KS. KAZIMIERZA BUCZKOWSKIEGO
PROBOSZCZA W GÓRZE ROPCZYCKIEJ
––––––––
(u Żydów 94).
Bógci jest Panem pomsty samowładnym,
W pomście swej względom nie ulega żadnym.
On jako sędzia karzący powstanie
I zetrze pysznych. Dokądże o Panie,
Dokąd grzesznicy będą się chlubili,
Dokądże będą nieprawość mówili
Wszyscy, którzy się w złościach swych kochają?
Patrz oto, Panie, na lud Twój powstają,
Dziedzictwo Twoje święte rozszarpują,
Wdowę, sierotę, przychodnia mordują,
I jeszcze mówią: Nie ujrzy Pan złego,
Ani zrozumie Bóg Jakuba tego. –
Rozważcie przecie głupcy wasze mowy,
A bezrozumni miejcież rozum zdrowy.
Czyż nie usłyszy Ten, co ucho stworzył,
Czyż Ten nie ujrzy, co ci oko włożył,
Ten, który uczy człowieka mądrości,
Azaż nie będzie karał ludzkich złości?
Zna Pan twych myśli marność doskonale.
Błogosławiony, którego Ty stale
Ćwiczysz w zakonie Twoim świętym, Boże!
Ręka go Twoja tak długo wspomoże,
Aż grzesznik zstąpi do grobu ciemnego.
Bo nie opuści Pan ludu swojego,
Ani dziedzictwa swego nie porzuci,
Aż sprawiedliwość w sąd się już obróci;
Dokąd przy Tobie, Panie, wiernie stoją,
Którzy miłują sprawiedliwość Twoją.
Któż przed grzesznikiem, Panie, mnie zasłoni,
I któż mnie przed ich napaścią obroni?
Gdyby mnie ręka Twa nie wspomagała,
Już by ma dusza w piekle przebywała.
Jeślim się, Panie, chwiał na drodze cnoty,
Tyś mnie podpierał, dodawał ochoty;
Gdy mnie boleści największe trapiły,
Tyś mnie pocieszał i dodawał siły.
Wszakże Ty siedzisz na stolicy Twojej,
Przed którą żaden grzech się nie ostoi;
Wszakże Ty ludziom przykazania dałeś,
A chociaż trudne, pełnić je kazałeś.
Patrz, źli na życie cnotliwych czyhają,
I krew niewinną nieraz przelewają.
Lecz Ty mnie, Panie, przed nimi obronisz,
Płaszczem opieki Twojej mnie zasłonisz.
Pan im odpłaci za ich nieprawości,
Bóg ich wygubi dla ich wielkich złości.
Wyjaśnienie. Psalmista narzeka w tym psalmie na bezbożność Izraelitów a mianowicie owych złych królów, którzy panowali nad narodem żydowskim i zapewnia ich, że Pan się będzie mścił krzywdy Jemu wyrządzonej, bo On jest Panem pomsty Samowładnym, bo On jest wszystko wiedzącym i sprawiedliwym Bogiem. On nie opuści tych, którzy przestrzegają wiernie zakonu Jego, aż zły człowiek nie upadnie i sprawiedliwość Pańska na sądzie się nie objawi.
–––––––––––
Psalmy Dawida na język polski wierszem przełożone przez Ks. Kazimirza Buczkowskiego, PROBOSZCZA W GÓRZE ROPCZYCKIEJ. W Krakowie 1884, ss. 185-187.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXI, Kraków 2011
Powrót do spisu treści dzieła ks. Kazimierza Buczkowskiego pt.
Psalmy Dawida
na język polski wierszem przełożone
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: