Sposób wyrażania się Lutra

 

Ks. Rivaux

 

Sam język nowego herezjarchy nadaje już jego dziełu piętno szatańskie, bo jakżeż on się wyraża o rzeczach najświętszych? Trzeba, mówi Bossuet, pomimo wstrętu powtórzyć jego słowa, aby dać poznać jak duch ciemności opanował naczelnika nowej Reformy. Papież według niego był tylko "osłem, mułem, kretem, maciorą, antychrystem itd.". "Papież, mówi Luter, tak przepełniony diabłami, że nimi oddycha, pluje itd.". Nie kończmy, dodaje Bossuet, tego, czego Luter nie wstydził się powtórzyć razy kilkadziesiąt. Trudno wypowiedzieć, jak ten apostoł Reformy wyrażał się o bullach papieskich; a Rzym nazywał zawsze, "Sodomą, Babilonem, prostytutką Apokaliptyczną, stolicą Antychrysta itd". Kardynałów, arcybiskupów, biskupów i księży nazywał zawsze "klechami, mnichami itd". Świętych Kościoła katolickiego tytułował "gromadą drapieżnych lwów, wieprzami Epikura, rozszalałymi libertynami, psami pragnącymi kąpać się we krwi". Doktorzy katoliccy, kaznodzieje, spowiednicy, zakonnicy, zakonnice, to rodzaj "obrzydliwych owadów i wężów, którzy przez msze, cześć świętych i odpusty więżą u stóp słonia ludzkość całą". Najwięcej jednak obelg rzucał na dominikanów. Teologów Uniwersytetów Lipskiego i Sorbońskiego nazywał "kretami, obłudnikami, osłami, ubranymi w birety doktorskie". I o Ojcach świętych tak samo się wyrażał. "Ojcowie Kościoła, mówi Luter, to głupcy, piszący niedorzeczności o bezżeństwie". "Ja lepiej rozumiem tekst apostolski, niż tysiąc Augustynów". "Święty Grzegorz Wielki, wykładał zasady najnierozumniejsze". "Święty Augustyn często błądził, i dlaczegóż go umieścili w rzędzie świętych, kiedy nie miał prawdziwej wiary?". "Uważam św. Hieronima za heretyka; pisał tylko głupstwa o poście i bezżeństwie, a jego dzieło przeciwko Jowinianowi jest przepełnione zgorszeniami". "Święty Bazyli także niewiele wart i nie dałbym za niego i jednego włosa". "Święty Chryzostom, to gaduła, a św. Tomasz, to potwór teologiczny". Przestańmy już, kończy Bossuet, i drżyjmy nad sprawiedliwością Pana, który, aby ukorzyć naszą dumę dozwolił na podstawie bluźnierstw wznieść gmach nowej wiary. Pierwsi reformatorowie, przyjaciele Lutra nie mogli pokryć jego szalonych wybuchów. "Drżę z trwogi, pisze Melanchton, myśląc o namiętnościach Lutra, wrą one w nim z siłą herkulesową". "Luter, mówi Hospinjusz, to uwiedziony przez szatana, pełen dumy i zarozumiałości człowiek". Erazm nawet pisał do Lutra: "Jęczymy wszyscy nad nieszczęsnym rozdwojeniem, jakie szerzysz po świecie przez twój umysł uparty, wyuzdany i buntowniczy". Oto kilka główniejszych rysów z charakteru twórcy Reformy (1).

 

–––––––––––

 

 

OPOWIADANIE DZIEJÓW KOŚCIOŁA RZYMSKO-KATOLICKIEGO W STRESZCZENIU napisał KSIĄDZ RIVAUX (RIWO), Dyrektor Seminarium Duchownego w Grenoble. Z piątego wydania francuskiego, przejrzanego, poprawionego, znacznie powiększonego i doprowadzonego aż do naszych czasów, przełożył Ksiądz BOGUMIŁ z nad Wisły. Tom III. KRAKÓW, NAKŁADEM TŁUMACZA. W drukarni Wł. L. Anczyca i Sp. 1879, ss. 6-7. (a)

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Pozwolenie Władzy Duchownej:

 

IMPRIMATUR:

 

Antonius,

Episcopus amathuntinus et Vicarius Apostolicus Cracoviensis,

 

(L. S.)

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Przypisy:

(1) Disc. amic. tom I, pag. 77. – Bossuet, Hist. des Variat., livr. 1. – Berault, tom VIII, p. 469. – M. Audin, Vie de Luther, tom I, p. 145, 149, 189, 204, 232, 322, 324. – Alzog, t. III, p. 67.

 

(a) Por. 1) Ks. Marceli Nowakowski, Heretycy i sekciarze. Marcin Luter, twórca pseudoreformacji. 2) Ks. Zygmunt Baranowski, Reformy małżeńskie Lutra. 3) "Przegląd Lwowski", "Apostolska łagodność" Marcina Lutra.

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMV, Kraków 2005

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: