DLACZEGO WIERZĘ
Czy źle zrobił?
– Co on uczynił, co on popełnił?
– Cóż takiego?
– Zmienił wiarę, zaparł się tej wiary, w której się urodził, nikczemnik!
– A dlaczego to uczynił?
– Ja wiem? Mówi, że przekonał się, iż religia katolicka jest prawdziwa; zapomniał już widać, że w prawosławnej cerkwi chrzest otrzymał.
– Należy jednak naprzód zbadać przyczynę jakiegokolwiek postępku, zanim się o nim zawyrokuje; nikt nie ma też prawa jego potępiać, zanim zbada przyczynę.
– W innych sprawach, to tak, ale tu nie ma co badać.
– Owszem, sam fakt, że istnieją różne wyznania, twierdzące, iż są religią chrześcijańską, że w wielu rzeczach co jedno twierdzi, to drugie przeczy, wreszcie, że Chrystus Pan jeden tylko Kościół założył, powinien skłaniać do badania, o ile rozwój umysłowy i okoliczności na to pozwalają.
– Ja wychodzę z tego założenia, że każdy powinien umrzeć w tej wierze, w której się urodził, bo dla niego ta religia jest dobra i każdy w swej religii może się zbawić, byleby tylko uczciwie żył.
– Już sam fakt, o którym wspomniałem, że – mianowicie – Pan Jezus nie zakładał dla różnych narodów Kościołów, ale tylko jeden, następnie, że jako Prawda przedwieczna, nie mógł nawet sprzeczne z sobą zdania podawać jako prawdę, przekreśla takie założenie.
– To prawda, ale kto może to zbadać? Specjaliści, teologowie, skrypturzyści itd. łamią sobie głowę nad tylu kwestiami w sprawach religii i nie mają jeszcze pewnych wyników. Jakże my możemy więcej wiedzieć od nich? Dla nas najpewniejszą i najbezpieczniejszą jest właśnie moja zasada: umrzeć w tej wierze, w której się urodziło i pozostawić badania specjalistom, uczonym i – wiekom.
– Jak się panu wydaje, czy Pan Jezus, zakładając religię Swoją i wymagając, by wszyscy uwierzyli w to, co ta religia naucza pod grozą potępienia, nie powinien dać wszystkim jakiegoś znaku łatwego do rozpoznania, aby wszyscy, którzy szczerze szukają prawdy mogli ją odnaleźć? Czy odpowiadałoby to mądrości Bożej dać taką religię, której prawdziwości dotąd jeszcze po 20 wiekach nie bylibyśmy pewni i musieli jeszcze wiekom powierzać ewentualne rozwiązanie tej kwestii? Czy to wszystko możliwe?
– ... A czym ją poznać?
– Wszystkie wyznania, szczycące się tym, że wierzą w Chrystusa Pana, mają też we czci świętą Ewangelię.
– Tak jest.
– I we wszystkich Ewangeliach (jakiegokolwiek wydania katolickiego np. w Ewangelii św. Mateusza rozdz. 16, w. 1) czytamy, że Pan Jezus rzekł do Piotra: "Ty jesteś opoka, a na tej opoce zbuduję Kościół mój". Pastorowie protestanccy tłumaczą ten tekst na j. polski: Ty jesteś Piotr, a na tej opoce zbuduję Kościół mój, świadomie tumaniąc swoich wiernych, gdyż wiedzą, a przynajmniej jako pastorowie powinni wiedzieć, że Pismo św. nie było pisane po polsku, lecz tylko na j. polski przetłumaczone. W języku zaś już łacińskim mamy zamiast słowa Piotr słowo "Petrus", a zamiast słowa "opoka" słowo "petra" i w greckim mamy "Petros" i "petra". Różnica więc tylko zachodzi w rodzaju. P. Jezus zaś nie mówił ani po polsku, ani po łacinie, ani po grecku, ale po aramejsku (jest to dialekt hebrajskiego). W tym zaś języku tak słowo Piotr, jak i "opoka" znaczą zupełnie to samo: "kefa", Pan Jezus więc mówił: Ty jesteś "kefa" i na tym "kefa" zbuduję Kościół mój. O tym panowie pastorowie wiedzą, a przynajmniej na tyle Biblię znać powinni. Jeżeli chcą więc użyć w tym tekście słowa "Piotr" i "opoka" powinni za każdym razem wyjaśnić, że to ZUPEŁNIE TO SAMO, albo podać tłumaczenie jasne, używając wedle znaczenia tego samego słowa "opoka".
Pan Jezus więc jasno podkreślił, który Kościół jest Jego: "Ty jesteś opoka i na tej opoce zbuduję Kościół mój".
– Czemuż zatem namnożyło się tyle wyznań chrześcijańskich?
– Grzechy i nałogi są tego przyczyną.
– Jak to?
– Bardas – wuj pijanicy cesarza Michała III, rządząc za niego państwem, żył w kazirodczych stosunkach z wdową po własnym synie; św. Ignacy biskup napominał go, ale na próżno. Więc w roku 857 pominął go jako publicznego gorszyciela przy udzielaniu Komunii świętej. Stąd gniew, wygnanie św. Ignacego, nowy patriarcha Focjusz i zapoczątkowanie – prawosławia.
Luter Marcin, zakonnik augustianin, łamie śluby zakonne, wyciąga zakonnicę z klasztoru na żonę i zakłada – protestantyzm.
Henryk VIII, król angielski, znudził sobie pożycie z Katarzyną i zapragnął pojąć za żonę Annę Boleyn, a potem i inne żony jak rękawiczki zmieniał sobie i taki to rozpustny monarcha zakłada w r. 1537 – Kościół anglikański, bo papież mu na takie deptanie prawa Bożego pozwolić nie chciał i nie mógł.
Oto źródła odszczepieństwa od Kościoła Chrystusowego.
Każdy więc, komu rozwój umysłu, zajęcia i okoliczności pozwalają na zbadanie prawdy w tej sprawie, nie tylko może, ale ma ścisły obowiązek badać, poznać prawdziwą religię Chrystusową i wedle niej żyć.
M. K.
Dlaczego wierzę. Nowe wydanie ku światłu, Niepokalanów 1937. Nakład Centrali Milicji Niepokalanej. (Za pozwoleniem Władzy Duchownej), ss. 108-111.
Powrót do spisu treści
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: