UTARCZKA DUCHOWA

 

CZYLI NAUKA POZNANIA, POKONANIA SAMEGO SIEBIE,

I DOJŚCIA DO PRAWDZIWEJ DOSKONAŁOŚCI CHRZEŚCIJAŃSKIEJ

 

KS. WAWRZYNIEC SCUPOLI

 

––––––––

 

DODATEK

 

O spokoju duszy i o szczęściu serca

umierającego sobie samemu, aby żyło Bogu

 

–––––

 

ROZDZIAŁ XII.

 

Że dusza nie powinna się smucić wnętrznymi pokusami, których doświadcza

 

Korzyści wynikające z naszych oschłości duchowych, a nawet i z naszych uchybień, są bezwątpienia nieskończone; lecz tylko przez pokorę i cierpliwość pożytkować z nich możemy. Gdybyśmy zdołali dobrze zrozumieć tę tajemnicę, zaoszczędzilibyśmy sobie wiele ciężkości, wiele chwil przykrych.

 

Niestety! jak się mylimy, biorąc te doświadczenia za dowody wstrętu i obrzydzenia ze strony Boskiej Jego miłości! sądząc, że gniew Jego nas karze, gdy nas dobroć Jego udarowywa! Nie widzimy, że uczucie przykrości, jakie nam sprawiają te oschłości wnętrzne, pochodzi jedynie z pragnienia, jakie mamy być przyjemnymi Bogu; żarliwymi i gorącymi w tym wszystkim, co Jego dotyczy służby; bowiem przyczyna smutku naszego, to właśnie brak tych uczuć, zmartwienia zaś i niesmak przyciskające nas, wmawiają w nas, że się nie podobamy Jemu, podobnie jak nie podobamy się samym sobie. Uspokójmy się więc; bądźmy przekonani, że to właśnie pomyślny jest skutek dobrego dzieła. Podobne rzeczy tym się tylko przytrafiają, którzy żyć pragną jak przystało prawdziwym sługom Boga i oddalać się od wszystkiego co by nie tylko obrażać Go, ale nawet nie podobać się Jemu miało.

 

Przeciwnie, nie widzimy, aby wielcy grzesznicy, lub światem zajęci ludzie, bardzo się na podobne użalali pokusy.

 

Jest to lekarstwo nie do naszego zastosowane smaku, przeciw któremu oburza się natura nasza; lecz z tym wszystkim sprawia w nas cudowne skutki, prawie bez naszej wiedzy. Dajmy na to, że pokusa będzie najohydniejsza, o której sama myśl przeraża nas i gorszy, jednakże im więcej ona nas zasmuci, im bardziej nas upokorzy, tym więcej odniesiemy pożytku. Tego to właśnie dusza nie pojmuje, ani rozumie; dlatego też nie chce puścić się drogą, na której nic nie spostrzega, niczego nie doznaje innego, prócz smutku i utrapienia.

 

To wszystko jednym słowem znaczy, że ona nigdy by nie chciała zostawać bez słodyczy i pociech, a wszystko cokolwiek pozbawione takowych, wydaje jej się całkowicie bezkorzystną pracą.

 

–––––––––––

 

 

Utarczka duchowa czyli nauka poznania, pokonania samego siebie, i dojścia do prawdziwej doskonałości chrześcijańskiej. Przez Księdza Scupoli, Teatyna. Przełożył z francuskiego X. S. U. W. C., Warszawa 1858, ss. 222-224.

 

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Cracovia MMXIV, Kraków 2014

Powrót do spisu treści dzieła ks. Wawrzyńca Scupoliego pt.
Utarczka duchowa

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: