w pobożnych rozmyślaniach zawarty
BISKUP I DOKTOR KOŚCIOŁA
Od rozpoczęcia przez Zbawiciela życia apostolskiego
do spisku przez Żydów na Niego uknowanego
Rozdział X
O dziewiczce wskrzeszonej i uzdrowieniu Marty
Przychylając się do prośby jednego z możniejszych Izraelitów, zdaje się że w mieście Kafarnaum, szedł z nim Pan Jezus dla uzdrowienia jego córki. Gdy zaś wielka rzesza im towarzyszyła, znajdowała się wśród niej pewna niewiasta ciężko chora, (a mówią że była to Marta siostra Marii Magdaleny), która mówiła sama w sobie: bylem się tylko dotknęła szaty Jego, będę zdrowa (1). Z wielką tedy nieśmiałością zbliżyła się do Zbawiciela, dotknęła szaty Jego i uzdrowioną została. A Pan Jezus rzekł: Kto dotknął się szat Moich? na co odpowiedział Piotr: Mistrzu, rzesze Cię ściskają i tłoczą, a mówisz, kto Cię dotknął (2). A tu uważaj cierpliwość i dobrotliwość Zbawiciela, gdyż często się zdarzało, że Go rzesza tłoczyła, z powodu że każdy pragnął zbliżyć się do Niego, a On na to najłaskawiej pozwalał. Lecz Jezus tą razą nie bez przyczyny spytał kto dotknął szat Jego, przydał też: Bo ja poczułem że moc wyszła ze Mnie (3). Marta zaś cud ten zaraz rozgłosiła, a Zbawiciel który ją tak miłosiernie uzdrowił, później dozwolił jej często Mu usługiwać, a wtedy już powiedział jej: Wiara twoja uzdrowiła ciebie (4).
Owóż, w tym cudzie, masz dowód co wiara sprawia, i że Zbawiciel jak z jednej strony chciał aby cuda Jego znane były dla pożytku powszechnego, tak z drugiej, co do Niego Samego, dla pokory, ukrywał je bardzo często. Widzisz bowiem, że i tą razą to co mocą Boską dokonał, przypisał wierze niewiasty uzdrowionej, mówiąc wyżej przytoczone słowa: Wiara twoja uzdrowiła ciebie. Przy tym, masz tu brać ważną naukę odnoszącą się do pokory, którą święty Bernard w tych słowach podaje, mówiąc o skraju szaty Jezusowej, za której dotknięciem Marta uzdrowioną została: "Każdy wiernie Zbawicielowi służący, jest jakby skrajem szaty Jego. Jeśli więc kto obdarzonym jest łaską uzdrawiania chorych, lub czynienia innych cudów, nie ma się z tego powodu wbijać w pychę, ani swojej zasłudze to przypisywać, tylko potędze i woli Tego, z którego wyszła moc uzdrawiająca Martę. Bo przecież i ona chociaż za dotknięciem szaty Jezusowej zdrowie odzyskała, wiedziała że ją nie szata lecz Jezus uzdrowił. Zachowaj więc to dobrze w pamięci, i nigdy nic sobie dobrego nie przypisuj, chociażbyś i cuda czynił, a tym bardziej gdy tej łaski nie posiadasz; wszelkie bowiem dobro od Pana Jezusa pochodzi" (5).
Potem Pan Jezus poszedł do domu onego możnego Pana, i znalazłszy córkę jego umarłą, wskrzesił ją.
–––––––––––
Żywot Pana naszego Jezusa Chrystusa w pobożnych rozmyślaniach zawarty, przez Św. Bonawenturę Biskupa i Doktora Kościoła. (Tłumaczenie O. Prokopa Kapucyna). Kraków 1879, ss. 162-164.
Przypisy:
(1) Mt 9, 21.
(2) Łk. 8, 44-45.
(3) Łk. 8, 46.
(4) Łk. 8, 48.
(5) Serm. 4 de mod. orandi.
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2008
Powrót do spisu treści
Rozmyślań Życia Chrystusa
Pana
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: