KS. KAZIMIERZA BUCZKOWSKIEGO
PROBOSZCZA W GÓRZE ROPCZYCKIEJ
––––––––
(u Żydów 142).
Głosem moim do Pana wołałem,
I pomocy od Pana wzywałem,
Prośbę moją do Niego wznosiłem,
W utrapieniu przed Nim się skarżyłem,
Kiedy we mnie duch mój już ustawał,
Tyś me ścieżki dokładnie poznawał.
Gdym uchodził przed wrogami memi,
Przed sidłami przeciw mnie skrytemi,
Gdy się w każdą stronę oglądałem,
Znikąd żadnej pomocy nie miałem;
Gdy nadzieję ucieczki straciłem,
Zewsząd śmiercią otoczony byłem,
Wtenczas, Panie, modliłem się Tobie:
Tyś nadzieja moja w mej żałobie,
Tyś jest cząstka dziedzictwa mojego.
Wysłuchaj mnie z nieba wysokiego,
Bomci bardzo, bardzo uniżony;
Niech przez Ciebie będę wybawiony
Od tych, Panie, co mnie prześladują;
Bo nade mną przemoc okazują.
Panie, wybaw mnie z ucisku mego,
Bym imienia chwalił wielkość Twego!
Sprawiedliwi tam (1) na mnie czekają,
Rychłoli mnie zbawisz, wyglądają.
Wyjaśnienie. W tym psalmie prosi Dawid, jak i w poprzedzających Boga, ażeby go nie opuszczał w najniebezpieczniejszej chwili życia jego, gdy go zewsząd wrogów zasadzki otaczają i znikąd ratunku nie ma i już nadzieję ucieczki stracił. Zdaje się to odnosić do epoki prześladowania przez Saula.
–––––––––––
Psalmy Dawida na język polski wierszem przełożone przez Ks. Kazimirza Buczkowskiego, PROBOSZCZA W GÓRZE ROPCZYCKIEJ. W Krakowie 1884, ss. 281-282.
Przypisy:
(1) Tam na mnie czekają, tj. w Jerozolimie, skąd był musiał uciekać przed Saulem.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXIV, Kraków 2014
Powrót do spisu treści dzieła ks. Kazimierza Buczkowskiego pt.
Psalmy Dawida
na język polski wierszem przełożone
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: