O znamionach wdowy chrześcijańskiej

List do siostry Cornuau de Saint Bénigne

Bp Jakub Benignus Bossuet

Treść: O świętości małżeństwa, o korzyściach dziewictwa i wdowieństwa i o znamionach wdowy chrześcijańskiej.

Często ci powtarzałem, moja córko, że stan małżeński jest święty. Dziewice, które nim pogardzają nie są mądrymi pannami; niech się upokorzą i Bogu pozostawią wszelkie wyróżnienie się. Dziewictwo jest stanem anielskim. Wdowieństwo jest jemu najbliższe. Znamieniem wdowy chrześcijańskiej jest zlanie całej swojej miłości na Chrystusa jako na Oblubieńca, lecz Oblubieńca nieobecnego, który chociaż żywy, jest niejako jakby umarłym dla swojej Oblubienicy i pozostawia ją we wdowieństwie, które się ze światem zakończy.

Cały Kościół jest zatem wdową i wdowy chrześcijańskie, które w małżeństwie przedstawiały podobieństwo zjednoczenia Chrystusa z Kościołem, w swoim wdowieństwie, także są jego wyobrażeniem.

Właściwość wdowieństwa jest raczej wstręt niż pogarda świata; trzeba nosić wieczną żałobę na zewnątrz przez skromność i prostotę, wewnątrz zaś przez to święte spustoszenie, o którym głosił Apostoł. Być strapioną, jest to być samą; utrapienie pochodzi z samotności; dusza jest samą, gdyż nic na ziemi nie posiada. Kościół sądzi, iż nic nie ma, gdy nie ma swojego Oblubieńca; a nie ma Go, gdy Go tylko wśród cienia posiada. O Boże, powtarza ona nieustannie, przyjdź! Mówi także niekiedy: uchodź! Obecność Oblubieńca w tym życiu jest zanadto ciemna, aby mogła zadowolić serce chciwe Jego posiadania. Lepiej jest napawać się swymi zmartwieniami i łzami, niż obecnością połowiczną, która więcej zmusza łaknąć niż podtrzymuje.

Pozwalam ci na modlitwy, które mi wymieniasz, tyczące się twojego pragnienia klasztoru, ale pod warunkiem zupełnego zdania się na wolę Boską, bez zbytnich usiłowań; wiesz że żądam abyś się pod tym względem zawsze hamowała. Poddanie się woli Bożej jest skuteczniejszym środkiem niż wszelkie nadzwyczajne umartwienia. Utwierdzam się w mej myśli na nic podobnego nie pozwalać nauką świętego Franciszka Salezego, który tego nie pozwala. Zjednoczę się z twoimi modlitwami; często powtarzaj: Fiat voluntas tua. Martw się w spokoju, to jest, sama, wyzuta z wszelkiej podpory na tej ziemi, mając tylko w niebie nieprzezwyciężoną pomoc. Zastanów się dobrze nad tym, co ci mówię, znajdziesz tam odpowiedź na wszystkie twoje pytania. Niech na zawsze Chrystus będzie z tobą.

Germigny, 10 października 1694.

Bp Jakub Benignus Bossuet

Bossuet'a listy do panny... w Metzu pisane w roku 1662. Przełożył Jacek Nałęcz. Poznań – Kraków 1887, ss. 152-153. (Z listów do siostry Cornuau de Saint Bénigne list LXXIII).
(Pisownię nieznacznie uwspółcześniono).


© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Kraków 2005

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: