NA TRZY CZĘŚCI PODZIELONE
ŚWIĘTEJ TEOLOGII DOKTOR
––––––––
Do Czytelnika
Wezwany z szczególnego rozporządzenia Boskiego do Urzędu Misjonarskiego, na nim przez czas niemały zostając, doznałem rzeczywiście: jak są potrzebne Ludowi Chrześcijańskiemu, osobliwie na Parafiach mieszkającemu, Nauki Katechizmowe, tak dokładnie i jasno tłumaczone, przez które by i w Wierze Chrystusowej należycie oświeconymi, i w obyczajach Religii doskonale wyćwiczonymi być mogli; tych zaś w ojczystym języku wydanych bardzo mało znajduje się. I lubo wiele już to w wiekach dawniejszych, już w dzisiejszym przez tylu gorliwych o chwałę Boską Mężów bardzo mądrze napisanych z pod prasy powychodziło kazań, które wymową i rzeczy wyborem do okoliczności, miejsca i słuchaczów roztropnie są przystosowane; wszakże te będąc z siebie chlebem stałym dla samych tylko dojrzałych, to jest, uczonych i doskonale oświeconych, pożytecznym są pokarmem, maluczkim zaś, to jest prostym uczonym, którzy nie chleba, ale mleka jeszcze według świętego Pawła potrzebują, za pokarm służyć nie mogą. Zaczem znając ja tak wielką potrzebę Nauk dla ludzi mniej oświeconych, zaraz od początku Urzędu mego Misjonarskiego około dzieła tego pracować przedsięwziąłem, i czas wszystek, od zabaw innych wolny, łożyłem na zebranie z różnych ksiąg rzeczy, które z doświadczenia dłuższego Ludowi do tego końca najpożyteczniejsze sądziłem, i tę z nich, którą do druku podaję, złożyłem książkę na trzy części podzieloną. W pierwszej części: co ma każdy Chrześcijanin wierzyć, Artykuły Wiary w Składzie Apostolskim zawarte tłumaczą się. W drugiej: co ma każdy Chrześcijanin czynić, Przykazania Boskie i Kościelne wykładają się. W trzeciej: jako każdy Chrześcijanin ma się w nabytej łasce Boskiej utrzymywać, i w onej coraz bardziej pomnażać, Nauki o Modlitwie Pańskiej i Sakramentach świętych podają się.
Nie bez przyczyny zaś takowy podział książki uczyniony jest, najlepiej bowiem ludzie prawdy te poznają, których fundament założony mają. Ponieważ też fundamentem całej Religii są Artykuły Wiary w Składzie Apostolskim zawarte, których wszyscy Chrześcijanie zaraz od młodości wyuczeni są, najpożyteczniej zdało się na nim całe Nauk dzieło budować, a stąd nie tylko przekładać powinności Chrześcijańskiego życia w Przykazaniach Boskich i Kościelnych zawarte, ale też i utrzymywać ich w nabytej łasce Boskiej przez podanie Nauk o Modlitwie, i godnym Sakramentów świętych używaniu.
Prostym wprawdzie sposobem mówienia rzecz tu wyłuszcza się, gdyż tego i sam zamiar dzieła, i Urząd Misjonarza wymaga, aby od wszystkich był zrozumiany; ani też słowo Boże wyboru jakiego potrzebuje, którego tym są dzielniejsze prawdy, im bardziej proste i jasne. Nie rozumiej jednak stąd, czytelniku, jakoby te Nauki dla samych tylko prostych i mniej uczonych ludzi pisane były. Prawda, że ten najcelniejszy zamierzony mają koniec. Z tym wszystkim dla każdego, nawet dla uczonych, i dobrze w Wierze oświeconych pożyteczne być mogą, byleby szczerym duchem korzystania z nich czytane były; ile że starałem się, aby tych Nauk wykładanie tak było nieumiejętnym objaśnione, iżby umiejętnym nie było uprzykrzone: a to przez tłumaczenie wielu takowych rzeczy, które by i mędrszych w poznawaniu Tajemnic Wiary lepiej oświecić, i w wykonywaniu praw Chrześcijańskich gruntowniej utwierdzić, i do godnego Sakramentów świętych przyjmowania doskonalej przyprawić mogły. Oprócz tego w tych Naukach przekłada się nie tylko ciężkość grzechu każdego w szczególności, i środki do jego uchronienia się, ale też i zacność cnoty, pobudki i sposoby do jej nabycia i zupełnego osiągnienia. Co wszystko zdolne być może przy łasce Boskiej do pożywienia serca każdego człowieka, tak nieumiejętnego jako najoświeceńszego.
Tym też jeszcze końcem te Nauki pisałem, aby i sami kapłani, mianowicie Pasterze dusz, najmilsi bracia moi XX. Plebani, oraz inni kościołów parafialnych rządcy, łatwiejszy stąd brali sposób uczenia powierzonych sobie owieczek, i niby połamany już mieli chleb, któryby maluczkim na pokarm podawać mogli. Aby zaś te moje Nauki tym lepiej ku temu końcowi służyć mogły, przy końcu ostatniej Części położy się porządny Regestr Niedziel wszystkich w roku, i na każdą z nich wyznaczona będzie jedna, lub więcej Nauk do tekstu z Ewangelii przystosowana, które zamiast kazań do ludu mówione być mogą. Używaj tedy, łaskawy czytelniku, tej mojej pracy na Chwałę Boską i twój zbawienny pożytek, którego jako szczególnie w tym dziele upatruję, tak ci z serca życzę.
–––––––––––
Nauki Katechizmowe o Składzie Apostolskim, Przykazaniach Boskich i Kościelnych, o Modlitwie Pańskiej i Sakramentach, na trzy części podzielone, przez X. Michała Ignacego Wicherta, świętej teologii Doktora, plebana Obrytskiego, dyrektora rekolekcji i misji w diecezji Płockiej mówione i do druku podane, a teraz za staraniem X. J. Stagraczyńskiego na nowo wydrukowane. Pelplin 1874, ss. 3-4.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Powrót do spisu treści dzieła ks. M. I. Wicherta pt.
Nauki katechizmowe
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: