KS. KAZIMIERZA BUCZKOWSKIEGO
PROBOSZCZA W GÓRZE ROPCZYCKIEJ
––––––––
––––
I.
Pomiędzy pomnikami literatury przedchrześcijańskiej literatura hebrajska najważniejsze bezsprzecznie i wyjątkowe zajmuje stanowisko, gdyż ona jedna obznajamia nas z prawdami wiecznymi; ona jedna odsłania przed oczyma naszymi obraz Boga osobistego, wszechmocnego Stwórcy wszechrzeczy, rozwiązując jednocześnie zagadkę naszego istnienia; ona jedna odpowiada nam dostatecznie i dokładnie, o ile to było w wyrokach Bożych, na te pytania, które po wszystkie czasy zajmowały i zajmować będą umysł człowieka, które wstrząsały i wstrząsają sercem każdego myśliciela zastanawiającego się nad prawdami najświętszymi: o Bogu, o człowieku i o wszechświecie. Mogą w innych literaturach, a zwłaszcza w greckiej znajdować się pomniki wyższe co do formy, piękniejsze co do szaty zewnętrznej, wszakże żaden choćby największy wróg chrześcijaństwa nie zaprzeczy pod względem wyżej wspomnianym pierwszeństwa piśmiennictwu żydowskiemu. Czymże jest bowiem co do swej treści literatura helleńska mimo całej swej ubóstwianej wysokości, jeżeli nie zlepkiem prawdy i fałszu? Wreszcie i filozofia grecka z całą swoją subtelnością rozumową czyż zdoła nam dać odpowiedź zadawalającą choćby na jedno z owych zagadnień ludzkości? Wszakże największy z filozofów greckich, Sokrates wyznał jej bankructwo w tym względzie.
Lecz nie tylko z tej przyczyny zajmuje piśmiennictwo hebrajskie tak poczesne miejsce, iż nam odsłania ideał Boga jedynego, wszechmocnego i miłosiernego, ale Pentateuch Mojżeszowy jest oraz najdawniejszym dziełem historycznym, jakie posiadamy. Mojżesz jako historyk wyprzedza o lat tysiąc Herodota, pierwszego z dziejopisów greckich; on też może być uważany jako najpierwszy historyk ludzkości. Czerpiąc z podań zachowanych pomiędzy ludem żydowskim w całej swojej czystości, nadto natchniony duchem Bożym roztacza przed oczyma naszymi dzieje stworzenia świata, początek Boży człowieka i upadek jego; opisuje dalej epokę przed- i popotopową, o której inne ludy starożytności jeno bardzo mętną pamięć przechowały, a rozświecając historię ludu swojego, począwszy od pierwszej kolebki w Ur chaldejskim aż do wyjścia z niewoli egipskiej, przyczynia się niepomiernie do rozjaśnienia dziejów starożytności.
II.
W tej to literaturze hebrajskiej zajmują psalmy Dawida miejsce niepoślednie, już to jako wykwit najpiękniejszy poezji narodu żydowskiego, już to jako karta, na której zapisane są dzieje wewnętrzne narodu wybranego spory okres czasu obejmujące.
Jak wiadomo, psalmy stanowią część Pisma świętego, a jako takie używane bywają w Kościele katolickim do różnych obrzędów, a przede wszystkim stanowią one część najważniejszą brewiarza, czyli pacierzy kapłańskich. I słusznie, gdyż nie są one czym innym, tylko rozmową człowieka z Bogiem w najszczytniejszym tego słowa znaczeniu; są one porywem duszy w różnych okolicznościach życia się znajdującej do swego Stwórcy i Pana, u Niego uspokojenia i pociechy szukającej. Czy to bowiem psalmista wylewa skargę z głębi serca strapionego, czy to wyraża radość i szczęście z doznanej łaski, którą Pan zesłał na niego, lub na cały swój naród wybrany, czy on wychwala i wielbi nieskończony Majestat Boski i wzywa lud do tejże chwały Pana przedwiecznego; albo też karci niewdzięczność jego dla Jehowy i odstępstwo od wiary świętej, napominając i nawołując go, by strzegł wiernie zakonu Pańskiego; wszędzie i zawsze przejawia się ten sam charakter wysoki, religijno-moralny, wszędzie i zawsze tryska z nich ów nastrój czysto-duchowy, który nadaje psalmom ich wysokie znaczenie, odrębne od wszelkiej innej poezji. Lecz ażeby ocenić należycie ich wartość, rozumie się z literackiego stanowiska, trzeba się przenieść w owe czasy, w których były pisane, trzeba poznać charakter narodu, wśród którego powstały, charakter narodu wschodniego i namiętnego, narodu niezbyt potężnego, a nadto, jako wybranego od Boga ku przechowaniu wiary prawdziwej, różniącego się od innych narodów, które go otaczały, i dlatego zniewolonego staczać częste i krwawe walki o swoją narodową egzystencję. Nieraz widzimy ten naród, jak odnosi świetne zwycięstwa nad silniejszym stokroć nieprzyjacielem, jeżeli go Jehowa wspiera wszechmocnym ramieniem swoim; lecz widzimy go też nieraz upadającego pod ręką pogańskiej przemocy, kiedy go Jehowa odstępuje. A gdy nauczony cierpieniem powraca do Boga swego i korzy się przed Jego majestatem, powstaje znów z upadku swego, otrząsa kajdany siedemdziesięcioletniej niewoli, i wśród tych wszystkich tak strasznych przejść zachowuje indywidualność swoją.
Stąd też spostrzegamy w psalmach gorącość ducha posuniętą nieraz aż do gwałtowności, tłum myśli, obrazów i porównań, które naszym wyobrażeniom estetycznym urągać się zdają, stąd napotykamy w nich tak silnie wezbraną moc uczucia, iż słowa zdają się nie wystarczać do wyrażenia takowych, a forma nie może sprostać duchowi w nich się przejawiającemu; stąd owo nagłe przerzucanie się z jednego przedmiotu na drugi, stąd owa zmienna gra uczuć najsilniejszych a zda się najsprzeczniejszych sobie w jednym i tym samym psalmie. – Wszakże jeżeli się znajdziemy w podobnym psalmiście położeniu; jeżeli dusza nasza wezbrana silnym uczuciem boleści lub szczęścia szukać będzie dla siebie ukojenia w Bogu; jeżeli zapłaczemy krwawymi łzami nad nieszczęściem własnym lub nad niedolą narodową, jeżeli uniesieni wdzięcznością za doznaną wielką a niespodziewaną łaskę zechcemy wynurzyć przed Bogiem uczucia miłości i dziękczynienia rozpierające pierś naszą, o natenczas odsłonią nam psalmy cały swój urok prawdziwy, natenczas zrozumie je serce nasze, a melodia ich zawtóruje najodpowiedniej sercu naszemu. Mimo to w niektórych psalmach panuje większy spokój duszy; stąd też napotykamy w nich i większą ciągłość myśli.
III.
Psalmy, jak to wyżej powiedziano, wliczone są w poczet Ksiąg świętych i stanowią integralną część Pisma świętego starego zakonu. Psalmów liczymy: sto pięćdziesiąt; a chociaż wszystkie objęte są pod ogólną nazwą psalmów Dawidowych, jednakże nie wszystkich był autorem Dawid, jak to niektórzy z dawniejszych egzegetów utrzymują. Dzisiejsza bowiem krytyka nawet katolicka odmawia Dawidowi autorstwa wielu psalmów tak ze względu na treść ich wewnętrzną, jako też i ze względu na styl, jaki w rozmaitych psalmach panuje. A i Kościół Boży nie jest bynajmniej przeciwny temu twierdzeniu, owszem zostawia dowolne pole krytyce na źródłach niepodejrzanych i na dobrej woli opartej.
Wszakże już pomiędzy najdawniejszymi egzegetami Pisma świętego imion najpoważniejszych spotykamy wielu, którzy nie uznają Dawida ojcem wszystkich psalmów. I tak Hieronim święty, jeden z najkompetentniejszych sędziów w tym względzie, gdyż on tłumaczył całe Pismo święte na język łaciński, które to tłumaczenie przyjęte jest przez Kościół święty jako tekst autentyczny pod nazwą: Wulgaty; tenże sam Hieronim święty tak pisze w liście swoim do Cypriana: "Mamy wiedzieć, iż w błędzie są ci, którzy sądzą, iż Dawid był wszystkich psalmów autorem". Takie same jest zdanie wszystkich prawie nowożytnych egzegetów tak katolickich, jako też i protestanckich. Jeżeli zaś imię Dawida połączone jest z psalmami w ogólności, to nie dla tej bynajmniej przyczyny, iż on jest autorem mniejszej lub większej części psalmów, ale prawo to mu przysługuje na tej podstawie, iż on jest ojcem tego rodzaju poezji.
Przechodząc do autorstwa psalmów w szczególności musimy zaznaczyć trudność w oznaczeniu, do kogo który psalm należy, gdyż krytycy i egzegeci nie zgadzają się w tym względzie pomiędzy sobą. Jednakże podamy tutaj w krótkości najbardziej uzasadnione zdania egzegetów katolickich, opierając się na dziele znakomitego teologa, księdza Thalhofera.
a) I tak: psalmów imieniem Dawida w edycjach hebrajskich oznaczonych jest siedemdziesiąt i jeden. Oprócz tego w tłumaczeniu aleksandryjskim przypisanych jest Dawidowi jedenaście innych psalmów. Są wszakże jeszcze psalmy, które w tekście hebrajskim żadnego napisu nie noszą, a z tych wielka część słusznie Dawidowi przyznaną być może, gdyż tak treść jako też i styl ich wskazuje, iż przez Dawida zostały napisane. Jednakże niesłusznym jest mniemanie tych, którzy wszystkie psalmy tak zwane bezimienne Dawidowi przypisują.
b) Jeden psalm tj. 89, jest Mojżeszów, jak to napis nad nim a nadto treść i styl tego psalmu stwierdzać się zdaje. Oprócz tego psalmu przypisują żydzi Mojżeszowi dziesięć następnych, opierając się jedynie na tej okoliczności, iż są bezimienne. Wszakże niesłusznie; jak się to okazuje z psalmu 96, który w Księdze I Paralipomenon w. 7 przypisany jest Dawidowi i z psalmu 98, w którym jest mowa o Samuelu daleko później żyjącym od Mojżesza.
c) Dwa psalmy (71 i 125) przypisane są Salomonowi, jednakże z pewnością tego twierdzić nie można.
d) Dwanaście psalmów (49 i 72–82) według napisów noszą imię Azafa, przełożonego nad śpiewakami ustanowionymi przez Dawida przy arce przymierza.
e) Również dwanaście psalmów (41–48 dalej 83, 84, 86, 87) przypisanych jest synom Kore. Ci Korechici byli także przedniejszymi śpiewakami przy arce przymierza; a jak wiadomo, urząd ten przechodził z ojca na synów, przeto też i psalmy im przypisywane do różnego czasu się odnoszą.
f) Dwa psalmy noszą napisy: Hemana i Etaniego, mianowicie psalm 87 Hemana, a 88 Etaniego.
g) Reszta psalmów nie ma autora oznaczonego. Wszakże Wulgata przypisuje z pomiędzy nich psalm 136 Jeremiaszowi, psalmy zaś 111, 145 i 146 Aggeuszowi i Zachariaszowi. Z tych też psalmów bezimiennych wiele, jakeśmy to pod a) powiedzieli, słusznie Dawidowi przypisać można.
Co do psalmów, które noszą napis Azafa pod d), i tych, które są przypisane pod e) synom Kore; jako też Hemanowi i Etaniemu pod f), zauważyć musimy, iż takowe, jak twierdzi Menochiusz, niekoniecznie od nich pochodzą, lecz w większej części były im tylko dane, aby je śpiewali i muzykę do nich ułożyli, gdyż to należało do ich urzędowania.
W końcu pisząc o autorstwie psalmów i nadmieniając w krótkości zdania pod tym względem rozmaitych egzegetów, dodać winniśmy najważniejszą dla czytelnika uwagę, iż wszystkie psalmy, od kogokolwiek by one pochodziły, stanowią część Pisma świętego, jakeśmy to wyżej powiedzieli, a jako takie według nauki Kościoła katolickiego są objawionym słowem Bożym, napisanym za natchnieniem Ducha Świętego; przeto wszystkie bez wyjątku noszą na sobie charakter świętości.
IV.
Mówiąc o charakterystyce psalmów w ogólności, zaznaczyliśmy ich wysokie stanowisko w literaturze przedchrześcijańskiej, okazując oraz, jakim duchem tchną one i jaki jest ich charakter w ogólności.
Wypada nam więc zastanowić się jeszcze choć w krótkości szczegółowo nad ich treścią i formą dla lepszego ich zrozumienia. Rozumie się, iż tutaj każdego psalmu z osobna pod tym względem rozbierać nie możemy, gdyż praca to zbyt obszerna i zajmowałaby więcej miejsca, niż same psalmy. Zostawiamy tę pracę egzegetom z powołania; tutaj chcielibyśmy jedynie dać czytelnikowi pobieżny pogląd na treść i na formę pojedynczych psalmów.
W tym celu podzielimy psalmy na rozmaite kategorie, stosownie do przedmiotu, o którym traktują i do sposobu, w jaki ten przedmiot w nich jest traktowany; choć prawdę powiedziawszy trudna to jest sprawa, gdyż mało jest takich psalmów, które by się ściśle jednego przedmiotu trzymały. Dlatego też zostaje dla każdego w tym względzie dowolne pole z wyjątkiem psalmów mesjanicznych, które jako takie uznane są przez Kościół i przez najznakomitszych egzegetów. Myśmy obrali podział następujący:
a) Psalmy proroczo-mesjaniczne, które przepowiadają przyjście Mesjasza, lub szczegóły z Jego życia; zaprowadzenie i rozszerzenie królestwa Jego, prześladowanie lub tryumf Kościoła Chrystusowego. Pod tym względem jednakże rozróżnić musimy psalmy wprost, czyli bezpośrednio (directe) mesjaniczne, które wyraźnie mówią o przyszłym Zbawicielu świata; inne zaś pośrednio (indirecte) mesjaniczne, w których pod obrazem Dawida, albo całego narodu żydowskiego mowa jest o Mesjaszu, którego oni typem czyli obrazem byli. Zauważyć też musimy, iż wielu najpoważniejszych egzegetów katolickich niejeden psalm, w którym jest mowa o Dawidzie i który się do jego życia da odnieść, wprost do Chrystusa Pana odnoszą; wszakże Kościół święty nic w tym względzie nie orzekł. Niektóre jednakże psalmy są wprost mesjaniczne, jak to stwierdzają wyroki samego Chrystusa Pana, lub też Apostołów świętych a takich liczymy jedenaście (1).
b) Psalmy dydaktyczne, w których autor opiewa Boga i Jego doskonałości, albo też przeprowadza myśl jaką dogmatyczno-moralną, np. o szczęściu i błogosławieństwie ludzi cnotliwych, o ufności w Bogu, o pozornym i krótkotrwałym szczęściu grzeszników i o karze, która czeka ludzi bezbożnych; lub też gdy okazuje godność człowieka i obowiązki, jakie Bóg na niego włożył.
c) Psalmy historyczne, w których autor albo swe własne dzieje, albo dzieje narodu swego opowiada, lub też z innych faktów historycznych naukę i przestrogę dla współczesnych wyprowadza, ażeby Jehowie byli posłusznymi, w Nim nadzieję swoją w nieszczęściu pokładali i do Niego się z całego serca z grzechów swoich nawrócili.
d) Psalmy pokutne, siedem, w których się psalmista oskarża przed Bogiem z przewinień swoich, a przygnieciony ciężarem grzechów, skruszony na sercu, błaga Boga o odpuszczenie takowych.
e) Psalmy błagalne wyrażają prośbę do Boga o odpuszczenie kary, – o zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, lub o inne jakie dobrodziejstwo.
f) Psalmy dziękczynne, w których psalmista w swoim albo w imieniu całego ludu składa Bogu dzięki za odebrane dobrodziejstwa.
g) Psalmy pochwalne, w których psalmista wychwala dobroć i wielkość Boga, i wzywa naród swój i inne ludy, aniołów i wszystkie twory niebieskie i ziemskie, by głosiły chwałę Boga wszechmocnego.
Jednakże dzieląc psalmy na powyższe kategorie zauważyć musimy, iż mało jest takich psalmów, które by w swej treści jednego wyłącznie z wyżej oznaczonych przedmiotów się trzymały. Najczęściej w każdym psalmie znajdujemy treść pomieszaną, tak iż jeden rodzaj łączy się z drugim, a psalm, np. pochwalny jest oraz i dziękczynnym; historyczny jest oraz dydaktycznym, lub błagalnym.
Tutaj także nadmienić wypada, iż niektóre psalmy noszą nazwę: Allelujowych; a tych jest dwadzieścia; inne są nazwane: psalmami stopniów (graduales); takich liczymy piętnaście; którą to nazwę, jak niektórzy twierdzą, otrzymały stąd, iż były śpiewane przy uroczystym wstępowaniu Izraelitów przybywających do Jerozolimy, zwłaszcza przy powrocie z niewoli babilońskiej; według innych zaś nazwane tak zostały dlatego, iż przy ich śpiewaniu głos stopniowo podnoszono. Pierwsza jednakże wersja zdaje się być prawdopodobniejsza. Dwa znów psalmy nazwane są alfabetycznymi dlatego, iż w hebrajskim tekście każdy wiersz (psalm 144) lub też każda strofa (psalm 118) poczyna się od głoski hebrajskiej w porządku alfabetycznym.
Co się tyczy formy w psalmach przyjętej, i tutaj wielką rozmaitość napotykamy; gdyż niektóre z nich stylem swoim i podniosłością myśli wznoszą się do wysokości hymnu i ody, inne znowu smutkiem i żałością, jaka w nich panuje, mają podobieństwo do elegii, niektóre zaś prostotą stylu i obrazowania zbliżają się do sielanki lub do poematu dydaktycznego.
V.
Przechodzimy teraz do tłumaczenia psalmów na język polski. Wiadomo, iż całe Pismo święte zostało przetłumaczone na język polski najpierw przez nieznanego autora, który to przekład wydany został przez księdza Jana Leopolitę, stąd też Biblią Leopolity zwany. Potem przetłumaczył całe Pismo święte ksiądz Jakub Wujek T. J.; i ten przekład zazwyczaj używany bywa w Kościele jako przez Stolicę świętą aprobowany, chociaż i Biblia Leopolity także od Kościoła Bożego nie jest reprobowana.
Oprócz tego mamy w języku polskim dwa inne tłumaczenia Pisma świętego przez Dysydentów dokonane, tak zwaną: Biblię Radziwiłłowską i Gdańską, które jednakże jako kacerskie przez Kościół święty nie są uznane.
Co się tyczy tłumaczenia psalmów, dokonał tego najpierwszy wyżej wspomniany ksiądz Jakub Wujek T. J., który oprócz całego Pisma świętego przełożył także osobno psalmy na język polski prozą i wydał takowe z objaśnieniami w r. 1579. – Wierszem przetłumaczył wszystkie psalmy na język polski pierwszy Jan Kochanowski, po nim zaś później Franciszek Karpiński korzystając przy tym wiele z pracy swego poprzednika. Wszakże oba te tłumaczenia nie odpowiadają czasom dzisiejszym, bądź to dla swego stylu, bądź to dla wielu niedokładności i miejsc w samym tłumaczeniu niezrozumiałych wskutek trudnego zrozumienia samychże psalmów, a braku dostatecznych komentarzy wyjaśniających ciemne i zawiłe miejsca w oryginale; których to komentarzy w swoim czasie obaj powyżsi tłumacze pod ręką mieć nie mogli.
Wprawdzie wielu Ojców Kościoła i pisarzy katolickich już w dawnych czasach wyjaśniali swymi komentarzami psalmy, jednakże dzieła ich nie były tak łatwo przystępne dla ludzi świeckich zwłaszcza w dawniejszych czasach, a powiedzmy prawdę, nie usuwały wielu trudności w zrozumieniu takowych. Dopiero w nowszych czasach mianowicie komentarze takiego Menochiusza T. J. a nade wszystko w bieżącym wieku dzieło znakomitego egzegety księdza Thalhofera przyczyniły się jako najgruntowniejsze i najsystematyczniejsze do lepszego zrozumienia miejsc w psalmach ciemnych i zawiłych, chociaż i oni nie rozwiązują jeszcze wszystkich wątpliwości i nie wyjaśniają wszystkich miejsc przytrudnych.
Myśmy się przy niniejszym tłumaczeniu posługiwali po największej części wyjaśnieniami obu tych pisarzy, i im też mamy wiele do zawdzięczenia, jeżeliśmy z niektórych trudności szczęśliwie wybrnąć potrafili. Wszakże staraliśmy się korzystać i z innych egzegetów katolickich w tej mierze, o ile nam na to okoliczności zezwalały.
W nowszych czasach przetłumaczył psalmy wierszem Kazimierz Bujnicki wcale udatnio i wiernie, tak iż jego tłumaczenie w moim mniemaniu przewyższa pod każdym względem oba poprzedzające; nadto zaopatrzył swój przekład w objaśnienia dość obszerne, które zrozumienie myśli zasadniczej w psalmach wielce ułatwiają; przy tym tłumaczenie jego przeprowadzone jest w duchu ściśle katolickim; stąd też przekład jego zdawałby się pracę moją zbyteczną czynić. I kto wie, czybym się był podjął tej pracy tak żmudnej i uciążliwej, gdybym był pierwej o jego przekładzie wiedział.
Wszakże stało się; i oto przedkładam łaskawemu czytelnikowi nowe tłumaczenie wierszem wszystkich psalmów Dawidowych z tym przekonaniem, iż i moja praca jako zupełnie nowa, przyczyni się także choć w części do lepszego zrozumienia tak znakomitego dzieła literatury żydowskiej, jakim są psalmy Dawidowe. Co do samego tłumaczenia staraliśmy się, jak o tym sam czytelnik przekonać się może, o jak największą możliwą wierność w przekładzie, o ile na to forma wierszowana zezwalała. W niewielu tylko psalmach pozwoliliśmy sobie na trochę większą dowolność słowa, nie odstępując wszakże nigdzie od myśli zasadniczej. Czyniliśmy to zaś z konieczności w miejscach zawiłych i ciemnych, nie tylko w oryginale łacińskim, ale i w tłumaczeniu Wujka trudnych do zrozumienia, a to w tym celu, aby im nadać łatwiejsze i lepsze zrozumienie.
Oprócz tego dołączamy przy każdym psalmie krótkie wyjaśnienia tekstu nie rozszerzając się w takowych bynajmniej ani nad autorstwem każdego psalmu w szczególności, ani nad okolicznościami i czasem, wśród których psalm powstał, gdyż nie piszemy tutaj krytycznego rozbioru psalmów, zostawiając podobną pracę innym kompetentniejszym; nadto wiadomości takie co do wielu psalmów nie są pewne i ustalone, gdyż najznakomitsi egzegeci tak dawniejszych, jako też i nowszych czasów, nie zgadzają się w tym względzie. Kto by zaś życzył sobie obszerniejszych o tym wiadomości, tego odsyłamy do dzieła znakomitego egzegety nowszych czasów, wyżej wspomnianego księdza Thalhofera pod tytułem: Erklärung der Psalmen.
Pisałem w Górze Ropczyckiej
dnia 4 marca 1883.
–––––––––––
Psalmy Dawida na język polski wierszem przełożone przez Ks. Kazimirza Buczkowskiego PROBOSZCZA W GÓRZE ROPCZYCKIEJ. W Krakowie 1884, ss. V-XVIII.
Przypisy:
(1) Psalm: 2, 15, 21, 39, 44, 67, 68, 81, 88, 108, 109.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Powrót do spisu treści dzieła ks. Kazimierza Buczkowskiego pt.
Psalmy Dawida
na język polski wierszem przełożone
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: