KS. KAZIMIERZA BUCZKOWSKIEGO
PROBOSZCZA W GÓRZE ROPCZYCKIEJ
––––––––
(u Żydów 118).
Wielbijcie wszyscy Pana najlepszego,
Na wieki bowiem miłosierdzie Jego;
Niechaj Izrael zawoła do Niego,
Że na wieki trwa miłosierdzie Jego;
Niech dom Arona z głębi serca swego
Woła: na wieki miłosierdzie Jego;
Którzy się boją Pana najświętszego,
Niech wyznawają miłosierdzie Jego.
Oto w ucisku mym wzywałem Pana,
A wnet mi pomoc odeń była dana;
I postawił mnie na miejscu bezpiecznem.
Pan pomocnikiem jest moim statecznym,
Nie będę się bał żadnego człowieka,
Przed wrogiem moja nie zadrży powieka.
Lepiej niż w ludziach w Panu ufność złożyć,
I przed Nim duszę stroskaną otworzyć
Niż przed książęty. I mnie otoczyły
Narody wrogie, na mnie uderzyły;
A w imię Pańskie na nich się pomściłem.
I ja ich złości nieraz doświadczyłem;
Z każdej jak pszczoły oblegli mnie strony;
A w imię Pańskie zostałem pomszczony.
Pałali ku mnie złością niepomiernie
Jak ogień, kiedy wpadnie między ciernie;
A w imię Pańskie pomszczony zostałem.
Nieraz gdy w ścisku przewrócić się chciałem,
Pan mnie podtrzymał swem świętem ramieniem,
On był mą mocą, chwałą i zbawieniem.
Więc będę Panu śpiewał pieśń radości,
Niech jej głos dojdzie tam, gdzie cnota gości.
Prawica Pańska moc swą objawiła,
Prawica Pańska, ta mnie wywyższyła,
Prawica Pańska w mocy nie ustanie.
Nie umrę, ale będę żył, o Panie!
Bym opowiadał ludziom sprawy Twoje.
Karząc karał mnie Pan za grzechy moje,
Ale nie karał śmiercią mnie nędznego.
Otwórzcie bramy do świątyni Jego;
Tam Mu za Jego dobroć podziękuję.
Brama to Pańska. Ten przez nią wstępuje,
Kto sprawiedliwy. Tam Go będę sławił,
Iż mnie wysłuchał i w ucisku zbawił.
Oto ten kamień, który odrzucono,
Dzisiaj go głową węgła uczyniono.
Pan to uczynił, na co nasz zdumiony
Wzrok patrzy; dzień ten przezeń uczyniony;
Weselmy się w dniu tym pełnym radości.
O Panie, zbaw mnie, udziel pomyślności.
Błogosławiony ten, który z Pańskiego
Rozkazu idzie! My zaś z domu Jego
Błogosławimy wam; niech łaską swoją
Pan was oświeca. W dniu tym niech przystroją
Ołtarze Pańskie po rogach zielenią.
Tyś jest mym Bogiem; Ciebie w uniesieniu
Będę wyznawał, usty memi sławił,
Żeś mnie wysłuchał, a iżeś mnie zbawił.
Wielbijcie wszyscy Pana najlepszego,
Na wieki bowiem miłosierdzie Jego!
Wyjaśnienie. Psalm ten przypisywany przez dawniejszych egzegetów Dawidowi, zdaje się pochodzić z późniejszych jego życia czasów. Psalmista przemawia w nim w imieniu ludu, opisując, jak Pan Bóg ratował go i wspierał wobec złości i prześladowań narodów pogańskich, którzy naród żydowski zniszczyć usiłowali. Na podziękowanie Panu za Jego pomoc i wsparcie śpiewał lud tę pieśń w uroczystej procesji; a gdy się przybliżał do bramy Świątyni, wzywa kapłanów, żeby otworzyli jej podwoje, aby tam złożył dzięki Panu, iż lud swój uczynił znowu narodem swoim wybranym (głową węgła). W końcu obiecuje psalmista w imieniu ludu, który kapłani błogosławią, iż za wybawienie swoje wiecznie Pana wychwalać będzie. Psalm ten jest mesjaniczny, gdyż pod obrazem ludu żydowskiego wystawiony jest sam Chrystus Pan, który się stał kamieniem węgielnym Kościoła swego świętego.
–––––––––––
Psalmy Dawida na język polski wierszem przełożone przez Ks. Kazimirza Buczkowskiego, PROBOSZCZA W GÓRZE ROPCZYCKIEJ. W Krakowie 1884, ss. 232-234.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXIII, Kraków 2013
Powrót do spisu treści dzieła ks. Kazimierza Buczkowskiego pt.
Psalmy Dawida
na język polski wierszem przełożone
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: