CHRZEŚCIJAŃSKA FILOZOFIA ŻYCIA

O. Tilman Pesch SI

Cuda Ewangelii

1. Cuda czynił Chrystus w swym własnym imieniu. Według świadectwa Ewangelii były to: cuda na martwej przyrodzie (przemiana wody w wino, rozmnożenie chleba, uciszenie burzy morskiej, chodzenie po wierzchu wody itd.); uzdrawianie chorych (uzdrowienie ślepego od urodzenia, głuchego, opętanego przez czarta, trędowatego itd.); wskrzeszanie zmarłych (córki Jaira, młodzieńca z Naim, Łazarza); wypędzanie diabłów z opętanych; cuda we własnym ciele Chrystusa (narodzenie z dziewicy, zmartwychwstanie, wniebowstąpienie).

Do cudownych dzieł Chrystusa zaliczają się przepowiednie dotyczące Jego życia (1), przepowiednia zdrady Judasza (2), przepowiednia o zaparciu się Piotra (3), przepowiednia o śmierci Piotra i Jana (4), przepowiednia o zburzeniu Jerozolimy (5), przepowiednia o losach narodu żydowskiego (6), o przyszłości Kościoła (7).

Na cudownym charakterze tych zdarzeń opiera się cały historyczny chrystianizm.

2. Pomiędzy cudami Ewangelii najznamienitszym cudem jest zmartwychwstanie Chrystusa. Wszystkie na ten cud napaści, wszystkie badania i hipotezy dotyczące tego cudu, posłużyły tylko do tego, by go w jaśniejszym świetle wystawić. Sam Chrystus przepowiedział naprzód cud swego zmartwychwstania (8). Niezbite świadectwa dowodzą, że Chrystus rzeczywiście umarł i rzeczywiście z martwych powstał.

Toteż Apostołowie biorą natychmiast fakt rzeczywistego zmartwychwstania Chrystusa za fundament całego chrystianizmu. Bóg "wyznaczył dzień, w którym ma w sprawiedliwości świat sądzić przez Męża, którego postanowił i któremu dał świadectwo wobec wszystkich, wskrzesiwszy go z martwych" (9). "Z wielką mocą dawali Apostołowie świadectwo o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa" (10). A Paweł pisał do Rzymian: "Jeślibyś wyznał usty twojemi Pana Jezusa i uwierzyłbyś w sercu twojem, że go Bóg z martwych wzbudził, zbawiony będziesz" (11).

Ten cud posiada więc taką siłę, że dźwiga na sobie cały chrystianizm, tę największą potęgę w historii świata; chrystianizm ze swą Boską potęgą działania z niego bierze swoją ostoję. Chrystianizm nie jest mitem, ale stoi przed nami jako rzeczywistość. Rzeczywista więc jest także jego ostoja, jego fundament, jego korzeń. Jak prawdziwie Chrystus istniał, tak też prawdziwie zmartwychwstał.

3. A jeśli się choćby jeden tylko cud Ewangelii udowodni, udowadnia się przez to samo Boskie posłannictwo Chrystusa, a następnie i Bóstwo Chrystusa, ponieważ On od Boga posłany wystąpił przed ludzkością jako Bóg.

Każdy poszczególny cud Ewangelii wytrzymał w ciągu wieków najostrzejszą krytykę. Pewność cudów dla myślącego człowieka staje się jeszcze jaśniejsza, gdy je rozważy tak, jak one były dokonywane, tj. w związku z towarzyszącymi im okolicznościami. Wtedy wszelka wątpliwość ustaje.

Cuda opowiedziane w Ewangelii są przede wszystkim dowodami Bóstwa Chrystusa, ale nie tylko tym. Są one ponadto dowodami Boskiej dobroci i życzliwości dla ludzi, jaka się okazała w Chrystusie. Przez nie Chrystus pozyskał serce dla swej nauki. On był dobry (12), a życie Jego całe było czynieniem dobrze (13).

Jak ojciec i matka zniżają się do szczebiocącego dziecka i obsypują je pieszczotami i dobrodziejstwami, które serce dziecięce odczuwa i rozumie, tak Chrystus zniża się do oczekiwań ludzkich, z ludźmi obcuje, zlewa na nich dobrodziejstwa, zaspakaja ich potrzeby i tym sposobem daje im poznać życzliwość i dobroć samego Boga.

Dalej, w cudach ewangelicznych leży sporo symbolicznej nauki dla nas. Już w tych cudach, które się odnoszą do narodzenia Chrystusa i do Jego dzieciństwa, uwydatnia się niezwykłe znaczenie Zbawiciela naszego. Jak starzec Symeon jest obrazem narodu izraelskiego, żyjącego nadzieją, tak znów Mędrcy ze wschodu przedstawiają nam świat pogański, któremu Bóg chce dać poznać Zbawiciela. Cud na godach weselnych w Kanie przypomina nam, jak to wskutek miłościwego przychylenia się Chrystusa do orędownictwa Maryi, biedne nasze życie ludzkie zamienia się w szczęśliwość niebieską, a nasze bezwartościowe myślenie i postępowanie – w błogie usposobienie dzieci Bożych. Uleczenie opętanego od czarta jest obrazem wyleczenia ludzkości od złego ducha, który rozciągnął nad nią panowanie. Burza morska wyobraża nasze pełne niepokojów bytowanie na ziemi; nawałności się uciszają, bałwany opadają, gdy tylko Zbawiciela w sercu nosimy. Rotmistrz z Kafarnaum wskazuje nam, że i poganie dobrej woli wezwani są do królestwa Bożego, do którego błędnie rościli sobie prawo sami tylko Żydzi. Nakarmienie pięciu tysięcy ludzi jest obrazem duchowego pokarmu, jaki Chrystus przeznaczył dla niezliczonego mnóstwa ludzi na tym świecie podległym błędom. Chodzenie po morzu poucza nas dobitnie, jak wielka jest potęga ufności w Bogu. Wskrzeszanie zmarłych przypomina nam, że Chrystus odjął śmierci żądło, czyniąc nas dziećmi Bożymi.

W ten lub inny sposób Ojcowie Kościoła w cudach Chrystusa dopatrywali się obrazowych przedstawień najgłębszych prawd i prawdy te w swych naukach, miewanych do wiernych, znakomicie wykładali. Zawsze jednak widzieli w cudach pieczęć, którą Bóg umocnił prawdziwość chrystianizmu.
 

O. Tilmann Pesch SI, Chrześcijańska filozofia życia. Przekład z niemieckiego. T. I. Wydanie drugie. Kraków 1930, ss. 196-199.

Przypisy:
(1) Łk. 13, 32; Mt. 20, 17.

(2) Jan 13, 26.

(3) Mt. 26, 34.

(4) Jan 21, 18.

(5) Łk. 19, 41; Mt. 24, 2 i n.

(6) Łk. 21, 24.

(7) Jan 10, 16; 16, 2.

(8) Mt. 12, 39; Jan 10, 18.

(9) Dz. Ap. 17, 31

(10) Dz. Ap. 4, 33; 1, 22.

(11) Rzym. 10, 9.

(12) Jan 7, 12.

(13) Dz. Ap. 10, 38.

Powrót do spisu treści książki ks. T. Pescha SI  pt.
Chrześcijańska filozofia życia

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: