Nauki Katechizmowe

 

O Składzie Apostolskim, Przykazaniach Boskich i

Kościelnych, o Modlitwie Pańskiej i Sakramentach

 

NA TRZY CZĘŚCI PODZIELONE

 

KS. MICHAŁ IGNACY WICHERT

 

ŚWIĘTEJ TEOLOGII DOKTOR

 

––––––––

 

Część pierwsza

 

NAUKI SKŁAD APOSTOLSKI TŁUMACZĄCE

 

––––––

 

Nauka ósma

 

O WCIELENIU SYNA BOŻEGO I NARODZENIU JEGO

 

Drugi Artykuł Składu Wiary naszej jest: I w Jezusa Chrystusa Syna Jego jedynego Pana naszego.

 

Nim tej Tajemnicy historię opiszemy, nad samym słów onę składających wykładaniem zastanowimy się. Najprzód więc gdy tu mówimy w Jezusa, tu imię Jezus znaczy Zbawiciela, i właściwie Chrystusowi Panu służy. On bowiem nas wybawił z wiecznej szatańskiej niewoli. Ani jakowym przypadkiem, albo z ludzkiego domysłu i woli to imię Panu naszemu nadane jest, ale z rady i rozkazania Boskiego. Anioł bowiem Maryi Matce Najświętszej tak zwiastował: Oto poczniesz w żywocie i porodzisz Syna i nazwiesz imię Jego Jezus. Co też i Józefowi mężowi Maryi we śnie objawił Anioł, aby imieniem Jezus nazwał Dziecię, i przyczynę, dla której tak nazwanym być miał, podał mówiąc: Józefie Synu Dawidów, nie bój się przyjąć Maryi małżonki twojej, albowiem co się z niej urodzi, z Ducha Świętego jest. A porodzi Syna, i nazwiesz imię Jego Jezus. Albowiem On zbawi lud swój od grzechów ich.

 

To tedy Najświętsze imię Jezus jako z Nieba nadane, tak dziwną moc i skutek w sobie ma, iż jako Apostoł Paweł powiada: na imię to przyklęka wszelkie kolano, niebieskie, ziemskie i piekielne.

 

Przeto w wielkim u wszystkich być ma poszanowaniu, i w częstym przeciw szatańskim pokusom używaniu, i w innych przypadkach tak dusznych jako i cielesnych, a najbardziej w godzinę śmierci kiedy wezwane będzie, nie tylko szatana od nas odpędzi, nie tylko nam gorzkości i bóle śmiertelne osłodzi, ale też i odpuszczenie grzechów przyniesie, ponieważ gdy kto w godzinę śmierci tego Najsłodszego imienia Jezus z wiarą i nabożeństwem wzywać będzie, odpustu zupełnego od Benedykta XIII i XIV pozwolonego, dostąpi.

 

Są i inne odpusty dla wspominających z uczciwością toż Imię nadane.

 

Mówimy potem: Jezusa Chrystusa. To imię Chrystus znaczy Namaszczonego.

 

Imię Namaszczonego, to nie tylko samemu właściwie jest Panu Jezusowi, ale też służy wszystkim kapłanom, królom i prorokom. Przed przyjściem bowiem Chrystusowym, tych wszystkich zwyczajnie Chrystusami, to jest pomazańcami nazywano, przeto iż ich Pan Bóg dla wysokiego urzędu, który sprawowali na ziemi, namaszczać olejem kazał.

 

Kapłanów namaszczano na znak czci urzędu, iż ustawicznie za lud wszystek modlą się i wstawiają do Boga, oraz ofiarami gniew Boski zań błagają.

 

Królów maszczą dlatego, że rządy nad wszystkim ludem polecone sobie mają, i moc dana im jest, aby praw całości strzegli, niewinnych ludzi bronili, a złych karali.

 

Prorocy zaś namaszczeni bywali, jako Boga Najwyższego posłańcy, Najświętszej woli Jego tłumacze i opowiadacze, którzy lud do Boga nawracali.

 

Te wszystkie urzędy słusznie Jezusowi Panu służyć mają; bo On przyszedłszy na świat, wszystkie te urzędy proroka, kapłana, króla sprawował, i dla tych przyczyn najsłuszniej Pomazańcem nazywał się. Nie iżby na te urzędy od człowieka olejem jakim ziemskim namaszczony był, ale iż na najświętszą Duszę Jego łaska Ducha Świętego, i wszelkich darów większa obfitość, niż na wszelkie rozumne stworzenia, wylana jest. Dawid tysiącem lat przed przyjściem Pańskim o tym przyszłym Zbawiciela naszego namaszczeniu wyraźnymi napisał słowy: Umiłowałeś sprawiedliwość, a nienawidziłeś nieprawość, przeto namaścił Cię Bóg Twój olejem radości nad innych uczestników Twoich (1).

 

Był tedy Jezus Chrystus Prorokiem najwyższym, bo On sam woli Boskiej był tłumaczem. On nas nauczył, jak się sprawować i żyć mamy, On skryte tajemnice Boskie nam objawił. Był też kapłanem, ale nie takim, jako w starym zakonie był Aron, Symeon, i inni, którzy krew i mięso bydlęce ofiarowali; ale jako Dawid opowiada i Paweł święty toż tłumaczy: według obrządku Melchizedechowego, który na wzór kapłana nowego zakonu ofiarował chleb i wino Panu Bogu za otrzymane przez Abrahama nad nieprzyjaciółmi zwycięstwo. Tak Chrystus Pan samego siebie w krwawej ofierze raz na krzyżu Ojcu przedwiecznemu ofiarowawszy, postanowił, aby taż ofiara pod znakami chleba i wina w Kościele Jego nigdy nie ustawała, lecz przez kapłany była bezprzestannie sprawowana i Ojcu przedwiecznemu za grzechy ludu wszystkiego była czyniona aż do skończenia świata. – Był też Jezus Chrystus i Królem prawdziwym, jako dał o tym Anioł świadectwo, mówiąc do Maryi: Będzie królował w domu Jakubowym na wieki, i królestwa Jego nie będzie końca.

 

Przez to królowanie w domu Jakubowym ma się rozumieć królestwo duchowne w Kościele świętym; On albowiem Kościół swój święty niepojętą mądrością utrzymuje i rządzi, od tylu nieprzyjaciół i kacerzów niewidomą ręką swą broni, On w świątobliwości i sprawiedliwości wiernych swoich pod jedną najwyższą głową na ziemi zgromadzonych utrzymuje, a w dzień ostateczny jako Król i Pan Najwyższy, wszystek świat sądzić będzie.

 

Mówimy dalej: W Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego.

 

Gdzie wyznawamy, iż Jezus Chrystus Synem Bożym jest, przed wieki od Ojca zrodzonym, i oraz prawdziwym Bogiem tymże co i Ojciec, bo jednejże z Nim natury Boskiej, i że On wtórą jest osobą Trójcy Najświętszej, drugim dwom we wszystkim równą. Nic albowiem nierównego w tych Osobach być nie może. Ponieważ jedna w nich istność albo natura, jedna wola, jedna wszechmocność, jedna wieczność, jedna chwała; jako to w składzie Nicejskim Ojcowie tłumaczą: "I w Jezusa Chrystusa Syna Jego jedynego, z Ojca urodzonego, przed wszystkimi wieki, Boga z Boga, światłość z światłości, prawdziwego Boga, z Boga prawdziwego, urodzonego, a nie uczynionego, jednej z Ojcem istności, przez którego się wszystkie rzeczy stały".

 

Wiele rzeczy jest, które o Zbawicielu Panu Pismo święte ogłasza, z tych niektóre jako Bogu, niektóre jako człowiekowi służą. Tak mówimy, iż Chrystus jest wszechmocny, niezmierzony, te wszystkie imiona dają Mu się jako prawdziwemu Bogu. Mówimy także o Chrystusie Panu, iż cierpiał, umarł, pogrzebion, zmartwychwstał: to wszystko jako prawdziwemu człowiekowi przyznawamy. Jako bowiem Bóg nigdy ani cierpieć, ani smucić się, ani umierać nie mógł. Ale są niektóre imiona, które obojej naturze Jego Boskiej i ludzkiej przyzwoite i własne są, jako to gdy mówimy: Pana naszego. Czyli bowiem jako Boga, czyli jako człowieka Chrystusa uważać będziemy, słusznie Mu zawsze imię to Pana nadane być powinno. Ponieważ bowiem tak zawsze prawdziwym i wiecznym jako i Ojciec jest. Słusznie też tenże Syn Boży, ile człowiek, ma się nazywać Panem naszym. On albowiem Odkupicielem jest naszym, iż nas od ciężkich grzechów przez tak wielkie upokorzenie swoje i śmierć uwolnił. Tak albowiem Paweł święty naucza: "Upokorzył się stawszy się posłusznym aż do śmierci, a śmierci krzyżowej; dlatego wywyższył Go Bóg, i dał Mu imię nad wszelkie imię; aby na imię Jezus wszelkie kolano niebieskie, i ziemskie i piekielne klękało" (2). Przeto jest On Panem jako wszystkich rzeczy stworzonych, tak najbardziej wiernych swoich, których krwią swą najdroższą sobie zakupił.

 

Wiedzieć więc powinniśmy i starać się wszelkimi siłami, jako wszyscy ludzie, tak najbardziej my, chrześcijanie, którzy od Chrystusa Pana naszego chrześcijanami nazywamy się, i którzy znamy jakie On nam niepojęte dobrodziejstwa wyświadczył, wykupując nas krwią swoją z niewoli szatańskiej, abyśmy całych siebie za niewolników Panu naszemu oddali i poświęcili. Wszak przy chrzcie świętym jeszcze przed przyjęciem jego, wyrzekaliśmy się szatana i spraw jego, a Chrystusowi służyć wiecznie przyrzekliśmy. Jeśli więc natenczas, kiedy w rejestr wiernych Chrystusowych przez chrzest wpisani byliśmy, przez kmotrów naszych, jawnym przyrzeczeniem obowiązaliśmy się zawsze wiernie Panu Naszemu służyć, wolę Jego i rozkazanie wypełniać, zawsze przeciw szatanowi nieprzyjacielowi Jego i naszemu wojnę wieść; jakiejże dopiero będziem kary godnymi, jeśli już w Kościele Jego będąc, wolę i przykazania Jego wiedząc, sakramentalnych łask używając, my przecie według świata, spraw i woli szatańskiej żyć będziemy? I tak jakobyśmy na chrzcie świętym nie Bogu i Odkupicielowi naszemu na wieczną usługę, ale nieprzyjacielowi Jego szatanowi i światu przysięgli. Lecz czyliż może być serce tak twarde i umysł nieużyty, którego by nie zmiękczyła i niby pochodnią jaką nie zapaliła Pana takiego tak wielka ku nam łaskawość, i hojna dobroczynność w odkupieniu nas? Który odkupiwszy nas krwią swoją, większe ma prawo do nas niż wszyscy monarchowie do swoich niewolników mieczem lub pieniędzmi nabytych, a taką ku nam unosi się miłością, iż nas nie już sługami swymi, ale przyjaciółmi najmilszymi i bracią najukochańszą zowie: Vos amici mei estis. Wy przyjaciółmi mymi jesteście. Jam non dicam vos servos, sed amicos (3).

 

Ta przyczyna, zaiste wielce sprawiedliwa, i podobno za wszystkie inne największa jest, dla czego my na wieczne czasy Pana naszego imię wielbim, i podobnież na zawsze bezprzestanną cześć oddawać mamy.

 

–––––––––––

 

 

Nauki Katechizmowe o Składzie Apostolskim, Przykazaniach Boskich i Kościelnych, o Modlitwie Pańskiej i Sakramentach, na trzy części podzielone, przez X. Michała Ignacego Wicherta, świętej teologii Doktora, plebana Obrytskiego, dyrektora rekolekcji i misji w diecezji Płockiej mówione i do druku podane, a teraz za staraniem X. J. Stagraczyńskiego na nowo wydrukowane. Pelplin 1874, ss. 54-58.

 

Przypisy:

(1) Psalm. 44, 8.

 

(2) Philip. 2, 8-10.

 

(3) Joan. 15, 14-15.

 
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Cracovia MMXI, Kraków 2011

Powrót do spisu treści dzieła ks. M. I. Wicherta pt.
Nauki  katechizmowe

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: