ŻYWOT PANA NASZEGO JEZUSA CHRYSTUSA

 

w pobożnych rozmyślaniach zawarty

 

ŚW. BONAWENTURA

 

BISKUP I DOKTOR KOŚCIOŁA

 

––––––

 

CZĘŚĆ TRZECIA

 

Od spisku uknowanego przez Żydów na Pana Jezusa,

do Jego Wniebowstąpienia i Zesłania Ducha Świętego na Apostołów

 

––––

 

Rozdział XIX

 

O przybyciu Magdaleny i dwóch innych niewiast do grobu Pańskiego, i jak biegli do niego Piotr i Jan

 

Magdalena tedy z dwoma innymi niewiastami, poszły, jak wyżej o tym wspomniałem, do grobu Pańskiego, niosąc olejki do nabalsamowania przenajświętszego ciała. Gdy już były za bramą miasta, stanęły im żywo na pamięci cierpienia i męki poniesione przez ich najdroższego Mistrza. Toteż na każdym miejscu gdzie coś z Nim ważniejszego, kiedy z krzyżem na barkach zdążał na Kalwarię, zaszło, na chwilę zatrzymywały się; padały na kolana, i ucałowawszy ziemię z płaczem i westchnieniami mówiły: "Tu spotkałyśmy Go z krzyżem na ramieniu, a od czego Matka Jego ledwie że nie umarła. Tu przemówił do niewiast nad Nim płaczących. Tu upadając od strudzenia, złożył krzyż na chwilę, i trochę spoczął na tym kamieniu. Tu okrutnie i gwałtownie gnali Go i popychali, żeby szedł prędzej i prawie biegnąć zmusili. Tu Go zupełnie z szat obnażyli. Tu przybili Go do haniebnego krzyżowego rusztowania". A wtedy, będąc już obok krzyża, padły na twarze dla oddania Mu czci, i ucałowały tę przenajświętszą Relikwię, a dotąd krwią czerwieniejącą.

 

Po chwili powstały, i idąc ku grobowi mówiły między sobą: kto nam odwali kamień od drzwi grobowych. A spojrzawszy obaczyły odwalony kamień; i na nim siedzącego Anioła który im rzekł: nie bójcie się... Wiem iż Jezusa który ukrzyżowany jest szukacie. Nie masz Go tu, albowiem powstał jako powiedział (1). Wtedy pobożne te niewiasty, zawiedzione w nadziei jaką miały znalezienia ciała Pańskiego w grobie, nie rozumiejąc dobrze tego co im powiedział Anioł, przelęknione, wracają co prędzej do uczniów, oznajmiając im, że ciało przenajświętsze uniesione zostało. Co słysząc Piotr i Jan spiesznie pobiegli do grobu.

 

Przypatrujże się im pilnie: oto biegną oni, a biegnie za nimi Magdalena z towarzyszkami; wszyscy spieszą szukać Pana Swojego, szukać skarbu droższego im nad życie; biegną też szybko, biegną wprost do grobu, biegną ożywieni wielką miłością Jezusa, a biegną bardzo zafrasowani. Gdy zaś przybyli na miejsce, spojrzawszy w głąb grobu, nie znaleźli tam ciała, lecz ujrzeli płachty w które owinięte było i odeszli. Ulituj się przeto nad nimi, albowiem w wielkim są zmartwieniu. Szukają Pana swego i nie znajdują, i nie wiedzą gdzie Go szukać mają; zasmuceni tedy z płaczem odeszli.

 

–––––––––––

 

 

Żywot Pana naszego Jezusa Chrystusa w pobożnych rozmyślaniach zawarty, przez Św. Bonawenturę Biskupa i Doktora Kościoła. (Tłumaczenie O. Prokopa Kapucyna). Kraków 1879, ss. 442-444.

 

Przypisy:

(1) Mk 16, 3. 4. – Mt. 28, 5. 6.

 

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXXV, Kraków 2025

Powrót do spisu treści
Rozmyślań Życia Chrystusa Pana

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: