KS. KAZIMIERZA BUCZKOWSKIEGO
PROBOSZCZA W GÓRZE ROPCZYCKIEJ
––––––––
(u Żydów 63).
Boże mój, Boże, wstaję do Ciebie,
Nim jeszcze słońce zejdzie na niebie.
Dusza ma pragnie i ciało moje,
Bym mógł oglądać oblicze Twoje.
W ziemi bezdrożnej, pustej, bezwodnej,
Jak niegdyś w Twojej staję niegodny
Świątyni, abym mógł Twojej chwały
I mocy widzieć widok wspaniały.
Lepsze niż życie litości Twoje.
Będą Cię wargi wychwalać moje;
Będę Cię wielbił za życia mego,
Ręce me wznosił do tronu Twego.
Zlej w moją duszę łask obfitości.
Będę Cię chwalił głosem radości,
Będę pamiętał na Ciebie w nocy,
Rozmyślał rano o Twej wszechmocy.
Boś Ty jest, Panie, moją obroną;
Spocznę pod skrzydeł Twoich zasłoną.
Do Ciebie dusza moja tęskniła;
Twoja prawica, ta mnie broniła.
Źli duszy mojej darmo szukali;
Owszem wtrąceni w przepaść zostali;
I oto pomsty miecz ich porani,
Lisom na pastwę będą oddani.
Lecz król się w Bogu będzie weselić,
A chwałę jego będą z nim dzielić
Ci, co przysięgą cześć Panu dali,
By bezbożnicy bluźnić przestali.
Wyjaśnienie. Dawid uciekając przed Absalonem ukrył się na puszczy. Tam to o świcie podnosi myśl swą do Boga, jak to niegdyś czynił w świątyni Pańskiej; tam wychwala miłosierdzie Boże, prosi Go o łaskę i poleca się Jego opiece najświętszej. A stąd wstępuje otucha do serca jego i błoga nadzieja, że nieprzyjaciele jego zaginą, a ich ciała lisom na pastwę będą oddane; on zaś w Panu weselić się będzie.
–––––––––––
Psalmy Dawida na język polski wierszem przełożone przez Ks. Kazimirza Buczkowskiego PROBOSZCZA W GÓRZE ROPCZYCKIEJ. W Krakowie 1884, ss. 120-121.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2010
Powrót do spisu treści dzieła ks. Kazimierza Buczkowskiego pt.
Psalmy Dawida
na język polski wierszem przełożone
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: