Dewocja

Ks. Jan Niedzielski

Dewocja, spolszczony wyraz łaciński devotio = pobożność, jest to pokorne uczucie duszy skłaniające człowieka do chętnego wypełniania we wszystkim woli Bożej czyli ochotnego służenia Mu. Pobożność więc jest to życie prowadzone po Bożemu, to jest według woli Bożej. Istotą prawdziwej dewocji czyli pobożności jest gorąca miłość Pana Boga i z tej miłości wynikające pragnienia podobania się Mu, przez czyny dobre. Celem pobożności jest sam Bóg; środkiem nabycia jej, rozpamiętywanie dobroci Boga, Jego miłosierdzia i naszej nędzy. Skutkiem jest żywa radość duchowa biorąca źródło w rozpamiętywaniu miłosierdzia Bożego, połączona ze smutkiem, że się Dobro najwyższe przez grzechy zasmuca i utraca. Z tego wynika, że praktyki pobożne jak modlitwa, umartwienie, czytanie pobożne, nawiedzanie Najświętszego Sakramentu są tylko środkami rozbudzenia i podtrzymania pobożności i o tyle tylko mają wartość. Od prawdziwej pobożności odróżnić należy fałszywą dewocję, którą niekiedy praktykują osoby w dobrej wierze zwykle będące a przy tym, nie posiadające gruntownego wykształcenia religijnego. Zasadzają one pobożność głównie na wielkiej ilości praktyk religijnych, długotrwałych modlitwach, surowych postach itd. nie troszcząc się przy tym zupełnie o wykorzenienie wad, postęp w dobrym i dokładne spełnianie swoich obowiązków. Fałszywie pobożni ze środków czynią cel, zamiast Boga szukają siebie, swego zadowolenia, zamiast pokornie służyć Bogu, główną rolę w ich pobożności gra uczucie, egzaltacja; są oni uparci, przywiązani do swego zdania, za nic nie opuszczą najmniejszej praktyki, do której się zobowiązali, ale bez skrupułu dają zgorszenie gwałcąc przykazanie miłości; są surowi, nieznośni, gwałtowni i zamiast pociągać przykładem swoim do pobożności, odstręczają od niej i na szyderstwa ją ze strony niedoświadczonych i powierzchownie sądzących wystawiają, a tym samym wielką krzywdę religii i cnocie wyrządzają. Rzadko przy tym nawracają się i do prawdy dochodzą, bo im do tego przeszkadza pycha, która ich zaślepia i wygórowana miłość własna. Fałszywą dewocję nazywają także bigoterią. (Zob. art. Bigot). O pobożności prawdziwej pisało bardzo wielu Ojców Kościoła, pisarzy kościelnych i ascetów. Klasycznym dziełem jest Filotea czyli Droga do życia pobożnego Św. Franciszka Salezego i jego Traktat o miłości Bożej. Inne dzieła: kard. Bona, Droga do nieba; Scupoli'ego, Walka duchowna i wiele innych. (Zob. art. Ascetyka i Ascetyczne pisma). O fałszywej pobożności dobre są dziełka: Monsabre, Złoto i niezłoto życia pobożnego, Kraków, 32-o; hr. Plater-Zyberkówna, O pobożności w duchu Chrystusowym, Warszawa 1899, 12-o.

Ks. Jan Niedzielski

Artykuł powyższy pierwotnie zamieszczono w Podręcznej Encyklopedii Kościelnej opr. pod red. ks. Zygmunta Chełmickiego, D-E. Tom IX-X. Warszawa 1906, ss. 5-6 (hasło: Dewocja).

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2004

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: