Nauki Katechizmowe

 

O Składzie Apostolskim, Przykazaniach Boskich i

Kościelnych, o Modlitwie Pańskiej i Sakramentach

 

NA TRZY CZĘŚCI PODZIELONE

 

KS. MICHAŁ IGNACY WICHERT

 

ŚWIĘTEJ TEOLOGII DOKTOR

 

––––––––

 

Część pierwsza

 

NAUKI SKŁAD APOSTOLSKI TŁUMACZĄCE

 

––––––

 

Nauka czternasta

 

O ZMARTWYCHWSTANIU PAŃSKIM

 

–––––

 

Część druga piątego artykułu w Składzie Apostolskim jest: Trzeciego dnia zmartwychwstał.

 

Tym większa pilność do uważania nauki o zmartwychwstaniu Pańskim w nas wzbudzać się powinna, im usilniej onę sobie od Apostoła zaleconą, i przypominaną być widzim. Tak bowiem Paweł święty do Tymoteusza mówi: "Pamiętaj na to, iż Chrystus Pan zmartwychwstał". A co do Tymoteusza, to i do każdego z nas obraca i zaleca.

 

Słowa zaś te: Trzeciego dnia zmartwychwstał, znaczą: Iż gdy Chrystus Pan o godzinie dziewiątej, a podług naszego zegarowego rozmiaru o trzeciej z południa w piątek na krzyżu wisząc, skonał, tegoż dnia od uczniów swych za dozwoleniem Piłatowym Ciało Jego święte w grobie nowym złożone było, a dnia trzeciego, to jest w niedzielę, nad świtaniem dusza Jego po wtóre z ciałem złączyła się. A tak Chrystus Pan umarłszy prawdziwie i trzy dni (to jest resztę piątku, sobotę całą, i kilka godzin zaczętej niedzieli) w grobie odpocząwszy, do życia mocą swą Boską powrócił. Bo tego nas słowo samo zmartwychwstał naucza, iż nie od kogo innego wskrzeszonym był, ale własną mocą wskrzesił siebie samego. Czego żaden Święty uczynić nigdy nie mógł, aby sam mocą swoją życie sobie przywrócił odjęte, samej to tylko Boskiej wszechmocności dzieło, jako też Apostoł o Nim świadczy mówiąc: "Ukrzyżowany jest jako człowiek, żyje atoli mocą Bożą". Która moc albo Bóstwo, gdy ani od ciała, ani od duszy nigdy nie odstępowała, miała więc moc dusza i ciało Jego do wzajemnego z sobą złączenia się. Co i Dawid przepowiedział, gdy mówi: "Zbawiła sobie prawica Jego, i ramię święte Jego". Toż potem i Zbawiciel Pan sam o sobie powiedział: "Ja kładę duszę moją, abym znowu wziął onę, bo mam moc położyć i mam moc onę odzyskać". Co też i do Żydów dla większego cudu tego stwierdzenia powiedział: "Zepsujcie ten kościół, a ja dnia trzeciego naprawię, i znowu zbuduję go". Co lubo oni o kościele Jerozolimskim z kamienia wyrobionym rozumieli: wszakże Chrystus, jako to z słów niżej położonych poznawamy, mówił o kościele albo domie ciała swego. Że zaś w Piśmie świętym na niektórych miejscach czytamy, iż Chrystus od Boga Ojca wzbudzony, to o Nim się jako o człowieku rozumieć ma.

 

Toteż w zmartwychwstaniu Chrystusowym rzecz dziwna, iż On nie tak, jako inni ludzie, którzykolwiek od Proroków lub od Niego samego do życia przywróceni; wszyscy bowiem ci przeżywszy czas niejaki, powtórnie śmierci doznali: On zaś zmartwychpowstawszy, nigdy nie umarł, i przeto "Pierworodnym z umarłych" Pismo Go święte zowie, o tymże Paweł święty daje świadectwo: "Chrystus z martwych powstając, nigdy nie umiera, ani śmierć więcej panować nad Nim nie może".

 

Że zaś ani prędzej ani później, jak dnia trzeciego Chrystus zmartwychwstał, to nie bez wielkiej uczynił przyczyny. Iż bowiem nie na krótszy czas, ale do trzech dni zmartwychwstanie swoje przeciągnął, uczynił to dla pokazania, że prawdziwie był umarł, jako człowiek; bo gdyby był prędzej zmartwychwstał, stąd by złość żydowska udawać mogła, jakoby nieprawdziwie był umarł. Że zaś później nie przeciągnął, było to na pokazanie, iż prawdziwym był Bogiem, i mógł wstać z martwych według upodobania swego.

 

Lecz ponieważ do tych słów: Trzeciego dnia zmartwychwstał, Ojcowie święci w Nicei zgromadzeni te jeszcze dodali: podług Pisma, trzeba nam wiedzieć przyczyny, dla których Sobór święty one do składu swego przyłączył, a te są, że Paweł święty tę Zmartwychwstania Pańskiego Tajemnicę wielce wszystkim do wiedzenia potrzebną być naucza, mówiąc: "Jeśli Chrystus Pan nie zmartwychwstał, próżne jest przepowiadanie nasze, próżna jest wiara nasza, bo jeszcze jesteście w grzechach waszych". Przeto Augustyn święty zastanawiając się nad tak wielką Tajemnicy tej potrzebą, to mówi: "Niewielka rzecz jest wierzyć, że Chrystus Pan umarł; to bowiem poganie, żydzi i wszyscy ludzie wierzą; wiara zaś chrześcijańska gruntuje się na Zmartwychwstaniu Chrystusowym". Wielka to jest rzecz wierzyć, że zmartwychwstał. Dlatego też sam Chrystus Pan często o Zmartwychwstaniu swym przepowiadał. I ile tylko razy uczniom swym o męce, która Go spotkać miała, wspominał, tyle razy i Zmartwychwstanie swoje onym przyobiecywał, tak u Łukasza świętego mówiąc: "Syn człowieczy będzie wydany poganom, biczowany, ukrzyżowany, i zabiją Go", wnet przydał: "a trzeciego dnia zmartwychwstanie", i gdy Go żydowie prosili, jako jest na innym miejscu, aby naukę swą znakiem i cudem stwierdził jakowym, odpowiedział: "Nie będziecie mieli innego znaku, tylko znak Jonasza proroka". Jako bowiem ten w brzuchu wieloryba przez trzy dni przemieszkiwał, tak nastąpić miało, że też i Syn Boski we wnętrznościach ziemi trzy dni miał spoczywać.

 

Abyśmy jednak tym gruntowniej tego Artykułu treść zrozumieli, dwie rzeczy w nim uważać mamy. Najprzód, co za przyczyna była, aby Chrystus Pan zmartwychwstał? Po wtóre, jakie pożytki z Zmartwychwstania Pańskiego?

 

1. Co do pierwszego potrzeba było, aby Chrystus zmartwychwstał i tym sposobem sprawiedliwość Boska się okazała. Należało bowiem do Boskiej opatrzności i sprawiedliwości wywyższyć i uwielbić Tego najdoskonalej, który pełniąc tak dokładnie wolę Ojca Przedwiecznego, od świata najhaniebniej poniżony był i zelżony. Bo i Apostoł tę daje przyczynę: Upokorzył się, stawszy się posłusznym aż do śmierci, a śmierci krzyżowej.

 

Po wtóre potrzebne było Chrystusa Zmartwychwstanie, aby wiara nasza została utwierdzona, bez której w niczym usprawiedliwić nam się nie podobna. Żadnego bowiem nie znajdziemy mocniejszego dowodu, że Chrystus był Synem Bożym, jako że mocą swą własną zmartwychwstał. Po trzecie, aby nadzieja nasza większa i pewniejsza była, że jako Chrystus zmartwychwstał, tak i my zmartwychwstaniemy; ponieważ członki zgadzać się muszą z głową swoją, jako Paweł święty do Koryntian i Tessalończyków pisze: "Błogosławiony Bóg Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który z miłosierdzia swego wielkiego odrodził nas i dał nam pewną nadzieję przez Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, że po śmierci będziem mieć dziedzictwo wieczne". Na ostatek dlatego potrzebne jeszcze było Zmartwychwstanie Pańskie, aby dzieło odkupienia naszego zupełnie zakończone było. Chrystus albowiem śmiercią swoją nas od śmierci wybawił, a Zmartwychwstaniem swym te dobra niepojęte przywrócił, któreśmy przez grzechy byli utracili, i dlatego Paweł święty napisał: Chrystus Pan umarł za grzechy nasze, a zmartwychwstał dla usprawiedliwienia naszego. Słowem, jako potrzeba było, aby umarł, tak i tego nie mniej, aby zmartwychwstał.

 

2. Pożytki z Zmartwychwstania Pańskiego na nas spływające są te: iż w wierze świętej naszej jesteśmy umocnieni, iż mocniej i pewniej oczekujemy Jezusa Chrystusa Pana i Odkupiciela naszego, Wodza i Sędziego przyjście, który naprawi ciała nasze i nas uczyni sobie podobnymi; boć mówi On przez Apostoła: Potrzeba jest, aby to skazitelne ciało przyoblekło się w nieskazitelność. Lecz oraz na naszą przestrogę dodaje tamże Apostoł: "Jako Chrystus zmartwychwstał, tak i my odnówmy żywot nasz. Bo jeśli podobni będziem śmierci Jego, tedy i Zmartwychwstaniu Jego staniem się podobnymi! Albowiem że Chrystus Pan umarł, grzechowi raz umarł; a iż żyje, Bogu żyje. Tak i wy umrzeć macie grzechowi, abyście w Chrystusie żyli".

 

Ten też brać mamy pożytek ze Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa co do życia naszego, abyśmy raz zgładziwszy przez pokutę grzechy, żyli już zawsze w niewinności, świątobliwości, pokorze, cichości, sprawiedliwości, bliźnich swoich miłujący jako najdoskonalej, i starali się trwać w łasce Boskiej przez całe życie, abyśmy raz z grzechów powstawszy, już więcej cnotom i łasce Boskiej nie umierali.

 

Abyśmy też uważali, iż Zmartwychwstanie Pańskie nie tylko nam przykładem, ale też jest najsposobniejsze do dania nam mocy takowej, którą wspomożeni możemy łatwo żyć w świątobliwości i przykazania Boskie aż do zgonu dochowywać. Jako bowiem ze śmierci Jezusa Chrystusa nie tylko przykład bierzemy, jakim sposobem grzechom umierać mamy, ale też moc i siłę takową, przez którą byśmy łatwo z tej śmierci grzechowej na żywot łaski powstać mogli, tak podobnie i ze Zmartwychwstania Pańskiego nie tylko mamy nadzieję przyszłego dla nas zmartwychwstania, ale też i mocy nabywamy, iż pobożnie i świątobliwie żyjąc, używać przywileju Zmartwychwstania z łatwością potrafimy.

 

Znaki zaś, po których wiedzieć możemy, jeśli kto z nas duchownie z Chrystusem zmartwychwstał, te Apostoł naznacza: "Jeśliście zmartwychwstali z Chrystusem, co na Niebie jest, szukajcie, gdzie Chrystus jest siedzący na prawicy Boga Ojca". W tych bowiem słowach ukazuje, iż kto majątku i sławy żywota tam, gdzie Chrystus jest, szuka, ten prawdziwie z Chrystusem zmartwychwstał. A gdy jeszcze dodaje: "Tych rzeczy, które są w Niebie, szukajcie, a nie ziemskich", drugi znak kładzie, po którym nasze prawdziwe zmartwychwstanie pokazuje się. Bo jako kiedy komu smakują zdrowe potrawy, znakiem jest zdrowego żołądka, tak komu co sprawiedliwego i świątobliwego podoba się, i gdy onych gorąco żąda, znakiem jest, iż ten życie swe odnowił i z Chrystusem Panem zmartwychwstał.

 

Pogardzajmy więc zupełnie nietrwałymi świata tego uciechami, szukajmy tego, co na Niebie jest, smakujmy w niebieskich rzeczach, a pewni być możemy, że z Chrystusem zmartwychwstaliśmy, a zatem Jego chwały będziemy uczestnikami.

 

–––––––––––

 

 

Nauki Katechizmowe o Składzie Apostolskim, Przykazaniach Boskich i Kościelnych, o Modlitwie Pańskiej i Sakramentach, na trzy części podzielone, przez X. Michała Ignacego Wicherta, świętej teologii Doktora, plebana Obrytskiego, dyrektora rekolekcji i misji w diecezji Płockiej mówione i do druku podane, a teraz za staraniem X. J. Stagraczyńskiego na nowo wydrukowane. Pelplin 1874, ss. 111-115.

 
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXII, Kraków 2012

Powrót do spisu treści dzieła ks. M. I. Wicherta pt.
Nauki  katechizmowe

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: