość, niższemu poradę i wspomożenie. Bogu serce synowskie, równemu serce braterskie, podwładnemu serce ojcowskie, sobie serce wolne od grzesznego samolubstwa.

 

5. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Miłosierdzie ku bliźnim to najpewniejszy znak, czy kto Boga miłuje, czy nie. Dlatego Zbawiciel bardzo polecał tę cnotę: Bądźcie miłosierni, jako i Ojciec wasz miłosierny jest... Odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane (Łk. VI, 36-38). Cokolwiek dobrego uczynimy bliźniemu, Pan Jezus to przyjmie, jakby Jemu samemu było uczynione. Czyń dobrze, chrześcijaninie, czyń ile możesz wszystkim, zwłaszcza potrzebującym, tak ich duszy, jak ich ciału: upominaj, ostrzegaj, służ dobrą radą, nakarm, przyodziej, wspomóż, a i sam doznasz miłosierdzia Bożego, ponieważ go bardzo potrzebujesz, abyś się nie stał uczestnikiem odrzucenia tych, którzy Chrystusa w ubogich Jego nie poratowali, których serce i kieszeń nigdy się dla nieszczęśliwych nie otwierały.

 

6. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądają. Jako w czystym zwierciadle każda rzecz wyraźnie się odbija, tak i dusza czysta łatwo przyjmuje znajomość Boga. A jako oczy chore jasności słonecznej znosić nie mogą, tak i serce plugawe nie znosi Boskiego widzenia. Zdrowym oczom światłość przynosi wesele, a niezdrowym boleść i utrapienie. Strzeż tedy serca twego chrześcijaninie, bo jeśli je zanieczyścisz, cały będziesz pokalany. Z serca bowiem pochodzą złe myśli, mężobójstwa, cudzołóstwa, kradzieże, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa, a to właśnie plugawi człowieka. Oczyszczaj je modlitwą i pokutą świętą, abyś po żywocie doczesnym mógł patrzeć na Tego, który jest uweseleniem aniołów i rozkoszą Wszystkich Świętych.

 

7. Błogosławieni pokój czyniący, albowiem nazwani będą synami Bożymi. Szczęśliwi, którzy zachowują pokój z Bogiem i z bliźnimi; jeszcze bardziej szczęśliwi, którzy prócz tego innych do zgody, jedności i miłości społecznej tj. do prawdziwego pokoju przywodzą; także i ci, którzy grzesznych i błądzących nauką i przykładem do Boga pokoju nawracają. Słusznie też nazywać się mogą synami Bożymi, ponieważ urząd Syna Bożego wypełniają. Pan Jezus bowiem przez Krew swoją uspokoił i to, co na niebie, i to co jest na ziemi, stawszy się Pośrednikiem pomiędzy Bogiem i ludźmi. Strzeż się tedy chrześcijaninie wszelkich waśni i rozterek, abyś sobie zasłużył na dziedzictwo, należne umiłowanym dzieciom Ojca Niebieskiego.

 

8. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem ich jest Królestwo Niebieskie. Dlaczego dla sprawiedliwości? Dlatego, że ta cnota zawiera w sobie wszystkie cnoty. Gdy więc niedowiarkowie prześladują wierzącego, bezbożni pobożnego, niewstrzemięźliwi trzeźwego, wszeteczni obyczajnego, ponieważ nie chce się z nimi zgadzać, ani im dopisywać towarzystwa, błogosławionym go Pan Jezus nazywa, gdyż cierpi dla dobrej sprawy. Za jego cierpienie da mu zapłatę wieczną.

 

Taką zapłatę mają Apostołowie, iż byli ubogimi w duchu, wszystko bowiem dla Chrystusa opuścili; mają patriarchowie za swoją cichość, mają męczennicy za łzy w katuszach wylane, mają prorocy za pragnienie sprawiedliwości, mają wyznawcy za uczynki miłosierne, mają dziewice za swoją czystość, mają kapłani, iż ludzi z Bogiem jednali; mają Wszyscy Święci, iż różne prześladowania cierpieli i przeto Królestwo Niebieskie zdobyli. Naśladuj ich cnoty, wzywaj ich pomocy, obudzaj w sobie pragnienie nieba, a za łaską Bożą dostaniesz się do ich towarzystwa i wraz z nimi zażywać będziesz zapłaty wiecznej, przyobiecanej prawdziwym miłośnikom Boga.

 

–––––––––––

 

 

Krótkie nauki homiletyczne na niedziele i uroczystości całego roku według Postyli Katolickiej Większej Ks. Jakóba Wujka opracował Ks. Władysław Krynicki. Włocławek. Nakładem Księgarni Powszechnej. 1912, ss. 340-344.

 

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Cracovia MMXVII, Kraków 2017

 

DJVU PDF )

 

Powrót do spisu treści książki biskupa Władysława Krynickiego pt.
Krótkie nauki homiletyczne na niedziele i uroczystości całego roku

według Postylli Katolickiej Większej ks. Jakuba Wujka SI

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: