ANALIZA KRYTYCZNA
WSPÓLNEJ DEKLARACJI
W SPRAWIE
NAUKI O USPRAWIEDLIWIENIU
Bp Donald J. Sanborn
Uwaga: Nauka Marcina Lutra o usprawiedliwieniu została uroczyście potępiona jako heretycka przez Sobór Trydencki. Tymczasem 31 października 1999 roku, przedstawiciele różnych organizacji luterańskich i Watykanu podpisali Wspólną Deklarację o usprawiedliwieniu.
Przegląd katolickiej i luterańskiej doktryny o usprawiedliwieniu
1. Jaka jest katolicka doktryna o usprawiedliwieniu?
Usprawiedliwienie jest przejściem ze stanu grzechu do stanu sprawiedliwości. Kiedy dusza jest usprawiedliwiana, wywołuje to dwa skutki: 1) grzechy są naprawdę odpuszczane, wymazywane i gładzone; 2) człowiek jest wewnętrznie odrodzony i staje się nowym stworzeniem w Chrystusie. Katolicka doktryna kładzie nacisk na całkowite wewnętrzne odrodzenie człowieka, tak że jego dusza staje się w swej istocie miła Bogu. Jego dusza jest miła Bogu ponieważ grzech jest wymazany, usunięty a w jego miejsce dusza jest napełniona życiem Bożym, łaską uświęcającą.
2. Jaka jest luterańska doktryna o usprawiedliwieniu?
Luteranie głoszą, że przez usprawiedliwienie grzechy nie są ani odpuszczane ani wymazane ale raczej jedynie że są przykryte i ukryte przez sprawiedliwość Chrystusa. Grzechy już dłużej nie są przypisane (nie stosują się) do grzesznika, mimo że pozostają w duszy. Stąd też wedle heretyków, nie ma tam żadnego wewnętrznego odrodzenia spowodowanego przez łaskę uświęcającą. Dusza nie jest prawdziwie miłą Bogu. Raczej, nasze usprawiedliwienie jest tylko zewnętrzne (nominalne), tzn. Bóg zapomina o naszych grzechach ponieważ jest On przebłagany przez sprawiedliwość Chrystusa. Sam Luter mówił, że łaska jest jak "śnieg pokrywający gnojowisko". Pozostajemy gnojowiskiem grzechu, ale zasługi Chrystusa zakrywają nasze grzechy przed Bożym spojrzeniem.
3. Ta luterańska nauka została uroczyście i nieomylnie potępiona jako heretycka przez Kościół katolicki:
"Gdyby ktoś
powiedział, że ludzie są usprawiedliwiani, czy to przez samo przypisanie
im sprawiedliwości Chrystusa, czy też przez samo tylko odpuszczenie grzechów,
z wyłączeniem łaski i miłości wlewanych przez Ducha Świętego w ich serca,
w których trwają, albo też, że łaska naszego usprawiedliwienia – to tylko
życzliwość Boga – niech będzie wyklęty". (Sobór Trydencki, Sesja
VI, kanon 11).
Kościół uczy, że dorośli pobudzeni i wspomagani przez łaskę, muszą wnieść pewne przygotowanie ażeby dostąpić usprawiedliwienia. Dyspozycje te nie są wymagane u dzieci przed osiągnięciem zdolności do posługiwania się rozumem; Kościół sam uzupełnia u nich ten brak, jako że nie są one zdolne do takiego przygotowania. Nie oznacza to, że człowiek sam przygotowuje się do usprawiedliwienia, gdyż jest to niemożliwe bez łaski Bożej. Bóg musi pociągnąć człowieka do przygotowania przez łaskę uprzedzającą.
Sobór Trydencki naucza, że dla usprawiedliwienia jest wymagane sześć dyspozycji:
2) bojaźń wobec sprawiedliwości Bożej;
3) nadzieja, że Bóg potraktuje nas miłosiernie przez wzgląd na [naszą] miłość do Jezusa Chrystusa;
4) rozbudzenie miłości do Boga, którego musimy kochać jako źródło wszelkiej sprawiedliwości;
5) nienawiść i wstręt dla grzechu.
6) postanowienie
przyjęcia chrztu (lub sakramentu pokuty w przypadku już ochrzczonych i
pozostających w grzechu śmiertelnym), aby zacząć nowe życie i przestrzegać
przykazań Bożych i Kościelnych.
5. Jaka jest luterańska doktryna dotycząca przygotowania do usprawiedliwienia?
Luteranie uczą, że usprawiedliwienie dokonuje się jedynie przez wiarę. Stąd inne dyspozycje nie są konieczne, nawet nie potrzeba żalu za grzechy. Ponieważ według Lutra, człowiek pozostaje grzesznikiem nawet po usprawiedliwieniu i nie może nigdy uwolnić się od grzechu. Ponadto, ta "wiara" nie jest przylgnięciem do prawd przez Boga objawionych a przez Kościół nauczanych, ale raczej zwykłą "ufnością" grzesznika, że dla zasług Chrystusa jego grzechy nie będą mu poczytane. Luter mówił:
Oto one: 1) jest ono niepewne; 2) nie jest ono równe dla wszystkich ludzi; 3) może być utracone; 4) może być odzyskane.
Kościół uczy, że nikt poza przypadkami specjalnego objawienia przez Boga, nie może być pewny pewnością wiary swojego własnego usprawiedliwienia. "Bez specjalnego objawienia nie można wiedzieć, kogo sobie Bóg wybrał". (Sobór Trydencki, Sesja VI, rozdział 9). Przyczyną tej niepewności jest to, że usprawiedliwienie zależy nie tylko od Bożej obietnicy, ale również od naszego nawrócenia i przygotowania, a tego nie jesteśmy pewni całkowicie. Moralnie możemy być pewni że jesteśmy w stanie łaski, tzn. możemy powiedzieć: "Jest bardzo prawdopodobne, że jestem w stanie łaski", ale nie możemy tu mieć pewności wiary.
Kościół uczy, że wewnętrzne uświęcenie (lub sprawiedliwość) człowieka jest zdolne do wzrostu jako wynik dobrych uczynków. Ponieważ dobre uczynki nie są w równym stopniu praktykowane przez wszystkich, stąd bierze się nierówność usprawiedliwienia wśród ludzi.
Ponieważ [luteranie] wierzą, że usprawiedliwienie jest tylko ufnością w sprawiedliwość Chrystusa oraz wymierzeniem Jego sprawiedliwości nam samym, wyznają oni następujące herezje:
2) że usprawiedliwienie jest jednakowe u wszystkich ludzi, gdyż jest nabyte przez wymierzenie sprawiedliwości Chrystusa do nich samych. Ponieważ nasze dusze nie są wewnętrznie usprawiedliwione przez łaskę uświęcającą, która prawdziwie przylega do duszy, ale raczej są tylko zewnętrznie usprawiedliwione przez sprawiedliwość Chrystusa, jak śnieg pokrywający gnojowisko to wynika z tego, że wszyscy ludzie są jednakowo usprawiedliwieni. Gnojowisko innymi słowy, jest przykryte przez ten śnieg.
3) że usprawiedliwienia
nie można utracić, bo jeżeli jesteśmy łajnem, to nie ma znaczenia czy grzeszymy
i czy dalej jesteśmy łajnem: jesteśmy cali przykryci przez śnieg Chrystusa.
10. Katolickie pojęcie zasługi.
Katolicki Kościół uczy, że dobre uczynki spełnione w stanie łaski uświęcającej są zasługą, tzn., że naprawdę powodują w nas wzrost łaski uświęcającej jak również są obietnicą wiecznej chwały i wzrostu w chwale.
Luter całkowicie zaprzeczał zasłudze. Według niego, nawet sprawiedliwy człowiek popełnia wyłącznie grzech i grzeszy nawet wtedy gdy spełnia dobre uczynki. Jeżeli pod wpływem impulsu łaski, człowiek spełnia dobry uczynek, to ciągle jest on grzechem, ponieważ nadal jesteśmy jeszcze w stanie grzechu pierworodnego. Dobre uczynki są jedynie znakami albo owocami łaski Boga, ale są bez znaczenia w perspektywie wiecznego zbawienia.
12. Katolickie potępienie luterańskiej herezji o zasłudze.
Jak widzimy nauczanie katolickie głosi, że nie sposób posiadać pewności wiary, że znajdujemy się w stanie łaski uświęcającej, tj. że człowiek jest usprawiedliwiony. Podobnie Kościół uczy, że jest niemożliwe posiadać pewność wiary, że trafimy do nieba.
"Gdyby ktoś powiedział, bez specjalnego objawienia, że z całkowitą i z nieomylną pewnością będzie posiadał ten wielki dar wytrwania aż do końca – niech będzie wyklęty". (Sobór Trydencki, Sesja VI, kanon 16).
Część II.
Porównanie Wspólnej Deklaracji z doktryną katolicką
Wspólna Deklaracja rozpoczyna się mówieniem nam, że: "stanowi jednak konsens w podstawowych prawdach nauki o usprawiedliwieniu oraz ukazuje, że istniejące nadal różne podejścia nie są już powodem do formułowania potępień doktrynalnych" (par. 5). Oznacza to, że problemy z 1517 r. zostały rozwiązane i że pozostaje tylko kilka drobnych różnic. Konsens, mówi się nam, jest możliwy ponieważ oba Kościoły się zmieniły:
"W konsekwencji
potępienia doktrynalne XVI stulecia, na ile odnoszą się do nauki o usprawiedliwieniu,
jawią się w nowym świetle: potępienia Soboru Trydenckiego nie dotyczą nauki
Kościołów luterańskich przedłożonej w tej Deklaracji. Potępienia luterańskich
ksiąg wyznaniowych nie dotyczą nauki Kościoła rzymskokatolickiego przedłożonej
w tej Deklaracji". (par. 41).
Tekst nr 1: "Do tych nowych przeświadczeń doszliśmy dzięki wspólnemu sposobowi wsłuchiwania się w słowo Boże w Piśmie Świętym". (par. 8).
Kwalifikacja teologiczna: BŁĘDNY, jeśli nie HERETYCKI
Jest fałszywym twierdzić, że Kościół rzymskokatolicki, jedyny, prawdziwy Kościół Chrystusa, z władzą otrzymaną od Chrystusa do nauczania, rządzenia i uświęcania całego świata, słucha słowa Bożego w Piśmie, w ten sam sposób jak grono heretyków. Pismo Święte jest własnością Kościoła rzymskokatolickiego. Nikomu innemu nie jest ono powierzone przez Boga. Tylko Kościół rzymskokatolicki ma prawo je interpretować i nauczać znaczenia, które jest ustalone przez Boga, jego Autora. Z drugiej strony luterański heretyk przyjmuje Pismo Święte w duchu pychy, odrzucając ustanowioną przez Boga władzę Kościoła katolickiego i głosi prawo każdego człowieka do własnej interpretacji. Jak ktoś może mówić, że katolicy i luteranie mają wspólny sposób słuchania Pisma?
W takim brzmieniu, oświadczenie jest tylko błędne. Ale jeśli miało to oznaczać zaprzeczenie nauczycielskiej władzy Kościoła i zredukowanie Kościoła katolickiego do tego czym jest luterańska sekta – grupą niezależnych czytelników Biblii, którzy interpretują ją jak chcą – wówczas oświadczenie jest heretyckie
Tekst nr 2: "W ujęciu luterańskim człowiek nie jest zdolny do współdziałania w ratowaniu siebie, gdyż jako grzesznik przeciwstawia się aktywnie Bogu i Jego zbawczemu działaniu". (par. 21).
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
Jest to sprzeczne z Soborem Trydenckim:
Należy zawsze pamiętać, iż te wyjaśnienia doktryny luterańskiej, zawarte we Wspólnej Deklaracji są, według tejże, dopuszczalne: "W świetle tego konsensu różnice, które nadal istnieją, są różnicami dopuszczalnymi. Chodzi tu o różnice, o których była mowa w paragrafach 18-39; dotyczą one języka, teologicznej formy i odmiennego rozłożenia akcentów w rozumieniu usprawiedliwienia". (par. 40). Dalej, Deklaracja stwierdza że tekst ten nie podpada pod potępienie Soboru Trydenckiego: "Potępienia Soboru Trydenckiego nie dotyczą nauki Kościołów luterańskich przedłożonej w tej Deklaracji". (par. 41).
Tekst nr 3: "Obu aspektów oddziaływania łaski Bożej nie wolno od siebie oddzielać. Należą one do siebie w tym sensie, że człowiek we wierze zostaje zjednoczony z Chrystusem, który w swojej osobie jest naszą sprawiedliwością (1 Kor 1, 30): zarówno odpuszczeniem grzechów, jak i uświęcającą obecnością Boga". (par. 22).
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
Wierzcie w to lub nie, iż jest to jedno ze wspólnych oświadczeń, które zaczyna się słowami: "Wyznajemy wspólnie". Tekst ten zawiera dwie klasyczne herezje luterańskie: 1) że człowiek nie jest wewnętrznie usprawiedliwiony i że 2) człowiek jest usprawiedliwiony przez samą wiarę. Kościół katolicki naucza, że dusza człowieka jest wewnętrznie usprawiedliwiona, czyli jego własna dusza jest oczyszczona ze stanu grzechu, tak że staje się naprawdę miłą Bogu. By użyć konkretnej metafory, staje się różą i pachnie jak róża. Luterańska herezja głosi że nasze dusze pozostają kupą gnoju, pełną grzechu i że są tylko pokryte zasługami Chrystusa. Dlatego twierdzą że nasze dusze są usprawiedliwione tylko zewnętrznie, to jest że zasługi Chrystusa są zewnętrznie do nas zastosowane i dlatego jesteśmy uznani za usprawiedliwionych przez Boga ale nasze dusze mimo to pozostają w grzechu. To jest znaczenie słów "który w swojej osobie jest naszą sprawiedliwością". To jest jakby powiedzieć, "Brak nam osobistej, wewnętrznej prawości duszy, będącej skutkiem zmazania grzechu przez łaskę uświęcającą, ale raczej nasze dusze pozostają w grzechu i są tylko traktowane za sprawiedliwe ponieważ Chrystus jest sprawiedliwy". Zobaczymy potem, że luteranie nadal mocno trwają w tej deklaracji przy swej mentalności "kupy gnoju". Przy okazji, cytat św. Pawła nie manic wspólnego z luterańską teorią "kupy gnoju i śniegu" odnośnie łaski i usprawiedliwienia. Oto tekst św. Pawła: "Albowiem z Niego jesteście w Jezusie Chrystusie, który z Boga uczyniony jest nam mądrością i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem".
Tekst nr 3 jest heretycki, ponieważ został wyklęty przez Sobór Trydencki:
Tekst nr 4: "Gdy luteranie podkreślają, że sprawiedliwość Chrystusa jest naszą sprawiedliwością, to chcą przede wszystkim wyrazić, że grzesznikowi przez obietnicę przebaczenia darowana zostaje sprawiedliwość przed Bogiem w Chrystusie i że jego życie zostaje odnowione tylko w łączności z Chrystusem. Gdy powiadają, że łaska Boża jest przebaczającą miłością (życzliwością Boga), nie negują przez to odnowy życia chrześcijanina, lecz chcą wyrazić, że usprawiedliwienie zachowuje niezależność od ludzkiego współdziałania i nie jest też zależne od przyczyniającego się do odnowy życia działania łaski w człowieku". (par. 23).
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
Znowu jest to jeszcze jedna klasyczna herezja luterańska. Protestanci twierdzą, że usprawiedliwienie ma miejsce bez wlania łaski. Innymi słowy, dusza pozostaje kupą grzesznego gnoju i jest tylko zakryta. Ale jeśli usprawiedliwienie ma miejsce bez wlania łaski, oznacza to, że Bóg nie czyni pokoju z grzesznikiem. Lecz to jest luterańskie wyznanie. Albowiem z tego właśnie powodu utrzymują oni, że powtórzenie grzechu w tym życiu w żaden sposób nie umniejsza naszego usprawiedliwienia. "Grzesz śmiało ale wierz śmielej" powiedział śmiało Luter. A luteranie nie są mniej śmiali w twierdzeniu że usprawiedliwienie pozostaje wolne od ludzkiego współdziałania i nie zależy od odnawiających życie skutków łaski w istotach ludzkich. Nie sposób wyrazić luterańskiej herezji bardziej wyraźnie. Według nich jesteśmy usprawiedliwieni przez samą wiarę, bez aktów przygotowawczych i pozostajemy usprawiedliwieni nawet jeśli grzeszymy, ponieważ nasze usprawiedliwienie nie zależy od odnawiających życie skutków łaski w istotach ludzkich.
Cóż może być bardziej heretyckie?
Jednak należy pamiętać, iż luterańskie wyjaśnienie jest "dopuszczalne", a "potępienia Soboru Trydenckiego nie dotyczą nauki Kościołów luterańskich przedłożonej w tej Deklaracji". Jak mogą oni złożyć tak absurdalne oświadczenie? Przeczytajmy jeszcze raz, co głosi święty Sobór:
Tekst nr 5: "Jednak przez to nie negują, że Boży dar łaski w usprawiedliwieniu pozostaje niezależny od ludzkiego współdziałania". (par. 24).
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
Jest to sprzeczne z Soborem Trydenckim:
Tekst nr 6: "Zbawienie to zostaje mu darowane przez Ducha Świętego w chrzcie jako fundament całego życia chrześcijańskiego. Człowiek w usprawiedliwiającej wierze pokłada ufność w łaskawą obietnicę Boga, która obejmuje zaufanie i miłość do Niego". (par. 25).
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
W rzeczywistości są tutaj dwie herezje. Jedna o pewności zbawienia. Dar zbawienia nie jest gwarantowany przez chrzest, ponieważ jest wielu usprawiedliwionych, którzy nie są zbawieni. Innymi słowy, trzeba wytrwać w łasce poprzez posłuszeństwo przykazaniom aby zostać zbawionym. Nie wystarczy być tylko usprawiedliwionym raz przy chrzcie. Sobór Trydencki uczy:
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
Jest to czarno na białym bezczelna luterańska herezja. Ale nie wolno nam zapomnieć, że "luterańskie i rzymskokatolickie rozwinięcia usprawiedliwiającej wiary, mimo cechujących je różnic, nie są sobie przeciwstawne i nie naruszają konsensu w podstawowych prawdach". (par. 40). "Potępienia Soboru Trydenckiego nie dotyczą nauki Kościołów luterańskich przedłożonej w tej Deklaracji". (par. 41). Oczywiście. Z pewnością.
Tekst nr 8: "Jest w pełni sprawiedliwym, ponieważ Bóg przez słowo i sakrament przebacza mu grzechy oraz przyznaje sprawiedliwość Chrystusa, która we wierze staje się jego własnością i czyni go w Chrystusie sprawiedliwym przed Bogiem. Natomiast dzięki zakonowi poznaje, że nadal pozostaje grzesznikiem i że grzech jeszcze w nim mieszka". (par. 29).
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
Więcej gnoju i śniegu. Oświadczenie to zawiera herezję zewnętrznego usprawiedliwienia o której mówiliśmy wcześniej, według której zasługi Chrystusa są tylko przypisywane grzesznikowi, podczas gdy mimo tego trwa on nadal w grzechu. Nauczanie luterańskie jest uroczyście potępione przez Sobór Trydencki:
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
Jest czystą luterańską herezją, twierdzić że z jednej strony pozostajemy w grzechu po usprawiedliwieniu ale z drugiej strony nie jesteśmy oddzieleni od Boga. Sama definicja grzechu stanowi oddzielenie od Boga. Ale wedle luterańskiej herezji zewnętrznego usprawiedliwienia pozostajemy w grzechu, alew tym samym czasie jesteśmy zjednoczeni z Bogiem. Według luteranów nawet stan grzechu nie uniemożliwia nam dostanie się do nieba. Potępienie, które przytaczamy w tekście nr 8 dotyczy również tego zagadnienia. Jest to także potępione przez orzeczenie Tridentinum:
Kwalifikacja teologiczna: BZDURY
Tekst nr 11: "Żądaniem i oskarżeniem, któremu podlega przez całe życie każdy człowiek, również chrześcijanin, o ile jest grzesznikiem; zakon odkrywa jego grzechy po to, aby w wierze w Ewangelię poddał się całkiem miłosierdziu Bożemu w Chrystusie, gdyż tylko dzięki niemu uzyskuje usprawiedliwienie". (par. 32).
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
Więcej heretyckiej doktryny o wystarczalności samej tylko wiary do zbawienia.
Tekst nr 12: "Gdy katolicy podkreślają, że usprawiedliwiony jest zobowiązany do przestrzegania przykazań Bożych, to nie negują przez to, że Bóg przez Jezusa Chrystusa w miłosierdziu swym obiecał łaskę wiecznego życia dzieciom Bożym". (par. 33).
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
To luterańskie usprawiedliwienie oznacza herezję w kwestii zbawienia czyli, że łaska usprawiedliwienia nie może być nigdy utracona i że jesteśmy pewni naszego zbawienia. Ale to zostało potępione przez Sobór Trydencki:
"Gdyby ktoś
powiedział, bez specjalnego objawienia, że z całkowitą i z nieomylną pewnością
będzie posiadał ten wielki dar wytrwania aż do końca – niech będzie wyklęty".
(Sobór Trydencki, Sesja VI, kanon 16).
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
Luterańska pewność zbawienia wypływająca z herezji, potępiona przez Tridentinum.
Tekst nr 14: "Zgodnie z II Soborem Watykańskim katolicy powiadają: wierzyć oznacza powierzyć samego siebie całkiem Bogu". (par. 36).
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
Luterańska herezja ufnej wiary potępiona przez Tridentinum.
Tekst nr 15: "Mimo całej wiedzy o własnej zawodności, wierzący może być pewny tego, że Bóg chce jego zbawienia". (par. 36).
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
Jednoznaczne przyznanie się do wyznawania herezji o pewności w kwestii zbawienia, potępionej przez Tridentinum. Zawiera to także dwuznacznie grzech zuchwałego bluźnierstwa Lutra w słowach, "Wiedza o własnej słabości...". Oznacza to, że możesz grzeszyć, grzeszyć i grzeszyć, i ciągle ma się rezerwację w niebie. Nie należy zapominać, że Jan Paweł II wierzy i naucza o powszechnym zbawieniu.
Tekst nr 16: "Dobre uczynki chrześcijanina luteranie uważają za "owoce" i "znaki" usprawiedliwienia, nie za własne "zasługi", natomiast życie wieczne – zgodnie z Nowym Testamentem – rozumieją jako niezasłużoną "zapłatę" w znaczeniu spełnienia wobec wierzących Bożej obietnicy". (par. 39).
Kwalifikacja teologiczna: HERETYCKI
Bezwstydne luterańskie zaprzeczenie zasług i afirmacja luterańskiej herezji, iż dobre uczynki są tylko "owocami i znakami" usprawiedliwienia ale nie są konieczne, aby go uzyskać. Te luterańskie herezje zostały potępione przez Sobór Trydencki:
"Gdyby ktoś powiedział, że dobre dzieła usprawiedliwionego człowieka są w takim sensie darami Bożymi, że nie są również dobrymi zasługami tego usprawiedliwionego (...) – niech będzie wyklęty". (Sobór Trydencki, sesja VI, kanon 32).
"Gdyby ktoś
powiedział, że uzyskana sprawiedliwość nie daje się utrzymać, oraz że również
nie zwiększa się wobec Boga, przez dobre uczynki, ale że te uczynki są
tylko owocami i znakami uzyskanego usprawiedliwienia, ale że nie są także
przyczyną wzrostu tego usprawiedliwienia – niech będzie wyklęty". (Sobór
Trydencki, sesja VI, kanon 24).
Kwalifikacja teologiczna: WYRZUCENIE SOBORU TRYDENCKIEGO DO KOSZA
Ze wszystkich tekstów, jakie dotychczas zbadaliśmy, ten jest najbardziej szkodliwy. Redukuje on uroczyste Magisterium Kościoła katolickiego tylko do "pożytecznych ostrzeżeń" to jest do czegoś w rodzaju znaku "śliska droga", czy znaku "spadające odłamki skalne". Oświadczenie to dowodzi, że moderniści w Watykanie całkowicie przejęli modernistyczne pojęcie dogmatu i Magisterium: że jest ono tylko wyrażeniem religijnego doświadczenia i powinno być brane pod uwagę historycznie ale w żaden sposób nie wiąże na zawsze. Zauważmy to obraźliwe stwierdzenie: "O niektórych z nich nie można mówić po prostu, że były bezprzedmiotowe". Oznacza to, że niektóre były tylko bezprzedmiotowe! Jest to obraza wobec nauczycielskiego autorytetu Kościoła katolickiego. Ten szczególny tekst zastosowany do całego Magisterium Kościoła, rozbija wniwecz dogmaty Wiary Katolickiej i pozwala na tę całościową wyprzedaż na rzecz herezji, tak aby zajęła miejsce dotyczące każdego dogmatu Wiary. Nie byłbym zdziwiony, gdyby w przygotowaniu były już dokumenty takie jak ten, dotyczące innych artykułów naszej Świętej Wiary.
Jan Paweł II wysoko ocenia Wspólną Deklarację
Podczas ekumenicznego nabożeństwa w Bazylice św. Piotra 13 listopada 1999 r., które odprawili luterańscy biskupi na głównym ołtarzu Bazyliki, to jest nad samym grobem św. Piotra, Jan Paweł II powiedział:
"W tych warunkach oczywiście ani Stolica Apostolska nie może uczestniczyć w ich zjazdach, ani też nie wolno wiernym zabierać głosu lub wspomagać podobne poczynania. Gdyby to uczynili, przywiązaliby wagę do fałszywej religii chrześcijańskiej, różniącej się całkowicie od jedynego Kościoła Chrystusowego. Czyż możemy pozwolić na to a byłoby to rzeczą niesłuszną i niesprawiedliwą, by prawda, a mianowicie prawda przez Boga objawiona, stała się przedmiotem układów? Chodzi tu o ochronę objawionej prawdy". ( Encyklika Mortalium animos, 1928 r.).
Nie sposób pogodzić luterańskiego wyjaśnienia doktryny o usprawiedliwieniu, zawartego we Wspólnej Deklaracji z doktryną katolicką zdefiniowaną przez Sobór Trydencki. Dlatego trzeba uznać Wspólną Deklarację za dokument heretycki i konsekwentnie uznać wszystkich którzy ją uznają, za heretyków, przynajmniej obiektywnie.
Podczas gdy jest możliwe, iż niektórzy dobroduszni mogą być przez ten dokument zwiedzieni, to jest to niemożliwe do pomyślenia, że duchowieństwo, biegłe w nauczaniu Kościoła, trwa w niewiedzy o doktrynie Tridentinum.
Co należy podejrzewać i czego się obawiać to to, że duchowieństwo jest świadome nauczania Soboru Trydenckiego ale zaakceptowało modernistyczną herezję, że to nauczanie, jak również potępienia przeciwnych doktryn luterańskich nie mają już zastosowania. Raczej stanowią one wyraz danego momentu w procesie ewolucji Kościoła.
Sam dokument daje świadectwo takiego podejścia do Tridentinum. Tak więc oskarżenia o herezję wykraczają nawet poza ciężar zagadnień podejmowanych przez Lutra; jest to oskarżenie o herezję ewolucji dogmatu, to jest modernizm, który został uroczyście potępiony przez papieża świętego Piusa X w 1907 r.
Bp Donald J. Sanborn
www.traditionalmass.org
Tłum. Mirosław Salawa i Maciej Przebindowski
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMV, Kraków 2005
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: