WYKŁAD

 

NAUKI CHRZEŚCIJAŃSKIEJ

 

ŚW. ROBERT KARD. BELLARMIN SI

 

BISKUP I DOKTOR KOŚCIOŁA

 

––––––––

 

ROZDZIAŁ III

 

WYKŁAD SKŁADU APOSTOLSKIEGO

 

UCZEŃ. Przystąpmy teraz do pierwszej części Nauki Chrześcijańskiej: Z czego się składa Skład Apostolski, to jest Wierzę w Boga?

 

NAUCZYCIEL. Skład Apostolski, składa się z dwunastu części które się nazywają Artykułami Wiary. Jest ich dwanaście, zostały ułożone przez dwunastu Apostołów, a są następujące:

 

1. Wierzę w Boga Ojca: Wszechmogącego, Stworzyciela Nieba i ziemi.

 

2. I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego.

 

3. Który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Dziewicy.

 

4. Umęczon pod Ponckim Piłatem; ukrzyżowan, umarł i pogrzebion.

 

5. Zstąpił do piekieł; trzeciego dnia zmartwychwstał.

 

6. Wstąpił na Niebiosa, siedzi na prawicy Boga Ojca Wszechmogącego.

 

7. Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych.

 

8. Wierzę w Ducha Świętego.

 

9. Święty Kościół powszechny; Świętych obcowanie.

 

10. Grzechów odpuszczenie.

 

11. Ciała zmartwychwstanie.

 

12. I żywot wieczny. Amen.

 

WYKŁAD ARTYKUŁU PIERWSZEGO

 

UCZEŃ. Wyłóżcie nam Artykuł pierwszy, słowo po słowie.

 

Co znaczy Wierzę?

 

NAUCZYCIEL. Słowo to Wierzę, znaczy tu: iż mam za pewne i za najprawdziwsze, to wszystko co się zawiera w Składzie Apostolskim; bo tego wszystkiego sam Bóg nauczył Apostołów, Apostołowie nauczyli Kościół, a Kościół naucza nas. A ponieważ to być nie może iżby Bóg nauczał fałszu; dlatego wierzę w to wszystko mocniej niżeli w to co widzę własnymi oczyma, i czego dotykam własnymi rękoma.

 

U. Co znaczy w Boga?

 

N. Znaczy, iż powinniśmy wierzyć mocno i nieodmiennie, iż jest Bóg, chociaż Go nie widzimy oczami ciała naszego: A Bóg ten jest jeden: i dlatego mówimy: Wierzę w Boga, nie zaś w Bogów. Nie wyobrażajcie sobie iż Bóg podobny jest do jakiej rzeczy zmysłowej, choćby największej i najpiękniejszej; lecz macie to dobrze wiedzieć, że Bóg jest Istotą Duchową, która zawsze była i zawsze będzie; która uczyniła wszystko, napełnia wszystko, rządzi wszystkim, zna i widzi wszystko. A zaś o wszelkiej rzeczy którą widzicie lub sobie wyobrażacie, macie mówić: to co widzę, to co sobie wyobrażam, nie jest Bogiem, bo Bóg jest Istotą nieskończenie doskonalszą.

 

U. Dlaczego się mówi, w Boga Ojca?

 

N. Bo rzeczywiście jest Ojcem jednorodzonego Syna swojego, o którym mówić będziemy w Artykule drugim: Bo nadto jest Ojcem wszystkich dobrych i sprawiedliwych, nie przez zrodzenie, lecz przez przysposobienie: Na koniec dlatego, iż jest Ojcem wszech stworzeń, nie przez zrodzenie, ani przez przysposobienie, lecz przez stworzenie, jak to niżej powiemy.

 

U. Dlaczego nazywamy Boga Wszechmogącym?

 

N. Bo to jest przymiot właściwy Bogu: a chociaż Bóg ma wiele innych właściwych sobie przymiotów, jako to, iż jest wieczny, nieskończony, niezmierny itd., wszakże w tym miejscu najwłaściwiej jest nazwać Go Wszechmogącym, iżby nam nietrudno było wierzyć, że stworzył z niczego Niebo i ziemię, jak to wyrażają dalsze słowa tegoż Artykułu. Bo Temu który może zdziałać wszystko co chce, to jest Temu który jest Wszechmogącym, żadna rzecz trudną być nie może. A jeżeli byście mi zarzucili, że Bóg nie może wszystkiego, bo nie może ani umrzeć ani grzeszyć; odpowiedziałbym na to, iż móc umrzeć i grzeszyć, nie jest to moc, ale niemoc: tak jak gdyby się mówiło o najdzielniejszym rycerzu, iż może zwyciężyć wszystkich, a nie może być zwyciężonym przez nikogo, wcale się nie ujmuje mocy jego, mówiąc iż zwyciężonym być nie może; bo móc być zwyciężonym nie jest to mocą, ale niemocą, nie jest siłą, ale słabością.

 

U. Co znaczy, Stworzyciela?

 

N. Znaczy, iż Bóg stworzył wszystkie rzeczy z niczego, i On sam jedynie, może je do nicości wrócić. A chociaż Aniołowie, ludzie i szatani mogą niektóre rzeczy zrobić lub je zniszczyć, wszakże nie mogą ich uczynić inaczej, jak z rzeczy już istniejącej, ani też zniszczyć inaczej, jak tylko zmieniając je w jaką rzecz inną. Jako na przykład, murarz nie może zrobić domu z niczego, lecz z kamieni, wapna, drzewa, itp.; ani go nie może zniweczyć, lecz tylko obrócić go w gruzy lub w popiół: itp. Dlatego to sam Bóg jedynie, nazywa się i jest istotnie Stworzycielem, bo On jeden tylko, do uczynienia jakiej bądź rzeczy, nie potrzebuje żadnej innej rzeczy.

 

U. Dlaczego mówimy Stworzyciela Nieba i ziemi? Czyż Bóg nie stworzył także powietrza, wody, kamieni, drzew, ludzi i wszelkich innych rzeczy?

 

N. Przez Niebo i ziemię, rozumie się tu także to wszystko co w nich jest zawarte. A jako mówiąc iż człowiek ma ciało i duszę, rozumie się także, iż ma wszystkie rzeczy które się znajdują w ciele, jako to żyły, krew, kości, nerwy, itd. oraz wszystkie władze jakie się znajdują w duszy, jako to pojęcie, wolę, pamięć, czucie wewnętrzne i zewnętrzne, itd. Tak też przez Niebo, rozumie się także powietrze po którym ptaki latają, i wszelkie przestrzenie odleglejsze, w których są chmury, gwiazdy i na koniec Aniołowie; stąd się też mówi: ptacy Niebiescy, chmury Nieba, gwiazdy Nieba, itd. Przez ziemię zaś rozumie się to wszystko, co jest wraz z nią otoczone powietrzem, jako to: wody, zwierzęta, rośliny, kamienie, kruszce i wszelkie inne rzeczy znajdujące się w ziemi, na ziemi, lub w morzu. Nazywamy więc Boga Stworzycielem Nieba i ziemi, bo to są dwie główne części świata: jedna wyższa w której mieszkają Aniołowie; druga niższa, w której mieszkają ludzie. Zaś Aniołowie i ludzie, są to stworzenia najszlachetniejsze którym służą wszystkie inne; a oni winni są służyć Bogu, który ich z niczego stworzył, i tak wywyższył.

 

WYKŁAD ARTYKUŁU DRUGIEGO

 

UCZEŃ. Wyłóżcie nam teraz Artykuł drugi. Co znaczy, I w Jezusa Chrystusa Syna Jego jedynego, Pana naszego?

 

NAUCZYCIEL. Bóg Wszechmogący, o którym mówiliśmy w Artykule Pierwszym, ma Syna prawdziwego, z siebie zrodzonego, który się nazywa JEZUS CHRYSTUS. Abyście jakkolwiek zrozumieli, jak to Bóg zrodził Syna swojego, weźcie podobieństwo ze zwierciadła. Gdy się kto przegląda w zwierciadle, wydaje obraz swój do siebie tak podobny, iż żadnej od niego samego różnicy dostrzec nie można; bo nie tylko obraz ten podobny mu jest w kształcie, ale nawet i w ruchach; albowiem skoro człowiek się ruszy, w tejże chwili i obraz jego podobnyż ruch wydaje. A obraz ten tak podobny, nie czyni się ani przez trud, ani przez czas, lecz w jednej chwili bez żadnej pracy, i samym spojrzeniem tylko. Otóż myśleć można, iż Bóg przeglądając się w sobie jakby okiem pojęcia swojego w zwierciadle Bóstwa swojego, wydaje obraz najpodobniejszy do siebie samego. A ponieważ Bóg obrazowi temu daje całą Istność swoją, i cały byt swój, (czego my przeglądając się w zwierciadle obrazowi naszemu nadać nie możemy); dlatego ten Obraz Boży jest prawdziwym Synem Bożym, (chociaż obrazy nasze które widzimy w zwierciadłach, nie są synami naszymi). Stąd wnieść powinniście, że Syn Boży jest tak Bogiem jak Bóg Ojciec, oraz że Bóg Ojciec i Bóg Syn są jednym i tymże samym Bogiem, bo Bóg Syn ma całą Istność Boga Ojca. I to też wnieść macie, iż Syn Boży nie jest młodszym od Boga Ojca, lecz tak jak Bóg Ojciec był zawsze, bo był zrodzony samym przeglądaniem się Boga w sobie samym, a Bóg zawsze przegląda się w sobie.

 

U. Dlaczego Syn Boży nazywa się Jezus Chrystus?

 

N. Imię Jezus, znaczy Zbawiciel; a Chrystus, znaczy Najwyższego Kapłana i Króla wszystkich Królów. Bo jakeśmy to powiedzieli wykładając Znak Krzyża Świętego, Syn Boży stał się Człowiekiem, aby nas odkupił Krwią swoją, i aby nam przykładem i nauką swoją wskazał drogę do żywota wiecznego. A stając się Człowiekiem, wziął Imię Jezus, to jest Zbawiciel, na okazanie iż przyszedł dla zbawienia naszego. A Ojciec Jego przedwieczny nadał Mu godność najwyższego Kapłana i Króla, wyrażoną w tym nazwisku Chrystus, od którego to nazwiska nazywamy się Chrześcijanami.

 

U. Dlaczego na Imię Jezus, skłaniamy głowę, a nie skłaniamy jej na inne Imiona Boże?

 

N. Dlatego iż Imię Jezus, jest imieniem własnym Syna Bożego, tudzież dlatego, iż Imię Jezus, przypomina nam jak się to Bóg uniżył dla nas stając się Człowiekiem. A przeto my przez wdzięczność kłaniamy się Jemu na znak uniżenia naszego. A nie tylko ludzie, lecz nadto Aniołowie i szatani, upadają na to Imię, tamci z miłości, ci zaś z musu: bo Bóg chciał, ażeby wszystkie istoty rozumne kłaniały się Synowi Jego, który uniżył się aż do śmierci krzyżowej dla miłości naszej.

 

U. Dlaczego mówimy, iż Jezus Chrystus jest Pan nasz?

 

N. Dlatego, bo wspólnie z swym Ojcem stworzył nas; a więc równie jak Ojciec jest Władcą i Panem naszym: nadto dlatego, iż przez Mękę i Śmierć swoją, odkupił nas z niewoli czarta, jak o tym niżej powiemy.

 

WYKŁAD ARTYKUŁU TRZECIEGO

 

UCZEŃ. Teraz z porządku przystąpmy do Artykułu trzeciego: Co znaczy, Który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Dziewicy?

 

NAUCZYCIEL. W tym Artykule wykłada się sposób cudowny Wcielenia Syna Bożego. Wiecie iż wszyscy ludzie rodzą się z ojca i z matki, i że matka gdy pocznie i porodzi syna, nie jest już dziewicą. Lecz Syn Boży chcąc stać się człowiekiem, nie potrzebował Ojca na ziemi, lecz miał tylko Matkę, imieniem Maryję, zawsze przeczystą Dziewicę; bo Duch Święty który jest Trzecią Osobą Bożą, i jednymże Bogiem z Ojcem i Synem, przez swoją Wszechmocność utworzył w żywocie Tej przeczystej Dziewicy z Jej własnej krwi, ciało dziecięcia najdoskonalsze; w tejże chwili stworzył duszę najszlachetniejszą, i połączył ją z ciałem owym niemowlęcym, i to wszystko Syn Boży złączył z Osobą swoją. A tak, Jezus Chrystus, który wprzód był jedynie Bogiem, zaczął odtąd być także i Człowiekiem: jako Bóg, miał Ojca a nie miał Matki; jako Człowiek, miał Matkę a nie miał Ojca.

 

U. Chcielibyśmy mieć jakie podobieństwo, dla zrozumienia jakim sposobem Dziewica może począć i porodzić, nie przestając być Dziewicą.

 

N. W tajemnice Boże potrzeba wierzyć chociaż ich nie rozumiemy, bo Bóg może więcej zdziałać niźli my zrozumieć. Dlatego też na początku Składu Apostolskiego powiedziano jest, iż Bóg jest Wszechmogący. Wszakże dla oświecenia się w Tajemnicy o której mowa, mamy piękny przykład w stworzeniu świata. Wiecie że ziemia zwyczajnie nie wydaje zboża, dopóki nie jest zorana, zasiana, deszczem zasilona, i słońcem ogrzana. Jednakże na początku kiedy pierwszy raz wydała zboże, ziemia nie była ani zorana, ani zasiana, ani deszczem posilona, ani słońcem ogrzana, lecz była w swoim sposobie dziewicza; a na samo rozkazanie Boga, i samą mocą Jego, wnet ziarno wydała. Tak też i żywot Dziewicy Maryi, bez współdziałania ludzkiego, na samo rozkazanie Boże, za sprawą Ducha Świętego, wydał ten drogi Owoc, ożywione Ciało Syna Bożego.

 

U. Jeśli Jezus Chrystus poczęty jest z Ducha Świętego, zdaje się, iż można powiedzieć, że Duch Święty jest Ojcem Jezusa Chrystusa jako Człowieka.

 

N. Nie, Duch Święty nie jest Ojcem Jezusa Chrystusa jako Człowieka; albowiem aby być ojcem jakiej rzeczy, nie dość jest uczynić ją, ale trzeba ją uczynić z własnej istności. Dlatego to nie mówimy, iż murarz jest ojcem domu; bo go uczynił z kamienia, nie zaś z własnego ciała. Otóż i Duch Święty, utworzył Ciało Syna Bożego z ciała Najświętszej Panny, nie zaś z własnej Istności swojej; a przeto nie jest Ojcem Jezusa Chrystusa; który jako Bóg jest Synem Boga Ojca, bo z Niego ma Istność Bożą; a jako Człowiek jest Synem Najświętszej Panny, bo z Niej ma Ciało ludzkie.

 

U. Dlaczego się mówi, iż Duch Święty jest sprawcą Wcielenia Syna Bożego? Czyliż do tego dzieła nie należeli także Ojciec i Syn, to jest wszystkie Trzy Osoby Trójcy Przenajświętszej?

 

N. To co działa jedna Osoba Trójcy Przenajświętszej, działają też i dwie drugie; bo mają jedną i tąż samą potęgę, mądrość i dobroć; wszelako dzieła potęgi przypisujemy Ojcu, dzieła mądrości Synowi, dzieła miłości Duchowi Świętemu. A że Wcielenie Syna Bożego, jest dziełem najwyższej miłości Boga ku rodzajowi ludzkiemu, dlatego przypisuje się Duchowi Świętemu.

 

U. Dajcie nam jakie podobieństwo, na objaśnienie tego, jakim sposobem chociaż wszystkie Trzy Osoby Trójcy Przenajświętszej współdziałały we Wcieleniu Syna Bożego jednak sam tylko Syn Boży się wcielił.

 

N. Kiedy np. człowiek odziewa się szatą jaką, a dwóch innych ludzi pomaga mu do odziania się; natenczas trzech jest współdziałających w tym odziewaniu, wszakże jeden jest tylko odziany. Otóż i we Wcieleniu Syna Bożego, chociaż wszystkie Trzy Osoby Trójcy Przenajświętszej współdziałały, jednak tylko Syn Boży wcielił się i stał się Człowiekiem.

 

U. Dlaczego w Składzie Apostolskim dodają się te słowa: Narodził się z Maryi Dziewicy?

 

N. Bo w tym jest cud wielki, iż Syn Boży po upłynieniu dziewiątego miesiąca od Zwiastowania Najświętszej Panny, wyszedł na świat z żywota Matki Przenajświętszej, bez żadnego Jej cierpienia, i nie zostawiając żadnego śladu wyjścia swojego: podobnie jak kiedy przy Zmartwychwstaniu wyszedł z grobu zamkniętego, a po Zmartwychwstaniu wszedł do domu w którym zamknięci byli uczniowie Jego, i wyszedł zeń bez otwierania go. I dlatego mówimy iż Matka Pana naszego Jezusa Chrystusa, była zawsze Dziewicą, przed porodzeniem, w chwili porodzenia i po porodzeniu.

 

WYKŁAD ARTYKUŁU CZWARTEGO

 

UCZEŃ. Co znaczy to co jest zawarte w Artykule czwartym: Umęczon pod Ponckim Piłatem, Ukrzyżowan, umarł i pogrzebion?

 

NAUCZYCIEL. Artykuł ten zawiera najdroższą i do poznania najpotrzebniejszą tajemnicę Odkupienia naszego, a znaczenie tego Artykułu jest to: Iż Chrystus Pan przebywszy na ziemi około lat trzydziestu trzech, i wskazawszy nam życiem swoim przenajświętszym, nauką swoją i cudami drogę zbawienia, był przez Ponckiego Piłata Rządcę Judei niewinnie skazany na ubiczowanie i przybicie do Krzyża, na którym umarł; a pewni ludzie pobożni pogrzebali Go.

 

U. Co do tej Tajemnicy, nastręczają się niektóre wątpliwości; pragniemy więc abyście nas oświecili w tej mierze, iżbyśmy tym wdzięczniejsi byli Bogu za dobrodziejstwo Odkupienia, im je lepiej poznamy i pojmiemy. Raczcie tedy odpowiedzieć nam na te zapytania: Jeśli Chrystus jest Synem Boga Wszechmogącego, jakże się to stało, iż Bóg Ojciec nie wybawił Go z rąk Piłata? A nawet, jeśli Chrystus jest Bogiem, dlaczegoż sam się nie wybawił?

 

N. Gdyby był chciał, Chrystus Pan mógłby był tysiącem sposobów wybawić się z rąk Piłata: a nawet świat cały nie byłby mocen uczynić Chrystusowi najmniejszego złego, gdyby był dobrowolnie na to nie zezwolił. A to się i stąd jasno okazuje: iż Chrystus Pan, który to przepowiedział uczniom swoim, wiedział dobrze że Żydzi szukali Go aby Go ubiczować, naigrawać się z Niego i na koniec zabić Go: a wszakże nie ukrywał się, lecz owszem poszedł na spotkanie nieprzyjaciół swoich. A kiedy ci Go szukali aby Go pojmać, a nie poznali Go, On sam powiedział, iż był tym którego szukali. A gdy od tych słów Jego, wszyscy wznak upadli jakby nieżywi, On chociaż mógł, nie uszedł, lecz czekał póki nie powstali; a potem dał się im wziąć, związać, i jako Baranek łaskawy prowadzić gdzie chcieli.

 

U. Dlaczego Chrystus będąc niewinnym, dał się niesprawiedliwie ukrzyżować i zabić?

 

N. Dla wielu przyczyn, lecz głównie dla zadośćuczynienia Bogu za grzechy nasze. Wiedzieć bowiem macie, iż obraza mierzy się godnością tego który jest obrażony; przeciwnie zaś, zadośćuczynienie mierzy się godnością tego który zadość czyni. I tak np.: gdyby służący uderzył w twarz Księcia, byłoby to uważane za przestępstwo bardzo wielkie, stosownie do godności Księcia; lecz gdyby Książę uderzył służącego, byłoby to rzeczą małej wagi, stosownie do niskości służącego. Przeciwnie, jeśli się służący pokłoni Księciu, za mało istotne się to uważa; lecz jeśli Książę pokłoni się służącemu, będzie to łaską wielką, stosownie do powyższego prawidła. Otóż, ponieważ pierwszy człowiek Adam, a w nim my wszyscy, obraziliśmy Boga którego godność jest nieskończoną, obraza ta wymagała zadośćuczynienia nieskończonej wartości: a że ani między ludźmi, ani między Aniołami nie było takiej wartości, przeto Syn Boży, który jako Bóg ma nieskończoną godność, wziąwszy ciało śmiertelne, w tym ciele, na zadośćuczynienie Bogu, poddał się śmierci Krzyżowej; a tym sposobem, cierpieniem swoim zupełnie zadośćuczynił Bogu za grzechy nasze.

 

U. Jaka jest inna przyczyna, dla której Chrystus chciał ponieść śmierć tak okrutną?

 

N. Dla nauczenia nas przykładem swoim cnót cierpliwości, pokory, posłuszeństwa i miłości, które to cnoty Krzyż Chrystusowy doskonale wyraża: bo nie masz większej cierpliwości, jak cierpieć niesprawiedliwie śmierć tak okrutną i tak haniebną; ani większej pokory, jak będąc Panem wszystkich panów, dać się ukrzyżować dobrowolnie pomiędzy łotrami; ani większego posłuszeństwa, jak woleć raczej umrzeć aniżeli nie dopełnić rozkazu Ojca Przedwiecznego; ani większej miłości, jak położyć życie dla zbawienia samychże nieprzyjaciół swoich. Miłość okazuje się więcej przez czyny, aniżeli przez słowa; więcej przez cierpienia, aniżeli przez uczynki: a więc Chrystus który nie tylko raczył obdarzyć nas nieskończonymi dobrodziejstwami, lecz nadto cierpiał i umarł za nas, dał dowód największej ku nam miłości.

 

U. Jeśli Chrystus jest Bogiem i Człowiekiem, a zdaje się iż Bóg nie może cierpieć i umrzeć, dlaczegoż mówimy że był umęczon i umarł?

 

N. Chrystus jest Bogiem i Człowiekiem zarazem, i właśnie dlatego mógł zarazem cierpieć i nie cierpieć, zarazem umrzeć i nie umrzeć. Jako Bóg nie mógł ani cierpieć ani umrzeć, lecz jako Człowiek mógł cierpieć i umrzeć. I dlatego to Syn Boży będąc Bogiem stał się Człowiekiem, iżby mógł zadośćuczynić za grzechy nasze, przez śmierć poniesioną w Przenajświętszym Ciele swoim; czego by uczynić nie mógł, gdyby nie był się stał Człowiekiem.

 

U. Jeśli Chrystus zadośćuczynił Ojcu Przedwiecznemu za grzechy wszystkich ludzi; skądże pochodzi że tyle ludzi potępia się, i że potrzeba nam pokutować za grzechy nasze?

 

N. Chrystus zadośćuczynił za wszystkie grzechy wszystkich ludzi; ale potrzeba aby każdy człowiek w szczególności, sam dla siebie czerpał z tego źródła miłosierdzia Bożego, a to przez wiarę, przez Sakramenty, przez dobre uczynki, a mianowicie przez pokutę. Dlatego to potrzeba pokutować i czynić dobre uczynki, chociaż Chrystus cierpiał i pracował za nas. Wielu idą na potępienie i zostają nieprzyjaciółmi Boga, bo albo nie chcą mieć wiary; takimi są żydzi, turcy i kacerze: albo też nie chcą przyjmować Sakramentów; jako Ci którzy nie chcą być ochrzczeni, lub nie chcą się spowiadać: albo też nie chcą pokutować w miarę możności za grzechy swoje, lub nie chcą szczerze się poprawić i żyć podług Prawa Bożego.

 

U. Raczcie nam to wyjaśnić przykładem jakim.

 

N. Weźmy przykład dobroczyńcy, któryby pracą niezmierną, w pocie czoła, zarobił tyle pieniędzy ile potrzeba na spłacenie długów, wszystkich mieszkańców jakiego miasta, i któryby pieniądze te złożył w Banku na to, aby w miarę potrzeby wydawano z nich tym wszystkim, którzy po nie przyjdą z przekazem jego. Ten dobroczyńca tym sposobem uczyniłby zadość za wszystkie długi; wszakże pozostaliby jeszcze w długach ci wszyscy, którzy bądź przez pychę, bądź przez lenistwo, bądź z innej przyczyny, nie chcieliby pójść po ten przekaz, i udać się z nim do Banku dla wzięcia pieniędzy na zapłacenie swych długów.

 

WYKŁAD ARTYKUŁU PIĄTEGO

 

UCZEŃ. Dla zrozumienia Artykułu piątego, w którym powiedziano jest: Zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał, chcielibyśmy wiedzieć, co znaczy w tym miejscu piekło?

 

NAUCZYCIEL. Piekło jest to najniższe i najgłębsze miejsce na świecie, znajdujące się w środku ziemi: dlatego to, Pismo Święte w wielu miejscach przedstawia Niebo i piekło jako dwie ostateczności, jakby miejsce najwyższe przeciw najniższemu. Lecz w tej głębi ziemi, są cztery jakby otchłanie: jedna dla potępionych która jest najgłębiej, bo tak przystoi, ażeby pyszne szatany i naśladowcy ich pyszni ludzie, byli w miejscu najniższym i najbardziej oddalonym od Nieba. Druga otchłań nieco wyżej położona, przeznaczona jest dla dusz cierpiących kary Czyśćcowe. W trzeciej jeszcze wyżej leżącej, są dusze dzieci bez Chrztu pomarłych, które chociaż nie cierpią mąk piekielnych, jednak na wieki pozbawione są wiecznej szczęśliwości. W czwartej najwyższej otchłani, przebywały dusze Patriarchów, Proroków i innych Świętych, zmarłych przed przyjściem Chrystusowym: bo chociaż w duszach tych Świętych nie było nic do oczyszczania, wszakże nie mogły wejść do chwały błogosławionej, nim Chrystus przez Śmierć swoją otworzył drzwi do żywota wiecznego; i dlatego przebywały w tej części najwyższej, zwanej Otchłanią Patriarchów, lub też łonem Abrahamowym; gdzie nie ponosiły żadnego cierpienia, lecz owszem używały słodkiego pokoju, oczekując w wielkim rozradowaniu przyjścia Zbawiciela. I tak, czytamy w Ewangelii (Łk. XVI, 22), że dusza owego Świętego żebraka Łazarza, poniesiona była przez Aniołów na łono Abrahamowe, gdzie była widziana przez bogatego łakomcę, który gdy gorzał ogniem piekielnym, podniósłszy oczy swoje, daleko w górze ujrzał Łazarza w wielkim szczęściu radośnie używającego owoców cierpliwości swojej.

 

U. Do której z tych czterech części piekieł zstąpił Chrystus po śmierci?

 

N. Nie ma wątpliwości iż zstąpił do Otchłani Świętych Ojców, i wnet uczynił ich błogosławionymi i wprowadził do Królestwa Niebieskiego. Nadto Chrystus Pan ukazał się we wszystkich częściach piekieł, przerażając czartów jako Zwycięzca tryumfujący, trwożąc potępionych jako Sędzia najwyższy, pocieszając dusze Czyśćcowe jako ich Obrońca i Wybawiciel. Tak iż powiedzieć można, że Chrystus Pan zstąpił do piekieł, jak czasem Król zstępuje do więzień, aby je zwiedzić i ułaskawić w nich kogo mu się podoba.

 

U. Jeśli Chrystus już był umarł i Ciało Jego leżało w grobie, więc nie zstąpił do piekieł cały Chrystus, lecz tylko dusza Chrystusowa: dlaczegoż się mówi, że Chrystus zstąpił do piekieł?

 

N. Śmierć miała wprawdzie moc odłączenia ciała od duszy Chrystusowej; lecz nie mogła odłączyć ani ciała ani duszy, od Bóstwa Jego; i dlatego wierzymy, że Osoba Boża Chrystusa Pana przebywała z ciałem Jego w grobie, i taż sama Osoba Boża z duszą Jego zstąpiła do piekieł.

 

U. Jakże się to sprawdza, iż Chrystus Pan zmartwychwstał dnia trzeciego, kiedy od wieczora Piątkowego, to jest od chwili w której był pogrzebion, aż do nocy która jest przed niedzielą, to jest do chwili w której zmartwychwstał, nie ma ani dwóch dni?

 

N. Nie mówimy iż Chrystus zmartwychwstał po trzech dniach zupełnych, lecz iż zmartwychwstał trzeciego dnia, co jest rzeczą najprawdziwszą; bo był już w grobie w Piątek, który jest dniem pierwszym chociaż nie całym; przebył w nim całą Sobotę, która jest dniem drugim; i był w nim jeszcze część Niedzieli, która jest dniem trzecim. Dzień naturalnie kończy się za nadejściem nocy: podług tego i dotąd jeszcze w Rzymie, gdy noc zapada wybija godzina dwudziesta czwarta, to jest ostatnia ubiegłej doby; a w godzinę potem, wybija godzina pierwsza, już następnej doby.

 

U. Dlaczego Chrystus nie zmartwychwstał zaraz po śmierci, lecz czekał trzeciego dnia?

 

N. Bo chciał okazać, że umarł rzeczywiście; a więc zostawał w grobie tyle czasu, ile było potrzeba na przekonanie o tej prawdzie. I to jeszcze zważcie, że jako Chrystus przebył pomiędzy ludźmi 33 do 34 lat, tak też przebył pomiędzy umarłymi 33 do 34 godzin; tyle ich bowiem wypada, licząc jedną godzinę Piątku, bo Chrystus Pan był pogrzebion w Piątek na godzinę przed nocą, dwadzieścia cztery godziny Soboty, i osiem do dziewięciu godzin Niedzieli, bo Chrystus Pan zmartwychwstał w Niedzielę po północy, przed samą zorzą.

 

U. Dlaczego o Chrystusie mówi się, iż zmartwychwstał; a o drugich umarłych, jak np. o Łazarzu i o synie Wdowy, że byli wskrzeszeni?

 

N. Dlatego, że Chrystus zmartwychwstał mocą własną, to jest mocą Bóstwa swojego powrócił duszę ciału swemu, i tak na nowo żyć zaczął. Lecz inni umarli nie mogą wrócić do życia mocą własną; i dlatego się mówi iż zostali wskrzeszeni przez innych: tak jako my wszyscy w dzień Sądu będziemy wskrzeszeni przez Chrystusa Pana.

 

U. Czy jest jeszcze inna różnica pomiędzy Zmartwychwstaniem Chrystusa Pana, a wskrzeszeniem tych którzy przed Chrystusem ze śmierci do życia wrócili?

 

N. Jest jeszcze i ta różnica, że inni zmartwychwstali śmiertelni, i dlatego drugi raz umarli: a Chrystus zmartwychwstał nieśmiertelny, i nigdy już umrzeć nie może.

 

WYKŁAD ARTYKUŁU SZÓSTEGO

 

UCZEŃ. Przystąpmy teraz do Artykułu szóstego, w którym jest mowa o Wniebowstąpieniu. Radzi byśmy wiedzieć, ile czasu Chrystus Pan przebył na ziemi po Zmartwychwstaniu, i dlaczego?

 

NAUCZYCIEL. Chrystus Pan po Zmartwychwstaniu przebył na ziemi dni czterdzieści, jak tego sami dojść możecie, licząc dni od Wielkiejnocy czyli od Święta Zmartwychwstania, aż do Święta Wniebowstąpienia. A zaś powód tak długiego pobytu Jego na ziemi jest ten, iż Chrystus Pan, przez rozliczne ukazywania się, chciał utwierdzić Tajemnicę najprawdziwszego Zmartwychwstania swojego. A ponieważ Tajemnica ta jest najtrudniejsza, przeto kto w nią uwierzy, uwierzy łatwo we wszystkie inne; bo łatwo zrozumieć, iż kto zmartwychwstał, pewno wprzód umarł, a kto umarł, pewno się wprzód narodził. A więc kto uwierzy w Zmartwychwstanie Chrystusa Pana, łatwo uwierzy w Śmierć i w Narodzenie Jego. A nadto, ponieważ ciałom chwalebnym nie przystoi mieszkanie ziemskie lecz Niebieskie; przeto kto uwierzy w Zmartwychwstanie Zbawiciela, łatwo też uwierzy w Jego Wniebowstąpienie.

 

U. Chcielibyśmy wiedzieć, dlaczego o Chrystusie mówi się, że wstąpił na Niebiosa; a o Matce Najświętszej mówi się, że wzięta w Niebo, nie zaś, że wstąpiła na Niebiosa?

 

N. Łatwa na to odpowiedź. Chrystus Pan, jako Bóg-Człowiek, własną mocą wstąpił na Niebiosa, jak pierwej własną mocą zmartwychwstał. Lecz Matka Boża, jako stworzenie, chociaż ze wszech stworzeń najzacniejsza, nie przez moc własną, ale przez moc Bożą była wskrzeszona i do Nieba wzięta.

 

U. Co znaczy: Siedzi na Prawicy Boga Ojca Wszechmogącego?

 

N. Nie należy wyobrażać sobie w sposobie zmysłowym, że Bóg Ojciec jest po lewicy Syna, i że jest w środku pomiędzy Synem i Duchem Świętym, mając po prawicy Syna, a po lewicy Ducha Świętego; bo tak Ojciec, jako i Syn co do Bóstwa swojego, jako też i Duch Święty, są wszędzie; ani się może mówić właściwie, iż jeden względem drugiego jest na prawicy albo na lewicy. Siedzieć na prawicy, znaczy tu, być równym w potędze i chwale; bo kto siedzi obok drugiego, nie jest ani wyższy ani niższy, lecz jest mu równy. Dla wytłumaczenia nam tego sposobu mówienia, Pismo Święte w Psalmie CIX, poczynającym się od słów: Rzekł Pan Panu memu: raz mówi, że Syn jest na prawicy Ojca, drugi raz, że Ojciec jest na prawicy Syna; chcąc wyrazić iż są w równości, jakeśmy to powiedzieli. A przeto, gdy Chrystus wstąpił na Niebiosa, wstąpił nad wszystkie Chóry Anielskie i Zastępy dusz błogosławionych które wprowadził z sobą; i stanął aż u najwyższego tronu Bożego; i tam się zatrzymał, nie wznosząc się wyżej, ani też niżej zstępując; lecz zostając niejako u boku Ojca, bo jest Mu równym w wielkości i chwale.

 

U. Lecz że Chrystus Pan jest Bogiem i Człowiekiem zarazem, chcielibyśmy wiedzieć, czy siedzi na prawicy Ojca jako Bóg tylko, czy także i jako Człowiek?

 

N. Chrystus jako Bóg jest równy Ojcu, jako Człowiek jest mniejszy od Ojca. Wszakże, ponieważ Chrystus Bóg i Człowiek, nie są to dwaj Chrystusowie, ani dwie Osoby, lecz tylko jeden Chrystus w jednej Osobie; dlatego Chrystus, jako Bóg i jako Człowiek, siedzi na prawicy Ojca; lecz Człowieczeństwo Chrystusa, to jest Ciało i dusza Jego, są na prawicy Ojca na tronie Bożym, nie dla godności własnej, ale dlatego, iż są złączone z Osobą prawdziwego jednorodzonego Syna Bożego.

 

U. Objaśnijcie to nam przez jakie podobieństwo.

 

N. Weźcie podobieństwo szkarłatu królewskiego. Kiedy Król odziany szkarłatem siedzi na tronie królewskim, wszyscy Książęta poddani Królowi siedzą poniżej, a szkarłat królewski jest wyżej, bo jest z Królem na tronie. A to się dzieje nie dlatego ażeby szkarłat miał być równej godności z Królem, lecz dlatego, iż złączony z Królem jako własna szata Jego. Tak więc ciało i dusza Chrystusowa siedzi nad wszystkimi Cherubinami i Serafinami, na samym tronie Bożym; nie dla godności natury swojej, lecz dlatego, iż są połączone z Bogiem; nie jako szata królewska z Królem, lecz nierównie ściślej; to jest przez połączenie rzeczywiste, istotne, osobiste, jak się to wyżej powiedziało.

 

WYKŁAD ARTYKUŁU SIÓDMEGO

 

UCZEŃ. Kiedy się to spełni co powiedziano jest w tych wyrazach: Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych?

 

NAUCZYCIEL. Przy końcu świata. Wiedzieć potrzeba, iż świat ten ma się skończyć (Mt. XXIV) i być zupełnie zniszczony potopem ogniowym (II Piotr. III), który spali wszystko co jest na ziemi; i nie będzie już wtenczas ani dni ani nocy, ani zawierania małżeństw ani potrzeb doczesnych, ani sprzętów, ani żadnych innych rzeczy które teraz widzicie. W dniu tym ostatnim, o którym czy jest blisko czy daleko, nikt wiedzieć nie może (Mt. XXIV), przyjdzie Chrystus sądzić żywych i umarłych. A te słowa, stamtąd przyjdzie nauczają nas, abyśmy nie wierzyli nikomu kto by się mianował być Chrystusem i któryby chciał nas uwieść, jak to czynić będzie Antychryst przy końcu świata: bo Chrystus prawdziwy nie przyjdzie z ukrycia lub z jakiego miejsca nieznanego; lecz przyjdzie z Wysokości Nieba, z takim blaskiem i chwałą, iż nikt nie będzie mógł wątpić, że to jest Chrystus; jako gdy słońce wystąpi z całym światłem swoim, nikt nie może wątpić że to jest słońce.

 

U. Dlaczego mówimy: Sądzić będzie żywych i umarłych: Czyż na ten czas wszyscy umarli nie będą wskrzeszeni?

 

N. Przez żywych rozumieć tu można dobrych, to jest tych którzy żyją życiem duchownym łaski Bożej; a przez umarłych, tych nieszczęśliwych, którzy przez grzech umarli duchownie. Lecz także rozumieć można żywych i umarłych w znaczeniu zmysłowym: bo w dzień sądu wielu już będzie umarłych, ale też i wielu żywych życiem doczesnym, którzy, bez wyłączenia młodych i dzieci nawet, wszyscy w jednej chwili umrą aby wypłacić dług śmierci, i wnet zmartwychwstaną.

 

U. Słyszeliśmy często, że kto umiera w grzechu śmiertelnym zaraz idzie do piekła, a kto umiera w łasce Bożej, wnet idzie do Nieba lub do Czyśćca: jakże więc wszyscy sądzeni będą w dzień Sądu Ostatecznego, kiedy już osądzeni zostali w dzień śmierci swojej?

 

N. W chwili śmierci każdego człowieka, czyni się sąd pojedynczy duszy wychodzącej z ciała; lecz w dzień ostatni świata tego, będzie sąd powszechny całego świata. A to dla wielu przyczyn. A najprzód, dla chwały Bożej: albowiem widząc złych w pomyślności ziemskiej, a dobrych w utrapieniu, wielu mniema iż Bóg niedobrze rządzi światem; lecz w dzień Sądu okaże się jasno, iż Bóg wszystko widział; że ze wszelką sprawiedliwością złym dawał pomyślność doczesną, w nagrodę za ich dobre lecz małej wagi uczynki, mając ich karać wiecznie za ich śmiertelne grzechy; że z równą sprawiedliwością zsyłał cierpienia doczesne na dobrych, dla karania ich za grzechy powszednie, i dla dania im przez to łatwości odpokutowania, mając ich potem za dobre uczynki ubogacić skarbem nieprzebranym nagrody wiecznej. Po wtóre, dla chwały Chrystusa Pana: który iż był niesprawiedliwie skazany i od wielu nieznany i nie uczczony jako przynależy, przeto potrzeba aby zajaśniał dzień, w którym by świat cały, bądź z miłości, bądź z przymusu, poznał Go i uczcił jako prawdziwego Króla i Pana wszechrzeczy. Po trzecie, dla chwały Świętych: ażeby ci którzy na tym świecie byli prześladowani i wyśmiewani, byli widziani przez wszystkich, jako ich Bóg ubłogosławił i podniósł do swojej chwały. Po czwarte, dla pohańbienia pysznych nieprzyjaciół Boga. Po piąte, dlatego, aby ciało wraz z duszą otrzymało wyrok nagrody lub kary, chwały lub potępienia.

 

WYKŁAD ARTYKUŁU ÓSMEGO

 

UCZEŃ. Artykuł ósmy brzmi tak: Wierzę, w Ducha Świętego. Co znaczy Duch Święty?

 

NAUCZYCIEL. Pierwszy Artykuł Składu Apostolskiego, mówi o Pierwszej Osobie Bożej; w drugim i aż do ósmego jest mowa o Drugiej Osobie, zaś Artykuł ósmy mówi o Trzeciej Osobie Trójcy Przenajświętszej. Duch Święty, nie jest ani Ojcem, ani Synem, lecz jest Osobą Trzecią, która pochodzi od Ojca i od Syna, i jest równie jak Ojciec i Syn prawdziwym i jednymże z Nimi Bogiem; bo ma jedno i toż samo Bóstwo, które jest w Ojcu i w Synie.

 

U. Prosimy o jaki przykład objaśniający tę prawdę.

 

N. Niepodobna jest rzeczy tyczących się Boga, objaśnić dokładnie przykładami wziętymi z rzeczy stworzonych. Wszakże damy tu wam podobieństwo jeziora powstałego z rzeki, która powstaje ze źródła: łatwo pojąć, że w źródle, w rzece i w jeziorze jest jedna i taż sama woda. Otóż, Ojciec Przedwieczny jakby źródło, wydaje Syna jakby rzekę; a z Ojca i z Syna, jakby ze źródła i z rzeki, powstaje Duch Święty, jakby jezioro: z tą różnicą, że źródło, rzeka i jezioro, są trzema rzeczami; a zaś Ojciec, Syn i Duch Święty, chociaż są trzema Osobami, nie są wszakże trzema Bogami, lecz jednym i tymże samym Bogiem.

 

U. Dlaczego Trzecia Osoba Trójcy Świętej nazywa się Duchem Świętym? Czyż nie są także i duchami, i świętymi, wszyscy Aniołowie i wszystkie dusze błogosławione?

 

N. Bogu wyłącznie służy nazwa Duch Święty, bo jest Duchem najwyższym i najświętszym, oraz Twórcą wszelkich duchów stworzonych i świętości wszelkiej. Tak jak np. pomiędzy ludźmi, samemu tylko Papieżowi służy wyłącznie nazwa Ojciec Święty, a chociaż wielu innych ludzi są ojcami i świętymi z urzędu i z dobroci swojej, jak np. wielu Biskupów, Zakonników, itp. wszakże żadnego z nich nie nazywamy Ojcem Świętym, tylko samego Papieża; bo Jemu samemu tylko, nazwa ta najwłaściwiej przystoi, jako głowie wszystkich innych ojców i jako Temu, który powinien być ze wszystkich najświętszym przez cnoty, jako najświętszym jest z urzędu swego, bo jest Namiestnikiem Chrystusa Pana.

 

U. Jeśli nazwa Duch Święty przystoi Bogu jedynie, dlaczegoż daje się tylko Trzeciej Osobie Trójcy Przenajświętszej? Czyż bowiem Ojciec i Syn nie są także w całym znaczeniu Duchami i Świętymi?

 

N. Tak jest w istocie, wszystkie Trzy Osoby Boże są zarówno Duchami, i zarówno Świętymi; lecz że Pierwsza Osoba ma imię własne, Ojciec; Druga ma imię własne, Syn; przeto Trzeciej Osobie na imię własne zostawione imię wspólne, to jest Duch Święty: które to dwa wyrazy stanowią jedno imię tylko, tak jak w imionach, Jan Kanty, Stanisław Kostka, itp. dwa oddzielne wyrazy stanowią jedno tylko imię.

 

U. Dlaczego Ducha Świętego malują w kształcie gołębicy, szczególniej nad Chrystusem i nad Matką Bożą?

 

N. Że malują Ducha Świętego, nie macie stąd wnosić że Duch Święty ma ciało, lub że można Go widzieć oczami ciała: malują Go w kształcie gołębicy jedynie dlatego, aby dać pojąć skutki jakie Duch Święty sprawia w sercach ludzkich. Że zaś gołębica jest prosta, czysta, pełna gorliwej miłości i płodna, przeto Ducha Świętego malują nad Chrystusem i nad Matką Jego w kształcie gołębicy, abyśmy zrozumieli, że Chrystus i Matka Najświętsza napełnieni byli wszelkimi darami i łaskami Ducha Świętego; a w szczególności największą prostotą, czystością, miłością, gorliwością o zbawienie dusz ludzkich, i płodnością duchowną, która wylała nieskończoną liczbę synów duchownych, to jest wszystkich dobrych i wiernych Chrześcijan.

 

U. Dlaczego nad Apostołami malują Ducha Świętego w kształcie języków ognistych?

 

N. Dlatego, że gdy w dziesięć dni po Wniebowstąpieniu Pańskim, Duch Święty zstąpił na Apostołów i napełnił ich umiejętnością, miłością i wymową, i nauczył ich mówić wszystkimi językami, aby mogli opowiadać Wiarę świętą po całym świecie; na znak tych cudownych skutków ukazały się języki ogniste, których światło oznacza mądrość, gorącość oznacza miłość, a kształt wymowę. Zesłanie Ducha Świętego jest największym dobrodziejstwem jakie Bóg uczynił Kościołowi, który też obchodzi uroczyście to wielkie Święto, zwane pospolicie Zielonymi Świątkami.

 

WYKŁAD ARTYKUŁU DZIEWIĄTEGO

 

NAUCZYCIEL. Od Artykułu dziewiątego poczyna się druga część Składu Apostolskiego, którego pierwsza część mówi o Bogu, druga o Jego oblubienicy Kościele Świętym. A jako wierzymy, iż w Bogu jest jedno Bóstwo, a Trzy Osoby; tak wierzymy, iż Kościół jest jeden, a ma trzy główne skarby: pierwszy dla duszy, a tym jest, Grzechów Odpuszczenie; drugi dla ciała a tym jest, Ciała Zmartwychwstanie; trzeci dla duszy i dla ciała zarazem, a tym jest, Żywot Wieczny. O tym wszystkim w następujących Artykułach mówić będziemy.

 

UCZEŃ. Wyłóżcie nam szczegółowo Artykuł dziewiąty, który obejmuje, Święty Kościół Powszechny, Świętych Obcowanie: a najprzód, co znaczy Kościół?

 

N. Kościół znaczy Zwołanie i Zgromadzenie ludzi, którzy przyjąwszy Chrzest Święty, wyznawają Wiarę i Prawo Chrystusowe pod posłuszeństwem Najwyższego Biskupa Rzymskiego, Papieża. Zowie się Zwołaniem, albowiem nie rodzimy się Chrześcijanami, jak się rodzimy Polakami; ale jesteśmy powołani na Chrześcijan przez Boga, i wchodzimy do tego Zgromadzenia przez Chrzest, który jest niejako bramą Kościoła. Lecz aby być w Kościele, nie dość jest być ochrzczonym, potrzeba nadto wierzyć i wyznawać Wiarę i Prawo Chrystusowe podług nauki Kościoła, a także trwać w posłuszeństwie Papieżowi, który jest Namiestnikiem Chrystusa Pana, to jest Rządcą Kościoła w zastępstwie Chrystusa.

 

U. Jeśli Kościół jest Zgromadzeniem ludzi, dlaczegoż nazywamy kościołami te gmachy w których ofiarują się Msze Święte i odprawuje się służba Boża?

 

N. Dlatego iż się w nich zgromadzają dla ćwiczeń i obrządków Chrześcijańskich wierni Chrystusowi, którzy są prawdziwym Kościołem; i dlatego, iż są ofiarowane i poświęcone na służbę Bożą. W składzie Apostolskim nie mówimy bynajmniej o tych gmachach, o kościołach drewnianych lub murowanych; lecz o Kościele żywym którym są Wierni Chrystusowi posłuszni Namiestnikowi Chrystusowemu, jak się to wyżej powiedziało.

 

U. Dlaczegoż się mówi Kościół, nie zaś Kościoły, kiedy jest tak wiele Zgromadzeń Wiernych Chrystusowych w różnych częściach świata?

 

N. Bo Kościół jest jeden tylko, chociaż obejmuje wszystkich Wiernych rozproszonych po całym świecie; i to nie tylko dziś żyjących, ale nadto tych którzy byli od początku świata, i tych którzy będą aż do końca świata. I dlatego, Kościół nazywa się nie tylko jeden, ale też powszechny, bo się rozciąga do wszystkich miejsc i czasów.

 

U. Dlaczegoż się mówi iż Kościół jest jeden tylko, kiedy obejmuje takie mnóstwo ludzi?

 

N. Kościół jest jeden, bo ma jedną tylko głowę którą jest Chrystus, a w Jego zastępstwie Papież; bo żyje jednymże duchem; bo ma jedno i toż samo prawo. Tak i o królestwie, chociaż w nim są liczne miasta i ziemie, mówimy iż jest jedno, bo ma jednego Króla i jedno prawo.

 

U. Dlaczego mówimy, Święty Kościół, kiedy w nim jest wielu zbrodniarzy?

 

N. Nazywamy Kościół Świętym, dla trzech powodów: Najprzód dlatego, iż głowa jego, którą jest Chrystus, jest najświętsza: tak jak o człowieku który ma głowę piękną, mówi się iż jest piękny, chociażby miał drobne plamy po ciele. Po wtóre dlatego, iż wszyscy wierni są święci ze strony Wiary i wyznawania, bo mają Wiarę najprawdziwszą i Boską, wyznawają Sakramenty najświętsze i Prawo najsprawiedliwsze, które rozkazuje tylko dobre rzeczy, a zakazuje tylko złych rzeczy. Po trzecie dlatego, bo zawsze w Kościele są niektórzy prawdziwie święci, nie tylko ze strony Wiary i wyznawania, lecz nadto ze strony obyczajów i cnoty: a zaś pomiędzy żydami, turkami, kacerzami, itp. którzy są poza Kościołem, nikt prawdziwie świętym być nie może.

 

U. Co znaczy, Świętych Obcowanie?

 

N. Świętych Obcowanie to znaczy, że ciało Kościoła jest tak złączone, iż dobro jednego członka służy wszystkim członkom (Rzym. XII). Tak, iż ilekolwiek jest krajów i narodów, bliskich i dalekich, znanych i nieznanych, ich Msze, modlitwy i dobre uczynki, są nam pomocą. Ta wspólność, to Obcowanie Świętych, nie tylko jest tu na ziemi; lecz nadto, nasze Msze, modlitwy i dobre uczynki, są pomocą duszom w Czyśćcu zostającym; a zaś modlitwy dusz w Niebie będących, są pomocą i nam, i duszom Czyśćcowym.

 

U. Jeśli tak jest, to nie potrzeba modlić się za nikogo w szczególności, ani też ofiarować Mszy za tę lub ową duszę Czyśćcową, bo wszelkie dobro duchowne jest wspólne.

 

N. Nie tak się ma rozumieć; bo chociaż Msze, modlitwy i inne dobre uczynki są w pewnym sposobie na korzyść wspólną, wszakże daleko więcej pomocne są tym za których szczególnie są ofiarowane, aniżeli innym.

 

U. Cóż powiemy o wyklętych od Kościoła, czy i oni mają uczestnictwo w Świętych Obcowaniu?

 

N. Nie, wyklęci od Kościoła nie należą do Świętych Obcowania: są oni jako gałęzie odcięte od drzewa, jako członki odcięte od ciała, które nie mają udziału w sokach pożywnych krążących po członkach złączonych z drzewem, po członkach złączonych z ciałem. Stąd wnieść macie, jak straszną jest klątwa, to jest odcięcie od Kościoła; bo nie może mieć Boga Ojcem, kto nie ma Kościoła za Matkę.

 

U. A więc wyklęci tak są poza Kościołem, jak żydzi i inni niewierni?

 

N. Jedni i drudzy są poza Kościołem; lecz ta między nimi zachodzi różnica, że żydzi, turcy i poganie, są poza Kościołem, bo nigdy do niego nie należeli, nigdy do niego nie weszli przez Chrzest Święty. Kacerze i odszczepieńcy, należeli do Kościoła, bo weszli do niego przez Chrzest Święty; lecz iż wiarę utracili, są poza Kościołem, bo sami z niego wyszli i uciekli: dlatego też Kościół grozi im rozmaitymi karami, aby się upamiętali i powrócili do Wiary świętej; podobnie jak pasterz nagania do powrotu owcę która od trzody umyka. Wyklęci zaś, przez Chrzest i Wiarę byli w Kościele, i nie wyszli zeń dobrowolnie; lecz wygnani są siłą, jako owce parszywe, które pasterz wypędza z trzody. Wszakże Kościół wygania wyklętych, nie na zawsze, lecz do czasu w którym żałując nieposłuszeństwa swego, z pokorą proszą o powrót; wtenczas powracają na łono Matki, i znowu należą do Świętych Obcowania.

 

WYKŁAD ARTYKUŁU DZIESIĄTEGO

 

UCZEŃ. Co znaczy, Grzechów Odpuszczenie?

 

NAUCZYCIEL. Grzechów Odpuszczenie, jest pierwszym z trzech głównych skarbów które się znajdują w Kościele Bożym. Wiedzieć należy, iż wszyscy ludzie rodzą się grzesznikami i nieprzyjaciółmi Bożymi, a potem wzrastając, coraz się pogarszają, dopóki przez łaskę Bożą nie dostąpią grzechów odpuszczenia, i nie staną się przyjaciółmi i synami Bożymi. Otóż ta łaska tak wielka, znajduje się jedynie w Kościele. Kościół bowiem ma Sakramenty święte, a mianowicie Chrzest i Pokutę, które jako lekarstwa duchowne, leczą ludzi ze wszystkich chorób duchownych, to jest z grzechów.

 

U. Prosimy abyście nam jaśniej wyłożyli, jak wielkim jest dobrem, Grzechów Odpuszczenie?

 

N. Nie masz na świecie większego złego jak grzech: nie tylko dlatego, iż z niego się rodzi wszystko inne złe, tak w tym życiu jak w przyszłym; lecz nadto dlatego, iż przez grzech, człowiek staje się nieprzyjacielem Boga. A możeż być większe złe, jak być nieprzyjacielem Tego, który może wszystko co chce, a któremu nikt oprzeć się nie zdoła? Któż zdoła obronić tego na którego Bóg zagniewanym będzie? I przeciwnie, nie masz w tym życiu większego dobra, jak być w łasce Boga; bo któż zdoła zaszkodzić temu, którego obrońcą jest Bóg, kiedy wszystko jest w ręku Bożym? A nadto, wiecie że pomiędzy dobrami zmysłowymi, rzeczą najwięcej cenioną jest życie, bo życie jest podstawą wszelkiego innego dobra; a zaś rzeczą najstraszniejszą jest śmierć, bo śmierć jest zniszczeniem życia. A że grzech jest śmiercią duchowną duszy, a Grzechów Odpuszczenie jest dla niej powrotem do życia, możecie przeto łatwo ocenić, jak wielki skarb mamy w Kościele, mając Grzechów Odpuszczenie.

 

WYKŁAD ARTYKUŁU JEDENASTEGO

 

UCZEŃ. Co znaczy, Ciała Zmartwychwstanie, o którym mowa w Artykule jedenastym?

 

NAUCZYCIEL. Jest to drugi z głównych skarbów Kościoła Świętego; a znaczy, iż ci wszyscy którzy dostąpili Grzechów Odpuszczenia, powrócą do życia w dzień ostateczny.

 

U. A ci którzy są poza Kościołem, i ci którzy nie dostąpili Grzechów Odpuszczenia, czyż nie powrócą do życia?

 

N. Do życia, w pewnym sposobie wszyscy powrócą, tak dobrzy jako i źli: lecz ponieważ źli na to zmartwychwstaną, aby pójść na wieczne męki, nie zaś aby opływać w jakie bądź dobro; przeto ich życie jest raczej śmiercią wieczną, niźli życiem wiecznym. A przeto prawdziwe zmartwychwstanie, to jest życie wieczne szczęśliwe, życie pożądane, będzie udziałem dobrych, to jest tych tylko, którzy bez grzechu do życia wrócą.

 

U. Chcielibyśmy wiedzieć, czy te same ciała zmartwychwstaną, które mamy, czy też inne podobne?

 

N. Nie ma wątpliwości, iż te same ciała nasze zmartwychwstaną; bo by to nie było prawdziwym zmartwychwstaniem, gdyby nie powstało to samo co upadło, i nie powróciło do życia to samo co umarło. A że zmartwychwstanie jest na to, ażeby ciało było uczestnikiem nagrody lub kary, jak było uczestnikiem dobrych uczynków lub grzechów; potrzeba więc aby to było toż samo ciało, bo inne nie zasługiwałoby ani na karę, ani na nagrodę.

 

U. Czyż podobna, aby np. mogło powrócić do życia ciało spalone, w popiół obrócone, i wiatrem rozwiane?

 

N. Na początku Składu Apostolskiego mówimy, że Bóg jest wszechmogący, właśnie dlatego, że może uczynić wszystko, i to nawet co się nam niemożliwym być zdaje. A jeśli zważycie, że Bóg uczynił Niebo i ziemię z niczego, nie trudno wam będzie wierzyć, że może powrócić byt pierwotny temu co zostało w popiół obrócone i wiatrem rozwiane.

 

U. Chcielibyśmy wiedzieć czy mężczyźni będą i na tamtym świecie mężczyznami, a niewiasty niewiastami; czy też wszyscy tam będą jednej płci na jeden sposób?

 

N. Wierzyć należy, że mężczyźni i na tamtym świecie będą mężczyznami, a niewiasty niewiastami; inaczej bowiem nie byłyby te same ciała które były pierwej, a mają być te same. W przyszłym życiu nie będzie już ani małżeństw ani nowych pokoleń, lecz pozostanie rozróżnienie pomiędzy mężczyznami a niewiastami, iżby każdy opływał w nagrodę cnót własnych, które stosownie do płci swojej spełniał na ziemi. A jako piękny będzie widok, oglądać w Niebie chwałę Męczenników i Wyznawców; tak też pięknie będzie widzieć chwałę Dziewic, a nade wszystko chwałę Matki Bożej.

 

U. Radzi byśmy wiedzieć, w jakiej postaci zmartwychwstaniemy, jedni bowiem umierają dziećmi, drudzy młodzieńcami, inni starcami.

 

N. Wszyscy zmartwychwstaną w takiej postaci, w jakiej byli lub być mieli, mając lat trzydzieści trzy, w których to leciech Chrystus Pan zmartwychwstał. Tak, iż dzieci zmartwychwstaną takimi jakimi by były, gdyby były doszły do lat trzydziestu trzech; a zaś starcy zmartwychwstaną w tym kwiecie wieku w jakim byli mając lat trzydzieści trzy. A jeśli kto w tym życiu był ślepym, garbatym, kulawym, lub karłem, lub z inną ułomnością ciała; zmartwychwstanie cały, zdrów i piękny, bo Bóg czyni rzeczy doskonałe; a przeto w zmartwychwstaniu które będzie własnym dziełem Jego, naprawi wszelkie niedoskonałości natury.

 

WYKŁAD ARTYKUŁU DWUNASTEGO

 

UCZEŃ. Co znaczy Żywot Wieczny, o którym mowa w ostatnim Artykule?

 

NAUCZYCIEL. Znaczy zupełną i wieczną szczęśliwość duszy i ciała; i to jest Najwyższe dobro, i koniec ostatni, którego dostępujemy w Kościele Chrystusowym.

 

U. Powiedzcie nam szczegółowo jakie jest dobro Żywota Wiecznego?

 

N. Damy wam poznać tę tajemnicę przez podobieństwo wzięte z tego świata. Wiecie, że w tym życiu pragniemy ciała zdrowego, pięknego, silnego, rączego; duszy mądrej, roztropnej i uczonej co do pojęcia, a pełnej cnót wszystkich co do woli; nadto żądamy darów zewnętrznych, to jest bogactw, zaszczytów, potęgi i szczęścia. Otóż w żywocie wiecznym, ciało co do zdrowia, będzie nieśmiertelnym, i wolnym od wszelkich cierpień, tak iż żadna rzecz nie będzie mogła mu szkodzić: Co do piękności, będzie mieć jasność i blask jakby słońca: Co do rączości, będzie mieć taką szybkość, iż będzie mogło przenosić się z jednego końca świata na drugi, i z Nieba na ziemię, w mgnieniu oka i bez żadnego utrudzenia: Co do siły, będzie tak mocne, iż bez jedzenia, bez picia, bez spania, i bez odpoczynku, będzie mogło służyć duszy w każdej potrzebie, ani się bać nie będzie jakiej bądź rzeczy. Zaś co do duszy: Pojęcie jej będzie pełne mądrości, bo będzie widziała przyczynę wszech rzeczy, to jest Boga samego: Wola jej będzie tak pełną dobroci i miłości, że nie będzie zdolną uczynić najmniejszego nawet powszedniego grzechu. Bogactwem Błogosławionych to będzie, iż nie będą potrzebować niczego, bo wszelkie dobro w Bogu mieć będą: Godnością i zaszczytem ich to będzie, iż są synami Boga, równymi Aniołom, oraz Królami duchownymi i Kapłanami, na wieki: Potęgą ich to będzie, iż będą wraz z Bogiem Panami świata, i że będą mogli czynić to wszystko czego tylko zapragną; bo wola ich będzie w jedności z Wolą Bożą, której nic się oprzeć nie może, dla której nie masz nic niemożliwego: Rozkosz Błogosławionych będzie niewymowna, bo wszystkie władze ich duszy i ciała, będą w połączeniu z przedmiotami im pożądanymi; a stąd powstanie radość zupełna, pokój niewzruszony i wesele wieczne.

 

U. Jeśli w Niebie wszyscy wszystkie te rzeczy posiadać mają, i wszyscy w jeden sposób szczęśliwi będą, więc tam jeden od drugiego szczęśliwszym nie będzie?

 

N. Owszem, kto więcej zasłuży w tym życiu, ten będzie miał większą nagrodę i będzie szczęśliwszy w Niebie: lecz ci co mniejszą otrzymają nagrodę, nie będą czuli ani przykrości, ani zazdrości, bo będą także zupełnie szczęśliwi, bo każdy będzie napełniony szczęściem stosownie do miary swojej. Ci którzy zasłużą więcej, ci staną się zdolni posiadać więcej, a tym samym więcej chwały mieć będą. Dla objaśnienia tego, dajemy wam następujące podobieństwo. Gdyby na przykład Ojciec mając wielu synów większych i mniejszych, posprawiał wszystkim szaty z lamy złotej, według wzrostu każdego; oczywiście że szaty większych byłyby większe, a szaty mniejszych mniejsze; jednak i jedni i drudzy byliby zarówno radzi, i mniejsi nie zazdrościliby sukni większym, bo by im nie przypadały do miary.

 

U. Dlaczego tylko szczęśliwość Niebieska, nazywa się Żywotem wiecznym; a czyż potępieńcy nie będą żyć wiecznie?

 

N. Właściwie mówi się o życiu, iż jest w tych rzeczach które się same poruszają. Stąd mówi się nawet w pewnym sposobie i o wodzie źródlanej że jest żywa, bo jest żywa, bo się porusza; zaś woda w kałużach, nazywa się martwa, bo się nie porusza. Otóż o Błogosławionych w Niebie, mówi się iż mają żywot wieczny, bo mogą się ruszać, i mogą czynić ze wszelkimi władzami swymi wewnętrznymi i zewnętrznymi, wszystko co chcą, bez żadnej przeszkody; i zawsze też działają i poruszają się podług upodobania swojego. Lecz potępieńcy w piekle, chociaż żyją, bo zniszczyć się nigdy nie mogą, wszakże mówi się o nich że mają śmierć wieczną, bo poruszać się nie mogą, bo są niejako uwiązani do ognia i do męki wiecznej; muszą więc cierpieć to czego by nie chcieli, a nie mogą czynić tego co by chcieli. A tak, Błogosławieni opływają w Niebie we wszelkie dobro bez doznawania żadnego złego; a zaś potępieńcy cierpią w piekle wszelkie złe, i nie mogą zadość uczynić żadnemu pożądaniu swemu.

 

U. Co znaczy, Amen, które się mówi na końcu Składu Apostolskiego?

 

N. Znaczy, tak jest zaprawdę, to jest, iż wszystko co jest zawarte w Składzie Apostolskim, jest pewne i prawdziwe.

 

–––––––––––

 

 

Wykład Nauki Chrześcijańskiej, ułożony z rozkazu Klemensa VIII Papieża, przez kardynała Roberta Bellarmina. Na polski język przetłumaczony i w Propagandzie wydany, w Rzymie 1844. Ku większej chwale Bożej, i ku zbawieniu bliźnich przedrukowany, ss. 13-52.

 

( PDF )

 

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Cracovia MMIV, Kraków 2004

Powrót do spisu treści dzieła św. Roberta Bellarmina pt.

WYKŁAD NAUKI CHRZEŚCIJAŃSKIEJ

(KATECHIZM WIĘKSZY)

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: