Gral

KS. ZYGMUNT CHEŁMICKI

Gral albo Graal (san gréal, święta czasza) stanowi jądro legendy sięgającej w odległą starożytność, a wypływającej z właściwego wszystkim ludziom dążenia do wymarzonej, ziemskiej pomyślności i szczęśliwości. Powszechnie uważają Wschód, a przynajmniej jego obrazową fantazję, za źródło tej legendy. Chrześcijański podkład miał jej dać żyjący około r. 1124 w Hiszpanii mądry i znający się na gwiazdach chrześcijanin Flegetanis. Pismo jego w języku arabskim miał jakoby znaleźć na rynku w Toledo niejaki Kyot (Guiot) wolnomyślny i swawolny mnich, żyjący między 1170 a 1190 rokiem, który połączył je ze znaną już legendą o królu Artusie (a), uosabiającym w sobie średniowieczne rycerstwo z jego dodatnimi i ujemnymi stronami. Z Guyota czerpał Wolfram z Eisenbach a z niego inni poeci i pieśniarze. Osnowa legendy o św. Gralu jest następująca. W walce św. Michała z Lucyferem, wypadł ostatniemu kamień z korony, z którego pewien poganin zrobił czaszę. Czasza ta została przez królowę Sabę podarowana Salomonowi, a od niego drogą spadku dostała się Nikodemowi. Na niej spożywał Chrystus Pan baranka wielkanocnego, w niej też maczał kawałek chleba, który podał Judaszowi. Według innej wersji był to kielich, w którym wino zostało przemienione w Krew przenajświętszą. Przy ukrzyżowaniu zbierał weń Józef z Arymatei krew płynącą z ran Zbawiciela. Ten to Józef miał wędrować po całym świecie i utworzyć ród królów Grala, którym straż nad tym świętym klejnotem została powierzona. Żaden człowiek nie był godzien go posiąść, aniołowie utrzymywali go w powietrzu, aż dopiero cnotliwy Titurel, syn jednego z najdawniejszych chrześcijańskich królów Francji, został przez aniołów wybrany stróżem Grala i królem wszystkich jego sług i przeniesiony do Salvaterre – "Ziemi zbawienia". Tam z polecenia Bożego w głębi lasu, ku czci św. Grala wybudował świątynię i warownię, oraz założył rycerstwo dla obrony i pieczy nad tą świętością. Miejsce to jest pełne nadziemskich łask i rozkoszy. Kto je ogląda, pozostanie zawsze młodym, choćby patrzał nań wieki całe. Co rok w Wielki Piątek, śnieżno biały gołąb przybywa z nieba i składa hostię na św. Gralu, przez co odnawia jego siłę cudotwórczą. Strzec Grala i opiekować się nim jest największym zaszczytem i szczęściem, jakie człowiek może zdobyć na ziemi. Lecz staje się to udziałem tylko wybranych ze wszystkich krajów rycerzy, wyróżniających się spośród innych ludzi pokorą i czystością, męstwem i wiernością. Świątynia Grala jest szczegółowo i obrazowo opisana. Jej naśladownictwem jest kaplica św. Krzyża na zamku w Pradze, wybudowana przez cesarza Karola IV, dla przechowywania insygniów królestwa czeskiego. Wiele romansów opowiada o bohaterskich czynach królów Grala Titurela, Frindla i Anfortasa. Z czasem naród chrześcijański na Zachodzie stawał się coraz bezbożniejszy i dlatego Gral, wraz ze swymi przeniósł się do odległych Indii, do państwa króla kapłańskiego Jana. W trop poszła za nim świątynia i warownia i dziś nie ma już śladu tych świętości na Zachodzie. Wielu rycerzy podążyło odszukać św. Grala, lecz daremnie; wracali, nic nie znalazłszy.

Trubadur Chrestien de Troyes († 1191) pozostawił Contes de Gral, przechowywane dotąd pod N. 7523 w Bibliotece Narodowej w Paryżu. Zarzucają mu, że nagromadził cały szereg różnorodnych baśni, przez co zatarł poniekąd i zeszpecił piękność pierwotnej legendy o św. Gralu. Wolfram z Eisenbachu pierwszy przeszczepił legendę o św. Gralu na grunt niemiecki, przy czym nadał jej ponownie barwę na wskroś chrześcijańską. Poeta ten miał przed oczami ideał duchownego zakonu rycerskiego, który poniekąd w Templariuszach w końcu XII w. znalazł swoje urzeczywistnienie. Gral według niego jest symbolem Eucharystii, a jego król pod pewnym względem następcą głowy Apostołów, Parsifal zaś uosobieniem zachodniej ludzkości. Streszczenie legendy według opracowania Wolframa nastręcza pewne trudności, gdyż autor wiąże ją z rożnymi, nie zawsze ściśle z treścią łączącymi się przygodami rycerskimi, a przy tym często myśl swoją niezbyt jasno wypowiada. Główny zarys poematu jest następujący: Parsifal syn królewski, wychowuje się w samotni leśnej, gdyż matka jego nie chce aby, jak jego ojciec Gahmuret, rzucił się w wir walk i tam zginął. Tymczasem nieprzeparta żądza czynów wypędza go w świat szeroki; matce pęka serce z rozpaczy. Parsifal przybywa na dwór króla Artusa, gdzie podziwiają jego mądrość i odwagę. Uwalnia on królowę Kondwiramurę od jej wrogów i poślubia ją; lecz szczęście domowe nie dla niego; powołują go większe cele. Idzie więc w świat szeroki, najpierw dla odszukania matki, o której śmierci nie wie. Przypadkiem dostaje się do zamku Montsalvaz, w warowni Grala. Tutaj kona nieznany mu dotąd stryj jego Anfortas. Ozdrowieje on, jeżeli nieznany przybysz bez przyczyny zapyta, co mu jest? Parsifal nie stawia tego pytania. Za późno dowiaduje się Parsifal, że był w warowni Grala i że stracił okazję zostać królem Grala. Artus czyni mu gorzkie wyrzuty i Parsifal z żalem i gniewem w sercu idzie znowu w świat. Błąka się przez 5 lat, doznając różnych przygód, szuka Grala lecz jednocześnie nie zachodzi do żadnego kościoła. Wreszcie rycerz jakiś każe mu iść do pewnego pustelnika. Przybycie do owego pustelnika Trewricenta, który jest także jego stryjem, łączy się z przewrotem w duszy Parsifala; przekonywa się on, że od rozpaczy wybawić go może jedynie pojednanie się z Bogiem i poddanie się Jego woli. Parsifal czyni to i oto dowiaduje się, że został obrany królem św. Grala. Parsifal udaje się do Montsalvaz, stawia stryjowi Anfortasowi wiadome pytanie, przez co ten odzyskuje zdrowie, a Parsifal obejmuje królestwo Grala. W końcu długiej epopei liczącej 24810 wierszy, jest mowa o tym, że Lohengrin, syn Parsifala, wychowujący się w warowni Grala, przeznaczony zostaje na małżonka księżnej Brabantu, wszakże pod warunkiem, że ta go nigdy nie zapyta, kim jest. Ponieważ niewiasta, nie mogąc powstrzymać ciekawości, stawia to pytanie, Lohengrin opuszcza ją. Niewiadomo czy zakończenie to pochodzi od Wolframa. Parsifala rozmaicie oceniano; gdy jedni krytycy, zwłaszcza protestanccy, widzą w nim owoc średniowiecznego zabobonu, ciasnoty, inni, jak romantyk Schlegel stawia Wolframa obok Dantego. Do spopularyzowania utworu i legendy wielce przyczynił się Ryszard Wagner swymi operami, osnutymi na tej legendzie. (1)

Ks. Zygmunt Chełmicki

Artykuł z: "Podręczna Encyklopedia Kościelna" opr. pod kierunkiem ks. ks. Stan. Galla, Jana Niedzielskiego, Henr. Przezdzieckiego, Czesł. Sokołowskiego, Ant. Szlagowskiego, Ant. Tauera i redaktora ks. Zygmunta Chełmickiego. G. Tom XIII–XIV. Warszawa 1907, ss. 290-292. (Pisownię i słownictwo nieznacznie uwspółcześniono).

Przypisy:

(1) Por. L. Lang, D. Sage v. h. Gral, München 1862; Gietman SJ, Parsifal, Faust Job. u. einige verwandte Dichtungen, Freiburg 1887.

(a) "o królu Artusie" = "o królu Arturze". (Przyp. red. Ultra montes).

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2006

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: