CHRZEŚCIJAŃSKA FILOZOFIA ŻYCIA

O. Tilman Pesch SI

Optymizm i pesymizm

1. O starożytnym filozofie Demokrycie opowiadają, że ile razy pomyślał o życiu ludzkim, nie mógł się od śmiechu powstrzymać; o Heraklicie zaś mówią, że na myśl o tym życiu płakał. To przeciwieństwo trwa przez całe wieki, aż do obecnych czasów. Optymistom świat się wydaje najwyższym dobrem, pesymistom – największym złem.

Optymizm jest w błędzie. Jakkolwiek bowiem świat i natura mają swoje piękne strony, to jednak w ich głębi leży wszędzie ograniczoność, niedoskonałość i błąd. Nędza przenika cały rodzaj ludzki w najrozmaitszych formach i stopniach. Wejdź jeno do wnętrza życia ludzkiego: wszędzie znajdziesz ból i mękę. Niejedna nędza jest tak dobrze zamaskowana, że wygląda jak szczęście. Nieszczęśliwi wstydzą się swego nieszczęścia i ukrywają je przed oczyma ciekawych.

Pesymizm również nie jest w zgodzie z rzetelną prawdą.

Prawda leży w pośrodku optymizmu i pesymizmu, świat nie jest ani niebem ani piekłem; jest on trudną, lecz znośną drogą, która ma nas doprowadzić do wiecznego optymizmu, do nieba; ale prowadzi ona nieopodal od pesymizmu, tj. przepaści, w którą człowiek łatwo wpaść może, jeżeli zechce. Strzeż się więc optymistycznej egzaltacji, lecz bardziej jeszcze strzeż się pesymistycznego przygnębienia.

Z pesymizmem łączy się zwykle pewnego rodzaju duma; brzmi to bowiem wyniośle uważać wszystko za złe. Pesymizm jest to dziurawy płaszcz filozofa, z którego otworów wygląda próżność ludzka.

2. Bądź rzetelnym i umiej rozpoznać i ocenić dobro, gdziekolwiek je znajdziesz.

Zapewne życie ma swoje zło, to prawda. Lecz gdybyśmy mieli otwarte serce i cenili dobro, które Bóg codziennie nam daje, mielibyśmy dosyć siły do zniesienia zła. Dobra, które nam Bóg przeznaczył, tak nas szukają, jak my ich szukamy.

Niech się los dziki sroży, jak chce: dusza wzniosła nawet wśród huraganów życiowych będzie spokojna, trzymając się silnie Bożej mocy.

Jeżeli nie potrafisz żyć, jakbyś chciał, to postanów sobie tak żyć, jak cię stać na to. Uważaj to, co ci Opatrzność dała, za więcej warte od tego, co ci odmówiła.

Nie gorsz się nigdy i nie dziw niczemu. Troszcz się o siebie i strzeż się zarazy złego. I gdybyś nawet miał z dopuszczenia Bożego żyć choćby między diabłami, to najświętszą wolą Jego jest, żebyś ponad wszystko oczy swe wznosił ku Bogu.

Liczne cierpienia w życiu doczesnym wskazują na to, że pierwszym celem świata nie jest dostarczanie przyjemności i rozkoszy człowiekowi. Najpierwszy cel stworzenia – to objawienie Boskiej doskonałości. Człowiek także, po to przede wszystkim żyje tu na ziemi, aby był wyrażeniem woli Bożej. I w tym właśnie powinien człowiek znaleźć swoje szczęście. I znajdzie je: zupełne i całkowite w życiu przyszłym, a cząstkowe w życiu doczesnym przez wierną służbę Bogu.

Niewierność względem Boga już w to życie wnosi niejeden rys życia piekielnego.
 

O. Tilmann Pesch SI, Chrześcijańska filozofia życia. Przekład z niemieckiego. T. I. Wydanie drugie. Kraków 1930, ss. 165-167.

Powrót do spisu treści książki ks. T. Pescha SI  pt.
Chrześcijańska filozofia życia

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: